Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)

[Martita 88]

to pytanie już chyba padło

[eloi]

Napisane przez rapifen

jak z tymi tarczami?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tarcza_antyrakietowa

Prościej mówiąc , chodzi o to , że gdy dany kraj (grupa krajów) ma zespół radarów wykrywających zagrożenie "powietrzne" ( pociski rakietowe , zasięg różny ) i posiadając zespół wyrzutni rakietowych , może z dużym prawdopodobieństwem sukcesu zestrzelić w jak najbardziej bezpiecznej dla mieszkańców "spod tarczy" odległości/miejscu wystrzelony przez jakiegoś kretyna (np. z kraju o odmiennych wartościach i stopniu cywilizacyjnym , ale dysponującym jak najbardziej współczesnymi "zabawkami" wojennymi ) pocisk , niosący dajmy na to "milusią" bombkę atomową lub tym podobną fajną niespodziankę .
Koszty powstania takiego systemu są niebywałe , raczej nie do poniesienia przez tylko jeden kraj .
Co do kwestii zasadności tworzenia takiej tarczy . Jak uczy historia , gdy zapewnia się przeciętnego zjadacza chleba , iż jest super , to po jakimś czasie , gdy super przestaje być , ci , co nie przygotowali się na taką ewentualność , dostają po dupie . Zazwyczaj od tych , co do których "ludzkości" i "cywilizacyjnym" podejściu wiele mądrych głów zapewniało.

[florunia1010]

Napisane przez Agniesia666

na czym to polega, ze wieksze psy zyja krocej niz miniaturki?

u większych psów występuje po prostu większe obciążenie narządów wewnętrznyc- serca, płuc itd itd. W związku z większą wagą szybciej też "starzeją się" stawy, kości, kręgosłup. Tak po krótce.
Dotyczy to jednak tylko śmerci naturalnej, choroby takie jak nowotwory i inne swiństwa atakują po równo i duże i małe zwierzęta.

[Agniesia666]

Napisane przez florunia1010

u większych psów występuje po prostu większe obciążenie narządów wewnętrznyc- serca, płuc itd itd. W związku z większą wagą szybciej też "starzeją się" stawy, kości, kręgosłup. Tak po krótce.
Dotyczy to jednak tylko śmerci naturalnej, choroby takie jak nowotwory i inne swiństwa atakują po równo i duże i małe zwierzęta.

dzieki

[rapifen]

Napisane przez eloi

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tarcza_antyrakietowa

Prościej mówiąc , chodzi o to , że gdy dany kraj (grupa krajów) ma zespół radarów wykrywających zagrożenie "powietrzne" ( pociski rakietowe , zasięg różny ) i posiadając zespół wyrzutni rakietowych , może z dużym prawdopodobieństwem sukcesu zestrzelić w jak najbardziej bezpiecznej dla mieszkańców "spod tarczy" odległości/miejscu wystrzelony przez jakiegoś kretyna (np. z kraju o odmiennych wartościach i stopniu cywilizacyjnym , ale dysponującym jak najbardziej współczesnymi "zabawkami" wojennymi ) pocisk , niosący dajmy na to "milusią" bombkę atomową lub tym podobną fajną niespodziankę .
Koszty powstania takiego systemu są niebywałe , raczej nie do poniesienia przez tylko jeden kraj .
Co do kwestii zasadności tworzenia takiej tarczy . Jak uczy historia , gdy zapewnia się przeciętnego zjadacza chleba , iż jest super , to po jakimś czasie , gdy super przestaje być , ci , co nie przygotowali się na taką ewentualność , dostają po dupie . Zazwyczaj od tych , co do których "ludzkości" i "cywilizacyjnym" podejściu wiele mądrych głów zapewniało.

dziękuję za takie proste wyjaśnienie ale na początku gdy miały te tarcze być, to ludzie jakoś nie chcieli krzywili się. Czemu? Czy to było odczytywane jako jakaś łaska?

[eloi]

Napisane przez rapifen

dziękuję za takie proste wyjaśnienie ale na początku gdy miały te tarcze być, to ludzie jakoś nie chcieli krzywili się. Czemu? Czy to było odczytywane jako jakaś łaska?

Raczej nie chodziło o poczucie łaski wyświadczanej przez zamożniejszy kraj . Bardziej chyba o poczucie stwarzania zagrożenia dla ludzi mieszkających w pobliżu elementów takiej tarczy antyrakietowej - w ich odczuciu stawali się jakby głównym celem potencjalnych ataków ( choć akurat takie miejsca charakteryzują się szczególną ochroną ) .
Kolejnym punktem były obawy przed reakcją np. Wielkiego Brata ze wschodu ( Rosji ) - dzisiaj "śmieszne " w tym argumentowaniu jest to , że Rosja jakieś militarne ruchy poczyniła w swoim obwodzie kaliningradzkim już na bazie sprzeciwu wobec planów powstania elementów tarczy w Polsce i Czechach , i mimo aktualnego? wycofywania się USA z tego projaktu , to Rosja nie cofnęła swoich posunięć .
Jeszcze jedną sprawą były powody ekonomiczno-handlowe : według niektórych nasz eksport ucierpiałby , gdybyśmy "narażali się" przejmującym się jak nic naszymi interesami partnerom handlowym . I w ten deseń miej więcej argumenty padały . Że niby wszystko da się "załatwić" rozmowami i po co nam jakieś tarcze . O.

[rapifen]

O matko to bardziej skomplikowane niż mi się wydawało... Ehhh dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi ))

[bura kocurka]

Napisane przez ankasz

no i mój plan z robieniem pierogów z mięsem poszedł sie paść.. :/
ciekawe jak ja mam ugotować to mięso? przecież jak wyciągnę z worka to to będzie pływało w wodzie.. nawet nie wiem jak się w niej zachowa.

U mnie w domu jak robi się pierogi, to nadzienie robi się nie z mięsa mielonego lecz z takiego ugotowanego np. w rosole kurczaka, lub innego mięska, i dopiero po ugotowaniu jest mielone, doprawiane, dodaje się cebulki itd. i wtedy trafia do pierogów

Napisane przez bzyczka1

A ja mam pytanie dostałam od mamy cebulki jesiennych krokusów i w miejscu gdzie je wsadziłam wyrosły mi jakieś trujące grzyby czy to możliwe że pani w sklepie ogrodniczym miala pomylone cebulki i wyrosły mi te grzyby?? i czy w ogóle możliwe żeby wyrosły mi grzyby z cebulek

Hmm...może cebulki były zajęte przez strzępki grzybów...

Napisane przez hihi

Żeby się tak wyświetlało, musisz wejść na profil osoby, której chcesz wpisać. Jak jej napiszessz, a ona Tobie, to u ciebie na prfilu będą jej wpisy, u niej Twoje, a jak klikniesz "pokaz dialog" to będzie rozmowa

Aaaa...no to źle odpowiedziałam, bo u siebie

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez kaileight

skąd nagle biorą sie muszki owocówki, jeśli np owoce czy ciasto są zawiązane w reklamówce i na pewno z zewnatrz się nie dostana, a kiedy otworzy się pojemnik/ siatkę gdzie chwile leżały jest ich pełno?

One po prostu bardzo szybko się rozmnażają i są malutkie - wystarczy, że gdzieś w okolicy owoców pojawią się dwie muszki (których najpewniej wcale nie zauważymy) i zaraz się okazuje, że "znikąd" mamy całe stado muszek

[ankasz]

Napisane przez bura kocurka

U mnie w domu jak robi się pierogi, to nadzienie robi się nie z mięsa mielonego lecz z takiego ugotowanego np. w rosole kurczaka, lub innego mięska, i dopiero po ugotowaniu jest mielone, doprawiane, dodaje się cebulki itd. i wtedy trafia do pierogów

hmm ale tego mięsa musi być trochę.. U mnie jest 7 osób, które trzeba wykarmić i to nie jest taka prosta sprawa hmm

[magda s.]

Napisane przez bura kocurka

One po prostu bardzo szybko się rozmnażają i są malutkie - wystarczy, że gdzieś w okolicy owoców pojawią się dwie muszki (których najpewniej wcale nie zauważymy) i zaraz się okazuje, że "znikąd" mamy całe stado muszek

ale te dwie to z zewnatrz musza wleciec... czy jak?
(tez mnie te muszki nurtuja)

[cholernarejestracja]

Napisane przez ankasz

hmm ale tego mięsa musi być trochę.. U mnie jest 7 osób, które trzeba wykarmić i to nie jest taka prosta sprawa hmm

No ale chodzi o to, że taniej wychodzi kupić np. rosołowe, zrobić na nim zupę, a potem przemielić niż kupować tyle samo mielonego.

No i założyłam, że ty masz od razu mielone bo mówiłaś, że nie ma jak ugotować. Więc poradziłam, żeby udusić

[ankasz]

Napisane przez cholernarejestracja

No ale chodzi o to, że taniej wychodzi kupić np. rosołowe, zrobić na nim zupę, a potem przemielić niż kupować tyle samo mielonego.

No i założyłam, że ty masz od razu mielone bo mówiłaś, że nie ma jak ugotować. Więc poradziłam, żeby udusić

tak tak

u mnie rosół robi sie najściej z "korpusu" kurczaka wiec tam mięsa nie ma za bardzo. Gdybym miała zrobić z udek to moze wyszło by więcej.. tylko ile tych udek trzeba?

[tutaj]

Napisane przez ankasz

no i mój plan z robieniem pierogów z mięsem poszedł sie paść.. :/
ciekawe jak ja mam ugotować to mięso? przecież jak wyciągnę z worka to to będzie pływało w wodzie.. nawet nie wiem jak się w niej zachowa.

Musisz ugotować mięsko w kawałku, a nie już zmielone Bierzesz np golonke (może to zly przykład.. - coś gdzie jest sporo mięsa, a nie tłuszczu), gotujesz, a po ugotowaniu obierasz tak jak np. na galaretę - odrywasz małe kawałki i dopiero to mielisz w maszynce. A potem już lecisz farsz normalnie Mam nadzieję, że się nie zniechęcisz, bo pierogi z mięsem są

edit: spoźniłam się

[ankasz]

Napisane przez tutaj

Musisz ugotować mięsko w kawałku, a nie już zmielone Bierzesz np golonke (może to zly przykład.. - coś gdzie jest sporo mięsa, a nie tłuszczu), gotujesz, a po ugotowaniu obierasz tak jak np. na galaretę - odrywasz małe kawałki i dopiero to mielisz w maszynce. A potem już lecisz farsz normalnie Mam nadzieję, że się nie zniechęcisz, bo pierogi z mięsem są

edit: spoźniłam się

chodziło mi o mięso mielone, takie już zmielone ze sklepu, takie garmażeryjne, co sie już w oryginalnych opakowaniach-woreczkach znajduje chciałam iść na łatwiznę bo w końcu takie mięso jest łatwiej potraktowac jako farsz niż mięso które trzeba gotowąć, rozdzielac i jeszcze je mielić

co do pyszności, to faktycznie, są przepyszne. Chciałam zrobić sobie w domu, bo 6 zł za 10 pierogów w restauracji to zdecydowanie za dużo. A i nie wiadomo na jakie mięso trafisz- może akurat dostanie ci sie to 20 letnie o ktróym mówili w Uwadze?

[iza_wiosenna]

mam dosyć dziwne pytanie
widziałam zapowiedź "Uwagi", poruszającej temat kierowcy [albo raczej : kursanta] , który podczas egzaminu na prawo jazdy potrącił przechodnia, czego skutkiem była jego /przechodnia/ śmierć.
oglądał ktoś może?
a jesli nie, orientujecie się kogo by w tym przypadku ukarano? wydaje mi sie, ze egzaminatora, bo to przeciez on ma prawo jazdy, czuwa nad bezpieczenstwem i powinien miec oczy dookola głowy. mylę się?

kurcze, myslalam dzis nad kilkoma pytaniami, a teraz, gdy zabralam sie do pisania, wszystkie wylecialy mi z glowy

[tutaj]

Napisane przez ankasz

chodziło mi o mięso mielone, takie już zmielone ze sklepu, takie garmażeryjne, co sie już w oryginalnych opakowaniach-woreczkach znajduje chciałam iść na łatwiznę bo w końcu takie mięso jest łatwiej potraktowac jako farsz niż mięso które trzeba gotowąć, rozdzielac i jeszcze je mielić

co do pyszności, to faktycznie, są przepyszne. Chciałam zrobić sobie w domu, bo 6 zł za 10 pierogów w restauracji to zdecydowanie za dużo. A i nie wiadomo na jakie mięso trafisz- może akurat dostanie ci sie to 20 letnie o ktróym mówili w Uwadze?

Hehe, no pewnie Ale niestety jak sie chce jesc pyszności, trzeba się napracować. Ale, zeby z mięsa mielonego gotowgo zorbić to bym nie wpadla!

[magda s.]

moim zdaniem wine ponosi egzaminator, bo kursant jeszcze nie ma uprawnien do poruszania sie po drodze, dopiero ja zdobywa i nad nim 'czuwa' egzaminator...

[mmm87]

Napisane przez iza_wiosenna

mam dosyć dziwne pytanie
widziałam zapowiedź "Uwagi", poruszającej temat kierowcy [albo raczej : kursanta] , który podczas egzaminu na prawo jazdy potrącił przechodnia, czego skutkiem była jego /przechodnia/ śmierć.
oglądał ktoś może?
a jesli nie, orientujecie się kogo by w tym przypadku ukarano? wydaje mi sie, ze egzaminatora, bo to przeciez on ma prawo jazdy, czuwa nad bezpieczenstwem i powinien miec oczy dookola głowy. mylę się?

kurcze, myslalam dzis nad kilkoma pytaniami, a teraz, gdy zabralam sie do pisania, wszystkie wylecialy mi z glowy

Oglądałam niedawno Ekspres Reporterów ze sprawą kursantki, która jechała z instruktorem i z drugą kursantką na tylnych siedzeniach. Wpadła w poślizg (była zima, śnieg a samochód nie miał zimowych opon) powodując wypadek, w którym siedząca z tyłu dziewczyna poniosła śmierć.

Oskarżona została kursantka. Zarzuty postawione instruktorowi dotyczyły jedynie źle przygotowanego auta do warunków jazdy i przewozu podczas jazdy drugiego kursanta (to jest wbrew przepisom a bardzo często się zdarza). Argumenty prokuratury były takie, że w każdym przypadku winę ponosi osoba kierująca autem, które spowodowało wypadek. Ale sprawa nadal się ciągnie.

[rapifen]

Egzaminator, przecież też ma po swojej stronie np hamulec :p i to on ma uprawnienia do jazdy, z resztą jest bardziej pro i doświadczony od przeciętnego kursanta

[maudy]

czy mozna odbyc staz na stanowisku barman ?? jesli tak to jak takie cos zalatwic ?? chodzic po restauracjach czy barach i sie pytac czy przyjma na staz czy trzeba miec skierowanie np ze szkoly ??

[illuvies]

Napisane przez mmm87

Oglądałam niedawno Ekspres Reporterów ze sprawą kursantki, która jechała z instruktorem i z drugą kursantką na tylnych siedzeniach. Wpadła w poślizg (była zima, śnieg a samochód nie miał zimowych opon) powodując wypadek, w którym siedząca z tyłu dziewczyna poniosła śmierć.

Oskarżona została kursantka. Zarzuty postawione instruktorowi dotyczyły jedynie źle przygotowanego auta do warunków jazdy i przewozu podczas jazdy drugiego kursanta (to jest wbrew przepisom a bardzo często się zdarza). Argumenty prokuratury były takie, że w każdym przypadku winę ponosi osoba kierująca autem, które spowodowało wypadek. Ale sprawa nadal się ciągnie.

A to "L" na dachu i instruktor na siedzeniu obok, plus sprzęgło i hamulec to tak dla ozdoby są, tak? Geez, Polska...

[hula_hula]

Orientujecie się czy są w Sieci jakieś portale dziennikarskie? Chodzi o to, żeby można było poczytać artykuły internautów, wysłać własny - coś w stylu zapoznania się, rozwijania "on-line" w tej dziedzinie Próbowałam coś znaleźć, ale Google nie pokazały nic szczególnego

[Amoura]

Napisane przez hula_hula

Orientujecie się czy są w Sieci jakieś portale dziennikarskie? Chodzi o to, żeby można było poczytać artykuły internautów, wysłać własny - coś w stylu zapoznania się, rozwijania "on-line" w tej dziedzinie Próbowałam coś znaleźć, ale Google nie pokazały nic szczególnego

http://www.eioba.pl/
Znam cos takiego- o to chodzi?

[famka89]

Napisane przez maudy

czy mozna odbyc staz na stanowisku barman ?? jesli tak to jak takie cos zalatwic ?? chodzic po restauracjach czy barach i sie pytac czy przyjma na staz czy trzeba miec skierowanie np ze szkoly ??

na staż to chyba nie musisz mieć skierowania ,na praktyki kieruje szkoła ( jeśli się myle poprawić) - ciężko będzie Ci znaleźć w Lcy dobrze płatną pracę barmana , z reguły bary/puby same szkolą , może zajrzyj do Cubany - często wymieniają skład barmański ;p

[Cyska]

Czemu czasem subskrypcja nie informuje mnie o nowych wiadomosciach w niektórych tematach? zauwazylam to w dziale dom, nawet jak wchodze na to forum to choć tam gdzie sie udzielalam i gdzie są nowe wiadomości, temat nei ejst pogrubiony i nie ma znaczka przejdź do 1 nieczytanej...;/ i czasem w szafie chyba tez tak...

[maudy]

Napisane przez famka89

na staż to chyba nie musisz mieć skierowania ,na praktyki kieruje szkoła ( jeśli się myle poprawić) - ciężko będzie Ci znaleźć w Lcy dobrze płatną pracę barmana , z reguły bary/puby same szkolą , może zajrzyj do Cubany - często wymieniają skład barmański ;p

wlasnie moze to zabrzmi smiesznie ale bardziej by mi zalezalo na tym abym sie nauczyla tej sztuki barmanskiej tak ze wymagan jesli chodzi o pieniazki to nie mam duzych po nowym roku planuje zrobic kursy barmanskie pierwszego stopnia, a praca interesowalaby mnie tylko na weekendy ze wzgledu na szkole i wlasnie bylam ciekawa czy takie rzeczy sie u nas praktykuje

napisalam do Sunny i Cubany, zobacze co odpisza

[kusia20]

Napisane przez hula_hula

Orientujecie się czy są w Sieci jakieś portale dziennikarskie? Chodzi o to, żeby można było poczytać artykuły internautów, wysłać własny - coś w stylu zapoznania się, rozwijania "on-line" w tej dziedzinie Próbowałam coś znaleźć, ale Google nie pokazały nic szczególnego

Bardzo fajnym portalem do pisania własnych tekstów jest www.interia360.pl

[famka89]

Napisane przez maudy

wlasnie moze to zabrzmi smiesznie ale bardziej by mi zalezalo na tym abym sie nauczyla tej sztuki barmanskiej tak ze wymagan jesli chodzi o pieniazki to nie mam duzych po nowym roku planuje zrobic kursy barmanskie pierwszego stopnia, a praca interesowalaby mnie tylko na weekendy ze wzgledu na szkole i wlasnie bylam ciekawa czy takie rzeczy sie u nas praktykuje

napisalam do Sunny i Cubany, zobacze co odpisza

Jeśli chcesz to napisz do Seven. Może kogoś jeszcze potrzebują

[maudy]

Napisane przez famka89

Jeśli chcesz to napisz do Seven. Może kogoś jeszcze potrzebują

zobaczymy co mi z tamtych klubow odpisza czy wogule pomysl im sie madry wyda . Ale jak by sie cos udalo to na poczatek wolalabym cos spokojniejszego niz Seven zeby sie ze wszyskim zaznajomic

[piwusia5]

Ktoś pytał ile czytałam cały wątek to odpowiadam około 5 dni :P

Moje pierwsze pytanie jest natury komunikacujnej.
Czym się najlepiej dostać z Lotniska w Poznaniu na Dworzec Główny PKP w tym mieście?? Czy krążą tam jakieś specjalne autobusy (jak np w Krakowie z lotnisa na dworzec PKP Kraków Balice) ?? Rozchodzi mi się konkretnie o niedzielę 29.11 między 01.00 a 3.00 w nocy.

Drugie pytanie
Czy na Lotnisku w Poznaniu lub na dworcu PKP są jakieś kantory czynne w nocy ??