Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

[martucha84]

Napisane przez gold-fish

Dzięki Martuś to ja Ci zdrówka życzę

ja rzuciłam prawie dwa miesiace temu i na razie nie widzę prolemów z cerą



zapraszamy

dziekuje
ja tabletki tez rzuciłam prawie dwa miesiace temu i niestety czolo mi obsypalo... a przed i wtrakcie tabletek nie mialam klopotow z cera...

karothka zapraszamy opowiadaj o was jak po slubie gdzi mieszkacie jak sie uklada, jak wielki dzien wszystko sie udallo?

[karothka]

Napisane przez martucha84

karothka zapraszamy opowiadaj o was jak po slubie gdzi mieszkacie jak sie uklada, jak wielki dzien wszystko sie udallo?

Ach o ślubie i weselu można by długo opowiadać. Było pięknie, wszystko się udało, goście zadowoleni. Od 5 lat mieszkam w Irandii Północnej, choć sercem jestem w Polsce z rodzinką. Może przyjdzie kiedyś taki dzień, że zdecydujemy się na powrót. U nas po ślubie nic się nie zmieniło-mieszkaliśmy 3,5 roku razem przed pobraniem się. Ogólnie w małżeństwie czuję się świetnie.

[aniaaa84]

Gold wszystkiego najlepszego w dniu urodzin :part y:

SKORPIONICO

[AgatkaL]

Goldi...wszystkiego NAJ NAJ...od Skorpionka

[gold-fish]

Dzięki Aniu i Agatko

dzisiaj nie poszłam do pracy, bo bardzo lubię uczcić dzień urodzin

byłam na kolejnej lekcji jazdy i instruktor mnie pochwalił, że widać ze chcę jeździć, ze nie robię tego bo muszę, że jak dojeżdżam do skrzyżowania to nie patrze się na znaki, nie mysle o biegach tylko obserwuję inne samochody- on twierdzi ze to dobry objaw, bo się nie boję wykonywać manewrów. Że znaki sa tylko wskazówkami jak jechać, a czasami inni kierowcy nie stosują się do swoich znaków i dlatego dobrze że wykonuję te manewry przewidujac zachowanie innych a nie tylko dlatego ze mam jakiś tam znak, albo zielone swiatło. Autko nadal mi gaśnie i to jest największy problem.
Dzisiaj instruktor wprowadził mnie w bład kazał skręcić w prawo a był zakaz i mu powiedziałam, ze tutaj nie mogę, a on pogratulował spostrzegawczosci jestem normalnie dumna i blada, bo zauważyłam ten znak w ostatnim momencie (oczywiści było to małe skrzyżowanie i nawet jakbym skręciła to nic by się nie stało )

Ps. mam 28 latek

[zaaaabcia]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

no wlasnie musze zaczac probowac robic jakies zupki ...
i mozefaktycznie nie taki straszny diabel jak go maluja

Napisane przez gold-fish

Cześć zapraszam na urodzinowego torta

wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Napisane przez karothka

Witajcie Kochane! Od jakiegoś czasu Was podczytuję i tak sobie myślę co by się dołączyć do Waszego grona. Pozdrawiam.

witamy w naszym gronie

[MAGiALENA]

hej dziewuchy!

[kliwia]

martucha a ja sie dziwilam co ja tam napisalam ze mi nie odpisalas Ha!
Zawsze do usług
Za mna chodza flaki!!, nie umiem zorbic, a te z takiej foliowej tuby sa obrzydliwie nafaszerowane zelatyna i nie umiem zorbic by jej nie bylo czuc i zeby wartswa zelatyny nie zostawala na ustach

robie tosty sandwiche na sniadanko do lozka

[MAGiALENA]

Napisane przez kliwia

robie tosty sandwiche na sniadanko do lozka

a ja piszę z Wami podczas gdy mój mąż śpi.

[kliwia]

no to zapraszam! z pomidorem i oregano i serem oczywiscie.
zabraklo niestety bazylii ech

a w tv nic ne ma, a ja od po 6 nie spie
zarazzabieramy sie z malzem do serialu fringe kolejny odcinek drugiej serii
bo oszalec mozna
potem moze na jakis spacr pojdzuemy

a news z wczoraj za tydzie bedziemy miec zdjecia w albumie i na plycie hehe

[MAGiALENA]

Napisane przez kliwia

no to zapraszam! z pomidorem i oregano i serem oczywiscie.
zabraklo niestety bazylii ech

ja tam nie lubię bazylii.

[SollAngelica]

dzien dobry
ja od rana zdążyłam juz zrobić sałątkę na śniadanie - z selera, ananasa, kukurydzy i żółtego sera i zajadam
a mężuś śpi.. albo udaje, że śpi bo wie że jak wstanie to po śniadanku czeka nas kąpanie psiaka... a to do przyjemnych nie należy...
no cóż..ale trzeba doprowadzić brudasa przed zimą do ładu

[kliwia]

nie? ja wole ja od oregano. choc swieza bazylia mi nie smakuje tak jak suszona.
ja w ogole jestemm w wiekszosci wszytskozerna
nie tak jak mmoj malz, ktory co rusz nie lubi czegos. a to ruskich pierogow, a to plackow ziemniaczanych, a to krokietow, choc je juz zje,

[SollAngelica]

Napisane przez kliwia

nie? ja wole ja od oregano. choc swieza bazylia mi nie smakuje tak jak suszona.
ja w ogole jestemm w wiekszosci wszytskozerna
nie tak jak mmoj malz, ktory co rusz nie lubi czegos. a to ruskich pierogow, a to plackow ziemniaczanych, a to krokietow, choc je juz zje,

spoko.. moj mąż uwaza, ze pierogi to nie obiad.. to przekąska
kiedyś był w delegacji, ja nalepiłam się jak głupia chcąć mu dogodzić jak wroci.. a ten zjadł i pyta: no dobra a gdzie obiadek?

[myszka_maj]

Napisane przez gold-fish

Cześć zapraszam na urodzinowego torta

Wszystkiego naj naj

A dzisiaj ja zapraszam

[martucha84]

Napisane przez karothka

Ach o ślubie i weselu można by długo opowiadać. Było pięknie, wszystko się udało, goście zadowoleni. Od 5 lat mieszkam w Irandii Północnej, choć sercem jestem w Polsce z rodzinką. Może przyjdzie kiedyś taki dzień, że zdecydujemy się na powrót. U nas po ślubie nic się nie zmieniło-mieszkaliśmy 3,5 roku razem przed pobraniem się. Ogólnie w małżeństwie czuję się świetnie.

super ze sie udalo... nie tesknicie za polska? za rodzinka?

Napisane przez kliwia

martucha a ja sie dziwilam co ja tam napisalam ze mi nie odpisalas Ha!
Zawsze do usług
Za mna chodza flaki!!, nie umiem zorbic, a te z takiej foliowej tuby sa obrzydliwie nafaszerowane zelatyna i nie umiem zorbic by jej nie bylo czuc i zeby wartswa zelatyny nie zostawala na ustach

robie tosty sandwiche na sniadanko do lozka

bo ja jestem mlotek przepraszam i obiecxuje ze bede zagladac na skrzynke czesciej niz raz na 3 miesiace
jeee tosty my nie mamy sandwicha ale na nowym mieszkaniu bedziemhy miec
mopj maz uwaza ze mimo iz dobrze sie czuje jeszcze dzis leze w lozku... i robi mi sniadanko.. no nic bede sie byczyla... szkoda ze juz wszytko przeczytalam co bylo mozna a nowych ksiazek brak... cos wymysle..

Napisane przez kliwia

no to zapraszam! z pomidorem i oregano i serem oczywiscie.
zabraklo niestety bazylii ech

a w tv nic ne ma, a ja od po 6 nie spie
zarazzabieramy sie z malzem do serialu fringe kolejny odcinek drugiej serii
bo oszalec mozna
potem moze na jakis spacr pojdzuemy

a news z wczoraj za tydzie bedziemy miec zdjecia w albumie i na plycie hehe

uwielbiam ziola... i wymarzylam sobie ze na oknie w nowym mieszkanku bede miala doniczki z ziolami.. a ze nie ma tam parapetu tylko taki szeroki lat to tymbardziej pasuje

jejeje zdjecia

Napisane przez SollAngelica

spoko.. moj mąż uwaza, ze pierogi to nie obiad.. to przekąska
kiedyś był w delegacji, ja nalepiłam się jak głupia chcąć mu dogodzić jak wroci.. a ten zjadł i pyta: no dobra a gdzie obiadek?

hahahha chyba bym mojego udusila
kiedys pierwszy raz w zyciu lepilam... 2 godziny 32 pierogi... ale bylo warto maz byl zachycony na szczescie nienalezy do miesozernych ;D

[india83]

dzień dobry!
a mój mąz w pracy do 18tej, ale w sumie mi to nie przeszkadza., bo ja zwykle mam czas tylko dla siebie ostatnio zauwazylam cos niepokojacego, moj TŻ bardzo mnie irytuje każdym swoim zachowaniem, ostatnio go odtracam i czasem nachodzą mnie glupie myśli, że mogłam nie wychodzic za maz dziwne uczucie.
Tak do tej pory miałam gdy czułam się zbyt osaczona we wczesniejszych związkach to robilam wszystko aż ten zwiazek w koncu się rozpadał, następowało to po ok. 1,5-2 latach bycia razem. Z męzem byłam już dłuzej(2,5 roku, ogolna znajomosc 6lat) więc myslałam, że to minęło, ale chyba jednak tak nie jest. Mam wrazenie, że ktos odebral mi wolnośc, ślub, teraz kredyt, wspolna budowa domu... boje się tego, bo mam odcieta drogę ucieczki i wpadam w panike. Wiem, ze to glupie, bo TŻ w zaden sposob nie ogranicza mi wolności, a ja mam takie glupie odczucia i przez to odtracam go od siebie nie wiem co robic. Ale widzę, że moje zachowanie coraz bardziej wplywa na niekorzysc naszego malzenstwa. Robie się wredna, opryskliwa, nerwowa moje zachowanie udziela się TZowi i atmosfera jest napięta mialyscie tak kiedys??

[Madzialenka12344321]

Witam

Gold wszystkiego naj, naj spóźnione życzenia, ale szczere

[aniaaa84]

Napisane przez myszka_maj

Wszystkiego naj naj

A dzisiaj ja zapraszam

Myszko ja się już pakuję w auto i jadę : pijemy:albo nie w auto nie bo nie popijemy...autobusem trochę zejdzie, ale lepiej późno niż wcale

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

[kliwia]

india ja tez tak czasami mam, najlepiej pogadaj o tym z malzem przy winie. i razem sobie z tym radzcie. uczucie utraty osobowosci i stlamszenia sa normlane kiedy trzeba dzielic zkims zycie i chodzc na kompromisy

marta ja tam nie lubie bo mi jakies muchy sie do ziol laduja wiec sweiych nie kupuje, choc wygladaja smakowicie w tych doniczkach.
a te rogale sie nie zepsuja przez transport listowny w odpowiednim opakowaniu ? to ci wysle tylko podajnowy adres.

[bzyczka1]

gold-fish ja również życzę wszystkiego dobrego wczoraj mnie u was nie było więc dzisiaj składam

martucha ja też smarkam i prątkuje i na dodatek też nie mam co czytać. Ostatnio kupiłam sobie na allegro 3 książki (razem 6 tekstów, bo w jednej książce były 4), ale też już wszystko przeczytałam i złapałam jakąś książęczkę dla dzieci takich starszych ale i tak bajeczkę czego czlowiek z nudów nei zrobi

ja zapraszam na torta w sobotę ale toast wznieście w piątek pięknie w tym roku mi urodziny wypadają 13 w piątek tak samo jak 22 lata temu gdy mama w szpitalu była i to prawie w samo południe się urodziłam, bo o 12.03 mama mówi że chejnał słyszała w radio

[martucha84]

Napisane przez india83

dzień dobry!
a mój mąz w pracy do 18tej, ale w sumie mi to nie przeszkadza., bo ja zwykle mam czas tylko dla siebie ostatnio zauwazylam cos niepokojacego, moj TŻ bardzo mnie irytuje każdym swoim zachowaniem, ostatnio go odtracam i czasem nachodzą mnie glupie myśli, że mogłam nie wychodzic za maz dziwne uczucie.
Tak do tej pory miałam gdy czułam się zbyt osaczona we wczesniejszych związkach to robilam wszystko aż ten zwiazek w koncu się rozpadał, następowało to po ok. 1,5-2 latach bycia razem. Z męzem byłam już dłuzej(2,5 roku, ogolna znajomosc 6lat) więc myslałam, że to minęło, ale chyba jednak tak nie jest. Mam wrazenie, że ktos odebral mi wolnośc, ślub, teraz kredyt, wspolna budowa domu... boje się tego, bo mam odcieta drogę ucieczki i wpadam w panike. Wiem, ze to glupie, bo TŻ w zaden sposob nie ogranicza mi wolności, a ja mam takie glupie odczucia i przez to odtracam go od siebie nie wiem co robic. Ale widzę, że moje zachowanie coraz bardziej wplywa na niekorzysc naszego malzenstwa. Robie się wredna, opryskliwa, nerwowa moje zachowanie udziela się TZowi i atmosfera jest napięta mialyscie tak kiedys??

ehsss ja tak kiedys mialam i tez robilam wszytko zeby ten zwiazek sie skonczyl... tyle ze wtedy hmm nieczulam sie w zwiazku dobrze... teraz tak nie mam... ale wiem co myslisz bo sama jak mialam juz dosc to robilam sie wrdna i opryskliwa... mam nadzieje ze ci to minie... i ze twoj maz to ten jedyny.. moze przygotuj na wieczor wspolne ogladanie zdjec romantyczny nastroj.. przypomnisz sobie piekne chwile.. i wszytko wroci

Napisane przez myszka_maj

Wszystkiego naj naj

A dzisiaj ja zapraszam

stoooooooooooo lattt stooo lat najlepszego

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Napisane przez kliwia

marta ja tam nie lubie bo mi jakies muchy sie do ziol laduja wiec sweiych nie kupuje, choc wygladaja smakowicie w tych doniczkach.
a te rogale sie nie zepsuja przez transport listowny w odpowiednim opakowaniu ? to ci wysle tylko podajnowy adres.

ja jeszcze nie wiem czy lubie.. zawsze mi sie to podobalo.. zobacze czy pomysl na dluzej sie sprawdzi a co do rogali.. mysle ze przetrwaja adres ten sam tzn do rodzicow masz go? czy wyslac na pw? ejj serio by mi wyslala? pychotaa

Napisane przez bzyczka1

[
martucha ja też smarkam i prątkuje i na dodatek też nie mam co czytać. Ostatnio kupiłam sobie na allegro 3 książki (razem 6 tekstów, bo w jednej książce były 4), ale też już wszystko przeczytałam i złapałam jakąś książęczkę dla dzieci takich starszych ale i tak bajeczkę czego czlowiek z nudów nei zrobi

ja zapraszam na torta w sobotę ale toast wznieście w piątek pięknie w tym roku mi urodziny wypadają 13 w piątek tak samo jak 22 lata temu gdy mama w szpitalu była i to prawie w samo południe się urodziłam, bo o 12.03 mama mówi że chejnał słyszała w radio

jka cie niezarazilam hahaha
co do ksiazek dla zieci wlasnie skonczylam tajemnice starego strychu.. taka przygodowka dla dzieciakow.. bo chce moim lobuzom czytac w przedszkolu i mi sie spodobala ale najpierw musialam sprawdzic czy jest dostosowana poziomem do nich i cholernie mi sie spodobala.. dwa dni i po ksiazce... ale kazdy powod jest dobry

ja tez mam urodziny 13 tyle ze grudniaw rocznice stanu wojennego.. wszyscy sie smieja ze mialam miec jaruzia na imie
wtedy to byl czwartek teraz chyba niedziela...

[kliwia]

no serio bym wyslala ;]
mam adres na ulice R***ą z piatkami jedynkami i sz,óstkami w kombinacji numeru domu i mieszkania

[martucha84]

haha masz dobry adres

[aniaaa84]

Napisane przez bzyczka1

ja zapraszam na torta w sobotę ale toast wznieście w piątek pięknie w tym roku mi urodziny wypadają 13 w piątek tak samo jak 22 lata temu gdy mama w szpitalu była i to prawie w samo południe się urodziłam, bo o 12.03 mama mówi że chejnał słyszała w radio

U mnie też tort w sobotę, a w piątek możemy razem zrobić impressskę gdzieś w knajpie taką typowo wizażową

[mikakrolikowa]

Napisane przez SollAngelica

dzien dobry
ja od rana zdążyłam juz zrobić sałątkę na śniadanie - z selera, ananasa, kukurydzy i żółtego sera i zajadam
a mężuś śpi.. albo udaje, że śpi bo wie że jak wstanie to po śniadanku czeka nas kąpanie psiaka... a to do przyjemnych nie należy...
no cóż..ale trzeba doprowadzić brudasa przed zimą do ładu

Ja też dzis rano kąpałam psiaka mojego teraz choci mokry po mieszkaniu

[myszka_maj]

Napisane przez aniaaa84

Myszko ja się już pakuję w auto i jadę : pijemy:albo nie w auto nie bo nie popijemy...autobusem trochę zejdzie, ale lepiej późno niż wcale

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

czekam

Napisane przez martucha84

stoooooooooooo lattt stooo lat najlepszego

dziekuje

[MisQa]

Napisane przez aniaaa84

U mnie też tort w sobotę, a w piątek możemy razem zrobić impressskę gdzieś w knajpie taką typowo wizażową

hehe no prosze ile listopadówek
ja wczoraj swiętowałam, ale jakos tak smutno mi strasznie bylo i pół wieczoru przepłakałam ....

[aniaaa84]

Napisane przez MisQa

hehe no prosze ile listopadówek
ja wczoraj swiętowałam, ale jakos tak smutno mi strasznie bylo i pół wieczoru przepłakałam ....

Cholewcia, pamiętałam cały czas żeby złożyć Ci życzenia bo widziałam na klasie i wyleciało mi z głowy

Spoźnione, ale szczere życzonka urodzinowe
WSZYSTKIEGO CO

NAJLEPSZE



czemu płakałaś?? co się stało?
rzeczywiście dużo nas w listopadzie się urodziło

[MisQa]

oj dziekuje dziekuje, kurcze tyle zyczen dostalam na n-k ze az naprawde milo dziekuje slicznie wszystki, jeszcze nie odpisalam na zadne

oj ie wiem tak mi jakos strasznie smutno bylo, ostatnio znow kłócimy sie troszke z mężem, ja robie sie coraz bardziej nerwowa, nawet dentystka ostatnio powiedziala, ze tak nerwowej dziewuchy to jeszcze w zyciu nie widziala i nie dala rady mi nic zrobic tak spietą buzie ciągle mialam....
znow mam bole glowy, jezeli tomografia nic nie wykaze to moja neurolog powiedziala, ze na nerwy bedzie mnie leczyc bo po samej rozmowie widzi, ze strasznie nerwowa..