Offtopowe zapuszczanie cz. VI - zapuszczalskie w akcji!

[lilavati007]

Napisane przez 19agusia91

Rany, dziewczyny, jak mi smutno Chyba nie pójde na studniówkę

Co się stało??

[mOna01]

Napisane przez 19agusia91

Rany, dziewczyny, jak mi smutno Chyba nie pójde na studniówkę

Agusia co się stało?

edit: doczytałam... Tzn na co konkretnie? Te 500zł na opłaty czy na "całą resztę"?

[jyyli]

Napisane przez 19agusia91

Mama powiedziała, ze raczej nie dadzą rady wywalić tyle kasy.

A gdybyś makijaż i włosy zrobiła sama? Już trochę odpada. Może masz też w szafie buty, które by pasowały. Biżuterię już masz przecież. Może nie będzie tak źle.

[lilavati007]

Napisane przez 19agusia91

Mama powiedziała, ze raczej nie dadzą rady wywalić tyle kasy.

może jednak uda Ci się jakoś isć na studniówkę, przecież nie musisz kupować najdroższej sukienki świata, fryzurę możesz zrobić sobie sama albo poprosić koleżankę by Ci zrobiła. Da sie przecież w jakiś sposób zminimalizować koszty. Trzymam kciuki by mimo wszystko udało Ci sie iść na studniówkę, w końcu to taka miła tradycja, ktora zdaż się raz w życiu.

[Narek]

Napisane przez 19agusia91

Mama powiedziała, ze raczej nie dadzą rady wywalić tyle kasy.

Dziewczyny dobrze radzą, przecież można zminimalizować koszty.
Kasa zawsze się znajdzie, głowa do góry

[19agusia91]

Problemem jest sam fakt zapłacenia 500zł jako opłatę, a co dopiero reszta. Makijaż chciałam robić sama. Pewnie mam panikuje, ale mogła mi tego nie mówić, teraz jeszcze bardziej sie zdenerwowałam. W szkole ciągle stresy, w domu zero spokoju. Pieprzone pieniądze. Byłam dziś z koleżanką na zakupach,czułam sie jak jakiś biedak, szukałam bluzki na maturę próbną (potrzebuję białą) a tu ceny po 109 zł, wszystko za drogie. Rany jak mi dziwnie było jak koleżanka kupowała sobie jakieś drobiazgi , których ja nie kupuję, chociaż bardzo chciałabym, bo zawsze są ważniejsze potrzebne sprawy. Chyba zazdrość mnie jadła.

[lilavati007]

Napisane przez 19agusia91

Problemem jest sam fakt zapłacenia 500zł jako opłatę, a co dopiero reszta. Makijaż chciałam robić sama. Pewnie mam panikuje, ale mogła mi tego nie mówić, teraz jeszcze bardziej sie zdenerwowałam. W szkole ciągle stresy, w domu zero spokoju. Pieprzone pieniądze. Byłam dziś z koleżanką na zakupach,czułam sie jak jakiś biedak, szukałam bluzki na maturę próbną (potrzebuję białą) a tu ceny po 109 zł, wszystko za drogie. Rany jak mi dziwnie było jak koleżanka kupowała sobie jakieś drobiazgi , których ja nie kupuję, chociaż bardzo chciałabym, bo zawsze są ważniejsze potrzebne sprawy. Chyba zazdrość mnie jadła.

Wiem, ze łatwo tak mówić, ale pieniądze nie są w życiu najważniejsze, choć na pewno ułatwiają życie. Może jednak pieniadze jakoś się znajdą. Ja mam w tym roku półmetek, ale sukienki raczej nie kupuje. Troche szkoda, bo lubie robić zakupy i chciałabym olśnic wszystkich swoim wyglądem, ale nie mam tyle kasy aktualnie żeby wydać na sukienkę, którą załoze raz w życiu. Więc musze ubrać tą co miałam na balu gimnazjalnym. Ma nadzieje, ze duzo ludzi się nie skapnie.

[laudik]

a co masz w planie?dotyczacego sukienki studiowkowej jak i tej bialej bluzki/
jakies super wymyslne zyczenia?
i jaki masz rozmiar szmat?
bo zawsze mozna cos zorganizowac

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

witam was tak w ogole

[jyyli]

Napisane przez 19agusia91

Problemem jest sam fakt zapłacenia 500zł jako opłatę, a co dopiero reszta. Makijaż chciałam robić sama. Pewnie mam panikuje, ale mogła mi tego nie mówić, teraz jeszcze bardziej sie zdenerwowałam. W szkole ciągle stresy, w domu zero spokoju. Pieprzone pieniądze. Byłam dziś z koleżanką na zakupach,czułam sie jak jakiś biedak, szukałam bluzki na maturę próbną (potrzebuję białą) a tu ceny po 109 zł, wszystko za drogie. Rany jak mi dziwnie było jak koleżanka kupowała sobie jakieś drobiazgi , których ja nie kupuję, chociaż bardzo chciałabym, bo zawsze są ważniejsze potrzebne sprawy. Chyba zazdrość mnie jadła.

Nie przejmuj się takimi bzdurami jak pieniądze, dla mnie jest ważne, że jesteś wartościowym człowiekiem
I jak dla mnie nie ma sensu kupować sobie drogich rzeczy tylko dlatego, że mają tę swoją cenę. Ja mam dużo ciuchów, które kupiłam tanio w jakichś małych sklepikach, hurtowniach, po szmateksach chodzę, ale mojego rozmiaru nie znajduję I jest git
A nawet jak ktoś jest lepiej ubrany, to nadrabiam włosami I Ty też, także jak będziesz się przejmować, to o tym pomyśl, zaraz Ci się lepiej zrobi

[Magdzia94]

Napisane przez 19agusia91

Rany, dziewczyny, jak mi smutno Chyba nie pójde na studniówkę

Agusia a nie dało by sie pozyczyc od jakiejs ciotki itd. i np. w wakacje to odpracowac?

Napisane przez blondyna789

oj głupolu.. ja po prostu szukam wspólnika do zużycia a jak masło shea bardzo Ci służy to je sobie zostaw no... ja bym na Twoim miejscu korzystała z mojego dobrego humoru hehehehe jak skminie jakiś pojemnik to Ci po niedzieli wyślę, pasi?

A tam ja tez moge Ci podarowac shea bo mówi Ci że nie słuzy mi.
I mam jescze gratis który Ci chciałam dołozyc w tamtej przesyłce ale zapomniałam 1 odzywka z Loreala Casting 40ml pełna i jeszcze jedna jakies 20 ml. Ja z tego nie korzystam ani mama, wiec podaruję Tobie Ale pięknie pachna one.

Napisane przez lilavati007

trzymam zeby było dobrze. Trzymaj się cieplutko
:

Dziekuję będzie dobrze

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez 19agusia91

Problemem jest sam fakt zapłacenia 500zł jako opłatę, a co dopiero reszta. Makijaż chciałam robić sama. Pewnie mam panikuje, ale mogła mi tego nie mówić, teraz jeszcze bardziej sie zdenerwowałam. W szkole ciągle stresy, w domu zero spokoju. Pieprzone pieniądze. Byłam dziś z koleżanką na zakupach,czułam sie jak jakiś biedak, szukałam bluzki na maturę próbną (potrzebuję białą) a tu ceny po 109 zł, wszystko za drogie. Rany jak mi dziwnie było jak koleżanka kupowała sobie jakieś drobiazgi , których ja nie kupuję, chociaż bardzo chciałabym, bo zawsze są ważniejsze potrzebne sprawy. Chyba zazdrość mnie jadła.

A moze zobacz do Orsay ja tam kupiłam biała bluzkę z krótkim rekawem za 60zł.

[lilavati007]

Napisane przez Magdzia94

A moze zobacz do Orsay ja tam kupiłam biała bluzkę z krótkim rekawem za 60zł.

Albo i w zwykłych sklepach białe bluzki zwykle mają cenę poniżej 100 zł.

[jyyli]

Co do Orsaya to tam są czasem niezłe promocje, ja kiedyś kupiłam sukienkę, która nadawałaby się na studniówkę za 30 zł, przecenioną ze 140 bodajże.

[lilavati007]

Napisane przez jyyli

Co do Orsaya to tam są czasem niezłe promocje, ja kiedyś kupiłam sukienkę, która nadawałaby się na studniówkę za 30 zł, przecenioną ze 140 bodajże.

Ogólnie w okresach posylwestrowych często można kupić przecenione sukenki w sam raz na studniówkę czy ciś takiego.
Ja swoją na bal gimnazjalny kupiłam właśnie w Osayu za chyba 70zł, a chyba nawet i mniej, już nie pamiętam dokładnie, była przeceniona z więzej niż 100.

[Soleilka]

Napisane przez 19agusia91

Problemem jest sam fakt zapłacenia 500zł jako opłatę, a co dopiero reszta. Makijaż chciałam robić sama. Pewnie mam panikuje, ale mogła mi tego nie mówić, teraz jeszcze bardziej sie zdenerwowałam. W szkole ciągle stresy, w domu zero spokoju. Pieprzone pieniądze. Byłam dziś z koleżanką na zakupach,czułam sie jak jakiś biedak, szukałam bluzki na maturę próbną (potrzebuję białą) a tu ceny po 109 zł, wszystko za drogie. Rany jak mi dziwnie było jak koleżanka kupowała sobie jakieś drobiazgi , których ja nie kupuję, chociaż bardzo chciałabym, bo zawsze są ważniejsze potrzebne sprawy. Chyba zazdrość mnie jadła.

U mnie na osiedlu jest wiele dziewczyn, które nie mają dużo forsy w domu, a mimo wszystko mają świetne ciuchy, ubierają się na bazarkach ( gdzie białą bluzkę można za 30 zł max. kupić ) i w second handach. Może spróbuj tam, za małe koszty możesz upolować coś czego nikt w Twoim otoczeniu nie będzie miał. A teraz takie zakupy są modne i nawet gwiazdy się tak ubierają, tym bardziej, że to ekologiczne.
A co do kasy - może znalazłabyś np pracę dorywczą na weekendy i byś coś uzbierała? Albo ogłoszenie jakieś nakleiła ko opiekunka czy coś...

[lilavati007]

Wogóle w Orsay są czesto śliczne sukienki w przystępnej cenie.
http://streetgallery.pl/sgallery/pro...say/sukienki#2
Tutaj podoba mi sie ta fioletowa i czarno szara, choć to jakieś stare kolekcje.

[19agusia91]

Oj, źle mnie zrozumiałyście Nie ejstem materialistką żadną, ale wiecie, czasami jest taki dzień, że chciałoby się iść na zakupy, kupić sobie korale/klamrę do włosów, czy jakąś inną "bzdurkę", ot tak, dla własnej przyjemności.
Uspokoiłam się już, będę w tej sprawie egoistką (co pewnie mi się nie uda, bo mnie zjedzą wyrzuty sumienia). Nie ciągnę od rodziców pieniędzy na głupoty, . Co będę mogła to będę sobie odkładać, ograniczę kosmetyki do włosów,przemęczę się w kozakach zeszłorocznych Podejrzewam, ze mama spanikowała jak się dowiedziała, ze do końca grudnia muszę zapłacić, przyjedzie tata pogadają i pewnie też dojdzie do wniosku, ze nie jest aż tak źle. W ostateczności pójdę do babci, poproszę o pożyczkę, a jak mi rodzice oddadzą moje pieniądze z urodzin, które ode mnie pożyczyli, to jej wtedy oddam. A bluzki szukałam w normalnych sklepach, u mnie Orsaya itp nie ma.

250 zł jest juz wpłacone, drugie 250zł jakoś da się radę. Buty i sukienka zmieszczą się, mam nadzieję w 250zł, moge to odliczyc od tych pieniędzy które ode mnie pożyczyli. Torebkę to moze pożycze od kuzynki, ona ma chyba z 30 , coś pewnie na pewno dobiorę. Na święta zresztą tez zawsze jakieś pieniądze się od rodzinny uzbiera.



Praca w moim wypadku odpada, ledwo daję sobie teraz radę z nauką.

Alke co się zdenerwowałam po tej rozmowie z mamą to już moje. Mam nadzieję, ze mama też to przemyśli i dojdzie do wniosku, ze wcale nie jest tak tragicznie z wydatkami.


Dziękuje Wam dziewczyny, za wysłuchanie moich żalów

[jyyli]

Ale 5 stów za studniówkę to moim zdaniem sporo. Chyba, że coś źle zrozumiałam
Ale my będziemy pewnie koło 13o płacić, będziemy mieć w szkole, będzie catering, zespół, DJ, 4 kamerzystów, czyli raczej dobrze będzie za tą kasę.

[lilavati007]

Napisane przez 19agusia91

Oj, źle mnie zrozumiałyście Nie ejstem materialistką żadną, ale wiecie, czasami jest taki dzień, że chciałoby się iść na zakupy, kupić sobie korale/klamrę do włosów, czy jakąś inną "bzdurkę", ot tak, dla własnej przyjemności.
Uspokoiłam się już, będę w tej sprawie egoistką (co pewnie mi się nie uda, bo mnie zjedzą wyrzuty sumienia). Nie ciągnę od rodziców pieniędzy na głupoty, . Co będę mogła to będę sobie odkładać, ograniczę kosmetyki do włosów,przemęczę się w kozakach zeszłorocznych Podejrzewam, ze mama spanikowała jak się dowiedziała, ze do końca grudnia muszę zapłacić, przyjedzie tata pogadają i pewnie też dojdzie do wniosku, ze nie jest aż tak źle. W ostateczności pójdę do babci, poproszę o pożyczkę, a jak mi rodzice oddadzą moje pieniądze z urodzin, które ode mnie pożyczyli, to jej wtedy oddam. A bluzki szukałam w normalnych sklepach, u mnie Orsaya itp nie ma.

250 zł jest juz wpłacone, drugie 250zł jakoś da się radę. Buty i sukienka zmieszczą się, mam nadzieję w 250zł, moge to odliczyc od tych pieniędzy które ode mnie pożyczyli. Torebkę to moze pożycze od kuzynki, ona ma chyba z 30 , coś pewnie na pewno dobiorę. Na święta zresztą tez zawsze jakieś pieniądze się od rodzinny uzbiera.



Praca w moim wypadku odpada, ledwo daję sobie teraz radę z nauką.

Alke co się zdenerwowałam po tej rozmowie z mamą to już moje. Mam nadzieję, ze mama też to przemyśli i dojdzie do wniosku, ze wcale nie jest tak tragicznie z wydatkami.


Dziękuje Wam dziewczyny, za wysłuchanie moich żalów

Nie wzięłam Cię za materialistkę, każdy czasami chciałby miec więcej kasy, niewątpliwie ułatwia to zycie.
A na studniówce napewno będziesz wyglądać ślicznie, no i mature zdasz świetnie.

[Magdzia94]

Agusia będzie dobrze


Ale jedwab Marion pięknie pachnie

[19agusia91]

Napisane przez jyyli

Ale 5 stów za studniówkę to moim zdaniem sporo. Chyba, że coś źle zrozumiałam
Ale my będziemy pewnie koło 13o płacić, będziemy mieć w szkole, będzie catering, zespół, DJ, 4 kamerzystów, czyli raczej dobrze będzie za tą kasę.

130 zł?!

U nas w szkole nie chcieli, oburzenie było. Płacimy coś koło 460zł, ale może dojść do 500. W małych miastach ceny są kosmiczne, TZ płaci podobnie.

Lilavati, dziękuję

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

http://www.allegro.pl/item794142469_...a.html#gallery



w takiej pójdę

[jyyli]

Napisane przez 19agusia91

130 zł?!

U nas w szkole nie chcieli, oburzenie było. Płacimy coś koło 460zł, ale może dojść do 500. W małych miastach ceny są kosmiczne, TZ płaci podobnie.

http://www.allegro.pl/item794142469_...a.html#gallery



w takiej pójdę

Ale się naprawdę dziwię, że tak dużo. Macie w lokalu czy w szkole? I właściwie za co ciekawe tyle kasy Ja za bal gimnazjalny też coś koło stówy płaciłam, było w lokalu, był DJ i kamerzysta.

Ooo widzę w tej sukience naszą ulubioną panią Jednak nie jest manekinem Chociaż kto ją tam wie, kolan nie ma

[lilavati007]

Napisane przez 19agusia91

[/COLOR]http://www.allegro.pl/item794142469_...a.html#gallery

w takiej pójdę

Wszyscy faceci nie mogliby oderwać od Ciebie wzroku, a właściwie od Twoich pośladków.

[Magdzia94]

Hmm sukienka bardzo hmmm na okazje pasuje

A ta pani jest masakryczna spójrzcie na jej nogi, nawet zgięc kolan nie widac.

[lilavati007]

Napisane przez Magdzia94

Hmm sukienka bardzo hmmm na okazje pasuje

A ta pani jest masakryczna spójrzcie na jej nogi, nawet zgięc kolan nie widac.

Aż w oczy razi jej sztuczność. bardziej przerobić jej się chyba nie dało.

[19agusia91]

Napisane przez jyyli

Ale się naprawdę dziwię, że tak dużo. Macie w lokalu czy w szkole? I właściwie za co ciekawe tyle kasy Ja za bal gimnazjalny też coś koło stówy płaciłam, było w lokalu, był DJ i kamerzysta.

Ooo widzę w tej sukience naszą ulubioną panią Jednak nie jest manekinem Chociaż kto ją tam wie, kolan nie ma

220zł za wyżywienie za mnie i TŻ (bo akurat tyle zjemy-dwa niejadki z nas ), 60zł kamerzysta+ fotograf, 50 zł orkiestra, reszta na kwiaty, zaproszenia, kotyliony, wyżywienie nauczycieli (którzy przychodza z osobami towarzyszącymi :roll eyes itp.
Studnióka ma być bez alkoholu, ale dla nauczycieli kupujemy 5 butelek wina. I na wejscie dla ans 5 butelek szampana.

Napisane przez lilavati007

Wszyscy waceci nie mogliby oderwać od Ciebie wzroku, a właściwie od Twoich pośladków.

Tż z domu nie wypuściłby mnie

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Co do modelki,kiedyś było w moim mieście popularne "Twoja matka nie ma kolan" , tak mi się skojarzyło

[lilavati007]

Napisane przez 19agusia91

220zł za wyżywienie za mnie i TŻ (bo akurat tyle zjemy-dwa niejadki z nas ), 60zł kamerzysta+ fotograf, 50 zł orkiestra, reszta na kwiaty, zaproszenia, kotyliony, wyżywienie nauczycieli (którzy przychodza z osobami towarzyszącymi :roll eyes itp.
Studnióka ma być bez alkoholu, ale dla nauczycieli kupujemy 5 butelek wina. I na wejscie dla ans 5 butelek szampana.

Czemu tyle płacicie za jedzenie. Będziecie jeść homary, krewetki i kawior?

[legallybrunette]

witam i lece nadrabiać a pozniej za naukę

ja na swojej studniowce nie bylam bo uznalam ze szkoda kasy, wolalam te 500 zl wydać na bardziej potrzebne rzeczy. tymbardziej że klasę mialam niezgraną i żadnej wspólnej zabawy by nie bylo. i nie poszlam. wszystkie dziewczyny pozniej mowily ze jak dobrze zrobilam ze żalują ze poszly, ze szkoda tych pieniędzy (niektore naprawde bardzo ubogie zapożyczaly sie u ciotek, babć itd) wszyscy ponoc siedzieli przy stolikach i stypili. a o 1 w nocy każdy sie nachlal i sie rozjechal po dyskotekach!

[19agusia91]

Na pewno nie, szczerze mówiąc - nie wiem jeszcze co będzie. Zajmuję się studniówka mama koleżanki, ona wszystko załatwia i jak będzie wiedzieć coś, to nam powie ale do wyboru mamy coś za 100zł i za 110/ na osobę.

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Legally, widzisz, wszystko zależy od klasy

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Mona, gdzie znalazłaś angielskie napisy do OTH 07x07?

[Aniaaa PlayMate]

ja mam studniówkę zo 450 zł od pary ale już od września jak ktoś chce to daje składki raz po 30 zł, raz po 50 i si ę pomału uzbiera ja tam już się nie mogę doczekać

[laudik]

no ale zawsze mozna cos dostac - niekoniecznie trzeba zaplacic.
jak ja osbie pzrypomne swoja studiowke....o matko