Lubelskie Panny Młode cz.VII (& Żonki'09)

[Makrofonek]

Napisane przez Telka10

Makrofonku co się dzieje? Problemy mam nadzieję przejściowe...

powiedzmy przejsciowe.... no i ja powoli z dołka wychodze... a tak mam tez juz stresa bo niedługo slub...

[MistrzyniWKochamCieMisiu]

Napisane przez MAGiALENA

17-ta?! to ja się spóźnię. będę na 18-tą. tylko jak ja Was znajdę...?

Ja zapewne też się spóźnię... zajmijcie nam miejsca

[Telka10]

Napisane przez Makrofonek

powiedzmy przejsciowe.... no i ja powoli z dołka wychodze... a tak mam tez juz stresa bo niedługo slub...

E tam...jeszcze kupa czasu do ślubu ponad 7 miesięcy...nawet 2010 roku jeszcze nie ma ja tam jeszcze stresa nie odczuwam trzeba się cieszyć panieństwem

[Makrofonek]

Napisane przez Telka10

E tam...jeszcze kupa czasu do ślubu ponad 7 miesięcy...nawet 2010 roku jeszcze nie ma ja tam jeszcze stresa nie odczuwam trzeba się cieszyć panieństwem

stresa mam bo dowiedziałam sie przykra rzecz od rodziców i ciezko bedzie nam organizowac teraz slub a miało byc tak pieknie... moze jeszcze sie wyjasni? A tak od poniedziałku pochodze z siostra za sukniami poogladac a co dalej sie zobaczy

i mysle czy isc na wasze spotkanko...

[Telka10]

Napisane przez Makrofonek

stresa mam bo dowiedziałam sie przykra rzecz od rodziców i ciezko bedzie nam organizowac teraz slub a miało byc tak pieknie... moze jeszcze sie wyjasni? A tak od poniedziałku pochodze z siostra za sukniami poogladac a co dalej sie zobaczy

U mnie też różnie bywa...moja mama się cieszy, tata nie...no i babcia która chce wszystkimi dyrygować..takie już jest życie...ale jak popatrzę w oczka TŻta to wiem że to będzie mój dzień...że wszystko się uda Mam nadzieję że wszystko się wyjaśni przymierzaj suknie ślubne

[MalgosiaM8]

Napisane przez Telka10

E tam...jeszcze kupa czasu do ślubu ponad 7 miesięcy...nawet 2010 roku jeszcze nie ma ja tam jeszcze stresa nie odczuwam trzeba się cieszyć panieństwem

Trzeba się cieszyć panieństwem trzeba ja tęsknie za popołudniowymi drzemkami wracałam sobie z pracy i mamusia podawała obiadek a potem drzemka godzinna mmmm hhehe co prawda zdarzało się tak raz/dwa razy w tygodniu ale jakie beztroskie było
A teraz mąż głodny i jeść woła no to co robi Małgosia , jednego dnia robie zapas na następne 2 dni i problem z głowy

[gospella]

Napisane przez Makrofonek

stresa mam bo dowiedziałam sie przykra rzecz od rodziców i ciezko bedzie nam organizowac teraz slub a miało byc tak pieknie... moze jeszcze sie wyjasni? A tak od poniedziałku pochodze z siostra za sukniami poogladac a co dalej sie zobaczy

i mysle czy isc na wasze spotkanko...

Napisane przez Telka10

U mnie też różnie bywa...moja mama się cieszy, tata nie...no i babcia która chce wszystkimi dyrygować..takie już jest życie...ale jak popatrzę w oczka TŻta to wiem że to będzie mój dzień...że wszystko się uda Mam nadzieję że wszystko się wyjaśni przymierzaj suknie ślubne

nikt nie ma lekko, czasem ma sie większe problemy czasem mniejsze, ale powoli wszystko sie poukłada, jeszcze mamy dużo czasu do ślubów

Napisane przez MalgosiaM8

Trzeba się cieszyć panieństwem trzeba ja tęsknie za popołudniowymi drzemkami wracałam sobie z pracy i mamusia podawała obiadek a potem drzemka godzinna mmmm hhehe co prawda zdarzało się tak raz/dwa razy w tygodniu ale jakie beztroskie było
A teraz mąż głodny i jeść woła no to co robi Małgosia , jednego dnia robie zapas na następne 2 dni i problem z głowy

oj ty leniuszku dobrze, że gromadki dzieciaczków nie ma to byś chodziła uchetana

[Makrofonek]

Napisane przez Telka10

U mnie też różnie bywa...moja mama się cieszy, tata nie...no i babcia która chce wszystkimi dyrygować..takie już jest życie...ale jak popatrzę w oczka TŻta to wiem że to będzie mój dzień...że wszystko się uda Mam nadzieję że wszystko się wyjaśni przymierzaj suknie ślubne

dzieki wam za wsparcie tego mi brakowało

[MalgosiaM8]

Napisane przez gospella

oj ty leniuszku dobrze, że gromadki dzieciaczków nie ma to byś chodziła uchetana

o nie tu będe się kłócić od 16 roku życia miałam dzieci na karku, codziennie po szkole były dzieci , potem po pracy tak samo było teraz po ślubie co z deka wkurzało mojego męża, bo przychodził po pracy i chciał odpocząć a tu dzień w dzień dzieci, ja to jeszcze ja, ale jak on nie przyzwyczajony to na początku ok ale potem stało się uciążliwe.

A jak "leniuchowałam" po pracy to znaczy spałam z dzieciakami hehe mam dziwną przypadłość usypiania dzieci

[gospella]

Napisane przez MalgosiaM8

o nie tu będe się kłócić od 16 roku życia miałam dzieci na karku, codziennie po szkole były dzieci , potem po pracy tak samo było teraz po ślubie co z deka wkurzało mojego męża, bo przychodził po pracy i chciał odpocząć a tu dzień w dzień dzieci, ja to jeszcze ja, ale jak on nie przyzwyczajony to na początku ok ale potem stało się uciążliwe.

A jak "leniuchowałam" po pracy to znaczy spałam z dzieciakami hehe mam dziwną przypadłość usypiania dzieci

a no to sorki zwracam honor koleżance

[maciejka83]

Napisane przez maggie123

uwielbiam Dirty Dancing
Pod wpływem tego filmu przez pół roku chodziłam na salsę - uwielbiam tak sobie pląsać
ale według mnie salsa w sukni ślubnej nie będzie miała efektu, bo przecież chodzi o pracę nóg, ruszanie bioderkami, itp.
Można fajne przejścia zrobić, ale to już nie to.. no chyba, że Maciejko kochana krótką suknię planujesz

nie,nie - suknia będzie długaśna,a pracą nóg i bioderek w razie czego będzie wykazywał ię mój tż-cik a ja będę mogła oszukiwać tzn. zaliczać drobne wpadki

Napisane przez MalgosiaM8

eh też szalałam za Beata Bartelik zreszta dalej szaleje ale mój mąż nie koniecznie wiec mus było co innego wybrac

A co do Dirty Dancing to poniektóre widziały urywek mojej płyty z wesela i wmontowany kawałek z tego filmu.... teraz jak słyszę ja w radiu przypomina mi się wszystko ehhh

wiem, wiem też widziałam i nawet pisałam Ci, że

Napisane przez Telka10

Cześć Dziewczyny
Wybraliśmy się z TŻ na 2-dniowy urlopik Rewelacja Polecam wszystkim parom które mają dość rodziców albo babć...
Poza tym podpisaliśmy wreszcie umowę z zespołem Stanęło na 2 tys myślę że będzie ok

urlopik super, no i rewelacyjna cena jak za zespół na 2010 r.

Napisane przez Makrofonek

witam was po długiej przerwie...wiem wiem ze mnie długo nie bylo ale mam urwanie głowy i problemy jak kazdy

widze ze spotkanko sie szykuje? ale chyba sie obejdzie beze mnie, bo tyle mnie omineło z waszych rozpisek

Makrofonku - głowa do góry, zobaczysz z czasem wszystko się poukłada

a co do spotkanka to mnie tym razem nie będzie dalej jadę na antybiotyku i niestety będę zmuszona zdać sie na relacje po-wizażowo-spotkankowe-bawcie się dobrze !

[MalgosiaM8]

Napisane przez maciejka83

a co do spotkanka to mnie tym razem nie będzie dalej jadę na antybiotyku i niestety będę zmuszona zdać sie na relacje po-wizażowo-spotkankowe-bawcie się dobrze !

\\

[maciejka83]

Napisane przez MalgosiaM8

\\

Gosia - teraz ja będę liczyła na skromną relację
w dodatku tyle ma Was być tym razem...

[bianeczkaa]

MAtko aleście naskrobały!

Napisane przez _Maya_

jak to sobie kupiłaś diamenty? można tak? rety ja jakaś zacofana jestem ja nie wiem jak to będzie u nas, narazie to Mój ma pieniążki i wpłaca zaliczki gdzie trzeba, a ja podpisuję umowy zobaczymy, może też jakieś złoto oddam i będzie to zawsze taniej

no oczywiście kupiłam na all za cenę 1 diamentu u jubilera a ja mam ich 25 sprowadzane z Indii i w efekcie wyniosą nas obrączki 550 nie 2000

Napisane przez Miira

A ja polecam kwiaciarnie Avilla na Lipowej 1. Mój bukiet był dokładnie taki jak sobie wymarzyłam Ciągle mówiłam że z mojego całego "wizerunku" najładniejszy był bukiet. Zrobili go naprawdę profesjonalnie i dekoracja samochodu i bukiet dla świadkowej i butonierki były dokładnie takie jak sobie wymyśliłam a nawet ładniejsze i nie zapłaciłam jakoś wybitnie dużo.

Jeśli to kwiaciarnia na tyłach Pizzy Hut to ja jej nie polecam. Spotkałam się z 2 sytuacjami.
1. Koleżance nie zrobili bukietu ślubnego na czas musieli czekać 1,5 godziny w dzień ślubu! no i sięspóźnili
2. Koledze zniszczyli lakier na samochodzie tak mu przymocowali stroik na masce, że aż kolor lakieru wypłowiał na dodaten na pożyczonym samochodzie :/

[Telka10]

Napisane przez maciejka83

urlopik super, no i rewelacyjna cena jak za zespół na 2010 r.

a co do spotkanka to mnie tym razem nie będzie dalej jadę na antybiotyku i niestety będę zmuszona zdać sie na relacje po-wizażowo-spotkankowe-bawcie się dobrze !

Też się cieszymy z tej cenki
A Ty zdrowiej

[Myszulek]

Udało mi się dziś po miesiącu prób (średnio 2/3 razy na tydz plus nieudane nagrania na poczte z powodu jej zapełnienia) dodzownić do tego fryzjera Karola, no i została mu godzina 8.00 i 13.oo ślub na 16 więc 13 odpada a z kolei 8 rano to za wcześnie i dwa razy musiałabym jeździć, raz na fryz a drugi raz na makijaż (bo to mam na 12). Polećcie mi jeszcze jakieś salony gdzie potrafią fajnie upiąć koka plizzzz

[maggie123]

Napisane przez maciejka83

wiem, wiem też widziałam i nawet pisałam Ci, że

a co do spotkanka to mnie tym razem nie będzie dalej jadę na antybiotyku i niestety będę zmuszona zdać sie na relacje po-wizażowo-spotkankowe-bawcie się dobrze !

a czemu ja nic nie widziałam?? Małgoś??
czuję się pominięta

Napisane przez maciejka83

Gosia - teraz ja będę liczyła na skromną relację
w dodatku tyle ma Was być tym razem...

też liczę na relację - oj dziewczyny taką datę wymyśliłyście, ze hoho...
ja dziś śmigam na koncert koleżanki - trzeba trochę pomelomanić
a w ubiegłym tygodniu byliśmy z tż i znajomymi w teatrze muzycznym n aoperetce "patcznik z tyrolu" - bardzo nam się podobało więc polecam

[Pastelaa]

Dziewczynki o której to spotkanie w końcu o 17 czy 18 bo już nie wiem?

[Makrofonek]

mnie raczej nie bedzie zapomniałam, ze ma jutro mnie odwiedzic brat z dziewczyna o ile sie nie rozmysla

[bianeczkaa]

Napisane przez Myszulek

Udało mi się dziś po miesiącu prób (średnio 2/3 razy na tydz plus nieudane nagrania na poczte z powodu jej zapełnienia) dodzownić do tego fryzjera Karola, no i została mu godzina 8.00 i 13.oo ślub na 16 więc 13 odpada a z kolei 8 rano to za wcześnie i dwa razy musiałabym jeździć, raz na fryz a drugi raz na makijaż (bo to mam na 12). Polećcie mi jeszcze jakieś salony gdzie potrafią fajnie upiąć koka plizzzz

wiesz co ja słyszałam, że na Jana Sawy obok outletu jest jakiś salon Iluminez czy jakoś tak nazwa mam wrażenie zaczyna się na 'I' i tam jest p. Ilona, podobno robi rewelacyjnie, duzo jeździ po różnych szkoleniach zagrancznych. Tam jest jeszcze niedaleko Oaza i Bliźniaczki, to w oazie możesz spróbowac.

[Miira]

Napisane przez bianeczkaa

MAtko aleście naskrobały!

no oczywiście kupiłam na all za cenę 1 diamentu u jubilera a ja mam ich 25 sprowadzane z Indii i w efekcie wyniosą nas obrączki 550 nie 2000

Jeśli to kwiaciarnia na tyłach Pizzy Hut to ja jej nie polecam. Spotkałam się z 2 sytuacjami.
1. Koleżance nie zrobili bukietu ślubnego na czas musieli czekać 1,5 godziny w dzień ślubu! no i sięspóźnili
2. Koledze zniszczyli lakier na samochodzie tak mu przymocowali stroik na masce, że aż kolor lakieru wypłowiał na dodaten na pożyczonym samochodzie :/

hehe gdyby tak przeglądać wpadki to nie powinno się brać żadnej firmy do organizacji ślubu. bo na pewno każda firma przyliczyła jakąś wpadkę... u nas duża ilość znajomych, mój brat no i my mieliśmy z stamtąd bukiety itd i nic się nie stało, nic nie odpadło itd Nie, nie robie im reklamy (bo nawet ich nie znam) ale po prostu teraz podchodziła bym do wszystkiego ZDECYDOWANIE BARDZIEJ NA LUZIE. Da się wszystko załatwić na spokojnie, nie nakręcać się tekstami w stylu "już nie ma miejsc, już zamawiaj makijaż, kwiaty, obrączki........, jej zepsuli to i tamto " i panika, bezsenne noce itd itp Wszystko da się załatwić na spokojnie i bez paniki I tak najczęściej nie obędzie się bez drobnych wpadek... ale kogo w dzień ślubu będą obchodziły drobne potknięcia?

[carolcia88]

rezerwacja jest zrobiona na 17 ( bo niektóre z nas wolały wcześniej) więc czy przyjdziesz na 17 czy 18 to będzie dobrze zapraszamy serdecznie

[MalgosiaM8]

Napisane przez maggie123

a czemu ja nic nie widziałam?? Małgoś??
czuję się pominięta

Napisane przez Miira

hehe gdyby tak przeglądać wpadki to nie powinno się brać żadnej firmy do organizacji ślubu. bo na pewno każda firma przyliczyła jakąś wpadkę... u nas duża ilość znajomych, mój brat no i my mieliśmy z stamtąd bukiety itd i nic się nie stało, nic nie odpadło itd Nie, nie robie im reklamy (bo nawet ich nie znam) ale po prostu teraz podchodziła bym do wszystkiego ZDECYDOWANIE BARDZIEJ NA LUZIE. Da się wszystko załatwić na spokojnie, nie nakręcać się tekstami w stylu "już nie ma miejsc, już zamawiaj makijaż, kwiaty, obrączki........, jej zepsuli to i tamto " i panika, bezsenne noce itd itp Wszystko da się załatwić na spokojnie i bez paniki I tak najczęściej nie obędzie się bez drobnych wpadek... ale kogo w dzień ślubu będą obchodziły drobne potknięcia?

Bez kitu trochę wiecej luzu, ile u mnie rzeczy poszło nie tak w trakcie wesela, czy już podczas samych przygotowań, w kościele to już w ogóle heh ale wspominam to z humorem wszsytko nawet w trakcie jak coś nie szło po naszej myśli to się aż tak zbytnio tym nie przejmowaliśy
bez kitu więcej luzu, przecież w 99% nie będzie idealnie tak jak się zaplanowało a i tak ten dzień będziecie wspominać jako najwspanialszy dzień w życiu

[Pastelaa]

Napisane przez carolcia88

rezerwacja jest zrobiona na 17 ( bo niektóre z nas wolały wcześniej) więc czy przyjdziesz na 17 czy 18 to będzie dobrze zapraszamy serdecznie

Aha, ok. Dzięki

[maggie123]

Napisane przez Miira

hehe gdyby tak przeglądać wpadki to nie powinno się brać żadnej firmy do organizacji ślubu. bo na pewno każda firma przyliczyła jakąś wpadkę... u nas duża ilość znajomych, mój brat no i my mieliśmy z stamtąd bukiety itd i nic się nie stało, nic nie odpadło itd Nie, nie robie im reklamy (bo nawet ich nie znam) ale po prostu teraz podchodziła bym do wszystkiego ZDECYDOWANIE BARDZIEJ NA LUZIE. Da się wszystko załatwić na spokojnie, nie nakręcać się tekstami w stylu "już nie ma miejsc, już zamawiaj makijaż, kwiaty, obrączki........, jej zepsuli to i tamto " i panika, bezsenne noce itd itp Wszystko da się załatwić na spokojnie i bez paniki I tak najczęściej nie obędzie się bez drobnych wpadek... ale kogo w dzień ślubu będą obchodziły drobne potknięcia?

Napisane przez MalgosiaM8

Bez kitu trochę wiecej luzu, ile u mnie rzeczy poszło nie tak w trakcie wesela, czy już podczas samych przygotowań, w kościele to już w ogóle heh ale wspominam to z humorem wszsytko nawet w trakcie jak coś nie szło po naszej myśli to się aż tak zbytnio tym nie przejmowaliśy
bez kitu więcej luzu, przecież w 99% nie będzie idealnie tak jak się zaplanowało a i tak ten dzień będziecie wspominać jako najwspanialszy dzień w życiu

mądre te nasze żonki i ich trzeba słuchać, bo dobrze mówią
ja to już przestałam sraczkować i pierdołami się zajmować.
kwiaciarnia się znajdzie (Froguś ta od Ciebie fajnie wygląda, tzn bukieciki mi się podobaja)
fryzjer sie znajdzie, makijażystka się znajdzie (nie zamierzam wpadać w szaleństwo i już teraz sobie termin rezerowować)
zaproszenia i winietki się zrobią, jak przyjdzie zimna, o ile wcześniej wreszcie znajdziemy czas, żeby z tż coś wybrać
suknia się uszyje (mam takie niechciejstwo żeby iść i cokolwiek mierzyć, że ojej.. nie przypuszczałabym nawet, że tak będzie)
i całą resztę spraw też się załatwi
spoko luz będzie a jak nie będziemy się śmiać z samych siebie, jak zawsze
bo ilekroć coś dłużej planujemy, o tyle większa kicha wychodzi, więc teraz na spontan troszkę położmy nacisk i co będzie, to będzie.
najważniejsze, że będziemy małżeństwem

[Miira]

Napisane przez maggie123

mądre te nasze żonki i ich trzeba słuchać, bo dobrze mówią
ja to już przestałam sraczkować i pierdołami się zajmować.
kwiaciarnia się znajdzie (Froguś ta od Ciebie fajnie wygląda, tzn bukieciki mi się podobaja)
fryzjer sie znajdzie, makijażystka się znajdzie (nie zamierzam wpadać w szaleństwo i już teraz sobie termin rezerowować)
zaproszenia i winietki się zrobią, jak przyjdzie zimna, o ile wcześniej wreszcie znajdziemy czas, żeby z tż coś wybrać
suknia się uszyje (mam takie niechciejstwo żeby iść i cokolwiek mierzyć, że ojej.. nie przypuszczałabym nawet, że tak będzie)
i całą resztę spraw też się załatwi
spoko luz będzie a jak nie będziemy się śmiać z samych siebie, jak zawsze
bo ilekroć coś dłużej planujemy, o tyle większa kicha wychodzi, więc teraz na spontan troszkę położmy nacisk i co będzie, to będzie.
najważniejsze, że będziemy małżeństwem

Amen bo właśnie o to w tym chodzi

[8mouse3]

Napisane przez maggie123

mądre te nasze żonki i ich trzeba słuchać, bo dobrze mówią
ja to już przestałam sraczkować i pierdołami się zajmować.
kwiaciarnia się znajdzie (Froguś ta od Ciebie fajnie wygląda, tzn bukieciki mi się podobaja)
fryzjer sie znajdzie, makijażystka się znajdzie (nie zamierzam wpadać w szaleństwo i już teraz sobie termin rezerowować)
zaproszenia i winietki się zrobią, jak przyjdzie zimna, o ile wcześniej wreszcie znajdziemy czas, żeby z tż coś wybrać
suknia się uszyje (mam takie niechciejstwo żeby iść i cokolwiek mierzyć, że ojej.. nie przypuszczałabym nawet, że tak będzie)
i całą resztę spraw też się załatwi
spoko luz będzie a jak nie będziemy się śmiać z samych siebie, jak zawsze
bo ilekroć coś dłużej planujemy, o tyle większa kicha wychodzi, więc teraz na spontan troszkę położmy nacisk i co będzie, to będzie.
najważniejsze, że będziemy małżeństwem

O widzę, że koleżanka ma takie podejście jak ja Mi też się nie chcę chodzić po salonach i mierzyć sukni, po prostu nie lubię zakupów Nigdy nie lubiłam chodzić i czegoś szukać, co innego poszperać w internecie i uszyć sobie suknię na miarę Tylko, że i tak coś będę musiała przymierzyć, bo nie wszystkim jest we wszystkim ładnie i nie wszystko do nas pasuje. Jak na razie to w niedzielę robię objazd sal- ciekawe czy uda nam się zaklepać termin, wtedy będę mogła w końcu wpisać się na listę ślubów na 2010r.

[Lipczonek]

Napisane przez maggie123

mądre te nasze żonki i ich trzeba słuchać, bo dobrze mówią
ja to już przestałam sraczkować i pierdołami się zajmować.
kwiaciarnia się znajdzie (Froguś ta od Ciebie fajnie wygląda, tzn bukieciki mi się podobaja)
fryzjer sie znajdzie, makijażystka się znajdzie (nie zamierzam wpadać w szaleństwo i już teraz sobie termin rezerowować)
zaproszenia i winietki się zrobią, jak przyjdzie zimna, o ile wcześniej wreszcie znajdziemy czas, żeby z tż coś wybrać
suknia się uszyje (mam takie niechciejstwo żeby iść i cokolwiek mierzyć, że ojej.. nie przypuszczałabym nawet, że tak będzie)
i całą resztę spraw też się załatwi
spoko luz będzie a jak nie będziemy się śmiać z samych siebie, jak zawsze
bo ilekroć coś dłużej planujemy, o tyle większa kicha wychodzi, więc teraz na spontan troszkę położmy nacisk i co będzie, to będzie.
najważniejsze, że będziemy małżeństwem

Mądrze prawisz Kobieto! Brawa for you Ja mam takie samo podejście Piszcie dziewuszki jak tam po spotkaniu? Mnie dopadła choroba "zawodowa"... po 2 tyg i dzisiaj zostałam bez głosu
Jak tu zaśpiewać jutro Ewelinie sto lat

[MalgosiaM8]

Ewelinko jak widac pogoda dopisała koleżanki wizażanki wyprosiły ładną pogodę
Niech wszystko się dziś powiedzie, tak jak sobie wymarzyłaś

[maria28]

Ewelinko, szczęścia szczęścia Młodej Parze!!