Mamusie Majowo- Czerwcowe 2010 !!! (:

[Darianna25]

Napisane przez Miiira

Hej Dziewczyny
Jednak wracam z dobrymi wieściami. Test wskazał II kreseczki drugi też. Wynika z kalkulatora że to 6 tydzień .
Do gina umówiliśmy się na piątek ale jestem trochę przeziębiona i chyba jutro wybierzemy się do lekarza rodzinnego. Myślicie że lekarz rodzinny może dać nam skierowanie na badanie krwi? I do gina byśmy poszli już z wynikami?

Witaj i gratulacje.

A ja wczoraj sama sobie zrobiłam stresa. Lezałam sobie na łóżku i nie chciało mi sie wstać porządnie po pilota to tak sie wyciągnęłam i jak mnie coś pociągło to od razu sie położylam.Tak jakby coś się urywało.Potem jeszcze bolało po tej stronie. NO i nadal boli jak próbuję tak głebiej oddychać. Po raz pierwszy się przestraszyłam tak pożadnie i zaczęłam się martwić.
Do środy to chyba osiwieje.

A na dodatek dziura mi wyszła w zębie i dzis po pracy ide jakiegoś dentysty szukać.

[cate_]

Napisane przez hanjah

A mnie ciągle bolą piersi... moja mama to się dziwi, że tak wcześnie. I ciągle mnie mdli-nieważne czy rano, czy wieczorem, ale bardziej jak jestem głodna. zwykle dobrze sypiałam, ale teraz co godzinę, dwie się budzę i raz obowiązkowo na siku i jestem ciągle zmęczona...
Ciąża bardzo mnie cieszy, bo jest wyczekana i chciana, ale te dolegliwości są straszne...

Nie przejmuj się, ja od początku mam mdłości przez cały dzień a to już 11 tydzień, podobno pomaga cytryna i sucharek rano najlepiej podany do łóżka.
Mi nic nie pomaga.

Co do bólu piersi to od początku mnie tak bolały, że wytrzymać sie nie dało ale teraz już przeszło

---------- Dopisano o 06:56 ---------- Poprzedni post napisano o 06:53 ----------

Napisane przez Darianna25

Witaj i gratulacje.

A ja wczoraj sama sobie zrobiłam stresa. Lezałam sobie na łóżku i nie chciało mi sie wstać porządnie po pilota to tak sie wyciągnęłam i jak mnie coś pociągło to od razu sie położylam.Tak jakby coś się urywało.Potem jeszcze bolało po tej stronie. NO i nadal boli jak próbuję tak głebiej oddychać. Po raz pierwszy się przestraszyłam tak pożadnie i zaczęłam się martwić.
Do środy to chyba osiwieje.

Uważaj na Siebie Wszystko na pewno jest ok a do środy nie jest tak daleko

[kropka75]

Napisane przez Miiira

Jestem zapisana do Medicover i tam wybieram się do lekarza ogólnego i do gin. Więc też tam bym robiła badanie krwi (swoją drogą muszę odszukać czy badania krwi są płatne w moim pakiecie)
Edit: ufff... jednak znalazłam że prowadzenie ciąży, badania itd są w pakiecie

Jeśli wszystko w ramach jednej przychodni, to pewnie każdy lekarz Ci da, bez problemu.

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------

Napisane przez hanjah

A mnie ciągle bolą piersi... moja mama to się dziwi, że tak wcześnie. I ciągle mnie mdli-nieważne czy rano, czy wieczorem, ale bardziej jak jestem głodna. zwykle dobrze sypiałam, ale teraz co godzinę, dwie się budzę i raz obowiązkowo na siku i jestem ciągle zmęczona...
Ciąża bardzo mnie cieszy, bo jest wyczekana i chciana, ale te dolegliwości są straszne...

Piersi zwykle bolą jako pierwsze, od tego się zaczyna.

A potem inne atrakcje... Ja też się budziłam, też byłam zmęczona, głodna i miałam muły... Na szczęście większość upierdliwości już mi minęła...

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Napisane przez Darianna25

Witaj i gratulacje.

A ja wczoraj sama sobie zrobiłam stresa. Lezałam sobie na łóżku i nie chciało mi sie wstać porządnie po pilota to tak sie wyciągnęłam i jak mnie coś pociągło to od razu sie położylam.Tak jakby coś się urywało.Potem jeszcze bolało po tej stronie. NO i nadal boli jak próbuję tak głebiej oddychać. Po raz pierwszy się przestraszyłam tak pożadnie i zaczęłam się martwić.
Do środy to chyba osiwieje.

Pewnie naciągnęłaś sobie mięśnie okalające macicę. Ja też to przerabiałam... też sięgając po pilota... Ale uspokoiło się do rana i wszystko było ok. Spokojnie. I nie powtarzaj tego więcej.

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------

Dzień dobry...


Ja nowy tydzień zaczęłam od fazy na pastę jajeczną.

[anna_paw]

Witam czerwcowe mamusie i gratuluję

Napisane przez Miiira

Hej Dziewczyny
Jednak wracam z dobrymi wieściami. Test wskazał II kreseczki drugi też. Wynika z kalkulatora że to 6 tydzień .
Do gina umówiliśmy się na piątek ale jestem trochę przeziębiona i chyba jutro wybierzemy się do lekarza rodzinnego. Myślicie że lekarz rodzinny może dać nam skierowanie na badanie krwi? I do gina byśmy poszli już z wynikami?

Miiira to zależy od wewnętrznych regulacji takiej kliniki. Ja chodzę do Lux Medu, wydawało mi się, że takie badania może zlecić internista, zwłaszcza że pierwszy wolny termin do ginekologa był dopiero za 2 tygodnie. Usłyszałam, że mają zasadę, by badania "ciążowe" zlecał wyłącznie ginekolog. Może gdybym poprosiła o samą morfologię i mocz nie mówiąc o ciąży, to nie byłoby problemu, ale chciałam od razu toxo, różyczkę i grupę krwi...
Ale jest szansa, że w Twojej klinice mają mniej rygorystyczne zasady - może zadzwoń wcześniej do rejestracji i zapytaj


Darianna - podziwiam za przeczytanie całego wątku ja nie mam za dużo czasu, by zaglądać regularnie i co wejdę to mam kilka stron do nadgonienia... Tak z ciekawości: ile czasu Ci to zajęło?

Bydgoszczanko - wygląda na to że należymy do grupy szczęśliwców, ja też dopiero od tego tygodnia zaczęłam wstawać na nocne siku. Na szczęście tylko raz na noc, a czasem przewalczę chęć do rana.

Co do przytulanek, u mnie się nic nie uśpiło. Jedyne, co mnie blokuje to strach o maleństwo. Ostatnio jak zaszaleliśmy to po wszystkim poczułam ból w brzuchu. A jak w temacie u was?

Dzisiaj moja kolej na podejrzenie malucha trzymajcie kciuki

[hanjah]

Napisane przez anna_paw

Co do przytulanek, u mnie się nic nie uśpiło. Jedyne, co mnie blokuje to strach o maleństwo. Ostatnio jak zaszaleliśmy to po wszystkim poczułam ból w brzuchu. A jak w temacie u was?

U nas w tym temacie cisza... TŻ chce, a ja się boję... przez ten strach minęła mi cała ochota na przytulanki...

[Puma13]

Anna_Paw, kciuki zaciśnięte. Ja tez miałam mieć dzisiaj wizytę, ale przekładam ją na czwartek. O właśnie, muszę jeszcze zadzwonić do gina i mu o tym powiedzieć.

Witam nowe mamusie

Mnie po ostatnich przytulankach, też tak jakoś zrobiło się dziwnie w brzuchu, ale krótki odpoczynek i wszystko wróciło do normy.

A czy macie dziewczyny, takie uczucie duszności? Czasami mam wrażenie, że jak oddycham przez nos, to jakbym miała za mało tlenu. Chyba muszę zapytać gina na następnej wizycie, bo w pierwszej ciąży tak nie miałam, nawet na początku 9 miesiąca.

[cate_]

A mi po prawie 3 miesiącach wraca coraz większa ochota na przytulanki

[kropka75]

Napisane przez anna_paw

Co do przytulanek, u mnie się nic nie uśpiło. Jedyne, co mnie blokuje to strach o maleństwo. Ostatnio jak zaszaleliśmy to po wszystkim poczułam ból w brzuchu. A jak w temacie u was?

Takie są chyba początki u większości. Zgadałyśmy się na innym wątku z dziewczynami i jakoś tak wychodzi, że większość w czasie skurczy i tuż po, odczuwa ból.

Mnie minęło dopiero teraz, do niedawna bolało, na początku bardzo mocno.

[Marta1122]

Napisane przez cate_

A mi po prawie 3 miesiącach wraca coraz większa ochota na przytulanki

mi również pomału wraca, a co do snów to owszem mam i to często kosmate sny przed ciążą ich nie miałam

[kitty241]

Napisane przez kropka75

Kitty - tak mi się przypomniało... Jeśli nie zgłosiłaś pracodawcy tego nowego adresu zamieszkania i nie zgłosiłaś go do US na NIP-3, to on dla urzędów nie istnieje. Wtedy obowiązuje Cię i skarbówka i ZUS ze względu na formalne miejsce zamieszkania, to samo gdzie masz meldunek.

Więc jeśli nie zgłaszałaś zmian i żaden urząd nie wie o nowym adresie zamieszkania, będziesz się musiała fatygować do ZUS w innym mieście, tam gdzie widniejesz wg papierów, albo słać im te L4 listem poleconym priorytetowym (polecam za potwierdzeniem odbioru).

Ps. Na zmianę danych w skarbowym (NIP-3) masz 30 dni.

Z tymi moimi adresami to jest tak...zameldowana jestem na stałe w Olsztynie, bo tam kupiłam mieszkanie i siłą rzeczy muszę w nim być zameldowana a w Gdańsku poniekąd mieszkam "na lewo", w mieszkaniu wujka mojego TŻa, bez meldunku-nawet tymczasowego...we wszystkich papierach adres zameldowania mam w Olsztynie ale adres korespondencyjny podaję na Gdańsk...o tyle dobrze że Mamusia też mieszka w Olsztynie- jej będę wysyłac L4 a ona je będzie zanosić

[cate_]

Wiecie co wiem, że pewnie się powtórzę ale późno dołączyła i nie dałam rady przeczytać całego wątku ale chciałabym wiedzieć co polecacie na rozstępy bo na innych forach przeczytałam, że najczęściej to nic nie pomaga.

[margo80]

uff nadrobiłąm. 3 dni odcięcia od świata to zdecydowanie za dużo.

Napisane przez kropka75

Chyba tak.

Dobrze mieć zaufanie do gina, to ważne.
Ja się jednak nie kieruję poleceniami znajomych, wiadomo że każdy lekarz poleci swojego kolegę, nie ma innej opcji.

Zajrzałaś na znanylekarz.pl ?

zajrzałam, wiem co tam piszą. a teraz zajrzałam, żeby poszukać tej ginki, którą moja teściowa tak wychwala. i za głowę się złapałam!tyle negatywów i to opisujących naprawdę poważne sprawy...
pójdę i zobaczę. jak mnie nie przekona, zawsze są inni
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14875606]
tym opiniom też nie można tak do końca wierzyć, moja dawniejsza ginka ma tam średnią 5,0, a ja bym do niej już nigdy nie poszła, zawiodłam się na niej, i w ogóle popsuła się, kiedyś była dla pacjenta, teraz jest dla kasy...
natomiast obecna ginka ma tam według opini 3,2, a jest genialna, sporo moich znajomych i kilka kobiet z rodziny do niej chodzi i nikomu jeszcze nie podpadłą, każdy ją pod neibiosa wychwala,
więc reguły nie ma... tak jak któaś tu napisała, ile kobiet tyle opinii, i tyczy się to ginekologów, stomatologów i fryzjerów. [/QUOTE]
zgadzam się

Napisane przez joanna200

lea35 jak tak czytam o tym Twoim Maksiu to nie mogę pojąć jak inne dzieci w podobnym wieku mogą być tak okropne.. Mówię o 3 letnim synu siostry mojego męża.. Normalnie mówię wam, wcielony diabeł!! Wszyscy mu mówią uważaj na ciocię, bo ma dzidziusia w brzuszku to ten za każdym razem na złość mi robi, drze się, kiedyś nawet uderzył mnie w brzuch z zaskoczenia, nie wspominając o różnego rodzaju przekleństwach lecących z jego ust w moją stronę.. Bo zna wszystkie.. czasami już nie mam siły..

co za gówniarz za przeproszeniem.. Bo nie znajduję innego słowa na określenie go..

błędy wychowawcze. terapia rodzinna by się przydała. a potem niestety przylepią mu łatkę adhd i będzie jechał na papierze całe życie. terrorysta mały.

Napisane przez sparkly

Witam.
A ja dzis po pierwszym usg. I okazalo sie, że to blizniaki
I sie ciesze i troche przerażona jestem.

gratuluję
małż mój ma jakieś dziwne przeczucia, że u nas też będą bliźniaki. chyba bardzo tego chce. ja się nie nastawiam na razie na nic.

Napisane przez Biricchina

Chyba to ostatnie usg na którym był ze mną tak go odmieniło.
Nie pamiętam która z Was pisała, że ma usg, ale TŻ zaczeka na zewnątrz - lepiej niech wejdzie z Toba jak jest możliwość to chyba pomaga mężczyznom uświadomić sobie, że w brzuszku naprawdę jest dzidzia

możliwe, że to o mnie chodzi. przemyślałam sprawę i korzystając z okazji, że tego dnia małż nie pracuje, biorę go ze sobą i do gabinetu również. niech się przyzwyczaja

Napisane przez anna_paw

Co do przytulanek, u mnie się nic nie uśpiło. Jedyne, co mnie blokuje to strach o maleństwo. Ostatnio jak zaszaleliśmy to po wszystkim poczułam ból w brzuchu. A jak w temacie u was?

u mnie uśpienie na razie, ale zdarzają mi się kosmete sny, więc rozbudzenie pewnie wkrótce nadejdzie

[Marta1122]

Napisane przez cate_

Wiecie co wiem, że pewnie się powtórzę ale późno dołączyła i nie dałam rady przeczytać całego wątku ale chciałabym wiedzieć co polecacie na rozstępy bo na innych forach przeczytałam, że najczęściej to nic nie pomaga.

no niestety poniekąd prawda..niektórym pomoże zwykła oliwka bambino a niektórym najdroższy specyfik ie pomoże...ja nigdy nie wierzylam w specyfiki ani tez kasy nie chciałam za dużo wydawać..więc narazie oliwka bambino

[kropka75]

Napisane przez kitty241

Z tymi moimi adresami to jest tak...zameldowana jestem na stałe w Olsztynie, bo tam kupiłam mieszkanie i siłą rzeczy muszę w nim być zameldowana a w Gdańsku poniekąd mieszkam "na lewo", w mieszkaniu wujka mojego TŻa, bez meldunku-nawet tymczasowego...we wszystkich papierach adres zameldowania mam w Olsztynie ale adres korespondencyjny podaję na Gdańsk...o tyle dobrze że Mamusia też mieszka w Olsztynie- jej będę wysyłac L4 a ona je będzie zanosić

No to tak, to musisz do Olsztyna. Tylko pamiętaj, że masz na to tydzień.

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez cate_

Wiecie co wiem, że pewnie się powtórzę ale późno dołączyła i nie dałam rady przeczytać całego wątku ale chciałabym wiedzieć co polecacie na rozstępy bo na innych forach przeczytałam, że najczęściej to nic nie pomaga.

Jak skóra sucha i nie elastyczna to nawet woda święcona nie pomoże.

Ja na razie jadę na Rossmannie. Na sam koniec sobie strzelę Clarenę, na razie zostaje jak jest.

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez margo80

zajrzałam, wiem co tam piszą. a teraz zajrzałam, żeby poszukać tej ginki, którą moja teściowa tak wychwala. i za głowę się złapałam!tyle negatywów i to opisujących naprawdę poważne sprawy...

A ta ginka to z Knurowa?

Babę to znam jedną tam, Zakrzewską. Jest ich więcej?

[Puma13]

Co do kremów, to ja polecam Fissan, przetestowany na własnej skórze i brak rozstępów.

A co do tych moich snów, to wiem chyba czemu mi się takie głupoty śnią. W pierwszej ciąży, właśnie w tym czasie zaczęły się u mnie krwawienia i pewnie podświadomość robi swoje. Ale za mnie psycholog

[margo80]

Napisane przez kropka75

A ta ginka to z Knurowa?

Babę to znam jedną tam, Zakrzewską. Jest ich więcej?

nie nie. z Wrocławia. a w Knurowie jest jeszcze dr Sobiech. koleżanka ją chwali, ale tylko dlatego, że za żadne skarby nie chciała faceta gina, a poza tym jako córka wspomnianego przeze mnie chirurga i tak była traktowana inaczej niż reszta. reszta niezbyt dobrze wypowiada się o tej kobiecie.

spadam do pracy

[zgadnij_MS]

Wpadłam przywitać nowe mamuśki Życze spokojnych miesięcy ciąży

[kropka75]

Napisane przez margo80

nie nie. z Wrocławia. a w Knurowie jest jeszcze dr Sobiech. koleżanka ją chwali, ale tylko dlatego, że za żadne skarby nie chciała faceta gina, a poza tym jako córka wspomnianego przeze mnie chirurga i tak była traktowana inaczej niż reszta. reszta niezbyt dobrze wypowiada się o tej kobiecie.

A fakt, tę też znam. Zdania podzielone dość mocno. Krzyczy na pacjentki, moją koleżankę opierniczyła za zakupy przed porodem - chyba mocno przesądna baba.

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

A dla śmiechu to Wam powiem, że wczoraj zrobiłam pomiar i mam 86cm w pasie. Na wysokości pępka. Jeszcze miesiąc i będzie prostokąt.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Niestety typ polecany przez fizjoterapeutów i pediatrów jest jeden - lateks. Niestety to najdroższy typ. :/

ja dla Maksia mam materac sprężynowy z przekładką kokosową, z firmy KOŁO- 199zł, , oglądam teraz ich cenniki, to lateksowy materac do łóżeczka dziecięcego, w pokrowcu alergik to koszt od 366zl do 1100zł.

Napisane przez bydgoszczanka

H
kropko, słyszałam niedawno, że wystarczy codziennie tylko okolice intymne i fałdki przemywać, a kąpać 2-3 razy w tygodniu. Może i racja.

ja też zwolennikiem tej teorii jestem, tez nie kąpałam Maksia codziennie.

Darianna25, hanjah, witajcie .

Napisane przez problemind

Co do kapania, z calkowitym zanurzeniem, to nie jest zalecane codziennie, myje sie za to myjka. I jak najmniej chemii typu zasypki, kremy na cale cialo itd. Ja uzywam plynu od stop do glow-takiego jaki byl uzywany w szpitalu, bylam pewna, ze syn nie ma uczulenia na niego. Plus sudocream na pupe.

co do myjki- zdania są podzielone, dla mnie mało wygodne i jednak pewnego rodzaju siedlisko bakterii.
Co się zaś tyczy pielęgnowania pupki niemowlaka, ja tylko początkowo czymś nawilżającym smarowałam, albo oliwą, albo jakimś kremem, ale po kilku miesiącach zaprzestałam kremowania przy każdym przewijaniu, i Maksiu nigdy nic na pupci nie miał, żadnych odparzeń, zaczerwień, nic... A sudokrem to według mnie krem na jakieś problemy skórne i stosownie go na co dzień też chyba nie jest najlepszym rozwiązaniem, bo skóra się na niego uodporni, i jak rzeczywiście dojdzie do jakiegoś odparzenia, to nie będzie czym pupki posmarować.
ale to oczywiście tylko moje zdanie.

Napisane przez Edzia400

o to moje kochane serduszko

śliczności.

Napisane przez bydgoszczanka

Od paru dni wstaję o 3 w nocy na siku....aż się boję, co będzie dalej. Też tak już macie?

też tak mam niestety, i drażni mnie to, bo przy pierwszej ciąży częste sikanie dopadło mnie dopiero jakoś w 5 m-cu.

Napisane przez anna_paw

L..
Dzisiaj moja kolej na podejrzenie malucha trzymajcie kciuki

kciuki od nas.

Napisane przez kropka75

A dla śmiechu to Wam powiem, że wczoraj zrobiłam pomiar i mam 86cm w pasie. Na wysokości pępka. Jeszcze miesiąc i będzie prostokąt.

no, no, no... okazały wynik.

[dafreen]

Napisane przez lindsley

To i ja Wam pokarze mój brzuszek... Ale on bardziej taki chyba z przejedzenia...
Przepraszam za jakość ale jakoś nie poręcznie mi się robiło samemu zdjęcie a nie mam takiego dużego lustra żeby się "złapać"

śliczny

Napisane przez Darianna25

Witam.
No w koncu przeczytałam wszystko od deski do deski.
Mam na imię Daria i mam 30 lat.Mieszkamy w UK (niedaleko angkorcz)
Test zrobiłam równo tydzien temu. Ostatnią @ miałam 13.09 i termin wychodzi mi miedzy 20 a 24.06.Prawde mówiac wolała bym raczka.

witaj Dariannko i jeszcze raz gratulacje

Napisane przez bydgoszczanka

Witam wszystkie nowe mamuśki

Od paru dni wstaję o 3 w nocy na siku....aż się boję, co będzie dalej. Też tak już macie?
Śniło mi się w nocy, że z piersi leciało mi mleko i miałam brudną pidżamę

Miłej niedzieli.

ja do tej pory nie wstawała, teraz mam obowiązkowo jedną pobudkę na sikacza... za to problemy ze sanem wciąż trwaja i nie zapowiada sie nic lepiej... dziś spałam chyba 4 godziny

Napisane przez anna_paw

Co do przytulanek, u mnie się nic nie uśpiło. Jedyne, co mnie blokuje to strach o maleństwo. Ostatnio jak zaszaleliśmy to po wszystkim poczułam ból w brzuchu. A jak w temacie u was?

Dzisiaj moja kolej na podejrzenie malucha trzymajcie kciuki

u ans przytulanek wciąż brak, ale to z powodu mojego stresu, jak pisałam wcześniej Olkę prawie straciłam przez przytulanki... teraz mam za dużego stracha...

Aniu, kciuki mocno zaciśnięte.

Napisane przez Puma13

A czy macie dziewczyny, takie uczucie duszności? Czasami mam wrażenie, że jak oddycham przez nos, to jakbym miała za mało tlenu. Chyba muszę zapytać gina na następnej wizycie, bo w pierwszej ciąży tak nie miałam, nawet na początku 9 miesiąca.

duszno mi nieustająco, niby zimno, a duszno... jakby ciągle mi brakowało oddechu, nie wiem czy to Okruch coś tam naciska, czy jakaś inna przyczyna... jutro ide na usg to podpytam co to może być... ale stracha w związku z usg ma ogromnego, śnią mi się ciągle badania i ich wyniki....

zaczęliśmy się przeprowadzać do nowego mieszkanka, tak się cieszę...

witam wszystkie czerwcowe mamusie

[jastinada]

Dzień dobry.Witam serdecznie jestem mamą kwietniową 2009 i miałam wiele stresu przed porodem więc zapraszam do wątku który rozwieje wiele z WaszYch obaw

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=303080


życzę wszystkiego dobrego,zdrowia dla Was i Waszych maluszków

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14921944]ja dla Maksia mam materac sprężynowy z przekładką kokosową, z firmy KOŁO- 199zł, , oglądam teraz ich cenniki, to lateksowy materac do łóżeczka dziecięcego, w pokrowcu alergik to koszt od 366zl do 1100zł.

A sudokrem to według mnie krem na jakieś problemy skórne i stosownie go na co dzień też chyba nie jest najlepszym rozwiązaniem, bo skóra się na niego uodporni, i jak rzeczywiście dojdzie do jakiegoś odparzenia, to nie będzie czym pupki posmarować.
ale to oczywiście tylko moje zdanie.

no, no, no... okazały wynik. [/QUOTE]
Materace dobrych (znanych) firm są drogie, nawet te nie lateksowe.
Ale znalazłam lateks za 339zł, więc niewiele droższy od markowych materacy piankowo-kokosowych, jakoś przeżyję...

Nie używałam nigdy Sudokremu, ale czytałam ulotkę i tam stoi, że to krem ochronny i również w celach profilaktycznych, stosowany zapobiegawczo przed odpieluszkowym odparzeniem.
Więc raczej nie powinien wywołać miejscowej odporności...
Ale to by trzeba dokładnie skład przeanalizować, a ja się na tym nie znaju...

Okazały, bo ja jakoś tak po bokach przybrałam, już nie mam talii, brzucha jest mało, ale całość ogólnie się powiększyła, taki obwarzanek.

[dafreen]

Napisane przez kropka75

Okazały, bo ja jakoś tak po bokach przybrałam, już nie mam talii, brzucha jest mało, ale całość ogólnie się powiększyła, taki obwarzanek.

jakby to moja babcia powiedziała " na dziewczynkę tyjesz" ... ja bardziej na chłopaka bo mnie w przód wypycha i z tyłu to nawet jeszcze talię mam

[kropka75]

Napisane przez dafreen

jakby to moja babcia powiedziała " na dziewczynkę tyjesz" ... ja bardziej na chłopaka bo mnie w przód wypycha i z tyłu to nawet jeszcze talię mam

Ha ha ha

No tak, moja matka ze mną też tyła na chłopaka, a potem był szok przy porodzie.

[dafreen]

Napisane przez kropka75

Ha ha ha

No tak, moja matka ze mną też tyła na chłopaka, a potem był szok przy porodzie.

to tak jak ja z Olką... jadłam na chłopca, brzuch na chłopca, chodze na chłopca... i wszystko inne na chłopca... jak mi położna w szpitalu po wybudzeniu w narkozie powiedziała " ma Pani śliczną córeczkę " to ja się na nią spojrzałam i mówię "a to nie do mnie Pani mówi... ja mam chłopca " i dalej w kime

[kropka75]

Napisane przez dafreen

to tak jak ja z Olką... jadłam na chłopca, brzuch na chłopca, chodze na chłopca... i wszystko inne na chłopca... jak mi położna w szpitalu po wybudzeniu w narkozie powiedziała " ma Pani śliczną córeczkę " to ja się na nią spojrzałam i mówię "a to nie do mnie Pani mówi... ja mam chłopca " i dalej w kime

Siła sugestii jest ogromna.

[dafreen]

Napisane przez kropka75

Siła sugestii jest ogromna.

dokładnie tak

[basiak]

Cześć Dziewczynki.

Witam wszystkie nowoprzybyłe mamusie i gratuluję

Teraz w skrócie:

Jeśli chodzi o nocne wstawanie na siku, to ja wstaję praktycznie od początku minimum raz, ale w większości są to 2 razy. I nic się w tej kwestii nie zmienia.

Kosmate sny miewałam bardzo intensywne od samego początku do jakiegoś 8tc. Później i teraz cisza.... Jakoś tak odwrotnie.

Kropko, zachęcona Twoim pomiarem brzucha poleciałam po centymetr i wyszło mi na wysokości pępka 90 Szok!

Zdjęcia z USG cudne

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

o kurczaczek, Wy się tu już zabrałyście za wybieranie łóżeczek i materacyków... no ładnie... do tyłu jestem...

ja z pęcherzem mam jakoś dziwnie... ciśnie mnie (zwłaszcza w nocy) jakbym nie wiem ile litrów tam miała a jak ide do wc to muszę za przeproszeniem wyciskać jak przez lejek...

i jakoś tak się boje tych... przytulanek. za którymś razem po dosłownie bolała mnie macica, jakby mi ktoś imadłem ścisnął... ostatnio w ogóle taka spięta byłam że do przyjemności to mi było daleko... powiedzcie że to minie...

[kasiaaX]

Witam i ja bardzo duzo nadrabiania po 3dniach nieobecnościi...i coraz wiecej Nas gratuluje !!!
Mnie nękają jakieś bóle w podbrzuszu, bardziej po lewej stronie...troche sie boję...chyba jutro wybiore sie do lekarza w przychodni publiczej bo prywatnie nie ma miejsc nigdzie...
Mysłałam, że to zapalnenie pęcherza albo co, ale nie robie siku cześciej niż zwykle...
Poza tym to juz 7tydzień wymiotów brak, siku w nocy -brak (ewentualnie nad ranem) mdłosci lekkie rano i wieczorem i ochoty na przytulanie z mężem zero! Ja to niewiem...