Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ II

[latko0]

Witajcie kochane
Carol ja to trzymam mocno za Ciebie kciuki i mam przeczucie że udało Ci się, jakoś to czuje
Wszystkiego najlepszego dla Oli dużo zdrówka i radości no i by jak najszybciej mogła się bawić z małą sistrzyczką lub braciszkiem

Panienko nie pamiętam doładnie kiedy robiłaś test pamiętam że wtedy tez się jakoś inaczej czułaś, możliwe że to był wrzesień a wtedy mogło jeszcze nie wykryć jeśli poszaleliście we wrześniu . Może dla świętego spokoju zrób.

Kochane ja byłam u lekarza, powiedziała że wszystko ok. mam narazie brać ten duphaston 2xdziennie, 17 mam mieć usg i wtedy powinnam zobaczyć moje małe kochanie. Odebrałam też dziś betę z piątku miałam wtedy prawie 500 jednostek czyli dobrze progresteron 108 czyli też dobrze. Większość badań mam już zrobionych więc tylko jeszcze raz morfologie, mocz, i tokso na Igm czy w międzyczasie się nie zaraziłam ale to mało prawdopodobne. Teraz kochane musi już być dobrze, prawda? Rozmawiałam trochę z tą doktórką i mówiłam że się boje, ona powiedziała że teraz to już tak będzie do końca życia, najpierw będe się martwiła czy z ciążą wszystko ok, czy dobrze się rozwija, a jak już się urodzi to będe się martwiła czy wszystko dobrze z dzieckiem, czy nie jest chore, i tak to jest jak ma się dziecko i jest się za kogoś odpowiedzialnym
Jestem już trochę spokojniejsza, jutro jeszcze idę na betę żeby sprawdzić czy prawidłowo wzrasta.
ale się rozpisałam

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez Stara Panna

Ty to lepiej listę uaktualnji... Bo więcej szczoszków niż staraczek się robi ( na szczęście !!! ).

A ja... Powiem w skrócie... Niby @ mam prawie normalne, bo jedno max dwu dniowe..., ale już drugi cykl z koleji cały cas ciągną mnie jajniki i to tak przez cały cykl Po bokach i jakoś inaczej niż na owu czy @. Na piersiach pojawiły mi się niebieskie żyłki..., trochę więcej niż normalnie mam... Dziś rano się i wogóle jakoś zbyt często mi niedobrze rano... Znów zaczęłam sypiać po południu...

A najfajniejsze jest to, że jak sobie oglądałąm zdjęcia brzuszków na wątku o brzuszkach... To ja w chwili obecnej mam taki jak dziewczyny w 10 - 11 tyg...

I wiecie, nie myślała bym o tym wcale gdyby nie fakt, że moja mama będąc ze mną w ciąży do 3 czy 4 miesiąca miała normalny okres...

A Wy co o tym sądzicie ? Nakręcam się niepotrzebnie... Prawda ?

Kochana tesciora szybko zrob, bo jak to nie fasolka to normalnie nie wiem co zrobie!!!

Napisane przez Stara Panna

Jeszcze pomyślę... Bo tak na zdrowy rozsądek czemu niby miałabym być tą jedną na iles tam co ma @ w ciąży ??? Pozatym tyle czasu już się staram i co ??? Tak nagle miałoby się udac ???

Dziewczyny... kiedy ja ostatnio testowałam, bo nie moge znaleść ?

I wlasnie dlatego... Moja droga starasz sie ponad 3 lata, caly czas byly rozczarowania. Myslalas o tym, liczylas, mialas nadzieje. Teraz przestalas sie nad tym zastanawiac, wyszlo z TZ jak wyszlo i sama wiesz jak jest Mysle ze to naj(nie)odpowiedniejszy moment wlasnie nadszedl Boziu, az mi sie rece trzesa!









Ja wlasnie dotarlam do domu ... Jeny jak mnie muli od wieczora :/ Chyba jednak te tabsy nie beda dla mnie, nigdy tak nie reagowalam, tymczasem od momentu lykniecia mam wrazenie ze zaraz sie
Zaraz bede miala odwiedzinki Juleczek do mnie przyjedzie

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez latko0

Kochane ja byłam u lekarza, powiedziała że wszystko ok. mam narazie brać ten duphaston 2xdziennie, 17 mam mieć usg i wtedy powinnam zobaczyć moje małe kochanie. Odebrałam też dziś betę z piątku miałam wtedy prawie 500 jednostek czyli dobrze progresteron 108 czyli też dobrze. Większość badań mam już zrobionych więc tylko jeszcze raz morfologie, mocz, i tokso na Igm czy w międzyczasie się nie zaraziłam ale to mało prawdopodobne. Teraz kochane musi już być dobrze, prawda? Rozmawiałam trochę z tą doktórką i mówiłam że się boje, ona powiedziała że teraz to już tak będzie do końca życia, najpierw będe się martwiła czy z ciążą wszystko ok, czy dobrze się rozwija, a jak już się urodzi to będe się martwiła czy wszystko dobrze z dzieckiem, czy nie jest chore, i tak to jest jak ma się dziecko i jest się za kogoś odpowiedzialnym
Jestem już trochę spokojniejsza, jutro jeszcze idę na betę żeby sprawdzić czy prawidłowo wzrasta.
ale się rozpisałam

No i teraz to juz tylko Wam zdrowka zyczyc i spokojnych miesiecy Ciesze sie bardzo, kochana!

[kasiula1208]

Napisane przez meganfox

Witam wszystkich
Jestem tu nowa
Staram się o dzidziusia i miałam wielką nadzieję, że w tym miesiącu się udało, ale... to już 31 dzień cyklu(30 powinień być @) a testy nadal wychodzą negatywnie
Czy mogę pożegnać się już z nadzieją?;/
Dodam , że zarówno stosunek jak i owulacja były ok 15 dni temu...
Pozdrawiam

jak dla mnie kochana to nadzieja jeszcze jesttymbadrdziej ze jak piszesz przytulanko było w te dni..bede sie powtarzac ale zrób test.. za kilka dni...zycze II kreseczek

[aa2]

dzień dobry
gratuluje wszystkim nowo zafasolkowanym
wszystkiego naj naj dla Oleńki:roza :

panienko no to zasiałas ziarenko niepewności, trzymam kciuki żeby to jednak była fasolka

ja jutro ide na bete ale po to żeby potwierdzić że z ciąży już nic nie zostało, więc inaczej niż wszystkie.........a ogólnie to tak mi jakoś nijak, jeszcze pogoda do d.....

[meganfox]

Dziękuję za odpowiedzi...Dam znać co się dzieje...Trochę mi się humor poprawił

[aa2]

Napisane przez latko0

Witajcie kochane
Carol ja to trzymam mocno za Ciebie kciuki i mam przeczucie że udało Ci się, jakoś to czuje
Wszystkiego najlepszego dla Oli dużo zdrówka i radości no i by jak najszybciej mogła się bawić z małą sistrzyczką lub braciszkiem

Panienko nie pamiętam doładnie kiedy robiłaś test pamiętam że wtedy tez się jakoś inaczej czułaś, możliwe że to był wrzesień a wtedy mogło jeszcze nie wykryć jeśli poszaleliście we wrześniu . Może dla świętego spokoju zrób.

Kochane ja byłam u lekarza, powiedziała że wszystko ok. mam narazie brać ten duphaston 2xdziennie, 17 mam mieć usg i wtedy powinnam zobaczyć moje małe kochanie. Odebrałam też dziś betę z piątku miałam wtedy prawie 500 jednostek czyli dobrze progresteron 108 czyli też dobrze. Większość badań mam już zrobionych więc tylko jeszcze raz morfologie, mocz, i tokso na Igm czy w międzyczasie się nie zaraziłam ale to mało prawdopodobne. Teraz kochane musi już być dobrze, prawda? Rozmawiałam trochę z tą doktórką i mówiłam że się boje, ona powiedziała że teraz to już tak będzie do końca życia, najpierw będe się martwiła czy z ciążą wszystko ok, czy dobrze się rozwija, a jak już się urodzi to będe się martwiła czy wszystko dobrze z dzieckiem, czy nie jest chore, i tak to jest jak ma się dziecko i jest się za kogoś odpowiedzialnym
Jestem już trochę spokojniejsza, jutro jeszcze idę na betę żeby sprawdzić czy prawidłowo wzrasta.
ale się rozpisałam

musi być dobrze bo inaczej już wogóle w nic nie będe wierzyć

[kasiula1208]

Napisane przez aa2

dzień dobry
gratuluje wszystkim nowo zafasolkowanym
wszystkiego naj naj dla Oleńki:roza :

panienko no to zasiałas ziarenko niepewności, trzymam kciuki żeby to jednak była fasolka

ja jutro ide na bete ale po to żeby potwierdzić że z ciąży już nic nie zostało, więc inaczej niż wszystkie.........a ogólnie to tak mi jakoś nijak, jeszcze pogoda do d.....

Usmiechnij sie skarbie my ci tu nie pozwolimy sie smucic

[latko0]

Napisane przez aa2

musi być dobrze bo inaczej już wogóle w nic nie będe wierzyć

Kochana dziękuje Ci bardzo, ja wierze że u Ciebie też szybciutko będzie dzidzia, trzymam kciuki żeby szybciutko wszystko się ładnie zagoiło i żeby zamieszkała u Ciebie dzidzia , ale jak by nie patrzeć nie stresuje się aż tak, ale cały czas ten strach siedzi gdzieś we mnie

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Jaka tu cisza teraz, zawsze jak wchodzę do was to nagle wszyscy milkną nie chcecie ze mną rozmawiać ?

[Carol77]

Napisane przez latko0

Witajcie kochane
Carol ja to trzymam mocno za Ciebie kciuki i mam przeczucie że udało Ci się, jakoś to czuje
Wszystkiego najlepszego dla Oli dużo zdrówka i radości no i by jak najszybciej mogła się bawić z małą sistrzyczką lub braciszkiem

Panienko nie pamiętam doładnie kiedy robiłaś test pamiętam że wtedy tez się jakoś inaczej czułaś, możliwe że to był wrzesień a wtedy mogło jeszcze nie wykryć jeśli poszaleliście we wrześniu . Może dla świętego spokoju zrób.

Kochane ja byłam u lekarza, powiedziała że wszystko ok. mam narazie brać ten duphaston 2xdziennie, 17 mam mieć usg i wtedy powinnam zobaczyć moje małe kochanie. Odebrałam też dziś betę z piątku miałam wtedy prawie 500 jednostek czyli dobrze progresteron 108 czyli też dobrze. Większość badań mam już zrobionych więc tylko jeszcze raz morfologie, mocz, i tokso na Igm czy w międzyczasie się nie zaraziłam ale to mało prawdopodobne. Teraz kochane musi już być dobrze, prawda? Rozmawiałam trochę z tą doktórką i mówiłam że się boje, ona powiedziała że teraz to już tak będzie do końca życia, najpierw będe się martwiła czy z ciążą wszystko ok, czy dobrze się rozwija, a jak już się urodzi to będe się martwiła czy wszystko dobrze z dzieckiem, czy nie jest chore, i tak to jest jak ma się dziecko i jest się za kogoś odpowiedzialnym
Jestem już trochę spokojniejsza, jutro jeszcze idę na betę żeby sprawdzić czy prawidłowo wzrasta.
ale się rozpisałam

Napisane przez aa2

dzień dobry
gratuluje wszystkim nowo zafasolkowanym
wszystkiego naj naj dla Oleńki:roza :

panienko no to zasiałas ziarenko niepewności, trzymam kciuki żeby to jednak była fasolka

ja jutro ide na bete ale po to żeby potwierdzić że z ciąży już nic nie zostało, więc inaczej niż wszystkie.........a ogólnie to tak mi jakoś nijak, jeszcze pogoda do d.....

Karolinko kochanie najpierw tak: strasznie się ciesze, że wszystko w porządku, myślałam o Tobie od rana i czekałam na dobre wieści super, teraz tylko sie oszczędzaj i wszystko będzie dobrze!!! Co do Twojego przeczucia byłoby pięknie... mam nadzieję, ze Twoje przeczucie sie sprawdzi!!!!
Bardzo dziękuję za życzonka dla Olusi Tobie i Asi i wszystkim laseczkom raz jeszczejesteście wszystkie strasznie kochane!!!!! ściskam Was mocno!!!!!!!!!!!!!!!
Asieńko myszko, ja wierzę, ze Ty też wkrótce bedziesz się cieszyła fasolinką

Cosma, ja tez tak miałam przy tabsach na poczatku, także współczuje szczerze!! Ja już sobie powiedziałam, ze nie chcę wiecej hormonów!!!! Teraz czuje się o wiele lepiejpoczątki po odstawieniu były marne, ale przeszło!!

[kasiula1208]

ajjjjjjjjjj znów cos pokopałam....nie umie sobie wpisac np.cytatu..na dole

[latko0]

Napisane przez Carol77

Karolinko kochanie najpierw tak: strasznie się ciesze, że wszystko w porządku, myślałam o Tobie od rana i czekałam na dobre wieści super, teraz tylko sie oszczędzaj i wszystko będzie dobrze!!! Co do Twojego przeczucia byłoby pięknie... mam nadzieję, ze Twoje przeczucie sie sprawdzi!!!!
Bardzo dziękuję za życzonka dla Olusi Tobie i Asi i wszystkim laseczkom raz jeszczejesteście wszystkie strasznie kochane!!!!! ściskam Was mocno!!!!!!!!!!!!!!!
Asieńko myszko, ja wierzę, ze Ty też wkrótce bedziesz się cieszyła fasolinką

Cosma, ja tez tak miałam przy tabsach na poczatku, także współczuje szczerze!! Ja już sobie powiedziałam, ze nie chcę wiecej hormonów!!!! Teraz czuje się o wiele lepiejpoczątki po odstawieniu były marne, ale przeszło!!

Dziękuje Ci kochanie, bardzo mnie wspierałaś wcześniej i teraz dziękuje . Teraz tylko pozostaje czekać na Twoje II kreseczki

[kasiula1208]

dziewczynki mam pytanie o wiesiołka? czy to pomaga i czy mozna to brac bez konsultacji z lekarzem?..i czy znacie jakies tabletki krore pomoga uregulowac cykl bez recepty i lekarza?takie które sama moge sobie kupic i brac.....czy musze isc do kekarza zeby mi cos przepisał.....

[anula_81]

Hej dziewczynki!!
ja zagoniona dzisiaj. kupilam test clearblue digital i robie jeszcze raz kolo srody czwartku dla potwierdzenia!
Bo nie wierze jeszcze w ten plusik na tescie, juz taki jestem niedowiarek. Naczytalam sie tez tutaj ze czasem testy klamia. Zrobilam dwa w ten sam dzien i wyszly plusiki alle teraz czekam 3 dni i jak juz wyjdzie to wtedy do lekarza. Choc bardzo chcialabym juz wierzyc z eto prawda! Ale sie boje

[latko0]

Napisane przez anula_81

Hej dziewczynki!!
ja zagoniona dzisiaj. kupilam test clearblue digital i robie jeszcze raz kolo srody czwartku dla potwierdzenia!
Bo nie wierze jeszcze w ten plusik na tescie, juz taki jestem niedowiarek. Naczytalam sie tez tutaj ze czasem testy klamia. Zrobilam dwa w ten sam dzien i wyszly plusiki alle teraz czekam 3 dni i jak juz wyjdzie to wtedy do lekarza. Choc bardzo chcialabym juz wierzyc z eto prawda! Ale sie boje

Anulka w tą stronę testy nie kłamią, jest plusik, zapisuj się do lekarza kochana

[Stara Panna]

Napisane przez anula_81

Hej dziewczynki!!
ja zagoniona dzisiaj. kupilam test clearblue digital i robie jeszcze raz kolo srody czwartku dla potwierdzenia!
Bo nie wierze jeszcze w ten plusik na tescie, juz taki jestem niedowiarek. Naczytalam sie tez tutaj ze czasem testy klamia. Zrobilam dwa w ten sam dzien i wyszly plusiki alle teraz czekam 3 dni i jak juz wyjdzie to wtedy do lekarza. Choc bardzo chcialabym juz wierzyc z eto prawda! Ale sie boje

KŁAMIĄ W DRUGĄ STRONĘ !!!
Latko ma rację - DO LEKARZA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

[Carol77]

Napisane przez latko0

Dziękuje Ci kochanie, bardzo mnie wspierałaś wcześniej i teraz dziękuje . Teraz tylko pozostaje czekać na Twoje II kreseczki

Zawsze możesz na mnie liczyć jeszcze troszke do testowania, dopiero 9 dzień po owulce,ale jakoś tak inaczej sie czuję

[anula_81]

Cieplo az mi sie na sercu zrobilo jak to czytam!! To sie zaraz zapisze, ale i tak pewnie ze 2 tygodnie zanim mnie przyjma
Plus troche sie boje tego wszystkiego...obcy kraj. Norweski trudny jezyk,ale dam rade!! Ale test bedzie jeszcze . Czy probowalyscie digital testow kiedys?

[kasiula1208]

Napisane przez anula_81

Cieplo az mi sie na sercu zrobilo jak to czytam!! To sie zaraz zapisze, ale i tak pewnie ze 2 tygodnie zanim mnie przyjma
Plus troche sie boje tego wszystkiego...obcy kraj. Norweski trudny jezyk,ale dam rade!! Ale test bedzie jeszcze . Czy probowalyscie digital testow kiedys?

rozumie twoje obawy skarbie...ciezko jest cos połapac w obcym kraju...ale napewno sobie poradzisz...czego ci z całego serca zyczenajwazniejsze ze II kreseczki sa.. a raczej plusik..teraz bedzie z górkino niestety ja nie robiłam jeszcze zadnych testów...wiec ci nie pomoge...

[anula_81]

Napisane przez kasiula1208

rozumie twoje obawy skarbie...ciezko jest cos połapac w obcym kraju...ale napewno sobie poradzisz...czego ci z całego serca zyczenajwazniejsze ze II kreseczki sa.. a raczej plusik..teraz bedzie z górkino niestety ja nie robiłam jeszcze zadnych testów...wiec ci nie pomoge...

Bardzo dziekuje!!!
ja sie tez niestety martwie o poziom ich medycyny, niby wszsytko cacy ale oni nie sa tacy hipochondrycy jak my Polacy. I to mnie martwi. USG jedno w czasie ciazy i ogolnie luzik... A prywatnie to megga duzo kasy

[motylek85]

kurdę ta pogoda jest straszna... normalnie zasypiam... jest raptem przed 15 a ja już czuję jakby była już co najmniej 20.00... i jeszcze na dodatek wróciły ostre kłucia w jajnikach...

[kasiula1208]

Napisane przez anula_81

Bardzo dziekuje!!!
ja sie tez niestety martwie o poziom ich medycyny, niby wszsytko cacy ale oni nie sa tacy hipochondrycy jak my Polacy. I to mnie martwi. USG jedno w czasie ciazy i ogolnie luzik... A prywatnie to megga duzo kasy

jedno usg??????????? zartujesz?to jednak z nasza medycyna nie jest tak zle...wrecz jest WSPANIALE...przynajmniej jesli chodzi o opieke podczas ciazy... a to sie zdziwiłąm.....

[Carol77]

Napisane przez latko0

Dziękuje Ci kochanie, bardzo mnie wspierałaś wcześniej i teraz dziękuje . Teraz tylko pozostaje czekać na Twoje II kreseczki

Napisane przez motylek85

kurdę ta pogoda jest straszna... normalnie zasypiam... jest raptem przed 15 a ja już czuję jakby była już co najmniej 20.00... i jeszcze na dodatek wróciły ostre kłucia w jajnikach...

no no ja tu czuję fasolinkę mnie brzuch znowu ćmi i czasami zakłuje gdzies tam

Anula albo ja taka tepa albo nie ma u nas tych testów, albo o nich nie słyszałam powiedz jak one wyglądają?

[motylek85]

Napisane przez Carol77

no no ja tu czuję fasolinkę mnie brzuch znowu ćmi i czasami zakłuje gdzies tam

Anula albo ja taka tepa albo nie ma u nas tych testów, albo o nich nie słyszałam powiedz jak one wyglądają?

to byłoby wspaniałe ale chyba za wcześnie na senności ciążowe... to raczej ta pogoda... ech nie sprzyja niczemu, nawet mężuś jak wraca z pracy to tylko obiadek, myju i spać... ostatnio chyba z 5 dni temu się przytulaliśmy...

[kasiula1208]

Napisane przez motylek85

kurdę ta pogoda jest straszna... normalnie zasypiam... jest raptem przed 15 a ja już czuję jakby była już co najmniej 20.00... i jeszcze na dodatek wróciły ostre kłucia w jajnikach...

A który to dzien cyklu?

[motylek85]

Napisane przez kasiula1208

A który to dzien cyklu?

dziś 25dc ale dopiero tydzień po owulce

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

nie wiem czy to nie przeziębienie mnie przypadkiem nie bierze... taka jakaś osłabiona się czuję...

[Carol77]

Napisane przez motylek85

to byłoby wspaniałe ale chyba za wcześnie na senności ciążowe... to raczej ta pogoda... ech nie sprzyja niczemu, nawet mężuś jak wraca z pracy to tylko obiadek, myju i spać... ostatnio chyba z 5 dni temu się przytulaliśmy...

Ja mam tak samo, mogłabym non stop spać, ale zawsze tak miałam

[anula_81]

Napisane przez kasiula1208

jedno usg??????????? zartujesz?to jednak z nasza medycyna nie jest tak zle...wrecz jest WSPANIALE...przynajmniej jesli chodzi o opieke podczas ciazy... a to sie zdziwiłąm.....

No oni tutaj wszyscy mega zdrowi sa, i ciaze uwazaja za cos normalnego, kobiety tyle stuleci zachodzily w ciaze i bez takiej rozwinietej medycyny. No i coz zrobisz.. Dlatego sie martwie. Z drugiej strony sam porod itp jest podobno ok, znieczulenie,, pojedynczy pokoj. Tyko lekarza nie ma przy porodzie....tylko polozna.....

[latko0]

Napisane przez motylek85

dziś 25dc ale dopiero tydzień po owulce

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

nie wiem czy to nie przeziębienie mnie przypadkiem nie bierze... taka jakaś osłabiona się czuję...

Napisane przez Carol77

Ja mam tak samo, mogłabym non stop spać, ale zawsze tak miałam

A ja ziewam jak szalona, ale śpiąca to nie jestem aż tak bardzo no ale dziś o 1h wstałam później niż zwykle. Mi ostatnio masakryczny leń dolega

[motylek85]

Napisane przez Carol77

Ja mam tak samo, mogłabym non stop spać, ale zawsze tak miałam

a ja w takie dni jak dziś a ostatnio wieczorami senność odchodzi i nieraz zasnąć nie mogę... leżę i myślę o nie wiadomo czym... a dziś na dodatek czuje się strasznie zmęczona a przeszłam raptem kawałek drogi i aż się zgrzałam a jak przyszłam to musiałam się położyć żeby chwilę odpocząć... chyba jakiś wirus koło mnie krąży... ten z którego bym się cieszyła to się nazywa wirus "fluidek" którego od was można się zarazić a ten drugi to niestety wirus grypy, który łapie coraz więcej osób z mojego otoczenia...

[jaszczka]

Ojej dziewczyny znowu tyle naskrobałyście, że tylko siedzę i czytam całe rano... najgorsze jest to, że jak już przeczytam, to potem nie pamiętam, która co napisała....

Tak na świeżo to Panienko proszę od razu marsz do apteki po test i sprawdzić co tam się dzieje, a jak się nie chcesz napalać, to sobie wytłumacz, że to tak dla świętego spokoju, bo my ci tu żyć nie damy jak nie zatestujesz !!!!!!

Carol wszystkiego najlepszego dla córeczki, a tobie życzę ci żebyś mogła wkrótce podarować jej najwspanialszy prezent w postaci braciszka/siostrzyczki