Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 3

[BogaczKa22]

Zrobiłam sobie budyń Wyszedł bardzo dobry Do wersji podstawowej dodałam aromat waniliowy ale myślę, że można też inne kombinacje stworzyć, np. z kakao.

...I już nie mogę się doczekać, wiolqn, co wymyślisz z tą napoleonką

Lanka Ty zostaw nas na chwilę, skończ robotę i będziesz miałą z głowy ...a potem wyśpij się porządnie

[reed28]

Witam wszystkie dukanki
Mara czy unikasz jodu w diecie..... mam klopot z dobrym prowadzeniem mojej choroby przez lekarza bo sama diagnoze stawiali 3 lata dopiero endo postawil ja w pl.
Bogaczka gdyby moje tycie bylo od nadmiaru jedzienia moze nie bylo by we mnie tyle zalu, przytylam na proteinach owocach i warzywach czyli na 2 fazie diety sb wiec nie stereotypowo.... dobrze ze nie jadlam normalnie pewnie teraz bym miala do zgubienia nie 10 a 35-40 kg lub wiecej zapomnialam dodoac ze prace mialam ciezka fizyczna iprzy koniach do polo i sporo jazdy konnej 6 dni w tyg. jestem na w+p wlasnie zjadlam zupe szpinakowa z jajkiem oraz chlebek dukana na sniadanie morze kawy i wody..... zycze milego dnia

[leszczesia]

Doskonale rozumiem o czym piszesz .. Hormony sa bardzo wredne ....
i trudno z nimi walczyc ... A ustawienie prawidlowej dawki moze potrwac kilka miesiecy albo i lat .....

[lanka]

Napisane przez BogaczKa22

Zrobiłam sobie budyń Wyszedł bardzo dobry Do wersji podstawowej dodałam aromat waniliowy ale myślę, że można też inne kombinacje stworzyć, np. z kakao.

...I już nie mogę się doczekać, wiolqn, co wymyślisz z tą napoleonką

Lanka Ty zostaw nas na chwilę, skończ robotę i będziesz miałą z głowy ...a potem wyśpij się porządnie

BogaczKa z robota poradzilam sobie tak, ze schowalam dume do kieszeni i zadzwonilam po pomoc do mojego eks, ktory jest bogiem wsrod programistow
Spac nie poszlam, tylko wzielam prysznic wlasnie i sie pomierzylam i zwazylam. No i jestem w szoku. Spadek po tygodniu na PW z 72 (do ktorych doszlam przez @) do 70,8 (jadlam, pilam juz dzis i w ogole, wiec nie na czczo).Ale sie ciesze!

Wszechswiat jednak mnie kocha.
A ja czekam na napoleonki od Wiolqn

[megusik]

Witam Was dziewczyny
Ja od dziś P+W ale na wage rano nie wskoczyłam po P bo jakieś początki@ i chęci brak.
Gratuluje kolejnych spadków!
Lanka cieszę sie ze samopoczucie sie poprawiło i do tego ta waga
BogaczKa 22 wersja z kakao hmmm pyszna serwuję ostatnio CODZIENNIE na kolację i dzięki temu więcej słodyczy mi się nie chce
Zobaczymy czy odbije się na wadze ale ilośc dzienna dozwolona.
Agus30 jestem bardzo ciekawa reakcji męża
A tak wogóle to muszę coś upichcić na jutro i ogarnąc w domu bo mam wizytację(teściowa przyjeżdza) a w pracy dzis do 18.
Miłego wekendu

[BogaczKa22]

Napisane przez lanka

BogaczKa z robota poradzilam sobie tak, ze schowalam dume do kieszeni i zadzwonilam po pomoc do mojego eks, ktory jest bogiem wsrod programistow
Spac nie poszlam, tylko wzielam prysznic wlasnie i sie pomierzylam i zwazylam. No i jestem w szoku. Spadek po tygodniu na PW z 72 (do ktorych doszlam przez @) do 70,8 (jadlam, pilam juz dzis i w ogole, wiec nie na czczo).Ale sie ciesze!

Wszechswiat jednak mnie kocha.
A ja czekam na napoleonki od Wiolqn

Czasem i tak trzeba zrobić

Gratuluję spadku Nieźle Ci idzie

[Parvati]

Witam dziewczyny!

Bogaczka jak zdrowie? U mnie powoli lepiej, ale dalej kicha

Co do dietowania muszę Wam powiedzieć, że plusem jest to, że nie chce mi się jeść pizzy czy hamburgera czy tłustych kotletów - nawyk wyrobiony.
Minusem jednak jest to, że nie mogę patrzeć już na jajka, kurczaka, jogurty naturalne 0%, brukselke, brokuły, kalafiora i ryby, paprykę - no tragedia
Od rana nie zjadłam nic, bo na nic nie mam ochoty...siedzę i kombinuję co tu zjeść

[BogaczKa22]

Napisane przez Parvati

Witam dziewczyny!

Bogaczka jak zdrowie? U mnie powoli lepiej, ale dalej kicha

Co do dietowania muszę Wam powiedzieć, że plusem jest to, że nie chce mi się jeść pizzy czy hamburgera czy tłustych kotletów - nawyk wyrobiony.
Minusem jednak jest to, że nie mogę patrzeć już na jajka, kurczaka, jogurty naturalne 0%, brukselke, brokuły, kalafiora i ryby - no tragedia
Od rana nie zjadłam nic, bo na nic nie mam ochoty...siedzę i kombinuję co tu zjeść

A dzięki, że pytasz Chyba jest trochę lepiej ale cały czas męczy mnie kaszel (już bolą mnie mięśnie brzucha i szyi od niego) i zatoki cały czas przytkane. Poza tym pocę się cały czas, nie wiem czy to dobrze...

A jeśli chodzi o jedzenie to ja staram się nie myśleć o tym co mi wchodzi a co nie bo bym już dawno zrezygnowała z diety

[wiolqn]

poszlam po warzywa wrocilam z kurczakiem. Akurat pan przecenial piers z kurczaka. Nawet mu nie dalam odlozyc na polke tylko wyrwalam z lapki wszystkie opakowania. Teraz sie mroza.

Ciasto juz sie upieklo i wystudzilo. Ja tymczasem poszlam na delikatne rozbieganie (8k) i tylko czekam az sasiad skonczy nalesniki smazyc i ide robic mase.

[Parvati]

Napisane przez BogaczKa22

A dzięki, że pytasz Chyba jest trochę lepiej ale cały czas męczy mnie kaszel (już bolą mnie mięśnie brzucha i szyi od niego) i zatoki cały czas przytkane. Poza tym pocę się cały czas, nie wiem czy to dobrze...

A jeśli chodzi o jedzenie to ja staram się nie myśleć o tym co mi wchodzi a co nie bo bym już dawno zrezygnowała z diety

Heh wiesz też starałam się o tym nie myśleć, ale wraca samo niestety na siłę wciśnięte
Schudłam w 3dni kilogram kolejny.
Marzę już o 3. fazie, przynajmniej chleb z serem co dzień zjem

[megusik]

wiolqn normalnie juz nie moge takiego smaka robisz
Kobieto 8 km podziwiam nienawidze biegać

[BogaczKa22]

Napisane przez wiolqn

poszlam po warzywa wrocilam z kurczakiem. Akurat pan przecenial piers z kurczaka. Nawet mu nie dalam odlozyc na polke tylko wyrwalam z lapki wszystkie opakowania. Teraz sie mroza.

Ciasto juz sie upieklo i wystudzilo. Ja tymczasem poszlam na delikatne rozbieganie (8k) i tylko czekam az sasiad skonczy nalesniki smazyc i ide robic mase.

O matko! Ale nas w napięciu trzymasz

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Napisane przez Parvati

Schudłam w 3dni kilogram kolejny.

1 kg w 3 dni

Jak to się robi ja też chce

[Parvati]

Bogaczka, szczerze, nie wiem Myślę, że to może od tego, że nie kombinuję za mocno - pewnie temu już nie mogę patrzec na określone produkty :P
Skrobię kuku użyłam 2 razy (raz do pizzy, raz próbowałam zrobić chleb).
Mąki kuku ani razu. Słodzika nie używam. Nie robiłam ani jednej słodkości Dukana (za wyjątkiem raz nutelli, którą wyrzuciłam, bo mi nie smakowała). Jeśli coś już pichcę robię to bez skrobi, bez słodzików, bez soli (ani krzty nie użyłam od początku diety), bez tłuszczu.
Nigdy nie dodałam ani kropli oleju czy czegokolwiek niedozwolonego.
Tylko raz zgrzeszyłam - teraz podczas grypy zrobiłam sobie przerwę od samych P żeby zajadać się marchwianką.
Może to i w tym sukces
Zastosowałam się po prostu do rad KREDKI - ona to wszystko kiedyś na forum tutaj napisała

Cieszę się, że zdrowiejesz. Też mam problemy z potliwością i to okropne w trakcie tej choroby

Cocci kochanie dzięki za raporty co się dzieje z wagą. Powoli myślę o 3. fazie, no i mam stracha, że wrocą kilogramy...

[megusik]

Myślę, że to może od tego, że nie kombinuję za mocno - pewnie temu już nie mogę patrzec na określone produkty :P
Skrobię kuku użyłam 2 razy (raz do pizzy, raz próbowałam zrobić chleb).
Mąki kuku ani razu. Słodzika nie używam. Nie robiłam ani jednej słodkości Dukana (za wyjątkiem raz nutelli, którą wyrzuciłam, bo mi nie smakowała). Jeśli coś już pichcę robię to bez skrobi, bez słodzików, bez soli (ani krzty nie użyłam od początku diety), bez tłuszczu.
Nigdy nie dodałam ani kropli oleju czy czegokolwiek niedozwolonego.
Tylko raz zgrzeszyłam - teraz podczas grypy zrobiłam sobie przerwę od samych P żeby zajadać się marchwianką.
Może to i w tym sukces

Dobra jesteś !!!! Imponująca silna wola godna naśladowania

[BogaczKa22]

Napisane przez Parvati

Bogaczka, szczerze, nie wiem Myślę, że to może od tego, że nie kombinuję za mocno - pewnie temu już nie mogę patrzec na określone produkty :P
Skrobię kuku użyłam 2 razy (raz do pizzy, raz próbowałam zrobić chleb).
Mąki kuku ani razu. Słodzika nie używam. Nie robiłam ani jednej słodkości Dukana (za wyjątkiem raz nutelli, którą wyrzuciłam, bo mi nie smakowała). Jeśli coś już pichcę robię to bez skrobi, bez słodzików, bez soli (ani krzty nie użyłam od początku diety), bez tłuszczu.
Nigdy nie dodałam ani kropli oleju czy czegokolwiek niedozwolonego.
Tylko raz zgrzeszyłam - teraz podczas grypy zrobiłam sobie przerwę od samych P żeby zajadać się marchwianką.
Może to i w tym sukces
Zastosowałam się po prostu do rad KREDKI - ona to wszystko kiedyś na forum tutaj napisała

O rety! Dobra jesteś Ja używam słodzika niestety ale uważam że bardzo mało. Słodkości też ostatnio prawie nie robię, herbaty i kawy nie słodzę, sól dodaję do gotowania np brokułów i czasem mięsko posolę odrobinę. No, i niestety nie zakupiłam jeszcze skrobii, dlatego zdarza mi się używać mąkę kuku
Ale i tak cieszę się, że już prawie 8 kg poza mną

[wiolqn]

No dobrze zrobilam. Tezeje w lodowce teraz.

NAPOLEONKA
dozwolona na PP i PW

CIASTO

3 lyzki otrab owsianych
1 lyzka skrobii kukurydzianej
2 lyzki slodzika
1 lyzka mleka w proszku
2 jajka
6 lyzek serka homo lub gestego jogurtu nat
1 lyzeczka proszku do pieczenia
1/4 lyzeczki sody
pol lyzeczki zapachu pomaranczowego

Wszystkie skladniki wymieszac. Wylac na blaszke wylozona papierem do pieczenia. Piec 25 min w 180C. Przeciac w polowie. Po upieczeniu bylo miekkie wiec dosuszylam jeszcze na samej kratce 15min w 120C na chrupiaco.

KREM

1/2l mleka
3 zoltka
2 lyzki slodzika (mozna dac wiecej)
2 lyzki skrobii kuku
2 lyzki zelatyny
zapach waniliowy

Zelatyne namoczyc w zimnej wodzie. Mleko zagotowac, dodac zelatyne i wymieszac do rozpuszczenia. Reszte produktow wymieszac w miseczce, wlac do mleka i gotowac na wolnym ogniu ciagle mieszajac do zagotowania. Schlodzic. Gdy masa zacznie tezec przelozyc ciasto. Posypac slodzikiem. Odstawic do lodowki do stezenia.


a teraz ide wcinac zupke z dyni pizmowej i curry wazrywno kokosowe. Tak dzisisaj zaszalalam. TaZ dostal cala blache ciasta 3 bit.

ok nie wytrzymalam i sprobowalam i o dziwo, naprawde niezle. Ciasto jest chrupiace, a masa napoleonkowa. Tylko malo slodka wiec mozna dac o lyzke wiecej slodzika

[BogaczKa22]

Napisane przez wiolqn

No dobrze zrobilam. Tezeje w lodowce teraz.

NAPOLEONKA
dozwolona na PP i PW

CIASTO

3 lyzki otrab owsianych
1 lyzka skrobii kukurydzianej
2 lyzki slodzika
1 lyzka mleka w proszku
2 jajka
6 lyzek serka homo lub gestego jogurtu nat
1 lyzeczka proszku do pieczenia
1/4 lyzeczki sody
pol lyzeczki zapachu pomaranczowego

Wszystkie skladniki wymieszac. Wylac na blaszke wylozona papierem do pieczenia. Piec 25 min w 180C. Przeciac w polowie. Po upieczeniu bylo miekkie wiec dosuszylam jeszcze na samej kratce 15min w 120C na chrupiaco.

KREM

1/2l mleka
3 zoltka
2 lyzki slodzika
2 lyzki skrobii kuku
2 lyzki zelatyny
zapach waniliowy

Zelatyne namoczyc w zimnej wodzie. Mleko zagotowac, dodac zelatyne i wymieszac do rozpuszczenia. Reszte produktow wymieszac w miseczce, wlac do mleka i gotowac na wolnym ogniu ciagle mieszajac do zagotowania. Schlodzic. Gdy masa zacznie tezec przelozyc ciasto. Posypac slodzikiem. Odstawic do lodowki do stezenia.


a teraz ide wcinac zupke z dyni pizmowej i curry wazrywno kokosowe. Tak dzisisaj zaszalalam. TaZ dostal cala blache ciasta 3 bit.

Osz w morde! Wygląda świetnie! Muszę wypróbować mmmmmniam

[reed28]

wyglada smakowicie pewnie upichce w nastepny weekend.....

[zwolak22]

Ciacho wygląda super

[Arienna]

Śliczne napoleonki Daj znać czy równie pyszne, co śliczne

[wiolqn]

dobre, ciasto chrupiace, krem troche za malo slodki wiec spokojnie mozna dodac jeszcze jedna lyzke slodzika. Ale poza tym mniam

[taatiana]

Witajcie wieczorową porą.
Po wczorajszej naszej rozmowie jeszcze żyje i do tego trzymam się diety.
Po raz pierwszy upiekłam muffinki i calkiem dobre, pytanko: ile mogę ich na raz wsunąć????
Lanka jesteś wielka, na obczyźnie, młodego dzielnie wychowujesz, robota w weekendy, nowy ukochany a do tego kilogramy spadają.
Generalnie to Wy wszystkie jesteście fajne baby, siły dodajecie i dzielnie przecie do przodu.
Dziękuję jeszcze raz za wczorajsze wsparcie (chociaż nie było to łatwe do przełknięcia)

[BogaczKa22]

Napisane przez taatiana

Witajcie wieczorową porą.
Po wczorajszej naszej rozmowie jeszcze żyje i do tego trzymam się diety.
Po raz pierwszy upiekłam muffinki i calkiem dobre, pytanko: ile mogę ich na raz wsunąć????
Lanka jesteś wielka, na obczyźnie, młodego dzielnie wychowujesz, robota w weekendy, nowy ukochany a do tego kilogramy spadają.
Generalnie to Wy wszystkie jesteście fajne baby, siły dodajecie i dzielnie przecie do przodu.
Dziękuję jeszcze raz za wczorajsze wsparcie (chociaż nie było to łatwe do przełknięcia)

No widzisz, potrafisz być dzielna i tak trzymaj

Muffinki się robi z 12 łyżek otrąb więc musisz je sobie tak podzielić, żeby dziennie zjeść 3 łyżki otrąb. Mi przeważnie wychodzi 16 sztuk, więc dziennie mogę zjeść 4 muffinki

[wiolqn]

Napisane przez taatiana

Witajcie wieczorową porą.
Po wczorajszej naszej rozmowie jeszcze żyje i do tego trzymam się diety.
Po raz pierwszy upiekłam muffinki i calkiem dobre, pytanko: ile mogę ich na raz wsunąć????

przepis jest na 4 dzienne porcje |(1 porcja = 3 lyzki otrab),

[taatiana]

Napisane przez BogaczKa22

No widzisz, potrafisz być dzielna i tak trzymaj

Muffinki się robi z 12 łyżek otrąb więc musisz je sobie tak podzielić, żeby dziennie zjeść 3 łyżki otrąb. Mi przeważnie wychodzi 16 sztuk, więc dziennie mogę zjeść 4 muffinki

Cholera jasna, czyli znowu dzisiaj poszalalam, bo zjadlam nieco więcej....
No, ale cóż początki są trudne.
Na razie pod górkę, ale waga łaskawa.
Pewnie jutro się odbije

[BogaczKa22]

Napisane przez taatiana

Cholera jasna, czyli znowu dzisiaj poszalalam, bo zjadlam nieco więcej....
No, ale cóż początki są trudne.
Na razie pod górkę, ale waga łaskawa.
Pewnie jutro się odbije

Niekoniecznie się odbije. Czasem jemy jak Dukan przykazał a waga idzie do góry, z kolei czasem zdarzy się grzeszek i niespodzianka bo mniej na wadze. Nigdy nie wiadomo i każdy organizm inaczej reaguje. Niemniej jednak zasad trzeba się trzymać bo tylko to daje dobre efekty i satysfakcję.

[BogaczKa22]

Napisane przez kingula116

witam was nawet nie wiecie jak wam zazdroszcze jak tak piszecie ile schudlyscie wasza dieta jest bardzo kuszaca ja przytylam ;o ciazy mam 161cn wzrostu waze 87 kg takze tragedia jak widzicie i bezkutecznie probuje schudnac w moim przypadku jest to wskazane poniewaz lecze sie na podwyzszone cisnienie takze utrata wagi jest mi wskazana jak najbardziej a wazyc chcial by tak jak przed ciaza 65 kg marze o tym ale nieraz dziewczyny dostaje takiego szlu szczegolnie w czasie kiedy mam okres ze musze zjesc cos slodkiego i napic sie soczku owocowego nienawidze wody fujjjj takze bedzie i mi bardzo ciezko bezkutecznie zaczynalam diety a po 2 dniach dawaj do lodowki wiecznie bylam glodna na tych dietach.mysle ze teraz dam rady powiedzcie mi gdzie mozna kupic ta ksiazke bardzo bym ja chciala na internecie allegro patrzylam niema jej!!niewiem czy wytrwam na tej diecieaa zapraszam was tez na moje gg 9518686 moze jakies fajne przepisy mi dacie bo z tym tez mam problem pewno bym jadla w kulko gotowana piers jajko i ser bilay chudy i jogurt naturalny.

3 posty wcześniej wypowiadała się wiolqn - nasza guru W jej podpisie znajdziesz link do książki oraz link do przepisowni gdzie znajdziesz mnóstwo fajnych pomysłów.
No i witaj wśród dukających

[wiolqn]

kingula witaj. do wody mozna sie przyzwyczaic, nie bedzie tak zle. Jak widac slodkie tez mamy. tylko prosze uzywaj troche kropek i przecinkow bo sie zmeczylam czytaniem

[cinnamon witch]

Cześc kingula
Początki mogą byc trudne, a potem zobaczysz, jakoś to pójdzie, zwłaszcza, jak zobaczysz rezultaty Bedziesz miała wtedy większą siłę do walki!
a poza tym jak się jakiś czas nie je słodkiego to potem nie ciągnie już tak przerabiałam wiele razy
A jak się już człowiek odzwyczaił od słodkości to potem jak zjadł coś słodkiego to wydawało mu się, że ten smak słodkości wrócił do nas z poczwórną siłą

Raz zrobiłam szarlotkę jak byłam u mojego Lubego i byłam wtedy na diecie (jakoś nic ta dieta nie dała, bo wróciłam po 2 miesiącach z Danii z 3 kg ;\ ) i sypnęłam cukru i cynamonu, kardamonu i tego co się sypie na jabłka tak na oko, spróbowałam mały kawaleczek i myślałam, że nikt tego nie zje, bo wydawało mi się jakby tam było nie kilka łyżek a cały 1kg cukru xD oczywiście okazało się, że szarlotka była genialna, wszystkim smakowała, "teściu" zachwalał i po 2 dniach nie było już nic

Tak więc od słodkiego można się uwolnic

Ach, męczę tym cynamonem dalej, co nie wiolqn? ;D


O matko, dziś przyjaciółka zobaczyła mnie po zajęciach (z racji nowych grup dziekańskich mamy teraz osobno zajęcia i nie widziała mnie z 3 tygodnie) i była w szoku xD i niestety, biust mi zmalał ;< już nie będzie D będzie jedynie duże C ;<

[k-asiuk]

Cześć dziewczyny, dzisiaj jest mój 6 dzień uderzeniówki a moja waga nic nie drgnęła, może robię coś nie tak? Czy chlebek Dukana można jeść w pierwszej fazie i jogurt jogobela owocową light, jem raczej więcej mięsa i wędlin niż nabiału i piję czerwoną herbatę. Napiszcie może robie coś nie tak, i powinnam odrzucić ten chlebek i jogobellę? Pozdrawiam.