Inne tytuły wątków to zwykłe banany- NASZ to Chiquita :D PM 2010 cz. 12

[agator74]

Czy ktoras z Was ma wesele jednodniowe bez poprawin?
I czy (niezaleznie czy sa poprawiny czy nie) przebieracie sie w czasie wesele z sukni slubnej w inna/wieczorowa?
Czy to jest czesta praktyka?


ja mam wesele dwudniowe i tez nie mam zamiaru sie przebierac, przeciez to ma byc moj dzien i chce jak najdluzej szalec w mojej pieknej sukni

tylko musze cos kupic na drugi dzien i na poprawiny

[chilanes]

Napisane przez BlackAngel

a ja się pochwalę, mam pracę xD

Aaś, bo to cały on komputery i rower

gratuluję

Napisane przez toskaKrk

[.....]
Zupelnie nie moge ogarnac o czym byla mowa, ale mam pytanko.

Czy ktoras z Was ma wesele jednodniowe bez poprawin?
I czy (niezaleznie czy sa poprawiny czy nie) przebieracie sie w czasie wesele z sukni slubnej w inna/wieczorowa?
Czy to jest czesta praktyka?

Jak juz pisalam nie bylam na wielu weselach, a w zasadzie tylko na jednym ostatnio i tam zarowno PM, jak i jej swiadkowa i tesciowa przebraly sie jakos po polnocy troche
Poradzcie prosze

ja się nie przebieram, chcę jak najdłużej być w swojej sukni, chyba, że będzie mi w niej mega niewygodnie, a nie sadzę, bo nawet w nie moim rozmiarze na przymiarce była wygodniasta

Przyjemnego weekendu laski, ja dziś idę pochodzić po sklepach, poszukuję spodni, butów zimowych, ślubnych i bielizny W sumie ogólnie idę sobie pochodzić, poszperać bo dawno nigdzie nie byłam

[agator74]

a ja powoli zbieram sie na zajecia ale tak mi sie nie chce ba sa mega nuuudne i jest masa ludzi zawsze (co mnie strasznie dziwi) i czasami nawet nie ma gdzie usiasc

oj aby przezyc zajecia dzisiejsze

[centipede]

Cześć Piękne

Black gratuluję nowej pracy!

Ale dużo mnie ominęło Kasia przekłada ślub i planuje teraz cywilny? Czyli jednak jest szansa na Twój 17.04

Napisane przez chilanes

Przyjemnego weekendu laski, ja dziś idę pochodzić po sklepach, poszukuję spodni, butów zimowych, ślubnych i bielizny W sumie ogólnie idę sobie pochodzić, poszperać bo dawno nigdzie nie byłam

Udanych zakupów

Napisane przez toskaKrk

Czy ktoras z Was ma wesele jednodniowe bez poprawin?
I czy (niezaleznie czy sa poprawiny czy nie) przebieracie sie w czasie wesele z sukni slubnej w inna/wieczorowa?
Czy to jest czesta praktyka?

Jak juz pisalam nie bylam na wielu weselach, a w zasadzie tylko na jednym ostatnio i tam zarowno PM, jak i jej swiadkowa i tesciowa przebraly sie jakos po polnocy troche
Poradzcie prosze

Byłam ostatnio na weselu, gdzie PM przebierała się po północy W sumie to nie mam nic przeciwko, jeśli ktoś ma na to ochotę. Ale ja na pewno nie będę się przebierać, chcę być w mojej sukni do samego rana specjalnie patrzyłam czy wygodna Chyba kiedyś takie przebieranie było powszechne (albo coś mi się pomyliło).

Jazz jak tam humorek dzisiaj?

Napisane przez Martoolka87

Czasem po prostu ślubna kiecka jest mega niewygodna i dlatego PMki si przebierają. Żona mojego kuzyna miała wielką suknię z długaśnym trenem (nie był podczepiany później tylko taki zakładany na rękę) a do tego była w ciąży, więc po północy się przebrała w garsonkę, po prostu żeby było jej wygodnie.

A tego to już kompletnie nie rozumiem po co kupować niewygodną kieckę i później się w niej męczyć

[agawoo]

Napisane przez chilanes

gratuluję

ja się nie przebieram, chcę jak najdłużej być w swojej sukni, chyba, że będzie mi w niej mega niewygodnie, a nie sadzę, bo nawet w nie moim rozmiarze na przymiarce była wygodniasta

Przyjemnego weekendu laski, ja dziś idę pochodzić po sklepach, poszukuję spodni, butów zimowych, ślubnych i bielizny W sumie ogólnie idę sobie pochodzić, poszperać bo dawno nigdzie nie byłam

Ja też nie zamierzam się przebierać, bo tak jak napisały dziewczyny, nie po to płacę tyle kasy za suknię, żeby sie potem przebiera c.
Całe życie czekałam, żeby wystąpić w takiej sukni, i miałabym ją zamieniać na inną?? -

Ja też zaraz zmykam na zakupki, potem wax na głowę i będę pichcić obiadek

[certina4]

dzień dobry wszystkim Pmkom

przyszłam się przywitać i lecę sprzątać, bo jak wczoraj pisałam, dzisiaj u nas nieproszeni goście musze jeszcze jechać dokupić jedzenia, a po 15 jadę zmienić oponki No a wieczorkiem może do kina sobie pójdziemy, jeśli coś sensownego grają

Miłego weekendu

[Samoa]

Napisane przez luskap

To my podobnie, bo ja 23 a TZ skończy w październiku 27. (Twój Skorpion?)

Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że chcę suknię Annais Bonnie.
Którą byście wybrały?
Bonnie?
Kate?
czy W1 450?

mój waga, bo z 6 Co do sukni to mi się Bonnie w ogóle nie podoba, przez to ucięcie koronki jak w ubranku skrzata(jak grałam w przedszkolu w przedstawieniu to byłam podobnie ubrana). Najładniejsza jest KateTa W1 jest w ogole jakaś taka nijaka.

Napisane przez toskaKrk

Czy ktoras z Was ma wesele jednodniowe bez poprawin?
I czy (niezaleznie czy sa poprawiny czy nie) przebieracie sie w czasie wesele z sukni slubnej w inna/wieczorowa?
Czy to jest czesta praktyka?

ja mam jednodniowe wesele i nie mam zamiaru sie przebieraćWprawdzie tata mi proponowała zakup drugiej sukni gdybym chciała miec na późniejBo nam sie podobały te piżamowe też i powiedział, że jak chce to mam wziąć ta piżamowa na późniejBo on myśłał, że właśnie po oczepinach PM sie przebiera, bo moja kuzynka sto lat temu się przebrała i sobie zapamiętał. Ale ja nie chce wydawac kasy bez sensu i będe w mojej Lornie całą noc
Poprawiny mam w ogrodzie w domu rodziców(haha to juz nie będzie mój dom) w formie grilla i piwka dla najbliższej rodzinyWięc wystąpię w jakiejś letniej sukience albo w szortach i topie

Black gratuluję pracy
Asiulek gratuluje podwyżki tżcika

Ale dzis pospałam
A dzis pooglądamy filmy na dvd, bo w kinie repertuar słaby a na co można było iśc to już dawno byliśmy i wieczorkiem znów jedziemy do znajomych
Nie umyłam wczoraj tego auta, bo tata gdzieś schował końcówki od węża i nie mogliśmy znaleźć to odpuściliśmy mycie. I dalej mam brudne autko
Ale miałam fajny sen o tż

[justys1358]

Czesc A ja jem własnie sniadanie

[Jazzmanka]

Napisane przez centipede

Jazz jak tam humorek dzisiaj?

A dziękuję, lepiej. Być może spotkam się dzisiaj z koleżanką na piwku, to na pewno będzie lepiej, bo to jest taka super koleżanka i na pewno poprawi mi humor. Chyba po prostu mój szef wypowiedział pewne słowa w złej godzinie, że tak mnie zdołowały. On powiedział coś tak ogólnie do wszystkich, a nie że do mnie akurat, ale kilka osób (zwłaszcza tych na umowę-zlecenie, które najłatwiej zwolnić) wzięło je sobie szczególnie do serca. A powiedział w zasadzie tylko tyle, że jest nas za dużo. Tylko i aż tyle.

[madmuazelle]

Cześć

Ja się tylko przywitać chciałam i zmykam na śniadanie zrobione przez tż-ta jajecznica z boczkiem

[obca7]

Cześć

Napisane przez aicila

ehhh gdybym wiedziała wcześniej, że będziesz jednak na naukach w tym miesiącu to może też byśmy się jednak z Tż na nie zdecydowali. a tak niestety się nie spotkamy

No szkoda. My w ostatniej chwili się zdecydowaliśmy.

Napisane przez toskaKrk

Czesc dziewczyny

Jestem jakas taka padnieta, objechalam dzis pol miasta mpk, a czuje jakbym nic nie zalatwila, no i w sumie tego co bylo najwazniejsze do zalatwienia dzis, zalatwic sie nie udalo

I jeszcze laptok swiruje i polskich znakow nie mam

Zupelnie nie moge ogarnac o czym byla mowa, ale mam pytanko.

Czy ktoras z Was ma wesele jednodniowe bez poprawin?
I czy (niezaleznie czy sa poprawiny czy nie) przebieracie sie w czasie wesele z sukni slubnej w inna/wieczorowa?
Czy to jest czesta praktyka?

Jak juz pisalam nie bylam na wielu weselach, a w zasadzie tylko na jednym ostatnio i tam zarowno PM, jak i jej swiadkowa i tesciowa przebraly sie jakos po polnocy troche
Poradzcie prosze

Ja sie nie przebieram Kiedyś tak sie robiło(jakieś 15 lat temu pamiętam ciotka się przebierała)Najchętniej na poprawinach tez bym w sukni ślubnej wystapiła

A co do sukni to dzisiaj znowu kukałam do sklepów z sukniami i znowu nic mi się nie widziało. Wszytskie na jedno kopyto uszyte.

[luskap]

Też sie tylko witam i zmykam sprzątać, a potem szykować sie na imprezę. Kurde chciałabym jechać jutro na te targi... No ale jak dziś popijemy, to nie będę TZta ciągnąć, wiadomo, kiedy % wywietrzeją?

Napisane przez Samoa

mój waga, bo z 6 Co do sukni to mi się Bonnie w ogóle nie podoba, przez to ucięcie koronki jak w ubranku skrzata(jak grałam w przedszkolu w przedstawieniu to byłam podobnie ubrana). Najładniejsza jest KateTa W1 jest w ogole jakaś taka nijaka.

Dziękuję za opinię.
Najchętniej przymierzyłabym wszystkie 3 i zobaczyła jak wyglądają na mnie. Kate mi się podoba, tylko trochę boję się, bo na wszystkich zdjeciach jakie widziałam w necie te kryształki wychodzą jak czarne No a W1 wydaje mi sie troszke za skromna i mało seksowna przez te ramiączka. (i pomyśleć że chciałam mega skromną) no ale raz sie ma ślub i nie będę ciagle taką szarą mychą.

[BlackAngel]

hejka! mam okienko

[Jazzmanka]

Napisane przez BlackAngel

hejka! mam okienko

hejloł !Ja też i nawet je sobie przed chwilą otworzyłam, bo mi się za ciepło w pokoju zrobiło

[agawoo]

Napisane przez BlackAngel

hejka! mam okienko

Hej Chyba jesteśmy tu tylko we trzy Reszta w szkole, na zakupach albo u TZtów....

[justys1358]

Ja z doskoku bo własnie biore sie za obiad

[can't be perfect]

hej

Napisane przez toskaKrk

Czesc dziewczyny

Jestem jakas taka padnieta, objechalam dzis pol miasta mpk, a czuje jakbym nic nie zalatwila, no i w sumie tego co bylo najwazniejsze do zalatwienia dzis, zalatwic sie nie udalo

I jeszcze laptok swiruje i polskich znakow nie mam

Zupelnie nie moge ogarnac o czym byla mowa, ale mam pytanko.

Czy ktoras z Was ma wesele jednodniowe bez poprawin?
I czy (niezaleznie czy sa poprawiny czy nie) przebieracie sie w czasie wesele z sukni slubnej w inna/wieczorowa?
Czy to jest czesta praktyka?

Jak juz pisalam nie bylam na wielu weselach, a w zasadzie tylko na jednym ostatnio i tam zarowno PM, jak i jej swiadkowa i tesciowa przebraly sie jakos po polnocy troche
Poradzcie prosze

kiedyś tak było że PM się przebieraly po oczepinach, ale to dawno dawno jak byłam mała to byłam na kilku takich weselach.. ale tak trochę bez sesnu bo po pólnocy już PM sie nie wyrózniała, dla mnie ta noc i tak jest krótka więc będę do kobca wesela w sukni slubnej

[asiulek1705]

Hello hello hello
Samoa dziękuję, pogratuluję TŻtowi
U mnie dziś od rana pochmurno, że az wszystkiego się odechciewa. Wczor. wieczorem się zdenerwowałam...Poszliśmy z TŻ pod kościół zobaczyć na ogłoszenie, o której godz. w niedzielę będą nauki. No i okazało się, że ogłoszenie o naukach przedmałżeńskich jest juz przestarzałe, bo na maj/czerwiec, jedynie o naukach przedslubnych i poradni było aktualne. No ale droga dedukcji wywnioskowaliśmy, że te zajęcia w niedzielę to nie są nauki przedmałżeński tylko przedslubne, my musimy najpierw zaliczyć te pierwsze. Na necie sprawdziłam, tam również brak informacji. Ksiądz, który zapisywał nasz termin ślubu jeszcze na wakacjach, powiedział że "nauki będą na jesieni, to wtedy przyjdźcie, one w niedziele się odbywają". Wprowadził nas w błąd. Więc poszłam dzisiaj do kancelarii, bojowo nastawiona że nie raczą wywiesić aktualnych ogłoszeń i po co im strona internetowa, skoro na niej też brak informacji (ale nr konta parafii wieeeeeeelkimi literami był). No ale trafiłam na fajnego księdza, który prowadzi te wszystkie kursy, akurat kurs się kończy w tym tyg., więc musimy poczekać, ale powiedział, że napewno zdążymy ze wszystkim, dał mi nr do siebie, można dzwonić dopytać kiedy będzie następny cykl szkoleń.

[Jazzmanka]

Napisane przez agawoo

Hej Chyba jesteśmy tu tylko we trzy Reszta w szkole, na zakupach albo u TZtów....

Ja też jednak jestem, bo koleżanka dzisiaj przyjechała do szkoły autem i nie będzie mogła pić (a taki miałyśmy plan), a że już mam posprzątane i wszystko porobione, a TŻ przyjedzie dzisiaj trochę później, to sobie poszukam informacji o poradniach rodzinnych. No i będę zaglądać tutaj

[asiulek1705]

Napisane przez Jazzmanka

Ja też jednak jestem, bo koleżanka dzisiaj przyjechała do szkoły autem i nie będzie mogła pić (a taki miałyśmy plan), a że już mam posprzątane i wszystko porobione, a TŻ przyjedzie dzisiaj trochę później, to sobie poszukam informacji o poradniach rodzinnych. No i będę zaglądać tutaj

Zaglądaj zaglądaj Obyś znalazła aktualne informacje, nie tak jak ja....

[chilanes]

oczywiście nic z zaplanowanych rzeczy nie kupiłam, za to kilka pierdół, jak szczotka do włosów, żel pod prysznic,itd...

obca a mierzyłaś? Na wieszakach to wszystko tak samo wygląda...

Jak Was czytam to cieszę się, ze nauki i poradnię mamy zrobioną

[asiulek1705]

Napisane przez chilanes

oczywiście nic z zaplanowanych rzeczy nie kupiłam, za to kilka pierdół, jak szczotka do włosów, żel pod prysznic,itd...

obca a mierzyłaś? Na wieszakach to wszystko tak samo wygląda...

Jak Was czytam to cieszę się, ze nauki i poradnię mamy zrobioną

Ja często wracam z zaplanowanych zakupów nie z tym co chciałam, tylko właśnie z jakimiś pierdołami
No i tylko pozazdrościć, że już macie to z głowy. My niestety musimy poczekać, gdyby ksiądz nie wprowadził nas w błąd, jak byliśmy zamówić termin, to właśnie bylibyśmy po pierwszych naukach. No ale trudno. Przynajmniej wiem, który ksiądz je prowadzi i co ważniejsze z tego co znajomi mówili, jest w porządku

[agawoo]

My z TZcikiem właśnie zjedliśmy obiadek i niedługo wybieramy się na kurs tańca

A ja kupiłam sobie dzisiaj spodenki Ale i tak muszę się wybrać na jakieś porządnie buszowanie po sklepach

[Jazzmanka]

Napisane przez asiulek1705

Zaglądaj zaglądaj Obyś znalazła aktualne informacje, nie tak jak ja....

No właśnie trafiłam na konkretne opinie, ale na jakieś forum z 2007 roku szukam dalej

[metkaa]

czesc

Napisane przez luskap

Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że chcę suknię Annais Bonnie.
Którą byście wybrały?
Bonnie?
Kate?
czy W1 450?

zadna nie jest w moim gusie ale najładniejsza 2

Napisane przez toskaKrk

Czy ktoras z Was ma wesele jednodniowe bez poprawin?
I czy (niezaleznie czy sa poprawiny czy nie) przebieracie sie w czasie wesele z sukni slubnej w inna/wieczorowa?
Czy to jest czesta praktyka?

Jak juz pisalam nie bylam na wielu weselach, a w zasadzie tylko na jednym ostatnio i tam zarowno PM, jak i jej swiadkowa i tesciowa przebraly sie jakos po polnocy troche
Poradzcie prosze

my akurat mamy wesele dwudniowe, nigdy nie byłam na takim weselu zeby młodzi sie przebierali ale słyszałam o czyms takim tyle ze do mnie np wogole by to nie pasowało wiec nie zamierzam sie bawic w takie przebieranki,

[jozia]

Black gratuluje pracy

Ja właśnie wróciła ze szkoły musiałam caly zeszyt przepisac i tak jeszcze połowa mi sie została. Było strasznie nudno..

Wczoraj na naukach ksiadz mówił ze kazanie moze przeczytac ktoś z rodziny to takie inne, i mój Michaś juz odrazu że WIola moja kuzynka weźmie i przeczyta. Ehh on to ma pomysły. I jeszcze stwierdził że ten ksiądz z którym wczoraj mieliśmy nauki chce go aby on nam poprowadził ślub. Fajnie bo ksiądz superancki

[asiulek1705]

Napisane przez metkaa

my akurat mamy wesele dwudniowe, nigdy nie byłam na takim weselu zeby młodzi sie przebierali ale słyszałam o czyms takim tyle ze do mnie np wogole by to nie pasowało wiec nie zamierzam sie bawic w takie przebieranki,

Mam podobne zdanie Skoro już będę miała tę wymarzoną suknię ślubną (bo wierzę że taka będzie), to chcę się nią jak najdłużej nacieszyć. Jedynie na poprawiny muszę kupić jakąś kiecę

[aicila]

Napisane przez metkaa

my akurat mamy wesele dwudniowe, nigdy nie byłam na takim weselu zeby młodzi sie przebierali ale słyszałam o czyms takim tyle ze do mnie np wogole by to nie pasowało wiec nie zamierzam sie bawic w takie przebieranki,

a ja byłam na takim weselu, co się PM przebierała, ale to było dokladnie 19 lat temu dawne czasy po prostu... swoją drogą jaka ja mała wtedy byłam :P... a to przebieranie to związane było z tym, że po oczepinach Para Młoda przestawała być "młodymi" więc jechali ok 2.00 do domu się przebrać i wracali już jako "stare" małżeństwo. a przebierali się w to co mieli ubrane w Urzędzie Stanu Cywilnego. pamięta ktoś jeszcze te cyrki z dwukrotnym przysięganiem sobie i dwukrotnym zakładaniem obrączek? dobrze, że już tego teraz nie ma.

ja też mam weselisko dwudniowe i za żadne skarby świata nie zamierzam ściągać mojej białej sukienki. najchętniej bym ją założyła też na poprawiny, no ale to już nie wypada, więc będzie trzeba poszukać czegoś fajnego na ten drugi dzień

[chilanes]

Napisane przez asiulek1705

Mam podobne zdanie Skoro już będę miała tę wymarzoną suknię ślubną (bo wierzę że taka będzie), to chcę się nią jak najdłużej nacieszyć. Jedynie na poprawiny muszę kupić jakąś kiecę

na poprawiny to zrozumiałe, każda będzie miała inną, ale w noc wesela mieć trzecią na przebranie, to już dla mnie za dużo O ile jeszcze rozumiem przebranie się Panny Młodej, o tyle (ktoś tu wspomniał) przebieranie się świadkowej, matki, teściowej, czy innego gościa uważam za kompletny bezsens, chyba, że się czymś obleje lub jest tej osobie za gorąco, coś ją obciera, itp...

aicila te "cyrki" jak nazywasz dalej są od po prostu rzadziej kto teraz tak robi, ale nadal jest to możliwe I ja to pamiętam, moi bracia właśnie w taki sposób brali śluby: rano USC, popołudniu kościół. I moja "starsza" bratowa też się przebierała po oczepinach, bo wtedy się tak robiło

[aicila]

Napisane przez chilanes

na poprawiny to zrozumiałe, każda będzie miała inną, ale w noc wesela mieć trzecią na przebranie, to już dla mnie za dużo O ile jeszcze rozumiem przebranie się Panny Młodej, o tyle (ktoś tu wspomniał) przebieranie się świadkowej, matki, teściowej, czy innego gościa uważam za kompletny bezsens, chyba, że się czymś obleje lub jest tej osobie za gorąco, coś ją obciera, itp...

ojjj a w rejonie gdzie ja będę miała wesele to przebieranie się gości jest na porządku dziennym. obca będzie mogła to zresztą potwierdzić. a z tym przebieraniem się jest tak, że wieczorem babeczki przebierają się najczęściej w "bardziej szałowe" sukienki. bo w kościele to bardziej w takich stonowanych są albo mają na sobie garsonki, więc nie są one najwygodniejsze do szalonej zabawy na parkiecie. faceci zaś (choć nie wszyscy) przebierają najczęściej koszule (odświeżają się tym samym), a czasem nawet spotyka się kolesi, którzy ubierają jakieś lepsze jeansy zamiast spodni od garnituru.

chilanes oczywiście, że taka możliwość jest, ale nie znam nikogo, kto by z tej opcji korzystał