Michaelowa Nibylandia XII- po prostu magia

[anka1709]

Napisane przez kamuha

Ja jestem misiem, ja ja jaaaaa

Zjem Cię.

Napisane przez girlonthebridge

dostaje od tygodnia a może i dłuzej głupawe esy bawiło mnie to do dzisiejszego

uwaga treść: "jasnowidz prosi o pilny kontakt, w śnie otrzymał wizję dotyczącą Twojej osoby" i jakieś tam pierdoły


ale przez tydzień dostałam bardzo osobiste esy znaczy takie dotyczace mnie

kuwra ktoś mnie śledzi :/

Niestety, nie ma czegoś takiego, jak anonimowość w necie, więc trzeba bardzo uważać przy podawaniu maili, telefonów etc.
Nigdy nie wiadomo, na kogo się trafi.

[kamuha]

A miś Olek może byc

[Ash882]

Napisane przez kamuha

Ash albo Milla macie jakieś zdjęcia z imprezy

Kurcze wzięłam aparat ale byłyśmy tak zakręcone,że na początku zapomniałysmy porobiĆ fotki.A później tak się z nas lało,że raczej nie było by wskazane się fotografowaĆ Szkoda,jutro też jest ta impreza z Majkiem z innym dj ale kurcze nie pasuje nam jutro

A chciałam jeszcze tylko wspomnieĆ,że jak wracałyśmy oczywiście podniecone rozmawiałyśmy o Majkim,w chwili gdy wspomniałyśmy o nim nagle jedna latarnia zamrugała Może to głupie ale my wierzymy,ze to nasz Majkel

[mysz672]

Napisane przez bloomeq

szybko ochłodź lodem


Olek do wynajęcia
tzn taki jeden co lody sprzedaje od algidy


Majkol nie posprzatales?! na lozku sie fajnie lezy nie? ale zeby pomoc??

Mysza wstydz sie... chłopa do bajzlu zapraszac

może to jest mydło?

ale to on mi taki bajzel narobił

Napisane przez hipilaslena

Majkol [Zeus] Bóg Nieba i Ziemi , ma cie w swojej opiece

i sexu

Napisane przez bloomeq

skąd wiesz, że na kiblu siedze?




:szlocha: nnnnno bo za moja 69 sie nie napilas

czuć

Napisane przez Justyna33333

Za * 69 Bloo *

*

End dżampreza

Wy ostatnio macie nastroje do świętowania

Napisane przez groszek75

hejka

dopiero wrocilam, zjem, P. robi juz spaghetti czosnkowe

ale zdazylam jeszcze na stara czesc

przypomniałaś mi co jadłam niedawno na obiad
placki ziemniaczane po węgiersku

Napisane przez anka1709

Znalazłam coś, co mnie rozwaliło w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
http://www.forum.mjpolishteam.pl/vie...=190318#190318



Myślę,że warto przyjrzeć się wypowiedzi jednego z użytkowników portalu Filmweb, bo jest niesamowita:

"Wychwalany, ukamieniowany i znowu czczony"
Do kina wybrałem się raczej z towarzyskich powodów, a nie dlatego, że jestem wielkim fanem Michaela. Kiedy on był na topie, buntowałem się przeciwko modzie i popowi, dla mnie była to po prostu kolejna reklamowana gwiazda w TV. Szacunek zacząłem mu okazywać, kiedy większość ludzi zaczęła się od niego odwracać i zauważyłem hipokryzję wśród "fanów", którzy wspierali go, kiedy był na szczycie, a później ośmieszali go, kiedy przeżywał swoje największe upadki.

Ludzką naturą zdaje się być wywyższanie jednostek na piedestały, po czym mieszanie ich z błotem, tudzież krzyżowanie (pamięta ktoś koszulkę Axl'a Rose'a z Jezusem i napisem "Kill Your Idol"?) - Michael Jackson jest jednym z przykładów takich "upadłych ikon". Sam kiedyś porównując siebie w wywiadzie do Jezusa, wzbudził politowanie wśród ludzi, którzy jego "upadek" traktowali jako kolejną rozrywkę w TV (coś typu Britney Spears zgolona na zero) i wypowiedź tą wzięli za przejaw choroby psychicznej. Dziś myślę, że Michael miał rację, choć niepotrzebnie mówił to publicznie.
Michael inspirował miliony, wzbudzał zachwyt milionów i przez miliony został "ukrzyżowany", a po śmierci ukoronowany na króla popu ponownie i to pewnie przez tych samych ludzi, którzy śmiali się z jego upadku. Także dlatego podszedłem do tego filmu sceptycznie, wiedząc, że podobnie jak na śmierci papieża, ktoś chce zarobić na śmierci Michaela. "Trasa nie doszła do skutku, - odzyskajmy część kasy sprzedając tani materiał i nazwijmy go wersją limitowaną. Do tego zróbmy to od razu, póki jeszcze w TV jest sporo szumu o jego śmierci". Gdybym jeszcze wiedział, że nakręcił to koleś od "High School Musical", to pewnie wcale bym nie poszedł zobaczyć "This Is It".

Film zawiera mało wywiadów z ludźmi z otoczenia gwiazdora, natomiast nie skąpi wielu minut muzyki - także sporej ilości całych utworów. To powinno przekonać każdego fana Michaela Jacksona, żeby pójść na ten film do kina. Choć pewnie fani i tak kupili bilety jako pierwsi, bowiem "This Is It" wyświetlano tylko przez dwa tygodnie. Swoją drogą - niezłe zagranie marketingowe. Film to zlepek scen z prób do niedoszłego największego show na naszej planecie, co wziąłem początkowo za słaby powód zobaczenia filmu w kinie (w końcu to tylko próby do koncertów). Jednak jakość dźwięku i to, jak wspaniale tańczył i śpiewał Jackson i jego ekipa na scenie nie pozostawiło złudzeń - film zasłużył na to, aby go pokazywać w kinie. Pomimo tego, że nie jest to prawdziwe show, a zaledwie trening, to po pierwsze wszystko wygląda fenomenalnie już w fazie przygotowań. Po drugie może właśnie taki charakter powinien mieć ten film, czyli nieskończone dzieło.
Istotnym smaczkiem w "This Is It" są filmowe wstawki, które zrealizowano bardzo profesjonalnie - w technologii 3D na potrzeby wyświetlania ich podczas koncertów.
Jeśli ktoś wątpił w to, że Jackson był w stanie zaprezentować jeszcze cokolwiek poza rozpadającym się nosem, powinien poczuć się głupio, ponieważ w "This Is It" Michael rusza się na scenie jakby miał nadal ze 20 lat, a śpiewa tak, jakby nigdy nie przestał śpiewać. Poza tym na filmie widać, jakim perfekcjonistą był, jak wiele wymagał od siebie i od innych. Miejscami potwierdza się czyjeś powiedzenie, że Jackson przez całe życie był jak dziecko - to widać w wielu scenach. Przede wszystkim jednak widać, że przez wielkich tancerzy, muzyków, ludzi z branży filmowej i muzycznej traktowany był jak święty (tak się do niego odnoszą, jakby był prawdziwym królem).

Nie jednej osobie łezka zakręci się w oku... Niby to wspaniale, że mamy szansę zobaczyć coś nowego i świeżego, co zostało po wielkim gwiazdorze, ale z drugiej strony fakt, że było tak blisko, aby udowodnił każdemu, że nie umarł i nikt nie może mu się równać, jest bardzo smutny i odbiera wiarę w cuda. Jakkolwiek bluźnierczo to zabrzmi, - Michael dla sporej rzeszy ludzi był jak święty,- cokolwiek złego zrobił, jakkolwiek by się nie skompromitował - był kimś, w kogo wierzyli do ostatniej chwili. Czy nam się to podoba czy nie, do ostatnich pokoleń łatwiej dotrzeć muzyką pop niż religią. Osobiście nie mogłem uwierzyć, że On po prostu odszedł - tuż przed własnym "zmartwychwstaniem". Bo nie jestem już zbuntowanym nastolatkiem, który wszystko co znane bierze za głupie i komercyjne. Dorosłem już dawno temu, żeby przekonać się, że on zawsze był największy. Zmieniały się tylko pokolenie i media, które stawiały go w różnym świetle, w zależności od tego, na co ludzie w danej chwili mieli ochotę, - na wysławianie albo na kamieniowanie.

Michal

piękne słowa. nie wiem co powiedzieć... mam nadzieję, że będzie jeszcze wiele takich osób

[Kasieńka_666]

Napisane przez anka1709

Znalazłam coś, co mnie rozwaliło w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
http://www.forum.mjpolishteam.pl/vie...=190318#190318

Nie jednej osobie łezka zakręci się w oku... Niby to wspaniale, że mamy szansę zobaczyć coś nowego i świeżego, co zostało po wielkim gwiazdorze, ale z drugiej strony fakt, że było tak blisko, aby udowodnił każdemu, że nie umarł i nikt nie może mu się równać, jest bardzo smutny i odbiera wiarę w cuda. Jakkolwiek bluźnierczo to zabrzmi, - Michael dla sporej rzeszy ludzi był jak święty,- cokolwiek złego zrobił, jakkolwiek by się nie skompromitował - był kimś, w kogo wierzyli do ostatniej chwili. Czy nam się to podoba czy nie, do ostatnich pokoleń łatwiej dotrzeć muzyką pop niż religią. Osobiście nie mogłem uwierzyć, że On po prostu odszedł - tuż przed własnym "zmartwychwstaniem". Bo nie jestem już zbuntowanym nastolatkiem, który wszystko co znane bierze za głupie i komercyjne. Dorosłem już dawno temu, żeby przekonać się, że on zawsze był największy. Zmieniały się tylko pokolenie i media, które stawiały go w różnym świetle, w zależności od tego, na co ludzie w danej chwili mieli ochotę, - na wysławianie albo na kamieniowanie.

Michal

Widać że chłopak ma łeb na karku..
Czytając to miałam niesamowite ciarki.

Napisane przez Justyna33333

Jest tu jakiś słodki miś czekoladowy ?

ja

[Justyna33333]

Napisane przez kamuha

Ja jestem misiem, ja ja jaaaaa

Ale czy czekoladowym?

Bo, że słodkim to wiem

[kamuha]

Lu olej gada...znudzi mu sie...a jak to ktoś znajomy to sie ujawni liczac na wielki brecht z twojej strony z jego fenomenanego żartu

[girlonthebridge]

Napisane przez anka1709

Zjem Cię.



Niestety, nie ma czegoś takiego, jak anonimowość w necie, więc trzeba bardzo uważać przy podawaniu maili, telefonów etc.
Nigdy nie wiadomo, na kogo się trafi.

no ostatnio poza Kamuhą nikomu tela nie podawałam


Kamuha is that You ??

[kamuha]

Napisane przez Justyna33333

Ale czy czekoladowym?

Bo, że słodkim to wiem

A może byc biała czekoladka

[girlonthebridge]

w czwartek dostałam że "gonię za nieosiągalnym a miłość jest przy mnie" i jakieś tam bla bla bla może to jakiś mój były

[kamuha]

Napisane przez girlonthebridge

no ostatnio poza Kamuhą nikomu tela nie podawałam


Kamuha is that You ??

Znowu wszystko na mnie
No mówię Ci, że to nie ja...ja się we wróżki kasandry nie bawię...mogę byc tylko waszym Majkolem

[girlonthebridge]

ja mam białą dmuchaną jamiiii bąbolada

[anka1709]

Napisane przez hipilaslena

Załącznik 2652166

Załącznik 2652165


" Jestem sobie mały miś , duzy miś .. "

Pozwolę sobie balnąć... balnąć największego waranka, jakiego w życiu widziałam.

Napisane przez Kasieńka_666

Widać że chłopak ma łeb na karku..
Czytając to miałam niesamowite ciarki.

Ja też, dlatego pozwoliłam sobie ten wpis tu wkleić, choć jest dość długi.

Napisane przez girlonthebridge

no ostatnio poza Kamuhą nikomu tela nie podawałam


Kamuha is that You ??

Cień Majkola już zawsze będzie rzucał cień na Kamuhę.

[kamuha]

Napisane przez girlonthebridge

ja mam białą dmuchaną jamiiii bąbolada

A kto ją nadmuchał

[girlonthebridge]

Napisane przez kamuha

A kto ją nadmuchał

Majkol dlatego jest biała bo on to zrobił Olesławem

[kamuha]

Napisane przez anka1709

Cień Majkola już zawsze będzie rzucał cień na Kamuhę.

Miło ze strony cienia...ale ja chce czegooos więcej <wypowiedziane tonem osła ze Shreka >
Cóż z czasem nauczę się z tym żyć...ale co złego to nie Majkol

[Justyna33333]

Napisane przez kamuha

A miś Olek może byc

Może

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez Ash882

Kurcze wzięłam aparat ale byłyśmy tak zakręcone,że na początku zapomniałysmy porobiĆ fotki.A później tak się z nas lało,że raczej nie było by wskazane się fotografowaĆ Szkoda,jutro też jest ta impreza z Majkiem z innym dj ale kurcze nie pasuje nam jutro

A chciałam jeszcze tylko wspomnieĆ,że jak wracałyśmy oczywiście podniecone rozmawiałyśmy o Majkim,w chwili gdy wspomniałyśmy o nim nagle jedna latarnia zamrugała Może to głupie ale my wierzymy,ze to nasz Majkel

Po prostu byłyście upipcone

[anka1709]

Napisane przez kamuha

A może byc biała czekoladka

O, tak.
Chociaż jeden malutki kawałek.

Napisane przez girlonthebridge

ja mam białą dmuchaną jamiiii bąbolada

A, dmuchaną to również chętnie przyjmę.

[mysz672]

Napisane przez girlonthebridge

w czwartek dostałam że "gonię za nieosiągalnym a miłość jest przy mnie" i jakieś tam bla bla bla może to jakiś mój były

łaa, to na prawdę bardzo intymne co dostałaś

takie rzeczy można wysyłać każdej i każda weźmie to do siebie

[Justyna33333]

Ktoś tu mówił o plackach po węgiersku?

[historjon]

Aniu cały do ciebie wyślę a tu sobie wybierz czekoladkę.

[Justyna33333]

Napisane przez kamuha

A może byc biała czekoladka

Właśnie chciałam napisac, że najchętniej biała
Ty wiesz jaką ja czekoladkę najbardziej lubię

[anka1709]

Napisane przez kamuha

A kto ją nadmuchał

Napisane przez girlonthebridge

Majkol dlatego jest biała bo on to zrobił Olesławem

Zamawiam całą tabliczkę.

Nie, nieeeee, co ja pertolę!


Wagon!



Wagon zamawiam!!!



Z dostawą do domu!

Napisane przez kamuha

Miło ze strony cienia...ale ja chce czegooos więcej <wypowiedziane tonem osła ze Shreka >
Cóż z czasem nauczę się z tym żyć...ale co złego to nie Majkol

Czegóż więcej można chcieć od cienia?

[girlonthebridge]

Napisane przez mysz672

łaa, to na prawdę bardzo intymne co dostałaś

takie rzeczy można wysyłać każdej i każda weźmie to do siebie

nie bede Ci cytowała wszystkich esów które dostałam w ciagu tygodnia jak widzisz tego tez jest fragment jeden podał calkowity opis w co byłam ubrana i co robiłam w danym momencie... to chyba jest osobiste...

[mysz672]

Napisane przez Justyna33333

Ktoś tu mówił o plackach po węgiersku?

jaaa

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez girlonthebridge

nie bede Ci cytowała wszystkich esów które dostałam w ciagu tygodnia jak widzisz tego tez jest fragment jeden podał calkowity opis w co byłam ubrana i co robiłam w danym momencie... to chyba jest osobiste...

może to Twoja mama?

[anka1709]

Napisane przez historjon

Aniu cały do ciebie wyślę a tu sobie wybierz czekoladkę.

Moniś, nich Ci Mike w dzieciach wynagrodzi... Cały samochód pysznej czekoladki!

A kto zakłada TRZYNASTKĘ?

[mysz672]

Napisane przez girlonthebridge

nie bede Ci cytowała wszystkich esów które dostałam w ciagu tygodnia jak widzisz tego tez jest fragment jeden podał calkowity opis w co byłam ubrana i co robiłam w danym momencie... to chyba jest osobiste...

albo niee... zobacz kto ma okno naprzeciwko Twojego okna

[Kasieńka_666]

Napisane przez anka1709

A kto zakłada TRZYNASTKĘ?

Anisia?

[historjon]

Napisane przez Kasieńka_666

Anisia?

chyba tak ona chciała.

[mysz672]

Napisane przez Kasieńka_666

Anisia?