Rasowy=Rodowodowy - Strona 43 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-11-02, 12:21   #1261
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Poza tym Pandziu, czy to nie Ty czasem polecałaś wujkowi pieska uśpić? Już przez sam ten fakt nie masz prawa moralnego krytykować BullPassion. Ona zrobiła wszystko, żeby nie dopuścić do tragedii, i żeby psa uratować. Ty jedyne co potrafiłaś to powiedzieć uśpić i olać temat. I teraz jeszcze innych moralizujesz A myślałam, że bardziej pogrążyć już się nie da, a tu proszę, jaka niespodzianka
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 12:41   #1262
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Vretka, tak jak moje przedmówczynie uważam, że wielokrotnie było tu i nie tylko na tym wątku (na shih tzu i yorkach bodajże też) podkreślane, że rodowód to gwarancja przede wszystkim pochodzenia zwierzęcia i przynalezności do danej rasy. Kilkanaście razy było również pisane, że z zarejestrowanych hodowli nalezy wybrać te, które wydają się nam najlepsze i poprzez elminacje zawężać swój wybór do tej najlepszej, co do której mamy pewność, że nie robi przekrętów i dba o swoje zwierzęta (również zapewniając im konieczną opiekę medyczną). Nie czarujmy się, że Ty dokładnie sprawdziłaś hodowle interesującej Cię rasy, bo sprawdziłaś tylko to, co jest napisane w internecie i nie zajęło Ci to zbyt wiele czasu. Czy kilka godzin to dużo żeby wszystkiego się dowiedzieć i uznać, że hodowla jest dobra ? Chyba nie. Warto zadzwonić do kilku hodowli, pojechać do nich, znaleźć forum danej rasy i poczytać. W końcu wybieramy przyjaciela na kilkanaście lat, więc kilka dni poszukiwań to nie jest zbyt wiele. Ciesze się, że sama napisałaś, że przyznajesz się do niedopatrzenia i Twoja historia na pewno da do myślenia innym.

Pandziu, a co to za szczeniaki na zdjęciach? Przecież pisałaś gdzieś , że psów nie rozmnażasz. Jak do tej pory głosiłaś swoją "miłość" i pasję do hodowania kotów, czemu wziełaś się za psy ? Wiesz, że przyczyniasz się do tego, że psy w typie zapełniają schroniska ? Brawo miłośniczko zwierząt, oby tak dalej. Już teraz wiem, czemu nie kupiłabyś suki, która nie nadaje się do hodowli. Nie byłaby Ci po prostu przydatna.

Canario, wiesz, czemu Pandzia nie rozmnaża swojej suni yorka? Bo ta jeszcze nie miała pierwszej cieczki

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

A i wciąż czekamy na plan hodowlany i wyniki badań piesków...
gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 12:46   #1263
BullPasion
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 41
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
Vretka, tak jak moje przedmówczynie uważam, że wielokrotnie było tu i nie tylko na tym wątku (na shih tzu i yorkach bodajże też) podkreślane, że rodowód to gwarancja przede wszystkim pochodzenia zwierzęcia i przynalezności do danej rasy. Kilkanaście razy było również pisane, że z zarejestrowanych hodowli nalezy wybrać te, które wydają się nam najlepsze i poprzez elminacje zawężać swój wybór do tej najlepszej, co do której mamy pewność, że nie robi przekrętów i dba o swoje zwierzęta (również zapewniając im konieczną opiekę medyczną). Nie czarujmy się, że Ty dokładnie sprawdziłaś hodowle interesującej Cię rasy, bo sprawdziłaś tylko to, co jest napisane w internecie i nie zajęło Ci to zbyt wiele czasu. Czy kilka godzin to dużo żeby wszystkiego się dowiedzieć i uznać, że hodowla jest dobra ? Chyba nie. Warto zadzwonić do kilku hodowli, pojechać do nich, znaleźć forum danej rasy i poczytać. W końcu wybieramy przyjaciela na kilkanaście lat, więc kilka dni poszukiwań to nie jest zbyt wiele. Ciesze się, że sama napisałaś, że przyznajesz się do niedopatrzenia i Twoja historia na pewno da do myślenia innym.

Pandziu, a co to za szczeniaki na zdjęciach? Przecież pisałaś gdzieś , że psów nie rozmnażasz. Jak do tej pory głosiłaś swoją "miłość" i pasję do hodowania kotów, czemu wziełaś się za psy ? Wiesz, że przyczyniasz się do tego, że psy w typie zapełniają schroniska ? Brawo miłośniczko zwierząt, oby tak dalej. Już teraz wiem, czemu nie kupiłabyś suki, która nie nadaje się do hodowli. Nie byłaby Ci po prostu przydatna.

Canario, wiesz, czemu Pandzia nie rozmnaża swojej suni yorka? Bo ta jeszcze nie miała pierwszej cieczki
My chyba mało wiemy ,może Pandzia jeszcze zebry z koniami rozmnaża
widzisz Pandzia roznimy sie tym ze jak piszesz ja wzielam brudnego ,,kundla'' jak go nazwalas w pelni swiadomie,zaplacilam w sumie nawet za to zeby mu pomóc i odkupilam go z pseudohodowli i tu mój błąd bo dalam zarobic zwieszając tym samym popyt,i jestem tego w pelni swiadoma,tylko ze ja nie mialam serca go tam oddac z powrotem ,a ty myslisz tylko o pieniazkach i dla tego to ci sie wydaje takie dziwne,bo przeciez jak mozna na zwierzetach stracic - to przeciez dobry towar do zarobku,na nich sie zarabia a nie traci ....
ten kundel byl dla nas wielkim szczesciem ,bardzo go pokochalismy idla tego jestem anty pseudo i nigdy ale to przenigdy juz tak nie zrobie,choc wykupilabym je wsyztskie z tych okrutnych rąk,ale tym samym robiąc miejsce dla nastepnych...zarowno piesek tez na tym ucierpial bo przechodzi z domu do domu,ale wiele z jego braci iprzodkow nie mają takiego szcescia albo są usypiani albo błąkają sie po schroniskach,ludzie kupują je a widzac ze nie są takie jak sobie wymarzyli nie zadając sobie trudu poprostu szybko sie pozbywają,wiec ty mi nie wpieraj jaka to ja jestem okrutna

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

że już nie wspomne ze na codzien szukam domu dla psów ze schronisk ,wyrzuconych jak smiecie na ulice ,ciezko rannych i chorych wiec nie dziw sie mojej postawie co do twojej osoby !
i napisalm tam mi jeszcze ze kupilismy bo za pare groszy mniej otoz ja ci pisze ze mozemy miec w kazdej chwili za darmo bo mój mąż ma w rodzinie hodowle(bisurman ,polecam wspaniała hodowla a hodowczyni kobieta o wielkim sercu która cale zycie posiwecila psom)takze znowu nie trafilas..pozatym stac by mnie bylo kupic nawet i u obcych ( tak wlasnie zrobimy bo czekamy na psa z hodowli - bull - gang) bo ciezko pracujemy na pieniazki a nie idziemy na latwizne hurtowo rozmnazając biedne zwierzeta...
BullPasion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 12:52   #1264
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Pandzia za to jest miłosierna jak nie wiem co: bez diagnozy lekarskiej, bez pomocy behawiorysty psa chciała poczęstować morbitalem.... To dopiero miłość do zwierząt...
gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 12:54   #1265
sunshain
Wtajemniczenie
 
Avatar sunshain
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Pandzia rozumiem, że płacisz podatek

ryczałt za swoją "chodofle" ?
sunshain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 13:08   #1266
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Sunshine, co Ty Pandzia przecież nic nie zarabia na tych swoich biednych zwierzętach. Przecież pisała, że ona pieniędzy z tego nie widzi, więc od czego ma podatek odprowadzać
gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 15:39   #1267
pandzia76
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 209
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
Pandziu nie czytasz ze zrozumieniem, jak zwykle Pies nie mógł być w domu z dzieckiem, czy to oznacza, że dom był zły bardzo płytka jesteś w swoich osądach
I jak tam ten Twój plan hodowlany, doczekamy się czy nie?
Doczytałam i też doczytałam o planach pracy nad "trudnymi" psami, miałam 5 letnią sunie rotweilera ze schroniska która nie tolerowała mojego starszego syna, było wiadome że "mniejsza wersja człowieka" w przedziale (2-5lat) żle się kiedyś z nią obchodziła bo nie lubiła wszystkich dzieci w tym przedziale, jednakże nie zdecydowaliśmy się oddać psa, był to nie łatwy okres, niepokuj w sercu miałam, ale daliśmy rade i sunia była z nami do końca swoich dni.

Jeżeli chodzi o plan hodowlany, to ja nigdy tutaj ani na innych wątkach nie napisałam że planuje kontynuować hodowle.
Młodego kocura wykastrowałam, starszy ma 9 lat nie zostawiam kotek do hodowli, suczki skończą teraz 3 lata tutaj nie musze się obawiać nie mam reproduktorów w domu i tylko dalsze moje przemyślenia pozwolą mi podjąć odpowiednie kroki.
Jak do tej pory suczki miały po jednym miocie nie przy pierwszej cieczce jak sugeruje gunia23.

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
Pandzia za to jest miłosierna jak nie wiem co: bez diagnozy lekarskiej, bez pomocy behawiorysty psa chciała poczęstować morbitalem.... To dopiero miłość do zwierząt...
Ciekawe gunia23 czy jakbyś wiedziała że skończy się to kalectwem dla tego chłopca nie sugerowałabyś tego samego, i pamiętaj że to było nie w tych czasach, ale w takich gdzie w schroniskach w ramach oszczędności na środkach usypiających waliło się obuchem w łep i do piachu.

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Cytat:
Napisane przez BullPasion Pokaż wiadomość
My chyba mało wiemy ,może Pandzia jeszcze zebry z koniami rozmnaża
widzisz Pandzia roznimy sie tym ze jak piszesz ja wzielam brudnego ,,kundla'' jak go nazwalas w pelni swiadomie,zaplacilam w sumie nawet za to zeby mu pomóc i odkupilam go z pseudohodowli i tu mój błąd bo dalam zarobic zwieszając tym samym popyt,i jestem tego w pelni swiadoma,tylko ze ja nie mialam serca go tam oddac z powrotem ,a ty myslisz tylko o pieniazkach i dla tego to ci sie wydaje takie dziwne,bo przeciez jak mozna na zwierzetach stracic - to przeciez dobry towar do zarobku,na nich sie zarabia a nie traci ....
ten kundel byl dla nas wielkim szczesciem ,bardzo go pokochalismy idla tego jestem anty pseudo i nigdy ale to przenigdy juz tak nie zrobie,choc wykupilabym je wsyztskie z tych okrutnych rąk,ale tym samym robiąc miejsce dla nastepnych...zarowno piesek tez na tym ucierpial bo przechodzi z domu do domu,ale wiele z jego braci iprzodkow nie mają takiego szcescia albo są usypiani albo błąkają sie po schroniskach,ludzie kupują je a widzac ze nie są takie jak sobie wymarzyli nie zadając sobie trudu poprostu szybko sie pozbywają,wiec ty mi nie wpieraj jaka to ja jestem okrutna

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

że już nie wspomne ze na codzien szukam domu dla psów ze schronisk ,wyrzuconych jak smiecie na ulice ,ciezko rannych i chorych wiec nie dziw sie mojej postawie co do twojej osoby !
i napisalm tam mi jeszcze ze kupilismy bo za pare groszy mniej otoz ja ci pisze ze mozemy miec w kazdej chwili za darmo bo mój mąż ma w rodzinie hodowle(bisurman ,polecam wspaniała hodowla a hodowczyni kobieta o wielkim sercu która cale zycie posiwecila psom)takze znowu nie trafilas..pozatym stac by mnie bylo kupic nawet i u obcych ( tak wlasnie zrobimy bo czekamy na psa z hodowli - bull - gang) bo ciezko pracujemy na pieniazki a nie idziemy na latwizne hurtowo rozmnazając biedne zwierzeta...
nie przekręcaj napisałam zaniedbanego mieszańca, skoro zmieniłaś ton swojej wypowiedzi możesz mi odpowiedziać na jedno pytanie otóż dlaczego znając tą rase wychowując się z takimi psami nie przyszło Ci do głowy że to nie najlepszy sposób, tym bardziej że interesujesz się zoopsychologią a podjełaś decyzje zakupu psa z takiego miejsca, i to spotykając się z facetem w połowie drogi?
Z litości?-przecież póżniej oddać go było zapewne jeszcze trudniej.
A skoro piszesz że ja nie wiem nic o twojej walce z pseudohodowlami to powiedz mi czy zrobiłaś coś żeby facet za to odpowiedział? Czy masz odwage tylko krzyczeć na mnie?
Nie piszę tu o wzięciu 150 psów pod swój dach ale może warto by coś zrobić choćby po to żeby inni nie zostali oszukani albo nie narażali swojego życia i życia swoich dzieci.
Naskakujesz na mnie ale ja powołując kilka wyniunianych shitków czy persiaków na świat nie jeste takim zagrożeniem jak ów facet o którym piszesz.
pandzia76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-11-02, 15:49   #1268
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Pandzia, a czy mam przekleić Ci poprzednie Twoje posty z innych watków, które zaprzeczają temu co teraz usilnie próbujesz nam wcisnąć? Gdzie indziej piszesz, że rozmnażasz koty, a psy masz tylko do towarzystwa... To po co suczki miały te szczeniaki ? Tu piszesz, że wykastrowałaś podobno kocura, a gdzie indziej, że nigdy nie wykastrujesz zwierzęcia nigdy , bo raz podobno jedna kotka Ci odeszła po takim zabiegu. Raz piszesz, że masz dwudziestoletni staż jako hodowca kotów, a drugi raz, że dziesięcioletni.

"Ciekawe gunia23 czy jakbyś wiedziała że skończy się to kalectwem dla tego chłopca nie sugerowałabyś tego samego, i pamiętaj że to było nie w tych czasach, ale w takich gdzie w schroniskach w ramach oszczędności na środkach usypiających waliło się obuchem w łep i do piachu."

Pandzia, a czemu Ty, nie będąca ani weterynarzem, ani behawiorystą uzurpujesz sobie prawo do wydawania takich radykalnych opinii ? Masz chyba zbyt duże mneimanie o sobie, wpychając się między kompetencje innych ludzi. Ludzi, którzy zanim zdobyli w/w zawody musieli albo uczyć się latami i zdobywać doświadczenie obcując z różnymi problematycznymi psami.
gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 16:07   #1269
pandzia76
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 209
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

[QUOTE=gunia 23;15047655]Pandzia, a czy mam przekleić Ci poprzednie Twoje posty z innych watków, które zaprzeczają temu co teraz usilnie próbujesz nam wcisnąć? Gdzie indziej piszesz, że rozmnażasz koty, a psy masz tylko do towarzystwa... To po co suczki miały te szczeniaki ? Tu piszesz, że wykastrowałaś podobno kocura, a gdzie indziej, że nigdy nie wykastrujesz zwierzęcia nigdy , bo raz podobno jedna kotka Ci odeszła po takim zabiegu. Raz piszesz, że masz dwudziestoletni staż jako hodowca kotów, a drugi raz, że dziesięcioletni.

"Ciekawe gunia23 czy jakbyś wiedziała że skończy się to kalectwem dla tego chłopca nie sugerowałabyś tego samego, i pamiętaj że to było nie w tych czasach, ale w takich gdzie w schroniskach w ramach oszczędności na środkach usypiających waliło się obuchem w łep i do piachu."

Pandzia, a czemu Ty, nie będąca ani weterynarzem, ani behawiorystą uzurpujesz sobie prawo do wydawania takich radykalnych opinii ? Masz chyba zbyt duże mneimanie o sobie, wpychając się między kompetencje innych ludzi. Ludzi, którzy zanim zdobyli w/w zawody musieli albo uczyć się latami i zdobywać doświadczenie obcując z różnymi problematycznymi psami.[/QUOTE

Wysterylizowałam kotke która w dzień po tym mi zeszła (krwotok wewnętrzny), i nie zdecyduje się więcej na sterylke.
Chyba nie musze Ci pisać czym różni się kastracja od sterylki nie?
Wykastrowałam młodszego, kocura bo kastracja nie jest tak inwazyjnym zabiegiem jak sterylka, a i tak nie wiem czy dobrze zrobiłam bo pomimo diety weterynaryjnej co jakiś czas nam się zatyka (narkoza i cewnikowanie).
Od dwudziestu lat jestem posiadaczką persów a hodowle miałam około 10 lat.
Pieski pokryłam bo miałam wielu chętnych wśród znajomych - sprawdzone dobre domy, ludzie ufają mi bo mają koty odemnie i napewno nie trafią do schroniska , wrazie czego zawsze oferuje pomoc.
pandzia76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 16:17   #1270
BullPasion
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 41
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez pandzia76 Pokaż wiadomość
Doczytałam i też doczytałam o planach pracy nad "trudnymi" psami, miałam 5 letnią sunie rotweilera ze schroniska która nie tolerowała mojego starszego syna, było wiadome że "mniejsza wersja człowieka" w przedziale (2-5lat) żle się kiedyś z nią obchodziła bo nie lubiła wszystkich dzieci w tym przedziale, jednakże nie zdecydowaliśmy się oddać psa, był to nie łatwy okres, niepokuj w sercu miałam, ale daliśmy rade i sunia była z nami do końca swoich dni.

Jeżeli chodzi o plan hodowlany, to ja nigdy tutaj ani na innych wątkach nie napisałam że planuje kontynuować hodowle.
Młodego kocura wykastrowałam, starszy ma 9 lat nie zostawiam kotek do hodowli, suczki skończą teraz 3 lata tutaj nie musze się obawiać nie mam reproduktorów w domu i tylko dalsze moje przemyślenia pozwolą mi podjąć odpowiednie kroki.
Jak do tej pory suczki miały po jednym miocie nie przy pierwszej cieczce jak sugeruje gunia23.

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------



Ciekawe gunia23 czy jakbyś wiedziała że skończy się to kalectwem dla tego chłopca nie sugerowałabyś tego samego, i pamiętaj że to było nie w tych czasach, ale w takich gdzie w schroniskach w ramach oszczędności na środkach usypiających waliło się obuchem w łep i do piachu.

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------



nie przekręcaj napisałam zaniedbanego mieszańca, skoro zmieniłaś ton swojej wypowiedzi możesz mi odpowiedziać na jedno pytanie otóż dlaczego znając tą rase wychowując się z takimi psami nie przyszło Ci do głowy że to nie najlepszy sposób, tym bardziej że interesujesz się zoopsychologią a podjełaś decyzje zakupu psa z takiego miejsca, i to spotykając się z facetem w połowie drogi?
Z litości?-przecież póżniej oddać go było zapewne jeszcze trudniej.
A skoro piszesz że ja nie wiem nic o twojej walce z pseudohodowlami to powiedz mi czy zrobiłaś coś żeby facet za to odpowiedział? Czy masz odwage tylko krzyczeć na mnie?
Nie piszę tu o wzięciu 150 psów pod swój dach ale może warto by coś zrobić choćby po to żeby inni nie zostali oszukani albo nie narażali swojego życia i życia swoich dzieci.
Naskakujesz na mnie ale ja powołując kilka wyniunianych shitków czy persiaków na świat nie jeste takim zagrożeniem jak ów facet o którym piszesz.
napisałam już przeciez dla czego podjelismy taką decyzje,i łatwiej mi bylo go o wiele oddac do wspanialych ludzi niz zostawic ze starymi ,,wlascicielami''
czy cos zrobilam - zrobilam,mój tesc jest komendantem policji i sprawa jest zgloszona (nie policji ale przy pomocy jako ze my zwykli smiertelnicy przecietniacy nie wiele mozemy)ale wtajemniczac nie moge na ogolnym bo to nie stosowne rzucac nazwiskami i numerami spraw,ale na priv bardzo prosze.
pisalas cos o agresywnym psie i dziecku,wiesz kolejna nowa historia,matko ile ty ich masz w zanadzu ,sypiesz nimi jak asami z rękawa i powiem ci ze jak tak bylo, to nie odpowiedzialnie to akurat wy sie zachowaliscie bo kazdy ci powie nawet najlepszy hodowca ze jaki pies by nie byl wspanialy to zdrowie ludzkie jest najwazniejsze(a juz napewno dziecka)
BullPasion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 16:23   #1271
Seleni
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 9
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez pandzia76 Pokaż wiadomość
Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
Pandzia, a czy mam przekleić Ci poprzednie Twoje posty z innych watków, które zaprzeczają temu co teraz usilnie próbujesz nam wcisnąć? Gdzie indziej piszesz, że rozmnażasz koty, a psy masz tylko do towarzystwa... To po co suczki miały te szczeniaki ? Tu piszesz, że wykastrowałaś podobno kocura, a gdzie indziej, że nigdy nie wykastrujesz zwierzęcia nigdy , bo raz podobno jedna kotka Ci odeszła po takim zabiegu. Raz piszesz, że masz dwudziestoletni staż jako hodowca kotów, a drugi raz, że dziesięcioletni.

"Ciekawe gunia23 czy jakbyś wiedziała że skończy się to kalectwem dla tego chłopca nie sugerowałabyś tego samego, i pamiętaj że to było nie w tych czasach, ale w takich gdzie w schroniskach w ramach oszczędności na środkach usypiających waliło się obuchem w łep i do piachu."

Pandzia, a czemu Ty, nie będąca ani weterynarzem, ani behawiorystą uzurpujesz sobie prawo do wydawania takich radykalnych opinii ? Masz chyba zbyt duże mneimanie o sobie, wpychając się między kompetencje innych ludzi. Ludzi, którzy zanim zdobyli w/w zawody musieli albo uczyć się latami i zdobywać doświadczenie obcując z różnymi problematycznymi psami.[/QUOTE

Wysterylizowałam kotke która w dzień po tym mi zeszła (krwotok wewnętrzny), i nie zdecyduje się więcej na sterylke.
Chyba nie musze Ci pisać czym różni się kastracja od sterylki nie?
Wykastrowałam młodszego, kocura bo kastracja nie jest tak inwazyjnym zabiegiem jak sterylka, a i tak nie wiem czy dobrze zrobiłam bo pomimo diety weterynaryjnej co jakiś czas nam się zatyka (narkoza i cewnikowanie).
Od dwudziestu lat jestem posiadaczką persów a hodowle miałam około 10 lat.
Pieski pokryłam bo miałam wielu chętnych wśród znajomych - sprawdzone dobre domy, ludzie ufają mi bo mają koty odemnie i napewno nie trafią do schroniska , wrazie czego zawsze oferuje pomoc.
- OMG czy ty jesteś świadoma tego co napisałaś ?! Ty produkujesz zwierzęta na zamówienie


Pieski pokryłam bo miałam wielu chętnych wśród znajomych - sprawdzone dobre domy, ludzie ufają mi bo mają koty odemnie i napewno nie trafią do schroniska , wrazie czego zawsze oferuje pomoc.
Aż ciężko mi uwierzyć że można być tak podłym i jeszcze głośno o tym komunikować,mam wrażenie że ty handlujesz wieloma zwierzętami różnych ras
Ludzie przychodzą do ciebie bo wyprodukujesz im co chcą i kiedy chcą,mówisz - masz
Seleni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 16:24   #1272
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

A czy nie zostaną rozmnożone dalej? A czy masz pewność, że ich dzieci nie trafią do schroniska? Jak będą traktowane?
Rozród według mnie powinien być ściśle kontrolowany i mieć na celu coś więcej, niż tylko zarobek... Wiesz jakby to wyglądało, jakby kwestię hodowli zwierząt powierzać takim osobom jak Ty? Prędzej czy później rasy by po prostu zniknęły a zostałyby same kundelki. I tak już część ras jest mocno zepsuta dzięki działalnościom pseudohodowli. Nie mówiąc już o tym, że do ludzi trafiają psy totalnie niedobrane pod względem predyspozycji i możliwości danej rodziny. Ot chociażby przykład labradorów, z których zrobiono pieski rodzinne, czy husky trzymanych w blokach i wychodzących na 5 minutowe spacerki dookoła bloku. Zapewne ludzie je bardzo kochają i o nich dbają, ale nie wiedzą, jaką krzywdę wyrządzają zwierzakowi, bo przecież pseuduch im nie powie, co psu trzeba zapewnić. Byle by tylko sprzedać i mieć problem z głowy a kase w kieszeni
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 16:26   #1273
Seleni
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 9
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez BullPasion Pokaż wiadomość
napisałam już przeciez dla czego podjelismy taką decyzje,i łatwiej mi bylo go o wiele oddac do wspanialych ludzi niz zostawic ze starymi ,,wlascicielami''
czy cos zrobilam - zrobilam,mój tesc jest komendantem policji i sprawa jest zgloszona (nie policji ale przy pomocy jako ze my zwykli smiertelnicy przecietniacy nie wiele mozemy)ale wtajemniczac nie moge na ogolnym bo to nie stosowne rzucac nazwiskami i numerami spraw,ale na priv bardzo prosze.
pisalas cos o agresywnym psie i dziecku,wiesz kolejna nowa historia,matko ile ty ich masz w zanadzu ,sypiesz nimi jak asami z rękawa i powiem ci ze jak tak bylo, to nie odpowiedzialnie to akurat wy sie zachowaliscie bo kazdy ci powie nawet najlepszy hodowca ze jaki pies by nie byl wspanialy to zdrowie ludzkie jest najwazniejsze(a juz napewno dziecka)
- Dokładnie Tak - zdrowie ludzkie ponad wszystko a tym bardziej jak się ma malutkie dziecko.
-Pandzia czy jest jakaś sytuacja której ty w życiu nie miałaś?
Seleni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 16:28   #1274
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

pandziu, hodujesz od 10 lat i nawet nie potrafisz przedstawić planu hodowlanego, zasłaniając się tym, że "hodować dalej nie będziesz" (już to widzę...). Nawet jeśli nie, to wcześniej ten plan powinnaś mieć i potrafić teraz pokazać wyniki swojej pracy hodowlanej.
To już dobitnie świadczy jaki z ciebie "hodofca"
__________________




Edytowane przez agunia82
Czas edycji: 2009-11-02 o 16:30
agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 16:34   #1275
sunshain
Wtajemniczenie
 
Avatar sunshain
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez pandzia76 Pokaż wiadomość

Wysterylizowałam kotke która w dzień po tym mi zeszła (krwotok wewnętrzny), i nie zdecyduje się więcej na sterylke.
Chyba nie musze Ci pisać czym różni się kastracja od sterylki nie?
Wykastrowałam młodszego, kocura bo kastracja nie jest tak inwazyjnym zabiegiem jak sterylka, a i tak nie wiem czy dobrze zrobiłam bo pomimo diety weterynaryjnej co jakiś czas nam się zatyka (narkoza i cewnikowanie).
Od dwudziestu lat jestem posiadaczką persów a hodowle miałam około 10 lat.
ja bym veta zmianiła i tyle

kastracja kocura nie jest tak inwazyjna bo klejnoty sa na wierzchu
sunshain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 16:36   #1276
pandzia76
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 209
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez BullPasion Pokaż wiadomość
pisalas cos o agresywnym psie i dziecku,wiesz kolejna nowa historia,matko ile ty ich masz w zanadzu ,sypiesz nimi jak asami z rękawa i powiem ci ze jak tak bylo, to nie odpowiedzialnie to akurat wy sie zachowaliscie bo kazdy ci powie nawet najlepszy hodowca ze jaki pies by nie byl wspanialy to zdrowie ludzkie jest najwazniejsze(a juz napewno dziecka)
W moim domu przewineło się dużo zwierząt, historia jest prawdziwa i ja nie zakładam tak jak ty z góry że ktoś nie pisze prawdy.
Miałam suczke rodowodową odkupioną od faceta który się nad nią znęcał bo była za mało agresywna po jej odejściu chcieliśmy pieska ze schroniska i tam natrafiliśmy na 5 letnią rotweilerke którą zaadoptowaliśmy suka nie była agresywna nigdy nie zaatakowała nikogo, ale w obyciu z małymi dziećmi dawała wyrażne sygnały niezadowolenia ( marszyła fafle i jeżyła sierść) nauczyliśmy synka obchodzenia się z nią, a jak odwiedzali nas znajomi z dziećmi zamykaliśmy ją w odzielnym pokoju. Po jakimś czasie zaakceptowała syna ale niestety okazało się że ma raka(śliniawki) i przy operacji weterynarz powiedział że nie ma dla niej szans i zasugerował nie wybudzanie jej.
Rotweilery to moja druga pasja ale nie martw się nie zajme się rozmnażaniem ich tak jak nie zajmowałam się rozmnażaniem tych dwóch suń.
pandzia76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 16:39   #1277
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez pandzia76 Pokaż wiadomość
Rotweilery to moja druga pasja ale nie martw się nie zajme się rozmnażaniem ich tak jak nie zajmowałam się rozmnażaniem tych dwóch suń.
Cytat:
Napisane przez pandzia76 Pokaż wiadomość

Pieski pokryłam bo miałam wielu chętnych wśród znajomych - sprawdzone dobre domy, ludzie ufają mi bo mają koty odemnie i napewno nie trafią do schroniska , wrazie czego zawsze oferuje pomoc.
No to jak w końcu? Co post to inna bajeczka i wersja Oj gubisz się już baaaardzo w swoich kłamstewkach
__________________




Edytowane przez agunia82
Czas edycji: 2009-11-02 o 16:43
agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 16:58   #1278
Seleni
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 9
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez pandzia76 Pokaż wiadomość
W moim domu przewineło się dużo zwierząt, historia jest prawdziwa i ja nie zakładam tak jak ty z góry że ktoś nie pisze prawdy.
Miałam suczke rodowodową odkupioną od faceta który się nad nią znęcał bo była za mało agresywna po jej odejściu chcieliśmy pieska ze schroniska i tam natrafiliśmy na 5 letnią rotweilerke którą zaadoptowaliśmy suka nie była agresywna nigdy nie zaatakowała nikogo, ale w obyciu z małymi dziećmi dawała wyrażne sygnały niezadowolenia ( marszyła fafle i jeżyła sierść) nauczyliśmy synka obchodzenia się z nią, a jak odwiedzali nas znajomi z dziećmi zamykaliśmy ją w odzielnym pokoju. Po jakimś czasie zaakceptowała syna ale niestety okazało się że ma raka(śliniawki) i przy operacji weterynarz powiedział że nie ma dla niej szans i zasugerował nie wybudzanie jej.
Rotweilery to moja druga pasja ale nie martw się nie zajme się rozmnażaniem ich tak jak nie zajmowałam się rozmnażaniem tych dwóch suń.
- Nie no to już przechodzi wszelkie granice ,jak można zamykać psa bo przychodzą dzieci? to jest rozwiązanie problemu ? a co z dziećmi na ulicy? przecież wiadomo że podchodzą bez pytania ,zaakceptowała syna? to jakieś żarty ,wiesz o jakiej rasie mówisz? nauczyliście synka obchodzenia się z nią - ja już tu wymiękam
-W to ci akurat uwierzymy że wiele zwierząt miałaś bo przecież ty masz zamówienia na różnego rodzaju żyjące stworzenia
Seleni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 16:59   #1279
pandzia76
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 209
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
pandziu, hodujesz od 10 lat i nawet nie potrafisz przedstawić planu hodowlanego, zasłaniając się tym, że "hodować dalej nie będziesz" (już to widzę...). Nawet jeśli nie, to wcześniej ten plan powinnaś mieć i potrafić teraz pokazać wyniki swojej pracy hodowlanej.
To już dobitnie świadczy jaki z ciebie "hodofca"
Celem mojej hodowli było poprawienie fenotypu kotów perskich w colorze colorpoint (hybryda)krzyżując je z kotami CPC( nosicielami recesywnego genu colorpoint), zdecydowałam się też wprowadzić do hodowli koty egzotyczne ze względu na ich większą pule genetyczną (hybryda) miało to na celu poprawienie genotypu , koty do hodowli dobierałam pod względem cech charakteru i wyglądu, koty które dopuściłam do hodowli musiały charakteryzować wysoko osadzonymi ale szerokimi nosami które nie utrudniały normalnej egzystencji, to był moj najważniejszy cel, efektem było potomstwo które nie wymagało tak intensywnej pielęgnacji oczu.
agunia82 narazie tyle
pandzia76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-02, 16:59   #1280
Seleni
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 9
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
No to jak w końcu? Co post to inna bajeczka i wersja Oj gubisz się już baaaardzo w swoich kłamstewkach
- agunia i ty i ja już byśmy się dawno pogubiły tyle ich obawiam się było
Seleni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:10   #1281
pandzia76
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 209
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
No to jak w końcu? Co post to inna bajeczka i wersja Oj gubisz się już baaaardzo w swoich kłamstewkach
Rotek nie kryłam, to było ładnych pare lat temu.

Pokryłam shitke i westke tego roku.

Jakbyś czytała dokładniej nie było by niejasności

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Seleni Pokaż wiadomość
- Nie no to już przechodzi wszelkie granice ,jak można zamykać psa bo przychodzą dzieci? to jest rozwiązanie problemu ? a co z dziećmi na ulicy? przecież wiadomo że podchodzą bez pytania ,zaakceptowała syna? to jakieś żarty ,wiesz o jakiej rasie mówisz? nauczyliście synka obchodzenia się z nią - ja już tu wymiękam
-W to ci akurat uwierzymy że wiele zwierząt miałaś bo przecież ty masz zamówienia na różnego rodzaju żyjące stworzenia
Można i należało bo ja nie będe odpowiadać za wychowanie nie swoich dzieci a za psa ponoszę odpwiedzialność, a jedna h w odosobnieni krzywdy jej nie wyrządziła zresztą sam wolała się "ulotnić" i grzecznie szła do sypialni.
Dzieci nie podchodziły bez pytania bynajmniej takie małe, a na spacerach miała zawsze kaganiec.
Tak wiem mówie o wspaniałej bardzo zrównowarzonej rasie rotweilery nie są mordercami jak się pewnie wielu wydaje!!!!
Wszystko to było lepsze od oddania jej do schroniska .
pandzia76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:12   #1282
Seleni
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 9
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez pandzia76 Pokaż wiadomość
Rotek nie kryłam, to było ładnych pare lat temu.

Pokryłam shitke i westke tego roku.

Jakbyś czytała dokładniej nie było by niejasności

Oooo to super,widzę że to hodofla na wielką skale ,ile ty produkujesz tych zwiarząt tego roku te,innego tamte a te to dawno OMG jestem w lekkim szoku
Seleni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:21   #1283
BullPasion
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 41
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez pandzia76 Pokaż wiadomość
Rotek nie kryłam, to było ładnych pare lat temu.

Pokryłam shitke i westke tego roku.

Jakbyś czytała dokładniej nie było by niejasności

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------


Można i należało bo ja nie będe odpowiadać za wychowanie nie swoich dzieci a za psa ponoszę odpwiedzialność, a jedna h w odosobnieni krzywdy jej nie wyrządziła zresztą sam wolała się "ulotnić" i grzecznie szła do sypialni.
Dzieci nie podchodziły bez pytania bynajmniej takie małe, a na spacerach miała zawsze kaganiec.
Tak wiem mówie o wspaniałej bardzo zrównowarzonej rasie rotweilery nie są mordercami jak się pewnie wielu wydaje!!!!
Wszystko to było lepsze od oddania jej do schroniska .
Jak ty uważasz że odizolowanie psa od dzieci tak jak wyżej napisałaś jest na miejscu to ja już nie wiem co napisać,Pandziu zrobiłaś najgorzej jak mogłaś zrobić - pogłębiłaś tylko problem. A co do kagańca to pamiętaj że nie jeden pies w agresji potrafi sobie go zdjąć. A co do rasy to ja nie mam żadnego ale,nie są mordercami jak je dobrze wychowamy .
BullPasion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:21   #1284
tinkussia
Zadomowienie
 
Avatar tinkussia
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 781
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez pandzia76 Pokaż wiadomość
Celem mojej hodowli było poprawienie fenotypu kotów perskich w colorze colorpoint (hybryda)krzyżując je z kotami CPC( nosicielami recesywnego genu colorpoint), zdecydowałam się też wprowadzić do hodowli koty egzotyczne ze względu na ich większą pule genetyczną (hybryda) miało to na celu poprawienie genotypu , koty do hodowli dobierałam pod względem cech charakteru i wyglądu, koty które dopuściłam do hodowli musiały charakteryzować wysoko osadzonymi ale szerokimi nosami które nie utrudniały normalnej egzystencji, to był moj najważniejszy cel, efektem było potomstwo które nie wymagało tak intensywnej pielęgnacji oczu.
agunia82 narazie tyle
czyli mieszałaś ze sobą różne rasy kotów? bo na tym polega hybryda
tinkussia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:42   #1285
pandzia76
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 209
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez BullPasion Pokaż wiadomość
Jak ty uważasz że odizolowanie psa od dzieci tak jak wyżej napisałaś jest na miejscu to ja już nie wiem co napisać,Pandziu zrobiłaś najgorzej jak mogłaś zrobić - pogłębiłaś tylko problem. A co do kagańca to pamiętaj że nie jeden pies w agresji potrafi sobie go zdjąć. A co do rasy to ja nie mam żadnego ale,nie są mordercami jak je dobrze wychowamy .
Tak tylko dzieci które przychodziły do nas miały kontakt z moją poprzednią sunią i bawiły się z nią na całego przy tej pierwszej suni dałabym się pokroić że nie skrzywdzi dziecka była z nami od szczeniaka. A zachowanie suczki schroniskowej ewidentnie świadczyło o tym że nie chciała mieć kontaktu z innymi dziećmi.

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Cytat:
Napisane przez tinkussia Pokaż wiadomość
czyli mieszałaś ze sobą różne rasy kotów? bo na tym polega hybryda
Koty perskie colorpoint uzyskały swój kolor od kotów sjamskich i są uznane za odmiane barwną, egzotyki to też hybryda i można je krzyżować z persami wszystko pod kontrolą

Edytowane przez pandzia76
Czas edycji: 2009-11-02 o 17:43
pandzia76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 17:56   #1286
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Pandzia76, wciąż czekam na odpowiedź : dlaczego uzurpujesz sobie prawo do wydawania wyroku na psa i wchodzisz w kompetencje behawiorysty i weterynarza ?

Jak można dopuścić suczkę bo znajomi chcą szczeniaczka ? To jest najbardziej idiotyczna sytuacja z jaką się spotkałam. Wykorzystać swojego przyjaciela, bo ktoś tam sobie życzy szczeniaczka? Nigdy w życiu nie naraziłabym swoich suczek na ciąże, poród i odchowanie szczeniąt bo ktoś tego ode mnie chce ! Przebadałaś swoje psy, tak jak pytała Winogronek, czy po prostu kryłaś "na przypał" i co wyjdzie to wyjdzie? W głowie mi się to nie mieści, że z takiego powodu powołuje się na świat kolejne psie istnienia.
gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 18:16   #1287
pandzia76
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 209
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
Pandzia76, wciąż czekam na odpowiedź : dlaczego uzurpujesz sobie prawo do wydawania wyroku na psa i wchodzisz w kompetencje behawiorysty i weterynarza ?

Jak można dopuścić suczkę bo znajomi chcą szczeniaczka ? To jest najbardziej idiotyczna sytuacja z jaką się spotkałam. Wykorzystać swojego przyjaciela, bo ktoś tam sobie życzy szczeniaczka? Nigdy w życiu nie naraziłabym swoich suczek na ciąże, poród i odchowanie szczeniąt bo ktoś tego ode mnie chce ! Przebadałaś swoje psy, tak jak pytała Winogronek, czy po prostu kryłaś "na przypał" i co wyjdzie to wyjdzie? W głowie mi się to nie mieści, że z takiego powodu powołuje się na świat kolejne psie istnienia.
No a te zwierzeta w hodowlach to nie przyjaciele?
Dla mnie sprawdzony kochający dom to nie jest "bo ktoś tego chce"
A hodowcy którzy narażają swoje zwierzaki ciążą porodem i odchowaniem szczeniąt, przecież to jest fizjologia , gunia 23 masz dzieci albo planujesz- bo może się nie narażaj.
o badaniach których pisała winogronek nie słyszałam, ale ja też moge o czymś nie wiedzieć, zagłębiam się w temat.
Matko Tobie się wiele rzeczy nie mieści w głowie, to samo możesz napisać każdemu hodowcy.
pandzia76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 18:24   #1288
winogronek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez pandzia76 Pokaż wiadomość

Rachityczne zwierzęta rodzą sie w prawie każdej rasie i są to zwierzeta zwykle nie hodowlane, w mojej hodowli tez zdarzały się takie przypadki ale ja nie tytułowałam ogłoszenia mini pers bo takiego niema tak samo jak nie ma mini yorka i do tego cena takiego kotka nie była dwa razy wyższa nieżeli kota wystawowego normalnej wielkości bo niby dlaczego mam brać więcej pieniędzy za kota nie hodowlanego jak to czyni autorka aukcji.
Uwaga! Pandzia 76 twierdziła, że nie ma miniaturowych persów ależ niespodzianka http://artykuly.animalia.pl/artykuly.php?id=63
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rasy_kot%C3%B3w!!!
mówi to 10 letni hodowca persów
Cytat:
Napisane przez pandzia76 Pokaż wiadomość
o badaniach których pisała winogronek nie słyszałam, ale ja też moge o czymś nie wiedzieć, zagłębiam się w temat.
Biorąc się za rozmnażanie psów powinnaś wykazywać się odpowiednią wiedzą.PL( patella luxation - nawykowe zwichnięcie rzepki kolanowej) jest jedną z chorób genetycznych która dręczy wszystkie rasy miniaturowe.

Są to badania na których między innymi powinien opierać się wybór dobrej hodowli.
__________________


Edytowane przez winogronek
Czas edycji: 2009-11-02 o 18:44
winogronek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 18:32   #1289
gunia 23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Dalej czekam na odpowiedź na zadane pytanie z pierwszego akapitu.

"No a te zwierzeta w hodowlach to nie przyjaciele?
Dla mnie sprawdzony kochający dom to nie jest "bo ktoś tego chce"
A hodowcy którzy narażają swoje zwierzaki ciążą porodem i odchowaniem szczeniąt, przecież to jest fizjologia , gunia 23 masz dzieci albo planujesz- bo może się nie narażaj.
o badaniach których pisała winogronek nie słyszałam, ale ja też moge o czymś nie wiedzieć, zagłębiam się w temat.
Matko Tobie się wiele rzeczy nie mieści w głowie, to samo możesz napisać każdemu hodowcy"

Dobre, legalne hodowle mają na celu ulepszenie rasy. To się wiąże z celowym, kontrolowanym rozmnażaniem by każde pokolenie było lepsze od wyselekcjonowanej pary rodzicielskiej , a Ty co miałaś na celu ? Powołując na świat szczenięta z założenia, że dobre domy są w zanadrzu jest idiotyzmem. Tym bardziej, że nie wiesz jakie geny przekazują suczki, a potomstwo mogło urodzić się marne i nie zgodne z oczekiwaniami, a w najgorszym przypadku chore. I proszę nie porównuj ciąży suki z ciążą ludzką, bo oprócz podobnej fizjologii ssaków mamy tu do czynienia z dwoma różnymi procesami.
gunia 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 19:20   #1290
pandzia76
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 209
Dot.: Rasowy=Rodowodowy

Cytat:
Napisane przez winogronek Pokaż wiadomość
Uwaga! Pandzia 76 twierdziła, że nie ma miniaturowych persów ależ niespodzianka http://artykuly.animalia.pl/artykuly.php?id=63
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rasy_kot%C3%B3w!!!
mówi to 10 letni hodowca persów
Znowu winogronek szperaczek coś wynalazł, wybacz ale o tych kotach wiedziałam od dawien dawna i nie zaskoczyłaś mnie ale dla mnie to jest modyfikacja jak w przypadku yorek , zresztą te mini persiaczki nie są uznane przez Fife w sumie żadną organizacje .
U mnie też urodziła się koteczka która waży teraz zaledwie 1 kg takie rachityczne kociaki rodziły się po jednej kotce z imbredowego krycia dlatego ją wykluczyłam z hodowli, kurcze a mogłam się wziąść za mini persiaki.....a tak poważnie i tak miałam kompleksy że mój kocur przez swoją zwartą i krótką budowe był miejszy, ale sędziowie cmokali do niego i dostawał najwyższe noty to mnie pocieszało.
Persy miniaturowe nie są uznane za rase więc nie popisuj się.
Daj spokuj, kot to ma być kot a nie KARZEŁ.

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Cytat:
Napisane przez gunia 23 Pokaż wiadomość
Dalej czekam na odpowiedź na zadane pytanie z pierwszego akapitu.

"No a te zwierzeta w hodowlach to nie przyjaciele?
Dla mnie sprawdzony kochający dom to nie jest "bo ktoś tego chce"
A hodowcy którzy narażają swoje zwierzaki ciążą porodem i odchowaniem szczeniąt, przecież to jest fizjologia , gunia 23 masz dzieci albo planujesz- bo może się nie narażaj.
o badaniach których pisała winogronek nie słyszałam, ale ja też moge o czymś nie wiedzieć, zagłębiam się w temat.
Matko Tobie się wiele rzeczy nie mieści w głowie, to samo możesz napisać każdemu hodowcy"

Dobre, legalne hodowle mają na celu ulepszenie rasy. To się wiąże z celowym, kontrolowanym rozmnażaniem by każde pokolenie było lepsze od wyselekcjonowanej pary rodzicielskiej , a Ty co miałaś na celu ? Powołując na świat szczenięta z założenia, że dobre domy są w zanadrzu jest idiotyzmem. Tym bardziej, że nie wiesz jakie geny przekazują suczki, a potomstwo mogło urodzić się marne i nie zgodne z oczekiwaniami, a w najgorszym przypadku chore. I proszę nie porównuj ciąży suki z ciążą ludzką, bo oprócz podobnej fizjologii ssaków mamy tu do czynienia z dwoma różnymi procesami.
gunia23 co Ty taka niecierpliwa poczekaj na swoją kolej , nie zauważyłaś że większość pytań jest kierowana do mnie,myślsz że ja moge tak siedzieć i pisać bo nie mam nic innego do roboty?

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Cytat:
Napisane przez winogronek Pokaż wiadomość
Uwaga! Pandzia 76 twierdziła, że nie ma miniaturowych persów ależ niespodzianka http://artykuly.animalia.pl/artykuly.php?id=63
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rasy_kot%C3%B3w!!!
mówi to 10 letni hodowca persów

Biorąc się za rozmnażanie psów powinnaś wykazywać się odpowiednią wiedzą.PL( patella luxation - nawykowe zwichnięcie rzepki kolanowej) jest jedną z chorób genetycznych która dręczy wszystkie rasy miniaturowe.

Są to badania na których między innymi powinien opierać się wybór dobrej hodowli.
Suchaj jak przeklejasz swoje posty na które Ci odpowiedziałam to odnieś się do mojej odpowiedzi.
NIE MA RASY MINI PERS TE KARŁY NIE SĄ UZNANE ZA RASE

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Cytat:
Napisane przez winogronek Pokaż wiadomość
Uwaga! Pandzia 76 twierdziła, że nie ma miniaturowych persów ależ niespodzianka http://artykuly.animalia.pl/artykuly.php?id=63
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rasy_kot%C3%B3w!!!
mówi to 10 letni hodowca persów

Biorąc się za rozmnażanie psów powinnaś wykazywać się odpowiednią wiedzą.PL( patella luxation - nawykowe zwichnięcie rzepki kolanowej) jest jedną z chorób genetycznych która dręczy wszystkie rasy miniaturowe.

Są to badania na których między innymi powinien opierać się wybór dobrej hodowli.
A raczysz mi powiedzieć czy te badania mają wszystkie hodowle w ZK czy jak ktoś chce?
Bo jeżeli nie to nie jestem odosobnionym przypadkiem.

Edytowane przez pandzia76
Czas edycji: 2009-11-02 o 19:04
pandzia76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-15 11:12:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.