|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 45
|
Miłość minęła:(
Witam,
Za kilka miesięcy biorę ślub, sala opłacona, sukienka już zamówiona. Mój narzeczony jest we mnie bardzo zakochany, zrobiłby dla mnie wszystko. Ale ze mną jest inaczej, ja go chyba już nie kocham... WYJECHAŁAM NA 3 MIESIĘCZNE SZKOLENIE DO INNEGO MIASTA no i nie tęsknie, w ogóle. Pojawił sie tez w moim życiu ktoś inny. Jest on bardzo inteligentnym mężczyzną, świetnie mi się z nim rozmawia. Znamy się od miesiąca a rozmawia mi sie z nim lepiej niz z narzeczonym. Tylko on nie wie że ja mam narzeczonego... Boje się mu powiedziec, wiem że mnie zostawi, a bardzo zaczyna mi zależeć. Od chwili kiedy go poznałam to zaczełam wieżyć w przeznaczenie. To nie było takie normalne spotkanie. Nie wiem co zrobić z narzeczonym, boje sie reakcji moich rodziców i wszystkich dookoła. Wiem że oni nie polubią mojego "kochanka". Jest on starszy ode mnie o 9 lat a co gorsza jest moim kierownikiem. W pracy wie tylko jedna osoba że jestesmy razem. Niedługo dostanie awans i wyjedzie. Zaproponował mi żebym sie wyprowadziła i wyjechala z nim. To co teraz czuję jest trudne do opisania nigdy czegoś takiego chyba nie czułam. Boli mnie tylko to że jak i pierwszego tak i drugiego okłamuję Co robić?? |
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 638
|
Dot.: Miłość minęła:(
Cytat:
Może to tylko chwilowe zauroczenie? Chcesz zostawić narzeczonego dla faceta którego znasz od ... miesiąca? Przemyśl to wszystko.
|
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 589
|
Dot.: Miłość minęła:(
Cytat:
Chcesz wyjść za człowieka ktorego nie kochasz i zdradzasz na boku bo zależy Ci na opini rodziny i znajomych? Twój narzeczony nie zasługuje na takie traktowanie... zostaw go poki jeszcze nic was nie wiaże zeby mogł sobie na nowo ułożyc życie bez kłamstw i zdrad...
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
Edytowane przez Asienka187 Czas edycji: 2009-10-27 o 08:46 |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Miłość minęła:(
Przemysl jeszcze raz i wyjedz z tym nowym
|
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 45
|
Dot.: Miłość minęła:(
Ja wiem co sobie o mnie myślicie. Wiem że co co robię jest bardzo złe, ale to co czuje do tego człowieka jest nie do opisania. On też dużo ryzykuje, przyjmował mnie do pracy. Co powiedzą jego dyrektorzy gdy się dowiedzą. Ryzykuje swoim awansem a i tak jest ze mną i chce być. Powiedział mi że się chyba zakochał i że dla niego to też dziwna sytuacja i nigdy nic takiego nie przeżył, ja też tak czuję. Boje sie zerwać z narzeczonym ze względu na rodzinę bo wiem co oni sobie o mnie moga pomyśleć, boje sie że mnie odrzucą.
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: Miłość minęła:(
Cytat:
Poza tym co to za wspaniały człowiek, którego okłamujesz już od samego początku? Bpisz się, że Cię zostawi jak mu powiesz prawdę? A czego się spodziewasz? Jeśli to porządny facet to pewnie tak zrobi. Na dodatek może jeszcze pożegnasz się z pracą. Jeśli nie kochasz narzeczonego to zakończ ten związek.
__________________
"Każda miłość kobiety do mężczyzny i odwrotnie ma w sobie nienawiść. Bo człowiek jest związany z kimś, kogo kocha, i to mu odbiera cząstkę wolności: nie może być inaczej. A mając za złe utratę własnej wolności, usiłuje drugiego zmusić do tego, aby się swej wyrzekł całkowicie." James Jones |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 45
|
Dot.: Miłość minęła:(
Co to pracy to wiem że nie muszę się o nic bać bo wiem że jest profesjonalistą, a za 3 miesiące i tak nie będzie moim kierownikiem.
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: Miłość minęła:(
Cytat:
Jestes dorosła to zachowuj się jak dorosła. Trzeba ponosić konsekwencje swoich decyzji.
__________________
"Każda miłość kobiety do mężczyzny i odwrotnie ma w sobie nienawiść. Bo człowiek jest związany z kimś, kogo kocha, i to mu odbiera cząstkę wolności: nie może być inaczej. A mając za złe utratę własnej wolności, usiłuje drugiego zmusić do tego, aby się swej wyrzekł całkowicie." James Jones |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 45
|
Dot.: Miłość minęła:(
Ciężko Wam to zrozumieć bo nie potraficie postawić się na moim miejscu...
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 360
|
Dot.: Miłość minęła:(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#11 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: Miłość minęła:(
Cytat:
Albo w lewo albo w prawo. Czy to takie trudne do zrozumienia? ---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ---------- Cytat:
__________________
"Każda miłość kobiety do mężczyzny i odwrotnie ma w sobie nienawiść. Bo człowiek jest związany z kimś, kogo kocha, i to mu odbiera cząstkę wolności: nie może być inaczej. A mając za złe utratę własnej wolności, usiłuje drugiego zmusić do tego, aby się swej wyrzekł całkowicie." James Jones |
||
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 589
|
Dot.: Miłość minęła:(
Co tu jest do rozumienia? Okłamujesz i zdradzasz narzeczonego i to jest jasne i proste. Zmarnujesz mu życie tym ślubem.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 360
|
Dot.: Miłość minęła:(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#14 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 45
|
Dot.: Miłość minęła:(
Forum to miejsce w którym sie pomaga a nie uprzykrza. Nic czego bym nie wiedziała i co by mi pomogło mi nie napisaliście.
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 888
|
Re: Dot.: Miłość minęła:(
Cytat:
Ciezki wybor i domyslam sie co czujesz. Sama musisz wszystko dokladnie przemyslec i zdecydowac. W tej decyzji wizazanki Ci nie pomoga Ale powodzenia mam nadzieje ze wybierzesz te wlasciwa droge!
|
|
|
|
|
|
#16 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 17
|
Dot.: Miłość minęła:(
Witam,
Za kilka miesięcy biorę ślub, sala opłacona, sukienka już zamówiona. Mój narzeczony jest we mnie bardzo zakochany, zrobiłby dla mnie wszystko. Ale ze mną jest inaczej, ja go chyba już nie kocham... WYJECHAŁAM NA 3 MIESIĘCZNE SZKOLENIE DO INNEGO MIASTA no i nie tęsknie, w ogóle. Pojawił sie tez w moim życiu ktoś inny. Jest on bardzo inteligentnym mężczyzną, świetnie mi się z nim rozmawia. Znamy się od miesiąca a rozmawia mi sie z nim lepiej niz z narzeczonym. Tylko on nie wie że ja mam narzeczonego... Boje się mu powiedziec, wiem że mnie zostawi, a bardzo zaczyna mi zależeć. Od chwili kiedy go poznałam to zaczełam wieżyć w przeznaczenie. To nie było takie normalne spotkanie. Nie wiem co zrobić z narzeczonym, boje sie reakcji moich rodziców i wszystkich dookoła. Wiem że oni nie polubią mojego "kochanka". Jest on starszy ode mnie o 9 lat a co gorsza jest moim kierownikiem. W pracy wie tylko jedna osoba że jestesmy razem. Niedługo dostanie awans i wyjedzie. Zaproponował mi żebym sie wyprowadziła i wyjechala z nim. To co teraz czuję jest trudne do opisania nigdy czegoś takiego chyba nie czułam. Boli mnie tylko to że jak i pierwszego tak i drugiego okłamuję ![]() Jak dla mnie jest to ewidentny dowód, ze nie kochasz swojego narzeczonego. Może ta sytuacja spotyka Cie po to , zeby Ci to uświadomić?Kidy ja byłam na miesiac przed ślubem, do głowy mi nie przyszło, zeby pomyslec o kims innym czy spotykac sie. Przed Toba całe życie. Po co marnowac je sobie i narzeczonemu, jezeli moze sie zdarzyc tak, ze oboje nie bedziecie w tym zwiazku szczesliwi, za jakis czas mozesz myslec o rozwodzie, bo go nie kochasz? A z drugiej strony, jezeli to ma byc ten " co sie odwlecze, to nie uciecze" Moja ciocia odwolywała ślub z wujkiem 3 razy i w koncu wyszła za niegi i sa szczęsliwi. Rodzina sie nie martw, jesli Cie kochają to wczesniej czy poznie zrozumieją. A to jest Twoje życie. Twoja mama, czy ciocia czy kuzynka juz wybrały Co do nowej znajomości - ja bym była troche ostrozna, znacie sie krótko, jestescie zauroczeni. Ale kto nie ryzykuje.. nie pije szampana |
|
|
|
|
#17 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 638
|
Dot.: Miłość minęła:(
Cytat:
Ok, załóżmy, że wracasz do narzeczonego i bierzecie ślub, ale Ty dalej jestes zakochana w tym drugim - rozwodu też nie będziesz chciała, bo boisz się co rodzina powie? |
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: Miłość minęła:(
Cytat:
![]() W czym mamy Ci pomóc? Głaskać po główce i pocieszać, boś taka nieszczęśliwa i rozdarta pomiędzy dwoma mężczyznami? Nie żartuj
__________________
"Każda miłość kobiety do mężczyzny i odwrotnie ma w sobie nienawiść. Bo człowiek jest związany z kimś, kogo kocha, i to mu odbiera cząstkę wolności: nie może być inaczej. A mając za złe utratę własnej wolności, usiłuje drugiego zmusić do tego, aby się swej wyrzekł całkowicie." James Jones |
|
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Miłość minęła:(
Prawda jest niestety taka, że czasami żadna porada nie jest skuteczniejsza, niż porządny "opieprz", dlatego rozumiem reakcję wizażanek. Coraz częściej jednak wątki zaczynają się od "tylko mnie nie wyzywajcie/krytykujcie" itp. , co najwyraźniej świadczy o tym, że ów "opieprz" stosowany jest nazbyt często i być może w sytuacjach nieodpowiednich.
Wracając do wątku autorki. W pierwszym momencie pomyślałam, by poradzić, abyś poczekała jeszcze jakiś czas z podjęciem tak ważnej decyzji. Po chwili jednak wydało mi się to bezsensowne, bo przecież sprawy zaszły dość daleko - masz nowego partneta, a o miłości do narzeczonego mówisz wprost, że minęła. Nie będę tego oceniać, bo sama święta nie jestem (jak większość tu obecnych, znając życie), poza tym to nie moja sprawa. Wydaje się, że nie masz wyjścia, jak porozmawiać z narzeczonym, przeprosić go i wyznać prawdę. Nie wiem czy jest sens od razu wspominać o nowym mężczyźnie, ale na pewno powinien się dowiedzieć, że na małżeństwo nie ma szans. Co do rodziny to bym się nie przejmowała tak bardzo, chociaż mogę to powiedzieć dopiero z perspektywy czasu. Na pewno nie jest łatwo wyplątać się z takiego związku, a jeszcze trudniej z wyrzutów sumienia. Grunt, że jest to możliwe. Myślę, że nawet jeśli Twój nowy związek nie przetrwa, to nie ma sensu tkwić starym. Szkoda czasu, zarówno Twojego, jak i narzeczonego. Powodzenia.
|
|
|
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
|
Dot.: Miłość minęła:(
Piszesz jakbyś miala max 15 lat :-/
co robic? zerwać zaręczyny i nie oklamywac czlowieka z ktorym mialas tworzyc rodzine. co do obecnego kochanka to 1-jest twoim szefem ,2-jest duzo starszy ,3-wyjechalas na tylko 3 miesiace ! ,rozumiem ze przez te 3 miesiace ani razu nie widzialas sie z chlopakiem ?4-po miesiacu znajomosci zastanawiasz sie aby rzucic wszytsko i wyjechac z obcym facetem -nie wielu kobietom takie przygody wychodza na dobre i wiele z nich wraca z podkulonym ogonem do domu rodzicow ,ktorych jak widac opini sie boją. zostaw tego narzeczonego to najwazniejsze co powinnas zrobic a potem rób co ci horomony dyktują. |
|
|
|
|
#21 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 090
|
Dot.: Miłość minęła:(
Szybko się pocieszyłaś innym
Wystarczył krótki wyjazd, a Ty już się odkochałaś w narzeczonym i pakujesz się do łóżka innego. Coś słabe było to Twoje uczucie do narzeczonego ![]() Na dodatek oszukujesz ich obu. Boże, co za ludzi da na tym świecie
|
|
|
|
|
#22 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: Miłość minęła:(
Moim zdaniem jest jasne, co masz zrobić. Zerwać zaręczyny, odwołać ślub. Skoro jeden miesiąc z dala od narzeczonego wystarczył, ze zauroczył Cię inny mężczyzna, to dowód na to, że nie kochasz swojego narzeczonego. Dlatego zrób jemu i sobie też tę przysługę i zakończ to. lepiej teraz niż później. I nie przejmuj się sukienką ślubną, reakcją rodziny itp, bo to nie Twoja rodzina będzie dusić się w małżeństwie bez miłości.
Miej odwagę postapić jak, należy. Jak tego nie zrobisz, wyjdziesz za narzeczonego, bo co ludzie powiedzą ![]() A wystarczyło po prostu odwołać ślub...Nieistotne, czy wyjdzie Ci z nowym, czy to prawdziwe uczucie czy przelotne zauroczenie, Twój ślub z narzeczonym tak czy inaczej nie ma sensu, bo z Twojej strony nie ma miłości a on też zasługuje chyba na bycie z kimś kto odwzajemni jego uczucia...Teraz na tym etapie możesz jego z tego wybrnąć w miare z twarzą, jak nic z tym nie zrobisz i schowasz problem pod dywan, to on nie zniknie tylko urośnie do niebotycznych rozmiarów a wtedy będziesz sama sobie winna...Decyzja nalezy do Ciebie |
|
|
|
|
#23 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Strzegom
Wiadomości: 84
|
Dot.: Miłość minęła:(
Ja bym sobie darowała tego nowego faceta. Jesteście na wyjeździe wiec nawet śniadanie Wam podają, nie ma zadnych problemów, nie ma o co się spierać, czy kłócić. Jest tylko fajnie spędzony czas. Facet może mówić wszystko, a myśleć tylko o rozrywce przez te 3 miesiące. Sama piszesz, że mają go gdzieś przenieść, wiec Wasz kontakt moze się urwać jeśli nie wyjedziesz z nim.... (bo z tego co zrozumiałam, to Ty miała byś dla niego wyjechać, a on dla Ciebie nie zostanie tam, gdzie Ty bedziesz pracowac).
Zastanów się nad swoim obecnym związkiem z narzeczonym..... coś spowodowało, że się zaręczyliście... nikt za Ciebie nie podjął decyzji o ślubie... jednak było coś,dzięki czemu zgodziłaś się zostać jego żoną i moze warto, żebyś na nowo odnalazła i odświeżyła to, co Was łączyło... Ale zacznij już dziś o tym myśleć.....nie jutro czy za tydzien..... staraj się jak najszybciej rozwiązać tą sytuację bo to nie jest dobre ani dla Ciebie, ani dla Twojego narzeczonego, który Cię kocha..i nie zapominaj o tym.. |
|
|
|
|
#24 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: Miłość minęła:(
Poza tym tytuł wątku mówi sam za siebie...
__________________
"Każda miłość kobiety do mężczyzny i odwrotnie ma w sobie nienawiść. Bo człowiek jest związany z kimś, kogo kocha, i to mu odbiera cząstkę wolności: nie może być inaczej. A mając za złe utratę własnej wolności, usiłuje drugiego zmusić do tego, aby się swej wyrzekł całkowicie." James Jones |
|
|
|
|
#25 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: home
Wiadomości: 1 306
|
Dot.: Miłość minęła:(
Cytat:
co do nowego znajomego- jesli czujesz,że to ten (a to się wie) to kontynuuj, tyle,że musisz jemu też powiedzieć prawdę... sama jestem w związku z 9 lat starszym mężczyzną, w dodatku obcokrajowcem..znając go krótko wyprowadzłam się zagranicę i nie żałuję absolutnie....a sama poprzednio byłam w związku, gdzie ślub planowaliśmy- róźnica tylko taka,że ja mojego ex nie zdradziłam, bo poznałam mojego teraźniejzego już po zerwaniu... |
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Z betonowej dzungli ...
Wiadomości: 4 608
|
Dot.: Miłość minęła:(
A ja mysle, ze powinnas sie zdystansowac od ich obojga - po prostu odciac na jakis czas i zastanowic sie porzadnie nad tym, czego chcesz ... I przestan wszystkich dookola tak perfidnie oklamywac, toc to obrzydliwe ... :/
|
|
|
|
|
#27 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 268
|
Dot.: Miłość minęła:(
Jestes juz duza dziewczynka i wiesz, ze takich rzeczy nie powinno sie robic, wiec nie bede Ci suszyc uszu... Wg.. powinnas jednak postawic na szczerosc i porozmawiac ze swoim przyszlym mezem... Jednego tylko nie rozumiem.. Dlaczego nie starasz sie dac mu 2 szansy, poznac go od nowa, pielegnowac wiezi miedzy wami... tylko zajelas sie kims nowym.. Zauroczona na maksa nie dostrzegasz, ze krzywdzisz osobe z ktora jestes tyle czasu. Niestety tutaj nikt za Ciebie nie zdecyduje...
__________________
![]()
|
|
|
|
|
#28 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 168
|
Dot.: Miłość minęła:(
jaka była Twoja ostateczna decyzja? post pisałas prawie rok temu...
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 589
|
Dot.: Miłość minęła:(
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
|
|
|
#30 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Miłość minęła:(
A przed romansem z kierownikiem nie miałaś wątpliwości co do uczuć do swojego narzeczonego? Jeśli nie to powiedz kochankowi, że masz narzeczonego ale planujesz go zostawić (lub nie?) i martwisz się reakcją rodziny. Jeśli Cię zostawi to nie będziesz miała dylematu, jeśli zrozumie to wtedy będziesz się zastanawiać co robić. Jeśli natomiast wątpliwości miałaś zanim go poznałaś to lepiej zerwij zaręczyny od razu, bo zawsze znajdzie się taki ktoś kto ci zawróci w głowie i będzie tym bardziej błyskotliwym, przystojniejszym, zaradniejszym itp. I wtedy będziesz myślała: wziąć rozwód? Ale co na to moja rodzina?
---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ---------- chyba dzisiaj rano
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:20.






Przemyśl to wszystko.









