Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

[fiolusiek]

co do sylwestra to plany musze uzgodnic jeszcze z M ale pewnie zrobimy jakas domowke a potem na miasto i ryneczek choc w marzeniach kiedys tam mam wyjazd w gory ale poki co to tylko marzenia


przytyje pewnie nastepne kg a obiecuje sobie ze od poniedzialku scisla dieta

[virginia]

Wpadam tylko na chwilkę pochwalić Kosteczkę za jej deku - ślicznie Ci wyszła ta deseczka. A odpowiadając na Twoje pytanie - tak, ostatnio trochę zaniechałam, również dlatego, że zostały mi same duże przedmioty do ozdabiania, tj. pudełko na biżuterię (z chyba 12 czy więcej przegródkami) i skrzynia na gazety, a nie bardzo gdzie mam to robić. Mam tylko biurko, które jest wiecznie zastawione , a zresztą będzie wymieniane.
Na Waszą prośbę wklejam też zdjęcia włosków - niestety światło jest do kitu i kolorek na nim zupełnie nie ten. Wyszedł bardziej miedziany, ale taki spokojny, bardziej chyba bursztynowy. Ja jestem zadowolona. Na zdjęciu mam też wygładzone przez fryzjerkę włosy, które oczywiście zdążyły mi się już pokręcić .
I jeszcze mała wpadka mojej 9-cioletniej korkowiczki, z której, na szczęście nawet nie zdała sobie sprawy. Śpiewałyśmy "Old MacDonald had a farm' i biedulce wyszło coś w stylu: Old MacDonald fuck a farm .
Lecę smażyć rybki, potem znów mam korki.
Miłego dnia!!

[virginia]

Skleroza nie boli....

[ines85]

Virgiono bardzo ładnie
hmmm czy ja dobrze widze, czy u Ciebie za oknem leży śnieg ???

[Kostka09]

virginio - zobaczylam najpierw zdjecia i sie zdziwilam, że masz takie proste włosy a tu czytam ze wyprostowane, loczki ladniejsze a wogole bardzo ladnie

[QNadiaQ]

Hej perełeczki

Mam dziś przecudowny dzień bardzo poztywny :P nie pojechałam na pierwsza godzine zajec bo mi się dobrze spało... wpadłam na 2 h do szkoły napisałam jakiś sprawdzian i skróciłyśmy sobie z moją przyjaciółką dzień roboczy o 3 lekcje i poszłyśmy na sklepy... bez łez się nie obyło bo się zakochałam w spodniach o których ze względu an mój tyłek moge zapomnieć.. ale moja friend mi powiedziała że to są takie na calineczkę a nie na normalne osoby jak my więc humor mi wrócił... :P czekam do piątku kolejnego oczywiście.. bo jedziemy do centrym handlowego an noc wyprzedazy poprzymierzac jakies sukienki na półmetek... obym do czegoś weszła bo soobę towarzyszącą też jeszcze musze znaleźć Dieta jak to moaj dieta podupada na mocy albo wzlatuje ponad wszystko ogółem na dziś nie oceniam jej źle :P

Virginio pięknie wyglądasz

wszystkich sylwesterkowiczek proszę o pomoc albo przygarnięcie mnie na jakąs impreze bo jak chyba spędze sylwestra pod ciepła kołderką tuląc się do mojego szceniaczka :P

[Kostka09]

Hello Kobity
cisza grobowa nawet limonka nosa z pod koldry nie wysciubila u mnie jakos zimno chyba idzie zima

Qnadia - milo, że mialas taki mily dzien, ja Cie moge przygarnac co najwyzej obok siebie przy telewizorze albo pod koldre bo tak zamierzam spedzic sylwka

ja srednio troche mniejsprzatalam w domu, bo moj brat robi jutro urodzinki u mamy i ja sprzatam, zeby mama nie sprzatala i robie pasztet hmmm ale pasztet wyszedl booooski chociaz zerowo dietetyczny jutro go zaleje rano galareta, i wogole wyzywam sie teraz kulinarnie, lubie gotowac jak ma kto jeść bo tak to wszyscy sie odchudzają

a jutro jeszcze lece do pracy na pol dnia i musze dzisiaj sie wyrobic z wiekszoscia spraw, ale w tak zwanym miedzyczasie podczytuje wizaz a u nas ciszaaaa
wszystkie chore

[ines85]

Kostko podziwniam Twój zapał do gotowania, bo ja osobiscie tego nie lubie i nie potrafię się nawet zmusic hihi Które to urodzinki jutro brat będzie obchodził ... ???

QNadia powodzenia w szukaniu swojej wymarzonej kreacji oczywiście jak już ją bedziesz miała to czekamy na jakieś foteczki a ksiąze też pewnie sie i znajdzie

Faktycznie co niektóre osóbki nam znikły ... powracac tu bez gadania
Ja na szczeście nie choruje i mam się dobrze (odpukac w niemalowane)
Dziś miałam nudny dzień, próbowałam się zmusic do nauki ale zbytnio mi to nie wyszło.......
Jutro chce się ze mną spotkac W. powiedział, że ma dla mnie jakąś niespodzianke hmmm zauważyłam, iż chłopakowi chyba zaczeło za bardzo zależec a ja nie wiem czy chce sie w to w ogóle pakowac .........

Idę się wykąpac i uciekam do łóżeczka

Dobranoc

[Kostka09]

Napisane przez ines85

Kostko podziwniam Twój zapał do gotowania, bo ja osobiscie tego nie lubie i nie potrafię się nawet zmusic hihi Które to urodzinki jutro brat będzie obchodził ... ???

39 ale urodziny mial 1 listopada a obchodzi zawsze troche pozniej, chociaz jak bylam mala jeszcze to pamietam po cmentarzu szlismy na torti wszyscy skladali mu zyczenia po cichu nad grobami i dlatego ma traume urodzinowa cale zycie

A ja kocham gotowac i dlatego wygladam jak wygladam

Napisane przez ines85

Ja na szczeście nie choruje i mam się dobrze (odpukac w niemalowane) ???

ja tez, ja tez zdrowa

Napisane przez ines85

Dziś miałam nudny dzień, próbowałam się zmusic do nauki ale zbytnio mi to nie wyszło.......
Jutro chce się ze mną spotkac W. powiedział, że ma dla mnie jakąś niespodzianke hmmm zauważyłam, iż chłopakowi chyba zaczeło za bardzo zależec a ja nie wiem czy chce sie w to w ogóle pakowac .........

daj mu szanse, widzisz jak fiolusiek wsiakla?? a tak M skreslala na poczatku, poczekaj troszke, poki on sobie nic nie obiecuje mozesz sprobowac

lece spac kobity, a wczesniej obejrze krwawy filmi czyli najnowszy odcine mojego kochanego Dextera

papapa

[Limonka1987]

Dobrrrrry

Wpadłam tylko na krótką chwilę (żeby być precyzyjnym: taką jaka jest potrzebna na wypicie kubka kawy), więc jeśli przegapiłam coś ważnego ładnie się do Was uśmiecham o niegniewanie się...

Niuniuska- przede wszystkim życzę DUUUUUŻOOOOO zdrówka Domyślam się jak muszą Cię denerwować te ciągłe infekcje. Ja nie mogę dojść do siebie raptem od 3 tygodni i już doprowadza mnie to do szału. Niestety w kwestiach medycznych jestem straszną ignorantką (unikanie lekarzy i bagatelizowanie wszelkich dolegliwości dopóki nie skręcam się z bólu się kłania), więc nie mam dla Ciebie żadnych dobrych rad. Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że trafisz na jakiegoś niesamowitego lekarza (taką polską wersję House'a ), który raz dwa odkryje w czym tkwi problem i będziesz miała te wszystkie przeziębienia z głowy
Hmmm... Chociaż teraz sobie przypominam, że przecież seks bardzo pomaga podnieść odporność... Jak nic powinnaś się zgłosić do TŻ-ta na jakąś intensywną kurację
Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieję, że nie dasz się jesiennej chandrze

Kosteczko- jaka śliczna taca Widać ogromne postępy w Twoim dekupażowaniu!

Mamrotko- riiiilakssss, słoneczko. Jak już pisały dziewczyny: każda z nas ma czasem takie dni, kiedy wzięcie prysznica i umycie zębów to maksimum naszych kosmetycznych zabiegów i gdy nic, ale to absolutnie nic nam się nie chce. W ogóle się tym nie przejmuj. A już na pewno nie przejmuj się rosnącą wagą- przecież to zupełnie naturalne!
Mam nadzieję, że gdy w końcu pojawi się Twoja kruszynka skończą się Twoje smutki i smuteczki
Odnośnie sylwestra... Chciałam jak prawie co roku jechać ze znajomymi w góry, ale Mr Szef już zapowiedział, że nie dostanę urlopu Dlatego będę musiała pomyśleć o jakimś alternatywnym sposobie świętowania.

Virginio- cudnie wyglądasz w nowym kolorze Chociaż zdradzę Ci, że jeśli chodzi o fryzurę jako taką zdecydowanie wolę Cię w Twoich naturalnych loczkach: są PRZEŚLICZNE!

Mkarlinko- szybko naprawiaj modem i wracaj do nas, bo tęsknimy

Marei- przykro mi z powodu siostry eksia Niestety często odkładamy pewne spotkania i pewne rozmowy, bo jesteśmy przekonani, że mamy jeszcze tyle czasu... A przecież nie wiadomo co przyniesie jutro...
Sytuacja między Wami jest co najmniej dziwna. Z całym szacunkiem, ale chłopak ma chyba jakieś problemy z komunikacją. Mam nadzieję, że w końcu wszystko sobie raz, ale porządnie wyjaśnicie.

Tysiu- pogromczynio serc 70-latków Niestety stare dziadki chyba zawsze będą się oglądać za takimi młodymi i pięknymi gazelami jak my ( ), więc pozostaje nam tylko nie zwracać uwagi na te niesmaczne zaloty
Cieszę się, że dzień na uczelni okazał się nie taki straszny

Ines- halo, halo! Proszę pani! Co to za marudzenie moje oczy widzą, hmmmm? Pamiętaj co Ci kiedyś mówiłyśmy. Nikt nie będzie żył za Ciebie i nikt za Ciebie nie zmieni Twojego życia. Jeśli nie jesteś z niego zadowolona może warto włożyć trochę wysiłku w to, żeby było lepiej? Wiem, że są rzeczy których nie przeskoczysz (np. trudności w znalezieniu pracy), ale jest mnóstwo takich, które jesteś w stanie zmienić. Choćby nastawienie. Przecież chcesz jak najwięcej nauczyć się w swojej nowej szkole, żeby kiedyś w przyszłości dobrze wykonywać swój zawód, prawda? Więc ciesz się tym, że w ogóle miałaś możliwość podjąć naukę i dowiadywać się takich ciekawych, potrzebnych rzeczy! Na prawdę skarbie, postaraj się myśleć bardziej pozytywnie i więcej się uśmiechaj Tym bardziej, że z uśmiechem tak Ci do twarzy

Kawa już dawno się skończyła, ale i tak Wam napiszę co u mnie

Czuję się już zdecydowanie lepiej, więc... Nie byłabym sobą, gdybym nie zaczęła całe dnie biegać i załatwiać milion zaległych spraw Na prawdę miałam już serdecznie dość leniuchowania

Wczoraj pobiegałam trochę po mieście i porozwoziłam swoje CV po firmach, za pracę w których sprzedałabym dom, połowę rodziny i psa. Próbowałam zbajerować sekretarki czy nie mogłabym porozmawiać od razu z kimś z działu rekrutacji (skoro już i tak jestem na miejscu...), ale niestety były nieprzejednane. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że mimo to ktoś się do mnie odezwie (Iiiii teeeeraaaz... Uwaaaagaaa... Tak, dobrze się domyślacie! 3... 2,.. 1... Wszyscy mocno trzymamy kciuki za karierę Limonki ).

Później kolejno wypiłam kawę z przyjaciółką, z którą widzę się zdecydowanie zbyt rzadko (jakoś zawsze nasze plany dnia się rozmijają...), poszłam do fryzjera podciąć końcówki, aż wreszcie wylądowałam na piwie ze znajomymi, które przeciągnęło się późno w noc

Dzisiaj zmykam do szkoły, a później od razu na domówkę do koleżanki, więc pojawię się tu dopiero jutro. Ciekawostką jest to, że koleżankę poznałam na wizażu właśnie

Aaaa... Jeszcze tylko tak szybiutko Wam powiem... Spotkanie z przedstawicielem służb mundurowych było bardzo udane. W niedzielę powtórka... (Iiiii teeeeraaaz... Uwaaaagaaa... Tak, dobrze się domyślacie! 3... 2,.. 1... Wszyscy mocno trzymamy kciuki za życie uczuciowe Limonki ).

Teraz już na prawdę się odmeldowuję. Trzymajcie się cieplutko!!!

[Kostka09]

Hello Baby
u mnie cala noc lało a teraz jest ok, lece do pracy a potem ciag dalszy przygotowań urodzinowych
moze wieczorkiem wpadne ale nie jest to pewne mogę nie dać rady
buziaki, milego dnia

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Napisane przez Limonka1987

Aaaa... Jeszcze tylko tak szybiutko Wam powiem... Spotkanie z przedstawicielem służb mundurowych było bardzo udane. W niedzielę powtórka... (Iiiii teeeeraaaz... Uwaaaagaaa... Tak, dobrze się domyślacie! 3... 2,.. 1... Wszyscy mocno trzymamy kciuki za życie uczuciowe Limonki ).

o łał z mundurowym trzymam trzymam i wiecej szczegolów prosimy:r olleyes:

[ines85]

Napisane przez Kostka09

daj mu szanse, widzisz jak fiolusiek wsiakla?? a tak M skreslala na poczatku, poczekaj troszke, poki on sobie nic nie obiecuje mozesz sprobowac

no zobaczymy co z tego będzie, ale na pewno nie będę robiła niczego na siłe....

Napisane przez Limonka1987

Ines- halo, halo! Proszę pani! Co to za marudzenie moje oczy widzą, hmmmm? Pamiętaj co Ci kiedyś mówiłyśmy. Nikt nie będzie żył za Ciebie i nikt za Ciebie nie zmieni Twojego życia. Jeśli nie jesteś z niego zadowolona może warto włożyć trochę wysiłku w to, żeby było lepiej? Wiem, że są rzeczy których nie przeskoczysz (np. trudności w znalezieniu pracy), ale jest mnóstwo takich, które jesteś w stanie zmienić. Choćby nastawienie. Przecież chcesz jak najwięcej nauczyć się w swojej nowej szkole, żeby kiedyś w przyszłości dobrze wykonywać swój zawód, prawda? Więc ciesz się tym, że w ogóle miałaś możliwość podjąć naukę i dowiadywać się takich ciekawych, potrzebnych rzeczy! Na prawdę skarbie, postaraj się myśleć bardziej pozytywnie i więcej się uśmiechaj Tym bardziej, że z uśmiechem tak Ci do twarzy

Ehhh postaram się wziąźc w garśc i zaczne mówic, że życie jest taaaakie cuuuuudowne i piękne..... Niestety ja mam często takie dni że się dołuje, chyba mam po części taki charakter Mój były TŻ zawsze nazywał mnie marudką ale jakoś wytrzymywał więc może nie jest ze mna aż tak źle

Napisane przez Limonka1987

Iiiii teeeeraaaz... Uwaaaagaaa... Tak, dobrze się domyślacie! 3... 2,.. 1... Wszyscy mocno trzymamy kciuki za karierę Limonki ).

Ineska trzyma mooocno kciuki

Napisane przez Limonka1987

Dzisiaj zmykam do szkoły, a później od razu na domówkę do koleżanki, więc pojawię się tu dopiero jutro. Ciekawostką jest to, że koleżankę poznałam na wizażu właśnie

Udanej imprezki

Napisane przez Limonka1987

Aaaa... Jeszcze tylko tak szybiutko Wam powiem... Spotkanie z przedstawicielem służb mundurowych było bardzo udane. W niedzielę powtórka... (Iiiii teeeeraaaz... Uwaaaagaaa... Tak, dobrze się domyślacie! 3... 2,.. 1... Wszyscy mocno trzymamy kciuki za życie uczuciowe Limonki ).

Limonko nie bądż taka tajemnicza i powiedz w koncu o co chodzi z tym Twoim przystojniamiem ????? Przecież wiesz, że umieramy z ciekawości

Napisane przez Kostka09

u mnie cala noc lało a teraz jest ok, lece do pracy a potem ciag dalszy przygotowań urodzinowych
moze wieczorkiem wpadne ale nie jest to pewne mogę nie dać rady

Udanej imprezki życze dziś dostajesz legalne zezwolenie na grzeszki

Dzień dobry
Mój plan na dziś: muszę się pouczyc troszkę bo w następnym tygodniu mam troche zaliczeń jak zwykle z resztą (na szczęśie środa jest wolna ), poteem troszke ogarnę w domu ..... i po części nie moge doczekac się wieczora chyba dziś znowu będę się bawiła na dyskotece, a poza tym W. obiecał tą niespodziankę .....

MIŁEGO DNIA ŚLICZNOTKI

[Limonka1987]

Dziewczyny, pobiłam samą siebie!

Tak się rano zasiedziałam na wizażu, że ewidentnie spóźniłabym się na pociąg. Stwierdziłam, że w takim razie chyba w ogóle daruję sobie pierwsze zajęcia i napisałam smsa do koleżanki z grupy, żeby spodziewali się mnie dopiero po 9.00. Sms zwrotny brzmiał: "Eeee... Limonka... Ale przecież szkołę mamy dopiero za tydzień..."

Luuuuuuz

Kostko- baw się dobrze na imprezie

Ines- Ty też, tyle, że na dyskotece Daj znać co W. (W jak Wielbiciel ) wymyślił
Jeśli chodzi o moje życie uczuciowe pozwólcie,że na razie pomilczę. Nie chcę zapeszać. Ale jeśli coś się wyklaruje obiecuję, że będziecie pierwszymi osobami, które usłyszą relację w detalach

[QNadiaQ]

Witam biegnę teraz na wolontariat ;p ale podczytałam wasze wypociny więc odpowiem wieczorem

[virginia]

Cześć i czołem!
A mnie wzięło na całego, w związku z czym zamierzam wykorzystać weekend i wygrzewać się w łóżeczku i dokończyć książkę Chmielewskiej. A takie miałam plany! Zakupy, biblioteka, wypad na miasto... Eeeeh, muszę chyba jednak pójść po rozum do głowy i zadbać o zdrówko.
Zajrzę pewnie jeszcze do Was,

[ines85]

Napisane przez Limonka1987

Tak się rano zasiedziałam na wizażu, że ewidentnie spóźniłabym się na pociąg. Stwierdziłam, że w takim razie chyba w ogóle daruję sobie pierwsze zajęcia i napisałam smsa do koleżanki z grupy, żeby spodziewali się mnie dopiero po 9.00. Sms zwrotny brzmiał: "Eeee... Limonka... Ale przecież szkołę mamy dopiero za tydzień..."

DOBRA JESTEŚ NIE MA CO gorzej jabys pojechała na marne

Napisane przez Limonka1987

Jeśli chodzi o moje życie uczuciowe pozwólcie,że na razie pomilczę. Nie chcę zapeszać. Ale jeśli coś się wyklaruje obiecuję, że będziecie pierwszymi osobami, które usłyszą relację w detalach

Zdradź chociaż gdzie dorwałaś tego Big Milka ??????

Napisane przez QNadiaQ

ale podczytałam wasze wypociny więc odpowiem wieczorem

od razu wypociny

Napisane przez virginia

Cześć i czołem!
A mnie wzięło na całego, w związku z czym zamierzam wykorzystać weekend i wygrzewać się w łóżeczku i dokończyć książkę Chmielewskiej. A takie miałam plany! Zakupy, biblioteka, wypad na miasto... Eeeeh, muszę chyba jednak pójść po rozum do głowy i zadbać o zdrówko.

Virginio wizyta u lekarza obowiązkowa

[fiolusiek]

witajcie ja niedawno wrocilam od M jutro spedzimy caly dzien razem bo mamy swoja rocznice juz sie nie moge doczekac
z dieta okropnie boo on stale mnie czyms karmi a mi tylek rosnie

dzis sprobuje pojsc pobiegac albo na dlugi spacer

[mamrotka]

hej

[Marei]

Wróciłam właśnie z uczelni, ufff.... Milego wieczoru Lasencje

[Anielllka]

witam
wiedze ze jakas grypa panuje na watku - dziewczyny kurujcie sie, duuuzo zdrowia

[Tysia1907]

hej kochane. mam sie w maire dobrze, ale absolutnie nie mam jakos mocy pisac.ale zagladam.

LIMONKO, powiedz mi jak Twoje pigmenty MAC`a??? bo tez o nich mysle.
powiedz mi jak sie nimi maluje , jaki efekt? i w czym Ci to wyslalai?? tzn do czego odsypalui? i ogollne wrazenia, i z ktorej aukcji najelpsze byt byly.

[Limonka1987]

Cześć Dzień dobry

Napisane przez QNadiaQ

biegnę teraz na wolontariat ;p ale podczytałam wasze wypociny więc odpowiem wieczorem

Miśka, chyba coś przegapiłam/o czymś zapomniałam... Zdradzisz gdzie jesteś wolontariuszem?
Poza tym to bardzo nieładnie obiecywać coś,a później tych obietnic nie dotrzymywać! Wcale już do nas nie zajrzałaś

Napisane przez virginia

Cześć i czołem!
A mnie wzięło na całego, w związku z czym zamierzam wykorzystać weekend i wygrzewać się w łóżeczku i dokończyć książkę Chmielewskiej. A takie miałam plany! Zakupy, biblioteka, wypad na miasto... Eeeeh, muszę chyba jednak pójść po rozum do głowy i zadbać o zdrówko.

Jak się czujesz, słoneczko? Mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrówka
Swoją drogą przeziębienie i grypa ostatnio zbierają takie żniwo na naszym wątku, że zastanawiam się czy my się przypadkiem nie zarażamy od siebie wirtualnie?

Napisane przez ines85

DOBRA JESTEŚ NIE MA CO gorzej jabys pojechała na marne

To się nazywa pęd do wiedzy Na szczęście mówią, że to uleczalne

Napisane przez ines85

Zdradź chociaż gdzie dorwałaś tego Big Milka ??????

Dawno, dawno temu, wbrew pozorom nie za górami ani nawet lasami, tylko na siłowni Limonka poznała pewnego Big Milka Nie widzieli się prawie pół roku, Limonka zadzwoniła do niego, bo potrzebowała pomocy przy projekcie w nowej szkole i...
Ciąg dalszy nastąpi Albo i nie. Ale jak będziecie mocno trzymać kciuki to może jednak nastąpi

Jak było na dyskotece? Powiedz nam co W. wymyślił, bo przecież umieramy z ciekawości

Napisane przez mamrotka

hej

Cześć żabo Jak się z Gabrysią czujecie?

Napisane przez Tysia1907

LIMONKO, powiedz mi jak Twoje pigmenty MAC`a??? bo tez o nich mysle.
powiedz mi jak sie nimi maluje , jaki efekt? i w czym Ci to wyslalai?? tzn do czego odsypalui? i ogollne wrazenia, i z ktorej aukcji najelpsze byt byly.

Niestety nic nie mogę Ci napisać, bo zażyczyłam sobie wysyłki pigmentów do pracy i oczywiście dziewczyna wysłała je dopiero wtedy, gdy poszłam na zwolnienie Tak więc nawet na oczy ich jeszcze nie widziałam (nie mówiąc o nakładaniu). Za to jutro obiecuję Ci relację w detalach. Oczywiście pod warunkiem, że będziesz częściej pisać, a nie tylko podczytywać

Kosteczko- jak było na imprezie?

Na mojej było na prawdę świetnie. Jednak wszystkie wizażanki to fajne chłopaki Jedyne czego żałuję to fakt, że nie wypiłam jakichś dwóch drinków mniej

Muszę zbić ten morderczy ból głowy zanim on zabije mnie. Idę szukać kawy i ibumpromu.

Trzymajcie się ciepło

[Kostka09]

Napisane przez Limonka1987

Muszę zbić ten morderczy ból głowy zanim on zabije mnie. Idę szukać kawy i ibumpromu.

Trzymajcie się ciepło

bylo fajnie, chociaz dla mnie to troche starsze towarzystwo jednak, wiec napewno gorzej sie bawilam niz ze znajomymi ze studiow ale bylo bardzo sympatycznie chociaz czuje to samo co Ty dwa piwa mniej i bylabym dzisiaj w lepszym stanie ide na druga kawe i po polopiryne

[QNadiaQ]

Napisane przez Limonka1987

Miśka, chyba coś przegapiłam/o czymś zapomniałam... Zdradzisz gdzie jesteś wolontariuszem?
Poza tym to bardzo nieładnie obiecywać coś,a później tych obietnic nie dotrzymywać! Wcale już do nas nie zajrzałaś

Limonko , wolontariuszką jestem w domu pomocy społecznej w sąsiednim mieście od prawie roku już
a zaraz się wytłumacze dlaczego nie odpisałam :P


Tysiaczku wracaj do sił "niech moc będzie z Tobą "

fiolusiek z Twojego posta aż pachnie miłością wszystkiego najlepszego więc świętujcie owocnie

a teraz w skrócie... wczorajszy dzień bardzo dziwny bo szczerze współczułam i się smuciłam bo na wolontaracie zmarła taka jedna staruszka więc wiadomo jaka panowała atmosfera... naprawde cierpiałamz moją podopieczną która była koleżanką tej zmarłej... natomiast potem poszłam do mojego innego podopiecznego który się cieszył całym serduchem bo się okazało że nie czeka go kolejna operacja, cieszyłam się z nim bo wiem jak się tego bał. I tak juz właśnie skumulowały się we mnie te dwa uczucia.... i uwierzcie że do końca dnia było tak co 10min umiałam się śmiać i zaczynałam się smucić....
a teraz odp na to dlaczego obiecałam a nie odpisałam : bo wprosiłam się wieczorem na urodziny do koleżanki i jak wróciłam to prócz puszczenia muzyki nie miałam siły zrobić już nic innego , ale o was pamiętałam

Miłego dnia perełki

[Niuniuska]

Czołem piękne!

[mkarlinka]

Hej dziewuszki

Mam internet-który sam się naprawił, wstaję rano patrzę a internet jest, 3 dni temu sąsiad próbował naprawić modem bez skutku, widocznie mój sprzęt sam się naprawia

Limonka-niezła aparatka jesteś
Niuniuśka- zdrówka życzę i kuruj się kochana, nie daj się tym wszystkim bakteriom

U mnie z dietą tako sobie-chociaż schudłam 2 kg, muszę wpisać do tabelki, bo zupełnie ją zaniedbałam.Będę wieczorkiem.Miłego dzionka.Paaa.

[ines85]

Napisane przez mamrotka

hej

Jak samopoczucie słońce ?

Napisane przez Limonka1987

Dawno, dawno temu, wbrew pozorom nie za górami ani nawet lasami, tylko na siłowni Limonka poznała pewnego Big Milka Nie widzieli się prawie pół roku, Limonka zadzwoniła do niego, bo potrzebowała pomocy przy projekcie w nowej szkole i...
Ciąg dalszy nastąpi Albo i nie. Ale jak będziecie mocno trzymać kciuki to może jednak nastąpi

Trzymam kciuki Zadziałaj swoim powalającym urokiem osobistym i na pewno niebawem sam wpadnie w Twoje ramiona

Napisane przez Limonka1987

Jak było na dyskotece? Powiedz nam co W. wymyślił, bo przecież umieramy z ciekawości

Niespodzianką miało byc to, że chciał mnie zabrac do jakiejś uroczej kawiarnii Ale że plany się zmieniły i pojechaliśmy razem z jego bratem i dziewczyna na dyskotekę to niby niespodzianki nie bylo....
Ogólnie to sama nie wiem co mam o nim myslec... powiem szczerze, że w pewnien sposób ma coś przyciągającego a po części jest po prostu takim prostym chłopakiem (a podobno "proste" są najlepsze?!). Potańczyliśmy troszkę, było strasznie dużoo ludzi, a potem już nam się nie chciało i poszliśmy posiedziec w samochodzie i przegaaliśmy z 2,5 godz. .......
To tak w skrócie...

Napisane przez Limonka1987

Jedyne czego żałuję to fakt, że nie wypiłam jakichś dwóch drinków mniej

Hi hi następnym razem zrobisz to samo bo ból głowy zapomina się bardzo szybko

Napisane przez Kostka09

bylo fajnie, chociaz dla mnie to troche starsze towarzystwo jednak, wiec napewno gorzej sie bawilam niz ze znajomymi ze studiow ale bylo bardzo sympatycznie chociaz czuje to samo co Ty dwa piwa mniej i bylabym dzisiaj w lepszym stanie ide na druga kawe i po polopiryne

Dobrze, że nie było, aż tak źle
Druga po "przedawkowaniu" piwa

QNadiaQ Taka już jest kolej rzeczy, że jedni odchodzą a drudzy jeszcze nie .... Głowa do góry

Napisane przez Niuniuska

Czołem piękne!

Ale sie rozpisała, nie gada się normalnie .....
Wracaj do nas i pisz szybko co u Ciebie .... bo sie pogniewamy !!!!!

Napisane przez mkarlinka

U mnie z dietą tako sobie-chociaż schudłam 2 kg, muszę wpisać do tabelki, bo zupełnie ją zaniedbałam.Będę wieczorkiem.Miłego dzionka.Paaa.

Gratulacje

[mamrotka]

hej piekne


u nas ok. siedzimy sobie i mysle co mam jeszcze kupic dla malej zeby pozniej tz sie nie stresowal

wiem ze musze wybrac sie do jakiegos sklepu po gruby kocyk dla niuni bo cienki to zamowilam przez net ale grubego nie bo "gruby" to pojecie wzgledne i balam sie ze kupie jakis szajs no i nie mam jeszcze fotelika samochodowego
i rzecz najwazniejsza zalazko mi padlo ale mialo juz swoje latka wiec mu to wybaczam i pytanko do was jakie zelazko polecacie?


i chyba musimy kupic laptop bo wczoraj szwagierka wyjechala do Lodzi na jakas noc muzyki i zostawila mi swoj laptop i powiem ze chyba wole go od stacjonarnego tylko finansowo chyba na razie nie wyrobimy, szkoda mi kaski bo ten glupi glazurnik jeszcze nie przyszedl do nas a czasu coraz mniej przeciez musimy sie przeprowazic do porodu facet od parapetow tez sie nie odzywa a mialy juz byc w zeszlym tygodniu, masakra wam powiem remont w tym kraju to bardzo ciezka sprawa a tym bardziej na czas zeby cos zrobili to w ogole nic nie bede mowic w sumie zostalo nam tylko polozyc plytki i pomalowac ale chcialabym juz, tym bardziej w planach bylo ze bedziemy mieszkac u siebie juz we wrzesniu no ale nie przeskocze chyba ze tz sam plytki pojdzie klasc




a jeszcze jaka jaza z szafkami9 do kuchni, juz jakis czas temu nam przywiezli tylko ze wszystko porozkrecane i mialo byc zamontowane przez znajomego ( pracuje w brazy meblowej i wie co do czego) ale ze jeszcze plytek nie ma to ak stalo to wszystko w kartonach i ze ten znajomy wpadl do nas jakos i chcial zobaczyc te szafki i wiecie co sie okazalo ze dostalismy nie nasze szafki a ze kolor sie zgodzal to nie do pomyslenia bylo ze taka akcja bedzie i teraz jestesmy w czarnej d**** i nie wiem kiedy dostaniemy nasze szafki bo firma u ktorej zamawialismy robi jakies problemy ze niby wszystko jest ok, dobre sobie ok, jak ja mam sciane 2,5 m a oni mi zrobili na 3 cos tam to gdzie ja niby mam to zmiescic chyba ze w przedpokoju oj cos czuje ze bedziemy w warunkach polowych mieszkac i bedziemy miec zamiast szafek kartony juz nawet im powiedzialam ze chce zwrot kasy ale powiedzieli ze szefa nie ma a sekretarka sama tej decyzji nie podejmie naprawde wolalabym juz odebrac pieniazki i isc cos kupic albo gotowego albo juz sama nie wiem


ok. ale sie rozpisalam ide obiad zrobic ( wyjac z zamrazalnika )

[fiolusiek]

mamrotko chce ci cos powiedziec bys znacznie wczesniej przed terminem porodu sie spakowala do szpitala by w razie czego od razu wziasc torbe i by wszystkiego nie szukac bo i tak sie o polowie rzeczy sie zapomina moja mama zawsze przypominala o tym moim kuzynkom ktore jechaly rodzic zapytam jeszcze co dokladnie trzeba bys byla dobrze przygotowana ale jeszcze zebym nie zapomniala to wez ze soba takie duuuze podpaski dla kobiet po porodzie wiem ze to troche smieszne ale lepiej miec wszystk co potrzeba
z kosmetykow dla dziecka to zawsze mama kupowala oliwki, pudry, jakies kropelki do nosa, chusteczki, podgrzewacz do butelek i przedewszystkim sudocrem po co to nie wiem na takich wlasnie kosmetykach traci sie najwiecej pieniedzy jeszcze herbatke koperkowa i takie rozne wiem, wiem nie powinnam cie pouczac, ale jako doswiadczona niania wiedze posiadam
QNadiaQ podziwiam Cie sama kiedys chcialam zostac wolontariuszka ale jak opiekowalam sie umierajaca babcia przez rok to stwierdzilam zrezygnowalam bo to okropny widok jak z dnia na dzien gasnie w kims zycie i do dzis wszystko pamietam i to wraca jak koszmar za slabe mam nerwy

a co do reszty to pozdrawiam i nawoluje do powrotu na cnotliwa droge diety i przedewszystkim watek bo nam podumiera

ja juz jestem z M, bylismy juz w kosciele jak przystalo a niedlugo idziemy na spacer moze jeszcze wpadne sprawdzic co tu wyrabiacie i prosze plodzic posty by mi sie oczy od czytania zmeczyly

[mamrotka]

Napisane przez fiolusiek

mamrotko chce ci cos powiedziec bys znacznie wczesniej przed terminem porodu sie spakowala do szpitala by w razie czego od razu wziasc torbe i by wszystkiego nie szukac bo i tak sie o polowie rzeczy sie zapomina moja mama zawsze przypominala o tym moim kuzynkom ktore jechaly rodzic zapytam jeszcze co dokladnie trzeba bys byla dobrze przygotowana ale jeszcze zebym nie zapomniala to wez ze soba takie duuuze podpaski dla kobiet po porodzie wiem ze to troche smieszne ale lepiej miec wszystk co potrzeba
z kosmetykow dla dziecka to zawsze mama kupowala oliwki, pudry, jakies kropelki do nosa, chusteczki, podgrzewacz do butelek i przedewszystkim sudocrem po co to nie wiem na takich wlasnie kosmetykach traci sie najwiecej pieniedzy jeszcze herbatke koperkowa i takie rozne wiem, wiem nie powinnam cie pouczac, ale jako doswiadczona niania wiedze posiadam
QNadiaQ podziwiam Cie sama kiedys chcialam zostac wolontariuszka ale jak opiekowalam sie umierajaca babcia przez rok to stwierdzilam zrezygnowalam bo to okropny widok jak z dnia na dzien gasnie w kims zycie i do dzis wszystko pamietam i to wraca jak koszmar za slabe mam nerwy

a co do reszty to pozdrawiam i nawoluje do powrotu na cnotliwa droge diety i przedewszystkim watek bo nam podumiera

ja juz jestem z M, bylismy juz w kosciele jak przystalo a niedlugo idziemy na spacer moze jeszcze wpadne sprawdzic co tu wyrabiacie i prosze plodzic posty by mi sie oczy od czytania zmeczyly

dzieki za rady ja juz spakowana tylko brakuje mi klapek pod prysznic a ten sudokrem to mam w domu juz od jakiegos czasu bo jest dobry na rozne rzeczy ogolnie to on dobry na odparzenia pupy u dzieciaczka ale mi na zimno na ustach pomogl jak nic innego