Wielbicielki Piękna VI

[Tygrryska]

Napisane przez icebaby21

Później wkleje aktualny kolorek. A Ty mi sie bardziej w tych ciemniejszych podobasz, tak jakoś wyraźniej wyglądasz A jakie masz teraz?

wlasnie te ciemniejsze

[Eloska]

jestem juz, a pisałam do konca w sumei było ok bo zdania podbne do tych co ćwicyzłam przez weekend, a dodatkowa premia było to, że lajtowo se ściągaliśmy i podpowiadaliśmy, bo dla oszczędności powierzchni P. Dyrka posadzała nas po dwójkę w ławce

[anusiuniaa]

Widzielismy się

[Eloska]

Napisane przez anusiuniaa

Widzielismy się

i jak poszło ??

[Elvii]

obyś tak miała na maturze heheh

a z czego zdajesz ??

[Eloska]

polski, angol, mata, hista i poszerzona biola

[anusiuniaa]

Napisane przez Eloska

i jak poszło ??

przygotował kolacje dla mnie, sam zaczął rozmowe...
Powiedział ze jestem najcudowniejszą kobieta na świecie...
i że uwielbia we mnie wszystko ale on nie może, nie potrafi się wiązać, ze tak jest dobrze i juz tyle czasu nam się tak układa...
Boi się ze wróci do swojego starego trybu zycia i nie chce ciągnąć mnie w dół w razie czego, boi się zobowiązań bo zyje chwilą obecną...

całą noc leżelismy przytuleni...

masakra nie wiem co robić...

[Eloska]

idę spać

[neheszta]

Napisane przez anusiuniaa

przygotował kolacje dla mnie, sam zaczął rozmowe...
Powiedział ze jestem najcudowniejszą kobieta na świecie...
i że uwielbia we mnie wszystko ale on nie może, nie potrafi się wiązać, ze tak jest dobrze i juz tyle czasu nam się tak układa...
Boi się ze wróci do swojego starego trybu zycia i nie chce ciągnąć mnie w dół w razie czego, boi się zobowiązań bo zyje chwilą obecną...

całą noc leżelismy przytuleni...

masakra nie wiem co robić...

Tutaj jak dla mnie już nikt Ci nie poradzi
Sama musisz wiedzieć co jest dla Ciebie najlepsze

[ichii]

u mnie nie ma usypiającej pogody, bo świeci słońce i mroźno jest całkiem

za godzinę poćwiczę ośmiominutówki, dawno tego nie robiłam, nie wiem czy dam radę

no i niepotrzebnie w ogóle przyjeżdżałam bo na pierwszy wykład i tak nie wstałam, na drugi nie pojechałam, bo nie wiedziałam, że jest (na drugim końcu miasta, a facet i tak nie przyszedł i na marno jechali), na trzecim byłam (ale nudy), a na laborach to już w ogóle kaplica.

i się pochwalę, jak mi oszczędności idą - wydałam dziś ZERO złotych a już połowa dnia

[anusiuniaa]

Napisane przez neheszta

Tutaj jak dla mnie już nikt Ci nie poradzi
Sama musisz wiedzieć co jest dla Ciebie najlepsze

ile mozna zyc w układzie....???

nie wyobrażam sobie życia bez niego...
ja chce z nim poprostu być...

[neheszta]

Napisane przez anusiuniaa

ile mozna zyc w układzie....???

nie wyobrażam sobie życia bez niego...
ja chce z nim poprostu być...

Tylko jest taki problem, że On nie chce żadnego większego związku... Tyle, że i tak zachowujecie się jak para

A w układzie nie polecam żyć. Prędzej czy później zostaniesz skrzywdzona Ja tak miałam

[anusiuniaa]

Napisane przez neheszta

Tylko jest taki problem, że On nie chce żadnego większego związku... Tyle, że i tak zachowujecie się jak para

A w układzie nie polecam żyć. Prędzej czy później zostaniesz skrzywdzona Ja tak miałam

moze ograniczymy sie do czystego przyjacielstwa...
może wtedy zateskni...

[neheszta]

Napisane przez anusiuniaa

moze ograniczymy sie do czystego przyjacielstwa...
może wtedy zateskni...

w najgorszym wypadku znajdzie inną koleżankę na takiej zasadzie jak Ciebie

[anusiuniaa]

Napisane przez neheszta

w najgorszym wypadku znajdzie inną koleżankę na takiej zasadzie jak Ciebie

wtedy bede miała pewność że dobrze zrobiłam... że nie warto...

[neheszta]

Napisane przez anusiuniaa

wtedy bede miała pewność że dobrze zrobiłam... że nie warto...

dokładnie

[olcia1987]

rzadko sie udzielema,ale teraz chcialam cos napisac do Ciebie Aniu..kazda taka sytuacja wyglada innaczej,i to Ty musisz podjac decyzje..Chcialam tylko powiedziec ze ja bylam w tej samej sytucjii,bylo cudnie i wogole tyle ze on niemogl mi nic wiecej zaoferowac,niewiem czy niechcial czy jak ale niechcial ze mna byc chociaz traktowal mnie cudnie gdy bylismy razem...bylismy razem na weselu wszyscy mysleli ze jestesmy para...taki uklat trawal 2 lata...moze trwalby do dzis gdzyby nie to ze ja sie zakochalam....i duzej tak niemoglam...cierpialam i mysle ze moglam to duzo wczesniej zakonczyc buziaki

[anusiuniaa]

Napisane przez olcia1987

rzadko sie udzielema,ale teraz chcialam cos napisac do Ciebie Aniu..kazda taka sytuacja wyglada innaczej,i to Ty musisz podjac decyzje..Chcialam tylko powiedziec ze ja bylam w tej samej sytucjii,bylo cudnie i wogole tyle ze on niemogl mi nic wiecej zaoferowac,niewiem czy niechcial czy jak ale niechcial ze mna byc chociaz traktowal mnie cudnie gdy bylismy razem...bylismy razem na weselu wszyscy mysleli ze jestesmy para...taki uklat trawal 2 lata...moze trwalby do dzis gdzyby nie to ze ja sie zakochalam....i duzej tak niemoglam...cierpialam i mysle ze moglam to duzo wczesniej zakonczyc buziaki

a co zrobił gdy powiedziałas koniec??
jak to zrobiłaś zerwałaś z nim całkowicie kontakt z dnia na dzień?

[zyskowa]

widzę, że dużo zmian we włoskach, ja postanawiam powrót do naturalnego kolorku i brak grzywki, uwielbiam taką naturalność, ale czy wytrzymam

co proponujecie jako ochronę włosów przed mrozem, bo nigdy nie chroniłam ich za bardzo przed zimnem

piękne włoski:
Załącznik 2627042Załącznik 2627044Załącznik 2627045
ostatnie na pewno photoshop, ale kocham je

a te jak dla mnie za długie, ale podziwiam wytrwałość
Załącznik 2627043

[Renatka89]

Napisane przez anusiuniaa

jednajk dzisiaj... ubieram sie i jade

Napisane przez anusiuniaa

Widzielismy się

Napisane przez anusiuniaa

przygotował kolacje dla mnie, sam zaczął rozmowe...
Powiedział ze jestem najcudowniejszą kobieta na świecie...
i że uwielbia we mnie wszystko ale on nie może, nie potrafi się wiązać, ze tak jest dobrze i juz tyle czasu nam się tak układa...
Boi się ze wróci do swojego starego trybu zycia i nie chce ciągnąć mnie w dół w razie czego, boi się zobowiązań bo zyje chwilą obecną...

całą noc leżelismy przytuleni...

masakra nie wiem co robić...

Aniu, nie krzywdź sie

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Icebaby.. jako brunetka charakternie,ale jako blondynka... masz tą naturalną świzosc w sobie, cudo

[olcia1987]

za kazdym razem gdy spotykalismy ja mowilam ze powinnismy to zakonczyc skoro on niecche niczego wiecej,a on caly czas twierdzil ze jestem cudowna,itd i raczej chyba bylo mu wygodnie sama niewiem.teraz inaczej na to patrze ale wtedy wydawalo mi sie ze on napewno cos czuje,bo zwyczajnie mi to okazywal...kontakt zerwalam z dnia na dnien,tzn byl tydzien moze dwa gdzie duzo rozmwaialismy o tym wszystkim ja wyznalam co czuje on nimy tez ale caly czas twierdzil ze razem byc niemozemy bo on sie nienadaj do zwiazku...i po tych dwoch tyg mialam takiego dolo ze poprostu przestalam sie odwywac on czasem cos pisal,probowal sie spotkac ale ja niemial sily i tak to sie skonczylo

[anusiuniaa]

a teraz macie jakis kontakt?

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

[QUOTE=Renatka89;15065262]Aniu, nie krzywdź sie

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

tak mi jest ciężko...

a póxniej normalnie rozmawialismy o moich urodzinach, co chę od niego dostać...

rano wypilismy razem kawkę i on sam stwierdził ze to była dziwna noc

[olcia1987]

teraz nie,tzn.sporatycznie tymy co slychac i tyle.Od kilku miesiecy jestesm w zwiazku i prawde mowiac powoli zapominam o nim,ale jestesm w 100 procentach pewna ze powinnam duzo wczesniej to zakoczyc bo po 2 latach tylko ciepialam ,nawet niemoge go nazwac bylym tz bo przeciez nigdy oficalnie niebylismy razem.

[Renatka89]

[QUOTE=anusiuniaa;15065446]a teraz macie jakis kontakt?

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez Renatka89

Aniu, nie krzywdź sie

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

tak mi jest ciężko...

a póxniej normalnie rozmawialismy o moich urodzinach, co chę od niego dostać...

rano wypilismy razem kawkę i on sam stwierdził ze to była dziwna noc

kochanie, nie mozna tak, jak facet oze mowic,ze mu zalezy, jednoczesnie nie chcac byc z Tobą?.. to kim On chce byc dla Ciebie? to kim Ty masz byc dla niego w takim układzie?

Ja wiem,że jest ciężko,że boli, ze chcesz z nim być.. ale minie, wszystko mija, a Ty nie mozesz byc rpzecież zabawka

[anusiuniaa]

faktycznie jesteśmy w bardzooo podobnej sytuacji... ja tez nie wiem kiedy to zleciało ale nasz układ tez trwa już 5 m-cy...

ale to jest dziwne wszedzie chodzimy razem razem wychodzimy a jestesmy kolegami

[Renatka89]

Napisane przez anusiuniaa

faktycznie jesteśmy w bardzooo podobnej sytuacji... ja tez nie wiem kiedy to zleciało ale nasz układ tez trwa już 5 m-cy...

ale to jest dziwne wszedzie chodzimy razem razem wychodzimy a jestesmy kolegami

no widzisz.. to na pewno cholerrrrnie boli, ale bedzie bolało cały czas,gdy bedziesz w takim układzie trwała.

[Eloska]

ja nie mogę sprawdziłam odp z matury i cienko, wkurza mnie ze ten klucz jest tak sztywny:/ w poniedziałek Pan z maty robił zadanie z zrobił dobrze, ale niezgodnie z kluczem i kapa

[olcia1987]

wiele kolezane mowilo mi ze powinnam z tego zrezygnowac,ze to niema sensu itd ale ja niesluchalam,wydawalo mi sie ze minie troche czasu i bedziemy razem,przeciez to niemozliwe ze czlowiek ktory twierdzi ze jest szczeliwi ze mna mnie niechce.Pozniej jak to sie skonczylo doszlam to wniosku ze on mowiac ze niemoze ze mna nic przyzwala na to ze moge spotykac sie z kims innym itd wiec chyba zeczywiscie mu niezalezio.Ja bym dala sobie spokoj,moze w twoim przypadku jest inaczej,sprobuj moze zateskni i zrozumie

[anusiuniaa]

napisałma mu sms-a
że faktycznie ta noc była dziwna
i ze mam pretensje sama do siebie ze od poczatku wiedziałam jakie jest jego podejście a pomimo wszystko sie zakochałam...
i ze głupia albo naiwna ze mnie dziewczynka

[olcia1987]

moim zdaniem zerwi kontakt,moze nie calkowiecie ale na pewien czas.