Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ II

[agas]

Napisane przez hanjah

zaszczepiłybyście się przeciw świńskiej grypie w pierwszym trymestrze ciąży?

Tez stalam przed podjeciem takiej decyzji ale zycie ja samo za mnie rozwiazalo pomijajac ten fakt zdecydowanie razem z mezem bylam przeciwko szczepieniu w ciazy. Pomijajac fakt samego szczepienia w pierwszy trymestrze byla tez lekka obawa przed sama szczepionka np. w Szwecji nie chce klamac ale chyba 50% sluzby zdrowia odmowilo zaszczepienia sie ta nowa szczepionka choc niby z drugiej strony musi miec atesty ale fakt jest faktem nie byla testowana na ciezarnych (to by bylo wbrew etyce pewnie).

[latko0]

Witajcie kochane!
Pierwsza jestem
Jak tam wczoraj minął wieczorek, mi bardzo spokojnie wręcz sennnie, chyba koło 21 poszłam już spać , dziś z moim kochanie wybieramy się na musical Upiór w operze, już nie mogę się doczekać
Co do testowania narazie podtrzymuje swoją decyzje, mam zresztą takie przeczucie że dziś lub najpóźniej jutro przyjdzie do mnie ta wredna @ . A jesli nie to najwyżej w piątek zatestuje.

[Maggie1983]

Napisane przez motylek85

heh kochana, wszystko było jak trzeba prowokacja się odbyła nie raz i nie dwa tylko ten mężuś taki wyczulony i kontrolował sytuację
już mu nawet wieczór niespodzianek w niedzielę zafundowałam tzn powiedziałam, że będę go pieścić ale on nie będzie wiedział co i jak bo będzie miał zawiązane oczy i rączki;P hihi;P ale marudził, że mu nie wygodnie i musiałam zrezygnować z takich eksperymentów...

jeju, jak na filmach sie naogladaja to im sie podoba, a jak chce sie zastosowac w praktyce to niewygodnie, zle, powykrecalo

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Widzialyscie juz? Nie wiem jak w PL ale tutaj jest to temat na topie

http://www.wykop.pl/ramka/144338/mat...ed-porodem-pic

o Ludu

Napisane przez motylek85

myślę, że nie wytrzymasz;D i oby szybko wszystko się wyjaśniło

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

a ja jutro idę do gina i się zastanawiam, bo jeśli się coś tam mogło "wykluć" to on to zauważy? a jeśli nie to czy takie zwykłe badanie mogłoby w jakiś sposób zaszkodzić? heh i jak ja mu w oczy spojrzę po badaniu jak on tam zajrzy a tam "śmigające robaczki";D

no wlasnie ja przed kazda wizyta staram sie na dzien wczesniej powstrzymac, bo byloby mi glupio jakby na monitorku robaczki jak messerszmity lataly a tak na powaznie te bardziej doswiadczone to jak to wlasnie jest? i jesli wlasnie bylo poczecie to lekarz nic nie uszkodzi

Napisane przez latko0

Witajcie kochane!
Pierwsza jestem
Jak tam wczoraj minął wieczorek, mi bardzo spokojnie wręcz sennnie, chyba koło 21 poszłam już spać , dziś z moim kochanie wybieramy się na musical Upiór w operze, już nie mogę się doczekać
Co do testowania narazie podtrzymuje swoją decyzje, mam zresztą takie przeczucie że dziś lub najpóźniej jutro przyjdzie do mnie ta wredna @ . A jesli nie to najwyżej w piątek zatestuje.

ale bym poszla do teatru

[latko0]

Napisane przez Maggie1983

jeju, jak na filmach sie naogladaja to im sie podoba, a jak chce sie zastosowac w praktyce to niewygodnie, zle, powykrecalo

o Ludu

no wlasnie ja przed kazda wizyta staram sie na dzien wczesniej powstrzymac, bo byloby mi glupio jakby na monitorku robaczki jak messerszmity lataly a tak na powaznie te bardziej doswiadczone to jak to wlasnie jest? i jesli wlasnie bylo poczecie to lekarz nic nie uszkodzi

ale bym poszla do teatru

Mi mojego udaje się raz na rok a już maxymalnie na pół roku wyciągnąć do teatru, więc jak już zarezerwujemy bilety to zawsze nie mogę się doczekać no i upiór w operze to podobno rewelacyjan sztuka. Jak chcesz Maggie to wpadaj do Warszawy to razem będziemy chodzić

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez Pepus

Padłam!

To ja kawał wrzucę:
Któregoś wieczora ojciec pyta swego syna, licealistę:
- Masz jakiś problem? Może porozmawiamy jak ojciec z synem?
- Wołałbym, żebyśmy porozmawiali jak ojciec z ojcem.....


---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Kłótnia w łóżku:
- To ty pierwsza zaczęłaś!
- Tak, bo ty pierwszy skończyłeś!

Napisane przez hanjah

Tak się zastanawiam nad tą szczepionką przeciw świńskiej grypie. Tż i teściowa mi odradzają, moja mama pewnie też nie będzie za. To tak jakby robili eksperymenty na ciężarnych - zwłaszcza w pierwszym trymestrze, kiedy lekarze tu nie przejmują się ciążą. Na grypę chorowałam raz jako dziecko, teraz najwyżej łapie mnie przeziębienie, nawet nie pamiętam kiedy brałam antybiotyki. A z kolei kilka lat temu teściowe zaszczepili się przeciw grypie i tak ich choroba dopadła, że długo się nie mogli doleczyć-mój mąż się wtedy nie zaszczepił i wcale nie chorował.
I właściwie jestem już zdecydowana żeby tam nie iść, ale ciekawi mnie Wasze zdanie: mamusie i przyszłe mamusie: zaszczepiłybyście się przeciw świńskiej grypie w pierwszym trymestrze ciąży?

Haneczko, kochana. Ja jestem przeciwko szczepieniom na jakikolwiek rodzaj grypy...Rok uczylam sie mikrobiologii i immunologii i ja bym sie w zyciu nie zaszczepila, poniewaz gdy mimo szczepionki zarazisz sie grypa- nie mowie o swinskiej lecz ogolnie, to przechodzi sie ja jeszcze gorzej i niektorzy ludzie ledwo wyszli z tego zywi.... Choc np facet mojej mamy szczepil sie od lat i jest zdrowy- jego szczescie! Wczoraj tez w salonie byla kobieta ktora od lat sie szczepi i twierdzila ze tez nigdy nic jej nie bylo ... To zalezy od organizmu i jego odpornosci, niektorzy mimo szczepien i tak sa podatni na infekcje
Co do konkretnej swinskiej grypy, to jest bardzo niebezpieczna w ciazy- przede wszystkim dla dziecka. Jednak te szczepionki nie byly testowane na ciezarnych i nie ufalabym im tym bardziej. A sluzba zdrowia niestety i szczepieniami robi kase- kiedys slyszalam- nie wiem czy nawet nie od wykladowczyni immunologii ze w Polsce czesto zamiast szczepionek na sw.grype maja podawac szczepienia na zwykla Poniewaz konczy sie data waznosci szczepionek i nie chca stracic kasy :/
Na Twoim miejscu zadbalabym po prostu o system immunologiczny- chocby pijac takie rzeczy jak Actimel czy kupic jakies zestawy witaminowe, jesc duzo owocow i warzyw- wiadomo naturalne witaminki I uciekac od zakatarzonych, kaszlacych ludzi, czesto myc rece- najlepiej specjalnym mydelkiem ktore pozbedzie sie wiekszosci bakterii i wirusow i napewno bedzie dobrze
Ja mam troche paniki teraz, poniewaz u nas, w Leverkusen odnotowano juz ponad 3 000 zachorowan na swinska grype(i ciagle sie szerzy), a ja musze jezdzic teraz autobusami na praktyki, a wiadomo ze wtedy ryzyko jest wieksze :/






Dzisiaj jade do PL Nie to ze ciesze sie ze musze caly weekend na uczelni siedziec, ale zobacze sie z rodzinka i utle mojego psiaka (moje male dzieciatko) Ostatnio robimy z mama experymenty i jak rozmawiamy przez skype to wolam Chanule i sprawdzamy czy slyszy i gdzie sie bedzie patrzec No i wykumala ze musi sie patrzec na komuter i ze stamtad Pancia ja wola
Ech Tz dzisiaj rano dopiero zalapal ze wyjezdzam i nagle smutny ze prawie tydzien zostanie sam (zwlaszcza ze Piotra juz nie ma)
Poprzytulalismy sie z rana, powiedzial ze juz teskni i pojechal do pracy
A ja musze sie spakowac jeszcze.... wreeeh

[agnieszka1980]

Witam dziewczynkimnie dziś nawiedziła @ ale się nie smucę
A tak wogóle to spadł u nas śnieg,aż 2-3 cm i jak zwykle miasto sparalizowaneJak będę miała czas to Was podczytam co tam u kogo.
Miłego dzioneczka

[anula_81]

Napisane przez hanjah

Rozmawiałam z rodzicami-oni też mi odradzają szczepienie.

Anula_81 ja jestem w 6. tygodniu ciąży, dlatego myślę, że każde szczepienie to ryzyko dla mnie i dziecka. Nie mogę wziąć tabletki na ból głowy, a mam pozwolić na wszczepienie sobie zarazków grypy?

Moze rzeczywiscie masz racje. Po szczepionce dziewczyny goraczkowaly ale w sumie nic poza tym. Nie wiem, no szczepionka podobno sprawdzona tutaj sa te belgijskie. Ja w sumie bym sie zaszczepila teraz starajac sie o dziecko, ale niestety jako cudzoziemiec z prawem pobytu jestem prawie na koncu kolejki....
A swoja droga, faktycznie jest takie powazne zagrozenie ta grypa w Polsce? Bo tu rzeczywiscie mala populacja i duzo zgonow, przedszkola pozamykane, dzieci nie chodza do szkol? Ale w Polsce rodzice mowili ze nie az tak zle... To moze rzeczywiscie nie ma co panikowac i szczepic sie na gwalt?

[agnieszka1980]

Napisane przez latko0

Witajcie kochane!
Pierwsza jestem
Jak tam wczoraj minął wieczorek, mi bardzo spokojnie wręcz sennnie, chyba koło 21 poszłam już spać , dziś z moim kochanie wybieramy się na musical Upiór w operze, już nie mogę się doczekać
Co do testowania narazie podtrzymuje swoją decyzje, mam zresztą takie przeczucie że dziś lub najpóźniej jutro przyjdzie do mnie ta wredna @ . A jesli nie to najwyżej w piątek zatestuje.

Ale Ci zazdroszczęja też muszę kiedyś wyciągnąć męża, film super a co dopiero musical

[hanjah]

Hello!
Wczoraj wieczorem rozmawiałam jeszcze na gg z kolegą farmaceutą. On też odradza szczepienie, poza tym mówi, że wirus świńskiej grypy został wyhodowany w laboratorium a teraz ktoś kasę zbija za szczepionki...

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Haneczko, kochana. Ja jestem przeciwko szczepieniom na jakikolwiek rodzaj grypy...Rok uczylam sie mikrobiologii i immunologii i ja bym sie w zyciu nie zaszczepila, poniewaz gdy mimo szczepionki zarazisz sie grypa- nie mowie o swinskiej lecz ogolnie, to przechodzi sie ja jeszcze gorzej i niektorzy ludzie ledwo wyszli z tego zywi.... Choc np facet mojej mamy szczepil sie od lat i jest zdrowy- jego szczescie! Wczoraj tez w salonie byla kobieta ktora od lat sie szczepi i twierdzila ze tez nigdy nic jej nie bylo ... To zalezy od organizmu i jego odpornosci, niektorzy mimo szczepien i tak sa podatni na infekcje
Co do konkretnej swinskiej grypy, to jest bardzo niebezpieczna w ciazy- przede wszystkim dla dziecka. Jednak te szczepionki nie byly testowane na ciezarnych i nie ufalabym im tym bardziej. A sluzba zdrowia niestety i szczepieniami robi kase- kiedys slyszalam- nie wiem czy nawet nie od wykladowczyni immunologii ze w Polsce czesto zamiast szczepionek na sw.grype maja podawac szczepienia na zwykla Poniewaz konczy sie data waznosci szczepionek i nie chca stracic kasy :/
Na Twoim miejscu zadbalabym po prostu o system immunologiczny- chocby pijac takie rzeczy jak Actimel czy kupic jakies zestawy witaminowe, jesc duzo owocow i warzyw- wiadomo naturalne witaminki I uciekac od zakatarzonych, kaszlacych ludzi, czesto myc rece- najlepiej specjalnym mydelkiem ktore pozbedzie sie wiekszosci bakterii i wirusow i napewno bedzie dobrze
Ja mam troche paniki teraz, poniewaz u nas, w Leverkusen odnotowano juz ponad 3 000 zachorowan na swinska grype(i ciagle sie szerzy), a ja musze jezdzic teraz autobusami na praktyki, a wiadomo ze wtedy ryzyko jest wieksze :/

Dlatego będę na siebie uważać, brać naturalne witaminki, może się do czosnku znów przekonam.

Napisane przez anula_81

Moze rzeczywiscie masz racje. Po szczepionce dziewczyny goraczkowaly ale w sumie nic poza tym. Nie wiem, no szczepionka podobno sprawdzona tutaj sa te belgijskie. Ja w sumie bym sie zaszczepila teraz starajac sie o dziecko, ale niestety jako cudzoziemiec z prawem pobytu jestem prawie na koncu kolejki....
A swoja droga, faktycznie jest takie powazne zagrozenie ta grypa w Polsce? Bo tu rzeczywiscie mala populacja i duzo zgonow, przedszkola pozamykane, dzieci nie chodza do szkol? Ale w Polsce rodzice mowili ze nie az tak zle... To moze rzeczywiscie nie ma co panikowac i szczepic sie na gwalt?

Wiesz, nie wiem jak to jest teraz w Polsce, bo mieszkam w UK. I tu tak nie słyszy się o tej świńskiej grypie, z naszych znajomych ani nikt w pracy nie choruje nawet na tę grypę sezonową, taki szał to ja zobaczyłam dopiero w tej przychodni.

Ale królikiem doświadczalnym to ja nie zamierzam być

[Maggie1983]

Napisane przez latko0

Mi mojego udaje się raz na rok a już maxymalnie na pół roku wyciągnąć do teatru, więc jak już zarezerwujemy bilety to zawsze nie mogę się doczekać no i upiór w operze to podobno rewelacyjan sztuka. Jak chcesz Maggie to wpadaj do Warszawy to razem będziemy chodzić

nie kus, zebys nie zalowala

Napisane przez agnieszka1980

Witam dziewczynkimnie dziś nawiedziła @ ale się nie smucę
A tak wogóle to spadł u nas śnieg,aż 2-3 cm i jak zwykle miasto sparalizowaneJak będę miała czas to Was podczytam co tam u kogo.
Miłego dzioneczka

juz poprawilam nowy cykl=nowe szanse i moze bedzie maly Mikolajek

a sniegiem nie strasz mezus wczoraj zmienil oponki, ale ja i tak sie boje jezdzic zima

[latko0]

Napisane przez agnieszka1980

Ale Ci zazdroszczęja też muszę kiedyś wyciągnąć męża, film super a co dopiero musical

To zapraszam do Warszawy , ja nie mam za bardzo z kim chodzić bo moje kochanie nie lubi teatrów, ale od wielkiego dzwona pójdzie ze mną. Jak bym miała z kim chodzić to napewno częściej bym się wybierała, więc zapraszam

[agnieszka1980]

Napisane przez latko0

To zapraszam do Warszawy , ja nie mam za bardzo z kim chodzić bo moje kochanie nie lubi teatrów, ale od wielkiego dzwona pójdzie ze mną. Jak bym miała z kim chodzić to napewno częściej bym się wybierała, więc zapraszam

Dziekuję ale troszke za daleko mam,aż 300km

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Napisane przez Maggie1983

nie kus, zebys nie zalowala

juz poprawilam nowy cykl=nowe szanse i moze bedzie maly Mikolajek

a sniegiem nie strasz mezus wczoraj zmienil oponki, ale ja i tak sie boje jezdzic zima

nowy cykl=nowe szanse i moze bedzie maly Mikolajektez tak myślę, już mam synka mikołajka (2 imię ) bo ur się 6.12 ale może być prezent na mikołajeczka

[marlenka0505]

Dzień Dobry
Hanjah ja też bym sie nie szczepiła, a tym bardzie jw ciąży.

Też zaraz idę do gina i też się zastanawiała czy lekarz nie namiesza mi tam za bardzo jakby tam już jakaś fasolinka rosła, ale szperałam na necie i laski pisały że nie ma to wpływu. Potem tak pomyślałam że jak kobieta jest już w ciąży to badanie też nie "dosięga" do dzieciątka

No i specjalnie dla aneczki moja historyczna foteczka. To chyba przełom 7/8 miesiąca

[niutek]

agnieszka 1980 a gdzie ty mieszkasz że śnieg u was? a tak poza tym witajcie dziewuszki ...

[agnieszka1980]

Napisane przez niutek

agnieszka 1980 a gdzie ty mieszkasz że śnieg u was? a tak poza tym witajcie dziewuszki ...

Na śląskugórnym

[anula_81]

Napisane przez hanjah

Hello!
.

Ale królikiem doświadczalnym to ja nie zamierzam być

I nie badz!! Wlasnei dzis Norweski departament zdrowia wydal oficjalne oswiadczenie ze szczepienie koboet w pierwszym trymestrze ciazy moze byc zagrozeniem dla plodu i dla kobiety , dlatego odradza sie szczepienie tym kobieta mimo iz sa w grupie podwyzszonego ryzyka zakazeniem.

Wiec nie szczepimy i pzrepraszam, ze namawialam wczesniej, ale poczytalam wiecej i teraz stanowczo odradzam!

[agnieszka1980]

Napisane przez marlenka0505

Dzień Dobry
Hanjah ja też bym sie nie szczepiła, a tym bardzie jw ciąży.

Też zaraz idę do gina i też się zastanawiała czy lekarz nie namiesza mi tam za bardzo jakby tam już jakaś fasolinka rosła, ale szperałam na necie i laski pisały że nie ma to wpływu. Potem tak pomyślałam że jak kobieta jest już w ciąży to badanie też nie "dosięga" do dzieciątka

No i specjalnie dla aneczki moja historyczna foteczka. To chyba przełom 7/8 miesiąca

Fajna piłeczka

[Cosmaaaaaaa]

Piekny brzusio

[latko0]

Kochane to ja was mogę zaprosić na weekend z noclegiem jak macie daleko

[aneczka555]

marlenka ale brzusio no no

[latko0]

Marlenka piękny brzusio
Kasiu jak tam rozmowa z szefem?
Motylek jak tam rozmowa o pracę?

[Kasia_Dublin]

Witam Was!!

Dzisiaj musialam przyjsc godzine wczesniej do pracy i strasznie . Poza tym musze zostac do jakiejs 8 wieczorem wiec az 12 godzin pracy .

Piekny brzuszek, tez taki chce!!!!

Niestety bede troszke nieobecna, ale co jakis czas sobie do was zajrze ale pewnie nie bede miala czasu na pisanie. Trzymajcie sie dziewuszki

[Carol77]

Witajcie kochane

Mnie od rana brzuch ćmi i jestem jakaś kopnięta i rozkojarzona, nawet w danych robię tak durne błędy,że szok, musze sama po sobie 2 razy sprawdzac

Marlenko, piękny miałaś brzuś

Aguś kurde znowu śnieg?????????? Masakra jakaś, jak ja nienawidze zimy w mieście........jeszcze nie mam opon zimowych do 1 auta a nie ma kasy żeby teraz kupić

Karolinko, ja już nie pamiętam kiedy byłam w teatrze szkoda, że tak daleko mieszkasz, byśmy razem mogły skoczyć.

A tak w ogóle miłego dzionka

[marlenka0505]

A ja po wizycie u gina Koleś normalnie rozbroił mnie śmiechem, ech dużo by opowiadać. Wniosek jeden wszystko ok, zrobił mi cytologię, kazał brać witaminki dla kobiet w ciąży i jak do roku czasu nic nie wyjdzie to mam wrócić i będziemy działać i tu jego śmiech, że on mi (nie powiedział tego), ale coś w stylu że mi nie zrobi dziecka, myślałam że walnę śmiechem I że mam się nie strsować, nie schizować, że naprawdę to się krótko jeszcze staramy
Dziękuję za komplementy odnośnie brzusia. Chiałam wkeić jeszcze jedna fotkę, całej sylwetki, ale coś mi nie wychodzi. Będę próbować dalej

[latko0]

Wszystkie trochę daleko od siebie mieszkamy, ale można zrobić jakieś wspolne spotkanko

[motylek85]

Napisane przez latko0

Marlenka piękny brzusio
Kasiu jak tam rozmowa z szefem?
Motylek jak tam rozmowa o pracę?

kochana ja cała w nerwach bo na 10.30 mam i już zaraz wychodze;P trzymajcie kciukasy;D

[ziaaa]

witam dzierwczynki
przylecialam sie tylko przywitac, bo dzisiaj cale szefostwo wiec nie poczytam Was na razie

[latko0]

Napisane przez motylek85

kochana ja cała w nerwach bo na 10.30 mam i już zaraz wychodze;P trzymajcie kciukasy;D

Kochana ja napewno będe trzymała

[marlenka0505]

Pokażę Wam co mi z tej piłeczki wyskoczyło

[Kasia_Dublin]

Napisane przez marlenka0505

Pokażę Wam co mi z tej piłeczki wyskoczyło

Sliczna ksiezniczka . Mam nadzieje ze nie ma za duzo 'swiniakow' od tego grochu!!!!