Inne tytuły wątków to zwykłe banany- NASZ to Chiquita :D PM 2010 cz. 12

[gosica502]

Napisane przez kaska87

cześć

tytuł ułomny

podsumowała

Ja właśnie wróciłam ze szkoły Miło dzisiaj było, dzieciaki jak się postarają to jednak potrafią byc fajne

Jozia sto lat!!!!:winko :

A ja dziś słucham cały dzień "Będziesz moją panią" W wykonaniu Adamczyka i Stenki http://www.youtube.com/watch?v=F8q0iQigQ7o

[Remmi]

Napisane przez toskaKrk

Cześć

Ja spóźniłam się 10min, bo zabłądziłam
Wpadłam tam jak burza, ale chyba ludzie byli umówieni co pół godziny, więc spoko
Pogadałam z sympatycznym Panem. No i dziś ma do mnie zadzwonić czy mnie chcą czy nie.

Powiem tak-to nie jest praca z przyszłością czy jakaś ambitna. I kasa kiepska (na tyle, żebym mogła się utrzymać żyjąc skromnie), ale jeśli zadzwonią to biorę, bo przynajmniej będę miała umowę, ubezpieczenie i będę musiała z domu wychodzić, a nie siedzieć tu całymi dniami

Ja też czekam na telefon od firmy, u której byłam na rozmowie 1 października . Ale uprzedzono, że rekrutacja trwać będzie miesiąc, więc spodziewam się niebawem telefonu. Są inne propozycje... ale i tak czekam na telefon od tej firmy, bo tak bardzo bym chciała właśnie do tej firmy się dostać Niech zadzwonią do mnie już zaraz, plissss

[anesh_]

Napisane przez Aaś

Za duży lans tam panuje (przynajmniej takie miałam wrażenie) więc jak nie przejdę to spoko Bardziej zależy mi na tej jutrzejszej o 17.30

A co do rowerku to ty jeździsz na stacjonarnym prawda?? Dobrze kojarzę? Czy w ten mróz jeszcze sobie urządzasz wycieczki krajoznawcze?

anesh właśnie widziałam że się wpisałaś na poprzednim wątku

a no wpisałam się , odpisywałam na posty, nie wiedziałam jeszcze, że już jest nowa część
Trzymam kciuki za pracę - "bardziej za tą jutrzejszą"



Jozia wszystkiego najlepszego

[chilanes]

Napisane przez anesh_

cześć, znalazłam Was

cholerka! a tak się chowałyśmy

[Samoa]

Napisane przez caprica6

Dla mnie za zimno juz na rower

ale ja jeżdżę na stacjonarnym w domowej siłowniChociaz niedawno jak już było tak ziemniej byłam na normalnym rowerze w czapce

Napisane przez lain

od siedzenia w domu i zamawiania przez net rosnie tylek a takie zakupki to zawsze troche sportu marsz z pchaniem wozka i podnoszenie roznych 'ciezarow' z polek... ciekawe ile sie spala majac sklep za ulica takie zakupy przez net bylyby szczytem lenistwa
a o jakich roznych nowyc smakach piszesz? ja tam na asortyment Tesco nie narzekam wlasciwie w zupelnosci mi starcza kupie i szynke parmenska (i to krojona na poczekaniu z pieknego wielkiego kawalka) i fajne francuskie sery plesniowe maja tez bardzo dobry chlebek razowy (prawdziwy razowy, a nie razowy oszust)
a jakie ty robisz nienormalne zakupy? wody 0,5l z RPA za 20zl nie kupuje

kupuje tam np. włoskie sosy do do spaghetti jak chcemy zrobić szybki obiad, bo smakuja nam bardziej niz Pudliszki, które i tak czasem kupujemy, wodę mineralną taką z krzemem, której nie ma w innych marketach, nie z RPA, bo burżujami nie jesteśmy i nie idę na lanserskie zakupy a widzę,że do tego zmierzasz. Poza tym kupujemy tak najnormalniejsze rzeczy jak dżem łowicza, bo nie trzeba bić kilometrow jak w wielkich hipermarketach, zawsze mozna zaparkować i nie ma kolejek przy kasach. A jak nas najdzie ochota na jakąs nowośc to Alma ma duży asortyment produktów, kórych w zyciu nie jadłam albo produktow, które jadłam tylko za granicą a w Pl są tylko tam dostępne. Poza tym mają tam produkty Krakowskiego Kredensu, ktore od czasu do czasu jak nas najdzie smaczek kupujemy. Twoje Tesco z zza ulicy tego nie ma

Napisane przez toskaKrk

Cześć
Tytuł wątku super od razu mi się gęba cieszy

Dostałam mail, że nasze zaproszenia wysłan, no i czekam

Współczuję podejścia rekrutujących

Ja spóźniłam się 10min, bo zabłądziłam
Wpadłam tam jak burza, ale chyba ludzie byli umówieni co pół godziny, więc spoko
Pogadałam z sympatycznym Panem. No i dziś ma do mnie zadzwonić czy mnie chcą czy nie.

Powiem tak-to nie jest praca z przyszłością czy jakaś ambitna. I kasa kiepska (na tyle, żebym mogła się utrzymać żyjąc skromnie), ale jeśli zadzwonią to biorę, bo przynajmniej będę miała umowę, ubezpieczenie i będę musiała z domu wychodzić, a nie siedzieć tu całymi dniami

Napisane przez Aaś

Za duży lans tam panuje (przynajmniej takie miałam wrażenie) więc jak nie przejdę to spoko Bardziej zależy mi na tej jutrzejszej o 17.30

A co do rowerku to ty jeździsz na stacjonarnym prawda?? Dobrze kojarzę? Czy w ten mróz jeszcze sobie urządzasz wycieczki krajoznawcze?

anesh właśnie widziałam że się wpisałaś na poprzednim wątku

ważne, żebyś w domu nie siedziała i lata pracy Ci leciały, możesz caly czas szukac i jak sie cos trafi to odejść
Akóre zaproszeia w końcu wybraliście? No n astacjonarnym jeżdżęA moja wyprawa na prawdziwym rowerze w czapce była ostatnią w tym roku

Napisane przez anesh_

A my nie mamy nic. Bo narazie mieszkamy w domu rodzinnym TŻta. Mamy tylko dwie łopaty, kielnię , szpadel, poziomnicę, a i jeszcze wtedy zapomniałam dopisać, że mamy też młotek i nawet gwoździe hahahahh

P.S. A tak w ogóle to ja pisałam dziś rano jeszcze na tamtym wątku zanim zoriętowałam się, że jest już nowy.

ja własnie wczoraj pomyślałam, że do mieszkania też trzeba kupić jakieś narzędzia typu mlotek i gwoździe, tz coś tam ma, ale pełny asortyment to to nie jest

[anesh_]

Napisane przez chilanes

cholerka! a tak się chowałyśmy

I Wy przeciwko mnie

Ide obejrzeć te wczorajsze "rozmowy w toku"
A później chyba się pouczę z ang.

A jeżeli chodzi o wątek lubelskich PM, to ja sie nie martwię, ani o zespół, ani o fotografa, bo zespół mieli jedni znajomi, a foto drudzy i wiemy, że sa profesjonalistami, chociaż też ciężko sie było zdecydować. A do sfilmowania nikogo nie mamy.

[Aaś]

Napisane przez chilanes

cholerka! a tak się chowałyśmy

Specjalnie te banany wczoraj wieczorem wymyśliłyście żeby nas - nieobecne zmylić! Aha! Wszystko jasne!

[obca7]

Józia wszystkiego najlepszego

Napisane przez Samoa

bo smakuja nam bardziej niz Pudliszki,

Pudliszki są kilka km od mojego domu: Nawet tam kiedyś w wakacje pracowałam Po tej pracy urazu do keczupów, koncentratów, kukurydzy w puszce i soków pomidorowych nie mam

[kubusewa]

JOzia wariacie happy birthday




jestem kurna chora

[Samoa]

Napisane przez obca7

Józia wszystkiego najlepszego



Pudliszki są kilka km od mojego domu: Nawet tam kiedyś w wakacje pracowałam Po tej pracy urazu do keczupów, koncentratów, kukurydzy w puszce i soków pomidorowych nie mam

a pamiętacie jak Pudliszki miały keczup w słoiczku Jejku ja tak uwielbiałam keczup ze słoiczka a teraz tylko w tych plastikach robiąA słoiczki sa nawet bardziej ekologiczne. W ogole musze spróbowac tych nowych sosów z dużymi kawalkami pomidorów

Ja tam złożę Jozi życzenia jak się pojawi w co watpięChociaż może z takiej okazji

[obca7]

Napisane przez Samoa

a pamiętacie jak Pudliszki miały keczup w słoiczku Jejku ja tak uwielbiałam keczup ze słoiczka a teraz tylko w tych plastikach robiąA słoiczki sa nawet bardziej ekologiczne. W ogole musze spróbowac tych nowych sosów z dużymi kawalkami pomidorów

ja pamiętam Nawet nie zauważyłam, ze w słoiczkach już nie ma. Ale ja keczupu za dużo nie uzywam. Sosów tez nie próbowałam. Spagetti to dla mnie danie zakazane

[lain]

Napisane przez Samoa

kupuje tam np. włoskie sosy do do spaghetti jak chcemy zrobić szybki obiad, bo smakuja nam bardziej niz Pudliszki, które i tak czasem kupujemy, wodę mineralną taką z krzemem, której nie ma w innych marketach, nie z RPA, bo burżujami nie jesteśmy i nie idę na lanserskie zakupy a widzę,że do tego zmierzasz. Poza tym kupujemy tak najnormalniejsze rzeczy jak dżem łowicza, bo nie trzeba bić kilometrow jak w wielkich hipermarketach, zawsze mozna zaparkować i nie ma kolejek przy kasach. A jak nas najdzie ochota na jakąs nowośc to Alma ma duży asortyment produktów, kórych w zyciu nie jadłam albo produktow, które jadłam tylko za granicą a w Pl są tylko tam dostępne. Poza tym mają tam produkty Krakowskiego Kredensu, ktore od czasu do czasu jak nas najdzie smaczek kupujemy. Twoje Tesco z zza ulicy tego nie ma

fuuuj nie kupuje gotowych sosow w sloikach wole zrobic sama z pomidorkow, cebulki i swiezej bazylii... albo z cukini, fety i z orzeszkami... duzo czasu to nie zajmuje
woda mineralna wystarczy mi zwykla
a 'kilometry' z wozkiem sie moim nozkom i tylkowi przydadza
pod Tesco tez moge zaparkowac jakos tak wpadli na to zeby wybudowac parking nie ma kolejek przy kasach? ciekawe... bo w Kazimierzu sa i to spore z reszta nie wiem co to za argumenty jak pisalas, ze robice zakupy przez neta
dalej zastanawiam sie co to za specjalne produkty jakies konkrety?
a Krakowski Kredens mam niedaleko instytutu na Grodzkiej z reszta ja tam nie kupuje, bo ani dzemy ani kielbasy czy ichniejsze cukierki (a wlasciwie to zadne cukierki) mnie nie pociagaja, a zapas marynowanych grzybkow mam w domu - takich domowej roboty raz tam tylko TZ kupil nalewke dla taty, ale w sumie to wszystko
nie przekonalas mnie - zostaje przy moim tesco

[certina4]

Cześć laski

Kurcze coś mi nie zacytowało wszystkiego

Ewa kuruj się

Joziu best wishes

Aaś, Remmi, Toska to czekamy z Wami na telefony od pracodawcó

Co do ketchupów to ja jadam tylko Kotlina i Heinza, inne w smaku są dla mnie nie do zjedzenia, pudliszki kiedyś miały niezłe sosy ale strasznie się popsuły i już ich nie kupuję, teraz z sosów do makaronu lubię Łowicz

Ale dzisiaj pospałam, do 11 a wczoraj po całym dniu latania juz po 12 zaczęłam zasypiać nad książką.

Aaś ale fajnie że zaczęliście kurs tańca my mieliśmy z wiedeńskiego na razie tylko krok podstawowy, za to z angielskiego: krok podstawowy, krok zmienny, wahadełko i obrót w prawo i obrót w lewo, z innych tańców to disco no i ostatnie 2 zajęcia rock'n'roll a na każdych zajęciach dodają nam nowe kroki. Dzisiaj kolejne zajęcia, ale powiem szczerze że jakiś leń mnie dopadł i nie mam ochoty tam dzisiaj iść

[Aaś]

Napisane przez certina4

Aaś ale fajnie że zaczęliście kurs tańca my mieliśmy z wiedeńskiego na razie tylko krok podstawowy, za to z angielskiego: krok podstawowy, krok zmienny, wahadełko i obrót w prawo i obrót w lewo, z innych tańców to disco no i ostatnie 2 zajęcia rock'n'roll a na każdych zajęciach dodają nam nowe kroki. Dzisiaj kolejne zajęcia, ale powiem szczerze że jakiś leń mnie dopadł i nie mam ochoty tam dzisiaj iść

Ja to się właśnie angielskiego nie mogę doczekać bo go wolę o wiele bardziej Z wiedeńskiego mieliśmy podstawowy po kwadracie, po kole, obrót, check i takie schodki do przodu i do tyłu Ooo..i rock'n'roll to też jest to co lubię
A potem to już tylko na dancingi chodzić

[aicila]

ja też się melduję w kolejnej części.
niezłą ilość postów od soboty naprodukowałyście, a że cały weekend i poniedziłek spędziłam z moim kochanym Tż to nie miałam czasu zaglądać na wizaż i niestety nie dam rady już was nadrobić. ale mam nadzieję, że żaden "hot" temat ślubny mnie nie ominął

[tancerka212]

Napisane przez kaska87

Tancia jest już nowa kolekcja i obczaj Bonnie na żywo i jej CENE

przykro mi ale nowej kolekcji w lubelskim salonie jeszcze nie ma szkoda bo miałam ochotkę rzucić okiem na cudeńka annais

Napisane przez Samoa

Tancia po co idziesz do salonu?

szwagierka rozłożyła zakup sukni na dwie raty i właśnie byłam zapłacić tą pozostałą część kasiorki za jej suknię ale stwierdzam że jej suknia w ogóle mi się nie podoba i ja na pewno zrobię w swojej większe wrażenie

[madmuazelle]

Cześć

Już wiem dlaczego wczoraj tak paskudnie się czułam ( cały dzień mnie glowa bolała ) bo dzisiaj deszczyk pada. Trzeba coś przekąsić i szykować się do wyjścia mam dzisiaj szkolenie.

[chilanes]

Kurczę dziewczyny tak patrząc dziś na forum zaczęło mnie ogarniać zdziwienie i jakaś niewyjaśniona panika.. jeszcze 58 dni i nastanie Nasz rok! nie wierzę, że to tak szybko mi z Wami minęło! Dopiero co witałyśmy razem 2009, PMki z 2009 szykowały się do ołtarza, a teraz już kolej na nas...

[Samoa]

Napisane przez obca7

ja pamiętam Nawet nie zauważyłam, ze w słoiczkach już nie ma. Ale ja keczupu za dużo nie uzywam. Sosów tez nie próbowałam. Spagetti to dla mnie danie zakazane

dla mnie też, ale jak nie jem caly dzień i dopiero wieczorem mamy czas z tż to takie spgahetti jem, bo to dosłownie 10 min

Napisane przez lain

fuuuj nie kupuje gotowych sosow w sloikach wole zrobic sama z pomidorkow, cebulki i swiezej bazylii... albo z cukini, fety i z orzeszkami... duzo czasu to nie zajmuje
woda mineralna wystarczy mi zwykla
a 'kilometry' z wozkiem sie moim nozkom i tylkowi przydadza
pod Tesco tez moge zaparkowac jakos tak wpadli na to zeby wybudowac parking nie ma kolejek przy kasach? ciekawe... bo w Kazimierzu sa i to spore z reszta nie wiem co to za argumenty jak pisalas, ze robice zakupy przez neta
dalej zastanawiam sie co to za specjalne produkty jakies konkrety?
a Krakowski Kredens mam niedaleko instytutu na Grodzkiej z reszta ja tam nie kupuje, bo ani dzemy ani kielbasy czy ichniejsze cukierki (a wlasciwie to zadne cukierki) mnie nie pociagaja, a zapas marynowanych grzybkow mam w domu - takich domowej roboty raz tam tylko TZ kupil nalewke dla taty, ale w sumie to wszystko
nie przekonalas mnie - zostaje przy moim tesco

my jeździmy na Pilotów do Almy a nie do Galerii Kazimierz, do galerii jeździmy po ubrania a nie jedzenie. Poza tym jak nam sie zdarzalo w galerii to nie bylo kolejek. Pod takimi marketami jak tesco jest masa aut i czasem cięzko znaleźc miejsce, ale skoro Ty nie jeździsz autem tylko chodzisz pieszo na zakupy za ulice to tego nie dostrzegasz
A to, że masz Krkaowski Kredens kolo uczlni mnei nie przekonuje, bo uczlni pod domem nie masz
A to co kupujemy to np. http://www.alma24.pl/produkt/111052/Sos_po_liguryjsku albo taki http://www.alma24.pl/produkt/75387/Sos_sycylijski albo taki, którego nie mam w necie. Znajać Ciebie i Twoje zapędy do sprawdzania mnie pewnie zaraz wyszukasz te produkty w ofercie Tesco
A co do tego, że robimy przez internet - nie zawsze, przez neta robimy tylko wtedy jak sobie coś wymyślimy w domu i wtedy tylko klikamy skladniki i nam przywożą, żebyśmy nie musieli wychodzić, ja tam nie jestem fanka spędzania czasu w hipermarketach i snucia się po nich jak nie muszę, nie sprawia mi to dzikiej przyjemności a jak moge mieć dostawę za darmo i ceny jak w tesco to why not. A co do tego, że wolisz sobie sos zrobic sama, ja tez wole i jak mam czas robie sama, Ty masz czasu w nadmiarze, ale np. mój tż nie ma i dla takich ludzi powstały sosy w słoikach

[aicila]

Napisane przez tancerka212

szwagierka rozłożyła zakup sukni na dwie raty i właśnie byłam zapłacić tą pozostałą część kasiorki za jej suknię ale stwierdzam że jej suknia w ogóle mi się nie podoba i ja na pewno zrobię w swojej większe wrażenie

a to przed swoim weselem idziesz jeszcze na wesele do kogoś z rodziny? bo ja mam w przyszłym roku wysyp wesel. w mojej rodzinie jedno - moja kuzynka w kwietniu, za to w rodzinie Tż aż dwa. no i jego rodzina jest tak "mądra", że chociaż wiedzieli o naszej dacie to jeden jego kuzyn ma 3 tygodnie przed nami, a drugi tydzień przed naszym wielkim dniem. mam nadzieję, że goście z jego strony nie będą znudzeni kolejnym weselem (i że przyjdą wogóle) no i liczę na to, że to ja będę najpiękniejszą PM
_

[madmuazelle]

Napisane przez chilanes

Kurczę dziewczyny tak patrząc dziś na forum zaczęło mnie ogarniać zdziwienie i jakaś niewyjaśniona panika.. jeszcze 58 dni i nastanie Nasz rok! nie wierzę, że to tak szybko mi z Wami minęło! Dopiero co witałyśmy razem 2009, PMki z 2009 szykowały się do ołtarza, a teraz już kolej na nas...

A no,już niedługo zacznie się nasz Rok i będzie kolej na Nas,by iść przez ołatarze. 24 listopadzie mi stuknie 10 miesięcy do slubu,potem w grudniu 9 noi od stycznia 8.
A co ma powiedziec Tośka

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez aicila

a to przed swoim weselem idziesz jeszcze na wesele do kogoś z rodziny? bo ja mam w przyszłym roku wysyp wesel. w mojej rodzinie jedno - moja kuzynka w kwietniu, za to w rodzinie Tż aż dwa. no i jego rodzina jest tak "mądra", że chociaż wiedzieli o naszej dacie to jeden jego kuzyn ma 3 tygodnie przed nami, a drugi tydzień przed naszym wielkim dniem. mam nadzieję, że goście z jego strony nie będą znudzeni kolejnym weselem (i że przyjdą wogóle) no i liczę na to, że to ja będę najpiękniejszą PM
_

Kuzyn tż-ta żeni się pare dni/tydzień przed nami No,ale u Nas było tak że oni niewiedzieli.

[tancerka212]

Napisane przez aicila

a to przed swoim weselem idziesz jeszcze na wesele do kogoś z rodziny? bo ja mam w przyszłym roku wysyp wesel. w mojej rodzinie jedno - moja kuzynka w kwietniu, za to w rodzinie Tż aż dwa. no i jego rodzina jest tak "mądra", że chociaż wiedzieli o naszej dacie to jeden jego kuzyn ma 3 tygodnie przed nami, a drugi tydzień przed naszym wielkim dniem. mam nadzieję, że goście z jego strony nie będą znudzeni kolejnym weselem (i że przyjdą wogóle) no i liczę na to, że to ja będę najpiękniejszą PM
_

w styczniu żeni sie brat mojego tzta mimo ze to 7 miesiecy odstępu to i tak wwalili nam sie w 2010 rok bo my bylismy pierwsi... ale niewazne..
u nas jeszcze niby w lipcu miało byc wesele w tzta rodzinie ale cos słuchy o nim zaginęły i nie wiadomo czy bedzie.. w wakacje miały byc zareczyny a ich nie było wiec nie wiadomo..
ale tak jak u ciebie w przeciagu miesiaca 3 wesela to lipa

[aicila]

Napisane przez tancerka212

w styczniu żeni sie brat mojego tzta mimo ze to 7 miesiecy odstępu to i tak wwalili nam sie w 2010 rok bo my bylismy pierwsi... ale niewazne..
u nas jeszcze niby w lipcu miało byc wesele w tzta rodzinie ale cos słuchy o nim zaginęły i nie wiadomo czy bedzie.. w wakacje miały byc zareczyny a ich nie było wiec nie wiadomo..
ale tak jak u ciebie w przeciagu miesiaca 3 wesela to lipa

Napisane przez madmuazelle

Kuzyn tż-ta żeni się pare dni/tydzień przed nami No,ale u Nas było tak że oni niewiedzieli.

taka sytuacja to jest wielka lipa ale już nic na to nie poradzimy. co prawda, jak się dowiedziałam o tym, że sie tak wpakowali przed nas to byłam bardzo zła i chciałam nas ślub odwoływać, ale jakoś mi wkońcu przeszło, bo do 2011 nie mam zamiaru czekać. to będzie NASZ dzień i nikt mi tego nie popsuje

[Samoa]

no Chili juz malutko do nowego roku

Uciekam na uczelnię,papaTAncia wklej ta kiecke szwagierki plissBo Natj szukała w takim stylu, ale nie w kosmicznych cenach

[Aaś]

Napisane przez madmuazelle

Kuzyn tż-ta żeni się pare dni/tydzień przed nami No,ale u Nas było tak że oni niewiedzieli.

Moja koleżanka wychodzi za mąż 02.10.2010 czyli tydzień przede mną
Ale ja tam się cieszę Będę miała zaprawę przed swoim

Tylko jest kwestia panieńskiego kiedy zrobimy. A może razem...

[obca7]

Napisane przez aicila

a to przed swoim weselem idziesz jeszcze na wesele do kogoś z rodziny? bo ja mam w przyszłym roku wysyp wesel. w mojej rodzinie jedno - moja kuzynka w kwietniu, za to w rodzinie Tż aż dwa. no i jego rodzina jest tak "mądra", że chociaż wiedzieli o naszej dacie to jeden jego kuzyn ma 3 tygodnie przed nami, a drugi tydzień przed naszym wielkim dniem. mam nadzieję, że goście z jego strony nie będą znudzeni kolejnym weselem (i że przyjdą wogóle) no i liczę na to, że to ja będę najpiękniejszą PM
_

W mojej rodzinie i tzta nie ma żadnego wesela w przyszłym roku. Ale za 2 lata będą i u mnie i tżta Mam nadzieję, że nie w ten sam dzień hehehe. w przyszłym roku ma jedynie znajoma moja, tydzien przed nami-chyba specjalnie to zrobiła, bo najpierw wypytywała mnie o wszystko co, gdzie kiedy a jakiś czas później już miałą datę ustaloną. Może przypadek może nie-ja tam wszędzie węszę spisek więc może przypadek

O jak 3 weselicha w ciągu miesiąca to rodzina może na wszytskie nie dotrzeć. Chociaż sa ludzie i ludzie. Moja siostra w ciągu miesiąca była na 3 u znajomych i jakoś dała radę

[lain]

Napisane przez certina4

Co do ketchupów to ja jadam tylko Kotlina i Heinza, inne w smaku są dla mnie nie do zjedzenia,

oo ja tez najbardziej lubie ketchup Kotlina i Heinza Pudliszki sa dla mnie zbyt koncentratowe

Napisane przez Samoa

my jeździmy na Pilotów do Almy a nie do Galerii Kazimierz, do galerii jeździmy po ubrania a nie jedzenie. Poza tym jak nam sie zdarzalo w galerii to nie bylo kolejek. Pod takimi marketami jak tesco jest masa aut i czasem cięzko znaleźc miejsce, ale skoro Ty nie jeździsz autem tylko chodzisz pieszo na zakupy za ulice to tego nie dostrzegasz
A to, że masz Krkaowski Kredens kolo uczlni mnei nie przekonuje, bo uczlni pod domem nie masz
A to co kupujemy to np. http://www.alma24.pl/produkt/111052/Sos_po_liguryjsku albo taki http://www.alma24.pl/produkt/75387/Sos_sycylijski albo taki, którego nie mam w necie. Znajać Ciebie i Twoje zapędy do sprawdzania mnie pewnie zaraz wyszukasz te produkty w ofercie Tesco
A co do tego, że robimy przez internet - nie zawsze, przez neta robimy tylko wtedy jak sobie coś wymyślimy w domu i wtedy tylko klikamy skladniki i nam przywożą, żebyśmy nie musieli wychodzić, ja tam nie jestem fanka spędzania czasu w hipermarketach i snucia się po nich jak nie muszę, nie sprawia mi to dzikiej przyjemności a jak moge mieć dostawę za darmo i ceny jak w tesco to why not. A co do tego, że wolisz sobie sos zrobic sama, ja tez wole i jak mam czas robie sama, Ty masz czasu w nadmiarze, ale np. mój tż nie ma i dla takich ludzi powstały sosy w słoikach

o to ten do ktorego moj dziadek chodzi widze, ze Cie moj post bardzo ruszyl
a ja tam i tak mam wszystko w Teskaczu my czasem bedac w galerii wpadlismy do Almy i zawsze byly kolejki... taki juz urok galerii
zapedy do sprawdzania Cie? poprostu jak sie z czyms nie zgadzam to odpowiadam na to arguentem popartym dowodem - takie dyskusje sa przynajmniej konstruktywne chyba jestes toroszke przerwazliwiona
a sos sie robi w czasie gdy sie gotuje makaron no chyba, ze makaron tez kupujecie juz ugotowany ja jak nie mam na cos czasu to jem cos co tego czasu w przygotowaniu wymaga mniej no ale jak czujecie mus kupowania sosow w sloikach to kupujecie, przeciez wam nie bronie ja na szczescie takiego musu nie mam, wiec i do Almy mi nie spieszno
ale bulwers spokojnie - to tylko glupia dyskusja o sklepowych preferencjach
Ty wolisz zamawianie przez neta, ja wole najpierw poogladac produkty ktore kupuje i poczytac sklady... ot co...

[toskaKrk]

Rano odebrałam mail wysłany ok.23, że zaproszenia wysłane, a 2 godziny później listonosz puka do drzwi

Normalnie cuda się dzieją i poczta działa jak trzeba

Może uda mi się Tż-ta namówić później na sfocenie zaproszeń to wkleję

Napisane przez madmuazelle

A no,już niedługo zacznie się nasz Rok i będzie kolej na Nas,by iść przez ołatarze. 24 listopadzie mi stuknie 10 miesięcy do slubu,potem w grudniu 9 noi od stycznia 8.
A co ma powiedziec Tośka

Normalnie niedługo zaczniecie Mną dzieci straszyć

Napisane przez certina4

Aaś, Remmi, Toska to czekamy z Wami na telefony od pracodawcó

Aaś ale fajnie że zaczęliście kurs tańca my mieliśmy z wiedeńskiego na razie tylko krok podstawowy, za to z angielskiego: krok podstawowy, krok zmienny, wahadełko i obrót w prawo i obrót w lewo, z innych tańców to disco no i ostatnie 2 zajęcia rock'n'roll a na każdych zajęciach dodają nam nowe kroki. Dzisiaj kolejne zajęcia, ale powiem szczerze że jakiś leń mnie dopadł i nie mam ochoty tam dzisiaj iść

Dzięki

My bardzo potrzebujemy kursu tańca.
Ale chyba raczej się zdecydujemy na taki typowo dla przyszłych PM, tylko kilka spotkań, bo ja w ogóle nic a nic nie umiem tańczyć i na normalny kurs nie pójdę
Ale przydałoby się, żeby nam ktoś pomógł jakoś się zgrać i żebyśmy zyskali troszkę pewności siebie przed weselem

[kaska87]

ej! Alma nie jest wcale dla burżujków ja tam chodzę i mi sie tam podoba, że mam wszystko co mi się zachce, bo w auchan, tesco itd czasem mi czegoś brakuje nie wiem od jakiej kwoty można do domu te zakupy zamówić bo sama bym czasem to chętnie zrobiłą jak mi się tyłka ruszyć nie chce, ale zazwyczaj wolę sama sie po sklepie pobłąkać, ale wtedy kupuję dużo nadprogramowych rzeczy więc takie necikowe zakupy są dla mnie chyba zbawieniem:hahaha :

siedzę z P. w pasażu i się garfildzimy w oczekiwaniu na wykłada o 15:00 a tak mi się tam nie chce iść bo facet tak smęci jak nikt inny od samego słuchania mam dość, a w sumie przedmiot-gdyby nie z nmi-byłby fajny i ciekawy ale cóż muszę pokochac zbycha

[tancerka212]

Napisane przez Samoa

TAncia wklej ta kiecke szwagierki plissBo Natj szukała w takim stylu, ale nie w kosmicznych cenach

podam linka do allegro z taką suknią bo akurat mam włączone
http://www.allegro.pl/item801855760_...iancaneve.html
taka piżama trochę... osobiście nie wystąpiłabym w sukni która nie jest dopasowana w talii itp.. nie lubię zakładać takich workowatych rzeczy bo mam wrażenie że jeszcze powiększają.. są suknie w stylu empire które o wiele lepiej leżą- np Penelope z Annais.. no ale jej nie będę robić przykrości i mówić że suknia jest beee wystarczy że wam się wygadam

Napisane przez Aaś

Moja koleżanka wychodzi za mąż 02.10.2010 czyli tydzień przede mną

wiesz wesele koleżanki to inna sprawa niż wesele w rodzinie szczególnie jak są 3 w ciągu miesiąca z tą samą rodziną i tak dalej.. ja bym się martwiła że wszyscy goscie jednak nie pojawią się na wszystkich weselach.. nie mówiąc juz o porównywaniu wesel na wszystkich możliwych rodzinnych spotkaniach
wesel znajomych to i ja będę miała kilka i te mi nie przeszkadzaja

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez kaska87

siedzę z P. w pasażu i się garfildzimy w oczekiwaniu na wykłada o 15:00 a tak mi się tam nie chce iść bo facet tak smęci jak nikt inny od samego słuchania mam dość, a w sumie przedmiot-gdyby nie z nmi-byłby fajny i ciekawy ale cóż muszę pokochac zbycha

bierz lapka na wykład i wiuuu na wizaż
widziałaś mojego posta że jeszcze w LBN nie ma nowej kolekcji anais... a we Wro już jest?