Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

[drcron]

a wczoraj mnie maz nie wkurzyl to nadrobil dzisiaj jak tylko wrocil z pracy

wczoraj wieczorem sie dowiedzialam ze dzidzia mojej siostry juz sie pcha na swiat ona jest w 29 tygodniu ciazy ale dzidzia juz glowka sie ustawil do wyjscia i chce wyjsc musi chodzic codziennie do lekarza by sprawdzac czy wszystko jest dobrze mam tylko nadzieje ze zanim zacznie rodzic to jej maz zdazy wrocic do domku bo maja jeszcze jednego synka ktory nie wiem co z nim sie stanie jak ona pojdzie do spzitala a od nas jest dosc daleko bym mogla tam pojechac i posiedziec bo ponad 900 km

dziewczyny a powiedzcie mi czym wy czyscicie panele?? bo ja zaczelam uzywac pronto do mycia i zrobil sie taki dziwny nalot i jak sie przejdzie to zostaja slady i wyglada to tak jakbyu nie bylo myte
a dzisiaj cale misto przeszukalam za tym karcherem i nigdzie nie bylo ;( ale kupilam magiczne gabeczki bede nimi szorowala pozniej sciane kolo schodow fajnie by bylo jakby te cielakowe slady poschodzily nie trzeba by bylo malowac bo ja juz mam dosyc smrodu remontowego zaczeli remontowac sypialnie i pokoj dla dzidzi i smierdzi na casly dom

[ASIULEK_23]

Ja właśnie słyszałam, ze najlepiej myć samą woda. Bo od płynów moga powstawać smugi i właśnie takie dziwne rzeczy jak mówisz. Nie mam pojęcia czy da się dokładnie tak umyć podłogę ale takie opinie słyszałam i sama to ostatnio praktykuje. Po płynach miałam właśnie ten sam problem co Ty. Ostatnio moja koleżanka remontowała mieszkanie i facet który jej sprzedawał panele jej właśnie tak mówił.

[Isis23]

Napisane przez izaizula

Hehe widze że sie "wyspa" przyjęła.
Ja idę teraz na małe zakupki. Wzieło mnie dzisiaj na barszcz czerwony z tłuczonymi ziemniakami, a buraczków w domu brak. Póxniej mam klientke na pazurasy, wiec dzień bedzie aktywny. Z kKuba do fryzjera bo zarósł jak dziki agrest i aż wstyd na ulicę z nim wyjść. Z resztą mamusia nie lepiej ale ja po ostatniej króciutkiej fryzurce musze zapuścić bo chce mi sie z powrotem boba i niestety trzeba sie przemęczyć.
To miłego dzionka życze

izaizula- robisz pazurki??a masz jakis swój blog albo watek pazurkowy na wizazu??ja zapalona hobbystska paznokciowa jestem.. tylko teraz nie maluję pazurów...a jeszcze jak sie mi ostatnio kciuk złamał to juz zupełnie koniec przez najbliży miesiąc chyba
a o tym akrylu co asiulek pisała to tez cos słyszałam ze to nie za dobrze... mam nadzieje ze akrylem sie aktualnie nie bawisz....

madziwina- gratuluje chłopca

drcron- ja mam jakiś zwykły płyn do paneli, w jakims markecie kupowany.. a co za magiczne gabeczki kupiłaś??

ja juz obiadek ugotowany, dzisiaj pomidorowa, a na drugie ziemniolki, rybka i kapustka kiszonaaaa.. a teraz zmykam troszkę sie dotlenić

[madziwnia]

Isis ja cie zabiję i to dwa razy!!!
Raz za pomidorową
drugi raz za kiszoną kapuchę hihihih

drcron kurcze z tym opchaniem sie na świat to trochę za wczesnie... ale wiesz mojej kumpeli od 30 tyug groził poród i do 38 wytrzymało dziecie...
Trzymam kciuki!

[Baobabek]

Napisane przez Isis23

ja juz obiadek ugotowany, dzisiaj pomidorowa, a na drugie ziemniolki, rybka i kapustka kiszonaaaa.. a teraz zmykam troszkę sie dotlenić

Kapusta kiszona???????mniam, podziel się
ja mam dziś też pomidorową a na drugie schabik w plastrach duszony z cebulką i czosnkiem w sosie i marchewkę duszoną...ale mi się już jej odechciało jak czytam o kapuście

[izaizula]

Napisane przez ASIULEK_23

Kochana, powiedz Ty mi, jakie pazurki robisz?? Bo tak mi się przypomniało jak ostatnio rozmawiałam z koleżanką, że jak ona była w ciąży (ok 5 lat temu) to jak już nie pracowała to zakładała dla zabicia czasu pazurki metodą akrylową. I niestety przez to jej córka ma teraz wadę serca od tych oparów. Nie piszę tego żeby Cię straszyć, po prostu przypomniało mi się to więc pomyślałam, że lepiej napisać

Dziewczynki, o jakim prostym przepisie tu piszecie bo chyba mi umknęło?

Ja zajmuje sie pazurkami akrylowymi i żelowymi od kilku lat. Ale nie słyszałam o tym, zeby to miało jakis wpływ na ciąże i płód. Zapach moze preszkadzać ale nie wydaje mi sie, ze ta wada serca moze być od tego. Po drugie ja teraz robię sporadycznie kilka klientek, które teraz do domu przychodzą bo działalność narazie zawiesiłam, a mój mały salonik zamkniety .
Jeszcze muszę o tym poczytac ale chyba nie ma to wpływu. Z tego co pamietam mieliśmy to poruszone na kursie .

[madziwnia]

Napisane przez Baobabek

Kapusta kiszona???????mniam, podziel się
ja mam dziś też pomidorową a na drugie schabik w plastrach duszony z cebulką i czosnkiem w sosie i marchewkę duszoną...ale mi się już jej odechciało jak czytam o kapuście

i przez Ciebie też mam slinotok jak patrze na te buźki... ale wstyd

[izaizula]

[QUOTE=Isis23;15396221]izaizula- robisz pazurki??a masz jakis swój blog albo watek pazurkowy na wizazu??ja zapalona hobbystska paznokciowa jestem.. tylko teraz nie maluję pazurów...a jeszcze jak sie mi ostatnio kciuk złamał to juz zupełnie koniec przez najbliży miesiąc chyba
a o tym akrylu co asiulek pisała to tez cos słyszałam ze to nie za dobrze... mam nadzieje ze akrylem sie aktualnie nie bawisz....


Dawno temu miałam bloga ale później nie miałąm czasu juz sie w tom bawić. Nie potrafię robić zdjeć, które by ładnie pokazały paznokcie i zdobienie. Nie straszcie mnie tym akrylem. Częściej robie w żelu ale lubie robić zdobienia akrylem. Ale naprawdę jak sie szkoliłam w zakresie przedłużania paznokci mówili ze to nie ma wpływu, tyle tylko ze kobiecie w ciaży akryl moze się nie trzymać płytki, bo hormony i te sprawy

[ASIULEK_23]

Napisane przez izaizula

Ja zajmuje sie pazurkami akrylowymi i żelowymi od kilku lat. Ale nie słyszałam o tym, zeby to miało jakis wpływ na ciąże i płód. Zapach moze preszkadzać ale nie wydaje mi sie, ze ta wada serca moze być od tego. Po drugie ja teraz robię sporadycznie kilka klientek, które teraz do domu przychodzą bo działalność narazie zawiesiłam, a mój mały salonik zamkniety .
Jeszcze muszę o tym poczytac ale chyba nie ma to wpływu. Z tego co pamietam mieliśmy to poruszone na kursie .

No, to lepiej poczytaj troche o tym. Po co ryzykować. A najlepiej spytaj gina. Ta dziewczyna co mi to opowiadała, mówiła, że lekarze uważają, ze to od akrylu. Więc lepiej unikaj. Po co kusić los

Doczytałam trochę i wyczytałam opinie ginekologa, który twierdzi, że nie jest udowodniona szkodliwość akrylu na kobietę ciężarną. Jeśli już ktoś pracuje w takich okolicznościach, to należy dokładnie wietrzyć pomieszczenie i najlepiej zakładać maseczkę.
Takze chyba nie masz sie czym martwić. Ale dla pewności spytaj swojego gina.

[mloda1989]

Napisane przez drcron

a
dziewczyny a powiedzcie mi czym wy czyscicie panele?? bo ja zaczelam uzywac pronto do mycia i zrobil sie taki dziwny nalot i jak sie przejdzie to zostaja slady i wyglada to tak jakbyu nie bylo myte
a dzisiaj cale misto przeszukalam za tym karcherem i nigdzie nie bylo ;( ale kupilam magiczne gabeczki bede nimi szorowala pozniej sciane kolo schodow fajnie by bylo jakby te cielakowe slady poschodzily nie trzeba by bylo malowac bo ja juz mam dosyc smrodu remontowego zaczeli remontowac sypialnie i pokoj dla dzidzi i smierdzi na casly dom

ten srodek do karchera to na allegro poszukaj...bo w takich normanych sklepach tego nie dostaniesz chyba ze w castoramie albo firmowych karchera

[izaizula]

I wyczytałam w czasopiśmie dla stylistek "Akademia paznokcia"
http://kosmetyczki.net/pliki/ef/072006_2.pdf

Jako lekarz ginekolog – położnik często
muszę odpowiadać na pytania pacjentek
– ciężarnych lub planujących ciążę
– na temat, co tak naprawdę szkodzi
ciąży, a co nie. Jakich substancji i narażeń
powinny unikać, by ciąża prawidłowo
się rozwijała, co zaś jest w pełni
bezpieczne.
Padają pytania o korzystanie z solarium,
farbowanie włosów, trwałą ondulację,
także o pielęgnację paznokci – żele,
tipsy, akryle.
Jest wiele znanych substancji o udowodnionym
szkodliwym wpływie na
rozwój ciąży i płodu. Są to: alkohol, narkotyki,
palenie papierosów, promieniowanie
jonizujące w tym promienie Roentgena,
czy znany z lat sześćdziesiątych
XXego wieku lek talidomid – tych substancji
ciężarne powinny unikać.
Środki zawarte w produktach do pielęgnacji
włosów – farbach, żelach, płynach
do trwałej ondulacji są całkowicie
bezpieczne, ponieważ stężenia substancji
o ewentualnej toksyczności są bardzo
małe i w znikomej ilości przechodzą do
krwi.
Substancje zawarte w produktach do
pielęgnacji i stylizacji paznokci to związki
chemiczne takie jak: aceton, izopropanol,
octan etylu, polimetakrylan metylu.
Jeśli chodzi o ewentualną szkodliwość
tych substancji, należy problem rozpatrzyć
z dwóch stron:
1) Kobieta ciężarna, która chce wykonać
sobie tipsy, akryl lub paznokcie żelowe
i
2) Kosmetyczka- manicurzystka, będąca
w ciąży, która świadczy w/w usługi
i pracuje wśród tych wyżej wspomnianych
substancji.
Ad. 1) Ciężarna – klientka może podczas
ciąży wykonywać sobie wszelkie
zabiegi upiększające paznokcie, gdyż
nie udowodniono żadnej szkodliwości
tych zabiegów dla ciąży lub płodu.
Pewnym problemem jest okres okołoporodowy.
Przy porodzie drogami natury
paznokcie żelowe, akrylowe czy
tipsy nie stanowią żadnej przeszkody
pod warunkiem, że są dostatecznie
krótkie. Inaczej sprawa wygląda, gdy
zachodzi konieczność wykonania cesarskiego
cięcia.
Podczas tego zabiegu, by dokładnie
monitorować stan pacjentki, zakładany
jest na palec tzw. pulsoksymetr. Aby
podawał on prawdziwe dane, płytka
paznokciowa musi być naturalna i czysta
tzn. niepokryta żadnymi chemikaliami.
A więc zdrowa zasada – zdejmij jeden
tips lub akrylowy paznokieć przed porodem
– reszta może zostać.
Ad. 2) Kosmetyczka – manicurzystka
będąca w ciąży, która zajmuje się stylizacją
i upiększaniem paznokci, jest narażona
podczas swojej pracy na wdychanie
substancji potencjalnie szkodliwych.
Jednak stężenia tych substancji,
zawartych w produktach do nakładania
żelu, akrylu czy tipsów są bardzo małe.
Aceton i izopropanol zawarte są w preparatach
do dezynfekcji, przemywania
i odtłuszczania. Opary acetonu tylko
w bardzo wysokich stężeniach są szkodliwe
dla zdrowia i wchłaniają się przez
płuca do krwi. Jednak nawet dość wysokie
dawki są skutecznie metabolizowane
i usuwane przez wątrobę. Przeprowadzone
badania na zwierzętach,
nie wykazały toksyczności acetonu i izopropanolu
dla zwierząt doświadczalnych,
zarówno drogą oddechową, jak
i pokarmową. Akrylany stosowane powszechnie
do formowania „nowej” płytki
paznokciowej, mogą mieć działanie
drażniące na błony śluzowe oczu i dróg
oddechowych, ale ulegają szybkiemu
wydaleniu z organizmu.
Nie wiadomo, czy mają działania układowe
i czy przy wieloletniej pracy w ich
oparach nie dochodzi do kumulacji
w organizmie. Ten wpływ akrylanów na
organizm człowieka jest obecnie przedmiotem
badań przeprowadzanych m.in.
w Polsce – w Zakładzie Toksykologii
Akademii Medycznej w Łodzi. Na dzień
dzisiejszy nie udowodniono szkodliwego
działania akrylu lub jego opiłków na
organizm człowieka. Wydaje się, że skuteczną
metodą unikania ewentualnych
działań niepożądanych, jest częste wietrzenie
pomieszczeń, w których wykonuje
się manicure lub przy opiłowywaniu
i szlifowaniu akrylu – zakładanie
maseczki na twarz.
Podsumowując: nie ma w tej chwili
żadnych aktualnych i wiarygodnych badań,
które udowodniłyby jakąkolwiek
szkodliwość w/w związków dla matki
lub płodu. Nie stwierdzono większej
ilości niepowodzeń położniczych w grupie
manicurzystek lub kosmetyczek,
korzystających w swojej pracy z omawianych
substancji.

SYLWIA GULKOWSKA, GINEKOLOG-POŁOŻNIK

[ASIULEK_23]

to czytałyśmy to samo wyżej edytowałam wiadomość i stresciłam (w wielkim skrocie ) właśnie ten artykuł

[izaizula]

Napisane przez ASIULEK_23

to czytałyśmy to samo wyżej edytowałam wiadomość i stresciłam (w wielkim skrocie ) właśnie ten artykuł

Widziałam właśnie widziałm w tym samym czasie to wstawiłyśmy.
Wiesz myśle że na tyle co ja teraz robie to nawet jakby miało wpływ to mnie nie zaszkodzi. Jak się dowiedziałam ze jestem w ciaży zawisiłam działalność, bo doszłam do wniosku ze nie ma się co forsować. Bo jak wiesz z zawodu jestem nauczycielem, teraz jeszcze ta budowa domu to na pazury nie było już czasu. Bardzo mnie one wziagnęły i nie potrafie tak całkowicie z nich zrezygnować, wiec te stare klientki odwiedzaja mnie teraz w domu, choć musze przyznać że coraz cieżej jest mi wysiedzieć te 2,5 godziny w takiej mało komfortowej pozycji.

[drcron]

Napisane przez Isis23

izaizula- robisz pazurki??a masz jakis swój blog albo watek pazurkowy na wizazu??ja zapalona hobbystska paznokciowa jestem.. tylko teraz nie maluję pazurów...a jeszcze jak sie mi ostatnio kciuk złamał to juz zupełnie koniec przez najbliży miesiąc chyba
a o tym akrylu co asiulek pisała to tez cos słyszałam ze to nie za dobrze... mam nadzieje ze akrylem sie aktualnie nie bawisz....

madziwina- gratuluje chłopca

drcron- ja mam jakiś zwykły płyn do paneli, w jakims markecie kupowany.. a co za magiczne gabeczki kupiłaś??

ja juz obiadek ugotowany, dzisiaj pomidorowa, a na drugie ziemniolki, rybka i kapustka kiszonaaaa.. a teraz zmykam troszkę sie dotlenić

takie magiczne gabki co wszystko ze scian usuwaja pisaly o nich dziewczyny

ja tez mialam dzisiaj na obiad kapuche kiszona < ale wolalabym marchewke > i dotego pompuchy na parze i miesko z sosikiem wiecie jaki ze mnie gluptas jest straszny az wstyd sie przyznac rano zaplanowalam ze beda opytka ale ze nie chcialo mi sie gotowac ziemniorow < nie cierpie ich obierac > wiec zrobilam pompuchy na parze i one sobie w misce rosly a ja co zrobilam zagladnelam do schowka ze nie ma ziemniakow < mialam ugotowacvc kilka na salatke> i myk poszlam do iwnicy z wiaderkiem przynioslam i zaczelam obierac jak obralam caly gar to dopiero popatrzylam na miske a tam ciasto pod szmatka roslo i co i jutro beda kopytka< a juz myslalam ze mi sie upiecze >

zamowie tego karchera na allegro nie bede juz biegala po sklepach do castoramy maz mnie nei chce zabierac bo awsze cos wymysle i on musi jakis remont robic dziekuje za rade z tym allegro

[Claire9]

Drcron, to nieciekawa historia z Twoją siostrą. Dziwi mnie tylko, że zamiast kazać leżeć i się nie przeciążać, to lekarz jej karze w pionie się u niego codziennie zjawiać na kontrolę.

[ASIULEK_23]

No to faktycznie niezły z Ciebie zakręcik Dwa obiadki za jednym zamachem
Ja dziś na szybko- karkówka, kopytka (z paczki ) i buraczki. jakas leniwa sie zrobiłam jeśli chodzi o gotowanie...

[Claire9]

AAA, AniuP, ja też proszę o książki. Masz maila na PW (i na liście). Dziękuję ładnie.

[ASIULEK_23]

Aniu, dziękuję za książeczki

[drcron]

Napisane przez Claire9

Drcron, to nieciekawa historia z Twoją siostrą. Dziwi mnie tylko, że zamiast kazać leżeć i się nie przeciążać, to lekarz jej karze w pionie się u niego codziennie zjawiać na kontrolę.

ja jej tego lekarza nie rozumiem ja bym sama na sle sie pchala do szpitala w takiej sytuacji ale ona mieszka w niemczech wiec nie wiem jaka tam maja sluzbe zdrowia

aniup a czy mozesz napisac jakie masz te ksiazeczki?? i czy ja bym tez mogla prosic ?? prosze prosze

[izaizula]

Napisane przez drcron

ja jej tego lekarza nie rozumiem ja bym sama na sle sie pchala do szpitala w takiej sytuacji ale ona mieszka w niemczech wiec nie wiem jaka tam maja sluzbe zdrowia

aniup a czy mozesz napisac jakie masz te ksiazeczki?? i czy ja bym tez mogla prosic ?? prosze prosze

To i ja sie dołącze do prośby jakbyś nie maiął co w domku robić.

[MadCat]

Napisane przez ania p

Bo jak zaczniecie gadać że ma wziąść pajace , body , czapeczki i cos tam .. to na bank nie będzie wiedział o co kaman . No chyba że macie super rozgarniętych chłopów .. ja takiego nie mam he he

Sama nie wiem jak to wygląda a co dopiero Tż

Napisane przez Baobabek

są już te szlafroczki o których kiedyś wam pisałam - ale bez rewelacji...myślę, że po praniu nie wiele z nich zostanie...

Właśnie byłam dzisiaj pierwszy raz w Biedronce bo mi się zachciało mandarynek a był to akurat jedyny sklep w miejscu w którym byłam i też te same szlafroczki widziałam. Faktycznie - szału nie ma. Bardzo cieniutkie. A te buciki do nich to już totalna porażka. Cena 37 zł.
Ogólnie samą Biedronką też się rozczarowałam, myślałam że jest ciut lepiej.

Napisane przez ASIULEK_23

Ja właśnie słyszałam, ze najlepiej myć samą woda. Bo od płynów moga powstawać smugi i właśnie takie dziwne rzeczy jak mówisz. Nie mam pojęcia czy da się dokładnie tak umyć podłogę ale takie opinie słyszałam i sama to ostatnio praktykuje. Po płynach miałam właśnie ten sam problem co Ty. Ostatnio moja koleżanka remontowała mieszkanie i facet który jej sprzedawał panele jej właśnie tak mówił.

Przez 3 lata wypróbowałam chyba ze 20 różnych płynów do paneli i zawsze coś było nie tak. Ciężko kupić dobry środek.
W końcu w tym roku się wkurzyłam i zerwałam wszystkie panele w cholerę Na szczęście pod nimi miałam drewnianą podłogę którą wystarczyło tylko trochę odnowić i pomalować i na prawdę jest dużo lepiej. Już się nie muszę wkurzać. Panele zostawiłam jedynie w kuchni bo tamte są dużo lepsze gatunkowo i w bardzo ciemnym kolorze i tak na nich nie widać jak na jasnych.
Nie wiem czy też zauważyłyście czy mi się tylko wydaje, że ciemne panele wyglądają zawsze na czystsze?

Zazdroszczę Wam tych obiadków i apetytu. U mnie był przez pierwsze 3 miesiące,teraz ledwo obiad wciskam (o śniadaniu nie ma mowy) a na kolacje tylko owoce, ciągle czuje się najedzona. Chyba,że to jest normalne, tak jak np. ucisk na pęcherz?

[tylkooliwka]

Napisane przez izaizula

Wcale nie jesteś grzeczna i należy cie sie wielkie lanie. A wiesz za co. Za te plany co do odwiedzin ikei. Nie wolno nam teraz przebywać w takich zaludnionych miejscach, mnie kategorycznie gin zabroniła wizyt w supermarketach kinach i innych miejscach gdzie jest duze skupisko ludzi. Dziewczyny nie ma co narażać siebie a tymbardziej tych naszych małych gadzin. Pewnie pomyślicie że panikuję ale naprawdę nie ma co. Dzisiaj znowu trąbią o tej ciężarnej (bliźniaczej zresztą) co ma powikłania po grypie i w szpitalu lerzy i jej stan sie pogarsza bo maja ograniczone pole do leczenia. Trzeba to sobie naprawde przemyśleć. Mnie też kusi wizyta w Ikei jak otworzą w Łodzi, tymbardzie że jestem w trakcie szykowania i urzadzania domu ale chyba jednak sobie daruję.

Iza ja chyba tez sobie nie odpuszcze czekam jak na szpilkach na następny piatek,w wlasciwie musze wytrzymac jeden dzien dłuzej bo w piatek mam zajęcia od 18.00 wiec pojedziemy w sobote z samego rana postaram sie uniki robic od podejrzanie wyglądajacych ludków hehe

Napisane przez drcron

a wczoraj mnie maz nie wkurzyl to nadrobil dzisiaj jak tylko wrocil z pracy

wczoraj wieczorem sie dowiedzialam ze dzidzia mojej siostry juz sie pcha na swiat ona jest w 29 tygodniu ciazy ale dzidzia juz glowka sie ustawil do wyjscia i chce wyjsc musi chodzic codziennie do lekarza by sprawdzac czy wszystko jest dobrze mam tylko nadzieje ze zanim zacznie rodzic to jej maz zdazy wrocic do domku bo maja jeszcze jednego synka ktory nie wiem co z nim sie stanie jak ona pojdzie do spzitala a od nas jest dosc daleko bym mogla tam pojechac i posiedziec bo ponad 900 km

dziewczyny a powiedzcie mi czym wy czyscicie panele?? bo ja zaczelam uzywac pronto do mycia i zrobil sie taki dziwny nalot i jak sie przejdzie to zostaja slady i wyglada to tak jakbyu nie bylo myte
a dzisiaj cale misto przeszukalam za tym karcherem i nigdzie nie bylo ;( ale kupilam magiczne gabeczki bede nimi szorowala pozniej sciane kolo schodow fajnie by bylo jakby te cielakowe slady poschodzily nie trzeba by bylo malowac bo ja juz mam dosyc smrodu remontowego zaczeli remontowac sypialnie i pokoj dla dzidzi i smierdzi na casly dom

drcron Ty to jestes szalona kobieto! tylko chodzisz i sprzątasz,a odpocznij sobie,połóz się,poczytaj sobie,zrelaksuj,nie zawracaj sobie ciągle głowy tymi środkami na różne wynalazki i sprzątaniem hihi

a z ta sałatką,podejrzewam,że chciałas zrobic ananasa z kurczakiem?jeli tak to fajna jest sałatka z kurczaka:piersi podsmażone w curry,kapusta pekinska,kukurydza kons. ogórek kiszony,jajko,natka,sól,p ieprz i majonez,bardzo szybka a calkiem smaczna

albo jeszcze z takich szybkich bardzo lubię jejeczno-pieczarkową:jajka na twardo w kosteczkę,pieczarki sparzone pokroic na mniejsze,szczypiorek,jaka s wędlinka szyneczkowa w kostkę,sól,pieprz i majonez.

mrowak bardzo mi sie podoba ten płaszczyk ale po cichu licze,ze nie będę musiala kupowac

asiulek o jaki przepis Ci chodzi?ten na 3-minutowe ciasto?

[mrowak]

Napisane przez tylkooliwka

Iza ja chyba tez sobie nie odpuszcze czekam jak na szpilkach na następny piatek,w wlasciwie musze wytrzymac jeden dzien dłuzej bo w piatek mam zajęcia od 18.00 wiec pojedziemy w sobote z samego rana postaram sie uniki robic od podejrzanie wyglądajacych ludków hehe

mrowak bardzo mi sie podoba ten płaszczyk ale po cichu licze,ze nie będę musiala kupowac

asiulek o jaki przepis Ci chodzi?ten na 3-minutowe ciasto?

1- ja jeśli się wybiorę do Ikei to dopiero w grudniu i celowo w środku tygodnia żeby tłoku uniknąć no i tego pierwszego tłumu ludzi, który na pewno na nowy sklep się rzuci- w tym oliwka

2- ja musiałam coś kupić płaszczykowatego, bo kurta zimowa zeszłoroczna odpada, a taki sztruksowy, w którym do dziś chodziłam był ok w pozycji pionowej- jak siadałam w samochodzie czy gdziekolwiek to zapinany na całej długości suwak zaczynał mnie cisnąć, a ten płaszczyk ma takie jakby dwie zachodzące na siebie poły i nie ma szans, żeby coś cisnęło. I chyba nawet nie wyglądam jak w namiocie

3- a o powtórkę tego przepisu szybkiego ja też poproszę, bo się zakręciłam i zgubiłam

[drcron]

Napisane przez tylkooliwka

Iza ja chyba tez sobie nie odpuszcze czekam jak na szpilkach na następny piatek,w wlasciwie musze wytrzymac jeden dzien dłuzej bo w piatek mam zajęcia od 18.00 wiec pojedziemy w sobote z samego rana postaram sie uniki robic od podejrzanie wyglądajacych ludków hehe


drcron Ty to jestes szalona kobieto! tylko chodzisz i sprzątasz,a odpocznij sobie,połóz się,poczytaj sobie,zrelaksuj,nie zawracaj sobie ciągle głowy tymi środkami na różne wynalazki i sprzątaniem hihi

a z ta sałatką,podejrzewam,że chciałas zrobic ananasa z kurczakiem?jeli tak to fajna jest sałatka z kurczaka:piersi podsmażone w curry,kapusta pekinska,kukurydza kons. ogórek kiszony,jajko,natka,sól,p ieprz i majonez,bardzo szybka a calkiem smaczna

albo jeszcze z takich szybkich bardzo lubię jejeczno-pieczarkową:jajka na twardo w kosteczkę,pieczarki sparzone pokroic na mniejsze,szczypiorek,jaka s wędlinka szyneczkowa w kostkę,sól,pieprz i majonez.

mrowak bardzo mi sie podoba ten płaszczyk ale po cichu licze,ze nie będę musiala kupowac

asiulek o jaki przepis Ci chodzi?ten na 3-minutowe ciasto?

kobieto zycie mi ratujesz z tymi przepisami ale boje sie ze jak upieke kuraka to go zaraz zjem bo ja pozeram wszystko co sie nie rusza i ladnie pachnie boshe jaka ja gruba bede jak tak dalej pojdzie < ryczy >
jestem wykonczona maz na mnie jeszcze nakrzyczal ze sie przemeczam teraz to krzyczy a gosci to sam zapraszal a samo sie nie zrobi a tak w ogole to dziewczynki jutro jest u mnie impreza jak ktoras ma ochote to zapraszam maz zaprosil ponad 20 0sob < ciekawe gdzie ja ich zmieszcze > w dodatku nie wyszlo mi ciacho ryczec mi sie chce z jednej strony wyrosla taka banka a z drugiej prawie blaszke widac takie cienkie i to byl ten biszkopt co ktoras podawala przepis < nie przyznawac sie ktora bom zla> i wstawilam jablecznik mam nadzieje ze wyjdzie < od kad jestem w ciazy to zadko kiedy ciacha mi wychodza za to mieska pieczone mniammmm rewelacja
jutro rano pojde do sasiadki i bede ja blagala by przyszla biszkopta mi zrobic

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

to podaje linka do tego szybkiego ciacha
http://www.elif.pl/a-1629.html
a wiecie co sobie wymyslilam ze po co ja mam sie meczyc moglam od razu kilka takich babek upiec i by bylo z glowy hehe
co do sprzatania to ja uwielbiam miec pozadek jestem pedantka taka ze czasem ponoc nie mozna ze mna wytrzymac < odziedziczylam to po mamci > a w pierwszym trymestrze nie moglam latac na szmacie bo dzidzia byla zagrozona wiec tylko kurze wycieralam a reszte robil maz < a ja lubie sama> i teraz musze domek doprowadzic do pozadku bo maly burdelik sie zrobil a musi byc blysk jak w oku :P

[martuko]

przepis na ciasto z mikrofali jest w wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=264412&h ighlight=ciasto+mikrofalo wki
w różnych wersjach, ja robiłam z podstawowej chyba. Pamiętam że w zależności od mocy mikrofali długość pieczenia, ale ja jak piekłam 3 min (800W)po wyjęciu zobaczylam,że jest jakby mokrawe na wierzchu i jeszcze na minute chyba wstawiłam.

A ja byłąm dziś w realu ( teraz po Waszych komentarzach jestem w stresie,że coś mogłam złapać :/) Poszłam tylko na ciuszki dzieciowe i nie powaliły mnie poza tym same większe rozmiary od 62. Więc na razie zrezygnowałam. Ale trafiłam na płąszczyk, któy jakoś mi podpasował i takim sposobem nabyłam czarny, bez ocieplenia, ale za to łądnie leży i jeszcze sporo się pod nim zmieści. Pod spód kupię sobie jakiś gruby długi sweterek albo kamizelę a dla ożywienia będą dodatki kolorowe.
Do kasy wysłałam męża, żeby nie stać w pobliżu ludzi, a ja poszłam sobie siąśc do barku. Potem jak odpoczęłam ( nie było po czym, ale twardy brzuszek więc wolę nie przesadzić..) przeszłąm sie jeszcze do stoiska z pasmanterią i zakupiłąm włóczkę kolor ecru. Będę próbowalą uskutecznić kocyk-śpiworek, I tu mam prośbę do aniap :
Ty chyba mowiłąś że masz taki otulaczek - nierożek??? Czy mogłabyś go dla mnie obmierzyć???? BO chciałam coś takiego podobnego zrobić na drutach a jak nie to uszyć.
I kupiląm jeszcze baśnie Andersena w wersji tekstowej, nie takiej obrazkowej dla dzieci, będę czytać do brzuszka )))

izaizula, ja bym nie ryzykowałą z tym akrylem, chyba że masz konieczność podreperowac bużet i nie masz wyjścia., Wszelkie toksyczne środki lepiej odstawić. Ostatnio oglądaląm jakiś program chyba Perfekcyjną Panią domu i tam kobitka mówila że nawet środki do mycia szyb z amoniakiem są niebezpieczne dla organizmu, najlepiej robić to w maseczce lub na zawietrznej Więc skoro normalnie człowieowi szkodza takie wziewki to tym bardziej meleństwom w brzuszku.

Mam jeszcze pytanie - czy któraś ma jakiś fajny sposób na rybkę, może być z piekarnika? Kupiłam mintaja i mam ochotę na kolację jakoś fajnie go przyrządzić.Chodzi mi o coś wypróbowanego, jak nie to będę szukać przepisu.

[drcron]

to podaje linka do tego szybkiego ciacha
http://www.elif.pl/a-1629.html
a wiecie co sobie wymyslilam ze po co ja mam sie meczyc moglam od razu kilka takich babek upiec i by bylo z glowy hehe
co do sprzatania to ja uwielbiam miec pozadek jestem pedantka taka ze czasem ponoc nie mozna ze mna wytrzymac < odziedziczylam to po mamci > a w pierwszym trymestrze nie moglam latac na szmacie bo dzidzia byla zagrozona wiec tylko kurze wycieralam a reszte robil maz < a ja lubie sama> i teraz musze domek doprowadzic do pozadku bo maly burdelik sie zrobil a musi byc blysk jak w oku :P

[mrowak]

I z tego przepisu- przecież ja mikrofali nie mam.

[ilkia24]

witajcie dziewczyny! sorki ze was troche zaniedbalam, bylam kilka dni u rodzicow po wyjezdzie meza do wojska, dzisiaj przyjechechalam, jeju 8stron do nadrobienia hehe Ale dzisiaj dowiedzialam sie ze moja kuzynka jest w ciazy ona zreszta tez bo dopiero dzisiaj poszla do lekarza hehe 8tydz, wszystko ok Potem sie odezwe jak nadrobie zaleglosci pa

[martuko]

Napisane przez mrowak

I z tego przepisu- przecież ja mikrofali nie mam.

mrowak, w tym wątku na wizażu dziewczyny eksperymentowały z tym ciastem w piekarniku, tylko musisz się doszukać... No i nie zrobisz go w kubeczku, ale coś za coś

[la_wenda]

A ja rybkę robię tzw po grecku, szybko się robi i jest super, chociaż lepsza jest jak troszkę postoi.
Rybkę panieruję i smażę na patelni. A osobno duszę na oliwie starte na grubej tarce marchewkę, pietruchę seler, do tego porojony por i cebulka. Jak warzywka zmiękną dodaję przecieru pomidorowego i wody tyle żeby się sosik zrobił. Jak jest zbyt suchy to jeszcze oliwy dodaję. Potem warstwami przekładam usmażona rybkę i warzywa. Na prawdę jest pyszne. Jak ktoś lubi paprykę i mu nie szkodzi to też można dodać taką pokrojoną w paski.
Pozdrawiam