Dziewczyny z Plus Size z przyjemnością gubią kochane ciałko :)

[ja85gusiek]

Dziękuję dziewczynki, cieszę się, że podoba Wam się kurteczka.
Ja jestem po godzinnych ćwiczeniach, a teraz mama ma gości, a ja siedzę i czekam aż mi paznokcie wyschną. Jutro z rana jadę do chrześniaka i w weekend pierwszy zjazd mam, więc z ćwiczeń do niedzieli nici, ale diety będę się trzymała. No w piątek zrzucę trochę kalorii...
Agna, nie łam się nie wolno Ci myśleć, że jesteś gruba!!! Jesteś zgrabną i seksowną kobietą! Jeśli czujesz, że potrzebna Ci jest pomoc psychologa, nie zwlekaj idź. Pamiętaj, że jesteśmy z Tobą i nie pozwól zaprzepaścić wysiłku, który włożyłaś w dietę i ćwiczenia!

[Agna]

Napisane przez ja85gusiek

Dziękuję dziewczynki, cieszę się, że podoba Wam się kurteczka.
Ja jestem po godzinnych ćwiczeniach, a teraz mama ma gości, a ja siedzę i czekam aż mi paznokcie wyschną. Jutro z rana jadę do chrześniaka i w weekend pierwszy zjazd mam, więc z ćwiczeń do niedzieli nici, ale diety będę się trzymała. No w piątek zrzucę trochę kalorii...
Agna, nie łam się nie wolno Ci myśleć, że jesteś gruba!!! Jesteś zgrabną i seksowną kobietą! Jeśli czujesz, że potrzebna Ci jest pomoc psychologa, nie zwlekaj idź. Pamiętaj, że jesteśmy z Tobą i nie pozwól zaprzepaścić wysiłku, który włożyłaś w dietę i ćwiczenia!

dziękuję za wsparcie i miłe słowo.....
Wiem, że nie mogę się poddać i muszę walczyć, ale kurcze coraz trudniej mi to wszystko dźwigać i składać do kupy, jak to się nie ma czego trzymać....wszystko się sypie ciągle , a ja jestem wrażliwa i słaba, coraz słabsz.....poniekąd co nas nie zabije to nas wzmocni, ale u mnie to już zupełnie działa odwrotnie.....Raz mam lepszy dzień raz gorszy....Tak jak z moim odchudzaniem - dziś na pocieszenie pochłonęłam 1/4 paczki chipsów.......Jakoś lepiej się po nich poczułam.
Nie wiem już nic i tak na prawdę po raz pierwszy zdałam sobie sprawę z tego, że cholernie boję się co przyniesie jutro......
Mam tylko nadzieję, że jak zasnę, to wszystko mi się w tej głowie poukłada, zmobilizuję się i znajdę siłę by stawić czoła kolejnym 24 godzinom, zregeneruję siły i wstanę z pozytywnym nastawieniem.
DOBRANOC WAM KOLOROWYCH SNÓW

[niezapomniana]

Napisane przez Agna

niezapomniana jak to F - widziałam cię i nie wyglądało mi to na F
gusiek - śliczna kurteczka

ja chyba pasuję.....z dietą jestem daleko do tyłu...ani nie ćwiczę, ani się wcale nie staram......dziś tylko dwa posiłki Raz że nie mam czasu, a dwa że mam potwornego stresa
Trauma mnie dopadła, mam poważnego doła i wątpię, żeby kiedykolwiek się to moje popieprzone życie wyprostowało
Mam wszystkiego dosyć
Zdechnę jako gruba i tłusta świnia
Nic mi nie wychodzi, dosłownie nic - mimo, że się staram coraz więcej wątpliwości i zwątpienia we własne możlwiości, bo coraz częściej zastanawiam się czy mam takowe
Potrzebuje psychologa

Noszę stanik F do z D mi wypływa biust górą

u mnie takie same samopoczucie tylko
jestem przybita i boję się co będzie jutro i czy komornik nie wpadnie jesteśmy względnie bezpieczni do końca roku a potem wszystko się pier***i
nie mam sił, głowa mnie potwornie boli, o niczym nie mogę myśleć... nic nie czytałam nic się nie uczyłam chce mi sie ciągle a ja się boję nawet jutro wstawać bo nie wiem co robić... co będzie....
dobranoc....

[Agna]

Napisane przez niezapomniana

Noszę stanik F do z D mi wypływa biust górą

u mnie takie same samopoczucie tylko
jestem przybita i boję się co będzie jutro i czy komornik nie wpadnie jesteśmy względnie bezpieczni do końca roku a potem wszystko się pier***i
nie mam sił, głowa mnie potwornie boli, o niczym nie mogę myśleć... nic nie czytałam nic się nie uczyłam chce mi sie ciągle a ja się boję nawet jutro wstawać bo nie wiem co robić... co będzie....
dobranoc....

jedziemy na tym samym wózku
Niestety, jak ja zaraz nie znajdę pracy to do mnie też pewnie komornik zawita i zabiorą nam mieszkanie
Cholera człowiek chce do pracy, a jej nie ma wystarczająco dużo
Niesmutkujmy już niezapomniana, może się jakoś wszystko ułoży, czasami jednak wszystko już tak dobija, że rozumiem, że człowiek już traci wiarę.Zastanawiam się czemu mamy tak ciężko Ja mam depresję , to fakt, jak się nie pozbieramy to razem pójdziemy do lekarza, niech leczą nasze rozbite psychiki
Myślę, że nie może być wiecznie źle.....Nie mogę się doczekać końca złej passy. Moja będzie trwałą jeszcze 29lat - przez kredyt
Może powinniście się rozejrzeć za nowym klientem-może będzie skłonny więcej zapłacić - nie wiem na jakiej zasadzie działa wasz biznes, ale czy wszędzie są takie kiepsko niskie stawki?
Niezapomniana jesteśmy razem


Na śniadanie zjem sobie, grahamkę z 1/2kolteta mielonego, ogórkiem , sałatą, papryką , z serem 17% tł. zrobię sobie takiego śmiesznego hamburgerka , wypiję zieloną herbatę, a potem wyjdę na drobniutkie zakupki - tym samym zaliczę króciutki spacerek i wydam ostatnie drobiazgi jakie mam w porfelu. Kto wie, może gdzieś po drodze znajdę siły na resztą dnia

[majcia00]

Dziewczyny to bardzo miłe że pomimo własnych problemów jesteście jeszcze w stanie pocieszać i dodawać otuchy tej drugiej.
Nie martwcie się kryzys w końcu się skończy (choć jak dla mnie to on w Polsce zawsze był) ale rozumiem was dobrze bo też wykonuję zawód który zależy od klientów i zleceń i jak ich nie ma to trzeba żyć z oszczędności (jak są) też miałam czasy kiedy 10 zł w portfelu to była gruba kasa ale nie ma ciężkiej sytuacji która by się w końcu nie skończyła.
Niezapomniana spokojnie na zimę zawsze w transporcie jest mniej zleceń ale przyjdzie wiosna i zobaczysz znowu się ruszy. Martwieniem się na zapasa niczego nie powstrzymasz a jedynie uprzykrzysz życie sobie i bliskim. Będziesz się martwić jak będzie już naprawdę źle.
Agna mieszkania tak od razu wam nie zabiorą bank jest dość cierpliwy i tak od razu na bruk nie wyrzuca, może poszukaj jakiejkolwiek pracy lepsza marna niż żadna albo daj ogłoszenie że zaopiekujesz się dzieckiem w domu (wtedy weekendy masz wolne), a matek poszukujących opieki dla dzieci jest naprawdę dużo.

[niezapomniana]

Napisane przez majcia00

Niezapomniana spokojnie na zimę zawsze w transporcie jest mniej zleceń ale przyjdzie wiosna i zobaczysz znowu się ruszy. Martwieniem się na zapasa niczego nie powstrzymasz a jedynie uprzykrzysz życie sobie i bliskim. Będziesz się martwić jak będzie już naprawdę źle.

majcia uwierz... już jest naprawdę źle... bo źle to było od zeszłego roku... teraz to już nóż na gardle

ja w miarę się wyspałam... zjadłam śniadanie i idę yna zaprowadzić... muszę jeszcze iść do dentysty... gdyby nie to że do naprawy 2 to bym nie poszła bo pewnie 100zł mnie skasuje
Dziękuję Wam dziewczyny za miłe słowa. Myślę Aga, że z tą opiekunką to dobry pomysł. Ja też muszę myśleć jak dodatkowo zarobić. Tylko że u mnie małe miasteczko a i w dzień cały czas pomagam rodzicom, jeżdze załatwiam wszystko, z tatą robie, ciocia... same lekcje z Kubą to 3h dziennie... i nie mam pomysłu jak zrobić żeby troszkę kasy dorobić....
Aga trzymam kciuki z tą pracą. Na pewno się uda. Musi cholera. Spotkamy się w weekend to pogadamy ja bede jechała w b załatwić biblioteke.
Miłego dnia dziołszki. Trzymajcie się dietowo. Ja wczoraj zjadłam słodkie zrobiłam też tą pizze z przepisu Agi i wyszła bardzo dobra. Dziękuję

[Agna]

dzięki dziewczyny
majcia fajny pomysł z tymi dziećmi - spróbuję poszukać, tylko troszeczkę obawiam się tego, że z racji tego, że mieszkam w dużym mieście i tutaj takich nianiek z kwalifikacjami jest sporo i jak będzie taka mama miała do wyboru dziewczynę z wykształceniem pedagogicznym z kwalifikacjami to na pewno wybierze taką, albo taką co pracowała jako au pair.
Problem w tym, że jest straszny problem z jakąkolwiek pracą
Niezapomniana kiedy jedziesz załatwiać bibliotekę i wiesz już skąd wytrzasnąć tą kartę zobowiązań?
Cieszę się, że pizza smakowała
Na zdrowie. Ja też zrobiłam w ubiegłym tygodniu, pół blaszki dla mnie i pół normalnej dla męża i też mi smakowała.

dziś na śniadanie zjadłam dwa "hamburgery" na grahamce, ale zapomniała o żółtym serze 17%, ale i tak wyszły dobre - 30 sek w mikrofalówce i takie fajne mięciutkie jak kaczuszka

[kaczorek84]

Witajcie
Niezapomniana, Agna trzymajcie się, wierzę że w końcu sie Wam w końcu poukłada i trzymam za to kciuki
Ja wczoraj miałam zrobić sobie aerobic ale coś mnie kolana zaczęły po ostatnim boleć i odpuściłam postaram się dziś to odrobić. Niestety przyszło zimno i jak co roku moje kolana dają mi się we znaki. ja dziś na śniadanko zjadłam bułkę grahamkę z pastą z łososia bo jak ją zobaczyłam to nie mogłam się powstrzymać żeby jej nie kupić
Udanego dnia

[niezapomniana]

Napisane przez Agna

Niezapomniana kiedy jedziesz załatwiać bibliotekę i wiesz już skąd wytrzasnąć tą kartę zobowiązań?

Jadę w sobote. Dzwoniłam na pwr i mamy odebrać kartę zobowiązań w dziekanacie. Potem już się dopytam gdzie z tym dalej iść. Mam zamiar zjawić się tam zaraz po 9, żeby jeszcze posiedzieć w czytelni coś poszukać do wypożyczenia i ew do skserowania. Niestety kasy brak na książki, więc muszę się tak ratować. Jak będziesz miała czas to też przyjedź poszukamy co razem

[Agna]

właśnie dostałam telefon.....z firmy w której ostatnio brałam udział w rekrutacji......Firma wycofała się z projektu
Świetnie , tylko po co mi dupę zawracali? Po co ja tam jechałam na rozmowę
Jak można szukać pracownika, dać ogłoszenie , przeprowadzać rekrutację i nagle wycofać się z projektu
Jak się czuję? Jakby mnie TIR przejechał i resztakim sił jeszcze zdycham na asfalcie..........
Jak tu można być optymistą i wierzyć w lepszą przyszłość

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez niezapomniana

Jadę w sobote. Dzwoniłam na pwr i mamy odebrać kartę zobowiązań w dziekanacie. Potem już się dopytam gdzie z tym dalej iść. Mam zamiar zjawić się tam zaraz po 9, żeby jeszcze posiedzieć w czytelni coś poszukać do wypożyczenia i ew do skserowania. Niestety kasy brak na książki, więc muszę się tak ratować. Jak będziesz miała czas to też przyjedź poszukamy co razem

postaram się zjawić też z rana. Jakby mi coś wypadło dam znać, dobrze?

[niezapomniana]

Napisane przez Agna

właśnie dostałam telefon.....z firmy w której ostatnio brałam udział w rekrutacji......Firma wycofała się z projektu
Świetnie , tylko po co mi dupę zawracali? Po co ja tam jechałam na rozmowę
Jak można szukać pracownika, dać ogłoszenie , przeprowadzać rekrutację i nagle wycofać się z projektu
Jak się czuję? Jakby mnie TIR przejechał i resztakim sił jeszcze zdycham na asfalcie..........
Jak tu można być optymistą i wierzyć w lepszą przyszłość

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------



postaram się zjawić też z rana. Jakby mi coś wypadło dam znać, dobrze?

jacyś niepoważni
trzymaj się Aga... wiem że sił brakuje, ale trzymaj się... trzymam kciuki, żeby wreszcie coś się trafiło :przytu l:

oczywiście jak dasz radę to wpadnij, a jak nie to będziemy kserować to co uda się wypożyczyć.. damy rade

[ja85gusiek]

Napisane przez kaczorek84

Ja wczoraj miałam zrobić sobie aerobic ale coś mnie kolana zaczęły po ostatnim boleć i odpuściłam postaram się dziś to odrobić. Niestety przyszło zimno i jak co roku moje kolana dają mi się we znaki. ja dziś na śniadanko zjadłam bułkę grahamkę z pastą z łososia bo jak ją zobaczyłam to nie mogłam się powstrzymać żeby jej nie kupić
Udanego dnia

A może ten ból kolan to z przetrenowania, ja też tak kiedyś miałam. Może za duży ciężar wzięłaś na siebie od razu.

Agna, ja też ciągle szukam pracy i niestety słabo, nic dla mnie nie ma A jeszcze "mój facet" powiedział, że jak czegoś nie znajdę w Olsztynie, to koniec między nami, bo związek na odległość to nie dla niego! Ale co ja zrobię, jak nigdzie mnie nie chcą

Siedzę już z chrześniakiem, pewnie za chwilę się obudzi, więc korzystam póki mogę!

[majcia00]

Ja od tygodnia bez dietkowo i zaczełam jakoś tracić motywację do dalszego ćwiczenia normalnie od powrótu do domu zebrać sie jakoś nie mogłam i codziennie jakieś słodycz lub pizza albo to i to a wieczorem sobie powtarzałam że od jutra dieta od nowa.
Dziś się wybrałam w poszukiwaniu płaszcza i kozaków. Płaszcz taki na teraz bo zimowa kurtka zdecydowanie za ciepła jeszcze a kozaki chciałam długie. Oczywiście nic na swoje dup...... nie mogłam znaleźć bo jak były ładne (marzył mi się czerwony płaszczyk) to największy rozmiar 42 a ja potrzebuje co najmniej 44. Do tego wszystkiego masa lasek szczuplutkich w centrum handlowym i ciuchy dla niech boskie. Kozaków już mi sie odechciało szukać bo pewnie żadnych bym nie zapiła nawet do połowy.
Wróciłam do domu i już na pewno nie tknę nic niedozwolonego na obiadek przygotowałam sobie wątróbkę drobiową robioną w mikrofalii z surówką z kapusty.
Czuję się jak by mi ktoś kopniaka dał takiego abym się ockneła chyba będę stosować taką terapię jak mi się nie będzie chciało to wystarczy wycieczka do centrum handlowego.

[kaczorek84]

Obawiam się niestety że te kolana to raczej nie jest przetrenowanie. Bo niestety już w LO miałam z nimi ogromny problem tylko że jakoś lekarze nie bardzo wiedzieli z czego to może wynikać. Także po kilku latach zawziętego leczenia dałam sobie z tym spokój i postanowiłam się tym nie przejmować dopóki jest w miarę Nie wiem wydaje mi się że 3 razy w tyg aerobic to nie jest dużo ale może się mylę. Tak czy inaczej na razie ćwiczę bo nie chce żeby było tak że mam 25 lat i nawet nie mogę się poruszać żeby mnie te kolana nie bolały Jedno jest pewne że nie mogę biegać, a szkoda bo lubiłam. Przypuszczam że to wszystko to jest efekt tego że jak byłam mała to mi się torebki stawowe pozrywały( czy jak to się tam fachowo nazywa) i teraz mi się tam coś ociera o siebie.

[niezapomniana]

Napisane przez ja85gusiek

A jeszcze "mój facet" powiedział, że jak czegoś nie znajdę w Olsztynie, to koniec między nami, bo związek na odległość to nie dla niego!

normalnie tylko go

Napisane przez majcia00

Ja od tygodnia bez dietkowo i zaczełam jakoś tracić motywację do dalszego ćwiczenia normalnie od powrótu do domu zebrać sie jakoś nie mogłam i codziennie jakieś słodycz lub pizza albo to i to a wieczorem sobie powtarzałam że od jutra dieta od nowa.
Dziś się wybrałam w poszukiwaniu płaszcza i kozaków. Płaszcz taki na teraz bo zimowa kurtka zdecydowanie za ciepła jeszcze a kozaki chciałam długie. Oczywiście nic na swoje dup...... nie mogłam znaleźć bo jak były ładne (marzył mi się czerwony płaszczyk) to największy rozmiar 42 a ja potrzebuje co najmniej 44. Do tego wszystkiego masa lasek szczuplutkich w centrum handlowym i ciuchy dla niech boskie. Kozaków już mi sie odechciało szukać bo pewnie żadnych bym nie zapiła nawet do połowy.
Wróciłam do domu i już na pewno nie tknę nic niedozwolonego na obiadek przygotowałam sobie wątróbkę drobiową robioną w mikrofalii z surówką z kapusty.
Czuję się jak by mi ktoś kopniaka dał takiego abym się ockneła chyba będę stosować taką terapię jak mi się nie będzie chciało to wystarczy wycieczka do centrum handlowego.

centrum handlowe działa jak kubeł zimnej wody ale ja nie wiem czy to mi wystarzy do motywacji bo jakoś mało ma dla mnie sensu odchudzanie jak nie wiem czy będę miałą dach nad głową
majcia jeszcze raz wielki za Twoje dobre serduszko

Napisane przez kaczorek84

Obawiam się niestety że te kolana to raczej nie jest przetrenowanie. Bo niestety już w LO miałam z nimi ogromny problem tylko że jakoś lekarze nie bardzo wiedzieli z czego to może wynikać. Także po kilku latach zawziętego leczenia dałam sobie z tym spokój i postanowiłam się tym nie przejmować dopóki jest w miarę Nie wiem wydaje mi się że 3 razy w tyg aerobic to nie jest dużo ale może się mylę. Tak czy inaczej na razie ćwiczę bo nie chce żeby było tak że mam 25 lat i nawet nie mogę się poruszać żeby mnie te kolana nie bolały Jedno jest pewne że nie mogę biegać, a szkoda bo lubiłam. Przypuszczam że to wszystko to jest efekt tego że jak byłam mała to mi się torebki stawowe pozrywały( czy jak to się tam fachowo nazywa) i teraz mi się tam coś ociera o siebie.

matko no to poważna sprawa... dziś dentystka opowiadała o córce, która ciągle ma problem z kostką bo właśnie sobie uszkodziła torebkę czy coś... może jednak skonsultuj to z jakims ortopedą

Ja już mam pomału dość dentysty nie tyle bólu co finansowo... za tydzień na założenie plomby a już popłynęłam na tego zęba ok 160zł nie opłaca się doprowadzać do leczenia kanałowego

[niezapomniana]

puk puk
wracam po całym dniu nieobecności i co ja widzę?? mój post jako ostatni
Jutro niestety wybywam i zaglądnę tu dopiero w niedziele wieczorem
mam nadzieję, że napiszecie co u Was kochane...
Jak Magda stabilizacja idzie?
Majcia wróciłaś do ćwiczeń i diety?
Jak chrześniak Gusiek?
Aga jak z łazienką?
Ja wiem, że namarudziłam Wam tu troszkę, ale mam nadzieję, ze nie wystraszyłam wszystkich z forum u mnie dalej słodkie leci ćwiczeń nie było tydzień muszę się doprowadzić do porządku bo zaraz wrócę do wagi wyjściowej... chociaż do tej 70dobić ale to jeszcze 6kg

[Agna]

Napisane przez niezapomniana

puk puk
wracam po całym dniu nieobecności i co ja widzę?? mój post jako ostatni
Jutro niestety wybywam i zaglądnę tu dopiero w niedziele wieczorem
mam nadzieję, że napiszecie co u Was kochane...
Jak Magda stabilizacja idzie?
Majcia wróciłaś do ćwiczeń i diety?
Jak chrześniak Gusiek?
Aga jak z łazienką?
Ja wiem, że namarudziłam Wam tu troszkę, ale mam nadzieję, ze nie wystraszyłam wszystkich z forum u mnie dalej słodkie leci ćwiczeń nie było tydzień muszę się doprowadzić do porządku bo zaraz wrócę do wagi wyjściowej... chociaż do tej 70dobić ale to jeszcze 6kg

Kto tam ?
Niezapomniana cały sufit do malowania i nie wiem czy elektryka nie będzie do wymiany.
Jak mąż odkręcił pozostałe kinkiety halogenowe to okazało się , że część kabli jest bez izolacji Na szczęście woda poleciała przez kinkiet z kablami w izolacji, gdyby poleciałaby tym drugim - nie chcę wiedzieć co by się stało. Mam dość tych sąsiadów. Zgłosiliśmy szkodę w ubezpieczalni, w przyszłym tygodniu przyjdzie rzeczoznawca. Wyceni szkodę i zarzyczymy sobie elektryka, bo teraz to strach czy jakieś zwarcie się nie zrobi. No i trzeba będzie teraz zcierać starą farbę i malować od nowa.... Jakbym miała mało rzeczy na głowie

U mnie z premedytacją mało dietkowo Może usunę się z tego wątku, bo psuję wam statystyki. Ruchu też nie było
Magdzie gdzie się podziewasz? Gdzie się w ogóle wszystkie dziewczyny z tego wątku podziewają ?
Majcia, mischievous, magdzie, gusiek, kaczorek

[niezapomniana]

Napisane przez Agna

Kto tam ?
Niezapomniana cały sufit do malowania i nie wiem czy elektryka nie będzie do wymiany.
Jak mąż odkręcił pozostałe kinkiety halogenowe to okazało się , że część kabli jest bez izolacji Na szczęście woda poleciała przez kinkiet z kablami w izolacji, gdyby poleciałaby tym drugim - nie chcę wiedzieć co by się stało. Mam dość tych sąsiadów. Zgłosiliśmy szkodę w ubezpieczalni, w przyszłym tygodniu przyjdzie rzeczoznawca. Wyceni szkodę i zarzyczymy sobie elektryka, bo teraz to strach czy jakieś zwarcie się nie zrobi. No i trzeba będzie teraz zcierać starą farbę i malować od nowa.... Jakbym miała mało rzeczy na głowie

U mnie z premedytacją mało dietkowo Może usunę się z tego wątku, bo psuję wam statystyki. Ruchu też nie było
Magdzie gdzie się podziewasz? Gdzie się w ogóle wszystkie dziewczyny z tego wątku podziewają ?
Majcia, mischievous, magdzie, gusiek, kaczorek

Czerwony Kapturek
Właśnie nie wiem Aga gdzie cała reszta jeśli Ty się usówasz z tego powodu to ja chyba też musze bo ostatnio przez te problemy nie idzie mi zupełnie
dobrze, że chociaż mieliście ubezpieczenie zostawiłam Ci wiadomość na gg... Daj znać jutro na kom czy będziesz na uczelni
Dobranoc

[ja85gusiek]

Jestem, jestem, miło, że pamiętacie o mnie
Chrześniak super spędzenie z nim całego dnia jest lepsze niż ćwiczenia, nóg nie czuję Cały czas coś chce, gdzieś mnie ciągnie, dobrze, że przynajmniej na spacerze szedł grzecznie za rączkę.
A dziś kalorii pomógł mi spalić mój "chłopak"... Porozmawialiśmy szczerze i nie jest tak źle, ale chyba przeniosę się do Olsztyna, bo u mnie to ja pracy przez 3 lata nie znajdę
A jutro 1 zjazd, kurczę jak ja wysiedzę cały dzień na zajęciach. Mam nadzieję, że nie zasnę
Oczywiście dietkę trzymam cały czas, dziś tylko kawałek serniczka zjadłam i szklaneczkę whisky wypiłam, ale to już dawno spalone. A wczoraj korzystając z okazji, że mały spał (dziś nie chciał zasnąć) chodziłam na sucho, bo stepperek w domku i muszę powiedzieć, że też nóżki bolały.

[majcia00]

Niezapomniana i Agna nie wygłupiajcie się z tym opuszczaniem wątku.
Ja w końcu powróciłam do dietki i dziś kolejne 0,5 kg mniej aż mnie zdziwiło chyba przemiana materii mi jednak nie zwolniła skoro nie utyłam więc jest nadzieja że przy rozsądnym jedzeniu efekt jojo nie zadziała. Dzięki temu mam dodatkową motywację a i kupiłam płaszczyk w SH ale po prostu taki jak sobie wymarzyłam czerwony z dwoma rzędami guzików idealny kaszmirowy i był jeszcze z metkami. Normalnie na mnie czekał bo to już był czwarty dzień po dostawie.
Magdzie a tobie jak idzie ..... Udaje ci się utrzymać wagę ciała w miejscu?

[gospella]

witam
dawno nie zaglądałam
u mnie jakaś depresja w odcudzaniu, zamiast chudnąc tyje, i znowu mam 2 kilo do zrzucenia więcej,...
słaba ta moja wola

[mischievous]

czesc kochane

Agna wspolczuje Ci z tym mieszkaniem (jesli dobrze zrozumialam), kurcze.. ale przyjdzie rzeczoznawca to sobie z nim porozmawiaj heh;p tylko chyba to nie taki jak MY bedziemy;p (tylko mi to jeszcze z 3 lata do tego;p) a w ogole jak tam wam (i niezapomnianej) idzie podyplomowka?
nie nadrabialam tego wszystkiego tylko tak przelecialam, poczytalam;p

ja niestety z waga nei wiem jak, po tamtych 3tyg co nic nie schudlam sie zalamalam troche iTz dal mi w kosc, powiedzial ze widzi ze zaczelam jesc te "smieci" i zebym nie zaprzepascila tego co zrzucilam oczywiscie zaczelam plakac i sie denerwowac ze mu grubosc przekszadza a mu chodzilo tylko o jedzenie.. i mimo ze sama wiedzialam ze zle znow jem to i tak zabolaly jego slowa i od pon juz nie jem tych slodyczy i mc donalodw bylam bardzo niegrzeczna, ale to przez to ze przez 3 tyg nic nie spadlo mimo malych grzeszkow (to chyba przez tabletki zatrzymala sie woda), teraz pije pokrzywe i troche ze mnie splywa, bo poczulam znow roznice jak stare staniki byly juz dobre tak jak zaczelam brac tabsy znow mi zaczely wypadac ze stanika ale jak pije tak znowu juz "odpuchly" troche za tydzien bede w domu na swieto zmarlych to sie zwaze i przy okazji zabiore wage rodzicom.

generalnie to mnie w domu nie ma od 8-21 bo jak nie uczelnia to praca i tak na zmiane, nawet w weekendy na szczescie tylko praca. teraz wlasne powinnam sie uczyc bo ekonometria mnie wykancza, macie dziewiczyny ten przedmiot moze? tragedia....

no i chyba na tyle;d agna mi tez przez tab zwiekszyl sie biust z duzego B czyli w sumie C, na D a nawet i wiekszy DD, ale teraz juz mam tak C ale jeszcze "wypadaja" troche, i bym chciala miec troche mniej bo chce nosic staniki ktorych nie moge, musze takie z zakrywanymi piersiami.

eh duzo tu napisalam strasznie i to o sobie;p
jagusiek ladna kurteczka bardzo elegancka

p.s. zeby bylo tego malo w pracy zazwyczaj mam jedzenie ale zdarzy sie ze nie jem nic od odbiadu i zjem dopiero po 21 a wtedy sie rzucam na jedzenie i zamiast jednej kanapki leca 3;/ takze przez prace dosc nieregularne posilki. ale ogolnie jestem zadowolona zawsze to cos zarobie na ubrania

[magdzie]

ale tu cisza
A ja dopiero skończyłam prace sobotnie do tego umyłam okna,poprałam pościele,firany i padam na .....
PISAĆ BO ZARAZ BĘDZIE PO WĄTKU!!!

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Czy ja dzisiaj zostałam sama?????niema nikogo

[majcia00]

Napisane przez magdzie

ale tu cisza
A ja dopiero skończyłam prace sobotnie do tego umyłam okna,poprałam pościele,firany i padam na .....
PISAĆ BO ZARAZ BĘDZIE PO WĄTKU!!!

U mnie dziś mąż miał dzień na sprzatanie po prostu zrobił wszytko sam i wcale go o to nie prosiłam zwyczajnie chciało mu się a ja stwierdziłam że nie będę mu przeszkadzać i plątać się pod nogami i zrobiłam sobie porządek ale na kompie bo już mi się śmietnik z obrazami zrobił.
A jak będziemy tak pisać o tym że wątek nam pada to pewnie tak się stanie a mi sie wydaje że to wszystko jest tylko chwilowa niedyspozycja reszty dziewczyn i po prostu trzeba to przeczekać.
Zaraz wybieram sie do sklepu ale takiego co jest jakieś 2km od domu żeby kupić sobie chleb razowy i płatki kosmetyczne a tak poważnie to nie mam ochoty na bieganie to chociaż spacer do sklepu sobie zrobie ( może mi się zachce jeszcze wyjść pobiegać )bo mało ruchu mam ostatnio.
http://www.tvp.pl/styl-zycia/zdrowie.../24102009-0635 to filmik ku pokrzepieniu dla tych co myślą o poddawaniu się.
Oglądałam kiedyś ten program reguralnie i naprawdę żałuję że nie mam blisko siebie takiego klubu w grupie byłoby napewno łatwiej i systematyczniej z odchudzaniem sadełka.

[Agna]

NIE MÓWCIE, ŻE BEDZIE PO WĄTKU
Jak tak to będzie po moim odchudzaniu
kilka dnia nie było w zasadzie z kim poklikać, więc ja odpuściłam sobie z dietą, bo w sumie ten wątek na prawdę motywuje. A tak to mam na konice już szereg niedozwolonych rzeczy

mischievous na studiach ok. Jakoś leci dziś mieliśmy wolne, ale jutro na zajęcia
Tylko teraz taka pogoda nienastrojowa i nie chce mi się jutro wstawać na 8.15 , ale mam nadzeiję, że jakoś damy radę z niezapomnianą
z zalaną przez sąsiadów łazienką to rzeczywiście trauma, bo 3 razy to stanowczo za dużo, biorąc pod uwagę, że dopiero rok tu mieszkamy

majcia podawałaś kiedyś sposób na zmniejszenie bóli menstruacyjnych. Pamiętam, że była to wit. E, chrom organiczny, oeparol i falvit. Ile tabletek trzeba było brać dziennie? które rano a które na noc? zapomniałam, a nie mogę tego odkopać na wątku

[kaczorek84]

Witajcie, witajcieJa zniknęłam bo przyjechałam odwiedzić rodziców i tak jakoś się rozleniwiłam Ale dziś rano weszłam na wagę i zobaczyłam 2,1 kg mniej Bardzo się z tego cieszę tylko nie wiem czy to jednak nie jest za wolne tempo troszeczkę bo jakby nie patrzeć to już trzy tyg minęły. Ale zawsze lepsze to niż nic

[ja85gusiek]

Witajcie po całym dniu nieobecności!
Jakoś dużo mi nie zostawiłyście do pisania.
Mischievous, dziękuję
Pod koniec zajęć myślałam, że nie wytrzymam, już za dużo miałam tego siedzenia. Ale dietkowo było, aż za mało może, ale nic nie poradzę, bo czasu mało. Jutro znowu, tylko krócej na szczęście. Ale po zajęciach od razu w autobus i do domku, także znów będę wieczorem. A teraz prysznic i do łóżeczka, bo ledwo siedzę, a jeszcze ta zmiana czasu.

[Agna]

Napisane przez ja85gusiek

Witajcie po całym dniu nieobecności!
Jakoś dużo mi nie zostawiłyście do pisania.
Mischievous, dziękuję
Pod koniec zajęć myślałam, że nie wytrzymam, już za dużo miałam tego siedzenia. Ale dietkowo było, aż za mało może, ale nic nie poradzę, bo czasu mało. Jutro znowu, tylko krócej na szczęście. Ale po zajęciach od razu w autobus i do domku, także znów będę wieczorem. A teraz prysznic i do łóżeczka, bo ledwo siedzę, a jeszcze ta zmiana czasu.

no to akurat chyba dobrze, bo śpimy dłużej

[majcia00]

Agna jeśli chodzi o tabletki na zmniejszenie bóli menstruacyjnych to dwie tabletki Oeparolu i jedną tabletkę falvitu rano a wieczorem chrom i witamina E po jednej tabletce i do tego po pół szklanki soku z cytryny rano po rzebudzeniu i wieczorem przed snem. Mi to bardzo pomogło.
Kaczorek 2.1kg na 3 tygodnie to jest niezły wynik ja mam w sumie 4,3 kilograma mniej od początku września ale za to w centymetrach mi poleciało sporo więc ja się z tego cieszę i w zasadzie lepiej chudnąć wolniej niż za szybko bo wtedy jojo murowane. W tym filmiku co wcześniej podałam link babka mówi że 30 kilo w 6 miesięcy to może nawet za szybki spadek wagi ale jeśli nie wraca jojo to znaczy że jest wszystko OK. Ja nie założyłam sobie czasu w jaki mam schudnąć tylko chce schudnąć i jeśli zajmie mi to rok to i tak dobrze bo tych 20 kilo to się dorobiłam w 2 lata więc to i tak będzie sukces a jak uda mi się szybciej to bedę tylko bardziej zadowolona . Cieszę sie z tego że mam mniej i na tym nie poprzestaję.

[majcia00]

No i cisza dalej
Właśnie wstawiłam szarlotkę do piekarnika bo poźniej koście sie zapowiedzieli więc będą mieć do kawki ja też mam ale to raczej mus jabłkowy z kruszonką z otrębami choć muszę przyznać że smaczne.
Muszę jeszcze później zaliczyć bieganie lub chociaż spacer choć jak już wyjde z domu to po paru minutach zaczyna mi się chcieć biegać więc wniosek z tego że najgorzej to ruszyć tyłek a później to już jakoś idzie.
Zmieniłam też sposób czesania i kręcę sobie włosy choć trwałej robić nie chcę ale narazie mi się podoba później wrzuce zdjęcia do albumu z nową fryzurką i w nowym płaszczyku. Coś trzeba robić żeby nas zupełnie depresja jesienna nie rozłożyła.
Pozdrowienia dziewczynki i skrobinijcie coś czasem