Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)

[soffera]

Napisane przez paulinaizabela

Soffi w przyszlym tygodniu wrzuce fotki jak juz sie przeniesiemy i w miare ogarniemy
A u Ciebie co za dylematy??

Te dylematy nie moje tylko moich kolezanek-mam, tak wiec jestem na biezaco z tymi problemami.

Napisane przez izazusia

Sofko [/B]niestety będąc w domu nie miałam czasu ani myśli o spotkaniu No tak bywa
Wiecie nie lubię jesieni. Tzn nie taką jaka teraz jest. Zimno, wietrznie , słoneczka jak na lekarstwo. A ja jeszcze muszę isc w teren i porobić zdjęcia mej okolicy na jedno z seminarium monitoringu środowiska... Tym razem zjazdu nie mam, za to mąż tak. Będę przez weekend słomianą wdówką.

Dziś na obiadek mam żurek A na deser krówkę- jest smaczna ale bardzo słodka

Ja nie lubie ani jesieni ani zimy przede wszystkim dlatego ze do wszystkiego potrzebuje 2 razy wiecej motywacji a jak juz wejde do domu po pracy nawet nosa mi sie nie chce wychylic, ale mam psa wiec trzeba Jeszcze dzis ide z nia do fryzjera psiego bo juz zarosla i gdy wraca z domu to jej lapki sa czarne i wyglada jakby miala skarpetki
Wlasnie zjadlam obiad i juz nic nei przelkne

Napisane przez agunia82

soffi z tego co patrzyłam na składy te szczepionki nie zawierają tych świństw co szczepionki dla ludzi (tego co monik podawała, zresztą to dziwne, dla zwierząt da się wyprodukować szczepionki bez trucizn a dla człowieka nie? Skutki uboczne wymienione na ulotkach są też bardzo łagodne. Nie to co przy "ludzkich" szczepionkach) Psa szczepie przede wszystkim dlatego, że te choroby, na które dostaje szczepionke występują u nas, ba, one są nawet bardzo powszechne i pies może się łatwo zarazić, a wiadomo, że jak już na taką chorobę zapadnie wyleczyć bardzo trudno. Chociaż znajdziesz i przeciwników szczepionek dla psów
Są jednak wątpliwości co do tego, jak szczepić. Większość wetów nadal zaleca, żeby co rok, ale pojawiają się głosy, że w większości starczy raz na 2-3 lata w zależności od szczepionki. Nie dotyczy to psów, które są narażone na szczególny kontakt z zarazkami oraz psów myśliwskich (u tych ostatnich odporność zanika po 6-9 miesiącach, nie wiem dlaczego).

Hi hi wiedzialam ze sie odezwiesz i na dodatek bedziesz wiedziec co nieco
A propo Shiro juz jest taki dostojny te sterczace uszy... ach

[daget]

Hej dziewczeta, zakupy udane w koncu bylismy w IKEI i dokupilismy szafko-stolik pod TV ktory i tak nie dziala... bo wiecie wzielismy tego grata od moich rodzicow ale bez pilota a przysisk od manualnego wlaczania tylko w stan czuwania sie wlacza ... Wiec moja mama wyslala do nas pilota 13 pazdziernika i wsiaknal po drodze. Tym oto sposobem mamy TV ktorego nie mozemy ogladac. Musmy kupic jakiegos uniwersalnego pstrykacza....

Dzis natomiat robimy napad na Selgrosa bo znajomy ma karte , a ja potrzebuje paru biurowych rzeczy do tworzenia i przy okazji jakas spozywke trzeba kupic bo wszystko wyszlo. Dobrze ze pingwiny nam sie w lodowce nie zalegly hihihi.

Izus tak kusisz ta krowka.... moze sie wymienimy krowka za metrowca????

Soffi

Paulinko za badanie, ja jutro tez planuje wizyte u gina.

Ostatnio ogladalam film "Marley i ja" bo brat z dziewczyna nam polecali, gdyz jak go ogladali to widzieli nas. Normalnie wymiekalam a na koncu sie poryczalam...
"Jenny (Jennifer Aniston) i John Grogan (Owen Wilson) tuż po ślubie przeprowadzają się na Florydę. Dostają pracę, kupują dom. Ona chce mieć dziecko, on uważa, że to trochę za wcześnie. Kolega z pracy podrzuca mu rozwiązanie problemu: pies w prezencie dla żony! Jest mniej kłopotliwy niż niemowlę, trzeba go tylko karmić i wyprowadzać na spacer. A przy okazji można sprawdzić swoje talenty wychowawcze. I tak w życiu Jenny i Johna pojawia się Marley - mały labrador. Szczeniak szybko rośnie, lecz wcale nie dorasta. Jeśli słucha, to tylko swojego instynktu, który każe mu pozbyć się nadmiaru energii. Nie jest przy tym zbyt wymagający - wszystko, co znajdzie się w zasięgu jego wzroku, znakomicie nadaje się do zabawy. Marley wprowadza totalny chaos w życiu właścicieli, ale też w niezwykły sposób zmienia całą powiększającą się rodzinę. Pociesza, rozśmiesza, staje się świadkiem sukcesów i porażek. A przede wszystkim uświadamia Jenny i Johnowi, że można cieszyć się każdą chwilą. Moja Czika tez jest prezentem od meza i wiecie co??? Oni tez pojechali w zalegla podroz poslubna do Irlandii!!!

[paulinaizabela]

Daget to kciuki za wizyte zeby wszystko bylo ok
A ogladalismy ten film - super jest

[m.a.r.t.a]

Napisane przez izka19855

Załącznik 2629338
Załącznik 2629339
Załącznik 2629340
3 zdjecie-Smutny, bo miał zakaz wchodzenia do pokoju. Mógł biegać po kuchni i korytarzach.

Ale słodki, a te ostatnie zdjęcia normalnie smutek-plutek. Ale bym go wyściskała, wygłaskała, wycmokała, wy... .

[katarzinka]

ześć słonka
wpadam tylko powiedzieć, że żyjemy i że muszę odpoczywać, bo mi się zdażyło zasłabnąć - chyba troche przemęczona jestem - ale odpoczynek choć troszkę cos pomoze, szkoda tylko, że u męża w pracy zajob i pracuje na okrągło i przychodzi do domu wypluty na maksa

buziaki dla Was

[gosia1007]

Cześć laski. Mam nadzieję, że mi wybaczycie (zresztą w obecnej sytuacji nie macie wyjścia, bo myszy naślę), ale tylko się przywitam i uciekam bo padam na ryjek. Bardzo mi brakuje tego codziennego gadania i cholera mnie bierze, że mi wizaż w pracy zblokowali Wieczorami kiepsko się czuję, mam nudności więc ciężko mi przy komputerze siedzieć To się pożaliłam...

Jutro jadę do Olsztyna do siostry, więc znowu do niedzieli mnie nie będzie.

Anusia mam nadzieję, że jednak kupisz te kozaki a pierogi już zjadłam...
kotecku ta @ to małpa na maxa, ale byłby prezent dla męża gdyby nie przylazła
izuniu trzymaj się, współczuję, że tyle przykrych sytuacji spotkało Ciebie i Twoich znajomych
katarzynko nie przeginaj! młodej mamie odpoczynek też się należy

przepraszam, że do innych postów się nie odniosę, ale...nie dam rady. Buziaczki

[paulinaizabela]

Hejka
Odebralismy dzisiaj klucze do nowego mieszkanka ale jakos tak za pierwszym razem mi sie bardziej podobalo teraz bardziej szczegolowo je oblukalam... strasznie porysowane podlogi w salonie sa poprzedni mieszkancy musieli miec chyba jakiegos psa albo jakies niegrzeczne dzieciaki bo jeszcze takiego czegos nie widzialam... no ale zaradzimy temu jakos kupimy jakis fajny dywanik i bedzie git
poza tym jak sie nasze rzeczy wstawi to mieszkanko dopiero nabierze wyrazu. Teraz ma tylko takie podstawowe sprzety i meble - wlascicielka ma mi dowiezc jedna szafe jeszcze - przeciez musze sie gdzies pomiescic
Fotki najwczesniej za tydzien...

Napisane przez katarzinka

ześć słonka
wpadam tylko powiedzieć, że żyjemy i że muszę odpoczywać, bo mi się zdażyło zasłabnąć - chyba troche przemęczona jestem - ale odpoczynek choć troszkę cos pomoze, szkoda tylko, że u męża w pracy zajob i pracuje na okrągło i przychodzi do domu wypluty na maksa

buziaki dla Was

Kochana uwazaj na siebie i daj sobie troche luzu i wypoczynku
Zycze Wam troche spokoju i wiecej czasu razem
Buziaczek dla Agatki

Gosiaczku udanego pobytu u sisterki
przeganiam te mdlosci i nudnosci - juz czas zebys sie cieszyla tymi dobrymi urokami ciazy

A wogole co tu taki pustki no zebym ja byla pierwsza

[Anusia_piekniusia]

No właśnie - pustki tu ....
Lecę poczytać dwie strony aż

[mooonik]

Hej

się trochę zdziwiłam, że żadna nie pisała dzisiaj nic mi jakoś czasu brakło, taki zagoniony dzień
a za chwilkę wyjeżdżamy do mnie do domku, mam nadzieję tylko, że na drodze będzie pusto.

aha powiem Wam co mi się śniło
śniło mi się, że byłam świadkiem na ślubie mojego męża
miała to być jego druga żona a ja trzymałam takie dwa wieeelkie serca balonowe w rękach, które miały być dla nich prezentem
a najlepsze, że ta jego niby przyszła żona to jest obecna żona mojego byłego
nie to żebym nawet o nich myślała ostatnio a widzieć to ich widziałam parę dobrych lat temu ja nie wiem skąd mi się coś takiego wzięło
w każdym razie rano to się nieźle uśmiałam

Napisane przez soffera

Strasznie mi potrzeba teraz głasków

Soffi ja też przytulam mam nadzieję, że wspólnymi siłami rozwiążecie wszystkie dylematy z koleżankami

Napisane przez katarzinka

ześć słonka
wpadam tylko powiedzieć, że żyjemy i że muszę odpoczywać, bo mi się zdażyło zasłabnąć - chyba troche przemęczona jestem - ale odpoczynek choć troszkę cos pomoze, szkoda tylko, że u męża w pracy zajob i pracuje na okrągło i przychodzi do domu wypluty na maksa

buziaki dla Was

Katarzinko uważaj na siebie, nie wolno się tak zaniedbywać przecież nie jesteś robotem, odpoczywaj w miarę możliwości i dbaj o siebie

Napisane przez gosia1007

Cześć laski. Mam nadzieję, że mi wybaczycie (zresztą w obecnej sytuacji nie macie wyjścia, bo myszy naślę), ale tylko się przywitam i uciekam bo padam na ryjek. Bardzo mi brakuje tego codziennego gadania i cholera mnie bierze, że mi wizaż w pracy zblokowali Wieczorami kiepsko się czuję, mam nudności więc ciężko mi przy komputerze siedzieć To się pożaliłam...

Jutro jadę do Olsztyna do siostry, więc znowu do niedzieli mnie nie będzie.

udanego weekendu Gosiaczku i niech te nudności mijają szybko

Napisane przez paulinaizabela

Hejka
Odebralismy dzisiaj klucze do nowego mieszkanka ale jakos tak za pierwszym razem mi sie bardziej podobalo teraz bardziej szczegolowo je oblukalam... strasznie porysowane podlogi w salonie sa poprzedni mieszkancy musieli miec chyba jakiegos psa albo jakies niegrzeczne dzieciaki bo jeszcze takiego czegos nie widzialam... no ale zaradzimy temu jakos kupimy jakis fajny dywanik i bedzie git
poza tym jak sie nasze rzeczy wstawi to mieszkanko dopiero nabierze wyrazu. Teraz ma tylko takie podstawowe sprzety i meble - wlascicielka ma mi dowiezc jedna szafe jeszcze - przeciez musze sie gdzies pomiescic .

spokojnie, pomału się urządzicie i mieszkanie będzie lux wiadomo, że jak są same puste ściany to inaczej to wygląda, niż jak się już poukłada wszystkie szpargały, wtedy miejsce nabiera wyrazu
to pewnie weekend minie pod znakiem przeprowadzki

no to całe szczęście, że Wam dowiezie szafę trzeba gdzieś pochować ciuszki


no to spadam
spokojnego i słonecznego weekendu Wam życzę

[paulinaizabela]

Monis udanego weekendu i szerokiej drogi
No sen mialas niezly...a jaki prezencik

na niedziele mamy zamowiony woz dostawczy... zreszta oboje mamy wolne w niedziele to poprzewozimy ze znajomym tez te mniejsze manele i juz chyba bedaiemy tam spac w tym domu co jeszcze jestemy skonczyl nam sie olej do ogrzewania i nie oplaca nam sie juz kupowac wiec marzniemy - dlatego zalezy mi zeby jak najszybciej sie przeniesc... w salonie dogrzewamy sie kominkiem a w sypialkni farelka a tam w mieszkanku bedzie ogrzewanie na prad to sobie wlacze kiedy bede chciala i bedzie cieplusio - bo ja to taki zmarzlaczek brr....

[izka19855]

HEJ SKARBY.
Ja się szybko witam i uciekam. Dziś ostatni dzień uczyłam dzieciaki i mi strasznie szmutno...bo zleciało szybko. A pamiętam, że nie chciało mi się iść na te praktyki, a tu takie fajne wspomnienia.

Weekend uczelniany się zapowiada.

moooniku ale sen miałaś "bystry", że tak to nazwę. Ale pamiętaj, coś w podświadomości siedzi

Martuś świetny avek...i dziękuję za miłe słowo o pasiaku.

Paulinko, aby sprawnie Wam przeprowadzka poszła. Super, że wizyta będzie szybciej... Trzeba wierzyć, że będzie dobrze.

katarzinko Skarbie szanuj zdrowie i oszczędzaj się.

aguniu i mooniku możecie pisać więcej... ile ja się naczytałam. Dzięki Wam będę miała "bystre" oko na szczepionki.

Agatko napisz co zdecydowałaś...bardzo trudna sprawa...

ANusiu cholera jasna, jak mi tych smerfów już brakuje.
A konspekty nie zrobione nadal...lenia mam.
gosiu niech mdłości dadzą CI spokój...

sooferko przytulasek wywijasek dla Ciebie na poprawę humorku.

kotek żona doskonała po prostu z Ciebie...ot!

malutka jak żyje przystojniak?

daget, ale świetne macie porównanie z filmem ..wow.

kasienko wracaj do nas.

Buziaki dla pozostałych Cudów Świata.


Nie ma mnie u Was...bo gdzieś chol.era poszłam?

[czekoladka79]

A mówiłam żeby nie zakładać śmierdzącego wątku, bo przez tą "kupę" nikt tu nie zagląda ...... no bo jak ....... tak dobrowolnie wpadać na "kupę" ..... toż to trzeba być chorym na umyśle albo kupolubnym ..... jedno powiązane z drugim ........ no chyba że ktoś lubi zawody w ślizganiu się na kupie ..... znów bredzę

A Kasica największa "kupo"-holiczka założyła wątek i zwiała ..... lać i to szerokim skórzanym pasem .....

Haaaaalooooooo wyłazić z ukrycia ....... spryskałam wątek odświeżaczem już nie śmierdzi !!!!!!!!

[katarzinka]

cześć

Napisane przez gosia1007

Cześć laski. Mam nadzieję, że mi wybaczycie (zresztą w obecnej sytuacji nie macie wyjścia, bo myszy naślę), ale tylko się przywitam i uciekam bo padam na ryjek. Bardzo mi brakuje tego codziennego gadania i cholera mnie bierze, że mi wizaż w pracy zblokowali Wieczorami kiepsko się czuję, mam nudności więc ciężko mi przy komputerze siedzieć To się pożaliłam...

katarzynko nie przeginaj! młodej mamie odpoczynek też się należy

buziaki
za zablokowanie wizaza należy się
a nudności przejdą ani się obejrzysz

Napisane przez paulinaizabela

Hejka
Odebralismy dzisiaj klucze do nowego mieszkanka ale jakos tak za pierwszym razem mi sie bardziej podobalo teraz bardziej szczegolowo je oblukalam... strasznie porysowane podlogi w salonie sa poprzedni mieszkancy musieli miec chyba jakiegos psa albo jakies niegrzeczne dzieciaki bo jeszcze takiego czegos nie widzialam... no ale zaradzimy temu jakos kupimy jakis fajny dywanik i bedzie git
poza tym jak sie nasze rzeczy wstawi to mieszkanko dopiero nabierze wyrazu. Teraz ma tylko takie podstawowe sprzety i meble - wlascicielka ma mi dowiezc jedna szafe jeszcze - przeciez musze sie gdzies pomiescic
Fotki najwczesniej za tydzien...

Kochana uwazaj na siebie i daj sobie troche luzu i wypoczynku
Zycze Wam troche spokoju i wiecej czasu razem
Buziaczek dla Agatki

gratulacje

Napisane przez mooonik

Hej

się trochę zdziwiłam, że żadna nie pisała dzisiaj nic mi jakoś czasu brakło, taki zagoniony dzień
a za chwilkę wyjeżdżamy do mnie do domku, mam nadzieję tylko, że na drodze będzie pusto.

aha powiem Wam co mi się śniło
śniło mi się, że byłam świadkiem na ślubie mojego męża
miała to być jego druga żona a ja trzymałam takie dwa wieeelkie serca balonowe w rękach, które miały być dla nich prezentem
a najlepsze, że ta jego niby przyszła żona to jest obecna żona mojego byłego
nie to żebym nawet o nich myślała ostatnio a widzieć to ich widziałam parę dobrych lat temu ja nie wiem skąd mi się coś takiego wzięło
w każdym razie rano to się nieźle uśmiałam


Katarzinko uważaj na siebie, nie wolno się tak zaniedbywać przecież nie jesteś robotem, odpoczywaj w miarę możliwości i dbaj o siebie

no sen rewelka

Napisane przez izka19855

HEJ SKARBY.
Ja się szybko witam i uciekam. Dziś ostatni dzień uczyłam dzieciaki i mi strasznie szmutno...bo zleciało szybko. A pamiętam, że nie chciało mi się iść na te praktyki, a tu takie fajne wspomnienia.

Weekend uczelniany się zapowiada.


katarzinko Skarbie szanuj zdrowie i oszczędzaj się.


Nie ma mnie u Was...bo gdzieś chol.era poszłam?

no i po poraktykach - ale za to będziesz miała co opowiadać wnukom

dzieki wszystkim za wsparcie
staram się odpoczywac

udało się zmienić pediatrę na tego co chcieliśmy , bo nie bede opowiadac, bo kazda wie jak wygląda leczenie u nas i na początku musiałam iśc z Agatką do lekarki w wieku około 70ki

a w piatek mam komtrolę u gina ze sobą i dobrze, mam nadzieje, ze wszystko dobrze i niedługo będę mogła się miziać z mężem

poza tym zbieram się zeby wydrukować doktorat i zawieść do promotora, ale na razie jestem na etapie "trzeba to zrobić", po tym jak mnie wydudkali z tą pracą to jakoś mi się nie spieszy, ale z drugiej strony nie chcę zmarnować pracy, którą w niego włożyłam wiec się zmobilizuję i napiszę

ach! i byliśmy z Agatką u karateków - byla grzeczna, zadne krzyki i hałasy nie przeszkadzały jej - moze pójdzie w slady mamy

buziaki żonki

ps. już niedługo ostatnia z Was (czyli ja) będzie obchodzić rocznicę

[paulinaizabela]

Hello
Weekeduja laski to na watku pusciutko

Czekotubko a co tam u Ciebie?? Bedzie wyczekiwany urlop??
No widzisz ostrzegalas i co...teraz mozesz powiedziec ... "a nie mowilam"

Katarzinko
To super ze Agatka bedzie miala odpowiedniego lekarza
A moze jakas nowa foteczka malej??
Odpoczywaj jak tylko mozesz i powodzenia z doktoratem

Izka ale Ci to szybko zlecialo... ale chyba jeszcze kiedys bedziesz uczyc co?? Wkoncu chyba po to sie szkolisz bedziesz robila to co lubisz a to najwazniejsze

[kasienka1985]

Witajcie moje kochane
Powróciłam

A teraz lecę ogarnąć Wasze skrobanki
lof lof

tesknilam...

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:17 ----------

uff
nadrobilam
troszke mi to zajelo, ale odpisuje póki pamietam
aaaaaaaaaaa
i Martulka ajm sory za post pod postem

Napisane przez izazusia

Tak długo mnie nie było. Zakręcony tydzień. We wtorek dostałam informację o śmierci taty kolegi, spakowałam się i pojechałam do Raciborza. Jakaś czarna seria w moim otoczeniu
Przyjaciółka w szpitalu na ginekologii a potem na chirurgii z powodu bardzo silnego bólu, narzeczona przyjaciela ledwo wróciła z operacji ucha w Jastrzębiu a już jedzie do Katowic leczyć zmiany w szyjce macicy
Powoli nie wyrabiam

Przepraszam że smędzę ale dziewczyny błagam badajcie się. Kasia rok temu miała cytologie w ktorej wszystko bylo w porzadku. Dostała nawet zalecenie ze badanie ma być za 3 lata. Przez przypadek zrobiła miesiąc temu (koleżanka ją namówiła) i tu taki klops straszny a lekarka powiedziała "nie wiem czy za 3 lata byśmy się spotkały"


A poza tym życie toczy się dalej swoim rytmem...

Mycha aleś wiadomosi okropne przyniosła ...
Mam nadzieję, że już nigdy więcej nie będziesz nam takich historii opowiadała
Swoją drogą... niebawem Cię nawiedzę- na cały dzień

Napisane przez kina2807

Izuś ale mi smaka narobiłaś tym leczo i krówką

a z rady skorzystam

a ta tylko o jednym
zboczenica

Napisane przez kina2807

mi też nie podobają się te kwiatowe poduchy, ale takie w kolorze tapczanu

hmm...
ten 2 niezbyt mi sie widzi ale ten
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1257335848
wygląda baaaaardzo ciekawie
poza tym... takie kwiatowe akcenty rozwiewaja nudę...
wg mnie poduchy powinny być inne, a nawet mogłyby być kontrastowe lub zupełnie innego koloru
ale co jest najwazniejsze???
wygoda
i na to trzeba zwrócić najwieksza uwage

Napisane przez daget

Prosze mnie nie bic!!!! Jestem !! Jestem!!!

Super ze Kasienka ma pracke, i strasznie zazdrosze jej tych zakupow.... ja ostatnio nie mam kiedy sobie cos kupic. Na szczescie od czasu do czasu moja mama cos fajnego dla mnie upoluje. Wrocilam z Walbrzycha z 2 parami materialowych spodni, (ekstra sa tylko metki mnie zszokowaly 34/36 a nosilam 40) i szerokim bialym skorzanym paskiem. Pomine fakt ze zostawilam tam cala swoja kosmetyczke z kosmetykami. Zimowy plaszcz stal sie za duzy a na kupno nowego jakos sie zdecydowac nie moge, tym bardziej ze sa inne wydatki.

Ja nie biję, bo mnie tez nie bylo
Nie wyobrazam sobie Ciebie jeszcze chudszej niz widziałam Cie ostatnio na fotach!
<widać Cię jeszcze??>

Napisane przez izazusia

Czekam na szwagra -ma sie zgłosić po swoje szpargały

a może zostawił Ci jakiś mały gratisik w szafie??

Napisane przez izka19855

Mój umie tylko podać łapę, ale co tam, dumna jestem neisamowicie z niego...
Oczywiście został u rodziców, bo u Krzyśka sa juz dwa psy...
Zdjecia jak był mały. Niektóre z was juz widziały na nk.

Ja zwlekam ciągle z wizytą u ginekologa, mimo, ze bez zmian. Dentysta tez czeka i kardiolog. .. Wszystko się odkłada...
Współczuję Izuś.

1- cudny psiaczek
2- to tak jak ja
wiecznie nie mam czasu! musze wziąć sie w garść!

Napisane przez kotekk81

aaaa mam Was lobuziary

tylko kocur znika z watku i jaki ruch sie robi a moze to przez to moje niemarudzenie noo niewazne przez co wazne sie gwarno sie zrobilo

niespodzianka urodzinowa dla Tzta udala sie w 100% normalnie az mial lzy w oczach boska jestem hjehjehje aa no i skromna

aa bo bym zapomniala dzieki dziewczyny za kciuki, bo wierze ze wizazowe kciuki przynosza szczescie

a teraz zmykam dalej swietowac z malzonem mym

papatki

baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo sie ciesze, ze niespodzianka sie udala
i ciesze sie... ze pisze do nas taki szczesliwy i radosny Kocurek

Napisane przez Agata R

czesc Baboczki

hej Agaciu
nie jestem mamą i naprawdę trudno jest mi cokolwiek Tobie doradzić...
zrób tak jak czujesz...
tyle, że piszesz o dylemacie?
a ja wycztałam, że raczej wyboru opiekunki nie masz??

Napisane przez paulinaizabela

Zadzwonilam przed chwila i jade na badane 19 listopada Niezle musialam sie wyprosic no i jakos sie udalo a chciala mi dac dopiero na polowe grudnia
Teraz mam nadzieje ze ze mna nie tak zle wiec prosze o male kciuczki w tej sprawie

fantastycznie!!!
trzymam kciuki

Napisane przez czekoladka79

A mówiłam żeby nie zakładać śmierdzącego wątku, bo przez tą "kupę" nikt tu nie zagląda ...... no bo jak ....... tak dobrowolnie wpadać na "kupę" ..... toż to trzeba być chorym na umyśle albo kupolubnym ..... jedno powiązane z drugim ........ no chyba że ktoś lubi zawody w ślizganiu się na kupie ..... znów bredzę

A Kasica największa "kupo"-holiczka założyła wątek i zwiała ..... lać i to szerokim skórzanym pasem .....

Haaaaalooooooo wyłazić z ukrycia ....... spryskałam wątek odświeżaczem już nie śmierdzi !!!!!!!!

hehehehhe
a ta waryjatka znow mnie rozwesela


Już jestem...
Pracy w bibliotece nie dostałam- zatrudnili dziewczyne z wykształceniem polonistycznym- nic dziwnego.
Zarejestrowalam sie w PUPie
I troszku dorabiam.
Na razie byłam 2 razy i jest spoko.

Neta mam od dziś!!!
Jutro lub w pon. wrzuce Wam zalegle obiecane foty.

Nic szczególnego nie zakupiłam...
Jutro- znaczy dzis- jadę do szkoły i może w końcu uda mi się znaleźć jakies fajne buty.

Czymcie kciuki
Lece spać, bo wąż drze pyska. paaaaaaaaaaaaaaaaa

[m.a.r.t.a]

Napisane przez soffera

Marta czyzby znow Cie praca wciagnela?

Nom, niestety. Wczoraj w nocy siedziałam do 1.00 i sprawdzałam instrukcję, by ją później dać do zatwierdzenia. Ledwo na oczy dzisiaj widzę .

Napisane przez izka19855

Martuś świetny avek...i dziękuję za miłe słowo o pasiaku.

A dziękuje, nic lepszego nie znalazłam

Napisane przez kasienka1985

i Martulka ajm sory za post pod postem

System się nauczył sam łączyć zdublowane posty .



A u mnie? Mąż w piątek mi się rozchorował, dzisiaj już o niebo lepiej się czuje. Zwolnienie lekarskie ma do wtorku, to sobie w domu nieco odpocznie i wyśpi porządnie.

Mnie jeszcze kaszel męczy.

Szczerze mówiąc to mam już ochotę na święta, choinkę, pyszne jedzonko i ten niecodzienny klimat rodzinny co zawsze nam towarzyszy.

Miłej niedzieli!

[malutka_24]

Hej
Pamięta mnie kto jeszcze??? bo widzę, że nikt nie zauważył mojej nieobecności ostatnie kilka dni wykończyły mnie Dawid wpadł na dobre w okres ząbkowania w nocy z czwartku na piątek zasnął dopiero o 4 nad ranem, a tak spał niespokojnie i się kręcił, a w piątek miał gorączkę i cały czas popłakiwał, dlatego nie poszłam do pracy za to w nocy MASAKRA!!! od północy do 3 nad ranem wrzeszczał jak opętany na szczęście już jest w miarę dobrze, tzn jest bardziej marudny niż zwykle, ale w porównaniu do ostatnich dni to jest rewelacja zęba jeszcze nie ma, ale licho nie śpi

a tak w ogóle to:

Dawid dzisiaj ma 7 miesięcy

Napisane przez Agata R

i kolezanka zaproponowala prace... innej tak korzystnej oferty nie mam a macierzynskie sie skonczy i bede dostawac marne grosze... tz nadal szuka pracy... dorabia na boku i jak nie pojde do roboty od grudnia to bedzie kicha...
tylko jest "male" ale... Maja...
nie mam jej z kim zostawic... tz ciagle lata zeby zarobic jakis grosz, babcie pracuja, ninia i zlobek odpada (ja nie moge sie przekonac)... ona ma dopiero 3 miesiace i nie ukrywam ze ciezko mi sie z nia rozstac... do tego mam ja na piersi i nie chce przechodzic na mleko sztuczne... nie wiem co mam zrobic...

skąd ja to znam też niestety musiałam wrócić do pracy, bo z jednej pensji nie dalibyśmy rady finansowo, ale ja miałam z kim zostawić małego. A ta praca to na cały etat czy pół? a nie masz żadnej koleżanki, sąsiadki albo kogoś z rodziny kto mógłby z małą zostać? wiadomo, że czasy są teraz ciężkie i każdy grosz się przyda, a zwłaszcza przy małym dziecku, do tego będziesz miała kontakt z ludźmi, no i doświadczenie znowu zdobędziesz a jeżeli chodzi o karmienie to możesz przecież ściągać pokarm i podawać małej w butli takiej cycopodobnej, żeby się nie odzwyczaiła

Napisane przez paulinaizabela

Zadzwonilam przed chwila i jade na badane 19 listopada

no to teraz trzymam za dobre wyniki badania

Napisane przez daget

ja jutro tez planuje wizyte u gina

za Twoją wizytę u gina też trzymam

Napisane przez katarzinka

wpadam tylko powiedzieć, że żyjemy i że muszę odpoczywać, bo mi się zdażyło zasłabnąć - chyba troche przemęczona jestem - ale odpoczynek choć troszkę cos pomoze, szkoda tylko, że u męża w pracy zajob i pracuje na okrągło i przychodzi do domu wypluty na maksa

oj jak tylko będziesz miała chwilę wolnego to odpoczywaj siostrzyczko, żebyś mogła cieszyć się Agatką, a ona Tobą i gratuluję zmiany pediatry

Napisane przez czekoladka79

A mówiłam żeby nie zakładać śmierdzącego wątku, bo przez tą "kupę" nikt tu nie zagląda ...... no bo jak ....... tak dobrowolnie wpadać na "kupę" ..... toż to trzeba być chorym na umyśle albo kupolubnym ..... jedno powiązane z drugim ........ no chyba że ktoś lubi zawody w ślizganiu się na kupie ..... znów bredzę

A Kasica największa "kupo"-holiczka założyła wątek i zwiała ..... lać i to szerokim skórzanym pasem .....

Haaaaalooooooo wyłazić z ukrycia ....... spryskałam wątek odświeżaczem już nie śmierdzi !!!!!!!!

uwielbiam Twoje posty zawsze mnie nastrajają optymistycznie

[kotekk81]

Dzien doberek zoneczki

wylazic z ukrycia mielismy dosc imprezowy tydzien bo najpierw urodziny malza, potem urodziny kolegi, dzis ma dziadek ale imprezke robilismy dzis a we wtorek ma przyjaciolka no i w nastepna sobote impreza dla znajomych sie bedzie dzialoo

no i mam pytanko bo dla przyjaciolki zdecydowalam sie na ten bon na masaz (dzieki Wam oczywiscie) ale chce dokupic jeszcze cos i nie wiem co myslalam o ramce na zdjecie takie z cynamonu (bo ma taki zegar i kiedys mowila ze by se dokupila ramke do kompletu) ale brat z zona kupili wczoraj wlasnie ramke no i co ja mam teraz dokupic...poradzcie cos

[m.a.r.t.a]

Napisane przez czekoladka79

Haaaaalooooooo wyłazić z ukrycia ....... spryskałam wątek odświeżaczem już nie śmierdzi !!!!!!!!

Czuje jakieś fiołki

[czekoladka21]

Czesc
my wczoraj mielismy mala imprezke w domu-wpadli znajomi w odwiedziny i Werka znowu dostala prezenty
ale alkohol poszedl caly oczywiscie ja skromnie tylko 2 piwka


Malutka buziaczki dla Dawidzia

[izazusia]

Witam Słoneczka moje kochane. Zamieszanie ostatnio mieliśmy że hej Kamil do piątku nie wiedział w sumie gdzie ma jechać-czy do Opola na zjazd czy do Szczecina po odbiór dyplomu
Mamy teraz dwa "departamenty" odpowiedzialne za studentów-Centrum Obsługi Studenta i dziekanat. I na stronie pojawiły się dwa terminarze zjazdów-kogo słuchać?? Dziekanat mówił swoje a COS swoje Więc mąż podjął męską decyzję i olał system-pojechał do Szczecina. Dziś wraca więc przestaję być słomianą wdówką

Kasieńko paskudna Kina nam mówiła że jakąś pracę masz-prosze się pochwalić-ale już

Malutka mnie tez nie było więc nie zauwazyłam Twej nieobecności-domyślam się jakie cyrki miałaś z Dawidkiem-ale z niego już stary chłop-całe 7 m-cy
Gratulacje dla niego

Czekotubko mam alergię na odświeżacze zapachu aaaaaa psik

Czekoladko- imprezowy wygląd to i imprezowy styl życia A malutka niech już się przyzwyczaja

[agunia82]

Hej laseczki
Mam dla Was niespodziankę, zdjęcia mieszkanka jak teraz wygląda. Co prawda jeszcze to nie jest wygląd ostateczny, bo brakuje jednej komody, dywanu, narzuty na narożnik (narazie koc leży, żeby pies nie pobrudził), obrazy nie powieszone, w jednej witrynie leżą rzeczy, które tam być nie powinny, ława jeszcze niepomalowana (będzie pod kolor mebli), framuga od drzwi też nie pomalowana, we wnękach narazie prowizorycznie coś poukładaliśmy , firanki nie te co być powinny (narazie powiesiliśmy cokolwiek żeby było )Ale już co nieco widać

[kotekk81]

Agus bardzo mi sie podoba Wasze gniazdko ahhh jak ja bym chciala juz wszystko u nas zrobic moze za rok nam sie uda a Shiro normalnie cudowny jak model normlanie sie zakochalam

[malutka_24]

Napisane przez m.a.r.t.a

A u mnie? Mąż w piątek mi się rozchorował, dzisiaj już o niebo lepiej się czuje. Zwolnienie lekarskie ma do wtorku, to sobie w domu nieco odpocznie i wyśpi porządnie.

Mnie jeszcze kaszel męczy

kurujcie się razem

Napisane przez kotekk81

mielismy dosc imprezowy tydzien bo najpierw urodziny malza, potem urodziny kolegi, dzis ma dziadek ale imprezke robilismy dzis a we wtorek ma przyjaciolka no i w nastepna sobote impreza dla znajomych sie bedzie dzialoo

no i mam pytanko bo dla przyjaciolki zdecydowalam sie na ten bon na masaz (dzieki Wam oczywiscie) ale chce dokupic jeszcze cos i nie wiem co myslalam o ramce na zdjecie takie z cynamonu (bo ma taki zegar i kiedys mowila ze by se dokupila ramke do kompletu) ale brat z zona kupili wczoraj wlasnie ramke no i co ja mam teraz dokupic...poradzcie cos

ad. 1 niezłe tempo imprezowe
ad. 2 a może jakiś olejek taki do masażu jak znalazł do bonu

Napisane przez czekoladka21

Malutka buziaczki dla Dawidzia

Napisane przez izazusia

Malutka mnie tez nie było więc nie zauwazyłam Twej nieobecności-domyślam się jakie cyrki miałaś z Dawidkiem-ale z niego już stary chłop-całe 7 m-cy
Gratulacje dla niego

oj wybaczam i dziękuję w imieniu Dawidzia

Napisane przez agunia82

Mam dla Was niespodziankę, zdjęcia mieszkanka jak teraz wygląda. Co prawda jeszcze to nie jest wygląd ostateczny, bo brakuje jednej komody, dywanu, narzuty na narożnik (narazie koc leży, żeby pies nie pobrudził), obrazy nie powieszone, w jednej witrynie leżą rzeczy, które tam być nie powinny, ława jeszcze niepomalowana (będzie pod kolor mebli), framuga od drzwi też nie pomalowana, we wnękach narazie prowizorycznie coś poukładaliśmy , firanki nie te co być powinny (narazie powiesiliśmy cokolwiek żeby było )Ale już co nieco widać

ślicznie to razem wygląda, mebelki fajnie się komponują, a kanapa

[kotekk81]

Malutka no wlasnie o czyms takim myslalam ale ona mi na urodziny dala wlasnie zestaw do kapieli (sol i puder "miod i mleko") oraz olejki aromatyczne no i nie wiem czy "wypada" jakby "oddac" prezent myslalam o swieczniku takim http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90115172 i do tego swieczka (bo strasznie jej sie ten swiecznik spodobal w jednej knajpie i przez przypadek zobaczylam go w ikei) no i sama nie wiem czy nie za slaby prezent bedzie

ps. alez ja marudna jestem w razie jakbym przesadzala z marudzeniem poprosze o trzepanie furta

[asiuk]

Cześć!

Jak Wam weekend mija? Mi jakos tak za szybko Wczoraj byłam na "Nigdy nie mów nigdy". Oglądała któraś? Film bardzo mi się podobał, mogę z czystym sumieniem polecić

Dziś wieczorek w domu, pooglądamy z TŻ jakieś filmidło. T. jedzie jutro do Kielc na dwa dni, będę cholernie tęsknić

Miłego wieczoru!

[kasienka1985]

hej ho niedzielnie
ja jak zwykle na uno
zaraz jakiegos filma bedziemy z wężowym ogladac

Napisane przez izazusia

Kasieńko paskudna Kina nam mówiła że jakąś pracę masz-prosze się pochwalić-ale już

ja Ci dam zaraz paskudna! tititi
no pisałam juz Wam sklerozy
pracuje na pol etatu <tak jakby> u pana zajmującego sie bhp
pisze instrukcje bhp na tokarki wrzecionowe na przykład
jak na razie jest fajnie
zanim zdecydujemy sie na zatrudnienie mnie chcę popracowa i sprawdzic czy to sport dla mnie
jak na razie jest ok
i zawsze mam jeszcze 2-3 dni dla siebie

swoją drogą- czekam na oficjalne zaproszenie na pizze sercową
nie myśl ze sie wywiniesz

Napisane przez agunia82

Hej laseczki
Mam dla Was niespodziankę, zdjęcia mieszkanka jak teraz wygląda. Co prawda jeszcze to nie jest wygląd ostateczny, bo brakuje jednej komody, dywanu, narzuty na narożnik (narazie koc leży, żeby pies nie pobrudził), obrazy nie powieszone, w jednej witrynie leżą rzeczy, które tam być nie powinny, ława jeszcze niepomalowana (będzie pod kolor mebli), framuga od drzwi też nie pomalowana, we wnękach narazie prowizorycznie coś poukładaliśmy , firanki nie te co być powinny (narazie powiesiliśmy cokolwiek żeby było )Ale już co nieco widać

wazne ze macie juz swoj kącik- zazdroszcze Wam jak cholercia

hejo Asiurku
nie byłam na tym... ale w środe idziemy najprawdopodobniej na 2012
ale otwarcie mówię- nie cierpię polskich produkcji

Malutkaaaa- przekaż mojemu misiaczkowi mega buzioryyyyyyyyyy



Ja jeszcze tylko nadmienię, iz byłam dziś na zakupach i udalo mi sie kupic:
1- kurtke fioletową w Zarze- jedyne 289 zł
2- 2 pary rajstop w gatta- 40 den - czarne i śliwkowe - 2*13,90 zł.
3- parasolkę składaną czarną- w Rossmanie- za 10,99 zł
4- chcialam kupic kozaki ale ZADNE mi sie nie podobały ale wlazłam do CCC i kupiłam szare błyszczące boteczki <niestety smierdziuchy> z zamiarem zapłacenia za nie 79,90.
po podejciu do kasy okazalo sie, ze kosztuja 39,90
pasują idealnie do mojej torebki którą zakupilam na all jakis czas temu.
Dla mnie to tyle
Mężowi zakupiliśmy kurtałkę w Diversie i 2 koszulki.

Jestem styrana, bo niedawno wrocilismy więc pędzę na filma.

Aaaaaaaaaaaaaaa i stare foty:
1- moje new pazuresy- jakbyście je na nk przegapiły
2 i 3- nasza świeżo zrobiona kuchnia- pomysłu mojej mamy
4 i 5- moje Aldaki- dla Gosieńki leżą w kartonie i czekają na wiosnę

Nowości niebawem
Papa

[kotekk81]

wpadam na sekunde bo wprowadzamy male zmiany w naszym pokoju i troche sie balagan narobil i musze posprzatac

Kasienka bardzo ladna kuchnia a piekarnik to poprostu WOW malz powiedzial ze jak bedziemy nasz wymieniac to chce taki i zaden inny pazurki cudaczne tez mnie kusi zeby se zrobic ale jakos odwlekam i odwlekam bo po ostatnich strasznie mi sie moje naturalne pazurki zniszyly zakupkow nie skomentuje bom zazdrosnica wstretna i narazie nie moge sobie nic kupic wiec pozostalo mi zazdroscic (ojjj jak ja bym zaszalala w sklepach bo tyyyle rzeczy potrzebuje ze az srach )

buziole uciekam sprzatac bo malzowina drze dziubka bo filma chce ogladac

[malutka_24]

Napisane przez kotekk81

Malutka no wlasnie o czyms takim myslalam ale ona mi na urodziny dala wlasnie zestaw do kapieli (sol i puder "miod i mleko") oraz olejki aromatyczne no i nie wiem czy "wypada" jakby "oddac" prezent myslalam o swieczniku takim http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90115172 i do tego swieczka (bo strasznie jej sie ten swiecznik spodobal w jednej knajpie i przez przypadek zobaczylam go w ikei) no i sama nie wiem czy nie za slaby prezent bedzie

myślę, że będzie pasować zwłaszcza, że piszesz, że ten świecznik wpadł jej w oko

Napisane przez asiuk

T. jedzie jutro do Kielc na dwa dni, będę cholernie tęsknić

żeby osłodzić rozłąkę z mężem

Napisane przez kasienka1985

pracuje na pol etatu <tak jakby> u pana zajmującego sie bhp
pisze instrukcje bhp na tokarki wrzecionowe na przykład
jak na razie jest fajnie

Malutkaaaa- przekaż mojemu misiaczkowi mega buzioryyyyyyyyyy

Ja jeszcze tylko nadmienię, iz byłam dziś na zakupach

Aaaaaaaaaaaaaaa i stare foty:
1- moje new pazuresy- jakbyście je na nk przegapiły
2 i 3- nasza świeżo zrobiona kuchnia- pomysłu mojej mamy
4 i 5- moje Aldaki- dla Gosieńki leżą w kartonie i czekają na wiosnę

ad. 1 najważniejsze, że jesteś zadowolona z pracy
ad. 2 przekazane
ad. 3 ta jak zwykle obkupiła się
ad. 4 pazurki ładne - widziałam już na nk, kuchnia bardzo ładna - dla mamy za pomysł, buciki tyż niczego sobie

[kasienka1985]

Powróciłam żem na uno...
Obejrzeliśmy sobie iluzjonistę- stary film ale dobry

Napisane przez kotekk81

Kasienka bardzo ladna kuchnia a piekarnik to poprostu WOW malz powiedzial ze jak bedziemy nasz wymieniac to chce taki i zaden inny pazurki cudaczne tez mnie kusi zeby se zrobic ale jakos odwlekam i odwlekam bo po ostatnich strasznie mi sie moje naturalne pazurki zniszyly zakupkow nie skomentuje bom zazdrosnica wstretna i narazie nie moge sobie nic kupic wiec pozostalo mi zazdroscic (ojjj jak ja bym zaszalala w sklepach bo tyyyle rzeczy potrzebuje ze az srach )

buziole uciekam sprzatac bo malzowina drze dziubka bo filma chce ogladac

1-hehehe z piekarnikiem to jajca były 2 razy był reklamowany, bo przywieźli go obdartego
ale ten jest ok... w razie czego podaje ci firmę- NARDI
maja piekarniki wlasnie takie stylizowane, my mamy kolor cynamon chyba, a jest jeszcze taki miedziany i jakies 4 inne kolory.
2-co do pazurkow to zdradze Wam tylko, ze zaden ksztalt nie jest tak wygodny jak te migdalki
nie wspomnę juz o tym jaka dłoń wydaje się by smukła <chociaz łapki akurat mam szczupłe > ale na żywo robią wrażenie
3- jesli lezie o zakupy... to ja tez trochę rzeczy potrzebuje kochana...
kozaki chcialabym jakies zanim na dobre rozpocznie sie zima <mam tylko 1 z tamtego roku i to nie ocieplane> a w sklepach nie ma niiiiiiiiiiiiiiiiic! dzisiaj juz mierzylam nawet takie za 599 zł <choc i tak takich nie kupie!> ale zadne mi nie pasowaly!!!
kupilam czarny rozpinany sweterun w top secret, jest swietnym rozwiazaniem polazalm tam dzis bo chcialam jeszcze 1 dokupic jakis fajoski kolor- a tam juz nic nie zostalo
to niejest tak, ze kupuje co mi sie na reke nawinie...
jestem dosc wybredna w takich wyborach
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ale kupilam jeszcze jakis tydzien temu sukienke <w celu andziejkowo-sylwestrowym> w new yorker
wygladala niepozornie... a prezentuje sie w niej naprawde niezle
postaram sie o fotki jesli chcecie <i nie zanudzam Was swoimi opowiesciami i fotami szmatowymi >
4- coś rozdarte te nasze małżowiny i to z tego samego powodu


Maluszku- dzieki za komenta Ty widze znow wstawiłaś swojego niuńcia . On jest po prostu cudowny! A rośnie jak na drożdzach

No nic... kiepskawy tu ruch więc chyba się wyłączę i postaram zajrze jutro wieczorkiem
Bo na 8 do pracy.
Papa

Kejtinku- jak teściulek się czuje? mam nadzieje ze lepiej? jak samopoczucie? buźkam