Michaelowa Nibylandia XII- po prostu magia

[Justyna33333]

To nie pisac bo nas modzio zamknie i nam zalozy i będzie po ptokach.

od ptoka to wara

[historjon]

Napisane przez groszek75

powiedzialam mu to, ale on chyba by wolal w innych celach

ciebie za bardzo kocham a nie biorę brzydko nazywając własnośći ludzi ktorych lubie

[groszek75]

Napisane przez kamuha

Okej to dziewczyny...idźcie na kolację albo nie wiem posprzątajcie kibel A watek poczeka na Anisie

Do boju ANISIAAAAA ANISIAAAAA ANISIAAAAA

jaka kolacje

dopiero zjadlam obiad

[kamuha]

To ja chyba wtedy se spertolnę Właśnie na koalcję...chyba wpadnę dopiero po północy zobaczyć co się działo. Dzis domino day o 22 Na tvn

Anisia zostawisz mi jednego taga

[mysz672]

oj, Groszku, wystawiasz mnie na próbę... nie wiem czy dam Ci takie cuksa

[anka1709]

Napisane przez anka1709

Już piszę.

Napisane przez Justyna33333

Jej bardzo zależało, żeby to była 13, nawet 12 przez to odpuscila. Zaczekajmy co?

Napisane przez groszek75

i co Anka napisalas?

Napisałam.
Teraz czekamy.

[girlonthebridge]

to tak zmieniając temat czy wiecie że MJ ocalił istnienie oddziału Sony na Filipinach, oddział był na skraju bankructwa, po śmierci z powodu podskoczenia sprzedaży płyt (szacowanych na miliony egzemplarzy) znowu są dobrze prosperującą firma

[mysz672]

Napisane przez kamuha

Okej to dziewczyny...idźcie na kolację albo nie wiem posprzątajcie kibel A watek poczeka na Anisie

Do boju ANISIAAAAA ANISIAAAAA ANISIAAAAA

rozdupcas mnie

[groszek75]

Napisane przez historjon

ciebie za bardzo kocham a nie biorę brzydko nazywając własnośći ludzi ktorych lubie

moja kochana

tak sobie zartnelam, bo P. przeciez tez by tak nie mogl

[Justyna33333]

Napisane przez kamuha

To ja chyba wtedy se spertolnę Właśnie na koalcję...chyba wpadnę dopiero po północy zobaczyć co się działo. Dzis domino day o 22 Na tvn

Anisia zostawisz mi jednego taga

Ja też namiętnie co roku oglądam Domino Day. Już myslalam, że tylko ja

[historjon]

Napisane przez Justyna33333

Jej bardzo zależało, żeby to była 13, nawet 12 przez to odpuscila. Zaczekajmy co?

ja czekamy

[groszek75]

Napisane przez kamuha

To ja chyba wtedy se spertolnę Właśnie na koalcję...chyba wpadnę dopiero po północy zobaczyć co się działo. Dzis domino day o 22 Na tvn

Anisia zostawisz mi jednego taga

no zawsze co roku to pzrespie

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez mysz672

oj, Groszku, wystawiasz mnie na próbę... nie wiem czy dam Ci takie cuksa

ale ja go nie zjem, tylko troszku tak possam

[anka1709]

Napisane przez groszek75

no pewnie, co sie nie robi dla nibylandki

O, to, to.

Napisane przez girlonthebridge

to tak zmieniając temat czy wiecie że MJ ocalił istnienie oddziału Sony na Filipinach, oddział był na skraju bankructwa, po śmierci z powodu podskoczenia sprzedaży płyt (szacowanych na miliony egzemplarzy) znowu są dobrze prosperującą firma

Niby dobra, ale jakże smutna wiadomość.

[Justyna33333]

Jeeeeest! I to z moim tagiem w tytule

[groszek75]

taka mila ta czesc, ze nie mozemy jej zostawic

[mysz672]

Asia chciała taga chyba

[Justyna33333]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=381076

[Ash882]

Napisane przez girlonthebridge

Majkol pijał alkohol to już było przerabiane lubił piwo i rozwodnione wino (a pfuj ) szampan mu nie smakował

p.s. ja też nie lubię szampana ale wodnistego wina też nie

Aaahhhh to przepraszam,nie byłam chyba wtedy obecna na zajęciach z Majkoloznawstwa Przepraszam,poprawię się.

[historjon]

Co wy się tak o te tagi bijecie.

[anka1709]

Czy to nie zrządzenie losu, że część XIII powstała w piątek, 13-tego?

[ivre92]

[anka1709]

Napisane przez historjon

Co wy się tak o te tagi bijecie.

Owczy pęd.

[ivre92]

zblizam sie do 269 postu

[anka1709]

Napisane przez anka1709

Czy to nie zrządzenie losu, że część XIII powstała w piątek, 13-tego?

Czas na część XIII:


https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=381076

[bloomeq]

juhuuuu

jestem z powrotem
wymeczona jak kon po westernie za sprawa mojego pupila

najpierw 2 godzinna manifestacja czy tata ma mi dac Sare, zeby ze mna pobiegła czy nie... cała rodzinka przeciwna bo Sara jednak jest silna o czym doskonale wiem i z początku spacerów zawsze niesamowicie szarpie z radosci.

ale jednak dziś był ten pierwszy raz kiedy wyszłam z moim owczarkiem
haha. nie wiem czego oni od niej chca... taka grzeczniutka była... cichutka, nie ciągła tylko schodziła mi na prawo a lewa ręka mi odpada..
pobiegłyśmy ulicą, dłuuuuuugą ulicą bez ani jednej latarni gdzie w około same lasy... wszystko było ok ale zaczął się ten BARDZO LAS , zobaczyłam krzyż i moja wyobraznia zadziałała... tak więc powrót i bieg takimi czterema ulicami czy tam pięcioma... no takie koło i do domu...
nie było mnie z 45 minut ale w tym : każdy przystanek na sikanie psa, każde wąchanie płotu, wiązanie buta, odpoczynek mojej ręki
co prawda nie biegłam jak zwykle 40minut ciągle ale spociłam się co nie miara (2 swetry, 2 spodnie, płaskie buty )
Majkol dołączył dopiero kiedy biegałyśmy tymi ulicami... dobre i to
mówili mi, żebym uważała na ludzi... i se pokozaczyłam i biegłam normalnie koło domów, psów i Sara była jakos normalna...
tak więc : "kto nie ryzykuje ten nie ma" - moje motto

a teraz ide doopke opluskac bo sie spociła i łeb umyć .

sorki, za OT i że Wam to mówie ale jestem dumna z pieska

uff...