Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009 - Strona 96 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-11-04, 19:51   #2851
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy Pokaż wiadomość
a to widzisz, ze ja mam zaleglosci w czytaniu, to nie wiedzialam ze wyniki testu znasz. Miejmy nadzieje ze sie wyreguluje.
Ja mysle ze moglas miec powikłania na tle nerwowym, tyle ostatnio nerwów kosztuje Cie sytuacja z dziadziusiem.. To wszystko ma wielki wplyw na @
test jeszcze nie robiłam zrobię jutro rano, ale wynik znam(domyslam się znaczy). bo biorę tabsy i nie ma takiej mozliwosci .

Tez mi sie wydaje, ze to wszystko na tle nerwowym bo zaczeło sie 2 miesiące temu... akurat ja to wszystko na mnie spadło

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

w ogóle tak się dzis zdenerwowałam , ze znowu 2 miesiące musze się leczyc i to jeszcze tymi pieprzonymi globulkami ze wracam do domu, cisnełam torebkę na łózo, usiadłam, wyjełam ulotki chce przeczytac a tu bach nic nie widzę, wiec mówie do TZ , ze nic nie widze. TZ jak to?? a mi az się rece trzęsły, wszystko było zamazane nic nie mogłam przeczytac. a potem pokój zaczął mi wirowac.. TZ kazał mi się połozyc, przykryl mnie kocem... zaraz mi przeszło, ale się wystraszyłąm
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 19:56   #2852
n.ik.a
Zadomowienie
 
Avatar n.ik.a
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: miasto - wieś
Wiadomości: 1 279
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

no to się rozgadałyście, a ja głupiutka nie pomyślałam was tu szukać...podsyłam link z ślubnymi fotkami, choć pewnie większość was je już widziała

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=350099&page=158
post 4727

a relacja tu..jakbyście chciały poczytać

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=332681&page=26

obecnie mieszkamy z moimi ordzicami i remontujemy mieszkanie, niestety mam ostatnio duże problemy ze zdrowiem...sinieje mi lewa dłoń, cierpną nogi i ręce i boki straszeni biodro...lekarze nie wiedzą co mi tak prawde jest bo wyniki mam bardzo dobre
__________________
19.09.2009 - żonka

Kalinka 11.04.2011


Wybrałam pielęgnację ciała z marką Braun


"Celem życia jest:
w swojej małej jednostkowej duszy odbić jak najwięcej kosmosu"
(H. Elzenberg)


Edytowane przez n.ik.a
Czas edycji: 2009-11-04 o 20:00
n.ik.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 20:21   #2853
SAMBAdiJANEIRO
Zakorzenienie
 
Avatar SAMBAdiJANEIRO
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 505
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Cytat:
Napisane przez agus87 Pokaż wiadomość
ojeeej, co ci


mamy zamiar jechac w przyszlym roku w wakacje ale tak w lipcu, zeby byla ladna pogoda no i bedziemy wynajmowac domek bo pojedziemy w wiecej osob, tz czesto czyta rozne forum, wiec damy rade
super zazdroszcze w lipcu to na pewno bedziecie mieli sliczna pogode... my urlop zaplanowalismy na wrzesien bo chcielismy po slubie szczerze mowiac myslalam ze lepsza pogoda bedzie tzn bylo cieplutko bo ok 30 stopni codziennie, ale niestety nie bylo plazowej pogody zbytnio... ciagle chmurska itd... Ale przynajmniej duzo pozwiedzalismy, tak by nam sie pewnie nie udalo My w przyszlym roku wybieramy sie na taka wycieczke zeby lezec i nic nie robic bo w tym roku to nawet sie nie rozpakowywalismy w kolejnych miejscach bo nie bylo sensu... i pod koniec juz troche bylismy zmeczeni tymi wakacjami

Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy Pokaż wiadomość
hej Kochane,
dawno mnie nie bylo, bo od soboty do poniedzialku siedzialam w Krakowie u meza.
Troche zaczął mnie naciskać bym rozejrzała sie za pracą i od tak, calkiem od niechcenia wysłałam zapytanie mailowe, cy mogę przysłąc swoje CV (chodziło o ogłoszenie, w ktorym nabór został zamkniety tydzien wczesniej, tzn rozumiecie-chcialam wysłac cv po czasie )
Zrobiłam to po to, by TZ nie krzyczał , ze nic nie robie a ja bym miala czyste sumienie, ze robię Myslałam, ze mnie oleją...
Za 15 min odpisal sam pan dyr, ze prosi mnie abym przyslala aplikację do 15.oo tego samego dnia(to bylo w czwartek)
Cv pisalam w pracy na kolanie, biegusiem.. Wyslalam 14,55 natomiast w piatek o 9.oo rano zadzwonil pan dyr, ze zaprasza na 11.20 w poniedzialek na rozmowe... Mysle sobie, no cóż, trzeba iść.

Rozmowa trwala ok 40 min, było miło i przyjemnie. Przesluchiwal mnie dyr oraz dwie panie vice. Odpowiedz na tak lub nie mialam dostac za tydzien. I tu zaskoczenie... od rozmowy nie mineła nawet godzina, ja bylam w pks jeszcze w Krakowie, a tu tel od pani v-ce, ze oni mnie chcą od 16 listopada !!! Zatkało mnie, wówczas do smiechu juz mi nie bylo.
Odmówiłam, gdyz 19.11 lecimy w podroz poslubna, na co ona, w takim układzie od 4 grudnia (bede juz w Pl). Poprosilam o jeden dzien do namysłu, całą droge powrotna do czestochowy przepłakałam, w domu płacz... podjęłam decyzje, ze nie chce od grudnia wyprowadzic sie z domu. Wczoraj zadzwonilam powiedziec szczerze- ze nie jestem gotowa od grudnia na przeprowadzkę, na co uslyszalam, ze oni mnie chcą i w takim układzie abym przyszla od stycznia !!!!!!! Oni poczekają. Ręce mi opadły Znów poprosiłam o tydzien na przemyslenie.... I mysle nadal..

Z jednej strony fantastycznie, ze komus na mnie zalezy, ze od reki mam prace, ze bede mogla zamieszkac z mezem, ale z drugiej strony.. wstyd przyznac, ale boje sie tych radykalnych zmian Uwielbiam ludzi z mojej pracy tutaj, z dwoma kolezankami jest mega zżyta, wrecz sie kochamy (nei doslownie) do tego, jestem jedynaczka, okropnie zżyta z rodzicami, nigdy nie studiowalam poza domem, nigdy nie wyjezdzalam na dluzej jak 2 tygodnie.... Z męzem4 lata tylko na odległość...

Jestem rozdarta na pół, totalnei nie wiem co robic Kocham go ale i kocham Czestochowe, moj dom, rodzicow, przyjaciol.. w krakowie nie mam poza nim prawie nikogo... Myslalam, ze choc do wiosny popracuje tutaj... I siedzę i płaczę i naprawde jestem nieszczesliwa (((
A co to za praca??
Mysle ze powinnas zaryzykowac i skoro im tak zalezy to podjac ta prace i sie przeprowadzic... przeciez w kazdy weekend mozesz byc u rodzicow czy spotkac sie z przyjaciolmi... W koncu to tylko 120 km jak sama mowisz, nie wyjezdzasz na drugi koniec swiata... Nawet jesli odpukac komus by sie cos stalo (tak jak mowisz) to gora 2h i jestes... Kiedys i tak musi ktores z was sie przeprowadzic bo przeciez nie bedziecie cale zycie mieszkac osobno... a czy teraz czy za rok to bedzie to tak samo trudne... a moze nawet jeszcze bardziej trudne bo sie przyzwyczaicie do malzenstwa na odleglosc...

Ja sie przeprowadzilam i to jeszcze przed slubem do mojego tzta i mieszkam teraz 70 km od mojego domku... w dodatku z tata i siostra Tż... takze tu nie mialam zadnych znajomych, w sumie dalej nie mam bo wiadomo do szkoly sie juz nie chodzi, w pracy niby jacys znajomi sa ale pracuje na zmiany wiec ciezko sie nawet byloby spotkac poza praca, a w pracy tez nie bardzo da sie pogadac bo malo sie widujemy... jedynie przy przekazaniu zmiany... ogolnie to lipa bo znam tylko znajomych tzta... za to jak przyjezdzam do bielska to zawsze mam mnostwo ludzi do obskoczenia i w ogole cale dnie zajete... ogolnie nie narzekam i mysle ze ty tez nie bedziesz. Pierwsze miesiace na pewno beda trudne ale nie martw sie z czasem wszystko sie ulozy
SAMBAdiJANEIRO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 20:56   #2854
anuulaa
Wtajemniczenie
 
Avatar anuulaa
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 636
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość

za TZ kupił mi test ciązowy. kobieta mu powiedziała, ze najłatwieszy w uzyciu. otwieram, czytam a tam jest napisane ze mam sikac w odpowiednie miejsce przez min 3 sekundy o matko, jak ja tam uceluje?? wiec zjadłam dzis serek fantazję (tam jest pojemniczek mały) wytne, zaleje wrzatkiem dzis i jutro tam siknę i dopiero namocze test tylko sie nie smiejcie, w instrukcji było napisane ze mozna siknąc do pojemniczka, a ze nie miałam innego to
Ale się uśmiałam. Madziu, uwielbiam Twoje wypowiedzi, jesteś nie do podrobienia

Edytowane przez anuulaa
Czas edycji: 2009-11-04 o 20:59
anuulaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 03:01   #2855
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy Pokaż wiadomość
Dziekuje zabciu
Widzisz, taki dziwolag jestem Prawda, ze to nienormalne by maz mieszkal w Krakowie a ja tu w czestochowie... Widujemy sie tylko w weekendy.
Mam tam przyjaciol mojego TZ, trzy bardzo fajne pary, jezdzimy razem na wakacje, sylwester razem, ale to nie jest to co z moimi przyjaciolkami tutaj.... Moj maz tez jedynak.. zeby chociaz mial siostre
Ale tak jak mowisz, taka okazja moze sie nie powtorzyc... Zwlaszcza, ze tego typu instytucja do ktorej aplikowalam, jest jedna w Krakowie, tak wiec jak teraz odmowie, to niewykluczone, ze zamkne sobie drzwi na zawsze
Wiecie, boje sie tylko tego, ze jakby nie daj Bog, cos sie stalo komus z moich rodzicow, to ja bede 120 km od domku, i nie bede mogla byc u nich tu i zaraz To najbardziej mnie przeraza Za bardzo jestem empatyczna, wrazliwa i beksa !!!!!!!!! Po prostu glupia !
Dziekuje Ci zabciu

Btw, w ktorym poszlas ubranku na impreze i jak sie bawilas
Nie jestes wcale dziwolag Nikt nie lubi zmian .. tym bardziej jak trzeba zostawic rodzine , przyjaciol i przenies sie do innego miasta .. ale pamietaj ze bedziesz ze swoim mezem .. to on od czasu przysiegi jest TYM najwazniejszym czlowiekiem w Twoim zyciu

Pamietaj ze te 120km to jeszcze nie tak daleko .. 2 godzinki i jestes u swoich rodzicow Pomysl jak bys musiala wyjechac gdzies za granice? i widywac sie z nimi tylko w swieta dwa razy do roku? to dopiero byl by koszmar Napewno poczatki i pierwsze tyg beda ciezkie .. z daleko od rodzicow , znajomych , pracy .. ale jak to mowia nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo 3mam za Ciebie kciuki a jak bedziesz miala gorsze dni to wiesz do kogo pisac


A na halloween wkoncu poszlam w tym stroju z zielona spodniczka ( wszystkie dziewczyny byly za tym strojem ) czulam sie swietnie zabawa tez byla bardzo udana pare stron wczesniej wrzucilam zdjecia jak chcesz sobie zobaczyc
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 07:06   #2856
MAGiALENA
Zakorzenienie
 
Avatar MAGiALENA
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 339
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

znalazł się nasz chomik.
__________________

aniołek Gabrysia/Gabryś: 21.08.2010
Kacperek: 2o.09.2011
MAGiALENA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 07:33   #2857
ania20m
Wtajemniczenie
 
Avatar ania20m
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wielkopolska:)
Wiadomości: 2 196
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Cytat:
Napisane przez MAGiALENA Pokaż wiadomość
znalazł się nasz chomik.
o a gdzie był??
__________________


Kubusiowy zakątek zapraszam
http://jakubowskiimama.blogspot.com/
ania20m jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-11-05, 07:35   #2858
Maggie1983
Zakorzenienie
 
Avatar Maggie1983
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kraina Marzeń
Wiadomości: 3 113
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
w końcu skończyłam kleić te pierogi wyszło mi coś ponad 50 ale one takie średnie są więc znając mojego tż i mnie (skryto pierogożerce ) to będzie na dwa dni tylko chciałam jeszcze poodkurzać ale prąd mi zabrali łobuzy a burakową taką też lubię tylko u mnie się to robi z młodych buraków i botwinki. A taką z buraków to z fasolką szparagową. A w święta barszcz trzy rodzaje zupy z jednych buraków a z ziemniaczkami to my jeszcze tak jadamy szczawiową

Ja mam 13 urodziny i się zastanawiam czy tż chociaż kwiatka mi kupi on jakiś niekumaty jeśli o to chodzi
nie no jak szczawiowa to z grzankami i jajkiem no chyba, ze robi ja tesciowa-to z ryzem
Cytat:
Napisane przez SAMBAdiJANEIRO Pokaż wiadomość
właśnie zaczal padac deszcz i ogolnie pogoda ohydna... a ja siedze i ogladam zdjecia z chorwacji... oj bylo cudnie mimo że pogoda taka se jak na chorwacje właśnie was zamierzam zanudzic zdjeciami :P
cudne-nam sie Chorwacja marzy w przyszlym roku!!!!!!
Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy Pokaż wiadomość
hej Kochane,
dawno mnie nie bylo, bo od soboty do poniedzialku siedzialam w Krakowie u meza.
Troche zaczął mnie naciskać bym rozejrzała sie za pracą i od tak, calkiem od niechcenia wysłałam zapytanie mailowe, cy mogę przysłąc swoje CV (chodziło o ogłoszenie, w ktorym nabór został zamkniety tydzien wczesniej, tzn rozumiecie-chcialam wysłac cv po czasie )
Zrobiłam to po to, by TZ nie krzyczał , ze nic nie robie a ja bym miala czyste sumienie, ze robię Myslałam, ze mnie oleją...
Za 15 min odpisal sam pan dyr, ze prosi mnie abym przyslala aplikację do 15.oo tego samego dnia(to bylo w czwartek)
Cv pisalam w pracy na kolanie, biegusiem.. Wyslalam 14,55 natomiast w piatek o 9.oo rano zadzwonil pan dyr, ze zaprasza na 11.20 w poniedzialek na rozmowe... Mysle sobie, no cóż, trzeba iść.

Rozmowa trwala ok 40 min, było miło i przyjemnie. Przesluchiwal mnie dyr oraz dwie panie vice. Odpowiedz na tak lub nie mialam dostac za tydzien. I tu zaskoczenie... od rozmowy nie mineła nawet godzina, ja bylam w pks jeszcze w Krakowie, a tu tel od pani v-ce, ze oni mnie chcą od 16 listopada !!! Zatkało mnie, wówczas do smiechu juz mi nie bylo.
Odmówiłam, gdyz 19.11 lecimy w podroz poslubna, na co ona, w takim układzie od 4 grudnia (bede juz w Pl). Poprosilam o jeden dzien do namysłu, całą droge powrotna do czestochowy przepłakałam, w domu płacz... podjęłam decyzje, ze nie chce od grudnia wyprowadzic sie z domu. Wczoraj zadzwonilam powiedziec szczerze- ze nie jestem gotowa od grudnia na przeprowadzkę, na co uslyszalam, ze oni mnie chcą i w takim układzie abym przyszla od stycznia !!!!!!! Oni poczekają. Ręce mi opadły Znów poprosiłam o tydzien na przemyslenie.... I mysle nadal..

Z jednej strony fantastycznie, ze komus na mnie zalezy, ze od reki mam prace, ze bede mogla zamieszkac z mezem, ale z drugiej strony.. wstyd przyznac, ale boje sie tych radykalnych zmian Uwielbiam ludzi z mojej pracy tutaj, z dwoma kolezankami jest mega zżyta, wrecz sie kochamy (nei doslownie) do tego, jestem jedynaczka, okropnie zżyta z rodzicami, nigdy nie studiowalam poza domem, nigdy nie wyjezdzalam na dluzej jak 2 tygodnie.... Z męzem4 lata tylko na odległość...

Jestem rozdarta na pół, totalnei nie wiem co robic Kocham go ale i kocham Czestochowe, moj dom, rodzicow, przyjaciol.. w krakowie nie mam poza nim prawie nikogo... Myslalam, ze choc do wiosny popracuje tutaj... I siedzę i płaczę i naprawde jestem nieszczesliwa (((
Rozumiem milosc do Cz-wy
Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
daisy nie zastanawiałabym się nawet. Bedziesz w koncu z męzem, to jest najważniejsze

a mi jest troszkę smutno byłam u gina. wyniki lepsze, ale dalej nie takie jak powinny. mam globulki na 2 miesiące leczenia masakra. a za pół roku mam przyjsc znowu na cytologię powiedziałam, ze sie xle czuje i co mi dolega, gin powiedział tylko jejciu: niech pani przyjdzie na usg ale za tydzien mam okres, wiec powiedział,z e jak @ bedzie znowu taki krótki to mam przyjsc. bo albo to ciąża, albo musze zmienic tabletki chyba, ze mi przejdzie to luz, mam nie przychodzic. wiec wszystkoz alezy od dni okresu

za TZ kupił mi test ciązowy. kobieta mu powiedziała, ze najłatwieszy w uzyciu. otwieram, czytam a tam jest napisane ze mam sikac w odpowiednie miejsce przez min 3 sekundy o matko, jak ja tam uceluje?? wiec zjadłam dzis serek fantazję (tam jest pojemniczek mały) wytne, zaleje wrzatkiem dzis i jutro tam siknę i dopiero namocze test tylko sie nie smiejcie, w instrukcji było napisane ze mozna siknąc do pojemniczka, a ze nie miałam innego to

jutro tez ran jadę do dziadka do wawy

a teraz siedze sama bo TZ włąsnie pojechał do świadka na mecz
nie no Ty jestes jedyna w swoim rodzaju dobrze, ze fantazja byla pod reka smieje sie, a sama tez siusialam do pojemniczka a dzien wczesniej mierzylam czas czy umiem sikac 10 sekund, bo mi sie to strasznie dlyugo wydawalo
Cytat:
Napisane przez MAGiALENA Pokaż wiadomość
znalazł się nasz chomik.
przyszedl i zamknal sie z powrotem w klatce?
__________________
Pod moim sercem,inne bije serce:nieznane,a jakie bliskie i kochane.Pod moim sercem małe rączki dziecka,cichutko pukają do mojego serca.Myślę sobie wtedy:może być wspanialej?Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje
Maggie1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 07:40   #2859
MAGiALENA
Zakorzenienie
 
Avatar MAGiALENA
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 339
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Cytat:
Napisane przez ania20m Pokaż wiadomość
o a gdzie był??
obudził mnie w nocy szuraniem w sypialni, a ja przestraszona obudziłam TŻ-a krzycząc: "chomik! chomik tu jest!". i TŻ ją jakoś tam złapał i wsadził do klatki.

Cytat:
Napisane przez Maggie1983 Pokaż wiadomość
przyszedl i zamknal sie z powrotem w klatce?
łapię. łapię.
__________________

aniołek Gabrysia/Gabryś: 21.08.2010
Kacperek: 2o.09.2011
MAGiALENA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 08:17   #2860
AgatkaL
Wtajemniczenie
 
Avatar AgatkaL
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 935
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Ja wczoraj miałam pierwsze spotkanie na prawo jazdy...dzisiaj ide na kolejne i będę "driverem"
Spedziłam urodzinowy wieczór u znajomych - przynajmniej na przyjaciół mogę liczyć. Strasznie mi cięzko...TŻ się nie odzywa, nawet słowa nie napisał na moje urodziny
Mamy do omówienia ważne kwestie dot. wynajmowanego mieszkania a on olewa wszystko i chowa głowę w piasek...
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!


Jesteśmy zaręczeni !!!
http://s8.suwaczek.com/201102120926.png

♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011
http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png
AgatkaL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 08:25   #2861
anika222
Zakorzenienie
 
Avatar anika222
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 953
GG do anika222
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

przepraszam agatko ze to napiszę

GÓWNIERZ JEST I TYLE!!!

nie gniewaj sie

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

dziewcyny dziś jedziemy po zdjecia)))
wiec wieczorem bede was zasypywała

hmm mam nadzieje ze bedzie czym
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009


"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
anika222 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-05, 08:27   #2862
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

ale mam zaleglosci... juz nadrabiam...

agatka serio maz jest niepowazny....

ddaaiissyy pakuj sie i jedz... ja bym juz wziela robote od grudnia... bedzie dobrze,...

n.ik.a piekne fotki.. idz do lekarza bo to niejest smieszne....

jesli chodzi o rybulke to z dzidziusiem ok, z wyniki wysylane za granice sa ok, jak sie rybulka pojawi wszystko wam opowie bo to wesola historia
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 08:34   #2863
MAGiALENA
Zakorzenienie
 
Avatar MAGiALENA
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 339
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

mam już początek albumu ze zdjęciami ze ślubu.
__________________

aniołek Gabrysia/Gabryś: 21.08.2010
Kacperek: 2o.09.2011
MAGiALENA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 08:48   #2864
SAMBAdiJANEIRO
Zakorzenienie
 
Avatar SAMBAdiJANEIRO
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 505
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Cześć śpioszki
Mam problema... czytam na necie ale nie moge znaleźć odpowiedzi... moze ktoras z Was byla w podobnej sytuacji i mi pomoże? Do rzeczy... do niedawna jeszcze nie bylam zameldowana w dabrowie wiec do lekarza w razie czego jezdzilam do bielska, teraz tutaj sie przemeldowalam i chcialabym tutaj chodzic do lekarza... tylko nie wiem jak to zrobic? czy musze isc tutaj do nfz zeby mi wydali nowa karte chipowa? i potem przeniesc papiery z bielska do dabrowy? ile takie cos trwa?

W ogole to czekam z niecierpliwoscia na okres ktory nie nadchodzi... po podrozy poslubnej odstawilam tabletki (nie z zamiarem poczecia potomka, ale stwierdzilam ze po co sie dalej truc) i chyba cos mi sie poprzestawialo bo juz ponad miesiac a ja wciaz nie mam okresu ;/ Wczoraj sie nawet smialam ze moze w ciazy jestem, ale moj maz nie byl zbytnio zachwycony ta wizja
SAMBAdiJANEIRO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 08:57   #2865
anika222
Zakorzenienie
 
Avatar anika222
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 953
GG do anika222
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

ja jak sieprzemeldowałam to poszłam do nfz po nowa akarte chipową i babka mi powiedziala ze do tego trzeba dowód z meldunkiem już nowym a ze nie mam jeszcze wydanego nowego dowodu to wypisałam wniosem na piekne oczy i akt małżeństwa

na karte czeka sie 2 tyg.
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009


"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
anika222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 09:10   #2866
SAMBAdiJANEIRO
Zakorzenienie
 
Avatar SAMBAdiJANEIRO
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 505
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Cytat:
Napisane przez anika222 Pokaż wiadomość
ja jak sieprzemeldowałam to poszłam do nfz po nowa akarte chipową i babka mi powiedziala ze do tego trzeba dowód z meldunkiem już nowym a ze nie mam jeszcze wydanego nowego dowodu to wypisałam wniosem na piekne oczy i akt małżeństwa

na karte czeka sie 2 tyg.
a przez te 2 tygodnie to gdzie sie nalezy?? bo ja mam caly czas wizje ze sie rozchoruje i gdzie ja pojde do lekarza - wiem glupek ze mnie

Ja jeszcze nie mam nowego dowodu... moge im dac akt malzenstwa i potwierdzenie zameldowania.

A w ogole to wczoraj mama do mnie dzwoni ze przyszedl do mnie list (chyba z nfz) na nowe nazwisko ale stary adres z zaproszeniem na bezplatna cytologie Ciekawe skad oni maja takie dane
SAMBAdiJANEIRO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 09:17   #2867
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Cytat:
Napisane przez SAMBAdiJANEIRO Pokaż wiadomość
Cześć śpioszki
Mam problema... czytam na necie ale nie moge znaleźć odpowiedzi... moze ktoras z Was byla w podobnej sytuacji i mi pomoże? Do rzeczy... do niedawna jeszcze nie bylam zameldowana w dabrowie wiec do lekarza w razie czego jezdzilam do bielska, teraz tutaj sie przemeldowalam i chcialabym tutaj chodzic do lekarza... tylko nie wiem jak to zrobic? czy musze isc tutaj do nfz zeby mi wydali nowa karte chipowa? i potem przeniesc papiery z bielska do dabrowy? ile takie cos trwa?

W ogole to czekam z niecierpliwoscia na okres ktory nie nadchodzi... po podrozy poslubnej odstawilam tabletki (nie z zamiarem poczecia potomka, ale stwierdzilam ze po co sie dalej truc) i chyba cos mi sie poprzestawialo bo juz ponad miesiac a ja wciaz nie mam okresu ;/ Wczoraj sie nawet smialam ze moze w ciazy jestem, ale moj maz nie byl zbytnio zachwycony ta wizja
samba idziesz do odzialu teraz w dabrowie i wypisujesz wniosek (z aktem zameldowania i nowym dowodem.. ew wpisujesz wszytko tak jak napisala anika na piekne oczy) i jak dostajesz karte to przenosisz kartoteki...

trwa to 2 tyg.. ale co w tym czasie to nie wiem... sama musze to zmienic bo coraz gorzej sie czuje a boje sie ze l4 gdyby cos wystawia mi na stare nazwisko.,.. zreszta tak jak recepty...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 09:20   #2868
anika222
Zakorzenienie
 
Avatar anika222
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 953
GG do anika222
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

przez te 2 tyg masz aktywna stara karte i nalezysz tam gdzie jestes zapisana

jak odbierasz nowa karte to automatycznie uaktywniajhą nową a blokują starą karte i na nowo trza sie zapisywac do przychodni i wybierac lekarza tak mi babka w okienku nfz powiedziała
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009


"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
anika222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 09:51   #2869
SAMBAdiJANEIRO
Zakorzenienie
 
Avatar SAMBAdiJANEIRO
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 505
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
samba idziesz do odzialu teraz w dabrowie i wypisujesz wniosek (z aktem zameldowania i nowym dowodem.. ew wpisujesz wszytko tak jak napisala anika na piekne oczy) i jak dostajesz karte to przenosisz kartoteki...

trwa to 2 tyg.. ale co w tym czasie to nie wiem... sama musze to zmienic bo coraz gorzej sie czuje a boje sie ze l4 gdyby cos wystawia mi na stare nazwisko.,.. zreszta tak jak recepty...
Cytat:
Napisane przez anika222 Pokaż wiadomość
przez te 2 tyg masz aktywna stara karte i nalezysz tam gdzie jestes zapisana

jak odbierasz nowa karte to automatycznie uaktywniajhą nową a blokują starą karte i na nowo trza sie zapisywac do przychodni i wybierac lekarza tak mi babka w okienku nfz powiedziała

dzieki chyba musze isc do dzisiaj sprobowac zalatwic bo mam dziwne przeczucie ze niedlugo bede chora codziennie budze sie z bolacym gardlem i katarem.... ale znajac moje szczescie to tak od razu tego nie zalatwie


Anika powiedz mi jeszcze czy za wydanie nowej karty się coś płaci i czy potrzebne są dane zakładu pracy, książeczka ubezpieczenia zdrowotnego lub jakieś inne zaświadczenie z pracy ze placą za mnie składki, bo właśnie się tam wybieram a nie chce mi się chodzic 15 razy

Edytowane przez SAMBAdiJANEIRO
Czas edycji: 2009-11-05 o 10:57
SAMBAdiJANEIRO jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-05, 10:57   #2870
gold-fish
Zakorzenienie
 
Avatar gold-fish
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Daisy ja też bym się nie zastanawiała. Dla mnie TZ jest na pierwszym miejscu. Nie rozymiem po co brać ślub skoro nie tworzy się rodziny, domu... Co innego jak ktoś nie ma mozliwości mieszkać razem, albo wyjeżdża w delegację. Przecież ślub jest symbolem przejścia z jednej rodziny do drugiej chyba rozmawiliscie o tym przed ślubem, ustalaliscie które się do którego przeprowadzi Rozumiem, ze można być związanym z miejscem, bać się dużych zmian ale przecież nie jedziesz sama do nowego miasta tylko jedziesz do Męża


Cytat:
Napisane przez anika222 Pokaż wiadomość
dziewcyny dziś jedziemy po zdjecia)))
wiec wieczorem bede was zasypywała
czekam na lawinę

mam tyle pracy papierkowej że tylko się wściec
__________________

Dżunior maj 2013

Hanna kwiecień 2015
gold-fish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 11:18   #2871
ania20m
Wtajemniczenie
 
Avatar ania20m
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wielkopolska:)
Wiadomości: 2 196
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Ma któraś z was młodszego brata albo siostre albo mniejsze dzieci w rodzinie?? właśnie drukuje teściowej (przedszkolance) kolorowanki zimowe i bożonarodzeniowe dla jej przedszkolaków jakby któraś chciała to moge wam mailem poprzesyłać mam tego mnustwo
__________________


Kubusiowy zakątek zapraszam
http://jakubowskiimama.blogspot.com/
ania20m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 11:30   #2872
anika222
Zakorzenienie
 
Avatar anika222
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 953
GG do anika222
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

SAMba ja miałam wydrukowany wniosek i wypełniony, dowód osobisty, stara karte na wszelki wypadek i wzielam tez 3 ostatnie deklaracje rmua ale ona nei chciala ani karty ani rmua bo powiedziała ze widzi ze składki są płacone w systemie


Dokumenty niezbędne do uzyskania karty:
  1. Wniosek o wydanie karty.
    Formularz Wniosku można pobrać z naszej strony internetowej www.nfz-katowice.pl (Wiadomości -> Druki do pobrania -> Wniosek o wydanie kuz/zmianę danych) lub otrzymać w Sekcji Obsługi Ubezpieczonych.
  2. Dokument tożsamości.
  3. Dokument (lub dokumenty) potwierdzający ubezpieczenie zdrowotne zgodny z art. 240 ustawy z dnia 27.08.2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.

Gdzie złożyć dokumenty o wydanie karty

Przyjmowaniem dokumentów oraz wydawaniem kart zajmują się Sekcje Obsługi Ubezpieczonych. Wykaz Sekcji wraz z danymi teleadresowymi znajduje na naszej stronie internetowej (Sekcje Obsługi Ubezpieczonych). Placówki są czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00 - 16.00.
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009


"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
anika222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 11:31   #2873
ddaaiissyy
Zakorzenienie
 
Avatar ddaaiissyy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: częstochowa /kraków
Wiadomości: 3 789
GG do ddaaiissyy
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

JESTESCIE KOCHANE ze tak licznie mi pomagacie

Cytat:
Napisane przez SAMBAdiJANEIRO Pokaż wiadomość

A co to za praca??
Mysle ze powinnas zaryzykowac i skoro im tak zalezy to podjac ta prace i sie przeprowadzic... przeciez w kazdy weekend mozesz byc u rodzicow czy spotkac sie z przyjaciolmi... W koncu to tylko 120 km jak sama mowisz, nie wyjezdzasz na drugi koniec swiata... Nawet jesli odpukac komus by sie cos stalo (tak jak mowisz) to gora 2h i jestes... Kiedys i tak musi ktores z was sie przeprowadzic bo przeciez nie bedziecie cale zycie mieszkac osobno... a czy teraz czy za rok to bedzie to tak samo trudne... a moze nawet jeszcze bardziej trudne bo sie przyzwyczaicie do malzenstwa na odleglosc...

Ja sie przeprowadzilam i to jeszcze przed slubem do mojego tzta i mieszkam teraz 70 km od mojego domku... w dodatku z tata i siostra Tż... takze tu nie mialam zadnych znajomych, w sumie dalej nie mam bo wiadomo do szkoly sie juz nie chodzi, w pracy niby jacys znajomi sa ale pracuje na zmiany wiec ciezko sie nawet byloby spotkac poza praca, a w pracy tez nie bardzo da sie pogadac bo malo sie widujemy... jedynie przy przekazaniu zmiany... ogolnie to lipa bo znam tylko znajomych tzta... za to jak przyjezdzam do bielska to zawsze mam mnostwo ludzi do obskoczenia i w ogole cale dnie zajete... ogolnie nie narzekam i mysle ze ty tez nie bedziesz. Pierwsze miesiace na pewno beda trudne ale nie martw sie z czasem wszystko sie ulozy
Praca dokładnie taka sama jak czestochowa, te same pieniazki, to samo stanowisko w jednej z Agencji... Zajmowanie się dotacjami z UE.
Oj pocieszylas mnie !!! W bardzo podobnej sytuacji widze jestesmy... Muszę wreszcie podjąć męską decyzje!!!!!

Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
Nie jestes wcale dziwolag Nikt nie lubi zmian .. tym bardziej jak trzeba zostawic rodzine , przyjaciol i przenies sie do innego miasta .. ale pamietaj ze bedziesz ze swoim mezem .. to on od czasu przysiegi jest TYM najwazniejszym czlowiekiem w Twoim zyciu

Pamietaj ze te 120km to jeszcze nie tak daleko .. 2 godzinki i jestes u swoich rodzicow Pomysl jak bys musiala wyjechac gdzies za granice? i widywac sie z nimi tylko w swieta dwa razy do roku? to dopiero byl by koszmar Napewno poczatki i pierwsze tyg beda ciezkie .. z daleko od rodzicow , znajomych , pracy .. ale jak to mowia nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo 3mam za Ciebie kciuki a jak bedziesz miala gorsze dni to wiesz do kogo pisac


A na halloween wkoncu poszlam w tym stroju z zielona spodniczka ( wszystkie dziewczyny byly za tym strojem ) czulam sie swietnie zabawa tez byla bardzo udana pare stron wczesniej wrzucilam zdjecia jak chcesz sobie zobaczyc
no ja tez optowałam za opcją zielona- zestaw nr 1 o ile dobrze pamietam Widzialam zdjecia, poniewaz także zdanie swoje stanowcze wyraziłąm
Dziekuję, ze mogę na Was liczyc....chyba się zdecyduję, nei mam wyjścia... Mam nadzieje, ze nie bede traktowana w nowej pracy jak Ula Brzydula z serialu na TVN

Dziękuję za pocieszenie... wiem, ze Ty jestes daleko za oceanem.. Podziwiam i gratuluje !!!!!!!! Moj problem i 120 km to pikuś w stosunku do tysięcy km, ktore Cię dzielą od domku


Cytat:
Napisane przez Maggie1983 Pokaż wiadomość

Rozumiem milosc do Cz-wy
hih nie ja jedna

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
Ja wczoraj miałam pierwsze spotkanie na prawo jazdy...dzisiaj ide na kolejne i będę "driverem"
Spedziłam urodzinowy wieczór u znajomych - przynajmniej na przyjaciół mogę liczyć. Strasznie mi cięzko...TŻ się nie odzywa, nawet słowa nie napisał na moje urodziny
Mamy do omówienia ważne kwestie dot. wynajmowanego mieszkania a on olewa wszystko i chowa głowę w piasek...
zachowuje sie jak dziecko ! Inaczej tego nazwac nie mozna !!!!
Spoznione zyczenia ale bardzo szczere niech wszystko ułozy sie po Twojej mysli !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Rób to co lubisz i korzystaj z zycia, jestes mloda !!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość

ddaaiissyy pakuj sie i jedz... ja bym juz wziela robote od grudnia... bedzie dobrze,...
od grudnia nie.... nie chce tak szybko, musze sie oswoic z ta mysla... ;]
brak mi cywilnej odwagi tutaj powiedziec, ze odchodze w starej pracy znaczy, wiem, ze troche sie sprawa skomplikuje ale mysle, ze zrozumieja

Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
Daisy ja też bym się nie zastanawiała. Dla mnie TZ jest na pierwszym miejscu. Nie rozymiem po co brać ślub skoro nie tworzy się rodziny, domu... Co innego jak ktoś nie ma mozliwości mieszkać razem, albo wyjeżdża w delegację. Przecież ślub jest symbolem przejścia z jednej rodziny do drugiej chyba rozmawiliscie o tym przed ślubem, ustalaliscie które się do którego przeprowadzi Rozumiem, ze można być związanym z miejscem, bać się dużych zmian ale przecież nie jedziesz sama do nowego miasta tylko jedziesz do Męża


mam tyle pracy papierkowej że tylko się wściec
i znow powiem, swiete słowa. Oczywiscie, ze uzgadnialismy kwestie mieszkania, naistotniejsza praca.. TZ zarabia 2 x tyle co ja, wiec oczywiscie, ze nie zostawi swojej pracy. Kiedy rozmawialismy na ten tamat , wówczas wydawało mi sie to takie łatwe i oczywiste... teraz im bliżej tego dnia, coraz bardziej sie boje
Pozostaje odpowiedzieć pani dyrektor w przyszłym tygodniu, ze przychodzę do nich.... 04 styczen (bo to poniedzialek) bylby pierwszym dniem w mojej nowej pracy
__________________
Kiedyś byłaś jak kropelka, czułaś serca mego bicie
i już wtedy wiedziałaś jak jest wielka miłość, która daje życie

Gabrysia 27.05.2011, godz. 3.10
Twój pierwszy krzyk...

ddaaiissyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 11:37   #2874
myszka_maj
Zakorzenienie
 
Avatar myszka_maj
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 338
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Cytat:
Napisane przez ania20m Pokaż wiadomość
Ma któraś z was młodszego brata albo siostre albo mniejsze dzieci w rodzinie?? właśnie drukuje teściowej (przedszkolance) kolorowanki zimowe i bożonarodzeniowe dla jej przedszkolaków jakby któraś chciała to moge wam mailem poprzesyłać mam tego mnustwo

ja mam dawaj

myszka.maj@interia.pl
__________________
...Zaczaruj mnie na życie całe...
bo tylko z Tobą zostać chce...
1.08.2009

Nasz Skarb
myszka_maj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 11:43   #2875
ania20m
Wtajemniczenie
 
Avatar ania20m
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wielkopolska:)
Wiadomości: 2 196
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Cytat:
Napisane przez myszka_maj Pokaż wiadomość
Leci
__________________


Kubusiowy zakątek zapraszam
http://jakubowskiimama.blogspot.com/
ania20m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 11:45   #2876
gold-fish
Zakorzenienie
 
Avatar gold-fish
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy Pokaż wiadomość
Kiedy rozmawialismy na ten tamat , wówczas wydawało mi sie to takie łatwe i oczywiste... teraz im bliżej tego dnia, coraz bardziej sie boje
Pozostaje odpowiedzieć pani dyrektor w przyszłym tygodniu, ze przychodzę do nich.... 04 styczen (bo to poniedzialek) bylby pierwszym dniem w mojej nowej pracy
Pozostaje mi zacytować (moim zdaniem) bardzo mądre słowa
„Każde zdarzenie w życiu dostarcza nam okazji do wyboru pomiędzy miłością a strachem”

czyli albo coś robimy/ czegoś nie robimy z miłosci albo ze strachu

na Twoim miejscu bym dzisiaj do nich zadzwoniła i powiedziała że chcesz u nich pracować od Nowego Roku. Zastanów się czemu boisz się zmian? Czasami są one na lepsze i dopóki tego nie zrobimy nie wiemy co tracilismy przez wiele lat. Poranki w ramionach męża- bezcenne a Kraków ma swój klimat, jest piękny co innego jakbyś miała się przeprowadzić na jakąś wiochę ale do Krakowa
__________________

Dżunior maj 2013

Hanna kwiecień 2015
gold-fish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 11:56   #2877
myszka_maj
Zakorzenienie
 
Avatar myszka_maj
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 338
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Cytat:
Napisane przez ania20m Pokaż wiadomość
Leci
Dzieki

Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
Pozostaje mi zacytować (moim zdaniem) bardzo mądre słowa
„Każde zdarzenie w życiu dostarcza nam okazji do wyboru pomiędzy miłością a strachem”
bardzo fajny cytat
__________________
...Zaczaruj mnie na życie całe...
bo tylko z Tobą zostać chce...
1.08.2009

Nasz Skarb
myszka_maj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 12:02   #2878
princessa0121
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 107
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

hej witam wszystkich
ja też żonka już od 2 miesięcy
brałam ślub 29.082009r:_)
A więc po weselu pojechaliśmy do Zakopanego na tydzień było super
Teraz remontujemy dom bo mieszkamy u rodziców i mamy całą górę dla siebie, na razie mieszkamy w jednym pokoju a reszta jest remontowana. Mamy już nowe okienka a teraz będzie gipsowanie ścian.
Z rodzicami jak dotąd obyło się bez większych sprzeczek. Chciałabym mieć już osobną kuchnie i łazienkę, daje tu dużo więcej swobody a moi rodzice teraz są na emeryturach więc ciągle są w domku nie mamy chwili aby pobyć sami w domu to jest troszkę denerwujące nieraz.
mam pytanie czy któraś z was mieszka z rodzicami albo z teściami? jak tak to jakie są wasze wrażenia? czy dogadujecie się??
princessa0121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 12:08   #2879
Maggie1983
Zakorzenienie
 
Avatar Maggie1983
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kraina Marzeń
Wiadomości: 3 113
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy Pokaż wiadomość
JESTESCIE KOCHANE ze tak licznie mi pomagacie



Praca dokładnie taka sama jak czestochowa, te same pieniazki, to samo stanowisko w jednej z Agencji... Zajmowanie się dotacjami z UE.
Oj pocieszylas mnie !!! W bardzo podobnej sytuacji widze jestesmy... Muszę wreszcie podjąć męską decyzje!!!!!



no ja tez optowałam za opcją zielona- zestaw nr 1 o ile dobrze pamietam Widzialam zdjecia, poniewaz także zdanie swoje stanowcze wyraziłąm
Dziekuję, ze mogę na Was liczyc....chyba się zdecyduję, nei mam wyjścia... Mam nadzieje, ze nie bede traktowana w nowej pracy jak Ula Brzydula z serialu na TVN

Dziękuję za pocieszenie... wiem, ze Ty jestes daleko za oceanem.. Podziwiam i gratuluje !!!!!!!! Moj problem i 120 km to pikuś w stosunku do tysięcy km, ktore Cię dzielą od domku




hih nie ja jedna



zachowuje sie jak dziecko ! Inaczej tego nazwac nie mozna !!!!
Spoznione zyczenia ale bardzo szczere niech wszystko ułozy sie po Twojej mysli !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Rób to co lubisz i korzystaj z zycia, jestes mloda !!!!!!!!!



od grudnia nie.... nie chce tak szybko, musze sie oswoic z ta mysla... ;]
brak mi cywilnej odwagi tutaj powiedziec, ze odchodze w starej pracy znaczy, wiem, ze troche sie sprawa skomplikuje ale mysle, ze zrozumieja



i znow powiem, swiete słowa. Oczywiscie, ze uzgadnialismy kwestie mieszkania, naistotniejsza praca.. TZ zarabia 2 x tyle co ja, wiec oczywiscie, ze nie zostawi swojej pracy. Kiedy rozmawialismy na ten tamat , wówczas wydawało mi sie to takie łatwe i oczywiste... teraz im bliżej tego dnia, coraz bardziej sie boje
Pozostaje odpowiedzieć pani dyrektor w przyszłym tygodniu, ze przychodzę do nich.... 04 styczen (bo to poniedzialek) bylby pierwszym dniem w mojej nowej pracy
Studiowalam na Dlugosza kto wie moze sie spotkalysmy gdzies kiedys na miescie czy w alamo dalej sa takie pyszne kebaby???? i lody z automatu kolo Jasnej Gory (w tym parku)-pychota
Cytat:
Napisane przez princessa0121 Pokaż wiadomość
hej witam wszystkich
ja też żonka już od 2 miesięcy
brałam ślub 29.082009r:_)
A więc po weselu pojechaliśmy do Zakopanego na tydzień było super
Teraz remontujemy dom bo mieszkamy u rodziców i mamy całą górę dla siebie, na razie mieszkamy w jednym pokoju a reszta jest remontowana. Mamy już nowe okienka a teraz będzie gipsowanie ścian.
Z rodzicami jak dotąd obyło się bez większych sprzeczek. Chciałabym mieć już osobną kuchnie i łazienkę, daje tu dużo więcej swobody a moi rodzice teraz są na emeryturach więc ciągle są w domku nie mamy chwili aby pobyć sami w domu to jest troszkę denerwujące nieraz.
mam pytanie czy któraś z was mieszka z rodzicami albo z teściami? jak tak to jakie są wasze wrażenia? czy dogadujecie się??
ja mieszkam z tesciami i narazie nie narzekam, przyzwyczailam sie, tylko pragne wlasnej kuchni jeszcze tylko tydzien i sie wyprowadzamy
__________________
Pod moim sercem,inne bije serce:nieznane,a jakie bliskie i kochane.Pod moim sercem małe rączki dziecka,cichutko pukają do mojego serca.Myślę sobie wtedy:może być wspanialej?Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje
Maggie1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-05, 12:09   #2880
anika222
Zakorzenienie
 
Avatar anika222
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 953
GG do anika222
Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

ja mieszkam i jest różnie na szczescie wspolna mamy tylko kuchnie i łaziekne a "sypialnia to oddzielny budynek wiec mamy troche prywatności

spięć raczej nie ma jest duzo rzeczy od ktorych podnosi mi sie cisnienie ale zaciskam zeby i nic nie mowie bo przeciez to nie moj dom ale... długo by opowiadac
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009


"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
anika222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:53.