Mamusie Majowo- Czerwcowe 2010 !!! (:

[Darianna25]

Właśnie wstałam po popołudniowej drzemce.

kardashi dobrze powiedziane
szajajaba duży ten brzuszek rzeczywiście
Sparkly też pierwszy raz widzę bliźniki.
Kurcze to mój brzuch też widać ale przed ciążą tez był widoczny bo tłuszczyk zbierałam na zimę.

Jutro jade do tej polskiej ginki i nie mam sie w co ubrać.Mam jedyne luźne bojówki, które cioram non stop i niestety nie nadaja sie już na wizytę.Założę jeansy ale podczas jazdy samochodem bede musiała odpiąć guzik.
Dobrze,że jutro odwiedze 2 sklepy z ciązowymi ciuszkami to może coś sobie kupię.

Wróciłam z sądu - mamy 7 tyg, na wyprowadzke. W czwartek idziemy obejżeć kolejny domek.

U dentysty nic nie załatwiłam.Tylko sie zarejestrowałam i musze czekać 7 dni aby umówic się na wizytę.

[kardashi]

Ja zawsze zakładam coś dłuższego tunikę, sukienkę. Żeby tak z gołą nie siedzieć

[eniggma]

Napisane przez sparkly

A to nasze dwa skarby

Cudowne i gratuluje bliznaików;*
A my w szpitalu nie mam za bardzo jak pisać pozdrawiam

[bydgoszczanka]

Witajcie kobietki

anna paw, świetne zdjęcia, to drugie jest czadowe, taki luzik
Biricchinia, bardzo ładny szkrab i ma taki mały, zadarty nosek
kitty, miłych spotkań i odpoczynku
dafreen, super, że wszystko w porządku
szajajaba, świetny brzusio I masz tak jak ja, brzuch rośnie, a moja waga spadła. Dopiero teraz zaczynam przybierać.
kardashi, śliczne ciuszki.
enigma, trzymaj się kochana
sparkly, fajna fotka bliźniaków. Nie tulą się?
Dzisiaj rano spróbowaliśmy małe bara bara i wszystko ok Nic mnie nie boli.

[kardashi]

Mnie tez po małych pieszczotach nic nie boli a nawet mi się chciało!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez DAnia

Właśnie, dawno się nie odzywała...


Jako psycholog. Ale ja moich dzieci nie mogę odesłać. Mogę najwyżej siedzieć w swoim pokoju, ale moja praca nie polega na unikaniu dzieci


No całkiem okazały już, nie powiem Piękny domek dla dzidzi

No nie, moja też nie na tym polega Ale nie mam skrupułów przed informowaniem rodzica, by w złym stanie dziecka nie przyprowadzał. Tak czy siak i tak kończy się to prawie zawsze w ten sposób, że dziecko zaczyna mieć w szkole gorączkę i ja wówczas na szybko po rodzica dzwonię

Znów jestem ciągle tak senna, że po pracy śpię po 3 godziny... a o 22 znów zasypiam!

[Darianna25]

Napisane przez eniggma

Cudowne i gratuluje bliznaików;*
A my w szpitalu nie mam za bardzo jak pisać pozdrawiam

Trzymajcie się

Napisane przez kardashi

Ja zawsze zakładam coś dłuższego tunikę, sukienkę. Żeby tak z gołą nie siedzieć

No własnie dopiero jutro sobie cos kupię ciążowego.

[kropka75]

Napisane przez Edzia400

https://polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10010685.html

ciekawe rzeczy tam pisza

Zwłaszcza o serach...

Jakby nie napoje gazowane nie przeżyłam od 6 do 8 tygodnia.

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez sparkly

A to nasze dwa skarby

Ale fajne. Pierwszy raz widzę bliźniaki - super.

Napisane przez Puma13

Jaatkaa, najgorsze, że ja nie wiem, ile godzin powinno być się na czczo. Jak w nocy o 4 wstawałam na siku, to po drodze napiłam się pepsi. Zorientowałam się dopiero rano, jak pobrała mi już krew.

Jeśli nie idziecie na cukier, nie musicie być całkiem na czczo.

Ty widzę jak mój mąż, on też w drodze z kibla do łóżka pije colkę. Jak mnie to wkurza... Jakby wody w domu nie było...

Jak potem będę dziecku tłumaczyć, żeby po myciu ząbków nie piło słodkiego, a ono mi powie: a tatuś pije... to go uduszę gołymi rękami.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14946981]
A brzuchol rośnie, roooooośnie...[/QUOTE] Faktycznie rooośnie i to nieźle.

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez eniggma

A my w szpitalu nie mam za bardzo jak pisać pozdrawiam

A czemu? Coś się dzieje czy profilaktycznie?

[atinas]

Hej dziewczyny
Mam takie pytanie... Jak tygodnie przekładają się na miesiące ciąży?
Bo jakos nie mogę się doliczyć. Jeśli któraś wie to z góry dziękuję

[DAnia]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14951258]No nie, moja też nie na tym polega Ale nie mam skrupułów przed informowaniem rodzica, by w złym stanie dziecka nie przyprowadzał. Tak czy siak i tak kończy się to prawie zawsze w ten sposób, że dziecko zaczyna mieć w szkole gorączkę i ja wówczas na szybko po rodzica dzwonię [/QUOTE]
Masz taką możliwość, bo pracujesz w szkole. Ja nie i jedyne co mogłabym zrobić, to unikać chorych dzieci - dotąd mi się udawało...

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez eniggma

A my w szpitalu nie mam za bardzo jak pisać pozdrawiam

Kochana trzymaj się dzielnie! Pozdrawiam całą trójeczkę

[bydgoszczanka]

Napisane przez atinas

Hej dziewczyny
Jak tygodnie przekładają się na miesiące ciąży?

12.tydzień, to pewnie koniec 3. miesiąca

[kropka75]

Napisane przez atinas

Hej dziewczyny
Mam takie pytanie... Jak tygodnie przekładają się na miesiące ciąży?
Bo jakos nie mogę się doliczyć. Jeśli któraś wie to z góry dziękuję

Ja nie wiem jak się to liczy medycznie. Ja liczę kalendarzowo. Czyli od 11.08 do 10.09 mam 1 miesiąc, od 11.09 do 10.10 jest 2 miesiąc, od 11.10 do 10.11 mam 3 miesiąc. Co mi daje zgodnie z tym co tu jedna koleżanka wyczarowała - 13 tygodni I trymestru, więc chyba w miarę dobrze.
No... z małym poślizgiem, bo 13 tydz. kończy mi się 9.11.

A w necie znalazłam takie coś:
"I trymestr - trwa od pierwszego dnia ostatniej miesiączki do 13 tygodnia ciąży - pierwszy trymestr to 1, 2 i 3 miesiąc ciąży.
II trymestr - trwa od 14 do 26 tygodnia ciąży - drugi trymestr to 4, 5 i 6 miesiąc ciąży.
III trymestr - od 27 tygodnia ciąży do czasu porodu czyli 40 tygodnia ciąży - trzeci trymestr to 7, 8 i 9 miesiąc ciąży."

[Jaatkaa85]

Wiecie dziewczyny, moim kolejnym problemem sa ostatnio - za przeproszeniem - cycki. Normalnie mam dosyc spore, a teraz czuję się, jakbym nosiła 2 kamienie.

A co do tych badan - to owszem - jeśli cukru się nie ronbi, to można i coś zjeść lekkiego, ale ginekolog prawie zawsze każe w ciąży robic cukier (albo mi się wydaje, ze ten cukier taki wazny?).


Ciągle sobie obiecuję, ze porobię jakies zakupy dzidziusiowe. I wciąż mi sie nie chce.

[kropka75]

Napisane przez DAnia

Masz taką możliwość, bo pracujesz w szkole. Ja nie i jedyne co mogłabym zrobić, to unikać chorych dzieci - dotąd mi się udawało...

Wiesz, ja bym się bała, serio. Mam przeciwciała na różyczkę, ale nie mam pojęcia jak np. z Odrą. Zresztą tych chorób dziecinnych jest sporo, większość niebezpieczna dla ciąży.

Mój gin radziłby Ci zostać w domu, ale co gin to opinia. Ja nie mam kontaktu z dziećmi, a usłyszałam: "jest pani trochę przeziębiona, trzeba uważać, sezon grypowy, może by tak zostać w domu?"

Ahaaaa....

__________________

Ktoś pytał o USG dowcipne... Miałam przedwczoraj oba. Jest różnica. Obraz przez pochwę jest wyraźniejszy, nie wymaga takiego powiększenia, a więc też tak się nie zniekształca przez przybliżanie. Dzidzia jest większa i bliżej nas. Jak dr zrobił przez brzuch, to oboje z mężem zrobiliśmy "uuuu" takie małe to nasze dziecko nagle dla nas było.

___________________

I drugi temat, też ktoś pytał... Temat grypy i szczepień w ciąży.
Pytałam mojego gina. Powiedział, że on odradza. Generalnie z powodu nieprzewidywalnej reakcji organizmu. Powiedział, że już miał przypadki, że po szczepionce przychodziła pacjentka z wysoką gorączką i trzeba ją było hospitalizować. Wysoka temp. może wywołać skurcze, a taka nagła produkcja przeciwciał przez matkę osłabia organizm i tak w ciąży osłabiony. Więc generalnie radzi unikać chorych, wzmagać odporność i nie osłabiać jej szczepionką.

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Napisane przez Jaatkaa85

Wiecie dziewczyny, moim kolejnym problemem sa ostatnio - za przeproszeniem - cycki. Normalnie mam dosyc spore, a teraz czuję się, jakbym nosiła 2 kamienie.

Nie pocieszę się. Wczoraj wyczytałam w sieci, że piersi w ciąży mogą przybrać nawet 3kg. Moje już ważą z 1,5. Dobrze, że są okrągłe i na dużej powierzchni osadzone, bo miałabym je w pasie przez ten ciężar.

Napisane przez Jaatkaa85

A co do tych badan - to owszem - jeśli cukru się nie ronbi, to można i coś zjeść lekkiego, ale ginekolog prawie zawsze każe w ciąży robic cukier (albo mi się wydaje, ze ten cukier taki wazny?).

Hmm... nie wiem jak jest prawie zawsze, ale ja od obu ginów dostałam skierowanie na cukier raz, na 1 wizycie. Potem tylko mocz. Z tego co pytałam to morfologia co którąś wizytę, a cukier raz na trymestr.

Ale może tu też co gin to inna koncepcja.

Napisane przez Jaatkaa85

Ciągle sobie obiecuję, ze porobię jakies zakupy dzidziusiowe. I wciąż mi sie nie chce.

Żartujesz? Ja bym ciągle siedziała w sieci i sznupała. Tylko jakiś stały przypływ gotówki na konto... i nie wychodziłabym z dzieciakowych sklepów.

[dafreen]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14946981]

A brzuchol rośnie, roooooośnie...[/QUOTE]

jaki brzuszek taki prawdziwie ciążowy

Napisane przez bydgoszczanka

dafreen, super, że wszystko w porządku

a ja dziś prawie po miesiącu zaliczyłam poranne a już myślałam, że mnie nie dopadną

mnie wczoraj lekarz wyliczył, że powinnam przytyć ok 12 kg... na razie nie przybyło mnie nic, tylko talia się zwiększyła... popatrzył na mnie trochę złym okiem i stwierdził, że to nie za dobrze bo znaczy, że zjadam sama siebie....

[kropka75]

Napisane przez dafreen

mnie wczoraj lekarz wyliczył, że powinnam przytyć ok 12 kg... na razie nie przybyło mnie nic, tylko talia się zwiększyła... popatrzył na mnie trochę złym okiem i stwierdził, że to nie za dobrze bo znaczy, że zjadam sama siebie....

Ano to fakt.

Dziecko je, nie głoduje, ciągnie z nas i przybiera na wadze. Przybiera też jego okolica, rośnie macica, rośnie ilość wód. Jeśli nasza waga stoi w miejscu, tzn. że kosztem czegoś.

Ale na tak wczesnym etapie to bym się nie zamartwiała. Zdążysz przytyć.

[dafreen]

Napisane przez kropka75

Ano to fakt.

Dziecko je, nie głoduje, ciągnie z nas i przybiera na wadze. Przybiera też jego okolica, rośnie macica, rośnie ilość wód. Jeśli nasza waga stoi w miejscu, tzn. że kosztem czegoś.

Ale na tak wczesnym etapie to bym się nie zamartwiała. Zdążysz przytyć.

tez tak myślę, jem tyle ile mój organizm jest w stanie przyjąć... ze dwa razy zdarzyło mi się przejeść i myślałam, że umrę....

[kropka75]

Napisane przez dafreen

tez tak myślę, jem tyle ile mój organizm jest w stanie przyjąć... ze dwa razy zdarzyło mi się przejeść i myślałam, że umrę....

Mnie się ostatnio żołąd skurczył chyba, bo jej mniej. Wczoraj całego obiadu nie wkręciłam. A dziś dwa razy po małej kromeczce i nie mam ochoty.

Ale też dziś mam wyższą temp. Siedzę z mokrym ręcznikiem na karku i się denerwuję... Zaraz jadę do ZUS, a potem prosto do wyrka...

[dafreen]

Napisane przez kropka75

Mnie się ostatnio żołąd skurczył chyba, bo jej mniej. Wczoraj całego obiadu nie wkręciłam. A dziś dwa razy po małej kromeczce i nie mam ochoty.

Ale też dziś mam wyższą temp. Siedzę z mokrym ręcznikiem na karku i się denerwuję... Zaraz jadę do ZUS, a potem prosto do wyrka...

właśnie, to chyba kwestia tego, że macica i cała reszta wypycha żołądek gdzieś wyżej i on się mało pojemy robi...

a temperaturę to i ja mam dziś podwyższoną... głowa boli od wczoraj... ech... chyba tez się do domku zwolnię....

[DAnia]

Dzień dobry

Napisane przez kropka75

Wiesz, ja bym się bała, serio. Mam przeciwciała na różyczkę, ale nie mam pojęcia jak np. z Odrą. Zresztą tych chorób dziecinnych jest sporo, większość niebezpieczna dla ciąży.
Mój gin radziłby Ci zostać w domu, ale co gin to opinia. Ja nie mam kontaktu z dziećmi, a usłyszałam: "jest pani trochę przeziębiona, trzeba uważać, sezon grypowy, może by tak zostać w domu?"

Dokładnie tak jest. Ja co prawda większość chorób dziecinnych przeszłam, ale w tym roku moje dzieciaki miały np. szkarlatynę - na to nie chorowałam
Też mi się wydawało, że gin mi będzie odradzać, a ona jakby zostawiła mi tą decyzję, czy będę się czuła na siłach - ona nie widzi przeciwskazań. Zdziwiłam się. A mam ten dylemat w ogóle dlatego, że tak naprawdę zależy mi na powrocie do tej drugiej pracy, tylko tak się niestety nie da...

Napisane przez kropka75

Ja bym ciągle siedziała w sieci i sznupała. Tylko jakiś stały przypływ gotówki na konto... i nie wychodziłabym z dzieciakowych sklepów.

Haha - jakbym miała taki stały przypływ gotówki, to też bym nic innego nie robiła

Napisane przez dafreen

jem tyle ile mój organizm jest w stanie przyjąć... ze dwa razy zdarzyło mi się przejeść i myślałam, że umrę....

Ja dawniej mogłam zjeść sporo na raz, a teraz nie bardzo - jak zjem za dużo czuję się fatalnie... Za to od zjedzenia czegoś mijają jakieś 2 godzinki i znowu jestem głodna

Właśnie, chyba czas coś zjeść

[kropka75]

Napisane przez dafreen

właśnie, to chyba kwestia tego, że macica i cała reszta wypycha żołądek gdzieś wyżej i on się mało pojemy robi...

a temperaturę to i ja mam dziś podwyższoną... głowa boli od wczoraj... ech... chyba tez się do domku zwolnię....

Być może. Koleżanka mi wczoraj powiedziała, że ona od 4go miesiąca to jadła małymi kęsami, bo ciągle była najedzona.

O. Zaraziłyśmy się przez net albo przez sms? Mnie głowa boli od rana, tak dziwnie jakoś z tyłu, pulsująco...

Termometr pokazuje niby 37 stopni, ale czuję temp. wyraźnie, gorąco mi w czoło, w kark... A dopiero 11ta godzina.

Jeśli możesz, to faktycznie, mykaj do łóżka. Miodek, czosnek, mleczko i wyrko...

[dafreen]

Napisane przez kropka75

Być może. Koleżanka mi wczoraj powiedziała, że ona od 4go miesiąca to jadła małymi kęsami, bo ciągle była najedzona.

O. Zaraziłyśmy się przez net albo przez sms? Mnie głowa boli od rana, tak dziwnie jakoś z tyłu, pulsująco...

Termometr pokazuje niby 37 stopni, ale czuję temp. wyraźnie, gorąco mi w czoło, w kark... A dopiero 11ta godzina.

Jeśli możesz, to faktycznie, mykaj do łóżka. Miodek, czosnek, mleczko i wyrko...

albo prądkujemy na duże odległości tak pulsjąco to mnie wczoraj bolała, dziś mnie tak jakby ciśnie tylko, ze na przeziębienie mi to nie wygląda... bardziej na przemęczenie, stres w pracy i dodatkowo przeprowadzka pewnie robią swoje...

Ty też mykaj do łóżeczka i odpoczywaj sobie dzisiaj na zdrówko Wam to wyjdzie

[Marta1122]

witam mamuśki mam pytanko- boli mnie bardzo krzyż tzn . chyba to jest krzyż tak na dole kręgoslupa.mam prace siedzącą 8 h dziennie..myślicie że ciąża ma jakiś wpływ na te bóle?

[kropka75]

Napisane przez dafreen

albo prądkujemy na duże odległości tak pulsjąco to mnie wczoraj bolała, dziś mnie tak jakby ciśnie tylko, ze na przeziębienie mi to nie wygląda... bardziej na przemęczenie, stres w pracy i dodatkowo przeprowadzka pewnie robią swoje...

Ty też mykaj do łóżeczka i odpoczywaj sobie dzisiaj na zdrówko Wam to wyjdzie

Ano ten stres na pewno Ci nie służy. Odpocznij.

Ja zaraz spadam, mąż po mnie przyjedzie, do ZUS zawiezie, a potem do łóżka idziem.

Miłego popołudnia kobitki.

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez Marta1122

witam mamuśki mam pytanko- boli mnie bardzo krzyż tzn . chyba to jest krzyż tak na dole kręgoslupa.mam prace siedzącą 8 h dziennie..myślicie że ciąża ma jakiś wpływ na te bóle?

U mnie ma.

Lekarz kazał mi robić przerwy, co godzinę powędrować, zmienić pozycję. Jeśli siedzą non stop, też mnie łupie, a potem jeszcze drętwieje tyłek i uda...

Pozycja siedząca nie jest zbyt szczęśliwa w ciąży.

[Marta1122]

dzięki Kropko, to juz wiem co robić, mam zamiar zapytać o to gin swojego ale to dopiero 6 listopada...

[Edzia400]

Napisane przez sparkly

A to nasze dwa skarby

wow ale sa kochane

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez eniggma

Cudowne i gratuluje bliznaików;*
A my w szpitalu nie mam za bardzo jak pisać pozdrawiam

mam nadzieje ze to juz ostatni raz tam jestes i ze juz wreszcie skącza sie problemy wrrrrr tak bym chciała zeby juz u ciebie bylo dobrze

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez Jaatkaa85

Wiecie dziewczyny, moim kolejnym problemem sa ostatnio - za przeproszeniem - cycki. Normalnie mam dosyc spore, a teraz czuję się, jakbym nosiła 2 kamienie.

A co do tych badan - to owszem - jeśli cukru się nie ronbi, to można i coś zjeść lekkiego, ale ginekolog prawie zawsze każe w ciąży robic cukier (albo mi się wydaje, ze ten cukier taki wazny?).


Ciągle sobie obiecuję, ze porobię jakies zakupy dzidziusiowe. I wciąż mi sie nie chce.

ty masz jak ja wszystko bym chciała robic i robie ale ustami ( czyt gadam naokrągło ) ale nic nie robie bo mi sie nie chce

[zgadnij_MS]

Zapraszam na kompocik z truskawek Nie mogłam się opanować i powędrowałam do sklepu po truskawy

[zgadnij_MS]

Dafreen, Kropko życze zdrówka
Sparkly gratuluje bliźniaków
Szajajaba niezły brzuszek

Nie wiem, czemu postów mi nie połączyło hmmmm

[dafreen]

Napisane przez zgadnij_MS

Dafreen, Kropko życze zdrówka
Sparkly gratuluje bliźniaków
Szajajaba niezły brzuszek

Nie wiem, czemu postów mi nie połączyło hmmmm

[DAnia]

Kropko, Dafreen mam nadzieję, że już grzecznie w łóżeczkach leżycie i odpoczywacie Zdrówka życzę!

Dziś jest jakiś wyjątkowo senny dzień...