czy ktoś szuka pracy?

[Ilena]

ja byłam dziś na tej rozmowie .. jakoś wszystko miło i fajnie ale nie wiem mam takie wrażenie że nie oddzwonią

[88Ekaterina88]

opowiadaj co jak i gdzie i za ile ?

[Ilena]

Centrum Warszawy
8-16 pon-pt
bardzo miłe panie itp
pomoc biurowa około 1300 netto
ale miała parę CV ja byłam pierwszą osobą z umówionych

jestem już zmęczona szukaniem chodzeniem i czekaniem

nikt mi nie wmówi że w Warszawie jest łatwiej .. może i dużo ogłoszeń ale co z tego jak 15 osób na miejsce

[souvenir]

Napisane przez uparta Marti

dziewczyny musze znów się Was poradzić. otóż dzowniłam dzis do punktu ksero. 4,50zł/h na ręke praca od pon-pt od 10-18.Kobieta powiedziała ze jak sie zdecysuje to jutro mam przyjśc już z NIP-em i dowodem. no ale mam iść ? taka marna kasa,że szok...to mi wyjdzie lekko ponad 700zł za miesiąc plusem jest jedynie praca od pon-pt. iść ? tak sobie myślę,że chyba pójdę i za takie pieniądze ale i tak bede szukać czegos w miedzy czasie,bo lepsze to niż siedzenie w domu,którego mam już naprawdę dość

a to jakieś ksero w mieście? bo np na i przy uczelniach to na ksero nie ma łatwo, non stop coś kserują, na przeczekanie ja bym brała taką pracę a w między czasie czegoś szukała. Ja już 4 miechy bez pracy, od wczoraj dorabiam sobie na promocji kart payback w realu, 6,50zł za godzine, ale juz nie mam komu rozdawac bo wszyscy mają i nogi bolą, ale przyzwyczaje się, jeszcze następny tydzień i koniec i znowu bezrobocie

[Zosia#23#]

Cześć dziewczyny!

Ja też od lipca szukam pracy, niestety z marnym efektem.
Wczoraj byłam na rozmowie w innym miescie do urzędu, przeszlam pierwszy etat, czyli test, potem była rozmowa.Dziś mieli zadzwonić, jeśli by mnie wybrali , ale nie zadzwonili......tak liczyłam na tą pracę
Już nie mogę patrzeć na te strony z ofertami pracy.Wszystko trzeba zacząć od nowa.A ofert w moim mieście brak, bo to małe miasteczko\
Masakra

[Nija_]

Nie chciałabym pracować w ksero Przed rozpoczęciem studiów w ogóle nie bywałam w punktach ksero, teraz to się zmieniło. Dla mnie zapach tam jest nie do wytrzymania Podziwiam i współczuję dziewczynom, które tam pracują. No, ale ten "mój" punkt ksero, to taki mały pokoik, w nim chyba 4 urządzenia ksero, a dziewczyny kserują bez przerwy (bo to ksero jest zaraz przy kampusie). Chyba nie jest to też zupełnie obojętne dla zdrowia.

[Ilena]

Napisane przez souvenir

a to jakieś ksero w mieście? bo np na i przy uczelniach to na ksero nie ma łatwo, non stop coś kserują, na przeczekanie ja bym brała taką pracę a w między czasie czegoś szukała. Ja już 4 miechy bez pracy, od wczoraj dorabiam sobie na promocji kart payback w realu, 6,50zł za godzine, ale juz nie mam komu rozdawac bo wszyscy mają i nogi bolą, ale przyzwyczaje się, jeszcze następny tydzień i koniec i znowu bezrobocie

wow ja za payback miałam 9 zł /h

[ellish]

ja pracowałam w ksero, a dokładniej prowadziłam wlasny interes.
Jeżeli jest to praca na uczelni to przygotuj sie na niezła harówkę. Tzn to jest tak, iż w trakcie zajęć masz spokój, nie jest dużo osób. Ale gdy jest przerwa, to masakra. Jedni maja pretensje, ze krzywo skserowane, drudzy, ze się spiesza itp. Moje ksero na dodatek wspolpracowało z dziekanatem, to nie dość, ze przychodzili skserowac to jeszcze z pytaniami o grafiki zajęć itp.

Jeżeli lubisz kontakt z ludźmi, to nie będzie tak źle.
I mam nadzieje, ze ksero tam dobrze by dzialalo...bo najgorzej gdy sie cos popsuje w trakcie kserowania, gdy tlum Cie otacza. Wtedy...powodzenia

4,5zl to strasznie mało. Ja płaciłam 8zl/h.

Czy bym poszła na Twoim miejscu? jeżeli bym potrzebowała pieniędzy już teraz zaraz, to bym poszła.
Ale pytanie...mówisz, ze praca od pon do pt. Domyślam się, ze w trakcie pracy szukałabyś czegoś powazniejszego. Czy szef zwalniałby Cie na rozmowy kwalifikacyjne?

Pozdrawiam

[uparta Marti]

Ksero jest w jednym z akademików wiec podejrzewam,ze i tam ludzie kserują. Przemyślałam i nie ide.Ellish ma racje-raczej nikt by mnie nie zwalniał na rozmowy kwalifikacyjne bo praca w ksero jest w takich godzinach które zajmuja praktycznie cały dzień.
Jutro mam rozmowe w salonie samochodowym ale narazie nic nie bede pisac,żeby nie zapeszać.

[88Ekaterina88]

Napisane przez uparta Marti

Ksero jest w jednym z akademików wiec podejrzewam,ze i tam ludzie kserują. Przemyślałam i nie ide.Ellish ma racje-raczej nikt by mnie nie zwalniał na rozmowy kwalifikacyjne bo praca w ksero jest w takich godzinach które zajmuja praktycznie cały dzień.
Jutro mam rozmowe w salonie samochodowym ale narazie nic nie bede pisac,żeby nie zapeszać.

w salonie jako kto ?
tak zbieram info co by wiedziec gdzie jeszcze szukać

[gregia]

Napisane przez Zosia#23#

Cześć dziewczyny!

Ja też od lipca szukam pracy, niestety z marnym efektem.
Wczoraj byłam na rozmowie w innym miescie do urzędu, przeszlam pierwszy etat, czyli test, potem była rozmowa.Dziś mieli zadzwonić, jeśli by mnie wybrali , ale nie zadzwonili......tak liczyłam na tą pracę
Już nie mogę patrzeć na te strony z ofertami pracy.Wszystko trzeba zacząć od nowa.A ofert w moim mieście brak, bo to małe miasteczko\
Masakra

zosia jakbym swoj post czytala, ja od sierpnia brałam udzial w 4 konkursach do urzedu miasta i za kazdym razem przegrywalam, duzo slyszlalam ze szary czlowiek bez znajomosci nie ma szans pracy w urzedzie i chyba zdaje sie to potwierdzac. jestem pewna ze jakbym miala znajmosci to jzu dawno bym sobie pracowała w UM. Ostanio jak składałam papiery do innego Urzedu to dostalam telefon ze sa zmuszeni odrzucic moje podanie o prace gdyz nie tak napisalam oswiadczenie to ja do babki ze zaraz dowioze a ona na to ze juz za pozno. myslalam ze sie tam przejde i babsko udusze albo, ale mam potwierdzenie ze juz na pewno bylo stanowisko obstawione, bo jakby im naprawde zalezalo na znalezieniu dobrego pracownika to by nie odrzucali podania z braku 3 słow na oswiadczeniu

[uparta Marti]

Napisane przez 88Ekaterina88

w salonie jako kto ?
tak zbieram info co by wiedziec gdzie jeszcze szukać

stanowisko nazywa się PRACOWNIK BIUROWY. Kobieta mówiła,ze to jest praca w recepcji salonu(przygotowywanie kredytów na samochody,odbieranie telefonów,przygotowywanie ubezpieczeń na samochody itp) wygląda ciekawie-jutro sie przekonam dokładnie

[88Ekaterina88]

Napisane przez uparta Marti

stanowisko nazywa się PRACOWNIK BIUROWY. Kobieta mówiła,ze to jest praca w recepcji salonu(przygotowywanie kredytów na samochody,odbieranie telefonów,przygotowywanie ubezpieczeń na samochody itp) wygląda ciekawie-jutro sie przekonam dokładnie

ee to nie dla mnie, ale za ciebie trzymam kciuki

[Sarrai]

hej dziewczyny,
ja też juz od miesiąca szukam pracy :/ mam prawie 2 i pół roczne doświadczenie w róznych pracach biurowych/asystenckich..
jak na razie.. do konca listopada jeszcze pracuję.. mialam pracowac do konca października, jednak poproszono mnie zebym została jeszcze miesiąc - jest to praca na umowę o prace tymczasową: pracowałam w tej firmie od grudnia... echhh... a teraz wysyłam cv, to tu, to tam i cisza.. (((

[Zosia#23#]

Napisane przez gregia

zosia jakbym swoj post czytala, ja od sierpnia brałam udzial w 4 konkursach do urzedu miasta i za kazdym razem przegrywalam, duzo slyszlalam ze szary czlowiek bez znajomosci nie ma szans pracy w urzedzie i chyba zdaje sie to potwierdzac. jestem pewna ze jakbym miala znajmosci to jzu dawno bym sobie pracowała w UM. Ostanio jak składałam papiery do innego Urzedu to dostalam telefon ze sa zmuszeni odrzucic moje podanie o prace gdyz nie tak napisalam oswiadczenie to ja do babki ze zaraz dowioze a ona na to ze juz za pozno. myslalam ze sie tam przejde i babsko udusze albo, ale mam potwierdzenie ze juz na pewno bylo stanowisko obstawione, bo jakby im naprawde zalezalo na znalezieniu dobrego pracownika to by nie odrzucali podania z braku 3 słow na oswiadczeniu

Wiesz najgorsze jest to, że o tą posadę ubiegały się również dwie stażystki pracujące tam.To niesprawiedliwe, przecież one na pewno znały pytania i pracowały z tymi osobami z komisji, co było widać na pierwszy rzut oka
Wiedziałam juz, jak zobaczyłam je w drugim etapie, że to wszystko ustawione Na pewno któraś z nich się dostała.Tylko po co zawracają ludzie głowę i dają nadzieję?

[88Ekaterina88]

Napisane przez Zosia#23#

Wiesz najgorsze jest to, że o tą posadę ubiegały się również dwie stażystki pracujące tam.To niesprawiedliwe, przecież one na pewno znały pytania i pracowały z tymi osobami z komisji, co było widać na pierwszy rzut oka
Wiedziałam juz, jak zobaczyłam je w drugim etapie, że to wszystko ustawione Na pewno któraś z nich się dostała.Tylko po co zawracają ludzie głowę i dają nadzieję?

bo to ma wyglądać tak, jaby nie było ustawione i jakby nie zależało od znajomości

[gregia]

Napisane przez Zosia#23#

Wiesz najgorsze jest to, że o tą posadę ubiegały się również dwie stażystki pracujące tam.To niesprawiedliwe, przecież one na pewno znały pytania i pracowały z tymi osobami z komisji, co było widać na pierwszy rzut oka
Wiedziałam juz, jak zobaczyłam je w drugim etapie, że to wszystko ustawione Na pewno któraś z nich się dostała.Tylko po co zawracają ludzie głowę i dają nadzieję?

a jakie mialas pytania w 3 etapie w rozmowie?

[Snufki]

Napisane przez gregia

zosia jakbym swoj post czytala, ja od sierpnia brałam udzial w 4 konkursach do urzedu miasta i za kazdym razem przegrywalam, duzo slyszlalam ze szary czlowiek bez znajomosci nie ma szans pracy w urzedzie i chyba zdaje sie to potwierdzac.

Ja moge to potwierdzić, teraz pracuje w urzędzie i tak właśnie jest

[kwadrans_po]

U mnie zapaliło się światełko nadziei
Na poniedziałek i wtorek jestem umówiona na rozmowy kwalifikacyjne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Może moje negatywne myślenie się zmieni...
Oby

[Ciii]

zostawialam w sklepach w H&M cv, a normalnie aż sie zdziwiłam że mi odpisali takie oś na pocztę
Szanowna Pani,
serdecznie dziękujemy za przysłanie nam oferty oraz za okazane zainteresowanie naszą firmą H&M.
Niestety nie możemy spełnić Pani prośby o przyjęcie do pracy w naszej firmie.
Otrzymaliśmy wiele ofert na proponowane stanowisko pracy, dlatego byliśmy zmuszeni do przeprowadzenia ścisłej selekcji kandydatów.
Prosimy o zrozumienie i życzymy wszystkiego najlepszego oraz powodzenia w pracy zawodowej. Pragniemy równocześnie poinformować, że Pani dane zostały usunięte z naszej bazy danych.

Z poważaniem

[Nija_]

Napisane przez Ciii

zostawialam w sklepach w H&M cv, a normalnie aż sie zdziwiłam że mi odpisali takie oś na pocztę
Szanowna Pani,
serdecznie dziękujemy za przysłanie nam oferty oraz za okazane zainteresowanie naszą firmą H&M.
Niestety nie możemy spełnić Pani prośby o przyjęcie do pracy w naszej firmie.
Otrzymaliśmy wiele ofert na proponowane stanowisko pracy, dlatego byliśmy zmuszeni do przeprowadzenia ścisłej selekcji kandydatów.
Prosimy o zrozumienie i życzymy wszystkiego najlepszego oraz powodzenia w pracy zawodowej. Pragniemy równocześnie poinformować, że Pani dane zostały usunięte z naszej bazy danych.

Z poważaniem

Ja też dostałam odpowiedź z H&Mu, ale aplikowałam przez stronę internetową. Odpowiedź była podobna do tej, ale krótsza. No i zachęcali, żebym za pół roku znowu spróbowała, bo może wtedy będą wolne stanowiska pracy

[Zosia#23#]

Daje sobie na te dwa dni spokój z szukaniem pracy.Spędzę dużo czasu na cmentarzu, wyciszę się.Nie mam już siły...
Zacznę od poniedziałku.Polecę z rana kupię Wyborczą, będę buszować na stronach z ofertami pracy i zacznę wszystko od nowa

Tak dziewczyny.... ZNAJOMOŚCI górą!!!

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez gregia

a jakie mialas pytania w 3 etapie w rozmowie?

Pytania:

1Jakie publikacje wydaje Urząd Statystyczny?Kiedy są wydawane?
2 Dlaczego chciałabym tam pracować?

[moniak85]

oj dziewczyny - ciężko z tą pracą...

[Ciii]

w poniedziałek mam rozmowe w spożywczaku, jednak teraz zauważylam że to ogłoszenie juz było w necie , identyczne , 16 i 21 października. Tak myślę, że pewnie juz tam jakies osoby pracowały i jest cos nie tak i zwalaniaja sie po 5 dniach ? a moze jestem juz przewrażliwiona

[Ilena]

czasem rekrutują długi okres czasu a następnie wybierają sobie i zapraszają na jeden dzień wszystkich wiec może miałaś szczęście po prostu

[Ilena]

Czy ktoś może mi wyjaśnić ogłoszenie bo dalej nie rozumiem czym taka osoba się zajmuje ?

KOORDYNATORKA

Działu Help-desk

Opis stanowiska:
- tworzenie harmonogramu pracy dla zespołu
- rozliczanie czasu pracy członków zespołu
- zbieranie danych do raportów
- udział w spotkaniach z Klientem i sporządzanie notatek
- w miarę poznawania procesu zakres obowiązków zostanie rozszerzony o:
- udział w tworzeniu lub modyfikacji procedur opisujących proces
- udział w nadzorze nad zgodnością przebiegu procesu z procedurami
- wstępną analizę danych ilościowych i jakościowych pod kątem identyfikacji zagrożeń

[kobieta_wamp]

Napisane przez Nija_

Nie chciałabym pracować w ksero Przed rozpoczęciem studiów w ogóle nie bywałam w punktach ksero, teraz to się zmieniło. Dla mnie zapach tam jest nie do wytrzymania Podziwiam i współczuję dziewczynom, które tam pracują. No, ale ten "mój" punkt ksero, to taki mały pokoik, w nim chyba 4 urządzenia ksero, a dziewczyny kserują bez przerwy (bo to ksero jest zaraz przy kampusie). Chyba nie jest to też zupełnie obojętne dla zdrowia.

Do ozonu można sie "przyzwyczaic" hmm.. ale nie ma co ukrywac, ze praca jest ciezka, widze sama po sobie jak przychodze wypluta po 8h.

Napisane przez ellish

ja pracowałam w ksero, a dokładniej prowadziłam wlasny interes.
Jeżeli jest to praca na uczelni to przygotuj sie na niezła harówkę. Tzn to jest tak, iż w trakcie zajęć masz spokój, nie jest dużo osób. Ale gdy jest przerwa, to masakra. Jedni maja pretensje, ze krzywo skserowane, drudzy, ze się spiesza itp. Moje ksero na dodatek wspolpracowało z dziekanatem, to nie dość, ze przychodzili skserowac to jeszcze z pytaniami o grafiki zajęć itp.

Jeżeli lubisz kontakt z ludźmi, to nie będzie tak źle.
I mam nadzieje, ze ksero tam dobrze by dzialalo...bo najgorzej gdy sie cos popsuje w trakcie kserowania, gdy tlum Cie otacza. Wtedy...powodzenia

Z pogrubionym zgodzę się całkowicie a jak już jest sesja to i w trakcie zajęc nie masz spokoju nawet Ci kawy nie dadza czasem wypic, bo im sie wiecznie spieszy, a dlaczego? bo wszystko zostawiaja na ostatnia chwile, ale coz.. tacy sa studenci PW w Wawie i nie tylko.

[Jik]

Dziewczyny, jak poszukiwania? Jakieś sukcesy? Któraś z Was miała mieć dziś rozmowy, a uparta Marti miała dostać pracę w salonie samochodowym, czyż nie tak?
Ilena, pytałaś o to stanowisko:

KOORDYNATORKA

Działu Help-desk



Opis stanowiska:
- tworzenie harmonogramu pracy dla zespołu ( Tworzysz grafik kto i kiedy przychodzi do pracy. Ja to robiłam, pracując w knajpie )
- rozliczanie czasu pracy członków zespołu ( Zliczasz przepracowane godziny. Ciekawe czy musiałabyś robić listy płac... Bo to już wyższa szkoła jazdy, tym się zajmuje kadrowa.)
- zbieranie danych do raportów ( Chodzisz po ludziach z zespołu i pytasz o ich wyniki. To brzmi jakby mieli się zajmować jakimś telemarketingiem.)
- udział w spotkaniach z Klientem i sporządzanie notatek ( Fucha protokolantki.)
- w miarę poznawania procesu zakres obowiązków zostanie rozszerzony o:
- udział w tworzeniu lub modyfikacji procedur opisujących proces ( Jaka piękna nowomowa! Ciekawe o jaki proces chodzi?...)
- udział w nadzorze nad zgodnością przebiegu procesu z procedurami
- wstępną analizę danych ilościowych i jakościowych pod kątem identyfikacji zagrożeń ( zagrożenia? )"

Wg mnie fajne, choć byłabym ostrożna z tym procesem, klientem i zagrożeniami.
A ja poczyniłam kolejny krok, by być nieatrakcyjną na rynku pracy, czyli nie jestem full wypas dyspozycyjna, bom się zapisała na podyplomówkę :/

[gregia]

Napisane przez Jik

Dziewczyny, jak poszukiwania? Jakieś sukcesy? Któraś z Was miała mieć dziś rozmowy, a uparta Marti miała dostać pracę w salonie samochodowym, czyż nie tak?
Ilena, pytałaś o to stanowisko:

KOORDYNATORKA

Działu Help-desk



Opis stanowiska:
- tworzenie harmonogramu pracy dla zespołu ( Tworzysz grafik kto i kiedy przychodzi do pracy. Ja to robiłam, pracując w knajpie )
- rozliczanie czasu pracy członków zespołu ( Zliczasz przepracowane godziny. Ciekawe czy musiałabyś robić listy płac... Bo to już wyższa szkoła jazdy, tym się zajmuje kadrowa.)
- zbieranie danych do raportów ( Chodzisz po ludziach z zespołu i pytasz o ich wyniki. To brzmi jakby mieli się zajmować jakimś telemarketingiem.)
- udział w spotkaniach z Klientem i sporządzanie notatek ( Fucha protokolantki.)
- w miarę poznawania procesu zakres obowiązków zostanie rozszerzony o:
- udział w tworzeniu lub modyfikacji procedur opisujących proces ( Jaka piękna nowomowa! Ciekawe o jaki proces chodzi?...)
- udział w nadzorze nad zgodnością przebiegu procesu z procedurami
- wstępną analizę danych ilościowych i jakościowych pod kątem identyfikacji zagrożeń ( zagrożenia? )"

Wg mnie fajne, choć byłabym ostrożna z tym procesem, klientem i zagrożeniami.
A ja poczyniłam kolejny krok, by być nieatrakcyjną na rynku pracy, czyli nie jestem full wypas dyspozycyjna, bom się zapisała na podyplomówkę :/

ale jestes atrakcyjniejsza dla pracodawcy pod wzgledem wykształceniatez bym poszla na podyplomowke ale boi sie ze moze byc troche kucia a przy moim 1,5 rocznym brzdacu ciezko o chwile spokoju do wkuwania

ale jestes atrakcyjniejsza dla pracodawcy pod wzgledem wykształceniatez bym poszla na podyplomowke ale boje sie ze moze byc troche kucia a przy moim 1,5 rocznym brzdacu ciezko o chwile spokoju do wkuwania

[uparta Marti]

Jik byłam na rozmowie Fajnie mi się z nimi gadało. Z całą rodzinką gadałam(mama , tata, syn) bo to biznes rodzinny Ale pytali mnie o dziwne rzeczy, np: co robia moi rodzice, rodzeństwo,co zamierzam robić w przyszłości,czy palę..Nigdy nie pytali mnie na innych rozmowach o takie rzeczy wiec byłam zdziwiona. No i standardowo mają zadzwonić w tym tygodniu nawet jeśli mnei nie przyjma. Wybierają spośród 4 dziewczyn wiec mam 25% szans Bardzo chciałabym tam pracowac. To byłoby niezłe doświadczenie. Szukają kogoś na dłużej ,Dają umowę o pracę. Pierwsze 4 miesiące to okres próbny a po 4 miesiącach podpisuje sie umowe na czas nieokreślony.Praca od pon-pt.