CCC- reklamacja butów-pomocy

[ooollaaa]

Dziewczyny mam problem z butami!
Kupiłam buty zamszowe w ccc Sarah Karen i po 1 dniu noszenia pękł but- dokłanie przy samej podeszwie pękł zamsz!
Co w takiej sytuacji robić i o co się strać?

[Papiszynka]

Zaniesc do sklepu i zlozyc reklamacje, a co innego masz zrobic? a starac sie mozesz o wymiane albo zwrot kasy, bo watpie, zeby to naprawili.

[ooollaaa]

To że złożyć reklamację- to jest oczywiste!!!
Chodzi mi bardziej o to czy w takiej sytuacji reklamacja rozpatrywana jest standardowo po 14 dniach bądź 21 nie wiem jak oni mają czy da się to szybciej załatwić...
Wymieniać nie chcę bo poza tą 1 parą żadne buty w ccc mi się nie podobały- więc nie widzę w tym sensu!

[budgetka]

Złóż reklamację. Niestety nie liczyłabym na zwrot gotówki, nawet jeśli to zaznaczysz. W pierwszej kolejności jest naprawa, potem wymiana, i dopiero na końcu zwrot gotówki.

Dam Ci dobrą radę, jeśli odrzucą Ci reklamację, to od razu idź do rzecznika praw konsumenta (działa w każdym urzędzie miasta). Ja walczyłam z nimi 3 miesiące. Kupiłam buciki i po 2 wyjsciach okazało się, że są to 2 różne buty pomimo iż rozmiar był ten sam, jeden but był ciut większy i inaczej wyprofilowany. Moje rządania odrzucono (chcialam wymiane na nową parę, ale już nie mieli nigdzie na stanie, więc oczywisty był zwrot gotówki). Rzeczoznawca napisał, że możliwa jest naprawa!!! Nawet sprzedawcy z ccc mieli niezły ubaw!!! Dzisiaj omijam CCC szerokim łukiem. Nie skuszą mnie nawet mega przecenami.

Reasumując, nie zdziwiłabym się gdyby naprawili Ci Twoje buciki


Mają 14 dni, ale w moim przypadku trwało to 20 parę dni za każdym razem. W 12-14 dniu otrzymywałam tylko oficjalne pismo, iz nie zdązyli i potrzebują jeszcze 7 dni...... Tak więc radzę uzbroić się w cierpliwosc.

Wymiana oznacza wymianę na nową parę, a nie inną.

[mandarynka7]

Napisane przez budgetka

Złóż reklamację. Niestety nie liczyłabym na zwrot gotówki, nawet jeśli to zaznaczysz. W pierwszej kolejności jest naprawa, potem wymiana, i dopiero na końcu zwrot gotówki.

Dam Ci dobrą radę, jeśli odrzucą Ci reklamację, to od razu idź do rzecznika praw konsumenta (działa w każdym urzędzie miasta). Ja walczyłam z nimi 3 miesiące. Kupiłam buciki i po 2 wyjsciach okazało się, że są to 2 różne buty pomimo iż rozmiar był ten sam, jeden but był ciut większy i inaczej wyprofilowany. Moje rządania odrzucono (chcialam wymiane na nową parę, ale już nie mieli nigdzie na stanie, więc oczywisty był zwrot gotówki). Rzeczoznawca napisał, że możliwa jest naprawa!!! Nawet sprzedawcy z ccc mieli niezły ubaw!!! Dzisiaj omijam CCC szerokim łukiem. Nie skuszą mnie nawet mega przecenami.

Reasumując, nie zdziwiłabym się gdyby naprawili Ci Twoje buciki


Mają 14 dni, ale w moim przypadku trwało to 20 parę dni za każdym razem. W 12-14 dniu otrzymywałam tylko oficjalne pismo, iz nie zdązyli i potrzebują jeszcze 7 dni...... Tak więc radzę uzbroić się w cierpliwosc.

Wymiana oznacza wymianę na nową parę, a nie inną.

Mogłabyś napisać, w jaki sposób pomógł Ci rzecznik?

[201711060955]

oddawałam jedne buty 3 razy do reklamacji w ccc, za każdym razem zaznaczałam zwrot gotówki, a oni mi je za każdym razem naprawiali, co oczywiście było bezskuteczne, bo but cały czas się rozklejał, aż w końcu dałam sobie spokój, nigdy więcej ccc

[budgetka]

Napisane przez mandarynka7

Mogłabyś napisać, w jaki sposób pomógł Ci rzecznik?

Zarządał opinii rzeczoznawcy z listy rzeczoznawców. Taka opinia kosztuje 300 pln (tzn. w ubiegłym roku tyle kosztowała). Jak sam stwierdził, nie opłaca im się to i zwrócą gotówkę. Dlatego poradził mi na przyszłość, żeby od razu kierować sprawę do niego, a nie załatwiać kolejne odwołania na własną rękę.

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez gofrowana

oddawałam jedne buty 3 razy do reklamacji w ccc, za każdym razem zaznaczałam zwrot gotówki, a oni mi je za każdym razem naprawiali, co oczywiście było bezskuteczne, bo but cały czas się rozklejał, aż w końcu dałam sobie spokój, nigdy więcej ccc

Niestety było to zgodne z prawem. Moga naprawiać buty nawet 30 razy ((, co lepszy sklep wymieni na nowe, a inni wolą zwrócić gotówkę i nie stracić klienta.

[harajuku-fish]

Pamiętaj iż reklamacja trwa 14 dni ogólnych a nie roboczych a 15 dnia jeśli nie ma rozwiązania to reklamacja automatycznie jest uznawana za POZYTYWNĄ...
miałam to na prawie oświatowym-kobitka odpowiadała nam na takie właśnie pytania-miała chwilkę czasu

[budgetka]

Napisane przez harajuku-fish

Pamiętaj iż reklamacja trwa 14 dni ogólnych a nie roboczych a 15 dnia jeśli nie ma rozwiązania to reklamacja automatycznie jest uznawana za POZYTYWNĄ...
miałam to na prawie oświatowym-kobitka odpowiadała nam na takie właśnie pytania-miała chwilkę czasu

Zgadza się, tylko, że oni wysyłają drugie pismo, informujac, iż jeszcze nie rozpatrzyli i ustosunkują się do Twojej reklamacji w ciągu 7 czy iluś tam dni. Cwaniaki!!

[harajuku-fish]

Napisane przez budgetka

Zgadza się, tylko, że oni wysyłają drugie pismo, informujac, iż jeszcze nie rozpatrzyli i ustosunkują się do Twojej reklamacji w ciągu 7 czy iluś tam dni. Cwaniaki!!

czyli wychodzi na to że łamią prawo
pamiętam jak kobietka na prawie nam mówiła że mamy się nie nabierać na 21 dniowy czas reklamacji, na przeciąganie terminu itp..... na szczęście nie miałam jeszcze takiej sytuacji a moja koleżanka z miesiąc temu reklamowała torebkę w housie i myślałam ze ten sklep podpali...interweniowała u rzecznika praw konsumentów w ciągu 10 minut torebka której niby nie było na magazynie i była już nie do kupienia/wymiany na nowy model znalazła się

[budgetka]

Napisane przez harajuku-fish

czyli wychodzi na to że łamią prawo
pamiętam jak kobietka na prawie nam mówiła że mamy się nie nabierać na 21 dniowy czas reklamacji, na przeciąganie terminu itp.....

hmmmm.... moj rzecznik nie zakwestionował tego przesunięcia w czasie. ale będe o tym pamiętać na przyszłość. Chociaz mam nadzieje, że taka sytuacja nie będzie juz miała miejsca.

[BBlondyneczkAA]

dziewczyny a w moich butach (pantofle) podeszwa sie przelamala na pol. Byly kupywane w marcu myslicie uwzglednia reklamacje?

[ooollaaa]

Mało to wszystko pocieszające... nie wiem co mnie podkusiło do tego ccc! Nawet nie zdążyłam dobrze w butach pochodzić i nie dość, że się rozpadły to jeszcze reklamacja i długi czas oczekiwania-ale na naprawę po 1 dniu użytkowania napewno się nie zgodzę i jak nie w normalny sposób to w inny będę z nimi walczyć!

[budgetka]

Napisane przez BBlondyneczkAA

dziewczyny a w moich butach (pantofle) podeszwa sie przelamala na pol. Byly kupywane w marcu myslicie uwzglednia reklamacje?

Ja bym na pewno spróbowała, ale tak jak pisalam wyzej ccc jest bardzo oporne w uwzględnianiu reklamacji. Ale kto pyta nie błądzi. Masz 2 lata gwarancji, więc reklamację muszą rozpatrzyć. Jeśli jej nie uwzględnią, to ja poradziłabym się rzecznika co dalej.


http://4all.nazwa.pl/konsument/
Po lewej stronie wybieracie instytucje, potem Rzecznik Praw Konsumenta. Tam są nr tel i adresy mailowe RPK w całej PL. Zawsze możecie zadzwonić lub napisać maila. Dziewczyny nie odpuszczajcie!!! Nieważne ile buty kosztowały...... albo zaczną dbać o klientów, albo pewnego pięknego dnia znikną z rynku.

[Papiszynka]

Napisane przez BBlondyneczkAA

dziewczyny a w moich butach (pantofle) podeszwa sie przelamala na pol. Byly kupywane w marcu myslicie uwzglednia reklamacje?

Mi tak samo sie polamaly w sandalkach, ale nie chcialo mi sie latac z reklamacja, bo raz ze kosztowaly 40zl, a dwa ze latalam w nich po kamienistych plazach. Ogolnie CCC to lipa...

ooollaaa a Ty kupilas te takie zwykle, zamszowe saszki? tez je chcialam kupic, dobrze ze sie nie skusilam...

[jonia82]

A ja już chyba 3 razy składałam reklamację w ccc i za każdym razem dostałam zwrot gotówki. Nie było żadnego problemu.

[ooollaaa]

Papiszynka no kupiłam zamszowe, granatowe na płaskim obcasie z Sarah Karen za 140 zl ze 180 :/ i też nie wiem niestety co mnie podkusiło! Masz szczęście

[Papiszynka]

Ja wiem co Cie podkusilo - one poprostu ladne sa nie nastawiaj sie od razu na najgorsze, moze zwroca Ci kase

[Galilea]

Dziewczyny reklamujące buty w CCC - mam pytanie przy okazji:
czy te buty które się wam zepsuły to były Sarah Karen czy inne marki? Czy Lasocki czy inne?
Pytam, bo pierwszy raz kupiłam sobie tam ostatnio kozaki Lasockiego i nie wiem jakiej będą jakości, a nastraszyłyscie mnie tymi reklamacjami!

[budgetka]

Napisane przez Galilea

Dziewczyny reklamujące buty w CCC - mam pytanie przy okazji:
czy te buty które się wam zepsuły to były Sarah Karen czy inne marki? Czy Lasocki czy inne?
Pytam, bo pierwszy raz kupiłam sobie tam ostatnio kozaki Lasockiego i nie wiem jakiej będą jakości, a nastraszyłyscie mnie tymi reklamacjami!

Ja niestety miałam Lasockiego, więc wyższa pólka i tak liczyłam, że będą super, ale niestety zawiodłam się na maxa!!

[Maadzialenaa]

Napisane przez budgetka

Złóż reklamację. Niestety nie liczyłabym na zwrot gotówki, nawet jeśli to zaznaczysz. W pierwszej kolejności jest naprawa, potem wymiana, i dopiero na końcu zwrot gotówki.

Dam Ci dobrą radę, jeśli odrzucą Ci reklamację, to od razu idź do rzecznika praw konsumenta (działa w każdym urzędzie miasta). Ja walczyłam z nimi 3 miesiące. Kupiłam buciki i po 2 wyjsciach okazało się, że są to 2 różne buty pomimo iż rozmiar był ten sam, jeden but był ciut większy i inaczej wyprofilowany. Moje rządania odrzucono (chcialam wymiane na nową parę, ale już nie mieli nigdzie na stanie, więc oczywisty był zwrot gotówki). Rzeczoznawca napisał, że możliwa jest naprawa!!! Nawet sprzedawcy z ccc mieli niezły ubaw!!! Dzisiaj omijam CCC szerokim łukiem. Nie skuszą mnie nawet mega przecenami.

Reasumując, nie zdziwiłabym się gdyby naprawili Ci Twoje buciki


Mają 14 dni, ale w moim przypadku trwało to 20 parę dni za każdym razem. W 12-14 dniu otrzymywałam tylko oficjalne pismo, iz nie zdązyli i potrzebują jeszcze 7 dni...... Tak więc radzę uzbroić się w cierpliwosc.

Wymiana oznacza wymianę na nową parę, a nie inną.

ja miałam dokładnie taką samą sytuację... nigdy więcej butów z CCC!! a przy reklamacji jasno zaznacz że chodzi Ci o zwrot kasy żeby potem miała punkt zaczepienia jak Ci będą inne buty wciskali

[Galilea]

Napisane przez budgetka

Ja niestety miałam Lasockiego, więc wyższa pólka i tak liczyłam, że będą super, ale niestety zawiodłam się na maxa!!

No to kiepsko! Ale nie bede narzekac na zapas. Może będzie ok.

[budgetka]

Napisane przez Galilea

No to kiepsko! Ale nie bede narzekac na zapas. Może będzie ok.

No dokładnie. Będziesz się martwić jak faktycznie będzie coś nie tak z bucikami. Przecież nie możemy zakłądać, że wszystkie buty CCC są do bani i z czasem trzeba je reklamować. Zaraz jak CCC pojawiło się na naszym rynku, to zakupiłam takie kozaczki jesienno-wiosenne. Było to z 5-6 lat temu. W butkach jeszcze moja mama śmigała do końca października, niedawno wylądowały w koszu ). Tymczasem życzę "bezawaryjnego" użytkowania ).

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez Maadzialenaa

ja miałam dokładnie taką samą sytuację... nigdy więcej butów z CCC!! a przy reklamacji jasno zaznacz że chodzi Ci o zwrot kasy żeby potem miała punkt zaczepienia jak Ci będą inne buty wciskali

Oczywiscie nie daj sobie wcisnąc innych butów, nie ma takiego przepisu, że musisz coś wybrac!!! Nie naprawią, nie mają dokładnie takich samych - to niech się bujają i kaske oddawają . Chociaż ja bym się na Twoim miejscu nie zgodziła absolutnie na naprawę (ale niestety mają takie prawo )

[6roove]

Napisane przez Galilea

Dziewczyny reklamujące buty w CCC - mam pytanie przy okazji:
czy te buty które się wam zepsuły to były Sarah Karen czy inne marki? Czy Lasocki czy inne?
Pytam, bo pierwszy raz kupiłam sobie tam ostatnio kozaki Lasockiego i nie wiem jakiej będą jakości, a nastraszyłyscie mnie tymi reklamacjami!

ja mialam Lasockiego płaskie kozaki skorzane, ale kupilam je ladnych pare lat temu buty do dzis trzymaja sie niezle, wymianiany byl tylko zamek w jednym
dawno nie kupowalam butow w CCC, czyzby aż tak poleciala jakosc?

[Jula]

Przy rozpatrywaniu reklamacji jest 14 dni na ustosunkowanie się do prośby klienta co do naprawy/wymiany wadliwego towaru. Po tym okresie, jeśli nie ma oficjalnej decyzji, uznaje się, że zaakceptowano żądanie klienta (w tym, jeśli klient żądał naprawy, nie można mu zwrócić gotówki - chyba, że ten zmieni zdanie).
Jeśli chodzi o naprawę, standardowo dolicza się do tego okresu 7 dni - chyba, że strony umawiają się inaczej.
Przy składaniu reklamacji (mam na myśli pierwszy raz nie 30ty) nie można żądać zwrotu gotówki, gdyż jest do odstąpienie od umowy. W pierwszej kolejności towar jest naprawiany, potem wymieniany na nowy egzemplarz z modelu (lub inny), jeżeli jest to nieopłacalne (brak możliwości naprawy, brak składnika, brak modelu), wówczas sprzedawca może zaproponować zwrot gotówki.

[katka_19]

Dziewczyny ja z własnego doświadczenia może dorzucę 2 grosze...
Otóż w zeszłym roku kupiłam w ccc kozaki lasockiego za 299 zł, po niespełna miesiącu zaczęły się rozwalać- oddałam na reklamację- naprawili. Po kolejnych dwóch tygodniach - to samo. Znów oddałam- zażyczyłam sobie aby wpisali zwrot pieniędzy albo wymiana na nowe, na co wszystkie Panie w ccc zgodnie powiedziały mi, że u nich nie ma czegoś takiego jak zwrot pieniędzy czy wymiana i u nich reklamacji podlega jedynie naprawa.
Tak więc nawet nie miałam ochoty pojechać po te buty i już w ccc siedzą ponad pół roku
btw nie wiecie ile trzymają buty u siebie? bo pasowało by je wkońcu odebrać, ale tak się zraziłam do ego sklepu, że omijałam go szerokim łukiem...

[budgetka]

Napisane przez katka_19

Dziewczyny ja z własnego doświadczenia może dorzucę 2 grosze...
Otóż w zeszłym roku kupiłam w ccc kozaki lasockiego za 299 zł, po niespełna miesiącu zaczęły się rozwalać- oddałam na reklamację- naprawili. Po kolejnych dwóch tygodniach - to samo. Znów oddałam- zażyczyłam sobie aby wpisali zwrot pieniędzy albo wymiana na nowe, na co wszystkie Panie w ccc zgodnie powiedziały mi, że u nich nie ma czegoś takiego jak zwrot pieniędzy czy wymiana i u nich reklamacji podlega jedynie naprawa.
Tak więc nawet nie miałam ochoty pojechać po te buty i już w ccc siedzą ponad pół roku
btw nie wiecie ile trzymają buty u siebie? bo pasowało by je wkońcu odebrać, ale tak się zraziłam do ego sklepu, że omijałam go szerokim łukiem...

Nie mam pojęcia ile trzymają, ale jeśli masz druk reklamacyjny, to nie powinno być problemu z odbiorem. Moim zdaniem powinni trzymać je do skutku lub ewentualnie skontaktować się z tobą tel lub listownie. Tak jak radziłam dziewczynom, najlepiej poradź się w tej sprawie RPK. A te Panie w CCC, to chyba są trochę niedoinformowane, albo taka polityka firmy, żeby tak informować klientów. Fakt faktem mogą naprawiać ile chcą. Kiedyś były max 3 naprawy (o ile dobrze pamiętam, bo może to były 2 lub 4), ale zmienili to na n razy )

No cóż, ja w dalszym ciągu będe się trzymać z daleka (nawet baaaaaaaaaaaaaaardzo daleka) od CCC. Wolę wydac więcej na butki, ale po pierwsze użytkowac je dłużej, a w razie reklamacji - nie mieć takich problemów i stresów.

a tak btw to w grudniu 2007 r. kupiłam, fajne kozaczki w WAWIE/Danija (nie pamietam w którym, bo mają w sumie te same buty ). Reklamowałam je w grudniu 2008 r. Odkleiła się podeszwa z boku. Zawiozłam je do naprawy (nie chciałam ani wymiany ani cashu), a oni bez 2 zdań i jakichkolwiek wyjaśnien oddali mi kaskę. Byłam w szoku. Latem reklamowałam też sandałki, w których popekały paseczki, też dostałam gotówkę. Sklep co prawda omijam, bo nie chce mi się co roku szukac nowych butów czy to na zimę czy na lato. Ale wrażenie pozostało pozytywne.

Dobrze, że moj TŻ nie widzi tego przedostatniego zdania, bo padłby trupem. Miałam na mysli taką "podstawową" i uniwersalną parę. Jak mawia - ja i moja mama możemy spokojnie otworzyć sklep obuwniczy

[Jula]

Napisane przez malinakarolina

Pani sprzedawczyni patrzyła na mnie nieprzyjaźnie. Pierwszy wniosek został odrzucony. Napisałam pismo na kartce a4. Zawarłam tam, ze powinni z szacunkiem traktowac każdego klienta, że obsługa sklepu jest niemiła, że to nie moje pierwsze rzeczy tej marki i nigdy nie było problemów.

Złożyłaś skargę bo pani w Twoim subiektywnym odczuciu "patrzyła nieprzyjaźnie"? Czy też obsługa była niemiła bo rzeczoznawca, którego ekspedientki nie widziały na oczy, uznał reklamację za niezasadną?

[Doroteczka75]

ooollaaa wyobraż sobie, że jesteśmy w tej samej sytuacji. Tez kupiłam granatowe zamszowe kozaczki i u mnie po 5 dniach pękł zamsz przy podeszwie w lewym bucie. Już zaniosłam do reklamacji i zażądałam zwrotu gotówki. Pani w sklepie powiedziała, że u nich nie ma problemu z wypłatą gotówki jeśli reklamacja jest zasadna. Tylko ja teraz mam jeszcze problem, ponieważ buciki strasznie mi się podobają i jestem w stanie kupić sobie kolejną taką samą parę, ale nie wiem czy warto.
ooollaaa napisz mi proszę jaki rozmiar masz tych butów, bo ja mam 37 i tak sobie myślałam, że to może tylko ten rozmiar jest wadliwy.

[ooollaaa]

Doroteczka75 ja mam rozmiar 39, tzn miałam bo wczoraj oddałam do reklamacji- zaznaczając, że albo wymiana na nowe albo zwrot gotówki bez możliwości naprawy bo po 1 dniu posiadania butów-naprawa jest jakimś absurdem- i Pani też to powiedziała i nie robiła problemów! Ale właśnie się zdoowałam skoro Ty też masz to samo- to pewnie te buty jakieś wadliwe są i z drugiej strony jak znowu mi się rozpadną to mnie coś trafi- moze lepiej bylo żadać tylko zwrotu gotówki :/!!!
No nic, zobaczymy- całe 14 dni przede mną oczekiwania! Grunt to pochodzić w butach, które się kupiło! Nie dość, że nie ma butów to i kasy jak narazie eh