WYPADAJĄCE WŁOSY- kontynuacja

[Bejjka]

Napisane przez babicha

Bejjka, ja też łykałam różne suplementy i dodatkowo żelazo, ale jak sie okazuje nie ma preparatu który miałby na tyle dużo żelaza żeby mógł w dawce, w jakiej wskazuje producent zaspokoić dzienne zapotrzebowanie na żelazo osoby, która ma go wybitnie mało (tak właśnie było ze mną) i jeszcze dodatkowo żelazo ciężko się wchłania. Właśnie dlatego dermatolog poleciła mi prenatal - witaminki dla kobiet w ciąży. W tym preparacie zapotrzebowanie na żelazo jest uzupełnione na ponad 400% więc jest szansa, że wchłonie się go sporo i w tym organizmie pozostanie. I tak chyba jest skoro włosy przestały mi wypadać.

oooo to może sobie kupię, albo najpierw zrobię badania na minerały choć jestem pewna, że w mojej diecie brakuje xelaza, bo już nie raz przyjmowałam żelazo na receptę....

Napisane przez lilly78

kurcze, ja już się gubię, nie wiem w końcu czy iść do zwykłego internisty (może zleci badania), czy do dermatologa czy do ginekologa czy moze do endokrynologa. nie chcę wydać kasy żeby tylko sobie pochodzić po lekarzach.

może zacznij od internisty, jest szansa, że przepisze Ci badania za darmo mój ginekolog z NFZetu nie może kierować na badania, poszłam na płatne hormony i kosztowało mnie to prawie..300zł

[eyee]

Napisane przez Bejjka

oooo to może sobie kupię, albo najpierw zrobię badania na minerały choć jestem pewna, że w mojej diecie brakuje xelaza, bo już nie raz przyjmowałam żelazo na receptę....



może zacznij od internisty, jest szansa, że przepisze Ci badania za darmo mój ginekolog z NFZetu nie może kierować na badania, poszłam na płatne hormony i kosztowało mnie to prawie..300zł

a jakie hormony robiłas?i w jakim dniu cyklu?
pozdrawiam

[Bejjka]

Napisane przez eyee

a jakie hormony robiłas?i w jakim dniu cyklu?
pozdrawiam

robiłam to ponad rok temu i nie jestem w stanie Ci napisać jakie. na pewno na tarczycę, na obecność "męskich" hormonów, coś związanego z zespołem policystycznych jajników-insulinooporność
wiesz, tam były oznaczenia, które nic mi nie mówiły
ale badania robiłam w różnym czasie....

[anulinka2009]

Witam,
właśnie wróciłam od lekarza. Miesięczny limit badań na pacjenta, to 8 zł!! Wyprosiłam, co się dało. Dostałam: OB, morfologię, gluzkozę, potas, lipidogram ( ale bez całego cholesterolu), ALT, AST, żelazo, magnez oraz THS ( bez FT4, FT3 ). Lekarka radzi mi również zrobić dodatkowo prolaktynę oraz poziom witmaminy B12 i kwasu foliowego ( ok. 80 zł za te 3 badania ).

Dobiła mnie jednym stwierdzeniem: za cały czas praktyki lekarskiej udało się jej zdiagnozować tylko jednej pacjentce przyczynę wypadania.

Jutro rano jadę się pokłuć

[Bejjka]

Napisane przez anulinka2009

)
Dobiła mnie jednym stwierdzeniem: za cały czas praktyki lekarskiej udało się jej zdiagnozować tylko jednej pacjentce przyczynę wypadania.

coś w tym jest, bo z problemem wypadania boryka się moja mama, siostra i ja pozostałe dwie siostry mają włosy jak marzenie
i we trzy oblatałyśmy już tylu różnych lekarzy (również medycyna alternatywna) , zrobiłyśmy tyle badań, stosowałyśmy masę preparatów, zmieniałyśmy dietę itp i nic
czasami jest ciut lepiej....
i nikt nie jest w stanie postawić diagnozy dlaczego tak lecą nam włosy

[jyyli]

Napisane przez anulinka2009

Witam,
właśnie wróciłam od lekarza. Miesięczny limit badań na pacjenta, to 8 zł!! Wyprosiłam, co się dało. Dostałam: OB, morfologię, gluzkozę, potas, lipidogram ( ale bez całego cholesterolu), ALT, AST, żelazo, magnez oraz THS ( bez FT4, FT3 ). Lekarka radzi mi również zrobić dodatkowo prolaktynę oraz poziom witmaminy B12 i kwasu foliowego ( ok. 80 zł za te 3 badania ).

Dobiła mnie jednym stwierdzeniem: za cały czas praktyki lekarskiej udało się jej zdiagnozować tylko jednej pacjentce przyczynę wypadania.

Jutro rano jadę się pokłuć

Udało jej się zdiagnozować tylko jedną osobę, bo nie chce dawać skierowań na badania

Wiecie co, ja zdecydowałam, że rezygnuję z chemicznego farbowania i przerzucam się na ziołowe płukanki, któregoś dnia zrobię sobie papkę z łupin orzecha włoskiego i w ten sposób spróbuję utrzymać kolor

[anulinka2009]

Napisane przez jyyli

Udało jej się zdiagnozować tylko jedną osobę, bo nie chce dawać skierowań na badania

Wiecie co, ja zdecydowałam, że rezygnuję z chemicznego farbowania i przerzucam się na ziołowe płukanki, któregoś dnia zrobię sobie papkę z łupin orzecha włoskiego i w ten sposób spróbuję utrzymać kolor

Ja jednak myślę, że nie może. To był naprawdę najsympatyczniejszy lekarz ( lekarka ), do którego zwróciłam się z tym problemem. Nigdy nie dostałam tylu badań na raz. Dobre i to, bo pewnie ze 60-80 zł zostanie mi w portfelu. Modlę się o to, by coś konkretnego wyszło

Swego czasu stosowałam akupunkturę i też nie pomogło.
Przejrzałam swoją kartę lekarską. Z wypadaniem borykam się od 2003 r. - trzy razy brałam witaminę B6 - w 2003, 2004 i 2005 r.

Teraz zaczekam na wyniki badań i zobaczę co dalej.
Być może witaminy dla kobiet w ciąży to nie jest taki zły pomysł.

Pozdrawiam

[mastiff]

Ja też coś dodam odnośnie tego ca napisała babicha, i właściwie to mam jeszcze pytanie...
Byłam przez 5 lat wegetarianką, nawet dłużej chyba, i lekarz powiedział, że jeśli nie zacznę jeść mięsa, to mogę zapomnieć o tym że mi włosy przestaną wypadać. Zrobiłam sobie badania: poziom żelaza przy górnej kresce, sam lekarz był w szoku. Od tamtego czasu minął rok, mięso jem już normalnie. Gdzieś od lipca odżywiam się tak, że chyba nigdy w swojej karierze tak zdrowo nie jadłam. Wszystkie wyniki, wszystkie , mam bardzo dobre...a włosy jak leciały tak lecą.
A teraz pytanie: jaki ma wpływ potas na włosy? Czy faktycznie jego niedobór może mieć aż takie konsekwencje? Bo akurat ja słyszałam o innych, ale o tym, że ma wpływ na linienie to nie.

[anulinka2009]

mastiff, coś takiego znalazłam:

"Braki i niedobór potasu:
- znużenie i bóle głowy;
- nerwowość i problemy ze snem;
- zakłócenia rytmu serca;
- dolegliwości mięśniowe;
- zaparcie, skurcze jelit;
- suchość skóry, trądzik;
- wydłużony czas gojenia ran;
- omdlenia"

[mastiff]

Napisane przez anulinka2009

mastiff, coś takiego znalazłam:

"Braki i niedobór potasu:
- znużenie i bóle głowy;
- nerwowość i problemy ze snem;
- zakłócenia rytmu serca;
- dolegliwości mięśniowe;
- zaparcie, skurcze jelit;
- suchość skóry, trądzik;
- wydłużony czas gojenia ran;
- omdlenia"

Dziękuję No to wygląda na to, że za bardzo potas na włosy nie ma wpływu. To dobrze, bo ja już generalnie mam dość łykania jakichkolwiek piguł i jak sobie pomyślę, że mam jeszcze coś dorzucać do mojego zestawu, to mi się słabo robi(omdlenia?). Chociaż co ciekawe, w pomidorach jest dużo potasu. I mi wyszły średnie wyniki, mimo, że pomidor to mnie na talerzu często gości, a w latu to się praktycznie nie rozstajemy. Tak się kochamy mocno

[Klaudiczka997]

Napisane przez anulinka2009

mastiff, coś takiego znalazłam:

"Braki i niedobór potasu:
- znużenie i bóle głowy;
- nerwowość i problemy ze snem;
- zakłócenia rytmu serca;
- dolegliwości mięśniowe;
- zaparcie, skurcze jelit;
- suchość skóry, trądzik;
- wydłużony czas gojenia ran;
- omdlenia"

Oprocz dwoch ostatnich mam wszystkie dolegliwosci...
Musze isc zbadac witaminy i pierwiastki we krwi i cholesterol

[jyyli]

Napisane przez anulinka2009

Ja jednak myślę, że nie może. To był naprawdę najsympatyczniejszy lekarz ( lekarka ), do którego zwróciłam się z tym problemem. Nigdy nie dostałam tylu badań na raz. Dobre i to, bo pewnie ze 60-80 zł zostanie mi w portfelu. Modlę się o to, by coś konkretnego wyszło

Swego czasu stosowałam akupunkturę i też nie pomogło.
Przejrzałam swoją kartę lekarską. Z wypadaniem borykam się od 2003 r. - trzy razy brałam witaminę B6 - w 2003, 2004 i 2005 r.

Teraz zaczekam na wyniki badań i zobaczę co dalej.
Być może witaminy dla kobiet w ciąży to nie jest taki zły pomysł.

Pozdrawiam

No niestety, NFZ w Polsce tak działa Człowiek zwykle i tak musi płacić za wszelkie badania i wizyty, a że mają niby mało kasy, to ciekawe, ile prezesi zarabiają

Witaminy dla kobiet w ciąży to moim zdaniem dobry pomysł, wiele dziewczyn mówi, że biorąc takie witaminy, ma piękniejsze włosy niż zazwyczaj

Napisane przez anulinka2009

mastiff, coś takiego znalazłam:

"Braki i niedobór potasu:
- znużenie i bóle głowy;
- nerwowość i problemy ze snem;
- zakłócenia rytmu serca;
- dolegliwości mięśniowe;
- zaparcie, skurcze jelit;
- suchość skóry, trądzik;
- wydłużony czas gojenia ran;
- omdlenia"

To chyba wiem już, co mi dolega. Mam wszystkie objawy, co do jednego. Zaraz poszukam, co zawiera potas i będę to wcinać

[anulinka2009]

Napisane przez jyyli

No niestety, NFZ w Polsce tak działa Człowiek zwykle i tak musi płacić za wszelkie badania i wizyty, a że mają niby mało kasy, to ciekawe, ile prezesi zarabiają
Witaminy dla kobiet w ciąży to moim zdaniem dobry pomysł, wiele dziewczyn mówi, że biorąc takie witaminy, ma piękniejsze włosy niż zazwyczaj
To chyba wiem już, co mi dolega. Mam wszystkie objawy, co do jednego. Zaraz poszukam, co zawiera potas i będę to wcinać

Zaczekam na wyniki badań do poniedziałku. Witaminy na włosy, które zażywam nie mają składników mineralnych i wszystkich niezbędnych do życia witamin, a z jedzeniem wszystkiego nie przyswoimy.
Nastawiam się na kupno prenatalu czy innego zestawu dla przyszłych mam. Może się przyda w niedalekiej przyszłości

[Bejjka]

Napisane przez jyyli

Wiecie co, ja zdecydowałam, że rezygnuję z chemicznego farbowania i przerzucam się na ziołowe płukanki

Jyyli to super, bo ja też na razie chcę zrobić sobie przerwę w farbowaniu a potem albo kupię gotową mieszankę albo będę sama mieszała hennę z indygo

Napisane przez jyyli

Witaminy dla kobiet w ciąży to moim zdaniem dobry pomysł, wiele dziewczyn mówi, że biorąc takie witaminy, ma piękniejsze włosy niż zazwyczaj

TŻet padnie jak kupię sobie jeszcze witaminy dla ciężarnych dzisiaj był zażenowany jak w rossmannie wrzuciłam do koszyka oliwkę dla kobiet w ciąży

Napisane przez anulinka2009

Witaminy na włosy, które zażywam nie mają składników mineralnych i wszystkich niezbędnych do życia witamin, a z jedzeniem wszystkiego nie przyswoimy.Nastawiam się na kupno prenatalu czy innego zestawu dla przyszłych mam.

ja chyba też, skoro jest polecany

[anulinka2009]

Bejjka, prenatal jest nie tylko dla ciężarnych, ale także dla przyszłych mam. Takie przyszłościowe witaminiki

[jyyli]

No cóż, większość z nas kiedyśtam, w mniej lub bardziej dalekiej przyszłości będzie chciało być mamami, więc te witaminki nie zaszkodzą

[DarkNoir]

Wykupiłam dziś wcierkę od dermatologa. Zapłaciłam 5 zł. Skład:
- menthol
- kwas salicylowy
- spirytus vini
- rezorcyna
-hydrocortison
Używała któraś z Was coś podobnego? ;P Bo szczerze nie wiem jak to stosować... Wiem tylko, że mam to wcierać w skórę głowy. Ale jak często i ile minut trzymać, tego już nie wiem... ;/

[anulinka2009]

Byłam rano na badaniach - te prywatne nie są najtańsze: prolaktyna 25 zł, a wit. B12 oraz kwas foliowy po 30 zł.
W poniedziałek będę już coś więcej wiedziała.
Przy rannym czesaniu ( a nie myłam włosów ) wypadło mi z 80.
Wczoraj lekarka powiedziała mi, że to nie jest efekt odstawienia tabletek, że to za wcześnie. Pytanie tylko, co....
Pozdrawiam

[Bejjka]

Napisane przez anulinka2009

Wczoraj lekarka powiedziała mi, że to nie jest efekt odstawienia tabletek, że to za wcześnie. Pytanie tylko, co....

ja z tym pytaniem borykam się już parę lat....i nadal nie znalazłam odpowiedzi
a spokojnie straciłam już połowę objętości, szczególnie z przodu głowy

[anulinka2009]

Napisane przez Bejjka

ja z tym pytaniem borykam się już parę lat....i nadal nie znalazłam odpowiedzi
a spokojnie straciłam już połowę objętości, szczególnie z przodu głowy

Kurcze, a mnie z grzywki prawie wcale nie lecą, a z długości masakra - całe pasma.

Ja łudzę się, że to może brak magnezu. Jak zaczęłam stosować dietę niskocholesterolową odstawiłam czekoladę na gorąco, którą piłam każdego dnia na dzień dobry. Taką w tabliczce zresztą też odstawiłam.

Za Wikipedią:
Zapotrzebowanie na magnez u osób dorosłych wynosi 300-400 mg na dobę i chociaż w naturalnym środowisku bogato występuje w spożywanych przez człowieka pokarmach, jest go coraz mniej w wyniku nawożenia chemicznego gleby związkami zawierającymi potas oraz stosowania nadmiernej ilości konserwantów żywności. Inne przyczyny niedoboru magnezu to: nadużywanie alkoholu, picie kawy, stosowanie hormonalnych środków antykoncepcyjnych, stres, spożywanie nadmiernych ilości tłuszczów, niewydolność nerek.
Objawy niedoboru magnezu u człowieka: zwiększenie pobudliwości nerwowo-mięśniowej oraz osłabienia i nieprawidłowości pracy serca, które mogą prowadzić do: nagłych zawrotów głowy, bolesnych skurczy łydek, uczucia odrętwienia i mrowienia w kończynach, wzmożonego wypadania włosów, łamania się paznokci, próchnicy zębów, rozdrażnienia, lęków, trudności w koncentracji, zaburzeń snu, nocnych potów, kołatań serca, arytmii, bólów głowy, mdłości, biegunki, drgań jednej z powiek, czy też częściowo górnych warg.

[--Olka--]

Napisane przez anulinka2009

Kurcze, a mnie z grzywki prawie wcale nie lecą, a z długości masakra - całe pasma.

Ja łudzę się, że to może brak magnezu. Jak zaczęłam stosować dietę niskocholesterolową odstawiłam czekoladę na gorąco, którą piłam każdego dnia na dzień dobry. Taką w tabliczce zresztą też odstawiłam.

Nie bardzo rozumiem. Narzekasz na brak magnazu i odstawiasz czekoladę? Przecież ona ma właśnie magnez.

Ja akurat magnaz to łykam w tabletkach. Ze względu na "stresujące tempo życia".

A włosy lecą mi z grzywki i z całości. Kurczę. Te prześwit serio widać. Jak robie kucyk, to muszę robić go dokładnie, bo robią się " ścieżki" z tyłu głowy. Kiedyś normalnie związywałam włosy.
Grzywka tez jest wyraźnie przerzedzona. Ehh...

[anulinka2009]

Napisane przez --Olka--

Nie bardzo rozumiem. Narzekasz na brak magnazu i odstawiasz czekoladę? Przecież ona ma właśnie magnez.
Ja akurat magnaz to łykam w tabletkach. Ze względu na "stresujące tempo życia".
A włosy lecą mi z grzywki i z całości. Kurczę. Te prześwit serio widać. Jak robie kucyk, to muszę robić go dokładnie, bo robią się " ścieżki" z tyłu głowy. Kiedyś normalnie związywałam włosy.
Grzywka tez jest wyraźnie przerzedzona. Ehh...

Odstawiłam czekoladę, bo mam gigantyczny poziom cholesterolu.

[lilly78]

anulinka, a kiedy Ty odstawiłaś tabsy, że jeszcze za wcześnie na ich skutki?

[anulinka2009]

Napisane przez lilly78

anulinka, a kiedy Ty odstawiłaś tabsy, że jeszcze za wcześnie na ich skutki?

3 tygodnie temu, w sobotę powinnam zażyć tabletkę.

[mastiff]

Napisane przez anulinka2009

Za Wikipedią:
Zapotrzebowanie na magnez u osób dorosłych wynosi 300-400 mg na dobę i chociaż w naturalnym środowisku bogato występuje w spożywanych przez człowieka pokarmach, jest go coraz mniej w wyniku nawożenia chemicznego gleby związkami zawierającymi potas oraz stosowania nadmiernej ilości konserwantów żywności. Inne przyczyny niedoboru magnezu to: nadużywanie alkoholu, picie kawy, stosowanie hormonalnych środków antykoncepcyjnych, stres, spożywanie nadmiernych ilości tłuszczów, niewydolność nerek.
Objawy niedoboru magnezu u człowieka: zwiększenie pobudliwości nerwowo-mięśniowej oraz osłabienia i nieprawidłowości pracy serca, które mogą prowadzić do: nagłych zawrotów głowy, bolesnych skurczy łydek, uczucia odrętwienia i mrowienia w kończynach, wzmożonego wypadania włosów, łamania się paznokci, próchnicy zębów, rozdrażnienia, lęków, trudności w koncentracji, zaburzeń snu, nocnych potów, kołatań serca, arytmii, bólów głowy, mdłości, biegunki, drgań jednej z powiek, czy też częściowo górnych warg.

No ja przez jakiś czas tak miałam, ale to z 2 lata temu. Teraz staram się co jakiś czas przyjmować magnez i żelazo. Dlatego też ograniczam picie kawy, chociaż jej nie mogę również przez wzgląd na skórę. Ale niedobór potasu podobnie się objawia jak niedobór magnezu. Ja wtedy myślałam, że to Mg, ale mimo, że go przyjmowałam, nic się nie zmieniało(miałam straszne skurcze w nogach). Dopiero jak nałykałam się potasu to się to uspokoiło.
________________
Czy po krótkim przyjmowaniu tabsów, tak do pół roku, też się może coś popierniczyć?

[ismenka]

Ja się przyłączę do Waszego wątku. Przez rok nie wypadały mi włosy w ogóle. Byłam bardzo zaskoczona, gęstniały pięknie i były zdrowe. Ale potem zaczęłam łykać hormony ( staram się o dzidzię ) w coraz większych ilościach. I zaczęło się... Wiosną tego roku zaczęły mi wypadać włosy, dosłownie garściami. Byłam załamana, przerzedziły się strasznie, podcięłam do ramion ale i tak wyglądają paskudnie. Stosowałam szampon i tonik neril, na przemian z szamponem pharmaceris do osłabionych i seboradinem oraz vitapil. Teraz od 3 miesiecy myję szamponem vichy z aminexilem i od tygodnia stosuję ampułki z vichy. Vitapil jem nadal. Na noc wcieram olejek dabur vatika. I wreszcie po pół roku mogę powiedzieć, że dużo mniej wypadają i zaczęły wyrastać nowe, które na razie mają ok.2 cm. Hormony niestety nadal będę musiała przyjmować, ale mam nadzieje że włosy już na tym tak nie ucierpią. Bo teraz wyglądam okropnie, są takie cieniutkie i smętne, czekam kiedy te nowe podrosną.

[aniaa89bp]

Cześć dziewczyny. Jakiś rok temu zaczęły się moje problemy z wypadającymi włosami- wszystko przez stres. Próbowałam wielu różnych szamponów, łykałam różne tabletki. Na dzień dzisiejszy biorę inneov i używam Garnier Neril (szampon i tonik). Ilość traconych codziennie włosów zmniejszyła się wyraźnie, teraz nie boje się myć glowy. Zauważam nawet coś dziwnego-w dni kiedy nie myję wypada mi troche więcej. Mam nadzieje że kiedyś odzyskam swoje gęste włosy.
Pozdrawiam

[Wolter]

A więc, powiem wam że problem z wypadaniem włosów mam już ok 3+lat próbowałem wielu rzeczy, i powiem wam że zawsze jak byłem z tym faktem u dermatologa każdy poradził mi żebym mył włosy szarym mydłem i jadł dziennie 3 żółtka jajek co dla mnie jest jakieś niewyobrażalne. Co prawda myłem włosy szarym mydłem i musze przyznać że na skóre głowy to wpływa bardzo dobrze, lecz na same włosy nie zbyt. A więc po umyciu szarym mydłem poprawiałem lekko szamponem do tego oprócz suplementu diety w postaci belissy dx3 albo kapivitu polecam cynk.
Mam jescze do tego pytanie o takie rzeczy jak :
kuracja vishy - czy jest skuteczna i czy ktoś próbował
la roche posay kerium to samo co wyżej
i co to dokładnie jest wax ?

[MalaArielka]

Napisane przez Wolter

Co prawda myłem włosy szarym mydłem i musze przyznać że na skóre głowy to wpływa bardzo dobrze, lecz na same włosy nie zbyt.

Ja myłam kilka razy włosy szarym mydłem i są po nim beznadziejne. Miałam też koleżankę, która myła przez jakiś czas tylko nim i miała straszne włosy. Jednak jeśli wpływa dobrze na skórę głowy to można by było stosować je tam, a na długość szampon. Jednak wydaje mi się, że wypadałyby mi jeszcze gorzej włosy po tym, bo szare mydło nie odżywia itp.

[anulinka2009]

MalaArielka, witaj.
Dawno tu nie zaglądałaś. Co u Ciebie?? Jakieś postępy??
Bo ja właśnie horror przeżywam
Jak nie zmieni się nic w najbliższym tygodniu, to w przyszłą sobotę obcinam się na króto. Jestem już wstępnie umówiona z moją szefową, aby dokonała drastycznego cięcia
Miłej soboty kobietki