czy ktoś szuka pracy?

[AsiaW**]

U mnie bez zmian zero ogłoszeń, mieszkam na takim "zadupiu", ze pracy tu nie ma, szukam tez w okolicznych miastach ale tez ciężko, dziennie pojawia sie ok. 5 ogłoszeń, z czego głównie, przedstawiciel handlowy, albo pracownik fizyczny (mężczyźni), szukam pracy biurowej(mam doświadczenie, szereg kursów, studiuje na 5 roku, ukonczone LE), albo w sklepie ( ale tu mnie nie chca bo nie jestem "dyspozycyjna" i na nic się zdaja moje tłumaczenia,z e zajec juz mam niwiele (srednio raz w miesiącu) bo głównie pisze prace mgr, sama juz nie wiem co mam robic , kolejne wieksze miasto jest ok 120 km od mojego miejsac zmaieszkania, myślę czy by tam nie wyjechać, ale co bedzie jak nie znjade pracy, nie mam odłozonych pieniędzy zeby przez jakiś czas sie tam utzrymac bez pracy poza tym TŻ ma tutaj dobrą prace(w zawodzie) i nie chce żeby z niej zrezygnował bo naprawde dużo wysiłku go kosztowało zeby ją dostac, a sama sie tam nie utrzymam bo płace jeszcze za studia...wiem poużalałm sie nad sobą, taka już jestem, ze "czarno" widzę

[Ilena]

prędzej czy później coś się znajdzie nie załamuj się .. zobacz ile tutaj szukających

[AsiaW**]

dodam jeszcze, ze jak chodze do UP, to panie tam pracujące w chamski sposób pytają" Pani w ogóle szuka pracy???" ...a przez ten czas jaki jestem zarejestrowana w PUP zaproponowały mi 2 oferty (pisałam o tym kiedyś) 1. Ogrodnik w Anglii!!!
2. Bufetowa na 3/4 etatu (teraz bym to wzięła z braku laku)

Chętnie poszłabym do pracy nawet na zasadzie prac interwencyjnych (byleby tylko pracowąć) ale coz tego, chodz epo urzędach, firmach ale nikt teraz nie chce pracownika za "pól darmo" (bo częsc wypłaca UP)

[Jik]

Napisane przez AsiaW**

U mnie bez zmian zero ogłoszeń, mieszkam na takim "zadupiu", ze pracy tu nie ma, szukam tez w okolicznych miastach ale tez ciężko, dziennie pojawia sie ok. 5 ogłoszeń, z czego głównie, przedstawiciel handlowy, albo pracownik fizyczny (mężczyźni), szukam pracy biurowej(mam doświadczenie, szereg kursów, studiuje na 5 roku, ukonczone LE), albo w sklepie ( ale tu mnie nie chca bo nie jestem "dyspozycyjna" i na nic się zdaja moje tłumaczenia,z e zajec juz mam niwiele (srednio raz w miesiącu) bo głównie pisze prace mgr, sama juz nie wiem co mam robic , kolejne wieksze miasto jest ok 120 km od mojego miejsac zmaieszkania, myślę czy by tam nie wyjechać, ale co bedzie jak nie znjade pracy, nie mam odłozonych pieniędzy zeby przez jakiś czas sie tam utzrymac bez pracy poza tym TŻ ma tutaj dobrą prace(w zawodzie) i nie chce żeby z niej zrezygnował bo naprawde dużo wysiłku go kosztowało zeby ją dostac, a sama sie tam nie utrzymam bo płace jeszcze za studia...wiem poużalałm sie nad sobą, taka już jestem, ze "czarno" widzę

A skąd jesteś?
Nie opieraj się na samych ogłoszeniach. Naprawdę niewielu pracodawców zamieszcza ogłoszenia. Wyszukuj firmy. Pisz do nich. Tak częściej się odzywają...

[AsiaW**]

Napisane przez Ilena

prędzej czy później coś się znajdzie nie załamuj się .. zobacz ile tutaj szukających

staram się trzymać z pieniędzmi nie jest tak koszmarnie, bo an swoje wydatki mam, (dorabiam zleceniami - rozliczanie podatków, tworzenie ofert handlowych, pism, itp. prac zaliczeniowych) ale chciałabym juz pracowac w końcu na etat z agodziwe pieniądze( dla mnie to moze być nawet 1000zł na poczatęk). Mam 24 lata a siedze rodziciom na karku.

[88Ekaterina88]

Napisane przez AsiaW**

dodam jeszcze, ze jak chodze do UP, to panie tam pracujące w chamski sposób pytają" Pani w ogóle szuka pracy???" ...a przez ten czas jaki jestem zarejestrowana w PUP zaproponowały mi 2 oferty (pisałam o tym kiedyś) 1. Ogrodnik w Anglii!!!
2. Bufetowa na 3/4 etatu (teraz bym to wzięła z braku laku)

Chętnie poszłabym do pracy nawet na zasadzie prac interwencyjnych (byleby tylko pracowąć) ale coz tego, chodz epo urzędach, firmach ale nikt teraz nie chce pracownika za "pól darmo" (bo częsc wypłaca UP)

jak ja sie kiedys rejestrowałam w up to sie kobita mnie pyta: pani bedzie sobie sama szukała pracy czy my mamy pani szukać ? to jaj wtedy tak odpowiedziałam ze jej w pięty poszło,bo to up powinno nam pomagac w znalezieniu pracy i to ono powinno zadbac o to aby dac nam jakies oferty do wyboru a my swoja drogą, mi raz up zaproponowało tylko pracę w restauracji w której pracowałam na szaro i miałam z niej tylko jedna umowę zlecenie na tydzien i jak mi o tym powiedziały to pomachałam im zleceniem i już wiedziały o co chodzi, bo u mnie w miescie wszyscy wiedzą co tam w tej res. sie wyrabia i nie mieli wiecej pytań

[AsiaW**]

Napisane przez Jik

A skąd jesteś?
Nie opieraj się na samych ogłoszeniach. Naprawdę niewielu pracodawców zamieszcza ogłoszenia. Wyszukuj firmy. Pisz do nich. Tak częściej się odzywają...

Tak właśnie robie chyba nie ma firmy w okolicy (bliższej i dalszej) która by nie miała moich dokumentów aplikacyjnych, chodzę osobiście i wysyłam CV, ale dostaje odp- dziekujęmy z azainteresowanie nasza firmą, ma Pani bogate Cv...ale w tej chwili nie poszukujmey nikogo do pracy...

[Malina666]

ja tez szukam juz od 2miesiecy masakra
wszystkie storny z praca przeszukuje
dalam ogloszenie
i nic ;/

[gregia]

Napisane przez Jik

gregia, a Ty skąd jesteś?

Koszalin sie kłania

[Lynn]

Ja również szukam pracy. Co prawda "pracuje", ale wynagrodzenie bardziej przypomina jałmużnę niż wypłatę Od miesiąca szukam pracy i nic...Mam skończony licencjat, jestem w trakcie mgr zaocznie, mówię w 2 językach a pracy znaleźć nie mogę i coraz bardziej mnie to dołuje.

[gregia]

ja jak juz znajde fajne ogloszenie to juz na dzien dobry nie mam szans bo np wolaja 5 lat doswiadczenia (tak bylo w ofercie pracy specjalisty ds. kadr i płac) albo wołaja gratyfikanta a ja znam platnika

[blondi19]

ja takze szukam pracy w szczecinie i jest lipaaaaaa straszna ;/

[Jik]

Napisane przez gregia

Koszalin sie kłania

Znalazłam fajne ogłoszenie o pracy, ale w Gdańsku...Ty masz za daleko. Nie wiem czemu oferta pracy pojawiła się w krakowskim urzędzie pracy :/

[88Ekaterina88]

Napisane przez Jik

Znalazłam fajne ogłoszenie o pracy, ale w Gdańsku...Ty masz za daleko. Nie wiem czemu oferta pracy pojawiła się w krakowskim urzędzie pracy :/

u mnie są oferty tez z całego kraju- wybrane na stronie mojego up w ofertach pracy

[gregia]

Napisane przez blondi19

ja takze szukam pracy w szczecinie i jest lipaaaaaa straszna ;/

no zobacz blondi co ja patrze na oferty pracy to tylko szczecin i szczecin z tych ciekawych ofert

[moooniaaaa]

Dziewczyny, uczę się dziennie,a jutro mam rozmowę w ciucholandzie i nie mam pojęcia o co mogą pytać. Nie ukrywam,że zależy mi na pracy bo godzinowo mi mniej więcej odpowiada Pracowałam już w różnych miejscach,ale nigdy w odzieżówce i nie mam pojęcia jak może wyglądać taka rozmowa, tym bardziej w odzieży używanej.

[Lynn]

Napisane przez moooniaaaa

Dziewczyny, uczę się dziennie,a jutro mam rozmowę w ciucholandzie i nie mam pojęcia o co mogą pytać. Nie ukrywam,że zależy mi na pracy bo godzinowo mi mniej więcej odpowiada Pracowałam już w różnych miejscach,ale nigdy w odzieżówce i nie mam pojęcia jak może wyglądać taka rozmowa, tym bardziej w odzieży używanej.

Na rozmowie do Housa mialam tysiąc pytan np Dlatego to akurat w Housie chcę pracowac, jak sobie wyobrazam przyszlosc z Housem, co bym chciala dalej robic, najwieksze osiągniecie w zyciu Pytania jakbym sie starała o prace na stanowisku menagera conajmniej. Na rozmowie w Orsayu nie pytano mnie w zasadzie o nic. Taka luzna rozmowa o wszystkim i o niczym - dostalam robote, w House nie Do innej pracy, tez w sklepie w ktorym teraz pracuje w zasadzie padly 2 konkretne pytania- czy mialam szkolenia z obslugi klienta i czy potrafie obslugiwac kase

[moooniaaaa]

Napisane przez Lynn

Na rozmowie do Housa mialam tysiąc pytan np Dlatego to akurat w Housie chcę pracowac, jak sobie wyobrazam przyszlosc z Housem, co bym chciala dalej robic, najwieksze osiągniecie w zyciu Pytania jakbym sie starała o prace na stanowisku menagera conajmniej. Na rozmowie w Orsayu nie pytano mnie w zasadzie o nic. Taka luzna rozmowa o wszystkim i o niczym - dostalam robote, w House nie Do innej pracy, tez w sklepie w ktorym teraz pracuje w zasadzie padly 2 konkretne pytania- czy mialam szkolenia z obslugi klienta i czy potrafie obslugiwac kase

Aaa czyli niewiadomo czego się spodziewać. Ale na takie typowe pytania sobie przygotuję odpowiedzi. A w ciucholandach w ogóle jest kasa fiskalna?

[88Ekaterina88]

u mnie tam gdzie jest wycena i ceny na wieszakach odrazu to kasa jest, a w drugim gdzie jest wycena ale cen nie ma tylko kobieta patrzac na ciebbie mówi cene bluzki to nie ma

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

kto mnie oświeci co taka osoba z tego ogłoszenia robi

planista produkcji – wykształcenie średnie lub wyższe, mile widziany staż pracy,
rzetelność,dokładność. INPOL PAPIER

[~~Cinderella~~]

Napisane przez moooniaaaa

Dziewczyny, uczę się dziennie,a jutro mam rozmowę w ciucholandzie i nie mam pojęcia o co mogą pytać. Nie ukrywam,że zależy mi na pracy bo godzinowo mi mniej więcej odpowiada Pracowałam już w różnych miejscach,ale nigdy w odzieżówce i nie mam pojęcia jak może wyglądać taka rozmowa, tym bardziej w odzieży używanej.

Ja ostatnio bylam na rozmowie w ciuchlandzie i chyba nie zablysnelam, bo sie nie odzywaja
Pytania mieli odnosnie doswiadczenia zawodowego, dyspozycyjnosci i mojego stanu cywilnego. Bylam zaskoczona ich nieukrywana radoscia, ze nie mam dzieci Dla pracodawcy to lepiej.
Nic strasznego taka rozmowa.

Jeszcze dodam, ze sie z tym w ciuchlandzie nie spotkalam a oni oczekiwali podchodzenia do klienta i pytania czy mozna w czyms pomoc. Dziwne...

Jak bylam na rozmowie w callcenter to tak mnie przemaglowali, ze ho!
Jakies teksty do czytania, mam w CV ze znam biegle obsluge komputera to padlo pytanie typu do czego sluzy Caps Lock?
Jakbym kogos zachecila do czegos tam, jakie sa moje wady, czemu akurat mnie maja wybrac itp.

Napisane przez Lynn

Do innej pracy, tez w sklepie w ktorym teraz pracuje w zasadzie padly 2 konkretne pytania- czy mialam szkolenia z obslugi klienta i czy potrafie obslugiwac kase

Konkretne pytania, na temat i praca jest. Super

Napisane przez 88Ekaterina88

[/COLOR]kto mnie oświeci co taka osoba z tego ogłoszenia robi

planista produkcji – wykształcenie średnie lub wyższe, mile widziany staż pracy,
rzetelność,dokładność. INPOL PAPIER

Tez chetnie sie dowiem

Pozdrawiam i zycze wszystkim milego wieczorku

[Lynn]

Napisane przez moooniaaaa

Aaa czyli niewiadomo czego się spodziewać. Ale na takie typowe pytania sobie przygotuję odpowiedzi. A w ciucholandach w ogóle jest kasa fiskalna?

Wlasciwie chyba powinna byc wszedzie, gdzie sie cos kupuje, ale nie wiem Wlasciwie to pytania zależą od rekrutera i jego wyobrazni, ale będąc na kilku spotkaniach, myśle, ze im prosciej tym lepiej. I tak wszystko wyjdzie w praniu. Nie wiem czy ma znaczenie jakie jest moje największe osiągniecie
[/QUOTE]

Napisane przez ~~Cinderella~~

Być może własnie zabłysnęłaś, albo powiedziałaś o swoich wymaganiach np finansowych, bo z tego co zauwazylam, to też skreśla od razu z listy potencjalnych osob, które mogą zatrudnic Najlepiej powiedzieć, że się zgodzi na każde pieniądze Oczywiście zartuję Ale po prostu śmieszy mnie cała ta szopka rekrutacyjna w sklepach.

O widze, że wszędzie teraz oczekują obsługi klienta. Choć w ciucholandzie to chyba przesada.

Mnie w call center namawiali na pracę za 500 zł miesięcznie, mówiąc ze to super praca i że pomiesiącu jest awans i się zarabia 400 zł

A najbardziej mnie rozwalają ogloszenia typu- Przyjmę na staż w sklepie. No comments.



Tez chetnie sie dowiem

Pozdrawiam i zycze wszystkim milego wieczorku

[~~Cinderella~~]

Lynn o moje oczekiwania finansowe w ciuchlandzie nikt nawet nie spytał
Ale tez zauwazylam, ze jak podasz za duza kwote to robia wielkie oczy i juz sie wiecej nie odzywaja

W call center na dzien dobry dawali 11zl brutto za godz. + premia od sprzedazy ( chyba 1zl od klienta). Pozniej jest mozliwosc podwyzki.

Jak to 500zl? W pelnym wymiarze godz.?! I ten awans... Kobieto taka okazja byla a ty nie skorzystalas? :-P

Teraz sa takie cuda niewidy z tymi ogloszeniami, rozmowami, praca...
Świat oszalal (a na pewno pracodawcy w Polsce). Do czego to podobne, zeby ludzie miesiacami szukali pracy.

Ja to w ogole sie zastanawiam o jaka prace mam sie ubiegac?
Jak na prace w biurze mam za male kwalifikacje a z kolei w sklepie pytaja mnie czemu po studiach szukam pracy jako sprzedawca? (ostatnio mialam taka sytuacje)

Ufff wygadalam sie ....

[Lynn]

Lynn o moje oczekiwania finansowe w ciuchlandzie nikt nawet nie spytał
Ale tez zauwazylam, ze jak podasz za duza kwote to robia wielkie oczy i juz sie wiecej nie odzywaja

Dokładnie, najlepiej za darmo pracowac byłoby

W call center na dzien dobry dawali 11zl brutto za godz. + premia od sprzedazy ( chyba 1zl od klienta). Pozniej jest mozliwosc podwyzki.

Jak to 500zl? W pelnym wymiarze godz.?! I ten awans... Kobieto taka okazja byla a ty nie skorzystalas? :-P

Dokladnie, do dziś załuję Powiedzialam tej Pani,że szukając nowej pracy nie mam zamiaru pogarszać swojej sytuacji finansowej Pozniej przeczytalam w internecie, że firma jest niewyplacalna

Teraz sa takie cuda niewidy z tymi ogloszeniami, rozmowami, praca...
Świat oszalal (a na pewno pracodawcy w Polsce). Do czego to podobne, zeby ludzie miesiacami szukali pracy.

Ja to w ogole sie zastanawiam o jaka prace mam sie ubiegac?
Jak na prace w biurze mam za male kwalifikacje a z kolei w sklepie pytaja mnie czemu po studiach szukam pracy jako sprzedawca? (ostatnio mialam taka sytuacje)

Nie lubię tego pytania. Nie lubię kłamac, że sklep to wymarzone miejsce pracy dla mnie, gdy prawda jest taka, że w zasadzie tylko tam mam szanse dostac pracę, mimo studiów .Smutna rzeczywistość. A z drugiej strony za kazdym razem sobie powtarzam,że koniec ze sklepami (ta praca ma w zasadzie same minusy, jak dla mnie) a później znowu tam wracam, gdy portfel świeci pustkami. Tylko po co mam skonczony jeden kierunek studiow i robie drugi?
Ufff wygadalam sie .... [/QUOTE]

[Sesja]

dolacze sie do watku jesli mozna. ja zaczelam swoja prace od stazu w UP, fakt za marne 650zł pracowalam rok ale zawsze to jakies doswiadczenie, troche sie nauczylam Potem jakims cudem udalo mi sie dostac prace sekretarki w szkole jezykowej, za 3-4 godziny dziennie dostawalam 800zł. Obecnie pracuje w laboratorium za 7.5brutto. Odbieram telefony,koduje skierowania do systemu sortuje materiał. Chcialabym wiecej zarabiac wiec pewnie po nowyym roku zaczne szukac pracy ale widze ze strasznie ciezko.myslalam tez o wyjezdzie za granice.. no ale narazie trzymam sie pracu ktora mam. marne 1100zł mi wychodzi mniej wiecej co miesiac, ale podoba mi sie to ze sama ustalam ile pracuje. po roku stawka zwieksza sie o 1zł, narazie pracuje 7miesiecy. Zawsze to jakies doswiadczenie i mam na studia zaoczne. Lepsze to niz nic.. mimo to ze mam prace przeraza mnie rynek pracy w Polsce. nie wiem czy tylko tak beznadziejnie jest na wschodzie(lublin)moze blizej zachodu wiecej placa. tak czy siak kiepskie perspektywy..

[Lynn]

Napisane przez Sesja

dolacze sie do watku jesli mozna. ja zaczelam swoja prace od stazu w UP, fakt za marne 650zł pracowalam rok ale zawsze to jakies doswiadczenie, troche sie nauczylam Potem jakims cudem udalo mi sie dostac prace sekretarki w szkole jezykowej, za 3-4 godziny dziennie dostawalam 800zł. Obecnie pracuje w laboratorium za 7.5brutto. Odbieram telefony,koduje skierowania do systemu sortuje materiał. Chcialabym wiecej zarabiac wiec pewnie po nowyym roku zaczne szukac pracy ale widze ze strasznie ciezko.myslalam tez o wyjezdzie za granice.. no ale narazie trzymam sie pracu ktora mam. marne 1100zł mi wychodzi mniej wiecej co miesiac, ale podoba mi sie to ze sama ustalam ile pracuje. po roku stawka zwieksza sie o 1zł, narazie pracuje 7miesiecy. Zawsze to jakies doswiadczenie i mam na studia zaoczne. Lepsze to niz nic.. mimo to ze mam prace przeraza mnie rynek pracy w Polsce. nie wiem czy tylko tak beznadziejnie jest na wschodzie(lublin)moze blizej zachodu wiecej placa. tak czy siak kiepskie perspektywy..

Takie są perspektywy niestety. Dostaję podobną stawkę i starcza mi to jedynie na opłacenie studiów:-/

[Ilena]

grono szukających się zwiększą a czy ktoś ostatnio dostał prace z forum ?

po dwóch miesiącach nudy poszłam na prawko zrobie coś pożytecznego i nie będe siedzieć cały dzień i patrzeć w słuchawkę .. u mnie samochód był by bardzo potrzebny bo nie mamy autobusów jest tylko jedna kolejka i nią do wArszawy i do Grodziska mazowieckiego mozna dojechac oczywiscie jest pare wsi jak moja po drodze ale już do Nadarzyna który jest 6-7 km ode mnie nie moge szukać bo nie mam jak się tam dostać więc może jak zrobię prawko będzie łatwiej

[88Ekaterina88]

ja wysłałam wczoraj 2 cv
kolejne niestety usze wysłac pocztą, bo nie podali meila

[gregia]

u mnie znow zadnej oferty ciekawej wiec chyba nie wysle dzisiaj cv, chyba ze jeszcze potem jakies oferty wrzuca

[88Ekaterina88]

ale sie nie martwcie do mojej siorki z jednej firmy zadzwonili po 6 miesiącach więc nadzieja jest

[Dagunia]

Do mnie też zadzwonili po 5 miesiącach Poszłam z ciekawości na rozmowę,ale jak dowiedziałam się że za 1600 zł (netto) mam pracować na zmiany i to jeszcze w soboty i niedziele to podziękowałam