Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

[fiolusiek]

Napisane przez Kostka09

no wal kochana wal prosto z mostu, dziel sie z nami emocjami

mnie weronika nie porwala, wogole duzo czytalam coelho ale jakos jest dolujący jak dla mnie

ja przeczytalam kilka jego i wogole jego styl mi sie nie podoba, i weronika jest najlepsza z tych ktore czytalam

[Tysia1907]

no to tak:
jak wiadomo jestem na 3 roku ... czyli samo przez się mówi ... ze z tamtymi ludzmi znam sie 3 lata hihi. ale z niektorymi dopiero teraz zaczynam sie przyjaznić. no i…..
na wakacjach bylam u kolezanki z roku i tak sobie plotkujemy, az ta do mnie z hasłem: tyśka czy Ty przypadkiem krecisz cos z W?? - ja na nią oczy jak nie wiem co i pytam sakad ten pomysl?
a ona: a bo gadacie ze soba w przerwach, smiejecie sie i wogole,- se mysle kobieto, to juz z nikim nie mozna rozmawiac bo to zaraz romans, a ta nie, ale wy jakos tak inaczej rozmawiacie, a ja w smiech i nic.
no a po wakacjach wrocialm do na zajecia i widzac sie z tym kolega zaczelam inaczej na niego patrzec, i myslec dlaczego o innni pomysleli ze my cos tego, ...a moze faktycznie fajnie by bylo jakbysmy cos tego i wogle, i tak z niewiadomych mi przyczyn zaczelam to rozstrzasac...
a z nim na uczelni stosunki mam jak najbardziej pozytywne, kibicowal mi dzis jak poprawialm kolokwium, na przerwach gadamy i ostatnio nauczyl mnie grac w karty -w tysiaca hihihi, i smieje sie ze mnie jak sie wsciekam jak przegrywam i ogolnie sobie plotkujemy, a kolezanki kolejne zaczely zauwazac ze duzo czas urozmawiamy i one zaczely snuc teorie i z niewiadomych mi przyczyn dzis obie do mnei z tekstem zebym przeanalizowala sytuacje bo moze warto by bylo cos zadzialas....i sobie tam mysle, kurka....o co chosi;/
czemu ludzie obok cos widza a ja sama tego nie wiedze, i czy faktycznie tylko sie przyjaznimy czy moze widac jakies zalazki czegos???? wg mnie nie ma zalążków niczego;p ale jakso tak zaczelam o tym duzo myslec otatnio.
i o to moje cale rozterki hahaah, a pozatym....kolega jest bardzo fajny symaptyczny i w ogole ale nizszy ode mnie... a ja mam zaledwie 164cm

[Kostka09]

Napisane przez Tysia1907

no to tak:
jak wiadomo jestem na 3 roku ... czyli samo przez się mówi ... ze z tamtymi ludzmi znam sie 3 lata hihi. ale z niektorymi dopiero teraz zaczynam sie przyjaznić. no i…..
na wakacjach bylam u kolezanki z roku i tak sobie plotkujemy, az ta do mnie z hasłem: tyśka czy Ty przypadkiem krecisz cos z W?? - ja na nią oczy jak nie wiem co i pytam sakad ten pomysl?
a ona: a bo gadacie ze soba w przerwach, smiejecie sie i wogole,- se mysle kobieto, to juz z nikim nie mozna rozmawiac bo to zaraz romans, a ta nie, ale wy jakos tak inaczej rozmawiacie, a ja w smiech i nic.
no a po wakacjach wrocialm do na zajecia i widzac sie z tym kolega zaczelam inaczej na niego patrzec, i myslec dlaczego o innni pomysleli ze my cos tego, ...a moze faktycznie fajnie by bylo jakbysmy cos tego i wogle, i tak z niewiadomych mi przyczyn zaczelam to rozstrzasac...
a z nim na uczelni stosunki mam jak najbardziej pozytywne, kibicowal mi dzis jak poprawialm kolokwium, na przerwach gadamy i ostatnio nauczyl mnie grac w karty -w tysiaca hihihi, i smieje sie ze mnie jak sie wsciekam jak przegrywam i ogolnie sobie plotkujemy, a kolezanki kolejne zaczely zauwazac ze duzo czas urozmawiamy i one zaczely snuc teorie i z niewiadomych mi przyczyn dzis obie do mnei z tekstem zebym przeanalizowala sytuacje bo moze warto by bylo cos zadzialas....i sobie tam mysle, kurka....o co chosi;/
czemu ludzie obok cos widza a ja sama tego nie wiedze, i czy faktycznie tylko sie przyjaznimy czy moze widac jakies zalazki czegos???? wg mnie nie ma zalążków niczego;p ale jakso tak zaczelam o tym duzo myslec otatnio.
i o to moje cale rozterki hahaah, a pozatym....kolega jest bardzo fajny symaptyczny i w ogole ale nizszy ode mnie... a ja mam zaledwie 164cm

Tysia - Misia bierz szczescie za rogitzn warto sprobowac fajna babka jestes i on to napewno zauwazyl, a ze nizszy...?? wiesz ludzie powazniejsze preblemy maja i mysle, ze to sie najmniej liczyuderzaj kobietotrzy mamy kochana

[ines85]

Tysia ..... sama wiesz co masz robic, my Ci tylko będziemy gorąco kibicowac

[mkarlinka]

Napisane przez fiolusiek

i jak wrazenia po tej lekturze mi sie osobiscie podobala i pochlonelam ja w jeden dzien

Powiem ci, że książka mi się podoba, jest wciagająca, ale jeszcze jej nie skończyłam.A byłaś na filmie?Ja nie, ale podobno jest dobry.Ja wcześniej czytałam Coelha książki, ale mnie nie zachwyciły, ta mi się podoba

[Tysia1907]

Napisane przez Kostka09

Tysia - Misia bierz szczescie za rogitzn warto sprobowac fajna babka jestes i on to napewno zauwazyl, a ze nizszy...?? wiesz ludzie powazniejsze preblemy maja i mysle, ze to sie najmniej liczyuderzaj kobietotrzy mamy kochana

ale ja hmmmmm, sama nie wiem czy to dobry pomysl i czy to to, i czy kolezanka wogoel sie cos nei uroilo, my sie poprsotu dobrze kolegujemy i decyt hihi

Napisane przez ines85

Tysia ..... sama wiesz co masz robic, my Ci tylko będziemy gorąco kibicowac

tia, i o to chodzi wlasnie ze ja nic nei wiem hihiih)


wogole nie potrzebnie wam pisałam takei bzdety, tylko zasmieciłam wateczek.... wogole nie wiadomo o co chdzoi a aj pszie nei wiadomo po co.....ła a sie zamotałam,

[fiolusiek]

Napisane przez mkarlinka

Powiem ci, że książka mi się podoba, jest wciagająca, ale jeszcze jej nie skończyłam.A byłaś na filmie?Ja nie, ale podobno jest dobry.Ja wcześniej czytałam Coelha książki, ale mnie nie zachwyciły, ta mi się podoba

nie bylam na filmie, ale fajna jest ksiazka jego jeszcze 12 minut

witajcie od dzis dieta i cwiczenia w koncu

[JoyceSky]

Hej słonka
Ja podobnie jak Niuniuska podczytuje Was cały czas, ale jakoś nie mam czasu odpisać. Dni mi mijają raz dwa, nawet nie mam czasu poczytać prasy, a o książkach mogę zapomnieć. Ale mimo tego wszystkiego, jestem bardzo zadowolona. Cały czas się coś dzieje i nie mam czasu na rozmyślania typu "Czy ja się tu dobrze czuję, czy się dogadam z rodzicami" itp. Po prostu robię swoje, dużo rozmawiam z rodzicami, z braćmi, bratową, ruszam się więcej i jest mi dobrze.
Co do "Weronika postanawia umrzeć" to też uważam, że to jego najlepsza książka, a filmu nie widziałam jeszcze, ale ja z kolei słyszałam, że jest cienki.
Tysia - u Was na uczelni to co chwilę jakieś kolokwia, maaan, ja bym tak nie wytrzymała. Co do chłopaka to bierz się za niego i tyle! A potem zdaj soczystą relację
Virginia - gratuluję nowej uczennicy. Widzę, że biznes się rozkręca

[ines85]

dobry

[Niuniuska]

Tysiu, przy następnej rozmowie z kolegą, postaraj się uważniej mu przyglądać, może wysyła Ci jakieś sygnały, świadczące o tym, że chce "coś więcej" Brawo za dobre oceny kujonku!

Joyce, cieszę się, że ze zdrówkiem ok. Dobrze, że mimo tego zabiegania, masz czas na rozmowy z najbliższymi, to na pewno pomaga i problemy nie kumulują się Trzymaj się kochana!

Kosteczko, jak tam szyjka? Mam nadzieję, że już lepiej i plaster pomógł (albo jakiś seksi masaż Tżtowy)?

mkarlinko, ściskam czule i mam nadzieję, że żołądek da Ci żyć, a lekarz przepisze odpowiednie leki.

virginio, interes idzie pełną parą, skoro uczniów przybywa! Gratki!


A teraz moje drogie, nie doczytałam... więc kilka pytań do:

Mamrotki, żabooo, jak tam zdrówko Twoje i naszej maluszki?Dobrze się czujecie? Mała nie fika w brzuszku mocno?

Limonki, kochana, dobrze zrozumiałam, jakiś romans z mundurowym się szykuje? To ten kolega od pomocy w projekcie?:P bo nie czaję;P A kurs html fajna sprawa, sama bym z chęcią skorzystała... znałam kiedyś podstawy, a teraz nic nie pamiętam ;P

Ines, jak tam spotkania z dwoma braćmi? Jak w szkolie?


A co do "Weronika postanawia umrzeć", czytałam ją ok. 5 lat temu, bardzo mi się podobała. Film był niezły, zwłaszcza, że miałam @ i płakałam co chwila bez powodu no i nie pamiętałam prawie wszystkich szczegółów książkowych. Od osób, które doskonale pamiętały fabułę książki, słyszałam, że film jest gorszy. No, ale wiadomo, że jest niewiele filmów, które przewyższają pierwowzór książkowy

fiolusiek, przypomniałaś mi, że mam w domu książkę "11 minut"- zaczęłam kiedyś czytać, ale nie skończyłam Trzeba ponowić czytanie


Jenyyy laski, ale wiochaaaaaaaaaa. Przed chwilą przyszedł mój ulubiony Pan z Ups-a, dostarczył paczkę, a ja otworzyłam mu w wielkiej różowej piżamie w żabki (bo nie mogłam znaleźć szlafroka;/), rozwianym włosiem, szopą na głowie i z zaspaną miną Masakraaaaaa! Uderzył w gadkę oczywiście, nie omieszkał wspomnieć o mojej uroczej piżamce, a ja chciałam się zapaść pod ziemię;P Ostatnim razem tak cudnie na mnie patrzył i się uśmiechał, a teraz pewnie wystraszył się i więcej nie przyjdzie z paczką, wyśle kolegę ;P Kiszka!

Cóż więcej u mnie, ogólnie masakra.;p Mamcia wyjechała do sanatorium więc cały dom na mojej głowie przez jeszcze 2 tygodnie. Wracam z uczelni, sprzątam, piorę, robię obiady, kolacje itp. Potem zasiadam do spraw uczelnianych i siedzę do nocy, padam, wstaję i tak dalej żyję... ;P
Żyłka mi skacze z nerwów bo kobieta z seminarium zupełnie nas olała, nie przyszła na zajęcia, czekałyśmy na nią ponad godzinę. Znów jestem w czarnej . Kazała nam robić jakieś pierdoły, które zupełnie nie przydadzą się do pracy. Eh, tracę tylko czas, zamiast wziąć się za prawdziwe pisanie pracy.
Aktualnie wpisuję wyniki ankiet do excela, potem pobawię się w programach statystycznych, które narazie mnie straszą i są czarną magią.

Cóż jeszcze? Z moim Tżtem pięknie i cudownie. Uwielbiam chłopaka

Zmykam na kawkię, a potem zafunduję sobie jakieś SPA bo niedługo zacznę straszyć ludzi

Całuję czulęęę

[ines85]

Napisane przez Niuniuska

Ines, jak tam spotkania z dwoma braćmi? Jak w szkolie?

W kwestii wyjasnienia nie spotykam się z dwoma na raz w zasadzie z żadnym sie nie spotykam
Wojtek ciągle pisze i chyba znowu chce się spotkac w weekend ale ja chyba jednak nic nie chce od tego chłopaka....dziewczyny wiecie jakie on robi błędy w sms-ach Rozumiem, iz każdy robi czasem błędy ale błąd a błąd to różnica .....
W szkole jakoś idzie, powoli do przodu ......

Napisane przez Niuniuska

Jenyyy laski, ale wiochaaaaaaaaaa. Przed chwilą przyszedł mój ulubiony Pan z Ups-a, dostarczył paczkę, a ja otworzyłam mu w wielkiej różowej piżamie w żabki (bo nie mogłam znaleźć szlafroka;/), rozwianym włosiem, szopą na głowie i z zaspaną miną Masakraaaaaa! Uderzył w gadkę oczywiście, nie omieszkał wspomnieć o mojej uroczej piżamce, a ja chciałam się zapaść pod ziemię;P Ostatnim razem tak cudnie na mnie patrzył i się uśmiechał, a teraz pewnie wystraszył się i więcej nie przyjdzie z paczką, wyśle kolegę ;P Kiszka!

A ja tam myśle, że po prostu obślinił się na Twój widok i nic sensownego nie potrafił wydusic tylko coś tam o Twojej piżamce

Widzę, że kobieta od seminarium daje Ci w kośc, ale zobaczysz jakoś musisz zacisnąc zeby i dasz rade a za rok będziesz się jeszcze z tego śmiała i będziesz tęskniła za czasamu studenckimi tak jak ja

[Kostka09]

Witajcie

tysia - nie gadaj glupot z tym, ze piszesz na watku bzdury wlasnie poto tu jestesmy, zebys na takie dylematy pisala i mozesz je rozwazac z nasza pomoca jak tylko masz ochote a z kolega poczekaj, moze teraz inaczej na niego spojrzysz i zobaczysz cos wiecej

ines - moja szyja na tyle fatalnie, ze nie spalam pol nocy i rano w przyplywie desperacji chwycilam za ketonal i normalnie sie nim chyba nacpalam, czuje sie tak zle, w glowie mi sie kreci, poce sie no koszmar, pije kawe bo juz nie wiem czym to swinstwo zneutralizowac, ale szyja nie boli
co do W, chyba rozumiem o co Ci chodzi, chyba jest tak, że pewnych rzeczy już nie przeskoczysz, prostota prostota, ale jak nic innego Cie w nim nie pociaga to chyba szkoda Twojego czasu

niunia - fajnie, ze wrocilas, bidulo duzo na Twojej glowie

bylam na zakupach, robie jakis obiad a potem jade do pracy, wogole dzisiaj ciezki mam dzien a jeszcze sie zalatwilam tym ketonalem
jeszcze tu wpadne przed wyjsciem

[virginia]

Hej babeczki
Niestety nie mam czasu Was czytać, bo zaraz śmigam na korki. Dziś od rana jestem zalatana, byłam już u dentysty i na basenie, potem wpadła moja mama i paplałyśmy we trójkę, razem z teściówką. Teściowej popsuł się wczoraj samochód i chyba zostanie u nas do jutra. Od 13 do 20 z godzinną przerwą korkuję, i nie obiecuję, że zajrzę wieczorem a jutro z samego rana jadę.
Ale jestem dziś chaotyczna .
Cmokam każdą w czółko!!

[Kostka09]

Moje nowosci z decu, dla zainspirowania virgini
dwie herbaciarki i skrzyneczka z konikiem na drobiazgi

[mamrotka]

Niunius u nas ok. mala sie popisuje jak tatus wraca, tak pupe wypina ze mam wrazenie ze zebra mi polamie, a najlepsza jest w nocy, dzis nie spalam prawie wcale ale odbilam sobie i jak tz pozedl do pracy to ja herbatka do lozeczka, tv i pcia do 13tej ale zostalo mi jeszcze ze 2 tyg spania wiec korzystam



fiolusiek i co tam u lekarza?


u mnie dzis nie padalo (chyba) nawet jeszcze nie bylam na dworzu ide dotlenic mala



Kosteczko zazdroszcze talentu boskie te twoje decstworki

[Niuniuska]

Napisane przez ines85

W kwestii wyjasnienia nie spotykam się z dwoma na raz w zasadzie z żadnym sie nie spotykam
Wojtek ciągle pisze i chyba znowu chce się spotkac w weekend ale ja chyba jednak nic nie chce od tego chłopaka....dziewczyny wiecie jakie on robi błędy w sms-ach Rozumiem, iz każdy robi czasem błędy ale błąd a błąd to różnica .....
W szkole jakoś idzie, powoli do przodu ......

Hmmm, jeśli faktycznie nic nie ciągnie Cię do niego, to nie ma co się męczyć ze spotkaniami

Napisane przez ines85

A ja tam myśle, że po prostu obślinił się na Twój widok i nic sensownego nie potrafił wydusic tylko coś tam o Twojej piżamce

Wciąż mam jego zszokowaną twarz przed ślepiami

Napisane przez ines85

Widzę, że kobieta od seminarium daje Ci w kośc, ale zobaczysz jakoś musisz zacisnąc zeby i dasz rade a za rok będziesz się jeszcze z tego śmiała i będziesz tęskniła za czasamu studenckimi tak jak ja

Ehh, jeśli w ogóle się obronię

Napisane przez Kostka09

ines - moja szyja na tyle fatalnie, ze nie spalam pol nocy i rano w przyplywie desperacji chwycilam za ketonal i normalnie sie nim chyba nacpalam, czuje sie tak zle, w glowie mi sie kreci, poce sie no koszmar, pije kawe bo juz nie wiem czym to swinstwo zneutralizowac, ale szyja nie boli

bylam na zakupach, robie jakis obiad a potem jade do pracy, wogole dzisiaj ciezki mam dzien a jeszcze sie zalatwilam tym ketonalem
jeszcze tu wpadne przed wyjsciem

Uuu, bidulko mam nadzieję, że ta faza poketonalowa raz dwa Ci minie, a szyjka więcej nie będzie sprawiała kłopotów. Jeśli tak, marsz do lekarza!

Napisane przez virginia

Hej babeczki
Niestety nie mam czasu Was czytać, bo zaraz śmigam na korki. Dziś od rana jestem zalatana, byłam już u dentysty i na basenie, potem wpadła moja mama i paplałyśmy we trójkę, razem z teściówką. Teściowej popsuł się wczoraj samochód i chyba zostanie u nas do jutra. Od 13 do 20 z godzinną przerwą korkuję, i nie obiecuję, że zajrzę wieczorem a jutro z samego rana jadę.
Ale jestem dziś chaotyczna .
Cmokam każdą w czółko!!

Trzymamy za słowo i czekamy wieczorkiem na jakąś dłuższą relację
A kochana powiedz mi jedno.... u gina byłaś w końcu?

Napisane przez Kostka09

Moje nowosci z decu, dla zainspirowania virgini
dwie herbaciarki i skrzyneczka z konikiem na drobiazgi

Cuuuuuuuuuudne!

Napisane przez mamrotka

Niunius u nas ok. mala sie popisuje jak tatus wraca, tak pupe wypina ze mam wrazenie ze zebra mi polamie, a najlepsza jest w nocy, dzis nie spalam prawie wcale ale odbilam sobie i jak tz pozedl do pracy to ja herbatka do lozeczka, tv i pcia do 13tej ale zostalo mi jeszcze ze 2 tyg spania wiec korzystam

Pupę wypina? Co za agentka Już ją wielbię, pewnie będzie z niej niezła gimnastyczka Hihi, jeszcze tylko 2 tyg. i będzie maluszka na świecie




A ja już po SPAwaniu, od razu lepiej się czuję i wyglądam Obiados też zrobiłam i zmykam coś poczytać... chociaż jakiegoś lenia mam i nic mi się nie chce;/

[ines85]

mamrotko trzymaj się dzielnie i wypoczywaj ile wlezie bo potem niestety pewnie dzidzia nie da Ci spac w nocy

kostko śliczne te twoje skrzyneczki ja nawet nie mam zielonego pojęcia jak to się robi

fiolusiek i jak Twój plan działania? mam nadzieję że w końcu uda Ci się powrócic na drogę diety, czego życze i ja sama sobie
No i byłaś u tego gina ??

Limonko i jak tam szef był zadowlony z efektów Twojej pracy którą Ci zlecił...?

Virgini widzę że ostatnio masz ręce pełne roboty ze swoimi uczniami

Niuniuska pisałaś że z TŻ układa się cuuudnie i oby tak dalej a pamiętasz jak jeszcze niedawno chciałaś go porzucic i "oddac" w cudze ręce dbaj o takiego skarba
A co do mgr spokojnie dasz rade...każdy musi to przejśc i każdy daje rade Ja rok temu o tej porze tez marudziłam ile wlezie i też byłam w czarnej d**** z pracą

Z W. może jeszcze jutro się spotkam, dam mu szansę żeby nie było.....ale tak jak mówicie na siłe to nigdy nic nie będzie ....

Dziś wysprzątałam tak porządnie w moim autku, wyprałam pokrowce, poodkurzałam w każdym zakamarku ....takiego brudasa mi sprzedali , że szkoda gadac...ja to osobiście bym się wstydziła nawet.....
Nawet z tyłu pod siedzeniem znalazłam kilka drobnych hihi

Dziś mnie jakoś dziwnie nosi i mam ochotę pobiegac ...ale nie mam z kim i za bardzo gdzie, no bo po ulicy to nie bardzo mi się widzi a na najbliższą bieżnie mam kawałek .....

[Niuniuska]

Napisane przez ines85

Niuniuska pisałaś że z TŻ układa się cuuudnie i oby tak dalej a pamiętasz jak jeszcze niedawno chciałaś go porzucic i "oddac" w cudze ręce dbaj o takiego skarba

Oj, głupia ja byłam, oj głupia.

Napisane przez ines85

A co do mgr spokojnie dasz rade...każdy musi to przejśc i każdy daje rade Ja rok temu o tej porze tez marudziłam ile wlezie i też byłam w czarnej d**** z pracą

Wiem, wiem... ale tak mnie to przeraża, że normalnie wszystkie żyłki na czole mi skaczą No nic, zobaczymy, co będzie dalej...

Napisane przez ines85

Z W. może jeszcze jutro się spotkam, dam mu szansę żeby nie było.....ale tak jak mówicie na siłe to nigdy nic nie będzie ....

Pewka, zobacz co dalej, jak nic Cię nie rusza ani żadnych fajnych fluidów ni widu ni słychu, to może zostaniecie dobrymi przyjaciółmi?

Napisane przez ines85

Dziś wysprzątałam tak porządnie w moim autku, wyprałam pokrowce, poodkurzałam w każdym zakamarku ....takiego brudasa mi sprzedali , że szkoda gadac...ja to osobiście bym się wstydziła nawet.....
Nawet z tyłu pod siedzeniem znalazłam kilka drobnych hihi

Zuch dziewczę Ile kalorii spaliłaś, zazdroszczę!
A mój Tż, jak kupował autko i potem je sprzątał, to znalazł pod siedzeniami plastikowe sztućce i pudełka z mcdonalda

Napisane przez ines85

Dziś mnie jakoś dziwnie nosi i mam ochotę pobiegac ...ale nie mam z kim i za bardzo gdzie, no bo po ulicy to nie bardzo mi się widzi a na najbliższą bieżnie mam kawałek .....

Ze mną możesz pobiegać ... ja będę w myślach naginać po polach i lasach, a Ty po swojej okolicy Będziesz o mnie myślała, ja o Tobie i tak oto uskutecznimy owo bieganie

[ines85]

Napisane przez Niuniuska

Oj, głupia ja byłam, oj głupia.

Nio głupia, głupia

Napisane przez Niuniuska

Wiem, wiem... ale tak mnie to przeraża, że normalnie wszystkie żyłki na czole mi skaczą No nic, zobaczymy, co będzie dalej...

Trzymam kciuki i wspieram Cię duchowo czujesz to prawda ? !

Napisane przez Niuniuska

Ze mną możesz pobiegać ... ja będę w myślach naginać po polach i lasach, a Ty po swojej okolicy Będziesz o mnie myślała, ja o Tobie i tak oto uskutecznimy owo bieganie

Tiaaa.......... moje plany tak zostały uskutecznione, iż siedze w fotelu przed TV

....no dobra pocwiczyłam 10 min ......

[fiolusiek]

no ja dzis nie bylam u tego gina musialam pracowac i wogole

[mkarlinka]

Hej laseczki

A ja właśnie wróciłam od lekarza i doczekałam się najgorszego-dostałam skierowanie do gastrologa-a to już krótka droga do gastroskopii, ale przynajmniej zobaczy co się dzieję w tym moim żołądku który dalej mnie napiep......a
Dzisiaj w pracy się ważyłam i od poniedziałku do dzisiaj schudłam 2 kg.

Niuniuśka witaj z powrotem

Idę poleżeć i cos obejrzeć w tv,Paa.

[Limonka1987]

Cześć robaczki

Ale naklepałyście podczas mojej króciutkiej przecież nieobecności! No ale nic... Człowiek nie jest taki, żeby nie nadrobił

Niuniuska- jak miło znów widzieć Twoje literki! Żebyś nie wiem ile miała obowiązków nie powinnaś nas tak zaniedbywać... Mam nadzieję, że gdy Twoja mama wróci z sanatorium chociaż troszkę się poprawisz.
Promotorką się nie martw- jestem przekonana, że z jej pomocą czy bez napiszesz pracę na 5 Mój promotor przecież też jedyne co potrafił to rzucanie nam kłód pod nogi, a jednak mi się udało. Z Tobą nie ma prawa być inaczej
Cieszę się, że z TŻ tak fajnie Ci się układa. Zobacz jakie życie jest dziwne... Okazuje się, że ostatnia kłótnia, która o mały włos nie skończyła się rozstaniem to najlepsze co Wam się mogło przydarzyć...
Skoro o facetach mowa: pytałaś o mojego mundurowego. Na początku rzeczywiście byłam dość entuzjastycznie nastawiona do tej znajomości, ale o ile na pierwszym spotkaniu byłam w stanie przymknąć oko na pewne sprawy o tyle na drugim zaczął mnie już wkurzać niemożliwie Nie wiem czy coś z tego będzie tym bardziej, że on też od tego czasu się nie odzywa. Zauważyłam ostatnio, że im jestem starsza tym trudniej mi trafić na logicznego faceta. Już sama nie wiem czy wszyscy fajni są już zajęci czy też ja jestem bardziej świadoma czego oczekuję od partnera...?

Joyce- cieszę się, że na razie wszystko układa się dobrze i dogadujesz się z rodziną
Mam tylko nadzieję, że z czasem będziesz miała chociaż troszeczkę mniej na głowie... Przecież jeśli będziesz się tu meldować tak okazyjnie jak teraz uschnę z tęsknoty!

Ines- podobnie jak dziewczyny uważam, że nic na siłę... Jeśli czujesz, że to nie jest TO chyba nie warto inwestować w tę znajomość swojego czasu i emocji, a do tego niepotrzebnie zwodzić chłopaka...

Virginio- dobrze zarejestrowałam, że wybierasz się dziś na zakupy w Białym? Życzę Ci oczywiście, żeby były owocne Nie zapomnij pochwalić się po powrocie!

Kosteczko- jesteś miszcz! Twoje decu jest prześliczne
Mam nadzieję, że szyjka doszła już do siebie i nie będziesz się musiała faszerować ketonalem

Tysiu- czasem nie dostrzegamy tego co mamy pod samym nosem, więc podobnie jak dziewczyny uważam, że powinnaś bardziej wnikliwie przyjrzeć się koledze... A nóż widelec coć z tego będzie...? I w ogóle nawet się nie wygłupiaj, że nie powinnaś tu poruszać takich tematów! Właśnie od tego jesteśmy, żeby się zbiorowo ekscytować naszym życiem uczuciowym i innymi ważnymi dla nas sprawami

Mamrotko- masz rację, korzystaj z nieograniczonego limitu spania póki możesz Kto wie kiedy znów spotka Cię ten luksus
A Gabi widzę, że nieźle łobuzuje jeszcze w brzuszku. Czyżby wrodziła się w mamę...?

U mnie wszystko ok. Dziś mam szkołę (tym razem się upewniłam to na pewno ten weekend ), ale przyznaję się bez bicia, że nie chciało mi się pójść na pierwsze zajęcia. Wczoraj miałam podły dzień, musiałam odreagować to przynajmniej w ten sposób, że nie zrywałam się bladym świtem. Ale zaraz grzecznie tuptam uczyć się mądrych rzeczy. Później jeśli dobrze pójdzie wyciągnę kogoś znajomych do kina. Już się nie mogę doczekać kiedy zobaczę 'Rewers' !

Odnośnie projektu strony... Mr Szef powiedział, że bardzo mu się podoba, ale jako firma zarządzająca wspólnotami mieszkaniowymi potrzebujemy czegoś bardziej statecznego (czytaj nudnego ), żeby wzbudzać zaufanie. Pooglądaliśmy razem trochę stron, pokazywał mi co mu się podoba i teraz mądrzejsza o tą wiedzę będę przygotowywać kolejny projekt. Już mi kiełkuje pierwsza myśl jak miałoby to wyglądać...
W każdym razie powiedział, że tak czy siak bardzo pozytywnie go zaskoczyłam, że podeszłam do tego z takim zaangażowaniem i że z reguły gdy prosił kogoś o podobną rzecz temat był przesuwany tyle razy, że w końcu wszyscy o tym zapominali. Chyba w nagrodę dostałam kolejne nie-księgowe zadanie Mam zorganizować dla nas wigilię w jakiejś knajpie. Na której mam wystąpić 'przebrana się za seksowną śnieżynkę' Eeee... Mam nadzieję, że to już był żart

Zmykam, dziewczyny Postaram się zajrzeć później.

[Kostka09]

Witajcie

limonko - juz Cie widzę oczami wyobrazni jako ta sexowna sniezynkę bedziesz boooska w tej roli

virginio - milych zakupow i zaraz jak wrocisz pochwal sie tym co zakupilasi jeszcze jedno, podobnie jak niunia zapytuje czy bylas u gina??

mamrotko - misia spij ile wlezie, jeszcze Ci Gabi da popalic wiec teraz wypoczywaj

limonko - daj znac jak Rewers ja tez sie nie moge doczekac, ale do kina chyba pojde dopiero w tygodniuniecierpie tych tłumow w weekend


z szyją troche lepiej, a na ketonal nie patrze nawet po tym co wczoraj przezylam mam dosc
a dzisiaj sprzatam, moze skocze na jakies zakupy, ale tylko do centrum mojej miesciny
milego dnia dziołchy

[ines85]

dzień dobry

[fiolusiek]

hello

[QNadiaQ]

wróciłam właśnie z nocy wyprzedaży.... jak odeśpię to coś nabazgram

[Niuniuska]

Napisane przez ines85

Trzymam kciuki i wspieram Cię duchowo czujesz to prawda ? !

No ba! Nawet w piętach to czuję! Masz moooooooooc!

Napisane przez ines85

Tiaaa.......... moje plany tak zostały uskutecznione, iż siedze w fotelu przed TV
....no dobra pocwiczyłam 10 min ......

Dobre i to. Ja biegałam w myślach i jadłam za to budyń

Napisane przez mkarlinka

A ja właśnie wróciłam od lekarza i doczekałam się najgorszego-dostałam skierowanie do gastrologa-a to już krótka droga do gastroskopii, ale przynajmniej zobaczy co się dzieję w tym moim żołądku który dalej mnie napiep......a
Dzisiaj w pracy się ważyłam i od poniedziałku do dzisiaj schudłam 2 kg.

Łoj, ale zbadają Cię przynajmniej i będziesz wiedziała, co Ci dolega, a potem przepiszą leki i wszystko będzie dobrze Trzymaj się!

Napisane przez Limonka1987

Niuniuska- jak miło znów widzieć Twoje literki! Żebyś nie wiem ile miała obowiązków nie powinnaś nas tak zaniedbywać... Mam nadzieję, że gdy Twoja mama wróci z sanatorium chociaż troszkę się poprawisz. [ obiecuję!]
Promotorką się nie martw- jestem przekonana, że z jej pomocą czy bez napiszesz pracę na 5 Mój promotor przecież też jedyne co potrafił to rzucanie nam kłód pod nogi, a jednak mi się udało. Z Tobą nie ma prawa być inaczej [oby....]
Cieszę się, że z TŻ tak fajnie Ci się układa. Zobacz jakie życie jest dziwne... Okazuje się, że ostatnia kłótnia, która o mały włos nie skończyła się rozstaniem to najlepsze co Wam się mogło przydarzyć... []
Skoro o facetach mowa: pytałaś o mojego mundurowego. Na początku rzeczywiście byłam dość entuzjastycznie nastawiona do tej znajomości, ale o ile na pierwszym spotkaniu byłam w stanie przymknąć oko na pewne sprawy o tyle na drugim zaczął mnie już wkurzać niemożliwie Nie wiem czy coś z tego będzie tym bardziej, że on też od tego czasu się nie odzywa. Zauważyłam ostatnio, że im jestem starsza tym trudniej mi trafić na logicznego faceta. Już sama nie wiem czy wszyscy fajni są już zajęci czy też ja jestem bardziej świadoma czego oczekuję od partnera...?

Jak byłaś młodsza pewnie przymykałaś oko na wiele spraw, a teraz szukasz poważniejszego kandydata, a o takich - rozsądnych i odpowiedzialnych niestety troszkę trudniej. Aleeeeee, nie jest to niemożliwe! Znajdzie się jakiś fajny facio

Napisane przez Limonka1987

U mnie wszystko ok. Dziś mam szkołę (tym razem się upewniłam to na pewno ten weekend ), ale przyznaję się bez bicia, że nie chciało mi się pójść na pierwsze zajęcia. Wczoraj miałam podły dzień, musiałam odreagować to przynajmniej w ten sposób, że nie zrywałam się bladym świtem. Ale zaraz grzecznie tuptam uczyć się mądrych rzeczy. Później jeśli dobrze pójdzie wyciągnę kogoś znajomych do kina. Już się nie mogę doczekać kiedy zobaczę 'Rewers' !

Dobrze, że nie poszłaś na pierwsze zajęcia. Kto to widział, żeby organizować je bladym świtem?:P Trzeba dać studentom żyć! Ucz się tam ucz, a potem opowiedz jak film

Napisane przez Limonka1987

Odnośnie projektu strony... Mr Szef powiedział, że bardzo mu się podoba, ale jako firma zarządzająca wspólnotami mieszkaniowymi potrzebujemy czegoś bardziej statecznego (czytaj nudnego ), żeby wzbudzać zaufanie.

Hej koleżanko, ile Ty masz tych talentów? Może obdarowałabyś nimi parę wizażanek?

Napisane przez Limonka1987

Chyba w nagrodę dostałam kolejne nie-księgowe zadanie Mam zorganizować dla nas wigilię w jakiejś knajpie. Na której mam wystąpić 'przebrana się za seksowną śnieżynkę' Eeee... Mam nadzieję, że to już był żart

O w pytkę zdzisia! Seksowna śnieżynka! To Wigilia czy seks-party?..... bo ja widzę Cię przyozdobioną w minimalne kępki waty tu i ówdzie, umorusaną w srebrnym brokacie Najs!

Napisane przez Kostka09

z szyją troche lepiej, a na ketonal nie patrze nawet po tym co wczoraj przezylam mam dosc

Do lekarza marsz!

Napisane przez ines85

dzień dobry

Dzięęęęęęę-dooooo-pryyyyy!

Napisane przez fiolusiek

hello

Hello - elo elo

Napisane przez QNadiaQ

wróciłam właśnie z nocy wyprzedaży.... jak odeśpię to coś nabazgram

wow, co zakupiłaś?



BRY
Alem się naspała! sasasa do 11 Bosko, bosko. Teraz tylko muszę posprzątać całe mieszkanie, eeeeeeeeeeeeeeeeek

Miłego dnia piękności

[ewcia392]

hej. od jutra do was dolaczam plotkary

[virginia]

Hej babeczki
Niedawno wróciłam z Białego, a potem jeszcze pojechałam z TŻetem do empiku, padam na pyszczek, więc odpiszę Wam należycie jutro, narazie pochwalę się tylko, że mam 2 nowe tuniczki, kolczyki i kozaczki-saszki, no i 2 nowe książki.
Tylko spodni nie znalazłam, ale kto szuka ten znajdzie, nie?
Cmokam Was mocno, mocno!!

[mamrotka]

hej lalki




wlasnie pozarlam czekolade mleczna ale nie byla dobra ja to w ogole smakow nie czuje dzis ale ze mialam dola to musialam sobie dogodzic, ale mam jeszcze ochote na kebabine moze wyskoczymy z tz na miasto