Maturzystki 2010 cz. IV - matura to bzdura!

[201604200942]

Napisane przez beacia440

Egzamin z prawka to bzdura. Poważnie. Ja we wtorek miałam swoje 4 podejście, na szczęscie zdałam, a jeździłam jak ciota
moje poprzednie 3 razy były o niebo lepsze. To zależy na jakiego egzaminatora trafi się i tyle.

Matma to jezu jezu uhuhuhhuhuhuh po prostu musze dobrze zdać a zdaje na podstawie. Niby jestem dobra z matmy, na lekcji rozumiem, często jestem przy tablicy, dostaję sprawdzian i nie umiem nic

szkoda, że ja takiego szczęścia nie miałam
jak myślę o tym prawku, to mnie szlag trafia, bo już 4 raz oblałam ;/

[mtynai]

cześć Dziunie ;**

łeb mnie boli od rana :/


powiem wam newsa ;]
moja matematyczka była wczoraj na jakimś kursie zwiazanym z maturą.
i powiedziała nam, że pokazywali tam przykładowe zadanie za 3 pkt, na poziomie podstawowym, że uczeń wszystko zrobił dobrze, ale gdzieś się pomylił w obliczeniu, błąd rachunkowy po prostu.. i za zadanie miał 0pkt!
i mówiła, że jedyne co wyniosła z tego kursu to stwierdzenie :"macie uczyć młodzież tak, byleby tylko zdała maturę, a nie po to by zdała jak najlepiej". Babka u nas ręce załamała.... iii powiedziała, ze od poniedziałku ciśniemy testy bo inaczej się nie da, skoro mają takie podejście w OKE.

jestem załamana szczerze mowiąc, jesli TAK ma wyglądać matura. Zawsze tak było, że nawet się dostawało jakieś cząstkowe punkty za zapisanie czegoś, czy za jakieś tam etapy kolejne zadania.

idę ogarniać geo.


miłego dnia ;*

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez mtynai

cześć Dziunie ;**

łeb mnie boli od rana :/


powiem wam newsa ;]
moja matematyczka była wczoraj na jakimś kursie zwiazanym z maturą.
i powiedziała nam, że pokazywali tam przykładowe zadanie za 3 pkt, na poziomie podstawowym, że uczeń wszystko zrobił dobrze, ale gdzieś się pomylił w obliczeniu, błąd rachunkowy po prostu.. i za zadanie miał 0pkt!
i mówiła, że jedyne co wyniosła z tego kursu to stwierdzenie :"macie uczyć młodzież tak, byleby tylko zdała maturę, a nie po to by zdała jak najlepiej". Babka u nas ręce załamała.... iii powiedziała, ze od poniedziałku ciśniemy testy bo inaczej się nie da, skoro mają takie podejście w OKE.

jestem załamana szczerze mowiąc, jesli TAK ma wyglądać matura. Zawsze tak było, że nawet się dostawało jakieś cząstkowe punkty za zapisanie czegoś, czy za jakieś tam etapy kolejne zadania.

idę ogarniać geo.


miłego dnia ;*

polska oświata i ich genialne pomysły ehh. co to w ogóle za podejście szkoda gadac


tak w ogóle jestem poirytowana, rozdrażniona i ogólnie to zjdd.... i ide spac .

miłego dnia ;*

[onaaa333]

Napisane przez beacia440

idzie któraś na ekonomiczny do Wrocławia?????
zdałam prawko we wtorek

Może ja tam będę składała
Gratulacje zdania prawka

Napisane przez beacia440

Egzamin z prawka to bzdura. Poważnie. Ja we wtorek miałam swoje 4 podejście, na szczęscie zdałam, a jeździłam jak ciota
moje poprzednie 3 razy były o niebo lepsze. To zależy na jakiego egzaminatora trafi się i tyle.

Oj dużo w tym niestety prawdy. Ja tam nie mogę narzekać, normalnie pojechałam i zdałam za 1 razem. Jednak wiem doskonale jak moi znajomi się męczyli :/ Oblewali za głupoty. A niektórzy robili mnóstwo podstawowych błędów i zdali także nie ma zasady...

Napisane przez mtynai

powiem wam newsa ;]
moja matematyczka była wczoraj na jakimś kursie zwiazanym z maturą.
i powiedziała nam, że pokazywali tam przykładowe zadanie za 3 pkt, na poziomie podstawowym, że uczeń wszystko zrobił dobrze, ale gdzieś się pomylił w obliczeniu, błąd rachunkowy po prostu.. i za zadanie miał 0pkt!
i mówiła, że jedyne co wyniosła z tego kursu to stwierdzenie :"macie uczyć młodzież tak, byleby tylko zdała maturę, a nie po to by zdała jak najlepiej". Babka u nas ręce załamała.... iii powiedziała, ze od poniedziałku ciśniemy testy bo inaczej się nie da, skoro mają takie podejście w OKE.

jestem załamana szczerze mowiąc, jesli TAK ma wyglądać matura. Zawsze tak było, że nawet się dostawało jakieś cząstkowe punkty za zapisanie czegoś, czy za jakieś tam etapy kolejne zadania.

idę ogarniać geo.


miłego dnia ;*

Świetna ta matura w Polsce Genialna.
Są punkty jeśli będzie wszystko tak jak w kluczu...
My nie uczymy się przedmiotu, tylko jak dopasować się w klucz odpowiedzi. Najlepszym przykładem jest polski, jak można wypracowanie pisać pod klucz dla mnie do tej pory to jest niezrozumiałe Chociaż najgorzej mi to nie wychodzi, ale chciałabym pisać jednak "po swojemu".


Tak w ogóle to dzień dobry ;*
Ja kolejny dzień leniuchuję w domu Spałam prawie całyyy dzień
Nic przez ten tydzień nie zrobiłam....: a wiecie, że za prawie 1,5 tyg piszemy próbna maturę?

ee tam Chyba idę przez tv

[defil19]

Napisane przez mtynai

cześć Dziunie ;**

łeb mnie boli od rana :/


powiem wam newsa ;]
moja matematyczka była wczoraj na jakimś kursie zwiazanym z maturą.
i powiedziała nam, że pokazywali tam przykładowe zadanie za 3 pkt, na poziomie podstawowym, że uczeń wszystko zrobił dobrze, ale gdzieś się pomylił w obliczeniu, błąd rachunkowy po prostu.. i za zadanie miał 0pkt!
i mówiła, że jedyne co wyniosła z tego kursu to stwierdzenie :"macie uczyć młodzież tak, byleby tylko zdała maturę, a nie po to by zdała jak najlepiej". Babka u nas ręce załamała.... iii powiedziała, ze od poniedziałku ciśniemy testy bo inaczej się nie da, skoro mają takie podejście w OKE.

jestem załamana szczerze mowiąc, jesli TAK ma wyglądać matura. Zawsze tak było, że nawet się dostawało jakieś cząstkowe punkty za zapisanie czegoś, czy za jakieś tam etapy kolejne zadania.

idę ogarniać geo.


miłego dnia ;*

u mnie matematyczka też tak mówiła.. ze jak masz drobny bład np. 8x6=47 zamiast 48 to już 0 pkt masakra
tylko jakoś matematyczka jakoś nic z tym nie zrobiła i dalej na lekcjach nic nie robimy. Ostatnio jak stwierdziłam, że nie rozumiem to zaczeła gadać, że my marudy jesteśmy ciekawe jak mature zdam

[inc0rrect]

Napisane przez mtynai

cześć Dziunie ;**

łeb mnie boli od rana :/


powiem wam newsa ;]
moja matematyczka była wczoraj na jakimś kursie zwiazanym z maturą.
i powiedziała nam, że pokazywali tam przykładowe zadanie za 3 pkt, na poziomie podstawowym, że uczeń wszystko zrobił dobrze, ale gdzieś się pomylił w obliczeniu, błąd rachunkowy po prostu.. i za zadanie miał 0pkt!
i mówiła, że jedyne co wyniosła z tego kursu to stwierdzenie :"macie uczyć młodzież tak, byleby tylko zdała maturę, a nie po to by zdała jak najlepiej". Babka u nas ręce załamała.... iii powiedziała, ze od poniedziałku ciśniemy testy bo inaczej się nie da, skoro mają takie podejście w OKE.

jestem załamana szczerze mowiąc, jesli TAK ma wyglądać matura. Zawsze tak było, że nawet się dostawało jakieś cząstkowe punkty za zapisanie czegoś, czy za jakieś tam etapy kolejne zadania.

idę ogarniać geo.


miłego dnia ;*

moja matematyczka też byla na kursie i mowila że wlasnie zmienili na niekorzysc system oceniania

mowi że nie wolno im dawac już czastkowych punktow, np za dobry tok rozumowania, dobry shcemat obliczn jesli gdzies sie na samym poczatku zrobi błąd w obliczeniach ;/

[mtynai]

Napisane przez defil19

u mnie matematyczka też tak mówiła.. ze jak masz drobny bład np. 8x6=47 zamiast 48 to już 0 pkt masakra
tylko jakoś matematyczka jakoś nic z tym nie zrobiła i dalej na lekcjach nic nie robimy. Ostatnio jak stwierdziłam, że nie rozumiem to zaczeła gadać, że my marudy jesteśmy ciekawe jak mature zdam

u mnie się przejęła.. bo jesteśmy pierwszym rocznikiem, który oddaje na maturę.
i chce żebyśmy zdali jak najlepiej.


głooowa mi zaraz pęknie

[inc0rrect]

Napisane przez defil19

u mnie matematyczka też tak mówiła.. ze jak masz drobny bład np. 8x6=47 zamiast 48 to już 0 pkt masakra
tylko jakoś matematyczka jakoś nic z tym nie zrobiła i dalej na lekcjach nic nie robimy. Ostatnio jak stwierdziłam, że nie rozumiem to zaczeła gadać, że my marudy jesteśmy ciekawe jak mature zdam

u mnie tez,
wogole u mnie matma to jakas porazka

w pierwszej klasie pierwsza lekcje matematyki mieslimy w srodku listopada, potem w ciagu roku znow jakis miesiac bez matmy

w drugiej klasie nauczycielka byla w szpitalu, a ze ciagle jej sie termin powrotu wydluzal to nam nikogo na zastepstwo nie dawali bo mysleli ze ona niedlugo wroci i ponad 2 miesiace nie mielismy matmy

w tym roku znowu byla w szpitalu, ale juz krocej, przynam ze sie jednak poswiecila dla nas, bo uczy nas ale jej zdrowie jest w kiepskim stanie, chodzic nie moze itd

ale potem wszytscy nas opieprzaja ze jestesmy najgorsza klasa w szkole z matmy
ogolnie to narazie przerabiamy pierwsza klase;p
jak skonczymy to przejdziemy do zaleglosci z drugiej;p
trzecia nie wiem kiedy, lecimy takim tempem ze masakra, zadan na lekcji nie robimy prawie, wszystko do domu a nie ma skad wziasc odpowiedzi, a ze nikt z klasy zadan domowych nie umie zrobic to odpisac tez nie mozna i tak pozostaje tajemnica jak te zadania rozwiazac

[ewelina*]

Napisane przez mtynai

cześć Dziunie ;**

łeb mnie boli od rana :/


powiem wam newsa ;]
moja matematyczka była wczoraj na jakimś kursie zwiazanym z maturą.
i powiedziała nam, że pokazywali tam przykładowe zadanie za 3 pkt, na poziomie podstawowym, że uczeń wszystko zrobił dobrze, ale gdzieś się pomylił w obliczeniu, błąd rachunkowy po prostu.. i za zadanie miał 0pkt!
i mówiła, że jedyne co wyniosła z tego kursu to stwierdzenie :"macie uczyć młodzież tak, byleby tylko zdała maturę, a nie po to by zdała jak najlepiej". Babka u nas ręce załamała.... iii powiedziała, ze od poniedziałku ciśniemy testy bo inaczej się nie da, skoro mają takie podejście w OKE.

jestem załamana szczerze mowiąc, jesli TAK ma wyglądać matura. Zawsze tak było, że nawet się dostawało jakieś cząstkowe punkty za zapisanie czegoś, czy za jakieś tam etapy kolejne zadania.

idę ogarniać geo.


miłego dnia ;*

To twoja się chociaż przejęła a moja jejciu... kiedyś kochałam matematykę a teraz w porost jej nienawidzę Swoją przyszłość wiązałam z bankowością, finansami a teraz boje się że pods. z matmy nie zdam ;/
Cały czas jak mam się uczyć z matmy to mi się płakać chce, sama nie wie mco się ze mnądzije wogle nie poznje siebie kiedys matma to dla mnie pestka była a teraz najprostszych zadań nie zrobię i zastanawiam się godzinę o co chodzi-przestała myśleć czy co

Idę pospać godzinkę a późnij za lekcje się biorę i powtórkę z Gery.

Ps. wczoraj się już pytałam czy któraś z was ma repetytorom z gery (matura na 100%-zielone) bo u mnie w księgarni jeszcze nie ma;/ a potrzebne mi są jakieś zadania z działu o przemyśle, jeżeli jest możliwość zeskanowania to bardzo proszę o pw.

[effciaa16]

Napisane przez mtynai

powiem wam newsa ;]
moja matematyczka była wczoraj na jakimś kursie zwiazanym z maturą.
i powiedziała nam, że pokazywali tam przykładowe zadanie za 3 pkt, na poziomie podstawowym, że uczeń wszystko zrobił dobrze, ale gdzieś się pomylił w obliczeniu, błąd rachunkowy po prostu.. i za zadanie miał 0pkt!
i mówiła, że jedyne co wyniosła z tego kursu to stwierdzenie :"macie uczyć młodzież tak, byleby tylko zdała maturę, a nie po to by zdała jak najlepiej". Babka u nas ręce załamała.... iii powiedziała, ze od poniedziałku ciśniemy testy bo inaczej się nie da, skoro mają takie podejście w OKE.

jestem załamana szczerze mowiąc, jesli TAK ma wyglądać matura. Zawsze tak było, że nawet się dostawało jakieś cząstkowe punkty za zapisanie czegoś, czy za jakieś tam etapy kolejne zadania.

pieprze już tą całą maturę. Idioci. :/
dobrze, że chociaż matematyczka przejmuje się naszym losem, i robi dużo.

przespałam się a teraz nic mi się nie chce.
też jestem dzisiaj jakaś zrezygnowana.

[star15]

Hej, Orzełki ;*

Napisane przez chicaa

Ogólnie to dopiero teraz się przebudziłam po południowej drzemce
Dokończę 'Przedwiośnie, napiszę list i dwa obrazki na angielski, półtora godzinne ćwiczenia kąpiel i sleep znowu. Oczywiście nie umówiłam się jutro na korepetycje z matmy standard ;/
Idę jutro z siorą na basen i być może na siłownię.

Cześć
Podziwiam Cię, że masz czas tyle ćwiczyć. Ja to tylko treningi (tańczę) 2x tygodniowo i pieszo do szkoły... no i wf w szkole, ale częściej go teraz nie mamy niż mamy, bo sala w remoncie. Widzę,że jesteś dobrze zorganizowana, hm?

Napisane przez SamaraMorganx

a ja zrobiłam sobie wolne a ponadto coś dobrego dla ludzkości i oddałam swoją krew
i śpiąca się powoli robię ;p
obejrzę sobie dziś ferdydurke

O, fajnie i jak wrażenia po oddaniu? ;p Pierwszy raz?

Napisane przez beacia440

idzie któraś na ekonomiczny do Wrocławia?????
zdałam prawko we wtorek
na maturzę będę zdawać : polski pp matma pp niemiecki pr WOS pr

właśnie mam chandrę i okres i płakac mi się chce, i nie poszłam do szkoły i pewnie będę miała kłopoty, ale co tam

Jak się przygotowujesz do rozszerzonego WOSu?

Napisane przez mtynai

powiem wam newsa ;]
moja matematyczka była wczoraj na jakimś kursie zwiazanym z maturą.
i powiedziała nam, że pokazywali tam przykładowe zadanie za 3 pkt, na poziomie podstawowym, że uczeń wszystko zrobił dobrze, ale gdzieś się pomylił w obliczeniu, błąd rachunkowy po prostu.. i za zadanie miał 0pkt!
i mówiła, że jedyne co wyniosła z tego kursu to stwierdzenie :"macie uczyć młodzież tak, byleby tylko zdała maturę, a nie po to by zdała jak najlepiej". Babka u nas ręce załamała.... iii powiedziała, ze od poniedziałku ciśniemy testy bo inaczej się nie da, skoro mają takie podejście w OKE.

jestem załamana szczerze mowiąc, jesli TAK ma wyglądać matura. Zawsze tak było, że nawet się dostawało jakieś cząstkowe punkty za zapisanie czegoś, czy za jakieś tam etapy kolejne zadania.

Nie no spoko.. Wszystko według klucza! Chyba uznali,że matura w Polsce zrobiła się zbyt łatwa, że tyle osób zdaje, dostaje się na studia i potem pracy nie ma dla wszystkich. Może chcą w ten sposób ograniczyć tę ilość. ;]


Weźcie, przeczytałam 500str. z ZiK, zostało mi 130 (nie zdążyłam na dzisiaj), a pytała na lekcji z postaci, kto kim był i w czym uczestniczył,itp. Zapytała mnie z Razumichina, powiedziałam jej wszystko, a ona: a jak się skończyły jego losy?, a ja: ee ;] no wiedziałam, że miał wziąć ślub z Dunią, bo oglądałam film, ale to straszny ogólnik. Pokręciła głową, że niby nie wiem i przeszła do kolejnej osoby. Nie no Ty, taka się doceniona poczułam. ;] A jedyna z kl. przeczytałam tą książkę...
W ogóle w mojej szkole zamieszki jakieś są ;p Uczniowie organizują zebranie i będą się kłócić o koszty studniówki. że ta przewodnicząca ma im powiedzieć i wyliczyć, na co dokładnie te 400zł od pary niby idzie, że to drogo. I w sumie mają rację, bo studniówka organizowana w szkole, na sali gim. (więc nie ma kosztów wynajęcia sali), a tu taka sumka z kosmosu. ;] przez to 1/3 mojej klasy nie chce iść i słyszałam,że w innych podobnie.
Masakra ten dzisiejszy dzień.
ŻJDD.
Idę się położę, należy mi się.

[defil19]

Napisane przez effciaa16

przespałam się a teraz nic mi się nie chce.
też jestem dzisiaj jakaś zrezygnowana.

ja od wczoraj też jakaś zrezygnowana jestem ..
a jak śpie w ciągu dnia to potem jeszcze bardziej mi się spać chce.

Napisane przez star15

Weźcie, przeczytałam 500str. z ZiK, zostało mi 130 (nie zdążyłam na dzisiaj), a pytała na lekcji z postaci, kto kim był i w czym uczestniczył,itp. Zapytała mnie z Razumichina, powiedziałam jej wszystko, a ona: a jak się skończyły jego losy?, a ja: ee ;] no wiedziałam, że miał wziąć ślub z Dunią, bo oglądałam film, ale to straszny ogólnik. Pokręciła głową, że niby nie wiem i przeszła do kolejnej osoby. Nie no Ty, taka się doceniona poczułam. ;] A jedyna z kl. przeczytałam tą książkę...
W ogóle w mojej szkole zamieszki jakieś są ;p Uczniowie organizują zebranie i będą się kłócić o koszty studniówki. że ta przewodnicząca ma im powiedzieć i wyliczyć, na co dokładnie te 400zł od pary niby idzie, że to drogo. I w sumie mają rację, bo studniówka organizowana w szkole, na sali gim. (więc nie ma kosztów wynajęcia sali), a tu taka sumka z kosmosu. ;] przez to 1/3 mojej klasy nie chce iść i słyszałam,że w innych podobnie.
Masakra ten dzisiejszy dzień.
ŻJDD.
Idę się położę, należy mi się.

też tak mam, że jak nie doczytam czegoś to akurat o to pytają
a co do studniówki to ja płace 350zł, ale mamy w zamku. Czyli koszty wynajęcia + dojazdu. Nie dziwie się, że się kłócą bo w sumie jak na sali masz to koszty są duże moim zdaniem

D0bra.. ide pisać to nieszczęsne wypracowanie. Musi być wszystko jak jak jest w kluczu.. masakra

[Riddim]

Napisane przez SamaraMorganx

a ja zrobiłam sobie wolne a ponadto coś dobrego dla ludzkości i oddałam swoją krew
i śpiąca się powoli robię ;p
obejrzę sobie dziś ferdydurke

Właśnie - krew 26. lecę oddać

Napisane przez effciaa16

witajcie;*
jakoś minął ten dzień. Z WOSu zrobiła taki spr., że szkoda gadać. na szczęście z polskiego nie pytała, a ja chciałam skorzystać z kropki.
nadal smarkam jak głupia.
jutro zmienił mi godziny jazd z 8 na 12, troszkę mi nie pasuje, bo 3 godz. miasto, 1 godz. łuk. Do 16 jazdy, a jeszcze muszę zaliczyć teorię, biuro mają do 17. I jeszcze chciałam kupić jakieś buty zimowe.
film jakiś obejrzę, potem posprzątam w biurku.

jesień ją dopadła no. Sprawdzian pewnie poszedł świetnie, tylko sprawy sobie z tego nie zdajesz. Wysmarkaj cały stres i zniechęcenie nas wszystkich

Napisane przez SamaraMorganx

szkoda, że ja takiego szczęścia nie miałam
jak myślę o tym prawku, to mnie szlag trafia, bo już 4 raz oblałam ;/

Do pięciu razy sztuka

Napisane przez mtynai

powiem wam newsa ;]
moja matematyczka była wczoraj na jakimś kursie zwiazanym z maturą.
i powiedziała nam, że pokazywali tam przykładowe zadanie za 3 pkt, na poziomie podstawowym, że uczeń wszystko zrobił dobrze, ale gdzieś się pomylił w obliczeniu, błąd rachunkowy po prostu.. i za zadanie miał 0pkt!
i mówiła, że jedyne co wyniosła z tego kursu to stwierdzenie :"macie uczyć młodzież tak, byleby tylko zdała maturę, a nie po to by zdała jak najlepiej". Babka u nas ręce załamała.... iii powiedziała, ze od poniedziałku ciśniemy testy bo inaczej się nie da, skoro mają takie podejście w OKE.

...no to zaje.iscie.
Wiecie jak to się skończy? 50% podchodzących do matematyki jej nie zda a to zakończy się amnestia i tyle. Tyle gadają, że mamy społeczeństwo wykształcone humanistycznie... i co teraz liczą, że dzieci się matematyki nauczą? Coraz bardziej mnie to frustruje, bo ilość zadań i sposobów ich rozwiązywania jest nie do ogarnięcia przez zwykłego śmiertelnika. Żeby to cholerstwo zdać to powinni pod kątem matury uczyć od podstawówki, wrr.

__________
Zła jestem i zmęczona i nie chce mi się nic.
Miłego

[blue_apple]

Napisane przez parodia

Ja mam właśnie takie problemy ze słuchaniem pisanie, mówienie, czytanie nie zrozumieniem super, gramatykę się jeszcze pouczę (nie znoszę tych konstrukcji, których trzeba się nauczyć na pamięć, bo tak i koniec tak jak frazowych i przyimków...), ale to słuchanie

Wracam do angielskiego, Wesela i Kiełbasy

mam podobnie z anglem
aczkolwiek gdy jest trudne czytanie ze zrozumieniem, to też kiepsko... dla mnie to po polsku na tym poziomie,co czasem po ang są, byłoby trudne
a z tymi konctrukcjami mam dalej problem ale jeszcze myślę nad R. tak dla siebie bym chciała... nawet nie przygotowując się zbytnio, bo i jak mam nagle nauczyć sie rozumieć czytanie/słuchanie...

o, widzę, że nie jestem jako jedyna przy Weselu

Napisane przez beacia440

idzie któraś na ekonomiczny do Wrocławia?????
zdałam prawko we wtorek
na maturzę będę zdawać : polski pp matma pp niemiecki pr WOS pr

właśnie mam chandrę i okres i płakac mi się chce, i nie poszłam do szkoły i pewnie będę miała kłopoty, ale co tam

hej

brawo za prawko.

Napisane przez beacia440

Egzamin z prawka to bzdura. Poważnie. Ja we wtorek miałam swoje 4 podejście, na szczęscie zdałam, a jeździłam jak ciota
moje poprzednie 3 razy były o niebo lepsze. To zależy na jakiego egzaminatora trafi się i tyle.

Matma to jezu jezu uhuhuhhuhuhuh po prostu musze dobrze zdać a zdaje na podstawie. Niby jestem dobra z matmy, na lekcji rozumiem, często jestem przy tablicy, dostaję sprawdzian i nie umiem nic

masz rację, egzaminator jedno, sytuacje na drodze drugie umiejetnosci zupelnie inna bajka.
szczerze to ja już nie mam siły na to prawko. wciąż zyje tym, że mam egzamin niedlugo.

bo nie ćwiczysz, nie robisz wystarczająco dużo zadań.

Napisane przez mtynai

cześć Dziunie ;**

łeb mnie boli od rana :/


powiem wam newsa ;]
moja matematyczka była wczoraj na jakimś kursie zwiazanym z maturą.
i powiedziała nam, że pokazywali tam przykładowe zadanie za 3 pkt, na poziomie podstawowym, że uczeń wszystko zrobił dobrze, ale gdzieś się pomylił w obliczeniu, błąd rachunkowy po prostu.. i za zadanie miał 0pkt!
i mówiła, że jedyne co wyniosła z tego kursu to stwierdzenie :"macie uczyć młodzież tak, byleby tylko zdała maturę, a nie po to by zdała jak najlepiej". Babka u nas ręce załamała.... iii powiedziała, ze od poniedziałku ciśniemy testy bo inaczej się nie da, skoro mają takie podejście w OKE.

jestem załamana szczerze mowiąc, jesli TAK ma wyglądać matura. Zawsze tak było, że nawet się dostawało jakieś cząstkowe punkty za zapisanie czegoś, czy za jakieś tam etapy kolejne zadania.

idę ogarniać geo.


miłego dnia ;*

to świetnie.

Napisane przez inc0rrect

u mnie tez,
wogole u mnie matma to jakas porazka

w pierwszej klasie pierwsza lekcje matematyki mieslimy w srodku listopada, potem w ciagu roku znow jakis miesiac bez matmy

w drugiej klasie nauczycielka byla w szpitalu, a ze ciagle jej sie termin powrotu wydluzal to nam nikogo na zastepstwo nie dawali bo mysleli ze ona niedlugo wroci i ponad 2 miesiace nie mielismy matmy

w tym roku znowu byla w szpitalu, ale juz krocej, przynam ze sie jednak poswiecila dla nas, bo uczy nas ale jej zdrowie jest w kiepskim stanie, chodzic nie moze itd

ale potem wszytscy nas opieprzaja ze jestesmy najgorsza klasa w szkole z matmy
ogolnie to narazie przerabiamy pierwsza klase;p
jak skonczymy to przejdziemy do zaleglosci z drugiej;p
trzecia nie wiem kiedy, lecimy takim tempem ze masakra, zadan na lekcji nie robimy prawie, wszystko do domu a nie ma skad wziasc odpowiedzi, a ze nikt z klasy zadan domowych nie umie zrobic to odpisac tez nie mozna i tak pozostaje tajemnica jak te zadania rozwiazac

przecież wy matury nie zdacie

Napisane przez effciaa16

pieprze już tą całą maturę. Idioci. :/
dobrze, że chociaż matematyczka przejmuje się naszym losem, i robi dużo.

przespałam się a teraz nic mi się nie chce.
też jestem dzisiaj jakaś zrezygnowana.

u mnie też cd. zrezygnowania.

stąd też infantylność mej wypowiedzi


to chyba pogoda, bo ja mam ochote tylko spać i z łózka nie wychodzić...

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez Riddim

...no to zaje.iscie.
Wiecie jak to się skończy? 50% podchodzących do matematyki jej nie zda a to zakończy się amnestia i tyle. Tyle gadają, że mamy społeczeństwo wykształcone humanistycznie... i co teraz liczą, że dzieci się matematyki nauczą? Coraz bardziej mnie to frustruje, bo ilość zadań i sposobów ich rozwiązywania jest nie do ogarnięcia przez zwykłego śmiertelnika. Żeby to cholerstwo zdać to powinni pod kątem matury uczyć od podstawówki, wrr.

__________
Zła jestem i zmęczona i nie chce mi się nic.
Miłego

masz rację, zgadzam się z pogrubionym.
dla białago człowieka, przygotowywanie do matury od LO to o wiele wiele za późno.
a uważam, że jest to przedmiot, na którym zdobyta wiedza jest przydatna, bo co racja to racja, ale logicznego rozumowania uczy.
tylko nauka tego przedmiotu w szkole, czesto, a nawet zbyt czesto jest ponizej oczekiwań.

[Karmenka]

Napisane przez rehab4181

tak, wiem z Karmenką łączy nas piotrkowski WORD..

Wolałabym, żeby coś przyjemniejszego nas łączyło

Napisane przez mtynai

powiem wam newsa ;]
moja matematyczka była wczoraj na jakimś kursie zwiazanym z maturą.
i powiedziała nam, że pokazywali tam przykładowe zadanie za 3 pkt, na poziomie podstawowym, że uczeń wszystko zrobił dobrze, ale gdzieś się pomylił w obliczeniu, błąd rachunkowy po prostu.. i za zadanie miał 0pkt!
i mówiła, że jedyne co wyniosła z tego kursu to stwierdzenie :"macie uczyć młodzież tak, byleby tylko zdała maturę, a nie po to by zdała jak najlepiej". Babka u nas ręce załamała.... iii powiedziała, ze od poniedziałku ciśniemy testy bo inaczej się nie da, skoro mają takie podejście w OKE.

Ja ciągle robię takie głupie błędy, że się machnę gdzieś w obliczeniach.
I co, 3 pkt. mam przez to tracić ?


A z rozszerzoną też tak jest ? Zadanie za 5 pkt. mama tracić przez głupi błąd ?



____
Dzień Dobry
Nie poszło mi z anglika. Doje.bała słówka .
I jeszcze godzinę siedziałam na fakultecie z bioli i maltretowałam mózg.
Padnięta jestem.

[mtynai]

pocieszyć was?
bez świąt, sobót i niedziel.. zostało nam 113 dni do matury. hurra.


łeb mi rozsadza i dostałam @.
bolą mnie mięśnie.

a dzisiaj idę wcześniej spać.

w ogóle baba od polaka.. wymyśliła.
muszę przepisać na podaniówkę trzy monologi Zenka z "Granicy", trzy monologi Elżuni i jeden monolog Justyny.
poje.bało ją chyba.

nie mam nic lepszego do roboty niż kurde przepisywanie całej strony z książki

bez sensu są moje lekcje polskiego.
przychodzimy, przez godzinę robimy dwa monologi Zenona, które i tak później musimy przepisać z książki na kartkę i skomentować, plus monologi Elżbiety i Justyny.. więc w sumie, po cholerę była ta lekcja? mogła od razu zadać to do domu, a jedną lekcję bysmy poświęcili na omowienie, ale nie.. musieliśmy jedną godzinę zmarnować.

u niej tak zawsze "omówimy lekturę w trakcie trzech lekcji", a omawiamy dwa tygodnie :/


jestem wściekła.
idę sprzątnąć pokój i biorę się za polski.

[Karmenka]

Napisane przez mtynai

pocieszyć was?
bez świąt, sobót i niedziel.. zostało nam 113 dni do matury. hurra.

Jeee !!!!
Za 13 dni studniówka !

[201610241259]

Napisane przez effciaa16

pieprze już tą całą maturę. Idioci. :/
dobrze, że chociaż matematyczka przejmuje się naszym losem, i robi dużo.

przespałam się a teraz nic mi się nie chce.
też jestem dzisiaj jakaś zrezygnowana.

Ja mam tak samo. Cieszcie się, ze macie takie matematyczki.
Ja dzisiaj dostałam ocenę nieodstateczną. Odmówiłam przepisywania zadań z poziomu R. Cała nasza klasa, po prostu KAŻDY zdaje na P, a ona nie zna podtswy programowej i daje nam zadania z R. Wiec ja sobie zaczelam liczyc jakies inne zadania a ta flądra do mnie 'a Ty czym sie zajmujesz?!' a ja jej na to 'matematyką ' a ona do mnie, ze jak jestem taka cwana to mam napisac spr z tego, co wlasnie robimy, wiec jej oddalam pusta kartke i dostalam lacza. Słodko.

[rehab4181]

Napisane przez SamaraMorganx

obejrzę sobie dziś ferdydurke

oglądaliśmy na lekcji języka polskiego normalnie zabroniła nam się śmiać, ale jak się nie śmiać jak ludzie udają zwierzęta i .. robią umca umca jak psy? albo ostatnie sceny jak kobieta podwija spódnice i pokazuje swój wielki tyłek? i to jest lektura, tragedia..
nie dość, że trudno ją zrozumieć to jeszcze to..

Napisane przez Karmenka

Jeee !!!!
Za 13 dni studniówka !

zaczynam odliczać

___
witam Was mam zły dzień, jakaś porażka totalna dzisiaj jest brakuje mi promieni słonecznych wpadających przez okienko

[KaasiaaK]

Napisane przez mtynai

pocieszyć was?
bez świąt, sobót i niedziel.. zostało nam 113 dni do matury. hurra.

eeeeeeee
ja się chyba wezmę za naukę

Napisane przez Karmenka

Jeee !!!!
Za 13 dni studniówka !

no tak jakby

Napisane przez rehab4181

oglądaliśmy na lekcji języka polskiego normalnie zabroniła nam się śmiać, ale jak się nie śmiać jak ludzie udają zwierzęta i .. robią umca umca jak psy? albo ostatnie sceny jak kobieta podwija spódnice i pokazuje swój wielki tyłek? i to jest lektura, tragedia..
nie dość, że trudno ją zrozumieć to jeszcze to..

ja byłam rok temu w teatrze na Ferdydurke i co prawda jeszcze tego nie czytałam, że sztuka wg mnie była świetna.. Jak wiadomo Gombrowicz był kontrwersyjną osobą, także jego książki nie mogą być zwyczajne.. a film może też obejrzę.. :P

[Weronika112]

Napisane przez defil19

ja od wczoraj też jakaś zrezygnowana jestem ..
a jak śpie w ciągu dnia to potem jeszcze bardziej mi się spać chce.

Ja tak mam od początku października . We wrześniu potrafiłam się mobilizować do nauki, a teraz chyba jakaś chandra mnie dopadła...
Wysoko mierzę, jeśli chodzi o maturę i zdaję sobie sprawę z tego, że muszę się uczyć, jednak nie umiem się zmuszać. Najlepiej mi to wychodzi, gdy robię to z przyjemnością, a ostatnio nic mnie nie bawi.
Ech. Jutro będę dorosła, w sobotę party, trochę się zrelaksuję
Jeśli któraś z was znałaby jakieś dobre stronki z angielskiego, to mogłabym prosić o linka?

[Karmenka]

Napisane przez Weronika112

\
Jeśli któraś z was znałaby jakieś dobre stronki z angielskiego, to mogłabym prosić o linka?

Ja znam ang.pl



Będę skanować książkę Molekularne podłoże biologii.
Wrzucić na chomika ?

[Weronika112]

Napisane przez Lensky

Ja mam tak samo. Cieszcie się, ze macie takie matematyczki.
Ja dzisiaj dostałam ocenę nieodstateczną. Odmówiłam przepisywania zadań z poziomu R. Cała nasza klasa, po prostu KAŻDY zdaje na P, a ona nie zna podtswy programowej i daje nam zadania z R. Wiec ja sobie zaczelam liczyc jakies inne zadania a ta flądra do mnie 'a Ty czym sie zajmujesz?!' a ja jej na to 'matematyką ' a ona do mnie, ze jak jestem taka cwana to mam napisac spr z tego, co wlasnie robimy, wiec jej oddalam pusta kartke i dostalam lacza. Słodko.

My, choć jesteśmy na podstawie, pewnego dnia skapnęliśmy się, że robimy nie tylko podstawę, ale i rozszerzenie . Gdy 2 osoby podeszły do nauczycielki, ona odpowiedziała 'to dobrze, będziecie umieć więcej'.Tylko ciekawe skąd na to czas znaleźć.... No. Dziwnym trafem na następnej lekcji dziewczyna, która wtedy była przy biurku, została zapytana z regułki, której nie umiała no i co? No i pałka.
Dodam tylko, że pani ta dostała zawału dzień po rzeźni na naszej klasie.

Napisane przez Karmenka

Ja znam ang.pl

Dzięki, zaraz zajrzę

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez ewelina*

Ps. wczoraj się już pytałam czy któraś z was ma repetytorom z gery (matura na 100%-zielone) bo u mnie w księgarni jeszcze nie ma;/ a potrzebne mi są jakieś zadania z działu o przemyśle, jeżeli jest możliwość zeskanowania to bardzo proszę o pw.

nie mam

Napisane przez star15

W ogóle w mojej szkole zamieszki jakieś są ;p Uczniowie organizują zebranie i będą się kłócić o koszty studniówki. że ta przewodnicząca ma im powiedzieć i wyliczyć, na co dokładnie te 400zł od pary niby idzie, że to drogo. I w sumie mają rację, bo studniówka organizowana w szkole, na sali gim. (więc nie ma kosztów wynajęcia sali), a tu taka sumka z kosmosu. ;] przez to 1/3 mojej klasy nie chce iść i słyszałam,że w innych podobnie.

to macie faktycznie drogą studniówkę jeśli robicie ją w szkole. i myślę że uczniowie dobrze robią.

dobrze ze my uczniowie wybieramy menu itp

Napisane przez Karmenka

Ja ciągle robię takie głupie błędy, że się machnę gdzieś w obliczeniach.
I co, 3 pkt. mam przez to tracić ?
.

no bez sensu kurde ;/ .muszę się jutro popytac mojej matematyczki.
ja często mylę się przy znakach

Napisane przez mtynai

pocieszyć was?
bez świąt, sobót i niedziel.. zostało nam 113 dni do matury. hurra.

chce mi sie jak myślę o szkole . a przez to wszystko negatywnie nastawiam się do matury ;].

[201604200942]

Napisane przez star15

O, fajnie i jak wrażenia po oddaniu? ;p Pierwszy raz?

Drugi
W sumie źle się nie czuję, zmęczona nie jestem, ręka po ukłuciu już mnie prawie nie boli.
Koleżanka miała gorzej, bo była kuta na dwie ręce, bo z pierwszej ręki krew nie chciała lecieć

Napisane przez Riddim

Właśnie - krew 26. lecę oddać

Do pięciu razy sztuka

pierwszy raz?
oby do pięciu

Napisane przez rehab4181

oglądaliśmy na lekcji języka polskiego normalnie zabroniła nam się śmiać, ale jak się nie śmiać jak ludzie udają zwierzęta i .. robią umca umca jak psy? albo ostatnie sceny jak kobieta podwija spódnice i pokazuje swój wielki tyłek? i to jest lektura, tragedia..
nie dość, że trudno ją zrozumieć to jeszcze to..

no bez kitu, dziwna ta książka, gwałcą się przez uszy, upupiają, Bóg wie co tam jeszcze.
A ja się śmiałam jak Kordian na chmurce latał ;p

Zmobilizowałam się i zaczęłam robić zadania maturalne z angielskiego
Teraz zrobiłam sobie przerwę na wizaż/brzydulę

[Karmenka]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;14867010]


no bez sensu kurde ;/ .muszę się jutro popytac mojej matematyczki.
ja często mylę się przy znakach
[/QUOTE]
Ja właśnie też.
Czarno widzę tą matmę.


Biorę się za rozprawkę z anglika

[mtynai]

wypiłam herbatę, przewietrzyłam pokój i głowa mnie przestała boleć chociaż.

biorę się za geo.


zajrzę do Was przed snem ;**

[BeaS]

cześć, Lamiszcza.

Napisane przez Riddim

Dla Beaty za chemię

nie ma za co

Napisane przez chicaa

Jeżeli któraś z was ma jakiś problem z zadaniem z angielskiego czy polskiego albo nie wie jak wykonać to chętnie pomogę

dzięki za propozycję. ja pewnie będę ciągle o polski pytać.
w zamian oferuję chemię.

Napisane przez effciaa16

jutro zmienił mi godziny jazd z 8 na 12, troszkę mi nie pasuje, bo 3 godz. miasto, 1 godz. łuk. Do 16 jazdy, a jeszcze muszę zaliczyć teorię, biuro mają do 17. I jeszcze chciałam kupić jakieś buty zimowe.
film jakiś obejrzę, potem posprzątam w biurku.

masz 4 h jazdy z rzędu?

Napisane przez onaaa333

a wiecie, że za prawie 1,5 tyg piszemy próbna maturę?

Napisane przez Karmenka

Jeee !!!!
Za 13 dni studniówka !

hahahaha.

Napisane przez Lensky

Ja mam tak samo. Cieszcie się, ze macie takie matematyczki.
Ja dzisiaj dostałam ocenę nieodstateczną. Odmówiłam przepisywania zadań z poziomu R. Cała nasza klasa, po prostu KAŻDY zdaje na P, a ona nie zna podtswy programowej i daje nam zadania z R. Wiec ja sobie zaczelam liczyc jakies inne zadania a ta flądra do mnie 'a Ty czym sie zajmujesz?!' a ja jej na to 'matematyką ' a ona do mnie, ze jak jestem taka cwana to mam napisac spr z tego, co wlasnie robimy, wiec jej oddalam pusta kartke i dostalam lacza. Słodko.

a jesteś na profilu z rozszerzoną matmą czy z podstawową?

Napisane przez rehab4181

oglądaliśmy na lekcji języka polskiego normalnie zabroniła nam się śmiać, ale jak się nie śmiać jak ludzie udają zwierzęta i .. robią umca umca jak psy? albo ostatnie sceny jak kobieta podwija spódnice i pokazuje swój wielki tyłek? i to jest lektura, tragedia..

coooo?!

Napisane przez Karmenka

Będę skanować książkę Molekularne podłoże biologii.
Wrzucić na chomika ?

jeśli nie sprawi Ci to kłopotu.

Napisane przez SamaraMorganx

no bez kitu, dziwna ta książka, gwałcą się przez uszy, upupiają, Bóg wie co tam jeszcze.
A ja się śmiałam jak Kordian na chmurce latał ;p

------------

a ja jutro mam 4 h zamiast 7. nanana.
wpadłam na chwilę i wypadam. mam trochę lekcji do zrobienia, a oglądam dziś seriale. CSI i 'tancerzy'. xD

do jutra, Dziunie. ;*

[effciaa16]

Napisane przez defil19

ja od wczoraj też jakaś zrezygnowana jestem ..
a jak śpie w ciągu dnia to potem jeszcze bardziej mi się spać chce.

Też tak mam dlatego staram się spać nie dłużej jak godzinę.

Napisane przez Riddim

jesień ją dopadła no. Sprawdzian pewnie poszedł świetnie, tylko sprawy sobie z tego nie zdajesz. Wysmarkaj cały stres i zniechęcenie nas wszystkich

no nie bardzo poszedł właśnie. gdybym mogła to wszystko wysmarkać to byłabym przeszczęśliwa.

Napisane przez blue_apple

masz rację, egzaminator jedno, sytuacje na drodze drugie umiejetnosci zupelnie inna bajka.
szczerze to ja już nie mam siły na to prawko. wciąż zyje tym, że mam egzamin niedlugo.

u mnie też cd. zrezygnowania.

stąd też infantylność mej wypowiedzi

to chyba pogoda, bo ja mam ochote tylko spać i z łózka nie wychodzić...

nie przejmuj się tym głupim prawkiem. Przebrniemy przez to.
mnie wykańcza ta pogoda i moje przeziębienie. I ogólnie to całe zamieszanie szkolne, ciągła nauka, zmęczenie...

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;14867010]


chce mi sie jak myślę o szkole . a przez to wszystko negatywnie nastawiam się do matury ;].[/QUOTE]

w maturze chyba nie ma nic pozytywnego.

Najgorsze jest to, że nawet nie mam czasu na to by pouczyć się do przedmiotów maturalnych. Ciągle coś. Nie mam czasu na nic, dosłownie!


Beata tak 4. Zostały mi ostatnie 7 godzin jazd. Ogólnie zawsze na każdej jeździe miałam po 3 godziny, a jutro +godzina łuk. W sobotę kolejne 3 godziny.

[BeaS]

aaa, wiem co miałam jeszcze napisać.

te reformy w oświecie

a zdajecie sobie sprawę jakie będziemy miały szanse na dostanie się na studia przy takich kryteriach? niemalże zerowe. bo nam za byle co będą lecieć po punktach i wyniki będą słabe, a osoby, które zdawały w 2009 roku wskoczą na 'nasze' miejsca, bo ich matura była wyjątkowo nieskomplikowana z tego, co słyszałam. i wiele osób przy stosunkowo dobrych wynikach (85 %) nie dostały się tam, gdzie chciały i w tej sytuacji przypuszczam, że w tym roku złożą papiery ponownie.
więc tego - 'super'