Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

[SollAngelica]

Napisane przez MAGiALENA

uwaga:
dostałam pracę.

wow! gratulacje!

[Maggie1983]

Napisane przez MAGiALENA

my też już mieliśmy "firmową".

uwaga:
dostałam pracę.

no czekamy na szczegoly co za posadka i wogole?

[anika222]

magialena gratulacje

chwal sie co to za praca!!!

[MAGiALENA]

Napisane przez SollAngelica

wow! gratulacje!

dzięki.

Napisane przez Maggie1983

no czekamy na szczegoly co za posadka i wogole?

w drogerii. zawsze coś.

[Maggie1983]

Napisane przez MAGiALENA

dzięki.


w drogerii. zawsze coś.

dokladnie zawsze cos i latwiej szukac czegos innego, jak juz cos sie ma
a moze bedziesz miec znizki

[201803111825]

Treść usunięta

[AgatkaL]

MAGIALENA...no to super...gratuluję pracki !!!
Ja juz miałam nie wracać do tematu, ale dziś rano jadąć do pracy mijałam po drodze swojego Męża -jechał sobie samochodem z naprzeciwka...masakryczne uczucie

[MAGiALENA]

Napisane przez AgatkaL

Ja juz miałam nie wracać do tematu, ale dziś rano jadąć do pracy mijałam po drodze swojego Męża -jechał sobie samochodem z naprzeciwka...masakryczne uczucie

wszukałam cytatu do kartki urodzinowej dla mojej siostry i znalazłam coś, co mogłabym Tobie powiedzieć:
"nie ma miłości bez nadziei." François-Marie Arouet de Voltaire

[Justyna33333]

Magialena gratulacje

[myszka_maj]

Cześć

Napisane przez MAGiALENA

my też już mieliśmy "firmową".

uwaga:
dostałam pracę.

gratulacje kochana i zazdroszcze

[Justyna33333]

Napisane przez Madzialenka12344321

cześć
W srodę sie wyjasni co z HOlandia. dzis TZ dzwonił do szefa nszego poprzedniego a on d razu : to kiedy będziecie?? TZ ma zadzwonic do niegow srodę i sie dowiemy czy mozemy przyjechac i kiedy jejku jakby wypaliło, to bysmy mogli kupę kasy odłozyć

aaa dziadke dzis wyszedł ze szpitala



tak, ale jeste superasny

Super, że dziadek już wyszedł


Ja na razie czekam Madziu na Lie to me... Ale ściąga się wolno bardzo niestety.

Napisane przez zielony_motylek

Hmmm.. sama nie wiem czy powinnam pisać co myśle, no ale niech będzie.
Agatko szybko zaręczyliście się od czasu kiedy się poznaliście, szybko wzieliście ślub, teraz szybko chcecie się rozwieść. Jak pisze Soll z całym szacunkiem, ale znamy tylko Twoją wersje a od kiedy czytam ten wątek (a jestem tu od 1 części PM) to nie pamiętam, żeby któś żaląc się na kłótnie z TŻ'tem brał wine na klate (oczywiście nie mówie że to Ty jesteś wszystkiemu winna). Pamiętam jak pisałaś tu, że się cały dzień kłóciliście a później się z nim kochałaś z Twojej inicjatywy- czyli dla mnie dawałaś mu sprzeczne sygnały. Najpierw słowa o rozwodzie a potem jakby nigdy nic...
Wasze relacje są poprostu niezdrowe i potrzebny jest Wam obu psycholog i dopiero po rozmowie z nim podejmowałabym kroki w strone rozwodu. Nie wiem w jakim stanie jest Twój mąż może ma depresje i przez to się tak zachowuje (odrazu mówie że go nie bronie bo zaraz posypią się na mnie ataki). Skoro mówisz że dalej go kochasz to może przynjamneij z uwagi na to(na to, że czy będziecie razem czy nie chcesz dla niego dobrze) powinniście iśc na terapie nawet jeśli ma się ona skończyć rozwodem.
I sory ale rozmowy na gg o takich rzeczach uważam za dziecinne i głupie. Każda zwykła kłótnia o pierdoły na gg wyrasta do rangi mega awantury, a co dopiero takie sprawy wyjaśniać na gg... No a przecież mąż sam ze sobą nie rozmawiał prawda?
I też podkreśle że nie umniejszam tego, że mąż powiedział że Cie nie kocha.

Podsumowując: niezbędna wam wizyta u psychologa i od niej bym zaczeła, bo w takim stanie emocjonalnym w jakim oboje się znajdujecie to podjęcie jakiejkolwiek mądrej decyzji jest chyba niemożliwe.
I nie możesz traktować głosów z forum na temat rozwieść się czy nie jak wyrocznie, bo łatwo się pisze, ale teraz każda z nas wróci sobie do swojego TŻ'ta (którego kocha tak jak i Ty kochasz swojego) i ciekawe czy decyzje o własnym rozwodzie podjełaby po przeczytaniu kilku (chociażby najbardziej życzliwych) postów na forum.

Pewnie teraz zostane przez wszystkich zaatakowana, że jak moge nie popierać złożenia wniosku o rozwód już teraz zaraz, no ale trudno jakoś musze z tym życ. Poza tym jest przecież cos takiego jak separacja w czasie której moglibyscie własnie isc na terapie.

Cokolwiek zrobisz naprawde nie pisze tego, żeby Cie bardziej zdołować. I jakakolwiek będzie Twoja decyzja to, życze żeby okazala się trafna i żebyś mogła powiedzieć że jesteś szczęśliwa

Oczywiste jest, że mamy rózne charaktery i każda z nas inaczej podchodzi do takich spraw.
Darzę Agatke dużą sympatią i bardzo mocno jestem z nią i po jej stronie. Jednak liczę się z tym, e ciężko nam doradzić tu bo zawsze będziemy miały relację jednej osoby a ta sytuacja dotyczy dwóch osób. Być może pozostaje poczekać... Ochłonąć... Mąż zachowuje się karygodnie, naprawde obrzydliwie ale na pewno nie tylko on jest winny.
Trzymaj się Agatko

[domi7ks]

Hej!
Dawno mnei nie bylo u Was wiec wpadlam zobaczyc co slychac...ale sie zdolowalam...
historia AgatkiL mnie przerazila, strasznie Ci wspolczuje Agatko, ale po przeczytaniu Twoich postów coś czuje, że on kogos ma:/ może sie myel, ale po takich zachowaniach czesto sie potem okazywalo, ze Tz kogos ma na boku/oku
zycze Ci duzo sily i zebys szybko o nim zapomniala bo raczej drugi raz nei warto wchodzic do tej samej rzeaki z takim człowiekiem

Kasiaher! Ty sie nie przemeczaj podczas remontow ja sie doigralam...a dlaczego nie mozesz sie stosunkowac? od lipca celibat??? u mnie jakos od 3ech tyg, ale teraz az do porodu bedzie...

i teraz ostatnio bylam prawie dwa tygodnie w szpitalu....musze lezec, bo mi rozi poród przewdczesny wiec oszczedzam sie, jak moge...

Pozdrawiam wszytskie Zony

[kasiaher]

Napisane przez domi7ks

Hej!
Dawno mnei nie bylo u Was wiec wpadlam zobaczyc co slychac...ale sie zdolowalam...
historia AgatkiL mnie przerazila, strasznie Ci wspolczuje Agatko, ale po przeczytaniu Twoich postów coś czuje, że on kogos ma:/ może sie myel, ale po takich zachowaniach czesto sie potem okazywalo, ze Tz kogos ma na boku/oku
zycze Ci duzo sily i zebys szybko o nim zapomniala bo raczej drugi raz nei warto wchodzic do tej samej rzeaki z takim człowiekiem

Kasiaher! Ty sie nie przemeczaj podczas remontow ja sie doigralam...a dlaczego nie mozesz sie stosunkowac? od lipca celibat??? u mnie jakos od 3ech tyg, ale teraz az do porodu bedzie...

i teraz ostatnio bylam prawie dwa tygodnie w szpitalu....musze lezec, bo mi rozi poród przewdczesny wiec oszczedzam sie, jak moge...

Pozdrawiam wszytskie Zony

hej mam nadzieje ze wszytko ok, u ciebie to już nie długo patrzę 34 tydzień supcio

misiek nie przemęczam się , ale tyle roboty, mama nam pomoże sprzątać
dawaj znac co i jak u ciebie

[Madzialenka12344321]

cześć

Magialena gratuluję

Napisane przez atomufka

Oj na mieszkanie to chyba tak latwo wam sie nie uda My 4 lata za granica i nadal nie mamy takiej sumyNo ale my nie mielismy zamiaru odkladac na mieszkanie,bo to nas zbyt przerastało.

wiesz całej sumy napewno nie. ale mam odłozone sporo kasy z poprzedniego wyjazdu + kasa z prezentów slubnych. jak by nam się udało teraz zarobic tyle co ostatnio to byłoby superowo

Napisane przez Justyna33333

Super, że dziadek już wyszedł


Ja na razie czekam Madziu na Lie to me... Ale ściąga się wolno bardzo niestety.

a mój dziadek wczoraj wychodząc ze szpitala się przewrócił upadł na nogę, ale nie kazał nikomu mówic, nie chciał wracac do szpitala. teraz trzeba go obserwowac bo co jakby mu sie ten mostek naruszył?? wtedy znowu operacja go czeka. a mostek zrasta się 3 miesiące na szczęscie miał akurat na sobie kamizelkę usztywniającą mostek

edit:
niestety ten serial sie bardzo wolno sciąga dlatego ja zawsze kilka odcinków na raz włączam do sciągania

[domi7ks]

Napisane przez kasiaher

hej mam nadzieje ze wszytko ok, u ciebie to już nie długo patrzę 34 tydzień supcio

misiek nie przemęczam się , ale tyle roboty, mama nam pomoże sprzątać
dawaj znac co i jak u ciebie

to ja tez tak sie przemeczalam, a teraz mi grozi poród przedwczesny i musze lezec:/
wiec uwazaj na siebie..mowie Ci
U mnie juz nawet 36 wg tych programow internetowych sie zacznie, ale licze tak po lekarskiemu, bo oni tylko skonczone tygodnie licza...
Musze wytrwac 3 tyg

[Madzialenka12344321]

Napisane przez domi7ks

to ja tez tak sie przemeczalam, a teraz mi grozi poród przedwczesny i musze lezec:/
wiec uwazaj na siebie..mowie Ci
U mnie juz nawet 36 wg tych programow internetowych sie zacznie, ale licze tak po lekarskiemu, bo oni tylko skonczone tygodnie licza...
Musze wytrwac 3 tyg

jejku 3 tyg i będzie dzidzia?? jak to szybko zleciało

a ja ostatnio myslałam o swoich priorytetach życiowych i tak:
- praca
- mieszkanie (ale swoje, nie wynajmowane)
- dzidzia.

ostatnio rozmawiałam z TZ i jakby to się udało, to za rok odstawiłabym juz te tabletki i bysmy zaczeli staranka. dlatego ta HOlandia bardzo by nam w tych planach pomogła

[kasiaher]

Napisane przez domi7ks

to ja tez tak sie przemeczalam, a teraz mi grozi poród przedwczesny i musze lezec:/
wiec uwazaj na siebie..mowie Ci
U mnie juz nawet 36 wg tych programow internetowych sie zacznie, ale licze tak po lekarskiemu, bo oni tylko skonczone tygodnie licza...
Musze wytrwac 3 tyg

u to już prawie końcówka, wytrzymasz napewno, urodzisz zdrowe dzieciątko.wiem własnie ja zaczełam 31 tydzień , juz mi troszkę ciężko, a jak się wogóle czuejsz????

[Madzialenka12344321]

Justa własnie wylukałam ze tego serialu lie to me jest tez 2 seria. pierwsza seria ma 13 odcinków (ja włąsnie sciągam 12-sty)
a 2 seria narazie ma ich 6, ale za to 2 seria będzie sie o wiele szybciej sciągała. bo jak w pierwszej kazdy odcinek ma po ok 36 ludzi, to 2 seria ma nawet po 1000 osób wiec moze nawet w 3 godz sie sciągnie odcinek

[domi7ks]

Napisane przez Madzialenka12344321

jejku 3 tyg i będzie dzidzia?? jak to szybko zleciało

a ja ostatnio myslałam o swoich priorytetach życiowych i tak:
- praca
- mieszkanie (ale swoje, nie wynajmowane)
- dzidzia.

ostatnio rozmawiałam z TZ i jakby to się udało, to za rok odstawiłabym juz te tabletki i bysmy zaczeli staranka. dlatego ta HOlandia bardzo by nam w tych planach pomogła

Trzymam kciuki, zeby znalazla sie super praca!
widzialam Cie własnie na liscie w ktróyms watku staraczek na 2011 albo 2012

Napisane przez kasiaher

u to już prawie końcówka, wytrzymasz napewno, urodzisz zdrowe dzieciątko.wiem własnie ja zaczełam 31 tydzień , juz mi troszkę ciężko, a jak się wogóle czuejsz????

a dziekuje
teraz sie czuje dobrze, ale zanim poszlam do szpitala i zglosilam sie do lekarza to było nieciekawie:/
Bo dwa tyg temu w sobote zaczal mnie boleć brzuch jak na @ i byl rwardy i napiety, i to sie zaczelo powtarzac przez kolejne dni, wiec zadzwonilam we wtorek do lekarza i kazal mi przyjechac na wizyte. No i powiedzial, ze to sie tylko nadaje do szpitala pod kroplowke. Przy okazji dawali mi zastrzyki Celeston na rozwoj plucek, bo zazwyczaj w tych tygodniach 30-34 daja. Zrobili posiew i okazalo sie, ze mam jakas bakterie ktora u mnie powodowala infekcje. I przez koljene 5 dni antybiotyk dozylnie, zeby ja zwalczyc, bo podobno przy SN jest droźna dla Dzidziwiec mam stracha teraz...w piatek ide na wizyte kontrolna, to zobaczymy co mi powie
Oprocz tego szyjka skrocona mocno podobno i mam sie oszczedzac...
Przewalilam sobie tezt roche tym, ze wczesniej biegalam wszedzie i ciagle po domu ze szmatka...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez domi7ks

Trzymam kciuki, zeby znalazla sie super praca!
widzialam Cie własnie na liscie w ktróyms watku staraczek na 2011 albo 2012


a dziekuje
teraz sie czuje dobrze, ale zanim poszlam do szpitala i zglosilam sie do lekarza to było nieciekawie:/
Bo dwa tyg temu w sobote zaczal mnie boleć brzuch jak na @ i byl rwardy i napiety, i to sie zaczelo powtarzac przez kolejne dni, wiec zadzwonilam we wtorek do lekarza i kazal mi przyjechac na wizyte. No i powiedzial, ze to sie tylko nadaje do szpitala pod kroplowke. Przy okazji dawali mi zastrzyki Celeston na rozwoj plucek, bo zazwyczaj w tych tygodniach 30-34 daja. Zrobili posiew i okazalo sie, ze mam jakas bakterie ktora u mnie powodowala infekcje. I przez koljene 5 dni antybiotyk dozylnie, zeby ja zwalczyc, bo podobno przy SN jest droźna dla Dzidziwiec mam stracha teraz...w piatek ide na wizyte kontrolna, to zobaczymy co mi powie
Oprocz tego szyjka skrocona mocno podobno i mam sie oszczedzac...
Przewalilam sobie tezt roche tym, ze wczesniej biegalam wszedzie i ciagle po domu ze szmatka...

tak staraczki na lata 2012/2013 bo tak licze, że jakby sie udało to w 2011 bysmy sie starali (moze troszkę wczesniej) i przy dobrym "strzale" moze w 2012 bym zafasolkowała jejku jakie to odległe plany ale coż.

kochana to ty się oszczędzaj mocno

[Justyna33333]

Napisane przez Madzialenka12344321

Justa własnie wylukałam ze tego serialu lie to me jest tez 2 seria. pierwsza seria ma 13 odcinków (ja włąsnie sciągam 12-sty)
a 2 seria narazie ma ich 6, ale za to 2 seria będzie sie o wiele szybciej sciągała. bo jak w pierwszej kazdy odcinek ma po ok 36 ludzi, to 2 seria ma nawet po 1000 osób wiec moze nawet w 3 godz sie sciągnie odcinek

Kurcze, a my sobie włączyliśmy ściganie zipa. I nie obejrzymy pojedynczo Tylko trzeba czekać na całośc

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Justyna33333

Kurcze, a my sobie włączyliśmy ściganie zipa. I nie obejrzymy pojedynczo Tylko trzeba czekać na całośc

uuu ja to zawsze odcinkami sciągam
a napisy z napi-projekt polecam. nie trzeba szukac przynajmiej bo program sam je znajduje

jejku dostałam dziś @ i normalnie tak mi słabo jakbym miala zaraz zemdleć.

[AgatkaL]

A ja chcąc nie chcąc w zwiazku z zaistniałą sytuacją odstawiłam tabletki...boję się, że znów wyskocza mi prycholce...fujjj. Dzisiaj drugi dzień bez...normalnie jak na odwyku

[Madzialenka12344321]

Napisane przez AgatkaL

A ja chcąc nie chcąc w zwiazku z zaistniałą sytuacją odstawiłam tabletki...boję się, że znów wyskocza mi prycholce...fujjj. Dzisiaj drugi dzień bez...normalnie jak na odwyku

no własnie ja tez sie tego obawiam kiedys moja cera była fatalna a teraz cud , miód

[AgatkaL]

No coż...całe życie nie mogę sie faszerować prochami...zobaczymy jak to będzie...

[Maggie1983]

Napisane przez domi7ks

Hej!
Dawno mnei nie bylo u Was wiec wpadlam zobaczyc co slychac...ale sie zdolowalam...
historia AgatkiL mnie przerazila, strasznie Ci wspolczuje Agatko, ale po przeczytaniu Twoich postów coś czuje, że on kogos ma:/ może sie myel, ale po takich zachowaniach czesto sie potem okazywalo, ze Tz kogos ma na boku/oku
zycze Ci duzo sily i zebys szybko o nim zapomniala bo raczej drugi raz nei warto wchodzic do tej samej rzeaki z takim człowiekiem

Kasiaher! Ty sie nie przemeczaj podczas remontow ja sie doigralam...a dlaczego nie mozesz sie stosunkowac? od lipca celibat??? u mnie jakos od 3ech tyg, ale teraz az do porodu bedzie...

i teraz ostatnio bylam prawie dwa tygodnie w szpitalu....musze lezec, bo mi rozi poród przewdczesny wiec oszczedzam sie, jak moge...

Pozdrawiam wszytskie Zony

domiks, widzialam brzusio cudniasty! Trzymaj sie ciepelko i nie lataj juz ze szmata

[Madzialenka12344321]

ja powoli uciekam jedziemy z TZ do urzędu pracy złozyc podpisy jako bezrobotni potem do banku i na pocztę wiec troszkę się nam zejdzie.

[domi7ks]

Napisane przez Maggie1983

domiks, widzialam brzusio cudniasty! Trzymaj sie ciepelko i nie lataj juz ze szmata

DZIEKUJE
staram sie juz nic nie robic tylko leze

[martucha84]

Napisane przez MAGiALENA

my też już mieliśmy "firmową".

uwaga:
dostałam pracę.

gratulujeeeeeeeeee zawsze cos a jak w drogerii to zawsze jakies znizki beda;D

[kasiaher]

Napisane przez domi7ks

Trzymam kciuki, zeby znalazla sie super praca!
widzialam Cie własnie na liscie w ktróyms watku staraczek na 2011 albo 2012


a dziekuje
teraz sie czuje dobrze, ale zanim poszlam do szpitala i zglosilam sie do lekarza to było nieciekawie:/
Bo dwa tyg temu w sobote zaczal mnie boleć brzuch jak na @ i byl rwardy i napiety, i to sie zaczelo powtarzac przez kolejne dni, wiec zadzwonilam we wtorek do lekarza i kazal mi przyjechac na wizyte. No i powiedzial, ze to sie tylko nadaje do szpitala pod kroplowke. Przy okazji dawali mi zastrzyki Celeston na rozwoj plucek, bo zazwyczaj w tych tygodniach 30-34 daja. Zrobili posiew i okazalo sie, ze mam jakas bakterie ktora u mnie powodowala infekcje. I przez koljene 5 dni antybiotyk dozylnie, zeby ja zwalczyc, bo podobno przy SN jest droźna dla Dzidziwiec mam stracha teraz...w piatek ide na wizyte kontrolna, to zobaczymy co mi powie
Oprocz tego szyjka skrocona mocno podobno i mam sie oszczedzac...
Przewalilam sobie tezt roche tym, ze wczesniej biegalam wszedzie i ciagle po domu ze szmatka...

Napisane przez domi7ks

DZIEKUJE
staram sie juz nic nie robic tylko leze

no to rzeczywiście, niezbyt miałas ciekawa sytuację, jak ja nie nienawidzę szpitali , ale jak mus to mus. Ciekawa jestem jak tam u mnie w poniedziałek idę na wizytę , mnie troszke pobolewa brzuch ale tak bardziej jakby mi ktos na niego usiadł, wiesz taki ucisk, leże i odpoczywam