Co zrobić by schudnąć w ciąży?

[Asiuulka89]

Napisane przez kropka75

I wylazła słoma z butów.


Ciekawe kiedy Ty chcesz przytyć te 10-12kg skoro do tej pory nie przytyłaś wcale.

A męża współczuję. Jeśli mój zamiast mi pomóc zrzucić wagę, z góry stwierdzi, że jestem gruba i go nie pociągam, złożę pozew o rozwód i uznam ten związek za pomyłkę.
Zresztą tak samo współczuję podejścia i kompleksów. Pewnie ciężko żyć z wagą w ręce i myślą co będzie, gdy przytyję i przestanę się podobać mężowi... Trauma na całe życie.

A bikini to i bez tycia możesz nie założyć. Brzuch nie będzie malutki. Dziecko sobie wyciągnie co potrzebuje, z Ciebie. A tycie nieproporcjonalne, nagłe pod koniec ciąży, w samym brzuchu, gdy dziecko gwałtownie rośnie, bardziej obciąża skórę niż tycie równomierne. Może się okazać, że masz tak zmasakrowany brzuch, że na bikini nie będziesz nawet patrzeć.

Ps. Moja matka przytyła ponad 30kg w ciąży ze mną. Po ciąży schudła 25kg i męża pociągała nadal. I to przez lata. Na co najlepszym dowodem jest fakt, że urodziło im się następne dziecko, gdy już dobiegali 40tki.

pieknie napisane i zgadzasie z tym gowniara pozdrawiam wszyscy mamusie

Napisane przez EdziaO

Zgadzam się. My akurat oboje jesteśmy wierzący. Ale gdybym znalazła się w związku z osobą która nie wierzy i nie bierzemy ślubu, to i tak ochrzciłabym dziecko. Żyjemy w katolickim kraju. Dziecku byłoby ciężko. Nie skazałabym go na walkę o ideały w wieku 7 czy 8 lat.

moim zdaniem ten temta tutaj nie powieniensie rozwinac i sieje za duzo zgrozy

[gosiaizbyszek]

O matko!! Jaka walka aż miło poczytać przy kawie
Odchudzać w ciąży się nie wolno i każda przyszła mama powinna o tym wiedzieć i wziąć pod uwagę przy planowaniu ślubu ewentualność że będzie wyglądać mniej korzystnie niż przed ciążą. A jeśli planuje jakiekolwiek forsujące ćwiczenia lub drastyczną dietę to jest nieodpowiedzialna i tyle.
Rozumiem założycielkę wątku że chciałaby wyglądać pięknie na swoim ślubie ale nie kosztem dziecka!!!
Zresztą zrozum dziewczyno, że każda kobieta w ciąży wygląda pięknie a w dniu ślubu będziesz się czuła najpiękniejsza nawet jakbyś wystąpiła w worku jutowym!
Koniec komentarza

[elianka]

moja mamusia odchudzała się nie w ciąży, ale zaraz po porodzie. Skutek- wiem, ze dobro dziecka założycielki nie rusza- mojej mamie wyszły niemal wszystkie włosy. i NIGDY nie odrosły. Powodzenia w łysieniu życze

[West__]

dobrze źle moze i sformułowałam pytanie chodziłoby mi o to jak nie przytyć juz wiecej do ślubu ja wiem ze sie tak nie da ale chociaz zebym nie wygladała jak pączek, przytyłam 12 kg juz nie wiem czy to nie za duzo??

[kropka75]

Napisane przez West__

dobrze źle moze i sformułowałam pytanie chodziłoby mi o to jak nie przytyć juz wiecej do ślubu ja wiem ze sie tak nie da ale chociaz zebym nie wygladała jak pączek, przytyłam 12 kg juz nie wiem czy to nie za duzo??

Tak samo jak i bez ciąży. Jeść małymi partiami, zdrowo, warzywa, owoce, zero słodyczy, zero opychania się. Czyli normalna zbilansowana dieta.

[zebra666]

Napisane przez West__

dobrze źle moze i sformułowałam pytanie chodziłoby mi o to jak nie przytyć juz wiecej do ślubu ja wiem ze sie tak nie da ale chociaz zebym nie wygladała jak pączek, przytyłam 12 kg juz nie wiem czy to nie za duzo??

Chodzi o to, że w ciązy będąc waga już nie może stanąć!!! To jest niezdrowe i niebezpieczne dla dziecka. Nie można założyć- zrobię tak żeby już nie przytyć. Ogranicz słodycze, ale posiłki jedz często a mneijsze np. żeby niczego dziecku nie brakowało i nei zakładj, ze już nie przytyjesz, bo jesteś na etapie kiedy powinno się tyć gdzieś z pół kg. na tydzień.


A co do chrztu... naparwdę mnie zaskakujecie dziewczyny:\ nie zrozumieć, że te dwa sakramenty dziecko przyjmuje z rówieśnikami, nie rozumie nawet Kościoła za bardzo, ale potrzebne śą w przyszłości w razie gdyby zostało katolikiem... Wg. Waszych opini nie powinno się wogóle chrzcić dzieci, bo to wciąganie ich na siłę w katolicyzm

[OriOri]

sorry że zzapytam - ale wy odchudzające się w ciąży- ile macie lat?????

[elianka]

znaczy się to nie do końca jest tak, że TRZEBA tyć. Jeśli ktoś jest otyły lub ma nadwagę znaczną to nie musi tyć. Ale musi jeść zgodnie z bilansem kalorycznym swoim+ ciąży, ciąża wtedy czerpie z zapasów własnych całkowicie zdrowo. No bo trudno, żeby osoba, która wazy przed ciążą 100 kg musiała tyć jeszcze te 12.

ale coś czuje, że tu nie ma 100 kilówek

[SugarbabyLove]

W ciazy trzeba duzo jesc! nie wolno sie odchudzac.. przeciez ja gwaltownie sie zaczniesz odchudzac to dziecko tez.. a ono nie moze byc niedozywione.. mozesz spacery robic codziennie.. plywac np... ale nie odchudzac sie.. !!

[malawinka]

Napisane przez SugarbabyLove

W ciazy trzeba duzo jesc!

Ja bym powiedziała, że nie wolno jeść ani mało, ani dużo Trzeba jeść tyle, ile się potrzebuje - zawsze, gdy czuje się głód. Zdrowa dieta, ale nie odchudzająca.

[SugarbabyLove]

Napisane przez malawinka

Ja bym powiedziała, że nie wolno jeść ani mało, ani dużo Trzeba jeść tyle, ile się potrzebuje - zawsze, gdy czuje się głód. Zdrowa dieta, ale nie odchudzająca.

ja tam jem to na co mam ochote.. lekarz powiedzial ze jest dobra waga ja nie tyje az tak. ale jak ktos ma tendencje do tycia to i w ciazy duzo przytyje... wiadomo za duzo tez nie dobrze

[kropka75]

Napisane przez SugarbabyLove

W ciazy trzeba duzo jesc! nie wolno sie odchudzac.. przeciez ja gwaltownie sie zaczniesz odchudzac to dziecko tez.. a ono nie moze byc niedozywione.. mozesz spacery robic codziennie.. plywac np... ale nie odchudzac sie.. !!

A to to już jest opinia z połowy XX wieku.

W ciąży nie należy jeść dużo, tylko zgodnie z zapotrzebowaniem i logiką. Potrzeby kaloryczne w ciąży wzrastają tylko o 300kcal na dobę.
Więc jedzenie dużo czy za dwoje, jest co najmniej przesadzone, delikatnie rzecz ujmując.

Dziecko się nie odchudzi, jeśli matka zmieni dietę, wyciągnie z matki, ucierpi ona. Jeśli mamusia nie dostarczy maluchowi np. tyle wapnia ile mu potrzeba, on go sobie weźmie z jej kości i zębów. Itd. itd.

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez elianka

znaczy się to nie do końca jest tak, że TRZEBA tyć. Jeśli ktoś jest otyły lub ma nadwagę znaczną to nie musi tyć. Ale musi jeść zgodnie z bilansem kalorycznym swoim+ ciąży, ciąża wtedy czerpie z zapasów własnych całkowicie zdrowo.

Tylko że my nie magazynujemy większości pierwiastków i witamin, więc nie tak zdrowo z nas czerpie.

Kobieta z nadwagą ma za dużo tłuszczu, nie magnezu, nie wapnia, nie witaminy B. Więc jeśli małe z nas czerpie, to nie zdrowo z zapasów, tylko naszym kosztem.

[zebra666]

Wyciągnie ile się da z matki, ale i u niej może mu braknąć w końcu tego co potrzebuje aktualnie i wtedy już zaszkodzi się i dzidzi. Jeśc trzeba rozsądnie- małe posiłki a częste. Barzdo urozmaicone i nie fast foody czy słodycze jeś;li któs nie chce za dużo przytyć albo am do tego tendencję i tyle... ale nie odchudzać się w ciąży!!! Dokładnie napisane było, ze dzieczyna nie chce już przytyć do ślubu czyli chce się odchudzać, może głodzić... waga nie powinna stawać w miejscu, bo to juz niezdrowe i niebezpieczne. Nikt tu nie mówi, ze mamy z siebie zrobić 100kg kobiety:P bo to też nie jest dobre. Rozsądek i jedzenie dla dwojga nie za dwoje.

[ma-li-na]

halo nie popadajmy w przesadę,nie należy jeść dużo ani mało tylko zdrowo,jak chcesz uniknąć nadmiaru kg to polecam ci dietę dla kobiet w ciąży z cukrzycą,ja takową stosowałam w rezultacie jestem w 41tc <tydzień po terminie > i przytyłam 15kg i uwierz mi gdybym nie dowiedziała się o cukrzycy w 6miesiącu ciąży pewnie kg było by o wiele wiele, więcej,bowiem w 6 miesiącu miałam juz 10kg na + to jest sporo a wręcz za dużo dlatego właśnie lekarka kazała mi zrobić badanie na krzywą cukrową .Od tamtej pory jestem na diecie,chodź czasami sobie pozwalam na przyjemności.Przede wszystkim dieta to nie wszystko ,musisz się ruszać,nie musisz chodzić na baseny,czy ćwiczyć wystarczy ,że będziesz spacerować 2-3 razy dziennie po 30 min,unikniesz dzięki temu w późniejszym czasie bolesnych skurczy łydek ,no i staraj sie pic tylko wodę niegazowaną ,bo soki to totalna bomba cukrowa!
I najważniejsze wpierw porozmawiaj ze swoim ginekologiem ,powiedz mu że martwi cię duży przyrost masy ,na pewno znajdziecie kilka rozwiązań,żeby uniknąć puchnięcia i tycia<oczywiście nadmiernego,bo tyć i tak będziesz >

[West__]

głupie bylo to moje pytanie co zrobic zeby schudnąć w ciąży tak naprawde to ja i tak bym tego nie robiła bo wiem ze trzeba jesc ale jedna z dziewczyn mowila mi kiedys ze w ciazy mozna schudnać no i tak jakos mi to utkwiło.
Jem normalnie owoce wrzywa czasem cos slodkiego ale ja juz w 25 tyg a przytyłam ponad 12 kg to za duzo prawda??

[malawinka]

Skoro jesz zdrowo i odpowiednie ilości, to nic nie zrobisz - widocznie nie jest za dużo

[Asiuulka89]

a jaka mialas wage przed ciaza??mniktore kobiety tyja 30 kg i spokojnie po ciazy to zrzucaja... ja jestem w 23 tyg a przytylam ok 6 kg ale ja mialam juz troszke nawagi przed ciaza takze ja i tak mniej tyje

[West__]

Napisane przez Asiuulka89

a jaka mialas wage przed ciaza??mniktore kobiety tyja 30 kg i spokojnie po ciazy to zrzucaja... ja jestem w 23 tyg a przytylam ok 6 kg ale ja mialam juz troszke nawagi przed ciaza takze ja i tak mniej tyje

Moja waga przed to ok 57 no 58 kg

[zebra666]

West nie jest tragicznie jakoś, bo nie miałaś nadwagi przed ciążą Jedne tyją więce inne mniej to normalne- jak lekarz by uznał, że to za dużo to by powiedział. Po to warzy się na każdej wizycie żeby kontrolować czy przyrost wagi jest ok.

[ma-li-na]

Napisane przez West__

głupie bylo to moje pytanie co zrobic zeby schudnąć w ciąży tak naprawde to ja i tak bym tego nie robiła bo wiem ze trzeba jesc ale jedna z dziewczyn mowila mi kiedys ze w ciazy mozna schudnać no i tak jakos mi to utkwiło.
Jem normalnie owoce wrzywa czasem cos slodkiego ale ja juz w 25 tyg a przytyłam ponad 12 kg to za duzo prawda??

12 kg w 25 tyg to szczerze ci powiem że sporo,najlepiej jest dla matki jak tyje się gdzieś do 16 no góra do 17kg do końca ciąży juz nawet nie pod względem estetycznym i wizualny ale zdrowotnym ,ponieważ wtedy jestes narażona na żylaki,zadyszki ,rozstępy i opuchnięcia,nie wspominając o obciązeniu kręgosłupa do granic możliwości.<wiem cos o tym w pierwszej ciąży tak sobie pozwalałam że prawie 30kg przytyłam>Pomyśl sobie logicznie przed toba jeszcze 15 tygodni jeśli uda ci się co 3tyg przytyć zaledwie 1kg to będziesz mieć jeszcze dodatkowych do końca 5kg .Postaraj się więc ograniczyć słodycze do minimum ,owoce to też niezła bomba kaloryczna zamiast nich przegryzaj warzywa,lub staraj sie wybierać te o najmniejszej zawartości cukru,no i wyklucz fast foody ,bo to totalnie puste kalorie ,no i tak jak mówię staraj się sporo ruszać ,nie mówię tu o szorowaniu podłóg na kolanach czy aerobicu ale o zwykłych spacerach

[West__]

Napisane przez zebra666

West nie jest tragicznie jakoś, bo nie miałaś nadwagi przed ciążą Jedne tyją więce inne mniej to normalne- jak lekarz by uznał, że to za dużo to by powiedział. Po to warzy się na każdej wizycie żeby kontrolować czy przyrost wagi jest ok.

a ile jeszcze powinnam przytyć tak w normie zeby bylo??

[ma-li-na]

Napisane przez zebra666

West nie jest tragicznie jakoś, bo nie miałaś nadwagi przed ciążą Jedne tyją więce inne mniej to normalne- jak lekarz by uznał, że to za dużo to by powiedział. Po to warzy się na każdej wizycie żeby kontrolować czy przyrost wagi jest ok.

No właśnie ,że nie do końca tak jest ,szczerze Ci powiem ,że większość lekarzy nie zwraca na to specjalnie uwagi i mają to w nosie ja w pierwszej ciąży przytyłam prawie 30kg i to nie jest prawidłowy przyrost wagi nawet w szpitalu się dziwili ,że ginekolog nie zareagował na taki przyrost,ale co mi po tym było juz za późno na łzy

[Asiuulka89]

ma-li-na napisala ze ok 5-6 kg i to mi sie wydaje zeakurat bedzie

[ma-li-na]

Napisane przez West__

a ile jeszcze powinnam przytyć tak w normie zeby bylo??

http://viggo.pl/ciaza-i-polog/art/ka...-wagi-w-ciazy/
http://zdrowie.onet.pl/1219200,2413,...alkulator.html
tu masz kalkulatory oczywiście nie bierz sobie ich za bardzo do serca tylko mniej więcej sprawdzaj czy w poszczególnych miesiącach tyjesz prawidłowo

[aaricia8]

Napisane przez Asiuulka89

moim zdaniem ten temta tutaj nie powieniensie rozwinac i sieje za duzo zgrozy

Dlatego właśnie, że nie jest to wątek o chrztach ludzi niewierzących, to staram się nie wchodzić w polemikę aby nie robić off topów, ale ja nadal tego nie rozumiem. Z tego powodu, że jako osoba niewierząca nie jestem w stanie przysięgać, że wychowam swoje dziecko w wierze katolickiej. A tego się od rodziców wymaga. A to po prostu oszustwo, jeśli się nie ma zamiaru tego robić. A taki chrzest jest nieważny.

Tu jedne z warunków chrztu świętego: zapewnienie o warunkach katolickiego wychowania, rodzice mają obowiązek zapewnić dziecku pełne warunki wychowania katolickiego, w przypadku, gdy rodzice nie są w sakramentalnym związku małżeńskim i nie mają żadnych przeszkód do zawarcia ślubu zalecane jest odłożenie chrztu dziecka do czasu zawarcia sakramentalnego małżeństwa przez rodziców, w związkach, w których istnieją przeszkody do zawarcia katolickiego małżeństwa rodzice muszą wyrazić pisemne zobowiązanie o katolickim wychowaniu dziecka

Napisane przez zebra666

A co do chrztu... naparwdę mnie zaskakujecie dziewczyny:\ nie zrozumieć, że te dwa sakramenty dziecko przyjmuje z rówieśnikami, nie rozumie nawet Kościoła za bardzo, ale potrzebne śą w przyszłości w razie gdyby zostało katolikiem... Wg. Waszych opini nie powinno się wogóle chrzcić dzieci, bo to wciąganie ich na siłę w katolicyzm

A takim razie na wszelki wypadek należało by poddać dziecko wszystkim obrządkom wszelkich religii. Bo może dziecko postanowi zostać prawosławnym? Albo buddystą? Czyli wybieramy chrzest katolicki idąc "owczym pędem" i robiąc po prostu bezmyślnie to co większość?

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Napisane przez West__

a ile jeszcze powinnam przytyć tak w normie zeby bylo??

Wiesz co, a co na to mówi Twój lekarz? Jak Ci to przedstawił?

[zebra666]

ma-li-na w takim arzie wypada zapytać lekarza jak sam nic nei mówi. Mój mi mówi, ze tyje sobie tak w sam raz i jest ok:F A z mamusiowego widzę, że inni lekarze mówią im, ze muszą zmienić dietę, bo za dużo tyją na raz. zresztą skoro norma jest tak 15-20kg jak się nie ma nadwagi to łatwo sobie samemu oceniać czy jest w porządku czy nie, zwłaszcza, ze nie zawsze każda bedzie tyła książkowo- dużo zależy od wagi strtowej i tendencji do tycia. Osobiście będę sie martwiła po ciąży co i jak, mam nadzieję, ze nie przyjdzie na arz dużo kg. wole stopniowo po trochu cały czas niż na raz taki szok dla organizmu i oczu
Moja kuzynka była szczypior zawsze i tyła mało w ciąży... ale w ostatnich miesiącach nadrobiła na raz i dobiła do 18kg... Jedząc cały czas podobnie.

Aaaricia i błędne koło w takim razie nie widzisz tego? Jejku:\ jak byk pisałam, że mój mąż nie jest wierzący a ja nie praktykuję już od jakiegoś czasu zbytnio, ale ponieważ nie mam pewności co będzie dalej chce żeby miało dziecko możliwość iść ze wszystkimi do komuni później itd. A bierzmowanie to juz na tyle bedzie duże, ze samo zdecyduje. Zamknijmy ten temat, bo to na inny wątek na którym pewnie bym napisałą co myslę o wielu wielkich katolikach co latają co niedzielę do kościoła:P gdzie msze odprawia ksiądz, który potem molestuje ministrantów

[aaricia8]

Aaaricia i błędne koło w takim razie nie widzisz tego? Jejku:\ jak byk pisałam, że mój mąż nie jest wierzący a ja nie praktykuję już od jakiegoś czasu zbytnio, ale ponieważ nie mam pewności co będzie dalej chce żeby miało dziecko możliwość iść ze wszystkimi do komuni później itd. A bierzmowanie to juz na tyle bedzie duże, ze samo zdecyduje. Zamknijmy ten temat, bo to na inny wątek na którym pewnie bym napisałą co myslę o wielu wielkich katolikach co latają co niedzielę do kościoła:P gdzie msze odprawia ksiądz, który potem molestuje ministrantów

No faktycznie widzę, że to jest błędne koło i nadal nie rozumiem takich rodziców, którzy za nic mają warunki wiary ale przysięgają się do nich stosować i uczyć ich dzieci. Błędne koło i nieważny chrzest. Ale to inny wątek. Więc pozdrawiam i kończę off top.

[Puma13]

Kropka, z tym nie przyjmowaniem komunii, to mi było bardzo na rękę. Ja nie uznaję spowiedzi przed kapłanem, więc obyło się bez tego cyrku w konfesjonale z wypisywaniem świstków.

West, każdy tyje indywidualnie, to twój lekarz powinien ocenić, czy jest wszystko ok i ile jeszcze powinno ci przybyć. Ja przytyłam 8 kg i co bym nie robiła, waga nie chciała pójść w górę. A dziecko nie urodziło się maleńkie, bo 3050kg.
Tak jak już dziewczyny pisały, racjonalne jedzenie, bez objadania się. Możesz zapisać się do szkoły rodzenia, tam możesz poćwiczyć, pod fachowym okiem. Ja po takich zajęciach czułam się świetnie, bo trochę ruchu jest wskazane, przy prawidłowo rozwijającej sie ciąży.

[ma-li-na]

Napisane przez zebra666

ma-li-na w takim arzie wypada zapytać lekarza jak sam nic nei mówi. Mój mi mówi, ze tyje sobie tak w sam raz i jest ok:F A z mamusiowego widzę, że inni lekarze mówią im, ze muszą zmienić dietę, bo za dużo tyją na raz. zresztą skoro norma jest tak 15-20kg jak się nie ma nadwagi to łatwo sobie samemu oceniać czy jest w porządku czy nie, zwłaszcza, ze nie zawsze każda bedzie tyła książkowo- dużo zależy od wagi strtowej i tendencji do tycia. Osobiście będę sie martwiła po ciąży co i jak, mam nadzieję, ze nie przyjdzie na arz dużo kg. wole stopniowo po trochu cały czas niż na raz taki szok dla organizmu i oczu
Moja kuzynka była szczypior zawsze i tyła mało w ciąży... ale w ostatnich miesiącach nadrobiła na raz i dobiła do 18kg... Jedząc cały czas podobnie.

Wiesz to nie do końca tak wygląda,jak miałam 20 lat i byłam w pierwszej ciąży to wydawało mi sie ,że lekarz wie co robi bo cholera jest od tego jak za przeproszeniem tyłek od srania,co mi było po mojej ocenie widziałam że tyję Chociaż do 5 miesiąca miałam tylko 1kg na + no ale jak lekarz nic nie mówił to i ja nie reagowałam, bo niby po co i dlaczego miałabym mu nie ufać? Wielu rzeczy byłam nie świadoma i to mnie chyba zgubiło a ginekolog z NFZ podszedł do tego tak nie płaci to co on będzie sie wysilać,niestety ale tak było i większości przypadkach tak jest.Na szczęście teraz juz tak naiwna nie jestem i poszłam do lekarza prywatnie,różnicę widać goły,m okiem

Co do tycia równomiernie ,to zdecydowanie jest lepsze niż taki masakryczny wzrost wagi w ciągu np 3 miesięcy ,bo wtedy rozstępów raczej nie da się uniknąć.
Ale tak jak mówisz kg ciązowymi powinno się zaprzątać głowę po porodzie a nie w trakcie ,bo i tak nic to nie da

[zebra666]

Napisane przez ma-li-na

Wiesz to nie do końca tak wygląda,jak miałam 20 lat i byłam w pierwszej ciąży to wydawało mi sie ,że lekarz wie co robi bo cholera jest od tego jak za przeproszeniem tyłek od srania,co mi było po mojej ocenie widziałam że tyję Chociaż do 5 miesiąca miałam tylko 1kg na + no ale jak lekarz nic nie mówił to i ja nie reagowałam, bo niby po co i dlaczego miałabym mu nie ufać? Wielu rzeczy byłam nie świadoma i to mnie chyba zgubiło a ginekolog z NFZ podszedł do tego tak nie płaci to co on będzie sie wysilać,niestety ale tak było i większości przypadkach tak jest.Na szczęście teraz juz tak naiwna nie jestem i poszłam do lekarza prywatnie,różnicę widać goły,m okiem

Co do tycia równomiernie ,to zdecydowanie jest lepsze niż taki masakryczny wzrost wagi w ciągu np 3 miesięcy ,bo wtedy rozstępów raczej nie da się uniknąć.
Ale tak jak mówisz kg ciązowymi powinno się zaprzątać głowę po porodzie a nie w trakcie ,bo i tak nic to nie da

Nie zazdroszcze lekarza... Sama najpierw trafiłam do dwóch takich od 7miu boleści i to byli na NFZ satre pryki, które zatrzymały się na tym jak było 30 lat temu i gotowi załorzyć babie chomonto na szyję i orać nią w polu.
Wszystko zmeiniło się jak psozłam prywatnie- najnormalniej w świecie nie mam zamiaru już do popzrendich wracać a nie płacę dużo a w normie- 50zł za wizytę z usg i badaniem, mierzeniem ciśnienia itd.
I właśnie zawsze mi mówi czy jest ok i na temat przybierania kilogramów również... Normalnie aż lubię do neigo chodzic pomimo, ze trzeba ściągać majty i siedzieć z gołym tyłkiem