Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II - Strona 118 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-10-23, 19:41   #3511
superzabula
Zadomowienie
 
Avatar superzabula
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 369
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Anulka ja tez jestem zadowolona z Xlandera i mam nadzieje, ze bede. Tylko Ty to masz karoce hihihi
__________________

Fitness czy bieganie?
Nie ograniczaj się, połącz jedno z drugim
bądź szczęśliwa!!!


superzabula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 19:44   #3512
iwciag
Wtajemniczenie
 
Avatar iwciag
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

carolajna no i w wc też bywam czasem
iwciag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:13   #3513
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

iwciag hihi moze szukal sasiada:
wiesz Ty jestes piekna kobieta wiec ma byc o kogo zazdrosny jednak to tez go nie tlumaczy, zaufanie to podstawa w zwiazku...
A wiem ze u mnie obojetnosc sie sprawdzi, tylko moj tz sie nie domysli, tylko bedzie tak, ze zapyta, co taka chodze naburmuszona...a ja wtedy powiem: normalna chodze nic mi nie jest a on bedzie dociekliwy az wkoncu mu powiem, a on powie, to czemu nic nie mowilas wczesniej, jakby nie wiedzial ze czekam na przeprosiny w zwiazku z tym co powiedzial i pewnie skonczy sie na rozmowie, tylko szkoda ze po takim czasie i szkoda ze tyle nerwow strace.
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:17   #3514
Małgosia:)
Wtajemniczenie
 
Avatar Małgosia:)
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 976
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Dziewczynki... po 45 minutach "walki" młody zasnął w łóżeczku....
Byłam cierpliwa
Jestem z siebie dumna. Siedziałam przy nim, głaskałam, nie gadałam nie patrzyłam i wytrzymałam kilka króciutkich ataków histerii, bez ani jednej łzy, z których najdłuższy trwał 58 sekund. Cwaniak jeden...

Aż sobie sama będę brawo bić...


Ja to jestem w miarę stanowcza i odporna, tylko tż ma miękkie serce... Rozpieszcza synka.
Małgosia:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:23   #3515
iwciag
Wtajemniczenie
 
Avatar iwciag
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez Małgosia:) Pokaż wiadomość
Dziewczynki... po 45 minutach "walki" młody zasnął w łóżeczku....
Byłam cierpliwa
Jestem z siebie dumna. Siedziałam przy nim, głaskałam, nie gadałam nie patrzyłam i wytrzymałam kilka króciutkich ataków histerii, bez ani jednej łzy, z których najdłuższy trwał 58 sekund. Cwaniak jeden...

Aż sobie sama będę brawo bić...


Ja to jestem w miarę stanowcza i odporna, tylko tż ma miękkie serce... Rozpieszcza synka.
no i super, oby tak dalej

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
iwciag hihi moze szukal sasiada:
wiesz Ty jestes piekna kobieta wiec ma byc o kogo zazdrosny jednak to tez go nie tlumaczy, zaufanie to podstawa w zwiazku...
A wiem ze u mnie obojetnosc sie sprawdzi, tylko moj tz sie nie domysli, tylko bedzie tak, ze zapyta, co taka chodze naburmuszona...a ja wtedy powiem: normalna chodze nic mi nie jest a on bedzie dociekliwy az wkoncu mu powiem, a on powie, to czemu nic nie mowilas wczesniej, jakby nie wiedzial ze czekam na przeprosiny w zwiazku z tym co powiedzial i pewnie skonczy sie na rozmowie, tylko szkoda ze po takim czasie i szkoda ze tyle nerwow strace.
ja nie mam zbyt wiele sobie do zarzucenia i może to zabrzmi tak jak bym była jakimś zadufańcem, ale wiem, że ma być o kogo zazdrosny(mówię to tylko dlatego, że znam swoją wartość)ale to go w ogóle nie tłumaczy, ponieważ ja mu nie daje powodów do zazdrości, tym bardziej teraz, kiedy całe dnie spędzam z małym.
3mam kciuki, żebyś była twarda i pokazała kto tu tzn tam u Was rządzi
iwciag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:24   #3516
gosikk_s
Zakorzenienie
 
Avatar gosikk_s
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Aguśka, echh tak mi przykro to co piszesz o TŻ i relacjach między jego rodzicami...To, jak Cię potraktował, na pewno w pewnym sensie wynikało z nietrzeźwości ale jeśli jego ojciec w taki sposób odnosił się do matki źle to wróży...Masz rację, spróbuj być zimna, może to go ruszy. Mam nadzieję że wszystko się ułoży, pewne jest że coś musisz z tym zrobić. W końcu Filip musi mieć dobre wzorce A Wasze relacje...może TŻ teraz bardziej koncentruje się na małym ale z czasem na pewno ochłonie w roli ojca i wróci do Ciebie, w końcu kto mu da więcej ciepła

Eve, Mycha też piszczy, skrzeczy, pokrzykuje śmieszne to jest...

Ania, to jest piękne

Pakusia,

Anulka, cieszę się że malutkiej nic nie jest

Małgosia, nie pomogę u nas jest to samo...Mycha nie uśnie sam i bez wieczornego noszenia się nie obejdzie...

Poiglot, Aleks ssie paluszki, czasem tylko kciuka a czasem i obie rączki naraz. Nie potrafię go oduczyć, musiałabym mu ciągle rączki wyciągać. Nie używa smoczka więc tak się bawi...Oby mu przeszło...

Iwciag, współczuję zazdrośnika...

Superzabula,
__________________
Ślub

ALEKS 09.05.2009 r. 2790g i 51 cm

ANIKA 05.04.2011r. 3120g i 56cm
gosikk_s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:24   #3517
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez Małgosia:) Pokaż wiadomość
Dziewczynki... po 45 minutach "walki" młody zasnął w łóżeczku....
Byłam cierpliwa
Jestem z siebie dumna. Siedziałam przy nim, głaskałam, nie gadałam nie patrzyłam i wytrzymałam kilka króciutkich ataków histerii, bez ani jednej łzy, z których najdłuższy trwał 58 sekund. Cwaniak jeden...

Aż sobie sama będę brawo bić...


Ja to jestem w miarę stanowcza i odporna, tylko tż ma miękkie serce... Rozpieszcza synka.
gratuluje
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:25   #3518
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
Dziekuje Wam bardzo ze przeczytalyscie o moim problemie, mam nadzieje ze wiecej tz nie powtorzy takiego zachowania, bo bardzo mnie urazil..
Ja wiem, ze czasem mowi sie cos, czego pozniej zalujemy, ale jesli ktos z roku na rok staje sie bardziej obojetny na druga osobe, to chyba tu cos nie halo jest.
Dodam ze tata jego ma osobny pokoj i nie spi z mama tzta tylko spia osobno, kiedys z ciekawosci zapytam tesciowa jaka byla prawdziwa przyczyna tego, bo poki co tz mi mowi, ze jego tata ma tyle ksiazek ze musi miec osobny pokoj... dziwne...
Kiedys tesciowa mi sie zalila, ze maz jej nie zabral nigdzie od 30 lat i ze jej smutno, a chcialaby z nim gdziekolwiek pojechac..tescma swoj swiat i obawiam sie ze moj tz tez zaczyna go miec..
no to ja cos rozwine....

dziadek mojego tz (ojciec tescia) po 16 latach malzenstwa zostawil babcie tz i odszedl do innej, moj tesc to samo... obydwoje (dziadek i tesc) podobnie jak twoj tesc zyja w swoich swiatach, oni nie potrzebuja kontaktu z otoczeniem, maja ksiazki i swoj "filozoficzny" swiat... kobiety dla nich to takie "zabawki" bo kiedys trzeba sobie ulzyc... mieszkam teraz z tesciem i widze jak sie zachwouje... on oprocz wina i swoich ksiazek nie potrzebuje nic (no moze seksiku z marylka raz czy 2 razy w tyg)
i jak wiadmo wiele rzeczy wynosi sie z domu.... ja sie boje o moja przyszlosc z tz bo zauwazam ze on tez zaczyna miec "swoj swiat" jego swiat to komputer, gry ... pozatym coraz czesciej siega po kieliszek... wkurza mnie to bo nie chce zeby miedzy nami sie cos popsulo...
walcze z tym jak moge, staram sie rozmawiac ale jak to zwykle bywa ja gadam a on udaje ze slucha... kiedys podczas mojego monologu powiedzialam "a wiesz ze Kuba nie jest twoim synem?" i wiesz ze mi przytaknal strasznie mnie to denerwuje bo zamyka sie w sobie...

wiem ze mnie i Kube kocha ponad zycie, ale to jest teraz... nie wiem co bedzie za 5-10 lat... a jak pojdzie w slady dziadka i ojca? i nagle mu sie odwidzi brzydka, gruba baba w domu... ktora ciagle narzeka i wiecznie jej nic nie pasuje??

mam jednak nadzieje ze widzi jak potoczyly sie losy dziadka i ojca i jednak nie zrobi jakiegos glupiego numeru?

wiem ze kiedys byly inne czasy... zarowno dziadek jak i ojciec ozenili sie mlodo bo trzebabylo zakladac rodzine... znali sie z zonami rok, dwa... mnie pociesza fakt ze jestesmy ze soba 6 lat, rok po slubie i staramy sie zeby nam sie dobrze zylo... nie pobralismy sie ze wzgledu na ciaze i presje rodzinna czy spoleczna....

ciesze sie tez ze tz szanuje moje zdanie... moj tesc kiedy tz sie urodzil zazadal od tesciowej ze chce kolejne dziecko... najlepiej jak najszybciej, bo tak powinno byc... i tesciowa mu ustapila. z reszta ona nie maiala prawa glosu w domu... i zaszla znowu... 13 miesiecy po tz urodzil sie jego brat...
i sytuacja ze mna... kiedy Kuba sie urodzil tesc mi opowiedzial ze on jest zdania ze dzieci powinny byc w podobnym wieku i ze moze postaralibysmy sie o nastepne... tz podlalap temat i mnie nagadywal.... oj nie bylo to dla niego dobre...
tesciowi wygarnelam ze skoro taki madry i wyuczony to dziwne ze nie wie ze organizm kobiety potrzebuje ok roku zeby sie zregenerowac... ale tak to jest jak mysli sie tylko o sobie....

tz'owi powiedzialam ze jak chce kolejne dziecko to niech idzie do innej, bo widzial ze sie meczylam przy porodzie i ledwo zipie a on chce nastepne... no ok... za 2 -3 lata nie ma sprawy... no i poszedl po rozum do glowy... a tesc??? ciagle temat : "najlepiej by bylo dla Kuby jakby mial rodzenstwo juz niedlugo" .... fajnie ... chce wszystkego co najlepsze dla Kuby ale nie moim kosztem... nie oddam zdrowia swojego i przyslzlego dziecka zeby spelnic zachcianke i oczekiwania tescia...

Cytat:
Napisane przez Małgosia:) Pokaż wiadomość
Jak nauczyć dziecko usypiać samemu?
mam dzis wene wiec napisze cos

trudno jest nauczyc dziecko samemu zasypiac... metody sa rozne... tak jak dziewczyny wysylaly ksiazki na ten temat... przeczytalam i stwierdzilam ze nie!!! nie nadaje sie do postepowania wedlug tej ksiazki... jestem bardzo wrazliwa osoba i serce mi peka kiedy Kuba placze... zaczelam go uczyc po swojemu...
wkladalam go do lozeczka, kiedy widzialam ze jest zmeczony i lezal ze smokiem... gdy zaczynal plakac to baralam go na rece i tulilam... mowilam jak go kocham strasznie i ze bedzie wspanialym chlopcem kiedy nauczy sie sam zasypiac... gdy sie uspokajal wkladalam go znowu.. to na poczatku trwalo kilkanascie razy az wkoncu zasypial sam... teraz jest roznie... czasami zasnie odrazu sam, polezy posmieje sie, pogada sam do siebie i usnie a czasami nie da rady usnac i placze... biore go i tule, caluje, glaskam i raz wystarczy poloze go uspokojengo i zasypia

wiem ze ma poczucie bezpieczenstwa... wie ze jak mu zle to ja przyjde przytule go... wie ze nie jest sam ... ale wie tez ze sam musi zasypiac
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:26   #3519
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

gosik ja wiem ze bedzie lepiej, ale teraz musze grac zimna mimo iz to dla mnie takie sztuczne bo ja czesto mowie ze kocham, czesto sie przytulam dlatego dla mnie to bardzo trudne. Ale z facetami jak z dziecmi trzeba byc konsekwentnym.
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:33   #3520
superzabula
Zadomowienie
 
Avatar superzabula
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 369
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Malgosiu za cierpliwosc, zobaczysz oplaci sie

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
gosik ja wiem ze bedzie lepiej, ale teraz musze grac zimna mimo iz to dla mnie takie sztuczne bo ja czesto mowie ze kocham, czesto sie przytulam dlatego dla mnie to bardzo trudne. Ale z facetami jak z dziecmi trzeba byc konsekwentnym.
Prawda,ze to dzieciaki, ja tez stosuje takie metody i dla mnie tez jest tak ciezko, ale cel uswieca srodki
__________________

Fitness czy bieganie?
Nie ograniczaj się, połącz jedno z drugim
bądź szczęśliwa!!!


superzabula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:33   #3521
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

pakusiu wlasnie martwi mnie to ze czesto tzci sa podobni do swoich ojcow... np u mojego tzta w domu wlasnie byla dziwna sytuacja bo tesc mial swoj pokoj a tz z bratem byli w jednym i uwazam to za dziwna sytuacje, bo ja bym dazyla do tego jesli jest mozliwosc zeby dzieci mialy swoj pokoj kazde. A on dla swojej wygodny gniezdzil tzta z bratem wjednym. I kiedys przy jakiejs rozmowie moj tz mowi ze Filip bedzie z bratem tez w jednym pokoju mieszkal ( a on jest przekonany i chce zeby byl drugi chlopczyk-ja nie, chce dziewczynke). I mowie do niego, ze jest niepowazny, zero intymnosci, jesli bedziemy mieli dalej m4 to kazde dziecko bedzie mialo swoj pokoj. Poza tym moj tz ma brata i uwaza ze tak jest najlepiej, on dalej ze swoim ma nieodcieta pepowine co tez nie jest dobre i tez byly klotnie o to...ale to juz inna sprawa.
A Twoj tesc to tez niezle ziolko...
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-23, 20:37   #3522
superzabula
Zadomowienie
 
Avatar superzabula
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 369
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Ide sie polozyc, jakas dzis jestem wyrznieta...ta pogoda mnie dobija ;( Do jutra dziewuszki Pa!
__________________

Fitness czy bieganie?
Nie ograniczaj się, połącz jedno z drugim
bądź szczęśliwa!!!


superzabula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:38   #3523
gosikk_s
Zakorzenienie
 
Avatar gosikk_s
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Małgosia, brawo U nas by to nie przeszło, Aleks histeryzuje a łzy tak mu lecą że aż uszy ma mokre Obawiam się że dopóki sam się nie nauczy zasypiać my go nie nauczymy...

Pakusia, nieciekawych przodków ma Twój TŻ, mam nadzieję że widzi ich błędy i sam takich nie popełni...Niefajnie to wygląda

Aguśka, racja
__________________
Ślub

ALEKS 09.05.2009 r. 2790g i 51 cm

ANIKA 05.04.2011r. 3120g i 56cm
gosikk_s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:42   #3524
Małgosia:)
Wtajemniczenie
 
Avatar Małgosia:)
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 976
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Pakusia - zaczytałam się w Twoim poście. Dzięki za radę co do usypiania. Jest dla mnie cenna.
Co do tż. Mój pochodzi z domu gdzie rozwód to ostateczność, zresztą u mnie się też tak uważa. Jego rodzina jest dobra i zżyta. Więc większych obaw nie mam. Wiadomo, życie się może różnie potoczyć, ale ja wiem że jestem człowiekiem, tylko człowiekiem i aż człowiekiem. I nie pozwolę na złe traktowanie mojej osoby. I tyle. Potrafię powiedzieć tż jak mi się coś nie podoba. On dobra chłopina jest. Czasem są takie momenty że musze zrobić aferę żeby mu przypomnieć że powinien pomagać, ale narzekać nie mogę. Szybko dociera do łebka i jest ok.

I nauczyłam się jednego. Do mężczyzn trzeba prosto. W jednym nieskomplikowanym zdaniu. Żadne aluzje i podchody... Oni i tak się nie domyślą. Ni przeczytają między wierszami. Chcesz coś to mów... chcę to i to. Za jakiś czas przypomnij. Ile ja się nakombinowałam przez te 7 lat. A tu jak do dziecka. Krótko prosto i treściwie, żeby zrozumieli.

I nie wolno tłumaczyć ani gadać godzinami. Bo oni i tak po 5 minutach przestają słuchać... I w tych 5 minutach musimy się zmieścić.


Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
gosik ja wiem ze bedzie lepiej, ale teraz musze grac zimna mimo iz to dla mnie takie sztuczne bo ja czesto mowie ze kocham, czesto sie przytulam dlatego dla mnie to bardzo trudne. Ale z facetami jak z dziecmi trzeba byc konsekwentnym.
Trza być konsekwentnym

Edytowane przez Małgosia:)
Czas edycji: 2009-10-23 o 20:44
Małgosia:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:46   #3525
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
pakusiu wlasnie martwi mnie to ze czesto tzci sa podobni do swoich ojcow... np u mojego tzta w domu wlasnie byla dziwna sytuacja bo tesc mial swoj pokoj a tz z bratem byli w jednym i uwazam to za dziwna sytuacje, bo ja bym dazyla do tego jesli jest mozliwosc zeby dzieci mialy swoj pokoj kazde. A on dla swojej wygodny gniezdzil tzta z bratem wjednym. I kiedys przy jakiejs rozmowie moj tz mowi ze Filip bedzie z bratem tez w jednym pokoju mieszkal ( a on jest przekonany i chce zeby byl drugi chlopczyk-ja nie, chce dziewczynke). I mowie do niego, ze jest niepowazny, zero intymnosci, jesli bedziemy mieli dalej m4 to kazde dziecko bedzie mialo swoj pokoj. Poza tym moj tz ma brata i uwaza ze tak jest najlepiej, on dalej ze swoim ma nieodcieta pepowine co tez nie jest dobre i tez byly klotnie o to...ale to juz inna sprawa.
A Twoj tesc to tez niezle ziolko...
z tymi pokajami to roznie... moj tz mial osobny z baratem i nie wiem czy to przez to ale sa sobie calkiem obcy! nie maja wspolnych zaiteresowan i od zawsze byla walka "to moj pokoj, spadaj z tad!" a brat tz mial komputer u siebie bo tz pokoj byl mniejszy i kiedys jego brat sie zbuntowal i zakazal mu wchodzic...

ja bylam chowana z siostra i bratem w pokoju. marzylam o swoim pokoiku i dostalam... przedzielili rodzice kuchnie i zrobili mi pokoj... ale czulam sie tam zle... mialam swoj kat, ale brakowalo mi tych nocnych wyglupow, opowiadan i psikusow z rana

wiec ja napewno dzieci bede do pewnego czasu trzymac razem w pokoju... bo wiem ze to zaciesnia wiezy...

moj tz nigdy z bratem niczego nie dzielil, nie mieli wspolnych zabawek, wspolnych "kryjowek" czy zainteresowan a miedzy nimi rok roznicy... nie umia sie porozumiec...

Cytat:
Napisane przez gosikk_s Pokaż wiadomość
Pakusia, nieciekawych przodków ma Twój TŻ, mam nadzieję że widzi ich błędy i sam takich nie popełni...Niefajnie to wygląda
dlatego mi co 2 dzien sni sie ze tz mnie zostawia i znajduje sobie jakas sikse... ja mam schizy na tym punkcie... zwlaszcza ze z wygladu moj tz to caly tatus... mam nadzieje ze tylko z wygladu!!!
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:47   #3526
Carolajna24
Zakorzenienie
 
Avatar Carolajna24
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 738
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Dziewczyny jak ja mam się uczesać do tej czerwonej kiecki???
Włosy mam do ramion pocieniowane...niestety bede się czesała sama
Carolajna24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:51   #3527
Małgosia:)
Wtajemniczenie
 
Avatar Małgosia:)
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 976
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez Carolajna24 Pokaż wiadomość
Dziewczyny jak ja mam się uczesać do tej czerwonej kiecki???
Włosy mam do ramion pocieniowane...niestety bede się czesała sama
Sukienki nie widziałam, więc Ci nie pomogę.

Cytat:
Napisane przez gosikk_s Pokaż wiadomość
Małgosia, brawo U nas by to nie przeszło, Aleks histeryzuje a łzy tak mu lecą że aż uszy ma mokre Obawiam się że dopóki sam się nie nauczy zasypiać my go nie nauczymy...
Czyli Aleks z tych wrażliwych...
A w dzień zajmie się sobą sam czy na raczkach musi być?


A dla tych co jeszcze mnie nie mają w swoich znajomych:
http://nasza-klasa.pl/profile/5517432/gallery/album/3

Tylko podawać swoje dane! no tzn Nick z wizażu

Edytowane przez Małgosia:)
Czas edycji: 2009-10-23 o 20:59
Małgosia:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:53   #3528
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

pakusiu to prawda co mowisz, jednak w przypadku tzta zbyt scisle jego kontakty z bratem sa bardzo meczace dla mnie. Czasem mam wrazenie ze tz bardziej kocha swojego brata niz mnie i ze lepiej sie z nim bawi niz ze mna. Pewnie tak jest, bo to brat ale ja jestem jego zona i ze mna tez powinien sie swietnie bawic A on woli isc z bratem gdzies niz ze mna, jemu potarfi zaproponowac a mnie nie. No cos tu jest nie tak.
A z tymi pokojami, ja nie chce chyba bardziej zeby on mial swoj osobny bo jestesmy jedno chociaz wiem ze marzy mu sie jak tacie taki swoj "gabinet" pfff

Małgosiu zgadzam sie z Toba w 100% z facetami trzeba wprost, tylko czasem my chcialbysmy zeby sie domyslili a nie ze musimy im ciagle mowic.
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:53   #3529
gosikk_s
Zakorzenienie
 
Avatar gosikk_s
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Małgosia, bardzo trafne podsumowanie

Pakusia, nie no tak też nie można bo się zadręczysz Twój TŻ kocha Ciebię i Kubę, musiałby na łeb upaść żeby iść w ślady ojca, nawet jeśli pod pewnymi względami go przypomina.
__________________
Ślub

ALEKS 09.05.2009 r. 2790g i 51 cm

ANIKA 05.04.2011r. 3120g i 56cm
gosikk_s jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-23, 20:55   #3530
Ewelain1987
Zadomowienie
 
Avatar Ewelain1987
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 372
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

hej
nie bylo mnie 4 dni a tu tyle napisalyscie ze nie jestem w satnie tego przeczytac
dzis byl pogrzeb mojego brata wytrwalam na nim ale ciezko bylo, teraz musze wrocic do normalnego swiata
poradzcie mi jak przekonac moja niunie zeby zasypiala sama w lozeczku bo ja juz nie mam sily usypiac ja na rekach?? dodam ze ona smoka rzadko chce
__________________
Weronisia20.05.2009






Ewelain1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:55   #3531
Carolajna24
Zakorzenienie
 
Avatar Carolajna24
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 738
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

http://moda.allegro.pl/show_item.php?item=788299431
taka sukienka
Małgosiu jeśli kopiujesz link do swojej nk to wejdz w galerie swoją i dopiero kopiuj bo tak to każdy widzi swoj profil
Carolajna24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:55   #3532
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

KArolinka nie widzialam Cie w sukience, musze najpierw zobaczyc i dopiero Ci cos moge doradzic
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 20:58   #3533
Carolajna24
Zakorzenienie
 
Avatar Carolajna24
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 738
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
KArolinka nie widzialam Cie w sukience, musze najpierw zobaczyc i dopiero Ci cos moge doradzic
na nk mam zdjęcie z wesela ale tam widać tylko kawałek, niestety nie mam zdjęcia w sukience zeby cała ujęło
bedą pasować rozpuszczone lekko zakręcone??

Aguś ja nawet nie czytam co piszecie o tż bo nie wiem czy płakać czy się denerwować, dla mnie to temat bardz nerwowy teraz
więc się nie złośccie że ja tylko o sobie tak
Carolajna24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 21:03   #3534
Małgosia:)
Wtajemniczenie
 
Avatar Małgosia:)
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 976
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez Carolajna24 Pokaż wiadomość
http://moda.allegro.pl/show_item.php?item=788299431
taka sukienka
Małgosiu jeśli kopiujesz link do swojej nk to wejdz w galerie swoją i dopiero kopiuj bo tak to każdy widzi swoj profil

Cudna

A tak gładko jak modelka nie dasz rady?

Albo po prostu rozpuszczone...

Dzięki za podpowiedź... miałam zamiar i tak linka usunąć za jakiś czas.



Cytat:
Napisane przez gosikk_s Pokaż wiadomość
Małgosia, bardzo trafne podsumowanie
Dziękuję za słowa uznania

Cytat:
Napisane przez Ewelain1987 Pokaż wiadomość
hej
nie bylo mnie 4 dni a tu tyle napisalyscie ze nie jestem w satnie tego przeczytac
dzis byl pogrzeb mojego brata wytrwalam na nim ale ciezko bylo, teraz musze wrocic do normalnego swiata
poradzcie mi jak przekonac moja niunie zeby zasypiala sama w lozeczku bo ja juz nie mam sily usypiac ja na rekach?? dodam ze ona smoka rzadko chce
Trzymaj się jakoś kochana. Czasu nie cofniesz i nic nie mogłaś na to poradzić. Czas leczy rany... zabaczysz

Agusia - wiem, ja też bym czasem chciała żeby mój tż był wspaniałomyślny i się domyślił. NIestety... jak powiem że chciałabym dostać kwiatka, to mi przyniesie, ale myśli że jest cwany i nie [przynosi w ten sam dzień ale za kilka dni i myśli że ja nie wiem że on tak po moim "upomnieniu" się...
Małgosia:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 21:04   #3535
gosikk_s
Zakorzenienie
 
Avatar gosikk_s
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Małgosia, tak, Aleks z tych wręcz nadwrażliwych W dzień od biedy ujdzie, trochę sam się sobą zajmie ale nie za wiele i raczej trzeba go zabawiać. Od popołudnia - koniec...Jak tylko TŻ wraca do domu nic innego go nie interesuje poza rękami taty...Ani mata, ani bujak, jeszcze od biedy na kanapie razem poleżą jak dobrze pójdzie. A wieczorem obowiązkowo ręce, no i cyc na sen...

Ewelain, współczuję
__________________
Ślub

ALEKS 09.05.2009 r. 2790g i 51 cm

ANIKA 05.04.2011r. 3120g i 56cm
gosikk_s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 21:04   #3536
Małgosia:)
Wtajemniczenie
 
Avatar Małgosia:)
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 976
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez Carolajna24 Pokaż wiadomość
na nk mam zdjęcie z wesela ale tam widać tylko kawałek, niestety nie mam zdjęcia w sukience zeby cała ujęło
bedą pasować rozpuszczone lekko zakręcone??
Moim zdaniem będzie super
Małgosia:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 21:06   #3537
Carolajna24
Zakorzenienie
 
Avatar Carolajna24
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 738
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Na gładko nie da rady bo włosy mam pocieniowane i dodatkowo grzywkę. Może fryzjer coś wykombinowałby ale sama to ja antytalent jestem
ehhhh....

I brawo za ładne uśpienie syneczka
Carolajna24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 21:15   #3538
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Małgosiu hehe z tym kwiatkiem dobre porownanie.
Moj tz teraz siedzi i oglada tv a ja przed kompem i nawet nie domysla sie ze zale sie teraz na niego i ze wogole jestem zla...hehe gada ze mna normalnie jakby nic sie nie stalo ale to dlatego ze ja mu nic nie mowie i cicho siedze i tez udaje ze wszystko ok do czasu oczywiscie..

Karolinko moja kochana ja wiem ze Ty masz swoje pewnie gorsze problemy z tztem dlatego nawet nie chce ruszac Twojego tematu.
A wloski rozpusczone lekko pokrecone, oj bedziesz krecic facetow


Poza tym nie gadajmy juz o tych dupkach, bo szkoda czasu na nich...
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 21:21   #3539
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez Carolajna24 Pokaż wiadomość
Dziewczyny jak ja mam się uczesać do tej czerwonej kiecki???
Włosy mam do ramion pocieniowane...niestety bede się czesała sama
kawalek cycka widac i my mamy oceniac ??

ale ta fryzurke co mialas to ladna byla... a ta z allegro tez spoko

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
pakusiu to prawda co mowisz, jednak w przypadku tzta zbyt scisle jego kontakty z bratem sa bardzo meczace dla mnie. Czasem mam wrazenie ze tz bardziej kocha swojego brata niz mnie i ze lepiej sie z nim bawi niz ze mna. Pewnie tak jest, bo to brat ale ja jestem jego zona i ze mna tez powinien sie swietnie bawic A on woli isc z bratem gdzies niz ze mna, jemu potarfi zaproponowac a mnie nie. No cos tu jest nie tak.
A z tymi pokojami, ja nie chce chyba bardziej zeby on mial swoj osobny bo jestesmy jedno chociaz wiem ze marzy mu sie jak tacie taki swoj "gabinet" pfff
no moojemy tez sie marzy... i jak sie tesc wyprowadzzi to bedzie mial swoj pokoj... bo ja z kuba w drugim... troszke mi to nie pasuje ale co mam zrobbic??? jak inaczej nie da rady... ze wzgledu na tryb pracy tz Kuba musi byc w innym pokoju... a ja zeby sie polozyc musze czekac zawsze jak tz wstanie do pracy czyli do 23-24 a tak to sie poloze z Kuba juz o tej 20-21

Cytat:
Napisane przez gosikk_s Pokaż wiadomość
Pakusia, nie no tak też nie można bo się zadręczysz Twój TŻ kocha Ciebię i Kubę, musiałby na łeb upaść żeby iść w ślady ojca, nawet jeśli pod pewnymi względami go przypomina.
wiem... ale to juz tak podswiadomie... nie mysle o tym... a tu taki sen... no i caly dzien chodze zdolowana i smutna

Cytat:
Napisane przez Ewelain1987 Pokaż wiadomość
hej
nie bylo mnie 4 dni a tu tyle napisalyscie ze nie jestem w satnie tego przeczytac
dzis byl pogrzeb mojego brata wytrwalam na nim ale ciezko bylo, teraz musze wrocic do normalnego swiata
poradzcie mi jak przekonac moja niunie zeby zasypiala sama w lozeczku bo ja juz nie mam sily usypiac ja na rekach?? dodam ze ona smoka rzadko chce
trzymaj sie kochana

na poprzedniej stronie napisalam jak ja uczylam usypiac ... ale mam ksiazke od dziewczyn jak chcesz to ci na maila wysle tylko na pw mi adres podaj

Cytat:
Napisane przez Carolajna24 Pokaż wiadomość
Małgosiu jeśli kopiujesz link do swojej nk to wejdz w galerie swoją i dopiero kopiuj bo tak to każdy widzi swoj profil
a ja sie zastanawiam czemu Malgosia moj profil wkleila

Cytat:
Napisane przez Carolajna24 Pokaż wiadomość

Aguś ja nawet nie czytam co piszecie o tż bo nie wiem czy płakać czy się denerwować, dla mnie to temat bardz nerwowy teraz
więc się nie złośccie że ja tylko o sobie tak

wiem

kochana
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 21:21   #3540
Małgosia:)
Wtajemniczenie
 
Avatar Małgosia:)
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 976
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Dobranoc Kochaniutkie
Małgosia:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.