| 
 | |||||||
| Notka |  | 
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. | 
|  | 
|  | Narzędzia | 
|  2009-11-12, 08:12 | #2221 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Wrocław 
					Wiadomości: 9 738
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			http://www.youtube.com/watch?v=gn8od...eature=related    http://www.youtube.com/watch?v=a--3q...eature=related ---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ---------- iwciag poszła tez się poszorować   
				__________________ Edytowane przez Carolajna24 Czas edycji: 2009-11-12 o 07:59 | 
|     | 
|  2009-11-12, 08:14 | #2222 | |
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 2 590
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 Cytat: 
  czyżby konkurencji się wystraszył!? z szorowaniem poczekam na tżta   kurde tylko jak wciąż się będzie tak do mnie śpieszył, to nie wiem co to będzie   Edytowane przez iwciag Czas edycji: 2009-11-12 o 08:18 | |
|     | 
|  2009-11-12, 09:30 | #2223 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: z domu ;) 
					Wiadomości: 1 436
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			dzień dobry  a co tu taka cisza dziś? ---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ---------- aaaaaaaaaaaa, buziaki i uściski dla Marcelka i Ignasia - naszych półroczniaków! | 
|     | 
|  2009-11-12, 09:37 | #2224 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-09 
					Wiadomości: 1 109
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			Hej mamuśki   Wczoraj nic nie pisałam bo Antek dał mi popalić wstał o 6 i do 19 spał może 2 h po pare minut ciągle marudził popłakiwał  co mu było może to ząbki Tak się zastanawiam czy nie za mało dostaje pokarmów stałych poza cycem dostaje rano kaszke z owocami około 15 zupke a tak cyc moze wiecej powinnam go dokarmiać  Doris ja kawe zaczęłam pic chyba po miesiącu karmienia na poczatku od razu po karmieniu bo podobno do następnego kawa dziecku juz nie zaszkodzi a teraz pije kiedy mam ochotę oczywiście słabą z 1 łyżeczki z mlekiem i małemu nic nie jest  ursull nie wiem jak ty piszesz te wypracowania  ja czasem nie pamiętam co komu miałam napisać a ty robisz przegląd całego dnia  Aguśka Witaj   oby dało się odzyskać zdjęcia Filipka  bo to fajna pamiątka 100 LAT DLA SOLENIZANTÓW 
				__________________ 10.05.09 ANTOŚ jest już z nami     SYNEK  KOCHAM CIĘ SYNECZKU   Edytowane przez Bercia2000 Czas edycji: 2009-11-12 o 09:39 | 
|     | 
|  2009-11-12, 09:43 | #2225 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Kielce 
					Wiadomości: 4 577
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			Heloł   Ja Was teraz ciągle muszę nadrabiać  no ale cóż...Aleks od 3 dni ciągle siada  już nie da rady zostawić go w bujaku bez przypięcia a i tak po chwili już ma głowę w nogach i trzyma się oparcia  Nawet noszenia się tak nie domaga, woli siedzieć na kolanach i się podnosić  Wczoraj pogoda była fatalna, nie wyściubiliśmy nosa z domu a młody przespał przez cały dzień 30 minut...I wieczorem wcale nie mógł usnąć...ja nie wiem jak to będzie zimą, on sypia tylko na dworze   Aguśka, super że już jesteś  Trzymam ciągle kciuki za odzyskanie danych  Ojej, to przetykanie jest okropne, może jeszcze da się go uniknąć  Illbana, ale Ci dobrze że do pracy nie wracasz, mnie się ciągle chce płakać jak myślę o wtorku  Nicola, ja też już jem prawie wszystko, ograniczam tylko kapustę, fasolę i pieczarki... Marika, z tego co czytałam to najlepiej dziecko odstawić z dnia na dzień, i lepiej nie przedłużać karmienia  Ponoć dzieci karmione zbyt długo mają potem często problemy emocjonalne bo pamiętają moment odstawienia i odbierają go jako odrzucenie przez matkę. Więc wolę nie przeciągać za bardzo... DORIS, mnie się też najbardziej podobasz w krótkich włoskach  Ursull, uwielbiam czytać Twoje streszczenia  Rumiankowa, cieszę się że z Gosią wszystko ok  no niestety, wszystkie nas czekają takie upadki a potem wcale nie będzie lepiej... Sashka, wierzę że Twój tato pokona chorobę a Wy będziecie jego wsparciem  Maugoszatka, o kurcze, też nie pamiętałam że mieszkasz w Zakopcu...Kocham to miasto, od 15 roku życia jeździłam tam przynajmniej raz w roku. A od dwóch lat nie byłam, mam nadzieję że w przyszłym roku pojadę już z Aleksem   | 
|     | 
|  2009-11-12, 09:43 | #2226 | |
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 2 590
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 Cytat: 
 A ja zapomniałam się z Aguśka przywitać po jej nieobecności  i sto lat dla dzisiejszych jubilatów   | |
|     | 
|  2009-11-12, 09:50 | #2227 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Kopenhaga 
					Wiadomości: 1 110
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			Dzien dobry wszystkim   
				__________________ 84-83-(..)-57-56-55-54-53-52-51-50-49-48-47-46-45  "Przyjemność sprawiało mi coraz lepsze rozeznawanie się w samym sobie, wzrastające zaufanie do własnych moich snów, marzeń, myśli i przeczuć, oraz rosnąca świadomość siły, jaką w sobie nosiłem." Hermann Hesse | 
|     | 
|  2009-11-12, 09:52 | #2228 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Wrocław 
					Wiadomości: 9 738
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			STO LAT DZIECIACZKI (gapa  ) cześć laski   i ciał   
				__________________ | 
|     | 
|  2009-11-12, 10:06 | #2229 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Kopenhaga 
					Wiadomości: 1 110
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			Wiecie co mialam akcje z kotem w nocy,  glupek utknal w dziurze miedzy szafkami  probowalam go wyciagac chyba do 3:00 i  ale TŻ rano interweniowal i jakos go wyciagnal, pewnie kot troche schudl przez te pare godzin  Mialam stracha juz myslalam, ze trzeba bedzie pila potraktowac szafki   
				__________________ 84-83-(..)-57-56-55-54-53-52-51-50-49-48-47-46-45  "Przyjemność sprawiało mi coraz lepsze rozeznawanie się w samym sobie, wzrastające zaufanie do własnych moich snów, marzeń, myśli i przeczuć, oraz rosnąca świadomość siły, jaką w sobie nosiłem." Hermann Hesse | 
|     | 
|  2009-11-12, 10:20 | #2230 | ||
| Zadomowienie | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			właśnie to sobie uwiadomiłam  ---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ---------- Moc buziaków dla naszych dzisiejszych solenizantów  i jeszcze  Jeny, to takie wzruszające, że juz mamy tyle półroczniaczków....  A nisia wczoraj pierwszy raz sama siedziała, nawet nie wiem czy można to nazwac samodzielnym siedzeniem, ale... zawsze to coś dla spragnionej nowych wrażeń matki  Potem może uda mi się wkleić zdjęcie jako dowód... ---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ---------- Cytat: 
  ---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ---------- Cytat: 
  Jeny, mam to samo ze spacerami, jak tylko nie jesteśmy w danym dniu na dworze to Niśka potem jest wieczorem dzika normalnie... no i od kiedy pożegnaliśmy awantury spacerowe, na dworzu spi pięknie, niestety pogoda nie dopisuje spacerom  i pewnie będzie coraz więcej dni, kiedy nie da się ruszyć z domu.... Hihi, może będe ja na balkon wystawiać chociaż   
				__________________ Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło Nisia 3,06,2009 ♥ ♥ ♥ | ||
|     | 
|  2009-11-12, 10:20 | #2231 | 
| Zadomowienie | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			Czesc Brzydule, co u was?    
				__________________ nic   | 
|     | 
|  2009-11-12, 10:23 | #2232 | |
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 2 590
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 Cytat: 
  ja już chyba pisałam, że nie cierpie kocurów   Magducha brawa dla Nisi i daswaj szybko fotę, bo nie uwierzę   | |
|     | 
|  2009-11-12, 10:23 | #2233 | |
| Zadomowienie | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 Cytat: 
   może dziś przeprowadzimy pierwszą próbę... 
				__________________ Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło Nisia 3,06,2009 ♥ ♥ ♥ | |
|     | 
|  2009-11-12, 10:25 | #2234 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 2 590
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			Anulka śliczności   u Nas(przynajmniej u mnie) wszsytko w porządeczku, za godzinę przyjedzie mój chory tż   | 
|     | 
|  2009-11-12, 10:26 | #2235 | 
| Zadomowienie | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			Super Agulinko, że  jestes, nie przestaje trzymac kciuków za odzyskanie danych, szczególnie zdjęć i filmików Filipka   Teraz nauczona Twoim doświadczeniem zgrywam swoje dane na płyty a dla większego bezpieczeństwa, bo nie ufam za bardzo plytom, wysyłam dane na dyski internetowe... 
				__________________ Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło Nisia 3,06,2009 ♥ ♥ ♥ | 
|     | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2009-11-12, 10:45 | #2236 | ||||
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-07 
					Wiadomości: 2 692
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			Hej   Noc w miarę udana, pobudka o północy, 6 i 8, teraz synek znowu drzemie. Idę na popołudnie do pracy, więc proszę mi tu być grzecznym i nie bazgrolić za dużo    dla Marcelka i Ignasia Cytat: 
  za wytrwałość Cytat: 
  trzymam  żeby udało się odzyskać dane. A z tym przetykaniem kanalika to pewne? a czyje było to drugie ciałko   dla Aleksa Cytat: 
  dla Nisi Cytat: 
   
				__________________ | ||||
|     | 
|  2009-11-12, 10:45 | #2237 | 
| Raczkowanie | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			dziewczyny   , ja narazie bez czytania, ale: Antosia przespała dzisiaj całą noc w łóżeczku! Obudziła się w nocy dwa razy, ale króciutko pomarudziła i usnęła znowu. Spała do 6.30, potem ją nakarmiłam i usnęła znów do 8.00.    Normalnie w szoku jestem, bo z niej nigdy taki śpioch nie był. Ja wiem, że to może być jednorazowe, i nie chwali się dnia przed zachodem słońca, ale tak się cieszę! Cały czas spała ze mną, ale w ubiegłym tygodniu kupiliśmy jej łóżeczko, postawiłam w pokoju Nicoli (bo ona i tak tam nie śpi) i spała tam sobie smacznie sama, a ja jak wariatka biegałam co pół godziny sprawdzałam, czy jej nic nie jest, bo tak cicho było.   A teraz idę Was poczytać 
				__________________ 17.05.2009 Antosia jest już z nami!   DZIĘKUJĘ | 
|     | 
|  2009-11-12, 10:49 | #2238 | |
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 2 590
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 Cytat: 
  dla Antosi.. Zauważyłam, że jak gorsza nocka czy lepsza się pojawi, to od razu hurtowo, u Nas też spokojnie było dziś w nocy   | |
|     | 
|  2009-11-12, 11:13 | #2239 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Kopenhaga 
					Wiadomości: 1 110
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			Machducha kotecek podrapany  , Iwciag jak to kotow nie lubisz  Opowiem Wam pewna historie  Moj brat Artur z pierwszego malzenstwa mojego taty (tata byl 3 razy zonaty) mial smutne zycie pelne lekow i cierpien, byl bardzo inteligentnym czlowiekiem, gdyby nie jego choroba pewnie zostalby pisarzem. Tata rozwiodl sie z jego pokrecona matka, ktora potem wlasnego syna zamykala w komorce, bila i ponizala...Moj brat kladl sie do lozka i cicho kazdej nocy plakal w poduszke i prosil Boga, zeby jego tatus w koncu przyjechal i zabral go z tego piekla. Te tortury jakie przechodzil zaprowadzily go na skraj wytrzymalosci, zaczal slyszec glosy i widziec rzeczy, ktore inni nie widzieli. Zaczela sie powazna choroba zwana schizofenia. Wyladowal gdzies w zapyzialym mieszkanku na parterze, gdzie pijaki zbierali sie pod jego oknem i urzadzali libacje. Po latach moj kochany brat zapukal pewnego dnia do naszych drzwi (tata juz byl trzeci raz po slubie, moja mama umarla) skrajnie wycienczony, wychudzony. Prosil o pomoc. Ulokowalismy go u dziadkow...Zaczal normalne, godne zycie pod okiem psychiatrow... Po pewnym czasie spotyka milosc swojego zycia, jego wybranka jest dziewczyna chora na porazenie mozgowe. Artur zaczyna sie nia opiekowac i planowac wspolna przyszlosc. Jezdzi z Ida do senatoriow, spedzaja kazda chwile razem, staje sie ona dla niego lepszym lekarstwem od psychotropow. Nareszcie jest szczesliwy, radosc przepelnia jego serce do granic. Los jednak nie usmiecha sie do niego zbyt dlugo. Tragedia. Miesiac temu Ida miala atak padaczki, tak silny, ze nie przezyla tego, zmarla. Na mojego brata znow splywa fala bezlitosnego bolu. Zalamal sie, trafil do szpitala pod scisla obserwacje. Jednak lekarze wypuszczaja go pod jakims blachym pretekstem. Po Arturze ani sladu, zniknal. Dwa dni pozniej zanjduja go dzieci bawiace sie na starej zuzlowni. Najadl sie tabletek, popil alkoholem i usnal...i juz sie nie obudzil. Oto smutna historia mojego kochanego brata, ktorego przez bledy mojego ojca nie dane mi bylo zycie z nim. Ja jedna znalam go najlepiej, to do mnie pisal dlugie maile o swoich rosterkach i fobiach. Pocieszam sie, ze choc przed smiercia byl szczesliwym czlowiekiem, ze poznal co to milosc, ktora tak naprawde go zabila... Mam nadzieje, ze Was nie zanudzilam, musialam to komus opowiedziec, lezalo mi na sercu  ---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ---------- Malutka Twoj tylko ponad kilogram wazyl przy urodzeniu? Czy byl wczesniakiem? Takie malenstwo   
				__________________ 84-83-(..)-57-56-55-54-53-52-51-50-49-48-47-46-45  "Przyjemność sprawiało mi coraz lepsze rozeznawanie się w samym sobie, wzrastające zaufanie do własnych moich snów, marzeń, myśli i przeczuć, oraz rosnąca świadomość siły, jaką w sobie nosiłem." Hermann Hesse | 
|     | 
Okazje i pomysĹy na prezent
|  2009-11-12, 11:18 | #2240 | |
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 2 590
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 Cytat: 
   Łączę się w bólu i mogę powiedzieć, że wiem co czujesz, też już nie mam brata | |
|     | 
|  2009-11-12, 11:23 | #2241 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Kopenhaga 
					Wiadomości: 1 110
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			Iwciag   przykro mi 
				__________________ 84-83-(..)-57-56-55-54-53-52-51-50-49-48-47-46-45  "Przyjemność sprawiało mi coraz lepsze rozeznawanie się w samym sobie, wzrastające zaufanie do własnych moich snów, marzeń, myśli i przeczuć, oraz rosnąca świadomość siły, jaką w sobie nosiłem." Hermann Hesse | 
|     | 
|  2009-11-12, 11:31 | #2242 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 2 590
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 | 
|     | 
|  2009-11-12, 11:39 | #2243 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-09 
					Wiadomości: 1 109
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 Cytat: 
 jak dowiaduje sie o takich rzeczach to myśle jaka jestem głupia bo czasem takimi bzdurami się zamartwiam a ludzie maja takie zycie jak np. twój brat  podziwiam że podzieliłaś się z nami tą historia  co innego pisać o kupkach zupka itd a co innego o tak prywatnych i bolesnych rzeczach 
				__________________ 10.05.09 ANTOŚ jest już z nami     SYNEK  KOCHAM CIĘ SYNECZKU   | |
|     | 
|  2009-11-12, 11:50 | #2244 | 
| Raczkowanie | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			Rumiankowa - z Gosią na pewno wszystko w porządku, te nasze maluchy są bardzo odporne, tylko czemu nas tak starszą   Sashka - trzymam mocno kciuki za tatę, przechodziliśmy przez to samo z moim tatą.. . Będzie dobrze  No i gratulacje cioteczko  Kuroikaze, no nieźle zapoakowaliście Natanka  . Super wygląda! Anulka, ja mam niekapek Tommy Tippee, ale moja mała jakoś się do niego nie garnie. Ona się do żadnych plastikowych końcówek nie garnie.. Gosikk - brawa dla Aleksa za siadanie  . Ja pieczarki akurat zajadam, zupę pieczarkową, na pizzy, pieczarki do kotlecika,  i nic małej nie jest. Na szczęscie. Malutka witaj  , bo z tobą się jeszcze nie przywitałam po przerwie   Boszenka, mikro i matma, to jeszcze nic, poczekaj na rachunkowość, ekonometrię i makroekonomię  . Haruno, smutna bardzo historia. Tak miało być. Ktoś właśnie taką drogę dla Niego zaplanował.  Ursull, a ja od początku wszystko nadrabiałam. Następnym razem muszę najpierw "przelecieć" czy nie ma Twoich streszczeń  . 
				__________________ 17.05.2009 Antosia jest już z nami!   DZIĘKUJĘ | 
|     | 
|  2009-11-12, 12:04 | #2245 | 
| Rozeznanie | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			hej dzieweczki  dzis byla calkiem dobra nocka..Niunia obudzial sie tylko 2 razy na jedzonko!i teraz znow uciela sobie drzemke..wiec ja..myk na wizarek  Haruno-  to smutne...bardzo Ci wspolczuje  wiem co czujesz... wiesz ja tez stracilam brata-mlodszego(3 lata temu..) niby nie bezposrednio przez dziewczyne ale mialo to wplyw na to jak potoczylo sie jego zycie.. To jak byl w niej zakochany..wiem tylko ja.. wtedy nie zdawalam sobie sprawy z tego,jak ciepri (choc widzialam..) nie chciala byc z nim,choc on gwiazdke z nieba by jej dal gdyby tylko chciala...wszystko dla niej robil..(duzo by wymieniac) ona jednak wykorzytywala ten fakt i niezle sie bawila.. nie powiem bardzo ja polubilismy..byla taka ..sliczna i fajna-poprostu..ale pusta! Niestety moj brat nie umial sobie poradzic z cierpiniem i uciekl w alkohol..a ze pieniazkow duzo zarabial(byl fachowcem-zlata raczka,nie bylo rzeczy ktorej by nie potrafil,ludzie bardzo go cenili..) to i kolesiow nie brakowalo.. ja czasem z nim rozmawialam..probowalam pomoc.. ale chyba...nie umialam.. do specjalisty nie chcial pojsc... Mama wyladowala w szpitalu z zawalem serca,napewno przyczynily sie do tego nocne libacje syna.. przezywalismy koszmar... Ledwie ja wyratowali.. Brat opamietal sie..Bylo lepiej. Moj pierwszy przyjazd do PL po 9m-cach pobytu w UK, strasznie sie cieszylam ,ze zobacze rodzine..bylo fajnie ,wesolo.. Poszlismy do drugiego brata,wieczorkiem ,sobota-jest milo,siedzimy,rozmawiamy. . wracajac do domu rozmawialam jeszcze z bratem o przyszlosci.. znalazl sobie dziewczyne,wzial "sie za siebie",nakupowal sobie fajnych ubran,na drugi dzien pojechal auto kupic-byl szczesliwy..zakochany.. przestal pic..rozsadnie gadal.. no wiec,i ja bylam szczesliwa  mowie do Tz ,ze wreszcie wyszedl na prosta od tej pory bedzie juz tylko lepiej.. w domu rowniez sytuacja duzo sie zmiela.. (wiadomo o co chodzi..) Ja i Tz wybralismy sie w nasze ukochane miejsce-Roztocze  Tam pieknej nocy przy ognisku,grze na gitarze i spiewie(w przerwie oczywiscie  )Tz-wreczyl mi brylanta  Bylam przeszczesliwa! Dlugo nie moglam wytrzymac ,wiec zadzwonilam na drugi dzien do siostry i pochwalilam sie tym co sie stalo..(z ciaza tez jej pierwszej powiedzialam zaraz po tych 6 tyg.  ) mieliesmy wrocic za tydz.i zrobic impreze  niesety...moja radosc spotkala sie z wielkim....przeogromnym bolem.. wprost nie do wytrzymania.... Kolesie przyjechali do brata i z tego co mi opowiadano wyciagneli go-tak-wyciagneli prawie na chama!na piwko..on nie mial ochoty isc z nimi.. zaznaczam ,ze nie upijal sie!naprawde sie zmienil,zrozumial..wiem to! I Ci sami potem nie odwiezli go,wracal wiec na piechotke.. Jeden z nich jadac tym samym autem(oczywiscie narabany )zmasakrowal go doszczetnie...  nie zatrzymujac sie oczywiscie ani nawet nie zwalniajac!nie musze nic wiecej dodawac.. To co przezylismy trudno w slowach opisac.. do dzis niemoge sie" tam "pozbierac.. moj bratanek,bardzo lubi ze mna spedzac czas(a ja z nim)  i gdy mowie,ze idziemy do wujka J.to mowi "juz wiem co dalej bedzie...) tak ..minelo troche czasu..i jest ciut lzej..ale nadal trudno sie z tym pogodzic.. bylo nas 4 rodzenstwa i wszyscy jestesmy ze soba bardzo zzyci.. brakuje nam jego...bardzo....byl-NIESAMOWITY!(nie mowie juz o tym problemie,ale tak wogole)-zdolny,przystojny,spokojn y,madry..dlugo by wymieniac-poprostu WYJATKOWY! a najgorsze jest to!!!! ze morderca(tak do na niego mowimy)jest na wolnosci,ma plecy i znajomosci w policji,jest duzo rzeczy zatajonych,na dzien dziesiejszy dostal kare w zawieszeniu na 2 lata!!!PARODIA!!! Jezdzi tym autem obok domu moich rodzicow i smieje im sie w twarz.. nie zycze nikomu co przezylismy i nadal pzrezywamy! a dzis mi sie snil..... taki piekny, w garniturze,ktory wybralam(sama z Tz i bratem zajmowalismy sie wszystkim po jego smierci)-a nie widzialam go w nim..(nie widzialam wogole..tak jakby zniknal z naszego zycia..) szykowalismy sie na slub.. przyszedl do mnie...  przepraszam,moze nie powinnam.. powinien to byc raczej radosny watek.. jeszcze raz przepraszam,wiecej nie bede- ale mnie tez to lezalo...bardzo... Edytowane przez DORIS0208 Czas edycji: 2009-11-12 o 12:08 | 
|     | 
|  2009-11-12, 12:18 | #2246 | 
| Raczkowanie | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			Doris    cholera... 
				__________________ 17.05.2009 Antosia jest już z nami!   DZIĘKUJĘ | 
|     | 
|  2009-11-12, 12:26 | #2247 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			Czytam Was dziewczynki codziennie ale mało się odzywam, bo jakoś weny nie mam. Chciałam tylko napisać, że przykro mi bardzo i współczuję tym, którzy stracili bliskie osoby w taki czy inny sposób   | 
|     | 
|  2009-11-12, 12:45 | #2248 | |||||
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 
					Wiadomości: 4 278
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			Malutka dzięki za odp na moje pytanie odnośnie jajeczka     Cytat: 
  Cytat: 
  Cytat: 
 Życie jest czasami takie niesprawiedliwe... Cytat: 
    Cytat: 
  przykro mi strasznie... to niesprawiedliwe, że życie niektórych osób tak dziwnie się układa i kończy w taki sposób... 
				__________________ | |||||
|     | 
|  2009-11-12, 12:45 | #2249 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Kopenhaga 
					Wiadomości: 1 110
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			DORIS  tragiczna historia, musi byc Tobie bardzo ciezko  bardzo czesto jest tak, ze to ci wyjatkowi opuszczaja nas najszybciej... Najgorsze, ze ta pustka jaka po nich pozostaje nigdy nie znika, nie maleje, bol jest taki sam i czas tu nie ma nic do rzeczy. Od smierci mojej mamy minelo 12 lat a ja nadal siadam i rycze za nia jak dziecko   
				__________________ 84-83-(..)-57-56-55-54-53-52-51-50-49-48-47-46-45  "Przyjemność sprawiało mi coraz lepsze rozeznawanie się w samym sobie, wzrastające zaufanie do własnych moich snów, marzeń, myśli i przeczuć, oraz rosnąca świadomość siły, jaką w sobie nosiłem." Hermann Hesse | 
|     | 
|  2009-11-12, 12:46 | #2250 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 
					Wiadomości: 4 278
				 | 
				
				
				Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
				
			 
			
			Ojej...zapomniałabym o naszych kochanych solenizantach   Sto lat sto lat   
				__________________ | 
|     | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:51.
 
                







 
  












 
 

