Aparaty ortodontyczne cz. VII :)

[mclilu]

Napisane przez bartholomew

ej, beze mnie nie ma imprezy
jesli w warszawie to moze i ja wpadne ;d walic to, ze beda same dziewczyny przynajmniej okaze sie czy da sie calowac jesli obie strony maja zelastwo na zebach
a po paru kieliszkach jestem królem parkietu

Przyjeżdżasz koniecznie!

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez CatchyKathy

Huhu! Bierzemy tego Siusiaka dziewczyny! Striptiz jeszcze nam zrobi!

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez papryka85

O rety! Jakie Wy tu macie poważne zamiary jakieś spotkania się szykują w dobrym momencie weszłam

Nooooo, jakby to był Kraków, to kto wie, kto wie... Może i ja bym wpadła
Wejście za okazaniem aparatu, tak? (w moim przypadku retencyjnego)

Bez Ciebie sie nie obejdzie kochana, więc się nie wykręcaj

[kar0link4]

Napisane przez mclilu

...masz szczęście

Napisane przez bartholomew

ej, beze mnie nie ma imprezy
jesli w warszawie to moze i ja wpadne ;d walic to, ze beda same dziewczyny przynajmniej okaze sie czy da sie calowac jesli obie strony maja zelastwo na zebach
a po paru kieliszkach jestem królem parkietu

Ejjj, Ty podobo masz dopiero 17 lat.!

[yourenglish]

Jak dla mnie, to moze byc i Lodz, i Krakow. I tam, i tam bywam dosc regularnie. Zawsze sie znajdzie kilka rzeczy do zrobienia

Everyone's invited, jak w reklamie samsung.

[bartholomew]

Napisane przez kar0link4

Ejjj, Ty podobo masz dopiero 17 lat.!

jaki bylby ze mnie buntownick gdybym nie pil alkoholu

@CatchyKathy

nie obiecuje striptizu, ale kto wie...

[yourenglish]

Bylabym zapomniala o najwaznieszym: kolor gumeczek na jutro! Zupelnie nie mam pomyslu na nie. Tym razem chyba chce wyciszenia i nie wezme rzucajacych sie w oczy kolorow. Zaproponujcie, prosze, jakies ladne pastele

[rudo-zielona]

Oooo spotkanie aparaciarzy się szykuje..
Będziecie wysyłać imienne zaproszenia czy przygarniecie wszystkich chętnych

Nie mam czasu pisać.. :/ Staram się podczytywać Was w pracy. Ja nie chce być już dorosła, nie chce pracować, ja chce na studia wrócić..

[kar0link4]

Napisane przez rudo-zielona

Nie mam czasu pisać.. :/ Staram się podczytywać Was w pracy. Ja nie chce być już dorosła, nie chce pracować, ja chce na studia wrócić..

A ja nie chcę studiować... Chcę wrócić do liceum!

[lenor]

ok, ja też już ( w końcu) jestem aparatką. Czuję że będę potrzebowała dużo rad od bardziej doświadczonych. Np. Już przesunął mi się ten drucik ( łuk?) a tak się cieszyłam że nic nie obciera i nie wiem czy mam sama kombinować czy dzwonić do ortodonty.
Heh w sumie pozytywnie z tym aparacikiem, nie jest tak strasznie
i w ogóle czy to możliwe ze po pierwszej nocy zauważyłam lekkie wyprostowanie ?

[ka_ma]

Napisane przez CatchyKathy

Kraków wita i zaprasza! U mnie 6 osób może spać!

o to ja jestem chetna blisko mam bo ze slaska jestem, gornego co prawda napisalam w tym watku raptem 2 posty ale co tam

ja juz wrocilam z zalozenia aparatu orto powiedziala mi ze beda mnie bolec zeby i to chyba mocno bo juz przy zakladaniu i dokrecaniu tego drucika troche jeczalam ale poki co od momentu zalozenia czyli od 15 godziny nie czuje kompletnie nic, pewnie jutro sie zacznie
sam aparat nie jest taki zly ale cholernie draznia mnie pierscienie od wewnetrznej strony

[Casparii]

Jak Warszawa to i ja chętny by spotkać się z aparatkami . Tylko, że mi akurat zdejmują niedługo to ciekawe czy się załapię .

Ps. temat czytam od jakiegoś roku, jednak dużo mniej piszę ha

[surykata]

O! facet :P prosze prosze wystarczy ponęcić spotkaniem i od razu sie okazuje kto nas cichaczem podczytuje
chyba bedzie trzeba zrobic glosowanie gdzie zrobic zjazd brzydali

[88Ekaterina88]

Napisane przez surykata

O! facet :P prosze prosze wystarczy ponęcić spotkaniem i od razu sie okazuje kto nas cichaczem podczytuje
chyba bedzie trzeba zrobic glosowanie gdzie zrobic zjazd brzydali

we Wrocławiu

[sincarne]

Napisane przez kar0link4

Ejjj, Ty podobo masz dopiero 17 lat.!

gdzieś ty się uchowała??

no dobra, każdy chętny, to teraz konkret-kto organizuje? jaki termin? gdzie? bo póki co to takie pitu pitu jest..

[kar0link4]

Napisane przez sincarne

gdzieś ty się uchowała??

Czy to ma być do mnie?

[gorzalkaa]

a moze jakies spotkanie na podkarpaciu ? rzeszow/tarnobrzeg/mielec?

[kar0link4]

Yourenglish ----> Jaki zarąbisty avatar

[redrose89]

Napisane przez bartholomew

jaki bylby ze mnie buntownick gdybym nie pil alkoholu

@CatchyKathy

nie obiecuje striptizu, ale kto wie...

Hola, hola! Przeciez miales nam pokazac swoje zdjecie
A w profilu masz rocznik '88

[88Ekaterina88]

Napisane przez redrose89

Hola, hola! Przeciez miales nam pokazac swoje zdjecie
A w profilu masz rocznik '88

ktos tu kłamie

[Casparii]

Napisane przez 88Ekaterina88

we Wrocławiu

Wrocław moim zdaniem jest zdecydowanie naajpiękniejszym miastem Polski. Szkoda, że na drugim końcu państwa ode mnie, chętnie bym częściej odwiedział to miasto, tam czuje się ten studencki klimat

Niedługo wszyscy faceci się ujawnią

[bab42440679247773fa7d2c59b0e3e438c6ee5f2_5f7ba5de35cd1]

Jak Wy poważnie z tym spotkaniem to ja też się piszę, ale koniecznie w Krakowie i koniecznie po nowym roku Byłoby super.

[88Ekaterina88]

a my sie razem z ~Gonia~ spotkamy, bo koło siebie mieszkamy i nie bedziemy jechac taaaki kawał drogi do Krakowa

[sincarne]

Napisane przez kar0link4

Czy to ma być do mnie?

no że zdziwiona że 17 lat i pije
i zostawcie juz tego biedaka w spokoju, co go tak o te fotki molestujecie

ekaterina-nie bądź aspołeczna

miłego weekendu

[CatchyKathy]

Jestem za zlotem w Krakowie
Casparii.. witamy

[yourenglish]

Napisane przez kar0link4

Yourenglish ----> Jaki zarąbisty avatar

Dziekuje pieknie

Wrocilam od orto i musze sie wyzalic... Usiadlam na krzesle i powiedzialam, ze mam kilka pytan. Zdazylam powiedziec tylko: "Mam szczerbata jedynke i ..." Nie dokonczylam zdaia, za to uslyszalam stanowcze: "Prosze Pani! (klasyka zanru mej orto) Kosmetyka sie bedziemy zajmowac pozniej, teraz za wczesnie o tym mowic". A ja siedze i nie moge nic powiedziec, bo akurat zdejmuje mi stare gumki. Jak juz skonczyla, to powiedzialam, ze chcialam sie tylko zapytac czy pani przewiduje wyciagniecie krotkiej jedynki czy spilowanie tej dluzszej. W kocnu wytlumaczyla mi, ale po co takie zdenerwowanie?..

Odslona druga: chce wybrac gumeczki. Asystentka podaje mi pudeleczko, wiec znajduje jasny niebieski, ciagne za koncowke i slysze: "Ale prosze tylko patrzec, nie trzeba rekami dotykac". Pomyslalam: "Jezuuuu. Czy ja jestem jakims dzieckiem, zeby tak do mnie mowic?!

Wasi orto tez nie pozwalaja Wam dotykac dragocennych gumek?

Odslona trzecia: na koniec standardowe pytanie co do wosku. Jak zwykle dziekuje, mam pod dostatkiem. No to moze szczoteczki mi brakuje lub czegos jeszcze? Zaswiecily mi sie oczy: "Nie pogniewalabym sie jakbym dostala szczoteczke bo mi sie juz rozwala". Odpowiedz brzmi: "No to przosze, mamy tu do kupienia za 15zl". Wyszlam, jak same rozumiecie, bez szczoteczki.

Wyszlam z gabinetu i zachlysnelo mnie zdenerwowanie. Dlaczego jestem traktowana w ten sposob?! Grzecznie zadalam pytanie, czy nie moge liczyc na takaz odpowiedz?!

Doradzcie cos, bo jestem bliska tego, zeby sie do niej w ogole nie odzywac.

[88Ekaterina88]

Napisane przez sincarne

no że zdziwiona że 17 lat i pije
i zostawcie juz tego biedaka w spokoju, co go tak o te fotki molestujecie

ekaterina-nie bądź aspołeczna

miłego weekendu

nie jestem aspołeczna, tylko nie bede tracic kasy aby sie z wami spotkac
a i tak mi sie cos wydaje ze spotka sie tylko kilka osób które mieszkają wokół krakowa i na górnym śląsku a ci co mieszkają w innych czesciach kraju nie przyjadą taki mały otek

[gorzalkaa]

fakt racja.. ja moge do krk przyjechac jak mi zrobia zwrot stypendium co bedzie pewnie nie predeko..

[kar0link4]

Napisane przez yourenglish

Dziekuje pieknie

Wrocilam od orto i musze sie wyzalic... Usiadlam na krzesle i powiedzialam, ze mam kilka pytan. Zdazylam powiedziec tylko: "Mam szczerbata jedynke i ..." Nie dokonczylam zdaia, za to uslyszalam stanowcze: "Prosze Pani! (klasyka zanru mej orto) Kosmetyka sie bedziemy zajmowac pozniej, teraz za wczesnie o tym mowic". A ja siedze i nie moge nic powiedziec, bo akurat zdejmuje mi stare gumki. Jak juz skonczyla, to powiedzialam, ze chcialam sie tylko zapytac czy pani przewiduje wyciagniecie krotkiej jedynki czy spilowanie tej dluzszej. W kocnu wytlumaczyla mi, ale po co takie zdenerwowanie?..

Odslona druga: chce wybrac gumeczki. Asystentka podaje mi pudeleczko, wiec znajduje jasny niebieski, ciagne za koncowke i slysze: "Ale prosze tylko patrzec, nie trzeba rekami dotykac". Pomyslalam: "Jezuuuu. Czy ja jestem jakims dzieckiem, zeby tak do mnie mowic?!

Wasi orto tez nie pozwalaja Wam dotykac dragocennych gumek?

Odslona trzecia: na koniec standardowe pytanie co do wosku. Jak zwykle dziekuje, mam pod dostatkiem. No to moze szczoteczki mi brakuje lub czegos jeszcze? Zaswiecily mi sie oczy: "Nie pogniewalabym sie jakbym dostala szczoteczke bo mi sie juz rozwala". Odpowiedz brzmi: "No to przosze, mamy tu do kupienia za 15zl". Wyszlam, jak same rozumiecie, bez szczoteczki.

Wyszlam z gabinetu i zachlysnelo mnie zdenerwowanie. Dlaczego jestem traktowana w ten sposob?! Grzecznie zadalam pytanie, czy nie moge liczyc na takaz odpowiedz?!

Doradzcie cos, bo jestem bliska tego, zeby sie do niej w ogole nie odzywac.

Jedyne co mogę Ci powiedzieć to to, że dzisiaj jest piątek 13-tego i po prostu miałaś pecha Następnym razem będzie już tylko lepiej Uszy do góry!

[CatchyKathy]

Napisane przez yourenglish

Dziekuje pieknie

Wrocilam od orto i musze sie wyzalic... Usiadlam na krzesle i powiedzialam, ze mam kilka pytan. Zdazylam powiedziec tylko: "Mam szczerbata jedynke i ..." Nie dokonczylam zdaia, za to uslyszalam stanowcze: "Prosze Pani! (klasyka zanru mej orto) Kosmetyka sie bedziemy zajmowac pozniej, teraz za wczesnie o tym mowic". A ja siedze i nie moge nic powiedziec, bo akurat zdejmuje mi stare gumki. Jak juz skonczyla, to powiedzialam, ze chcialam sie tylko zapytac czy pani przewiduje wyciagniecie krotkiej jedynki czy spilowanie tej dluzszej. W kocnu wytlumaczyla mi, ale po co takie zdenerwowanie?..

Odslona druga: chce wybrac gumeczki. Asystentka podaje mi pudeleczko, wiec znajduje jasny niebieski, ciagne za koncowke i slysze: "Ale prosze tylko patrzec, nie trzeba rekami dotykac". Pomyslalam: "Jezuuuu. Czy ja jestem jakims dzieckiem, zeby tak do mnie mowic?!

Wasi orto tez nie pozwalaja Wam dotykac dragocennych gumek?

Odslona trzecia: na koniec standardowe pytanie co do wosku. Jak zwykle dziekuje, mam pod dostatkiem. No to moze szczoteczki mi brakuje lub czegos jeszcze? Zaswiecily mi sie oczy: "Nie pogniewalabym sie jakbym dostala szczoteczke bo mi sie juz rozwala". Odpowiedz brzmi: "No to przosze, mamy tu do kupienia za 15zl". Wyszlam, jak same rozumiecie, bez szczoteczki.

Wyszlam z gabinetu i zachlysnelo mnie zdenerwowanie. Dlaczego jestem traktowana w ten sposob?! Grzecznie zadalam pytanie, czy nie moge liczyc na takaz odpowiedz?!

Doradzcie cos, bo jestem bliska tego, zeby sie do niej w ogole nie odzywac.

Może orto miał zły dzień?

Ja nie mogę dotykać gumek - orto najchętniej założyłby mi białe lub przeźroczyste odrazu więc muszę czuwać kiedy zakłada bo inaczej klops! Teraz mam metalowe wszystkie wiec i tak dupka z koloru...
Ale jak mam wybierać to muszę odchylać do tyłu głowę bo nigdy mi nie podał pudełeczka tylko szczypcami wybiera kolor który mu mówię..bordowy=fioletowy, jasnoniebieski=turkusowy itd... No ale czego się spodziewać po facecie...Podobno znaja tylko 12 kolorów a my samego niebieskiego znamy za pewne z 8 odcieni

[kar0link4]

Napisane przez sincarne

no że zdziwiona że 17 lat i pije

Po prostu dbam o naszego mężczyznę

[lenor]

w poniedziałek zakładałam aparat. Nie mam pierścieni, tylko haczyki. Mój łuk po jednej stronie się rozluźnił albo spadł (?)W każdym razie trochę się odchyla i przesuwa i nie wiem czy to normalne czy może wybrać się do mojego orto. Sorry jeżeli to pytanie już było ale nie mogłam nic na ten temat znaleźć, nawet w FAQ.