Offtopowe zapuszczanie cz. VI - zapuszczalskie w akcji!

[blondyna789]

hehe, no jakby kazali zwracać resztki kosmetyków to mógłby być lekki przypał, bo np załóżmy, że ktoś szybciej zużywa i coooo wtedy? odsyła puste pudełka

[motylek1007]

Napisane przez blondyna789

prawdę mówiąc to chyba Miki Cię wykukała, ale ja szukałam siebie i byłaś blisko, więc musiałam potwierdzić , że jesteś

aaa to dzieki Miki w takim razie dobrze, ze znacie moje personalnia

[xxxMikixxx]

Napisane przez blondyna789

hehe, no jakby kazali zwracać resztki kosmetyków to mógłby być lekki przypał, bo np załóżmy, że ktoś szybciej zużywa i coooo wtedy? odsyła puste pudełka

2 tyg chyba testowaliśmy Dove ale pamiętam że namiętnie smarowałam się balsamem rano i wieczorem a masło i krem mam do tej pory

Napisane przez motylek1007

aaa to dzieki Miki w takim razie dobrze, ze znacie moje personalnia

Proszę Najpierw szukałam siebie a później Ciebie i Mony bo wiem jak się nazywacie Blondyny też byłam w 90% pewna

[blondyna789]

jak miło była tylko jedna Aleksandra z Zielonej Góry

wiecie co.... ja pierwszy raz w życiu coś wygrałam hehe... nie no kiedyś w radio był konkurs i wygrałam zaproszenie na pizzę

opowiem Wam historię, która mnie wczoraj wkurzyła... mogę, mogę? dotyczy stażu Tż-a

[mOna01]

Napisane przez blondyna789

jak miło była tylko jedna Aleksandra z Zielonej Góry

wiecie co.... ja pierwszy raz w życiu coś wygrałam hehe... nie no kiedyś w radio był konkurs i wygrałam zaproszenie na pizzę

opowiem Wam historię, która mnie wczoraj wkurzyła... mogę, mogę? dotyczy stażu Tż-a

Możesz, możesz

[Asia19x]

Napisane przez blondyna789

weź... mi znowu się końce łamią

pędzę. lecę

oj, to niedobrze pewnie przez to rozjaśnianie, długo już farbujesz na blond??

[blondyna789]

Napisane przez mOna01

Możesz, możesz

Napisane przez Asia19x

oj, to niedobrze pewnie przez to rozjaśnianie, długo już farbujesz na blond??

ale tylko odrost nooo...

dobra to w telegraficznym skrócie napiszę wczoraj dzwoni do mnie do pracy Tż i mówi, że szef mu wypowiedział staż. byłam zdziwiona bo myślałam, że czegoś takiego się nie robi... trochę byłam zła, bo w końcu jesteśmy na tych stażach, żeby mieć kasę, a tu się okazuje, że w grudniu Tż będzie bez pracy... okres świąteczny się zbliża, a gość takie kuku nam robi. niestety dowiedziałam się, że pracodawca ma takie prawo i generalnie możemy mu skoczyć. ewentualnie można spróbować go pogrążyć jak się dysponuje jakimiś oczerniającymi informacjami... widziałam, że Tż starał się nie okazywać tego, że jest mu przykro... ale - co ma być to będzie... dziś Tż miał wolne, poszedł na rozmowę kwalifikacyjną i....... dostał pracę w Netii jako przedst. handlowy normalnie historia z happy endem od jutra zaczyna nową pracę... ciekawe jaką minę będzie miał szef jak mu to powie

[weegirl]

Napisane przez Chatul

No będzie trzeba na żywo. Jeszcze pewnie przy okazji wyrównam trochę kolor szamponetką, bo teraz dziwny jest. W każdym świetle wygląda niestety inaczej. Najważniejsze, że włosy przeżyły i są jaśniejsze

Ja mam lakier Polleny-Ewy ze lnem, za nic go nie oddam. Najlepszy jest. A Nivei to w ogóle bym nie tknęła :P

A ten lakier Polleny-Ewy zawiera alkohol? Bo ja będę musiała chyba w końcu kupić jakiś lakier, a wolałabym taki bez alkoholu.

Napisane przez Bejjka

rzeczywiście ukarz mnie, za niedbale czytanie

idę się kąpać i znów umyję włosy, bo wczoraj wysmarowałam je maską na noc a potem witaj ukochane pkp i do rodziców jadę na szczęście od torunia mam transport samochodowy bo w pociągu to bym chyba jajo zniosła

A nie mówiłam?

A ja tak sobie ostatnio myślałam, że chętnie bym się gdzieś wybrała na wycieczkę pociągiem. Odkąd jestem z TŻ ani razu nie jechałam pociągiem, a mi chyba brakuje "tego klimatu" Ale w końcu się zbiorę w sobie, wezmę plecak i pojadę np. do Krakowa

Napisane przez viki1988

Chyba trzeba czekać na mejla... kurde lipa ja chciałam lokówke a oni mnie do prostownicy wpisali po co mi 3 prostownica w domu?

Tej możesz używać tylko do robienia loków A ja się pozbyłam swojej prostownicy, jest u mamy TŻta. I dobrze, bo chociaż mnie nie kusi. Ostatni raz użyłam tego diabelskiego narzędzia we wrześniu 2007

Napisane przez Jagoda90

a co do palenia, ja paliłam, ale TŻ mnie namawiał, żebym przestała, bo ''włosy się niszczą i możesz mieć problem z zajściem w ciążę w przyszłości'' takich argumentów użył...ale i tak mnie ciągnie czasem, z tym, że ja nie paliłam np paczkę dziennie tylko na imprezach, czasem 2- 3 dziennie

Ooo. niech Cię lepiej nie ciągnie To bardzo brzydki i kosztowny nałóg. To już lepiej pić , bo niektóre alkohole w małej ilości dobrze działają na organizm, a papierosy- nie. A teraz może mnie oskarżycie o seksizm, ale dla mnie to okropnie wygląda, jak widzę palącą kobietę. U facetów mi to nie przeszkadza, ale u kobiet- tak.

Napisane przez motylek1007

mnie nigdzie nie chcieli, dopiero pierwszy raz sie udalo. Wracam do prostowania
.

Napisane przez xxxMikixxx

2 tyg chyba testowaliśmy Dove ale pamiętam że namiętnie smarowałam się balsamem rano i wieczorem a masło i krem mam do tej pory

I jak, byłąś zadowolona z tych ich produktów?

[Asia19x]

Napisane przez blondyna789

ale tylko odrost nooo...

dobra to w telegraficznym skrócie napiszę wczoraj dzwoni do mnie do pracy Tż i mówi, że szef mu wypowiedział staż. byłam zdziwiona bo myślałam, że czegoś takiego się nie robi... trochę byłam zła, bo w końcu jesteśmy na tych stażach, żeby mieć kasę, a tu się okazuje, że w grudniu Tż będzie bez pracy... okres świąteczny się zbliża, a gość takie kuku nam robi. niestety dowiedziałam się, że pracodawca ma takie prawo i generalnie możemy mu skoczyć. ewentualnie można spróbować go pogrążyć jak się dysponuje jakimiś oczerniającymi informacjami... widziałam, że Tż starał się nie okazywać tego, że jest mu przykro... ale - co ma być to będzie... dziś Tż miał wolne, poszedł na rozmowę kwalifikacyjną i....... dostał pracę w Netii jako przedst. handlowy normalnie historia z happy endem od jutra zaczyna nową pracę... ciekawe jaką minę będzie miał szef jak mu to powie

O, no to rzeczywiscie happy end

[motylek1007]

blondyna jak fajnie ze tak się wszystko skonczylo

[legallybrunette]

dziewczyny które używaly mydŁa siarkowego po jakim czasie uzyskalyscie efekt oczyszczonej buzki. bo ja myje 4 dzien i pryszcze jak wyskakiwaly tak wyskakuja :/

[xxxMikixxx]

Napisane przez weegirl

Ooo. niech Cię lepiej nie ciągnie To bardzo brzydki i kosztowny nałóg. To już lepiej pić , bo niektóre alkohole w małej ilości dobrze działają na organizm, a papierosy- nie. A teraz może mnie oskarżycie o seksizm, ale dla mnie to okropnie wygląda, jak widzę palącą kobietę. U facetów mi to nie przeszkadza, ale u kobiet- tak.

I jak, byłąś zadowolona z tych ich produktów?

Ja to mam pecha bo wszystkie moje koleżanki palą Na uczelni na każdej przerwie chodzą na fajkę. Kiedyś sama paliłam ale to było za czasów gimnazjum, teraz nie wzięłabym tego świństwa do ust Mam takie samo zdanie, też razi mnie widok kobiety z papierosem

Jak najbardziej byłam zadowolona z tych kosmetyków, masełko to moje KWC, cudowne jest

[blondyna789]

też się cieszę z dobrych wiadomości - rozmawiałam właśnie z kierowniczką mojego wydziału i będą przedłużać mi staż w między czasie może coś się wyklaruje i będą mi mogli zaproponować stanowisko - tak mówi pani kierownik no ale najważniejsze, że na razie prawdopodobnie zostaję z nimi

legally, doszedł Lorys? powinien dziś dojść, bo ja wczoraj dostałam przesyłkę od Magdzi, a wysyłała mi ją w poniedziałek

[weegirl]

Napisane przez xxxMikixxx

Ja to mam pecha bo wszystkie moje koleżanki palą Na uczelni na każdej przerwie chodzą na fajkę. Kiedyś sama paliłam ale to było za czasów gimnazjum, teraz nie wzięłabym tego świństwa do ust Mam takie samo zdanie, też razi mnie widok kobiety z papierosem

Jak najbardziej byłam zadowolona z tych kosmetyków, masełko to moje KWC, cudowne jest

Miki, takim dzieckiem byłaś i już paliłaś?! O Boże, co się dzieje na tym świecie Całe szczęście, że już nie palisz

[blondyna789]

no kurde, palenie jest kwestią indywidualną, więc się nie wypowiem.. palę bo palę i tyle... ale jak widzę jakie dzieciaczki palą... to dopiero szok

[motylek1007]

mi byloby żal tyle kasy puscic w dym zwlaszcza ze wiem jak to szkodzi

[xxxMikixxx]

Napisane przez weegirl

Miki, takim dzieckiem byłaś i już paliłaś?! O Boże, co się dzieje na tym świecie Całe szczęście, że już nie palisz

Pierwszego papierosa w podstawówce zapaliłam Później w gimnazjum popalałam ale to dlatego że wszyscy moi znajomi palili więc nie chciałam być gorsza i popalało się na przerwach pod szkołą Później zmiana szkoły, towarzystwa pozytywnie na mnie wpłynęła i od tamtego czasu nie palę i nie robię innych głupich rzeczy

[legallybrunette]

Napisane przez blondyna789

też się cieszę z dobrych wiadomości - rozmawiałam właśnie z kierowniczką mojego wydziału i będą przedłużać mi staż w między czasie może coś się wyklaruje i będą mi mogli zaproponować stanowisko - tak mówi pani kierownik no ale najważniejsze, że na razie prawdopodobnie zostaję z nimi

legally, doszedł Lorys? powinien dziś dojść, bo ja wczoraj dostałam przesyłkę od Magdzi, a wysyłała mi ją w poniedziałek

nie nie doszedl i juz dzisiaj nie dojdzie bo raczej rano u nas noszą kolo 10-11, ale może..

[blondyna789]

a to dziwne, bo wysłałam priorytetem, ciekawe czy do Magdzi doszedł

[weegirl]

Napisane przez blondyna789

no kurde, palenie jest kwestią indywidualną, więc się nie wypowiem.. palę bo palę i tyle... ale jak widzę jakie dzieciaczki palą... to dopiero szok

Hmm... wg mnie to chyba najgłupszy nałóg. Przecież on zupełnie NIC nie daje. To już narkotyki chociaż przez chwilę dają jakiś, powiedzmy, pozytywny, efekt. A papierosy? Tylko tyle, że jest czym ręce zająć.
Od razu mówię, że ja nie potępiam palaczy, ja tylko uważam, że ich zachowanie jest nielogiczne.
Kiedy moja mama była w liceum i zaczynała palić, nie wiedziała, że od tego można mieć raka płuc, raka krtani (widziałyście kiedyś może dziurę w szyi po wycięciu krtani? ohyda). Ale dzisiaj, wiedząc, że rak płuc to naprawdę bolesna śmierć, po co zaczynać palić? Oczywiście, akurat na raka płuc mogą też zachorować osoby niepalące. Ale po co zwiększać ryzyko?

Napisane przez motylek1007

mi byloby żal tyle kasy puscic w dym zwlaszcza ze wiem jak to szkodzi

Dokładnie. Jak widzę, ile podrożały papierosy w ostatnim czasie, to jestem w szoku. To jest zdecydowanie droga zabawa.

Napisane przez xxxMikixxx

Pierwszego papierosa w podstawówce zapaliłam Później w gimnazjum popalałam ale to dlatego że wszyscy moi znajomi palili więc nie chciałam być gorsza i popalało się na przerwach pod szkołą Później zmiana szkoły, towarzystwa pozytywnie na mnie wpłynęła i od tamtego czasu nie palę i nie robię innych głupich rzeczy

Oraaany. Czasami mam wrażenie, że mnie wiele rzeczy ominęło w młodości Co do palenia, to akurat na szczęście, że tak się stało Chociaż nie powiem, że nie spróbowałam, spróbować warto wszystkiego. Z pewnymi wyjątkami, oczywiście, żeby to nie była próba pierwsza i ostatnia

[jyyli]

Napisane przez weegirl

Hmm... wg mnie to chyba najgłupszy nałóg. Przecież on zupełnie NIC nie daje. To już narkotyki chociaż przez chwilę dają jakiś, powiedzmy, pozytywny, efekt. A papierosy? Tylko tyle, że jest czym ręce zająć.
Od razu mówię, że ja nie potępiam palaczy, ja tylko uważam, że ich zachowanie jest nielogiczne.
Kiedy moja mama była w liceum i zaczynała palić, nie wiedziała, że od tego można mieć raka płuc, raka krtani (widziałyście kiedyś może dziurę w szyi po wycięciu krtani? ohyda). Ale dzisiaj, wiedząc, że rak płuc to naprawdę bolesna śmierć, po co zaczynać palić? Oczywiście, akurat na raka płuc mogą też zachorować osoby niepalące. Ale po co zwiększać ryzyko?

Dokładnie. Jak widzę, ile podrożały papierosy w ostatnim czasie, to jestem w szoku. To jest zdecydowanie droga zabawa.

Oraaany. Czasami mam wrażenie, że mnie wiele rzeczy ominęło w młodości Co do palenia, to akurat na szczęście, że tak się stało Chociaż nie powiem, że nie spróbowałam, spróbować warto wszystkiego. Z pewnymi wyjątkami, oczywiście, żeby to nie była próba pierwsza i ostatnia

Ja jestem jakaś dziwna, bo mi papierosy dają krótką fazę, tak mi się robi błogo, lekko i przyjemnie Ale nie palę - po pierwsze za drogo, a po drugie mam straszne żylaki, dwa razy przeszłam zapalenie żył i chociaż życie mi niemiłe, to bez przesady, nie chcę umrzeć od głupiego skrzepu
Do tego mój wujek i dziadek zmarli na raka. Poza tym to śmierdzi Owszem, jak się pali mniej niż paczkę dziennie, to nie jest tak tragicznie, ale znam ludzi, do których nie da się podejść. Ja uważam, że jak ktoś pali, to powinien zadbać o to, żeby nie śmierdzieć, palić na dworze albo przy oknie i żuć gumy albo jeść jabłka.

Mnie też wiele rzeczy ominęło w młodości, ale do najgrzeczniejszych też nie należałam No ale jednak w porównaniu z niektórymi dziewczynami z mojej szkoły byłam aniołkiem

Wróciłam ze strasznym bólem łba do domu i zastanawiam się, czy iść na angielski, czy zostać w domu, naolejować włosy i położyć się spać. Straszny dylemat

[weegirl]

Napisane przez jyyli

Wróciłam ze strasznym bólem łba do domu i zastanawiam się, czy iść na angielski, czy zostać w domu, naolejować włosy i położyć się spać. Straszny dylemat

Ja też mam jakąś migrenę Ale na angielski iść trzeba Nie ma tutaj miejsca na żaden dylemat

[jyyli]

Napisane przez weegirl

Ja też mam jakąś migrenę Ale na angielski iść trzeba Nie ma tutaj miejsca na żaden dylemat

No niestety Ale kawusia wypita i już lepiej
Muszę co prawda jeszcze zrobić tonę pracy domowej, ale i tak jest luzik, bo łacinę zaliczam w poniedziałek
A włosy chyba i tak naolejuję i zepnę w koka

[weegirl]

Napisane przez jyyli

No niestety Ale kawusia wypita i już lepiej
Muszę co prawda jeszcze zrobić tonę pracy domowej, ale i tak jest luzik, bo łacinę zaliczam w poniedziałek
A włosy chyba i tak naolejuję i zepnę w koka

Mnie po kawie to dopiero głowa boli Ale ja to mam bardzo niskie ciśnienie, może to dlatego. A co do naolejowania i spęcia włosów, to b. dobry pomysł A ten angielski, to jakiś dodatkowy kurs w szkole językowej?

[xxxMikixxx]

Napisane przez weegirl

Oraaany. Czasami mam wrażenie, że mnie wiele rzeczy ominęło w młodości Co do palenia, to akurat na szczęście, że tak się stało Chociaż nie powiem, że nie spróbowałam, spróbować warto wszystkiego. Z pewnymi wyjątkami, oczywiście, żeby to nie była próba pierwsza i ostatnia

Teraz szkoda by mi było pieniędzy na taki interes wolę je przeznaczyć chociażby na odżywki Ja też widzę same plusy niepalenia no ale każdy żyje na swój rachunek, każdy ma swój rozum

Napisane przez weegirl

Ja też mam jakąś migrenę Ale na angielski iść trzeba Nie ma tutaj miejsca na żaden dylemat

Ja wczoraj miałam migrenę, masakra

[Asia19x]

Mnie to się dzisiaj nic nie chce normalnie
mam jakis podły nastrój już od paru dni

[San di]

a ja mam lenia
na szczęście nie dotyczy to włosów
chyba weszło mi już w nawyk to,że muszę na nie coś nałożyć kiedy tylko mam czas.

[jyyli]

Napisane przez weegirl

Mnie po kawie to dopiero głowa boli Ale ja to mam bardzo niskie ciśnienie, może to dlatego. A co do naolejowania i spęcia włosów, to b. dobry pomysł A ten angielski, to jakiś dodatkowy kurs w szkole językowej?

Dodatkowy przygotowawczy do matury Ale tyyle tam robimy, że naprawdę nie żałuję, że poszłam. W szkole niby też sporo, bo facet jest bardzo dobry, ale mam strasznie dużo osób, które chciałyby zdawać rozszerzenie, a nawet na podstawę się nie nadają, to nas strasznie opóźniają.

Napisane przez xxxMikixxx

Teraz szkoda by mi było pieniędzy na taki interes wolę je przeznaczyć chociażby na odżywki Ja też widzę same plusy niepalenia no ale każdy żyje na swój rachunek, każdy ma swój rozum

Ja wczoraj miałam migrenę, masakra

Też wolę kupować odżywki Tylko u mnie to już przybiera groźniejsze rozmiary, bo wolę kilka odżywek niż bluzkę

Napisane przez Asia19x

Mnie to się dzisiaj nic nie chce normalnie
mam jakis podły nastrój już od paru dni

Może to przesilenie Wiele osób ma ostatnio podły nastrój.

Widziałyście, że Joanna ma żele do mycia twarzy? http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=33407
Ciekawe, czy zawiera SLS albo SLeS, bo kusi

[blondyna789]

Napisane przez Asia19x

Mnie to się dzisiaj nic nie chce normalnie
mam jakis podły nastrój już od paru dni

Napisane przez San di

a ja mam lenia
na szczęście nie dotyczy to włosów
chyba weszło mi już w nawyk to,że muszę na nie coś nałożyć kiedy tylko mam czas.

nic nie mówcie, ja siedzę w pracy i wymyślam sobie zadania bojowe na razie podrukowałam sobie ustawy, które są mi potrzebne na co dzień. teraz właśnie męczę jedną i wertuję 133 kartki i zakreślam najpotrzebniejsze rzeczy ale za to czas mi leci jak burza

[Aniaaa PlayMate]

uffff...nadrobiłam was ale zaraz i tak muszę lecieć Też szykam jakiegoś dogrego lakieru i miszę wyprówować ten Polleny-Ewy i Lotonu Blondyna niezły happy end szef Tż na pewno będzie miał nietegą minę jak mu o tym powie