Patenty na bycie NAJ :)

[paspartu]

ja po palomie mam większą objętość włosów, ale się nie puszą... po prostu grubną to pewnie sprawka pantenolu, ktory tam jest... od miesiąca łażę i mam zamiar sobie kupić go w sprayu, ale mój porfel krzyczy

[elianka]

przyszła moja pierwsza paczka z mazideł: Kwas hialuronowy, mocznik, jedwab hydrolizowany i keratyna Ale będę piękna

[dotka95]

Napisane przez paspartu

ja po palomie mam większą objętość włosów, ale się nie puszą... po prostu grubną to pewnie sprawka pantenolu, ktory tam jest... od miesiąca łażę i mam zamiar sobie kupić go w sprayu, ale mój porfel krzyczy

W sprayu? Jest na KWC?

[Miss O Club]

Napisane przez anonyme

Żelu Palomy używam od mniej więcej tygodnia/dwóch na noc na całą twarz. Cudo po prostu
Uspokoiła mi się cera, zbledła plama, którą miałam od prawie dwóch miesięcy(podrażnienie), goi ranki po wyciskaniu, wygładza. Jestem bardzo zadowolona. A z tego co czytałam, ma milion różnych zastosowań: wcieranie w skalp, końcówki włosów, podrażnienia po depilacji...
Jako baza pod makijaż też świetnie się u mnie sprawdził(zrobiłam sobie przerwę od filtrów), minerały wyglądają na nim idealnie

a ja jestem załamana, bo żel naprawdę fajnie rozjaśnił mi buźkę, przebarwienia jakieś mniej widoczne się zrobiły, ale zapchał mnie. Wyskoczyło mi kilka dużych, bolących gul po nim. Podejrzewam, że to przez glicerynę, która jest na 3 miejscu w składzie. Może na włosach się sprawdzi

[Ag4]

Napisane przez elianka

przyszła moja pierwsza paczka z mazideł: Kwas hialuronowy, mocznik, jedwab hydrolizowany i keratyna Ale będę piękna

ulalaaaa

ja planuję zamówić kilka rzeczy z BU, ale poczekam, wykończę kosmetyki które mam i zrobię jakieś większe zamówienie od razu

Napisane przez Miss O Club

a ja jestem załamana, bo żel naprawdę fajnie rozjaśnił mi buźkę, przebarwienia jakieś mniej widoczne się zrobiły, ale zapchał mnie. Wyskoczyło mi kilka dużych, bolących gul po nim. Podejrzewam, że to przez glicerynę, która jest na 3 miejscu w składzie. Może na włosach się sprawdzi

Nie strasz! ja właśnie nałożyłam na buzię!

Jak często go używałaś?

Ja myślę żeby nakładać go raz, góra 2 razy w tyg. na buzię.
Będę też nim smarować łydki mam blizny ( jak mały chłopak który skacze po drzewach ) może trochę je rozjaśni

[dontknow]

Napisane przez Ag4

dziewczyny, do czego konkretnie używacie żelu Palomy?
bo czytam o nim tyle zachwytów, ale tak naprawdę nie wiem do czego go uzywać.
przejrzę zaraz KWC, może coś mi się rozjaśni

ja go używam do włosów- pięknie podkreśla skręt moich ni to falowanych ni to prostych
kiedyś używałam na skalp, ale jakoś teraz nie czuję takiej potrzeby, zapominam często.
jak mam jakieś podrażnienia po goleniu czy coś to używam.
kiedyś moja mama się oparzyła żelazkiem- posmarowała i rana jej się zaczęła lepiej goić.
jak ugryzł mnie komar to często smarowałam.
jak brat się poparzył na słońcu to mu posmarowałam

[dotka95]

Przez Was, wstrętne Baby, moja lista zakupów strasznie urosła. A pieniędzy brak

[niby nic]

Napisane przez dotka95

W sprayu? Jest na KWC?

Pewnie chodzi o taką pianke w sprayu z apteki (ale w supermarketach też są) np. na poparzenia słoneczne. Ja mam taką w domu, ale troche mi szkoda na włosy zużywać, no chyba, że już się będzie data kończyć. I trzeba zwrócić uwagę czy nie ma alkoholu w składzie.

Napisane przez dontknow

mam jakąś maść na blizny, która jest zrobiona na wywarze z cebuli czy jakoś tak.. zastanawiam się czy sama cebula dała by jakieś efekty. co o tym sądzicie?

Czytałam kiedyś, że jakaś wizażanka kładła sobie tą cebule na twarz i pomogło na pryszcze, ale najpierw wszystko powyłazilo na wierzch. Z tym, że nie wiem, czy blizny to wygładzi.

Napisane przez PanzerKitty

Spróbuje z tym tonikiem cytrynowo, octowo jabłkowym oprócz przebarwień dręczy mnie jeszcze jedna zmora, skórki odstają nawet jak przy nich nie gmeram strasznie mi się zadzierają, może to wina braku witamin jak myślicie

Może jest poprostu przesuszona

[Ag4]

Moja też! Ciągle coś nowego się pojawia co koniecznie MUSZĘ kupić
końca tej listy nie widac, za to dno portfela bardzo wyraźnie :P

[Miss O Club]

Napisane przez Ag4

Nie strasz! ja właśnie nałożyłam na buzię!

Jak często go używałaś?

Ja myślę żeby nakładać go raz, góra 2 razy w tyg. na buzię.
Będę też nim smarować łydki mam blizny ( jak mały chłopak który skacze po drzewach ) może trochę je rozjaśni

Nie no spokojnie, to że mnie zapchał nie znaczy, że ciebie też ja go traktowałam jak krem na dzień i na noc i może tu tkwi problem, może przedobrzyłam? poza tym ja mam cerę skłonną do trądziku i muszę uważać na kosmetyki

[Ag4]

Napisane przez Miss O Club

Nie no spokojnie, to że mnie zapchał nie znaczy, że ciebie też ja go traktowałam jak krem na dzień i na noc i może tu tkwi problem, może przedobrzyłam? poza tym ja mam cerę skłonną do trądziku i muszę uważać na kosmetyki

Też mam cerę ze skłonnością do powstawania krostek :/ dlatego uważam na wszystko
Może faktycznie za dużo go ładowałaś na buzię

Napisane przez dontknow

ja go używam do włosów- pięknie podkreśla skręt moich ni to falowanych ni to prostych
kiedyś używałam na skalp, ale jakoś teraz nie czuję takiej potrzeby, zapominam często.
jak mam jakieś podrażnienia po goleniu czy coś to używam.
kiedyś moja mama się oparzyła żelazkiem- posmarowała i rana jej się zaczęła lepiej goić.
jak ugryzł mnie komar to często smarowałam.
jak brat się poparzył na słońcu to mu posmarowałam

Jednym słowem nadaje się do wszystkiego

[Haylee]

a propo niechcianych krostek/pryszczy na twarzy hmm "moim" najnowszym sposobem jest wspomniany już tonik z octu jabłkowego, wody i kapeczki cytryny ;P Emigruje mi osada z czoła!

[Miss O Club]

Napisane przez Ag4

Też mam cerę ze skłonnością do powstawania krostek :/ dlatego uważam na wszystko
Może faktycznie za dużo go ładowałaś na buzię

chyba masz racje, za często go stosowałam. Po prostu używałam go jak kremu nawilżającego, no ale się nie sprawdził, co nie znaczy, że jest 'be' muszę zobaczyć jak się sprawdzi na włosach

[kasia9513]

Napisane przez Haylee

a propo niechcianych krostek/pryszczy na twarzy hmm "moim" najnowszym sposobem jest wspomniany już tonik z octu jabłkowego, wody i kapeczki cytryny ;P Emigruje mi osada z czoła!

w jakich proporcjach?

[Ag4]

Napisane przez Miss O Club

chyba masz racje, za często go stosowałam. Po prostu używałam go jak kremu nawilżającego, no ale się nie sprawdził, co nie znaczy, że jest 'be' muszę zobaczyć jak się sprawdzi na włosach

Ja dzis nałożyłam na włosy, nogi i twarz

Napisane przez Haylee

a propo niechcianych krostek/pryszczy na twarzy hmm "moim" najnowszym sposobem jest wspomniany już tonik z octu jabłkowego, wody i kapeczki cytryny ;P Emigruje mi osada z czoła!

Czy ocet jabłokowy dostanę w zwykłym sporzywczaku?

koniecznie bym chciała wypróbować ten tonik!

[Miss O Club]

Napisane przez Ag4

Ja dzis nałożyłam na włosy, nogi i twarz

na włosy stosujesz jako odżywkę czy jak? bo niektóre dziewczyny stosują na mokre włosy i już nie spłukują, ja tak jeden raz zrobiłam, ale włosy były jakieś dziwne, jakby wczorajsze

[Haylee]

Ag4, tak, taki ocet jabłkowy powinien być w każdym sklepie spożywczym tylko trzeba zwrócić uwagę na to, żeby był naturalny
U mnie w słoiczku, który od niedawna chłodzi się w lodówce jest woda (niecała szklanka przegotowanej wody) plus 2 nakrętki z butelki od octu( małe nakrętki, na oko będzie to max 10 ml) Najlepiej zacząć od małej ilości octu, jeśli nie pomoże to zwiększyć dawkę

aa zapomniałam dopisać jeszcze cytrynę - jeden "psik" z połówki cytrynki

[elianka]

ja używam toniku jabłkowego i jest ok. Stosuje w proporcji 5 ml octu na 100 ml wody Poza tym ocet piję rano, nacieram nim ciałko i płuczę włosy Takie kosmetyk uniwersalny

[kasia9513]

Napisane przez elianka

ja używam toniku jabłkowego i jest ok. Stosuje w proporcji 5 ml octu na 100 ml wody Poza tym ocet piję rano, nacieram nim ciałko i płuczę włosy Takie kosmetyk uniwersalny

pijesz?! jaki to ma wpływ na organizm? jak smakuje?

[dotka95]

Dziewczyny, czy Juvit i Cevikap bardzo się różnią składem? A może od razu zainwestować w takie coś? http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumferulicCE.html Czy silikony mogą mnie zapchać?

[kasia9513]

Napisane przez dotka95

Dziewczyny, czy Juvit i Cevikap bardzo się różnią składem?

z tego co wiem to różnią się tylko zawartością gliceryny

[lemka]

Napisane przez dotka95

Dziewczyny, czy Juvit i Cevikap bardzo się różnią składem? A może od razu zainwestować w takie coś? http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumferulicCE.html Czy silikony mogą mnie zapchać?

Ja mam Cevikap i jestem zadowolona. Ma formę olejku, wklepuję go w twarz i zostawia taką warstewkę. Myślę, że za około 10zł można spróbować.

Co do żelu Paloma, to gdzieś na forum czytałam, że dziewczyny przerabiały go na formę ciekła i wlewały do butelki po jakimś sprayu, apotem miały Palomę w sprayu.

[Dronf]

Też miałam tą palomkę. Była świetna do wszystkiego poza twarzą. Nie robiła z nią absolutnie nic. Za to jeśli chodzi o łagodzenie ukąszeń po komarach i czerwone plecy po opalaniu połowy rodziny to spisała się znakomicie. Potem dodawałam ją jeszcze to różnych merdanych maseczek jako zagęszczacz i do peelingu kawowego. Kilka razy użyłam jej jako odzywki ale w sumie to tutaj też średnio się spisała. Potem jakoś się zawieruszyła... Jakoś 2 tygodnie temu chciałam ją dać na włosy ale po otwarciu opakowania wyleciało z niej trochę śmierdzącej wodnistej, bardziej niebieskiej niż zielonej substancja no i zaraz potem "coś" zatkało ujście :P W sumie przeżyła upalne wakacje, chyba wlało mi się do niej trochę wody jak kiedyś wpadła do wanny, w sumie jej się nie dziwię, że się skisiła:P Nie wiem po co to piszę, chyba po to, żeby uważać na egzemplarze mające więcej niż 3-4 miesiące i sprawdzenie organoleptyczne przed użyciem.

[Narc]

Napisane przez lemka

Ja mam Cevikap i jestem zadowolona. Ma formę olejku, wklepuję go w twarz i zostawia taką warstewkę. Myślę, że za około 10zł można spróbować.

Co do żelu Paloma, to gdzieś na forum czytałam, że dziewczyny przerabiały go na formę ciekła i wlewały do butelki po jakimś sprayu, apotem miały Palomę w sprayu.

też tak zrobiłam- dodałam keratynę i mocznik. po 3 dniach w lodówce wszystko jakby zgniło.. wyglądało normalnie,ale zaczęło śmierdzieć jak szmbo :/ teraz przygotowuję tylko 10 ml i od razu zużywam wszystko na włosy ( super efekt )

ja mam cevikap. chyba trochę mnie zapycha jednak :/ ale ładnie rozjaśnia skórę. odrobinę piecze,ale tylko przez chwilę..

a ja od dziś testuję tonik z BU 10%. mam wątpliwosci czy nakladac cos na niego czy nie.bo opocz toniku nie mam niczego z BU. chyba bede nakladac tylko na noc, juz bez zadnych kremow.
a rano nawilzanie.
bo nie chce psuc ;efektu; od razu nakladajac krem. postapie tak jak w przypadku brevoxylu jednym slowem ;-)

po swietach jak wpadnie trochę kasy to zloze wieksze zamowienie na BU )))
zobaczymy ile do świąt zdziała ten tonik. jak bedzie dobry to zamowie go znow

[dragon_she]

Napisane przez elianka

ja używam toniku jabłkowego i jest ok. Stosuje w proporcji 5 ml octu na 100 ml wody Poza tym ocet piję rano, nacieram nim ciałko i płuczę włosy Takie kosmetyk uniwersalny

slyszalam ze odchudzajace sie osoby pija ocet jablkowy i ze jest BARDZO BARDZO niezdrowy, dietetycy przestrzegaja przed stosowaniem go bo jest (byl) wlasnie popularny wsrod odchudzajacych sie

[--Olka--]

Ja kiedyś przez 3 dni piłam ocet jabłkowy, właśnie niby miał pomóc w odchudzaniu. Bodajże 2 łyżki na szklankę wody. Ale był tak obrzydliwy w smaku, że miałam wręcz odruch wymiotny i przestałam.

[elianka]

Napisane przez kasia9513

pijesz?! jaki to ma wpływ na organizm? jak smakuje?

Napisane przez dragon_she

slyszalam ze odchudzajace sie osoby pija ocet jablkowy i ze jest BARDZO BARDZO niezdrowy, dietetycy przestrzegaja przed stosowaniem go bo jest (byl) wlasnie popularny wsrod odchudzajacych sie

Niezdrowy jest ocet spirytusowy, ocet jabłkowy to samo zdrowie Jest tu na biochemii nawet cały wątek o nim. Ocet jabłkowy i spirytusowy to NIE jest to samo Zresztą ja go piję dwie łyżeczki na szklankę codziennie rano, tyle bym w sałatce zjadła

Jakby działał na odchudzanie to bym była chuda jak patyczek. Ale nie dlatego go pije. Robię sobie Powerdrinka z miodu, cytryny i dwóch łyżeczek octu na szklankę wody. Działa zakwaszająco na organizm, tonizuje, orzeźwia i dodaje mi energii. Zbija tez skoki cukru we krwi w ciągu dnia i to może to działanie odchudzające- nie ma ataków "wilczego głodu". Ale to taka teoria niesprawdzona....:brzydal :

[gad]

tez sie spotkalam z opinia ze ocet jablkowy i tabletki z tymze sa strasznie niezdrowe, natomiast stosowalam na twarz swego czasu i jest super, robilam oklady z octu zmieszanego z woda mineralna, na taki wiekszy platek kosmetyczny i siup na twarz, tylko nie mozna przesadzac z proporcjami

a propos juvitu uwazam ze jest cudowny! absolutnie doskonala rzecz i dobra alternatywa dla drozszych kremow z wit c. jako ze mam kaprysna cere i obawialam sie zapychania stosuje jako maske podczas dluzszych kapieli, na spryskana termalka twarz daje juvit i trzymam z 15 min, 2 takie zabiegi w tygodniu i geba wyraznie ladniejsza, koloryt rowniejszy, cienie zmniejszone. polecam rowniez krem rozswietlajacy rival de loop z rosmana, chyba beauty energy sie nazywa, w oko tescie ma sehr gut, moim zdaniem jest super, tylko nie wyrzucajcie po nim pudelka!!! trzeba go trzymac w opakowaniu bo inaczej blyskawicznie traci swoje wlasciwosci

moje inne patenty ktore wielbie i stosuje, to olejek eteryczny
pomaranczowy ktory dodaje do wszystkich mazidel do ciala, rewelacyjnie ujedrnia i wygladza
mleko w proszku do kapieli
i kapiele olejowe, z dosc duza iloscia olejku babydream

edit: a mialyscie moze stycznosc z sokiem z aloesu, takim sprzedawanym w aptekach? podobno wzmacnia, dodaje energii etc, kusi mnie, ale nie wiem czy rzeczywiscie jest taki skuteczny?

[elianka]

zrobiłam sobie psikacza do włosów z naparu skrzypu, żelu palomy, jedwabiu i keratyny już się popryskałam

[lemka]

Napisane przez gad

tez sie spotkalam z opinia ze ocet jablkowy i tabletki z tymze sa strasznie niezdrowe, natomiast stosowalam na twarz swego czasu i jest super, robilam oklady z octu zmieszanego z woda mineralna, na taki wiekszy platek kosmetyczny i siup na twarz, tylko nie mozna przesadzac z proporcjami

a propos juvitu uwazam ze jest cudowny! absolutnie doskonala rzecz i dobra alternatywa dla drozszych kremow z wit c. jako ze mam kaprysna cere i obawialam sie zapychania stosuje jako maske podczas dluzszych kapieli, na spryskana termalka twarz daje juvit i trzymam z 15 min, 2 takie zabiegi w tygodniu i geba wyraznie ladniejsza, koloryt rowniejszy, cienie zmniejszone. polecam rowniez krem rozswietlajacy rival de loop z rosmana, chyba beauty energy sie nazywa, w oko tescie ma sehr gut, moim zdaniem jest super, tylko nie wyrzucajcie po nim pudelka!!! trzeba go trzymac w opakowaniu bo inaczej blyskawicznie traci swoje wlasciwosci

moje inne patenty ktore wielbie i stosuje, to olejek eteryczny
pomaranczowy ktory dodaje do wszystkich mazidel do ciala, rewelacyjnie ujedrnia i wygladza
mleko w proszku do kapieli
i kapiele olejowe, z dosc duza iloscia olejku babydream

edit: a mialyscie moze stycznosc z sokiem z aloesu, takim sprzedawanym w aptekach? podobno wzmacnia, dodaje energii etc, kusi mnie, ale nie wiem czy rzeczywiscie jest taki skuteczny?

A co jest w tym kremie takiego dobrego? Dlaczego trzeba trzymać go w pudełku? Mogłabyś opisać jaką ma konsystencję, czy dobrze nawilżą?