Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ II

[anula_81]

gosiaro jeszcze raz gratuluje!!! i tak sobie pomyslalam, jak sie uda to bedziemy obie lipcowy w podobnym terminie!!!

Gratulacje i informuj nas na biezaco!!

[motylek85]

Napisane przez Carol77

SAS i Itakasia

Dziękuję za wsparcie raz jeszcze!!! Rozmawiałam z kuzynka, bo była u niego(to jej Tata) i usunęli calą nerkę był strasznie obolały i jeszcze taki zamroczony po narkozie, nie wiedział co i jak się dzieje, biedaczek, al ebył na sali normalnej. Teraz sie modlę żeny wszystko było dobrze i zeby szybko doszedł do siebie.

Witam nową koleżankę serdecznie.

Asieńko, będzie dobrze, niestety aygląda na to, że musi upłynąc trochę czasu zanim organizm wróci do normy.

Gosia czekam na II kreseczki

Motylku jak samopoczucie?

powiem ci, że już nie myślę o tym, że się udało... wcześniej miałam takie przeczucie ale opuściło mnie razem z objawami... tak więc czekam na @...

Napisane przez aa2

o jejku miałam mase stron do nadrabiania i nie pamietam wszystkiego co komu miałam napisać, ale to co pamietam:
motylku cudnie wyglądałaś w dniu ślubu
Linka jak coś ci potrzeba do slubu to pisz mi coprawda niewiele zostało ale może bede mogła w czymś pomóc
Carol myślę że u ciebie fasoleczka właśnie się rozpycha, no i mam nadzieję że wujek po operacji poczuje się lepiej i że wszystko bedzie dobrze
magdusia333 przykro mi z powodu incydentu z wynikami i tzrymam kciuki aby wszstko jednak było ok i dało się coś zrobić z tym pęcherzykiem
sas będzie dobrze na pewno znajdziesz jakąś fajną pracę daj sobie troszkę więcej czasu,ja do mojej nie mogę wrócić bo i tak dostane wypowiedzenie więc też szukam i mam nadzieję że obie za niedługo bedziemy opijać znalezioną pracę
itakasia dziękuję za zainteresowanie

na razie chyba tyle z tego co zapamiętałam

dziękuję kochana to nie był w prawdzie dzień ślubu a prawie cały miesiąc po bo tak jakoś nas naszło na robienie fotek w plenerze

Napisane przez Gosiaro

Witam was wszystkie z samego rana.Wstalam tak rano nie dlatego,że lubię tylko w wiadomym celu- zrobić tescik.Dzisaj piątek trzynastego, więc mialam mieszane uczucia.

Poszlam do lazienki, postepowalam z godnie z instrukcja, wkroplilam gdzie trzeba i czekalam.Na opakowaniu napisane bylo ze juz 40 sekund wystarczy.Licze sobie po cichu, pojawila sie ta pierwsze krecha no i potem juz nic...Mysle sobie no cóż, nie udalo się, aż po pewnym czasie,widzę tą drugą.Taką niewyrażną, ale jest tam i się na mnie patrzyOczywiście jeszcze w to nie wierze i pewnie jutro drugi tescik zrobie

Wklejam zdjęcia.Tylko takie słabe bo z telefonu.

gratulacje!!! hihi wiedziałam;D łapię już na przyszły miesiąc bo w tym to raczej dupka blada...

[sanderinka]

Napisane przez motylek85

powiem ci, że już nie myślę o tym, że się udało... wcześniej miałam takie przeczucie ale opuściło mnie razem z objawami... tak więc czekam na @...
gratulacje!!! hihi wiedziałam;D łapię już na przyszły miesiąc bo w tym to raczej dupka blada...

oj tez mialam wrazenie ze sie w koncu udalo ... jednak 2 testy nie mogly sie pomylic i skonczylo sie wywołaniem @ Luteina

Ja tez łapie

[marlenka0505]

Napisane przez motylek85

powiem ci, że już nie myślę o tym, że się udało... wcześniej miałam takie przeczucie ale opuściło mnie razem z objawami... tak więc czekam na @...

Kochana jak nie ma @ to szansa na bejbika zawsze jest, czy są objawy czy ich nie ma
Mnie strasznie korci, żeby wcześniej zrobić test, ale tłumaczę sobie, że jak wyjdzie negatyw to i tak nic nie będę wiedzieć, bo mogło być za wcześnie.
Wczoraj byłam u dentysty, który jest poinformowany o moich ciążowych planach z powodu konieczności zrobienia zdjęca rtg. I pierwsze co to sie mnie pyta czy w ciąży jestem hehe, bo nie wie czy znieczulenie może dać. I jak się okaże że ja wczoraj tak niepotrzebnię się męczyłam bez znieczulenia, to się normalnie wnerwię.
Za to mu powiedziałam, że ma mi delikatnie wiercić, bo jeśli jestem w ciąży to się denerwować nie mogę a co skoro on mi znieczulenia żałuje, to ja mogę się domagać specjalnych względów.

[motylek85]

to jak długo czekałaś na @, że musieli ci wywoływać?

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Napisane przez marlenka0505

Kochana jak nie ma @ to szansa na bejbika zawsze jest, czy są objawy czy ich nie ma
Mnie strasznie korci, żeby wcześniej zrobić test, ale tłumaczę sobie, że jak wyjdzie negatyw to i tak nic nie będę wiedzieć, bo mogło być za wcześnie.
Wczoraj byłam u dentysty, który jest poinformowany o moich ciążowych planach z powodu konieczności zrobienia zdjęca rtg. I pierwsze co to sie mnie pyta czy w ciąży jestem hehe, bo nie wie czy znieczulenie może dać. I jak się okaże że ja wczoraj tak niepotrzebnię się męczyłam bez znieczulenia, to się normalnie wnerwię.
Za to mu powiedziałam, że ma mi delikatnie wiercić, bo jeśli jestem w ciąży to się denerwować nie mogę a co skoro on mi znieczulenia żałuje, to ja mogę się domagać specjalnych względów.

wiesz do pierwszego terminu @ jeszcze kilka dni, pomijam fakt oczywiście, ze ostatnio mam nieregularne cykle i, że mogę sobie czekać i dłużej... ale jeśli nie ma tam fasolki to ja chcę tą @ jak najszybciej bo inaczej będzie mnie stresować swoim spóźnialstwem...

[marlenka0505]

Napisane przez motylek85

to jak długo czekałaś na @, że musieli ci wywoływać?

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------


wiesz do pierwszego terminu @ jeszcze kilka dni, pomijam fakt oczywiście, ze ostatnio mam nieregularne cykle i, że mogę sobie czekać i dłużej... ale jeśli nie ma tam fasolki to ja chcę tą @ jak najszybciej bo inaczej będzie mnie stresować swoim spóźnialstwem...

moja @ to taka kapryśna zazwyczaj jest, ale odkąd się staramy, to o dziwo przychodzi nadzwyczaj punktualnie

[sanderinka]

Napisane przez marlenka0505

Kochana jak nie ma @ to szansa na bejbika zawsze jest, czy są objawy czy ich nie ma
Mnie strasznie korci, żeby wcześniej zrobić test, ale tłumaczę sobie, że jak wyjdzie negatyw to i tak nic nie będę wiedzieć, bo mogło być za wcześnie.
Wczoraj byłam u dentysty, który jest poinformowany o moich ciążowych planach z powodu konieczności zrobienia zdjęca rtg. I pierwsze co to sie mnie pyta czy w ciąży jestem hehe, bo nie wie czy znieczulenie może dać. I jak się okaże że ja wczoraj tak niepotrzebnię się męczyłam bez znieczulenia, to się normalnie wnerwię.
Za to mu powiedziałam, że ma mi delikatnie wiercić, bo jeśli jestem w ciąży to się denerwować nie mogę a co skoro on mi znieczulenia żałuje, to ja mogę się domagać specjalnych względów.

no rozumiem ze robisz test niedlugo ?? niestety narazie nie jestem zorientowana bo mnie dawno nie bylo w kazdym razie

Napisane przez motylek85

to jak długo czekałaś na @, że musieli ci wywoływać?

hmmm... ostatnia @ mialam ok. 16/17 wrzesnia... potem w pazdzierniku tylko delikatne plamienie jakby kropelka i nie krwi tylko .... zabarwionego śluzu... no i jak mi minal termin @ a mialam zazwyczaj po 28 / 29 dni poszlam 4/5 dni po planowanej dacie ... no i spytal czy robilam test. powiedzialam ze nie no i kazal zrobic i na nastepny dizen przyjsc do niego na oddzial i mi zrobil USG no testy 2 negatywne wyszly... no i dalej wiesz jak sie skonczylo....

[marlenka0505]

Napisane przez sanderinka

no rozumiem ze robisz test niedlugo ?? niestety narazie nie jestem zorientowana bo mnie dawno nie bylo w kazdym razie
.

niestety jak dla mnie dopiero 18, więc jeszcze muszę trochę poczekać, choć według tych czułych testów już mogłoby wykazać.
Na moje nieszczęście kupiłam sobie testy ciążowe aż 2, bo promocja była 2 w cenie jednego i teraz mnie kuszą jak wąż Ewę w raju

[Gosiaro]

Dziękuję za gratulację, ale az sie boję cieszyc narazie.Będzie tak pewnie dopoki mi lekarz nie potwierdzi ciazy.
No i wlasnie tu mam do was pytanko.Kisdy moge isc do lekarza?Najlepiej chcialabym isc wtedy, kiedy bedzie juz mozna cos na usg zobaczyć.Czy teraz lepiej moze isc na beta hcg a z lekarzem poczekać?Wizyte mam u ginekologa mojego na 18 grudnia.Do niego sie czeka 2 miesiace wiec zawsze rezerwuje kolejną jak jestem u niego.Czy to jednak nie za pozno?Lepiej isc prywatnie wczesniej?

[magdusia33]

Napisane przez Gosiaro

Witam was wszystkie z samego rana.Wstalam tak rano nie dlatego,że lubię tylko w wiadomym celu- zrobić tescik.Dzisaj piątek trzynastego, więc mialam mieszane uczucia.

Poszlam do lazienki, postepowalam z godnie z instrukcja, wkroplilam gdzie trzeba i czekalam.Na opakowaniu napisane bylo ze juz 40 sekund wystarczy.Licze sobie po cichu, pojawila sie ta pierwsze krecha no i potem juz nic...Mysle sobie no cóż, nie udalo się, aż po pewnym czasie,widzę tą drugą.Taką niewyrażną, ale jest tam i się na mnie patrzyOczywiście jeszcze w to nie wierze i pewnie jutro drugi tescik zrobie

Wklejam zdjęcia.Tylko takie słabe bo z telefonu.

kreska jest widoczna więc GRATULUJĘ

[Stara Panna]

Gosiaro !!!!! i jeszcze raz !!! Starsznie się cieszę

[anula_81]

Napisane przez Gosiaro

Dziękuję za gratulację, ale az sie boję cieszyc narazie.Będzie tak pewnie dopoki mi lekarz nie potwierdzi ciazy.
No i wlasnie tu mam do was pytanko.Kisdy moge isc do lekarza?Najlepiej chcialabym isc wtedy, kiedy bedzie juz mozna cos na usg zobaczyć.Czy teraz lepiej moze isc na beta hcg a z lekarzem poczekać?Wizyte mam u ginekologa mojego na 18 grudnia.Do niego sie czeka 2 miesiace wiec zawsze rezerwuje kolejną jak jestem u niego.Czy to jednak nie za pozno?Lepiej isc prywatnie wczesniej?

Kochan apoczekaj troche, ja polecialam od razu i tylko sie teraz martwie bo zupelnie nic nei bylo widac na USG a inaczej lekarz na pewno nei moze stwierdzic ciazy niestety.
Wiec idz na beta i poczekaj z tydzien dwa zanim do lekarza. Mnie kazal przyjsc za 3 tyg. a dzisiaj mam wyniki krwi.

Mnie dzisiaj dopadly mdlosci po raz pierwszy...chyba sie zaczyna

[Gosiaro]

Anulo tak tez zrobię.Poczekam, bo jezeli na tescie jest taka niewyrazna kreseczka, to pewnie nic jeszcze w badaniu lekarskim nie wyjdzie.Dzięki za radę
A co do terminu to rzeczywiście, jak wszystko dobrze pojdzie to bedziemy lipcóweczki obie!

[hanjah]

gosiaro-gratulacje!!!

[Cosmaaaaaaa]

Ach a ja sie wzielam za generalne porzadki .... Narazie uwinelam sie z sypialnia i przedpokojem, jeszcze czeka mnie lazienka, salon i kuchnia
Musze w kuchnie posegregowac wszystko, poukladac tak zeby nie szuac.. poprzemieniac calkiem w szafkach, bo ostatnio dostalam garnki od tesciowej i nie mam ich gdzie wsadzic Na sama mysl mi slabo
Lazienka mi zajmie jakies 10 minut bo w sumie tylko lustra, umywalka, kibelek i podloga... No ale przed salonem i kuchnia najchetniej bym sie wywinela, ale nie ma kto za mnie zrobic
Chetne do pomocy?



Gosiu, nie panikuj Powtorz test spokojnie za jakies dwa dni, bedzie juz napewno wyrazniejszy I jak masz w grudniu wizyte, to akurat bedzie ladnie widac i pewnie juz slychac Rozumiem, nowa sytuacja, szok i ogromne szczescie, chcialabys juz widzeiec maluszka, ale niestety kochanie trzeba poczekac troszke
Mozesz ewentualnie zadzwonic do swojego gina, powiedziec mu o tescie i uprzedzic ze np bedziesz chciala USG zrobic, kto wie moze uda sie przyspieszyc wizyte choc o tydzin lub dwa?


Panienko, a jak Twoje samopoczucie?

Carol, sonce, gdzie sie podziewasz?? Nie chcesz dzis jednak zatestowac?

Sas, wszystko sie ulozy, tylko wygon tego dola z siebie!
Praca sie znajdzie- zobaczysz. Daj sobie czasu, nie wszystko idzie tak jak bysmy chcieli, ale trzeba robic tak by bylo nam dobrze Spokojnie szukaj, nie denerwuj sie i nie stresuj, a napewno w koncu znajdziesz taka, ktora bedziesz lubic, a nie taka ktora bedziesz musiala wykonywac i bedziesz sie meczyc, bo nie bedzie Ci to 'rajcowalo' Glowka do gory!


Motylku, jak juz laseczki pisaly, poki @ nie ma szanse sa


Sanderinka, no juz myslalam ze nas nie nawiedzisz! Witaj ponownie i gadaj co tam u Ciebie?

[Pepus]

Witajcie!
Gosiaro gratulacje !
A ja właśnie stwierdziłam, że skoro dziś jest 13 to zaczynam walkę z panem T i przy okazji z panem C. Jedno jest pewne, że jem więcej niż powinnam jak na moje gabaryty. Zaczynam od dziś Precz ze złymi nawykami i koniec jedzenia po godzinie 19 ! Nie wiem czy zastosuję się do diety 1500 ale będę liczyć co i ile ma kalorii.

[Gosiaro]

Cosmaa bedę czekać do grudnia.Tylko moj gin nie ma usg w gabinecie wiec i tak pewnie będe musiała iść pozniej prywatnie.

No i dzisaj mialam jechac robić analizy w labie, ale nie pojade.Chyba juz teraz dam sobie z tym spokoj i będę zajmować się innymi rzeczami, bo te chemiczne "smrody" na pewno nie są obojętne dla zdrowia.

[Stara Panna]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Panienko, a jak Twoje samopoczucie?

A dziękuję... bez zmian Wszystko jest jak było... Może mam trochę więcej smutku..., ale to minie

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez Gosiaro

No i dzisaj mialam jechac robić analizy w labie, ale nie pojade.Chyba juz teraz dam sobie z tym spokoj i będę zajmować się innymi rzeczami, bo te chemiczne "smrody" na pewno nie są obojętne dla zdrowia.

Uważaj na siebie Ja jak byłam w ciąży i chodziłam do szkoły to właśnie z zajęć w labo byłam zwolniona Więc nie ryzykuj !!!

[Kasia_Dublin]

Gosiu cudownie!!! Gratuluje serdecznie i oczywiscie lapie fluidka
Duuuzo zdrowka dla przyszlej mamy i jej kochanego malenstwa

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

A ja wczoraj mialam powazna rozmowe z moim tz-em i chyba poczekamy ze starankami do przyszlego roku (nie wiem jak to wyjdzie w praktyce bo pewnie on nie bedzie chcial kapturka...). Oboje stwierdzilismy ze okres przed swietami jest dosc stresujacy jesli chodzi o kase, wyjazdy plus mamy kilka waznych imprez na ktore bedziemy musieli troszke podrozowac. No nie wiem, ja sama jak sobie mysle o kolejnych 2 miesiacach to za glowe sie lapie i mysle jak my to wszystko przetrwamy. Tak wiec na chwile obecna staranka zawieszone (szczerze po tej pierwszej porazce jest mi jakos lzej na serduszku i juz nie czuje sie taka zniecierpliwiona, chyba te mysli ze moglo sie udac daly mi sie we znaki bo nie powiem ze wszystko mi sie rysowalo w rozowych barwach... )

[kasiula1208]

jestem dziewczynki i co tu mamy ciekawego hmmm??? musze ino poczytac bo jestem do tyłu

[anula_81]

Napisane przez Gosiaro

Anulo tak tez zrobię.Poczekam, bo jezeli na tescie jest taka niewyrazna kreseczka, to pewnie nic jeszcze w badaniu lekarskim nie wyjdzie.Dzięki za radę
A co do terminu to rzeczywiście, jak wszystko dobrze pojdzie to bedziemy lipcóweczki obie!

Ale bedzie super!! Ja ci powiem ze teraz bardzo zaluje z etak wczesnie poszlam do lekarza, bo zaczelam czytac tych wszystkich pustych jajach plodowych, ciazach biochemicznych , pozamacicznych ze od razu niewiadomo co sobie uroilam w glowie, ze nie bylo widac nic ani kropeczki na USG a test mi poazal ze dopiero 2-3 tydzien..czyli za wwczesnie, ale ziarenko niepewnosci nieporzebnie zasialam

Jeszcze godzinka i dzownie bo wyniki beta. Trzymaj kciuki!!
i za Ciebie tez trzymam i sie bardzo ciesze

[Stara Panna]

Dziewczyny... Czy można kochac kogoś kto Cię skrzywdził, kto sprawił ból prawie najgorszy na świecie ?

[Kasia_Dublin]

Napisane przez Stara Panna

Dziewczyny... Czy można kochac kogoś kto Cię skrzywdził, kto sprawił ból prawie najgorszy na świecie ?

Ja mysle ze mozna, a niestety kobiety maja do tego najwieksza zdolnosc... Tak naprawde jesli kochalas ta osobe wczesniej to niesposob przestac nagle kochac

Czy cos sie stalo????

[kasiula1208]

Ajjjjjjjjjjjjjjjjj Gosiu moje graaaaaaaaaaatulacje:cmok :jakie fajne wiesci z rana az mi sie buzia smiejełapie fluidkii pytam.... KTÓRA NASTEPNA??????????

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez Stara Panna

Dziewczyny... Czy można kochac kogoś kto Cię skrzywdził, kto sprawił ból prawie najgorszy na świecie ?

Mozna ... Mozna tez wybaczyc ... Ale sie nigdy nie zapomni ....

Co sie dzieje kochanie?

[anula_81]

Napisane przez Stara Panna

Dziewczyny... Czy można kochac kogoś kto Cię skrzywdził, kto sprawił ból prawie najgorszy na świecie ?

Mozna... Ja kochalam faceta ktory przez 3 lata mnei zdradzal, psychicznie ponizal i wykorzystywal do podniesienia wlasnej wartosci, oszukiwal mnie a ja bylam na jego skinienie i ciagle wracalam

Ale nigdy nie skrzywdzil mnie fizycznie. Choc nei wiem co gorsze... A co sie stalo?!?!!

[aneczka555]

dolaczam sie do posta starej panny...tez zostalam zraniona nawet nie wiecie jak bardzo

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

nie chcialam nic pisac zeby nie marudzic ale uwierzcie ze nigdy mi nie bylo tak ciezko i zle jak teraz

[Stara Panna]

Nic się nie stało... Przepraszam, jeśli Was wystraszyłam...

Gadam sobie poprostu z moim byłym mężem przez Gg o Jego życiu... I tak się zastanawiałam przez chwilkę nad moimi uczuciami... ?

[Partymix]

Napisane przez Carol77

Partymix witaj jeżeli masz taki sluz to nie musi to być nic poważnego, mógl sie on pojawić w terminie kiedy miałabyć normalny okres, ale nabezpieczniej będzie jak udasz się do swojego lekarza i rozwiejesz wszelkie wątpliwości i obawy, trzymam kciuki za spokojną i zdrową ciąze!!!!

witajcie dzisaj już nie ma takiego sluzu no termin okresu już dawno był i w tamtym okresie tez miałam taki sluz . odczówam tez co jakiś czas lekkie skórcze ale brzuch nie boli myśle ze to nic powaznegop nie bedzie . kolejna wizyta moja 23.11 i w tedy mam miec założona karte ciązy. to mój 4 tydzien od zaplodnienia a od ostatniej miesiączki bedzie 7 i poweim wam ze prócz wzdeci nie mam zadnych wymiotow ani nic.

[sas]

Napisane przez Stara Panna

Dziewczyny... Czy można kochac kogoś kto Cię skrzywdził, kto sprawił ból prawie najgorszy na świecie ?

slonce co się dzieje?

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Ach a ja sie wzielam za generalne porzadki .... Narazie uwinelam sie z sypialnia i przedpokojem, jeszcze czeka mnie lazienka, salon i kuchnia
Musze w kuchnie posegregowac wszystko, poukladac tak zeby nie szuac.. poprzemieniac calkiem w szafkach, bo ostatnio dostalam garnki od tesciowej i nie mam ich gdzie wsadzic Na sama mysl mi slabo
Lazienka mi zajmie jakies 10 minut bo w sumie tylko lustra, umywalka, kibelek i podloga... No ale przed salonem i kuchnia najchetniej bym sie wywinela, ale nie ma kto za mnie zrobic
Chetne do pomocy?



Gosiu, nie panikuj Powtorz test spokojnie za jakies dwa dni, bedzie juz napewno wyrazniejszy I jak masz w grudniu wizyte, to akurat bedzie ladnie widac i pewnie juz slychac Rozumiem, nowa sytuacja, szok i ogromne szczescie, chcialabys juz widzeiec maluszka, ale niestety kochanie trzeba poczekac troszke
Mozesz ewentualnie zadzwonic do swojego gina, powiedziec mu o tescie i uprzedzic ze np bedziesz chciala USG zrobic, kto wie moze uda sie przyspieszyc wizyte choc o tydzin lub dwa?


Panienko, a jak Twoje samopoczucie?

Carol, sonce, gdzie sie podziewasz?? Nie chcesz dzis jednak zatestowac?

Sas, wszystko sie ulozy, tylko wygon tego dola z siebie!
Praca sie znajdzie- zobaczysz. Daj sobie czasu, nie wszystko idzie tak jak bysmy chcieli, ale trzeba robic tak by bylo nam dobrze Spokojnie szukaj, nie denerwuj sie i nie stresuj, a napewno w koncu znajdziesz taka, ktora bedziesz lubic, a nie taka ktora bedziesz musiala wykonywac i bedziesz sie meczyc, bo nie bedzie Ci to 'rajcowalo' Glowka do gory!


Motylku, jak juz laseczki pisaly, poki @ nie ma szanse sa


Sanderinka, no juz myslalam ze nas nie nawiedzisz! Witaj ponownie i gadaj co tam u Ciebie?

[

Dzieki rybo ale ja i tak sie dołuje..moj tz zaczyna załować, ze tu wrocilsimy a ja nie chce wyjezdzac tylko jemu sie wydaje ze po 2 miesiacach to szczyty zdobędzie a przeciez potrzeba czasu na wszystko
stresuje mnie tym i wiem ze za 2 mce znowu wyjedxie eh beznadziejne to wszysko

ale cio tam
GOSIA GRATULUJĘ ci kochana i łape fludiki