Aparaty ortodontyczne cz. VII :)

[rozgwiazda]

Napisane przez Laity

Dzień dobry
A ja wreszcie szczęśliwa bo już po wizycie u orto Drucik zmieniony na grubszy, gumki zmienione na nowe (też przeźroczyste, ale podobno mniej podatne na żółknięcie). I już czuję, że coś się dzieje

I największy news dnia dzisiejszego: W PRZYSZŁY WTOREK ZAKŁADAM APARAT NA DÓŁ Wiem, że zapierałam się, że dopiero za pół roku, albo i za rok, ale ostatnio przemyślałam kwestię i stwierdziłam, że nie ma na co czekać

no i dobrze

[rudo-zielona]

Oto drugi aparat

Edit: Tak sobie patrze na te zdjęcia i dochodzę do wniosku, że ta moja orto coś zamków prosto nie umie przykleić

[surykata]

Laity a ile czasu mialas pierwszy drucik? a ten co Ci zalozyli dzis masz taki elastyczny ? bola Cie zabki ?
ja za dwa tygodnie zmieniam,juz sie nie moge doczekac

[prqemila]

Witam wszystkie forumowiczki
Także chciałam się pochwalić, że noszę aparacik, ale jeszcze tylko tydzień Dziś byłam na wizycie i już cześć została ściągnięta, reszta gdy będę mieć płytki retencyjne Pozdrawiam wszystkie "aparatki" i życzę bezbolesnego noszenia

[rozgwiazda]

Napisane przez prqemila

Witam wszystkie forumowiczki
Także chciałam się pochwalić, że noszę aparacik, ale jeszcze tylko tydzień Dziś byłam na wizycie i już cześć została ściągnięta, reszta gdy będę mieć płytki retencyjne Pozdrawiam wszystkie "aparatki" i życzę bezbolesnego noszenia

będziemy się cieszyć jak wrzucisz fotki po zdjęciu to taka motywacja dla tych przyszłych i obecnych aparaciarzy:brzy dal:

[marynka42]

ja dzis mialam zakladane pierscienie no i zameczki druta nie ma, bolu wiec tez nie, nic mnie nie drazni na szczescie i ogole odczuwam mala roznice

ale jutro - drut (!) - pewnie bedzie masakra

[yourenglish]

Mam kilka pytan do bardziej doswiadczonych aparatek.

Dziewczyny, ktore juz zdjely lub za chwile zdejma aparat:
1) Ile razy mniej wiecej Wam zmieniano druciki?

2) Jak czesto sa/byly wymieniane?

3) Jak szybko ustawiaja sie zeby i kiedy zaczyna sie juz tylko "kosmetyka", czyli raczej drobne poprawki?

4) Ile najdluzej nosilyscie wyciagi?

Z gory wielkie dzieki za odpowiedz

[88Ekaterina88]

Napisane przez yourenglish

Mam kilka pytan do bardziej doswiadczonych aparatek.

Dziewczyny, ktore juz zdjely lub za chwile zdejma aparat:
1) Ile razy mniej wiecej Wam zmieniano druciki?

2) Jak czesto sa/byly wymieniane?

3) Jak szybko ustawiaja sie zeby i kiedy zaczyna sie juz tylko "kosmetyka", czyli raczej drobne poprawki?

4) Ile najdluzej nosilyscie wyciagi?

Z gory wielkie dzieki za odpowiedz

1. ile razy nie pamietam bo nie liczyłam
2. raz na miesiąc albo raz na 2 miesiące bo były tylko np. po miechu podkecane z tyłu
3. zeby ustawiają się tak szybko w stosunku do ich natury niektóre szybciej niektóre wolniej- nie ma reguły- każdy jest inny kosmetyka 2-3 miechy przed zdjęciem, chociaz czasami sie przedłuża
4. ponad rok
5.DZiękuję

[furiatka4]

witam to mój pierwszy post na forum, ale przeglądam od czasu gdy się zdecydowałam na aparat (a dodam ze mam już 30 na karku).
Mam prośbę do osób z Bydgoszczy: gdzie zakładaliście? szczerze nie mam czasu przeglądać wszystkich stron o aparatach, byłam u jednej orto ale nie podoba mi się jej podejście do pacjentów (umawianie chyba co 10 minut a w efekcie straszne kolejki w poczekalni) i rozglądam się za innym orto. pozdr

[Laity]

Napisane przez surykata

Laity a ile czasu mialas pierwszy drucik? a ten co Ci zalozyli dzis masz taki elastyczny ? bola Cie zabki ?
ja za dwa tygodnie zmieniam,juz sie nie moge doczekac

Hehe, następny narwaniec Ja też nie mogłam się doczekać, ale siem doczekałam, więc Ty też się doczekasz

Tamten drucik nosiłam dokładnie 32 dni. Obecny nie wiem do których zaliczyć. Na pewno jest grubszy od tamtego, ale czy elastyczny Zęby nie bolą, czuję je po prostu. Chyba, że coś gryzę, ale nie wiem czy to nie zasługa dzisiejszej separacji.

Napisane przez marynka42

ja dzis mialam zakladane pierscienie no i zameczki druta nie ma, bolu wiec tez nie, nic mnie nie drazni na szczescie i ogole odczuwam mala roznice

ale jutro - drut (!) - pewnie bedzie masakra

Będzie bolało, ale przeżyjesz

[joasia]

Dziś byłam na pierwszej wizycie u orto. wstępnie powiedziała mi że do wyrwania prawdopodobni dwa zęby na górze i hyrax będzie potrzebny z rozcięciem podniebienia, zabrzmiało to niezbyt fajnie. Może któraś miała z rozcinanym podniebieniem hyraxa i powie mi bliżej jak to wygląda w realu, czy mocno boli i jak się go zakłada, w znieczuleniu?
Zdjęcia też już zrobione i 4 listopada na drugą wizytę gdzie przedstawi mi plan leczenia i koszt.

[201610241259]

Napisane przez furiatka4

witam to mój pierwszy post na forum, ale przeglądam od czasu gdy się zdecydowałam na aparat (a dodam ze mam już 30 na karku).
Mam prośbę do osób z Bydgoszczy: gdzie zakładaliście? szczerze nie mam czasu przeglądać wszystkich stron o aparatach, byłam u jednej orto ale nie podoba mi się jej podejście do pacjentów (umawianie chyba co 10 minut a w efekcie straszne kolejki w poczekalni) i rozglądam się za innym orto. pozdr

Ja chodzę do P. Wrońskiej na ul. Pod Blankami i szczerze ją polecam. Szybko mi się zęby przesuwają i na dodatek wyleczyła 2 moje koleżanki, piękne ząbki mają teraz

[furiatka4]

dzieki

[201604190949]

Napisane przez rudo-zielona

Edit: Tak sobie patrze na te zdjęcia i dochodzę do wniosku, że ta moja orto coś zamków prosto nie umie przykleić

Zamki na pewno są przyklejone prosto, jeśli by tak nie było to nie miałaby dobrych efektów w leczeniu. Jeśli wydaje Ci się, że zamek jest krzywo to najprawdopodobniej dlatego, że ząb jest krzywo (nawet jeśli tego nie widzisz - ona ma zdjęcia rtg więc widzi więcej), jak ząb ustawi się tak jak ma stać to i zamki będą prosto.

[rudo-zielona]

Napisane przez 1000days

Zamki na pewno są przyklejone prosto, jeśli by tak nie było to nie miałaby dobrych efektów w leczeniu. Jeśli wydaje Ci się, że zamek jest krzywo to najprawdopodobniej dlatego, że ząb jest krzywo (nawet jeśli tego nie widzisz - ona ma zdjęcia rtg więc widzi więcej), jak ząb ustawi się tak jak ma stać to i zamki będą prosto.

To było trochę z przekorą. Nie spodziewałam się po prostu, że moje zęby są aż tak krzywe. Tzn wiedziałam, że są krzywe, ale kiedy zobaczyłam poprzyklejane zamki pomyślałam tylko: ale masakra!
Niech się prostują jak najszybciej.

[Szynszyla81]

[1=bab42440679247773fa7d2c 59b0e3e438c6ee5f2_5f7ba5d e35cd1;14839359]Wg niej tak. Była zadowolona z efektu i powiedziała, że tak ma być z tą dolną szczęką. Jestem troszkę w rozterce... bo wg mnie nie wygląda to dobrze, no ale może jestem przewrażliwiona...

Miałam też nadzieję, że ją namówię na wcześniejsze ściąganie hassa.. przed świętami.. ale powiedziała, że powinno być 3 mies. stabilizacji i wcześniej to tylko na moją prośbę... więc jakoś wytrzymam te 3 miechy... i pozbędę się hassa dopiero po nowym roku.
[/QUOTE]

To fajnie że ok...ja też po cichu liczyłam że kolację wigilijną zjem bez mojego Hass'a ale coś czuję że już nie ma szans...
W moim przypadku leczenie przeciągnie się pewnie o jeden miesiąc...

A tam...za to nowy rok zacznę od czegoś pozytywnego....

Napisane przez Popstar

http://www.carrierelx.com/ Tak, u mnie tak się składa, że działają w niedzielę .

Dzięki zaraz oglądam

Napisane przez rudo-zielona

Oto drugi aparat

Edit: Tak sobie patrze na te zdjęcia i dochodzę do wniosku, że ta moja orto coś zamków prosto nie umie przykleić

Jak ząbki się będą prostowały to będzie efekt...
Powodzenia

[CatchyKathy]

Wreszcie mam czas żeby coś napisać

Pytacie co orto robił mi w buzi - masakryczne rzeczy! Najbardziej bolesna wizyta aż się popłakałam

Powiedziałam że wcale mi się nie podoba co mi się w buzi dzieje. Stwierdził, że spreżyna działała za mocno i za długo dlatego też zęby wychyliły mi się do przodu. Zdjął dolnego druta zaczął ruszać zębami i zaczęło się. Założył mi zamek na jedną piątkę żeby zacząć wprowadzać do szeregu. Miał też założyć jakiś guziczek na drugiej piątce żeby zaczepić i zacząć ją wyciągać, ale niestety nie było dużo miejsca na nią. Mam dwa druty na dole. Jeden - ten najgrubszy od 7mki do 4ki, i drugi- od 4ki do drugierj 7ki. Boli to cholernie zwłaszcza przy jednej siódemce kłuje mnie drut (orto stwierdził że wytrzymam) znów mam metalowe ligatury, zakładanie ich na tej wizycie było strasznie bolesne! jeszcze mi się wbił drucik do wargi i krewka poleciała... Na górze tylko zmiana gumek.. Musiała zrobić jeszcze zdjęcie panoramiczne za 55 zł żeby orto powiedział ' Wszystko dobrze' , po wyjściu byłam bardzo wkurzona.

A z Toro jechało się bardzo miło i szybko

[Laity]

Napisane przez rudo-zielona

To było trochę z przekorą. Nie spodziewałam się po prostu, że moje zęby są aż tak krzywe. Tzn wiedziałam, że są krzywe, ale kiedy zobaczyłam poprzyklejane zamki pomyślałam tylko: ale masakra!
Niech się prostują jak najszybciej.

U mnie też tak będzie. Mam mocno pokrzywione zęby na dole, więc coś czuję, że się przerażę jak zobaczę je razem z aparatem

Napisane przez CatchyKathy

Wreszcie mam czas żeby coś napisać

Pytacie co orto robił mi w buzi - masakryczne rzeczy! Najbardziej bolesna wizyta aż się popłakałam

Powiedziałam że wcale mi się nie podoba co mi się w buzi dzieje. Stwierdził, że spreżyna działała za mocno i za długo dlatego też zęby wychyliły mi się do przodu. Zdjął dolnego druta zaczął ruszać zębami i zaczęło się. Założył mi zamek na jedną piątkę żeby zacząć wprowadzać do szeregu. Miał też założyć jakiś guziczek na drugiej piątce żeby zaczepić i zacząć ją wyciągać, ale niestety nie było dużo miejsca na nią. Mam dwa druty na dole. Jeden - ten najgrubszy od 7mki do 4ki, i drugi- od 4ki do drugierj 7ki. Boli to cholernie zwłaszcza przy jednej siódemce kłuje mnie drut (orto stwierdził że wytrzymam) znów mam metalowe ligatury, zakładanie ich na tej wizycie było strasznie bolesne! jeszcze mi się wbił drucik do wargi i krewka poleciała... Na górze tylko zmiana gumek.. Musiała zrobić jeszcze zdjęcie panoramiczne za 55 zł żeby orto powiedział ' Wszystko dobrze' , po wyjściu byłam bardzo wkurzona.

A z Toro jechało się bardzo miło i szybko

Wyobrażam sobie przez co przeszłaś. Dla mnie już sama zmiana gumek jest dosyć mocno nieprzyjemna, a co dopiero coś takiego...

[rozgwiazda]

Napisane przez CatchyKathy

Wreszcie mam czas żeby coś napisać

Pytacie co orto robił mi w buzi - masakryczne rzeczy! Najbardziej bolesna wizyta aż się popłakałam

Powiedziałam że wcale mi się nie podoba co mi się w buzi dzieje. Stwierdził, że spreżyna działała za mocno i za długo dlatego też zęby wychyliły mi się do przodu. Zdjął dolnego druta zaczął ruszać zębami i zaczęło się. Założył mi zamek na jedną piątkę żeby zacząć wprowadzać do szeregu. Miał też założyć jakiś guziczek na drugiej piątce żeby zaczepić i zacząć ją wyciągać, ale niestety nie było dużo miejsca na nią. Mam dwa druty na dole. Jeden - ten najgrubszy od 7mki do 4ki, i drugi- od 4ki do drugierj 7ki. Boli to cholernie zwłaszcza przy jednej siódemce kłuje mnie drut (orto stwierdził że wytrzymam) znów mam metalowe ligatury, zakładanie ich na tej wizycie było strasznie bolesne! jeszcze mi się wbił drucik do wargi i krewka poleciała... Na górze tylko zmiana gumek.. Musiała zrobić jeszcze zdjęcie panoramiczne za 55 zł żeby orto powiedział ' Wszystko dobrze' , po wyjściu byłam bardzo wkurzona.

A z Toro jechało się bardzo miło i szybko

no to szybko wytrzeźwiałaś!! dopiero dziś hiih..
kurcze to rzeczywiście wizyta z tych mniej przyjemnych.. ale dasz radę jak to orto mówi.. HiHi

A z tą podróżą z toro to naprawdę więcej pisać już nie trzeba.. wszystko wiemy itd.. więc naprawdę nie musisz się rozpisywać.. tak samo jak on

[bab42440679247773fa7d2c59b0e3e438c6ee5f2_5f7ba5de35cd1]

Napisane przez CatchyKathy

Wreszcie mam czas żeby coś napisać

Pytacie co orto robił mi w buzi - masakryczne rzeczy! Najbardziej bolesna wizyta aż się popłakałam

Powiedziałam że wcale mi się nie podoba co mi się w buzi dzieje. Stwierdził, że spreżyna działała za mocno i za długo dlatego też zęby wychyliły mi się do przodu. Zdjął dolnego druta zaczął ruszać zębami i zaczęło się. Założył mi zamek na jedną piątkę żeby zacząć wprowadzać do szeregu. Miał też założyć jakiś guziczek na drugiej piątce żeby zaczepić i zacząć ją wyciągać, ale niestety nie było dużo miejsca na nią. Mam dwa druty na dole. Jeden - ten najgrubszy od 7mki do 4ki, i drugi- od 4ki do drugierj 7ki. Boli to cholernie zwłaszcza przy jednej siódemce kłuje mnie drut (orto stwierdził że wytrzymam) znów mam metalowe ligatury, zakładanie ich na tej wizycie było strasznie bolesne! jeszcze mi się wbił drucik do wargi i krewka poleciała... Na górze tylko zmiana gumek.. Musiała zrobić jeszcze zdjęcie panoramiczne za 55 zł żeby orto powiedział ' Wszystko dobrze' , po wyjściu byłam bardzo wkurzona.

A z Toro jechało się bardzo miło i szybko

O matko, strasznie to brzmi. Od samego czytania zaczęło mnie boleć, więc nie chcę nawet sobie wyobrażać jak się wymęczyłaś na fotelu. Współczuję

Napisane przez Szynszyla81

A tam...za to nowy rok zacznę od czegoś pozytywnego....

To jest dobra pozytywna puenta na zakończenie naszych przygód z nieszczęsnym hassem Byle do nowego roku.

[surykata]

Cathy ja nie lubie zakladania zwyklych gumek a co dopiero metalowe, a ciekawa jestem po co sie zaklada metalowe, jaka jest roznica w ich dzialaniu? jestem pewna ze Wy cos wiecie
moja orto tez taka jakas jest niezgrabna czasem jak mi wbije to takie metalowe ostre do skrobania po szkliwie w dziaslo albo gdzies

[201604190949]

Napisane przez rudo-zielona

To było trochę z przekorą. Nie spodziewałam się po prostu, że moje zęby są aż tak krzywe. Tzn wiedziałam, że są krzywe, ale kiedy zobaczyłam poprzyklejane zamki pomyślałam tylko: ale masakra!
Niech się prostują jak najszybciej.

Kompletnie nie załapałam Sorry
Ostatnio jestem szczególnie wrażliwa na rzeczy, które mówią ludzie, bo co się o aparacie nasłuchałam, o jego skutkach niby, o technice jaką działa, że gotuje się we mnie na każde słowo o aparacie

[marynka42]

drut mialam zalozony 6 h temu i nic mnie nie boli - nie działa

[chicaa]

Ja stały aparat na dolnych zębach mam od około 3 lat. To, że tak długo noszę to jest tylko i wyłącznie moja wina, bo zaniedbywałam wizyty. W czerwcu będę miała ściągany. Mam prościutkie ząbki. Od sierpnia mam również stały aparat na górną szczękę. Noszę go dopiero około 3 miesiące a już mam prawie idealnie proste zęby, jeszcze trochę muszą się przestawić żeby wypełnić lukę po usunięciu i zmniejszyć szczeliny. Pamiętam jak na początku to przeżywałam, że nie chce stałego, a jeśli już to ten 'niewidoczny' przeźroczysty czy perłowy nie wiem jak się nazywa, w każdym razie cenę ma kosmiczna Non stop mamie o to marudziłam, ile kłótni przez to było, ale mama twardo trzymała się swego i nie ustąpiła za co jestem jej dozgonnie wdzięczna. Wtedy jeszcze kompletny dzieciak byłam, aż niewiarygodne, że taką głupotę miałam w mózgu heh. Teraz w szkole jak patrzę to co druga osoba ma stały apart W ogóle robi się nawet pewna mody na aparaty. A dzięki Pani ortodontce, mam takie fajne urozmaicenie, że mogę mieć kolorowy aparat, a konkretnie te 'gumki' Super sprawa. Ekstra to wygląda no i fajnie kolorkami można się pobawić. Te zwykłe metalowe są nudnee nigdy ich nie zakładam. Ogólnie cieszę się, że zdecydowałam się w miarę wcześniej na stały aparat. Spodobał mi się. Ciężko będzie mi się z nim rozstać heh. Przyzwyczaiłam się i mogłabym go nosić cały czas gdyby nie te comiesięczne wizyty. To jest najbardziej męczące. Wcześniej przed stałym miałam jeszcze ruchomy ale był beznadziejny. Zęby tak bolały, że lekko dotknąć nie mogłam, efekty marne no i uniemożliwiał mówienie. Polecam wszystkim stały aparat

[kasienka09040509]

Witam.
Niezłego wyniku się dziewczyny dorobiłyście, jeśli chodzi o ilość wątków w tym temacie. Jestem pod wrażeniem (nie mogłam końca znaleźć ), gratulacje.
Ale właśnie z tego powodu pozwolę sobie na lenistwo i nie będę czytała wszystkiego, ale zapytam o to czego nie wiem - a moja wiedza na ten temat nie jest duża.
A więc:
1. Czy jest jakaś duża równica w długości noszenia aparaciku, czy mniej więcej wszystkie ok. 2 lat?
2. Jakie są łączne koszty - aparat + wizyty - przez cały czas leczenia? Oczywiście oby dwie szczęki.
3. Czy uważacie, że moja wada jest bardzo poważna (ja sądzę, że tak)? Wygląda, że trzeba wyrywać?
4. Nie uważanie, że powinnam mieć tylko jedną dolną jedynkę? Nie, żart, po prostu na środku ewidentnie mam tylko jedną z jedynek...

[rudo-zielona]

Napisane przez 1000days

Kompletnie nie załapałam Sorry
Ostatnio jestem szczególnie wrażliwa na rzeczy, które mówią ludzie, bo co się o aparacie nasłuchałam, o jego skutkach niby, o technice jaką działa, że gotuje się we mnie na każde słowo o aparacie

Spoko, to, że orto przykleiła mi krzywo zamki usłyszałam od znajomego. Miał chłopina fantazję

Najlepsza rzecz jaką usłyszałam o aparacie: ludzie zakładają aparaty, bo im się wydaje, że paradontozy nie dostaną- jakby stłoczenie miało coś wspólnego z paradontozą.. Ortodonci to wymyślili, żeby na naiwniakach kasę zbijać.
Naiwniacy całego forum łączmy się

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez kasienka09040509

Witam.
A więc:
1. Czy jest jakaś duża równica w długości noszenia aparaciku, czy mniej więcej wszystkie ok. 2 lat?
2. Jakie są łączne koszty - aparat + wizyty - przez cały czas leczenia? Oczywiście oby dwie szczęki.
3. Czy uważacie, że moja wada jest bardzo poważna (ja sądzę, że tak)? Wygląda, że trzeba wyrywać?
4. Nie uważanie, że powinnam mieć tylko jedną dolną jedynkę? Nie, żart, po prostu na środku ewidentnie mam tylko jedną z jedynek...

1. Z reguły ok. 2 lat. Jedni noszą rok, inni 1,5 a jeszcze inni nawet 3 lata.
2. Ja mam wyliczone koszty na +/-6 tys zł. Mam najzwyczajniejszy metal
3. Może nie poważna, ale nie wiem czy orto nie będzie ci szczęki rozszerzać górnej- chyba, że jestem ślepa, tak odrobinę by się przydało, ale być może uda się to zrobić samym aparatem
4.Może siedzi gdzieś w ukryciu Orto Ci zrobi zdjęcie panoramiczne to się dowiemy. Ktoś na forum miał wyrywanego siekacza, aby oszczędzić inne zęby. Ta jedynka nie wygląda tak tragicznie- śmiertelnicy tego nie zauważają

[kasienka09040509]

Tak, oby dwie mam bardzo wąskie, ale tylko z przodu (tzn. tak do piątek), dalej się rozszerzają - szczególnie właśnie górna.
Dzięki za odpowiedź.

[rudo-zielona]

Kasienka, ale to wszystko to jest tylko gdybanie: Orto prawdę Ci powie

[domiluk]

Napisane przez marynka42

drut mialam zalozony 6 h temu i nic mnie nie boli - nie działa

spokojnie daj znać jutro

chociaż powiem Ci że mnie w sumie ten mój aparat wcale nie bolał- odczuwałam tylko dyskomfort w nagryzaniu no i pierwszego dnia bolała mnie głowa ale z tą głową to nie wiem czy dlatego że stres ze mnie schodził czy z winy aparatu ja mam częste bóle głowy także nie mogę stwierdzić

[papryka85]

Napisane przez CatchyKathy

Wreszcie mam czas żeby coś napisać

Pytacie co orto robił mi w buzi - masakryczne rzeczy! Najbardziej bolesna wizyta aż się popłakałam

Powiedziałam że wcale mi się nie podoba co mi się w buzi dzieje. Stwierdził, że spreżyna działała za mocno i za długo dlatego też zęby wychyliły mi się do przodu. Zdjął dolnego druta zaczął ruszać zębami i zaczęło się. Założył mi zamek na jedną piątkę żeby zacząć wprowadzać do szeregu. Miał też założyć jakiś guziczek na drugiej piątce żeby zaczepić i zacząć ją wyciągać, ale niestety nie było dużo miejsca na nią. Mam dwa druty na dole. Jeden - ten najgrubszy od 7mki do 4ki, i drugi- od 4ki do drugierj 7ki. Boli to cholernie zwłaszcza przy jednej siódemce kłuje mnie drut (orto stwierdził że wytrzymam) znów mam metalowe ligatury, zakładanie ich na tej wizycie było strasznie bolesne! jeszcze mi się wbił drucik do wargi i krewka poleciała... Na górze tylko zmiana gumek.. Musiała zrobić jeszcze zdjęcie panoramiczne za 55 zł żeby orto powiedział ' Wszystko dobrze' , po wyjściu byłam bardzo wkurzona.

O matko, współczuję

Napisane przez CatchyKathy

A z Toro jechało się bardzo miło i szybko

Napisane przez rudo-zielona

Najlepsza rzecz jaką usłyszałam o aparacie: ludzie zakładają aparaty, bo im się wydaje, że paradontozy nie dostaną- jakby stłoczenie miało coś wspólnego z paradontozą.. Ortodonci to wymyślili, żeby na naiwniakach kasę zbijać.
Naiwniacy całego forum łączmy się

Duże stłoczenie może mieć wpływ na rozwój paradontozy, więc coś w tym jest, ale oczywiście bez przesady

Mam już w domu swoje modele zębów przed i po aparacie. Wczoraj nie mogłam się naprzyglądać
Wstawię zdjęcia, ale chyba dopiero po weekendzie