Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

[MAGiALENA]

Napisane przez Madzialenka12344321

wklej link

http://wchatcemagialeny.blogspot.com/

[india83]

Napisane przez gold-fish

[/COLOR]india83 a mieliście działkę, czy też musieliście ja kupić? Ja bym chciała domek ale za 200 to go nie wybuduję działki też brak

No tak się złożylo, że po ślubie tesciowie zdecydowali, ze przpiszą na nas dom(w ktorym oni beda mieszkac caly czas), ale na dziłce jest jeszcze miejsce i my sie tam dobudujemy więc przynajmniej działkę mamy z głowy. jezeli chodzi o dom to w kwocie 200tyś jest szansa, że się zmieścisz- mam znajomych ktorym się to udało i my tez nie planujemy więcej przeznaczyc( przynajmniej na razie).No tylko, ze u Ciebie dochodzi jeszcze kasa na działkę to na pewno wynik koncowy bedzie wyzszy ;/

[bzyczka1]

co do działki to warto rozejrzeć się po okolicznych wsiach (jeżeli dojazd nie stanowi problemu) za jakimiś starymi domkami, które są na sprzedaż. U nas sporo jest takich ofert, dom z działką. Dom się najczęściej nie nadaje do zamieszkania ale zawsze można go zburzyć i mamy działkę z mediami od razu. Za sporą działkę z takim domem, u nas, trzeba zapłacić koło 20-30 tyś. To sporo mniej niż za samą działkę.

[AgatkaL]

I niestety...jestem już w mamy...mąż zabrał mi pierscionek i obrączę, szubnał mną o ścianę i powiedział 'Ty szmato, prowadzisz się jak k.... i s...." podarł nasze walentynki zdjęcia i poszedł. Dramat. Siedze i ryczę - nie wiem jak dam sobie z tym radę

[motley]

Napisane przez AgatkaL

I niestety...jestem już w mamy...mąż zabrał mi pierscionek i obrączę, szubnał mną o ścianę i powiedział 'Ty szmato, prowadzisz się jak k.... i s...." podarł nasze walentynki zdjęcia i poszedł. Dramat. Siedze i ryczę - nie wiem jak dam sobie z tym radę

o matko nie wiem co powiedzieć, bardzo mi przykro

[india83]

Napisane przez AgatkaL

I niestety...jestem już w mamy...mąż zabrał mi pierscionek i obrączę, szubnał mną o ścianę i powiedział 'Ty szmato, prowadzisz się jak k.... i s...." podarł nasze walentynki zdjęcia i poszedł. Dramat. Siedze i ryczę - nie wiem jak dam sobie z tym radę

Jestem w szoku, bidulko pewnie jesteś załamana, naprawdę wspołczuję związałaś się z psychopatą, bo nikt normalny się tak nie zachowuje wiem, ze jest Ci bardzo ciężko, ale to chyba rzeczywiście lepiej, że teraz pokazał swoje prawdziwe oblicze- póki nie ma dzieci i jeszcze więcej wspólnych lat. To straszne jak czasem ludzie, ktorym bezwzględnie ufamy i kochamy potrafia zawieść trzymaj się, i nie pozwól by taki zły człowiek Cie zniszczył- bądź silna

[201803111825]

Treść usunięta

[agnes208]

Napisane przez AgatkaL

I niestety...jestem już w mamy...mąż zabrał mi pierscionek i obrączę, szubnał mną o ścianę i powiedział 'Ty szmato, prowadzisz się jak k.... i s...." podarł nasze walentynki zdjęcia i poszedł. Dramat. Siedze i ryczę - nie wiem jak dam sobie z tym radę

no współczuje ci bardzo zachowanie twojego meza wyglada na chorobliwa zazdrosc moze powinniscie pogadac i udac sie do jakiegos psychologa, moze warto sprobowac cos zrobic ale tak nagle sie zmienił ten twoj maz po ślubie?? wczesniej nie było żadnych oznak??

[anika222]

agatka az mi mowe odebrało

ja czułam ze jak on z takimi tekstami wyskakiwał to to sie nei zmieni
ale zeby cie uderzyc no tego bym sie nei spodziewała

dobrze zrobiłas ze sie wyniosłas tak bedzie lepiej i spokojniej

[agus87]

Napisane przez anika222

agatka az mi mowe odebrało

ja czułam ze jak on z takimi tekstami wyskakiwał to to sie nei zmieni
ale zeby cie uderzyc no tego bym sie nei spodziewała

dobrze zrobiłas ze sie wyniosłas tak bedzie lepiej i spokojniej

agatka nie napisala, ze ja uderzyl
raczej pchnal ja na sciane

no ja troche ni rozumiem jakim cudem zmienil sie o 180 stopni

[201803111825]

Treść usunięta

[atomufka]

przykro mi Agata ze tak wyszło

[bzyczka1]

no jakby nie patrzeć to użył siły

Agata nie daj się, pisz kiedy będziesz musiała i chciała się wygadać
Może to nie na miejscu teraz, ale jeżeli już dojdzie do rozwodu to możesz się starać o unieważnienie ślubu kościelnego. Palant jeden

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Sysunia_d

Madziu no to bardzo sie ciesze ze z dziadziem coraz lepiej i wszystko wraca do normy Az sie lepiej na serduchu robi jak widze ze humorek pd razu ci sie polepszył.

dziękuję oj, tak teraz jest juz mi lepiej na sercu

Napisane przez MAGiALENA

http://wchatcemagialeny.blogspot.com/

zaraz sobie zobaczę

Napisane przez AgatkaL

I niestety...jestem już w mamy...mąż zabrał mi pierscionek i obrączę, szubnał mną o ścianę i powiedział 'Ty szmato, prowadzisz się jak k.... i s...." podarł nasze walentynki zdjęcia i poszedł. Dramat. Siedze i ryczę - nie wiem jak dam sobie z tym radę

odebrało mi mowę, aż TZ podszedł zobaczyc co sie dzieje, bo mi się łzy w oczach zakręciły. nie wierze. nie wiem jak tam mozna się zachowac. zamiast walczyc, robic co kolwiek, to zachowac sie jak palant, zaprzepasicic swoją ostatnią szansę, o ktorą przeciez się tak domagał

edit:
Magialena bardzo fajna stronka . a na all załozyłas juz ogłoszenia??

[Sysunia_d]

Agatko współczuje ci tej całej sytuacji i również jestem w szoku ze twój maż tak sie zachowuje a to co teraz pokazał to przekracza wszelkie granice. On sie faktycznie zachwouje jakby był chory psychicznie , zamiast cieszyc sie , dbac o ciebie to on robi wszystko na odwrót. Musisz być silna ja wierze ze dasz rade w tej sytuacji , bo nie warto wracac do takiego pajaca , ponieważ juz widać ze zycie u boku takiego człowieka nie ma sensu ( same zakazy , nakazy - zycie w strachu) Lepiej teraz to zakonczyc u ułozyc sobie zycie na nowo niz sie meczyc całe zycie. Pozatym jesli on teraz sie tak zachowuje to co bedzie pozniej .
Napewno masz znajomych , rodzine ktorzy beda cie wspierac : ???

[zaaaabcia]

Napisane przez AgatkaL

I niestety...jestem już w mamy...mąż zabrał mi pierscionek i obrączę, szubnał mną o ścianę i powiedział 'Ty szmato, prowadzisz się jak k.... i s...." podarł nasze walentynki zdjęcia i poszedł. Dramat. Siedze i ryczę - nie wiem jak dam sobie z tym radę

Jestem w szoku .

[kliwia]

agatka przykre ze musisz przez to przechodzic. Ale badz silna

daisy to witam kolezanke po fachu tez macie zaplanowane miniesterialne szkolenia we wroclawiu ?

[kaska87]

Agatka ściskam i oby ułożyło się wszystko na Twoją korzyść

[Madzialenka12344321]

cześć

wróciłam z dwóch cmentarzy. zmarazłam. zjedlismy z męzem sniadanko. jeszcze tylko obiad u tescia trzeba odbębnic i luz

[atomufka]

Napisane przez Madzialenka12344321

cześć

wróciłam z dwóch cmentarzy. zmarazłam. zjedlismy z męzem sniadanko. jeszcze tylko obiad u tescia trzeba odbębnic i luz

czesc.To szybciutkoChyba nie macie daleko Ja pamietam ze zawsze jak jechalam z rodzicami to caly dzien poza domem

[Madzialenka12344321]

Napisane przez atomufka

czesc.To szybciutkoChyba nie macie daleko Ja pamietam ze zawsze jak jechalam z rodzicami to caly dzien poza domem

wyjechalismy o 8 rano i po 10 byslismy w domku na jednym cmentarzu ja miałam 2 groby a TZ 3 , a na drugim ja jeden. wiec spoko szybko poszło

u nas zawsze tak szybko idzie

[atomufka]

Napisane przez Madzialenka12344321

wyjechalismy o 8 rano i po 10 byslismy w domku na jednym cmentarzu ja miałam 2 groby a TZ 3 , a na drugim ja jeden. wiec spoko szybko poszło

u nas zawsze tak szybko idzie

To fajnie ze macie mało grobow.My mamy mnostwo smutne to...niestety.Nie lubie jak jestem tutaj ,bo to takie rodzinne swieto.Przez ostatnie 5 lat tylko raz bylam w domu z tej okazji.Ciesze sie ze juz za rok bede z rodzinka

[Madzialenka12344321]

Napisane przez atomufka

To fajnie ze macie mało grobow.My mamy mnostwo smutne to...niestety.Nie lubie jak jestem tutaj ,bo to takie rodzinne swieto.Przez ostatnie 5 lat tylko raz bylam w domu z tej okazji.Ciesze sie ze juz za rok bede z rodzinka

u nas w jednym grobie są po 2-4 osoby, takie większe groby rodzinne
dlatego za jednym razem 11 osob oblecielismy
wiem, ze smutne święto, ale dobrze, że jest mnie tez rok temu nie było tgo dnia w Polsce, ciesze się, że teraz mogłam być

[kasiaher]

Napisane przez AgatkaL

I niestety...jestem już w mamy...mąż zabrał mi pierscionek i obrączę, szubnał mną o ścianę i powiedział 'Ty szmato, prowadzisz się jak k.... i s...." podarł nasze walentynki zdjęcia i poszedł. Dramat. Siedze i ryczę - nie wiem jak dam sobie z tym radę

normalnie szok
ja bym go normalnie
pisz na pw to pogadamy jak będziesz chciała
a my już w domu , ale roboty mnóstwo , tż własnie robi pokój dalej, wiem wiem święto ale dziewczyny ja nawet nie mam go wody zagotowac bo tż wczoraj wniósł tylko łóżko

[baja_86]

Napisane przez Madzialenka12344321

no to super

ja dalej nie dałam ogłoszenia.. kurde cięzko mi jest się zebrac. ja za suknie + halkę + welon zapłaciłam 4280zł chcę ją wystawic za 2500zł, ewentualnie zejsc do max 2000zł. za mniej nie oddam mysle, ze to dobra cena tym bardziej ze wszystko jest po praniu i w stanie idealnym

nie wiem czy uda Ci się ją sprzedać za tyle.Rozumiem, że dużo za nią dałaś i za darmo jej nie oddasz, ale osobiście wolałabym już dołożyć i kupić nową niż dać taką kasę za bądź co bądź używaną sukienkę.

Napisane przez AgatkaL

I niestety...jestem już w mamy...mąż zabrał mi pierscionek i obrączę, szubnał mną o ścianę i powiedział 'Ty szmato, prowadzisz się jak k.... i s...." podarł nasze walentynki zdjęcia i poszedł. Dramat. Siedze i ryczę - nie wiem jak dam sobie z tym radę

nie wierzę, że tak zachowuje się facet, który jeszcze kilka dni temu prosił o ostatnią szansę. Musisz być silna, dasz sobie radę. Dobrze zrobiłaś, że wyprowadziłaś się od niego, nigdy nie pozwól sobie na takie traktowanie.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez baja_86

nie wiem czy uda Ci się ją sprzedać za tyle.Rozumiem, że dużo za nią dałaś i za darmo jej nie oddasz, ale osobiście wolałabym już dołożyć i kupić nową niż dać taką kasę za bądź co bądź używaną sukienkę.

tego się własnie spodziewam. zresztą.. cieżko jest sprzedac suknię ale co tam.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

poza tym jest wiele sukien na tzw jedno kopyto, każda podobna do innej,m a mi się wydaje, że ta moja była inna . Moze akurat komuś się spodoba wtedy za 2 tys nowej takiej nie będzie miał

[zaaaabcia]

Czesc dziewczyny My wlasnie nie dawno sie obudzilismy Halloween udal sie jak najbardziej wrzuce poznej foteczki

a Wam zazdroszcze tego ze bylismy na grobach swoich bliskich .. ja uwielbiam Wszystkich Swietych ... ale niestety w tym roku nie bylo i pisane isc


aaa i mam dobra wiadomsc tesciowa wkoncu odebrala nasze DVD z weselicha we wtorek ma wyslac takze pod koniec tyg powinna byc plytka u nas

[AgatkaL]

I tak oto ŚWIAT MI SIĘ ZAWALIŁ!!!
Dostałam dziś rano od męża smsa, ze to koniec, że podjał już decyzję i nie chce mieć ze mną nic wspólnego, ze on już zabrał swoje rzeczy z mieszkania i chce rozwodu. Na moje tel nie odpowiadał. Wróciłam wiec z bratem do mieszkania zabrać resztę rzeczy...on już zdąrzył zabrac wszysciutkie swoje rzeczy i prezenty slubne, ktore dostalismy ze strony jego znajomych i rodziny.
Napisał mi jeszcze liste rzeczy które laskawie moge zabrać, a co zostawić. Smieszne. Napisal, ze chce się rozstać z klasą - fakt pokazał klasę.
Błagałam go żeby zadzwonił, spotkał się i porozmawial. Żebyśmy doszli do jakiegoś kompromisu, bo tak nie można traktowac małzeństwa. Zero odpowiedzi. Tylko tyle, ze w sprawie rozwodu skontaktuje sie ze mną we wtorek.

Nie wiem jak ja to przeżyję...tak bardzo się zawiodlam, na miłosci, na wszystkim. Jak widać przysiega małżeńska nic dla niego nie znaczyla i nigdy mnie nie kochał - bo tak kochający człowiek nie zaczowuje się nawet jak jest kryzys

[agnes208]

Napisane przez AgatkaL

I tak oto ŚWIAT MI SIĘ ZAWALIŁ!!!
Dostałam dziś rano od męża smsa, ze to koniec, że podjał już decyzję i nie chce mieć ze mną nic wspólnego, ze on już zabrał swoje rzeczy z mieszkania i chce rozwodu. Na moje tel nie odpowiadał. Wróciłam wiec z bratem do mieszkania zabrać resztę rzeczy...on już zdąrzył zabrac wszysciutkie swoje rzeczy i prezenty slubne, ktore dostalismy ze strony jego znajomych i rodziny.
Napisał mi jeszcze liste rzeczy które laskawie moge zabrać, a co zostawić. Smieszne. Napisal, ze chce się rozstać z klasą - fakt pokazał klasę.
Błagałam go żeby zadzwonił, spotkał się i porozmawial. Żebyśmy doszli do jakiegoś kompromisu, bo tak nie można traktowac małzeństwa. Zero odpowiedzi. Tylko tyle, ze w sprawie rozwodu skontaktuje sie ze mną we wtorek.

Nie wiem jak ja to przeżyję...tak bardzo się zawiodlam, na miłosci, na wszystkim. Jak widać przysiega małżeńska nic dla niego nie znaczyla i nigdy mnie nie kochał - bo tak kochający człowiek nie zaczowuje się nawet jak jest kryzys

bardzo smutne ale jeszcze rozważ taka opcje ze moze ktos ze znajomych nagadał czegos na twoj temat skoro wyzwał cie od k i s ?? moze zapytaj?? bo jesli to zachowanie nie jest niczym poprzedzone to napisze hamsko krzyz mu na droge znajdziesz szczescie u boku lepszego mezczyzny. Zobaczysz tylko szkoda ze stanelas z nim przed oltarzem ale jak to jego choroba psychiczna to i to da sie uniewaznic

[zaaaabcia]

Napisane przez AgatkaL

I tak oto ŚWIAT MI SIĘ ZAWALIŁ!!!
Dostałam dziś rano od męża smsa, ze to koniec, że podjał już decyzję i nie chce mieć ze mną nic wspólnego, ze on już zabrał swoje rzeczy z mieszkania i chce rozwodu. Na moje tel nie odpowiadał. Wróciłam wiec z bratem do mieszkania zabrać resztę rzeczy...on już zdąrzył zabrac wszysciutkie swoje rzeczy i prezenty slubne, ktore dostalismy ze strony jego znajomych i rodziny.
Napisał mi jeszcze liste rzeczy które laskawie moge zabrać, a co zostawić. Smieszne. Napisal, ze chce się rozstać z klasą - fakt pokazał klasę.
Błagałam go żeby zadzwonił, spotkał się i porozmawial. Żebyśmy doszli do jakiegoś kompromisu, bo tak nie można traktowac małzeństwa. Zero odpowiedzi. Tylko tyle, ze w sprawie rozwodu skontaktuje sie ze mną we wtorek.

Nie wiem jak ja to przeżyję...tak bardzo się zawiodlam, na miłosci, na wszystkim. Jak widać przysiega małżeńska nic dla niego nie znaczyla i nigdy mnie nie kochał - bo tak kochający człowiek nie zaczowuje się nawet jak jest kryzys

Kochana nie wiem co powiedziec Czytam to co piszesz i jesztem w szoku ... szkoda tylko ze wczesniej nie pokazal swojej prawdziwej twarzy ... moze oszczedzil by Ci Twoich lez i troche inaczej przyjelabys wasze rozstanie Trzymam za Ciebie kciuki zeby wszystko ulozylo sie dobrze i pamietaj najwazniejsze jest to zebys Ty byla szczesliwa

Wrzucam fotki z Halloween