Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009

[atomufka]

Napisane przez ktosia86

Atomufka a w jakim mieście taka powódź?
Ja przeżyłam coś takiego w 2001 roku, na podwórku i w piwnicy miałam wody po kolana i to przez dobre 2 tygodnie. Na całe szczęście dom mamy podpiwniczony dość wysoko, więc w domu nie mieliśmy wody, ale piwnica cała zalana. Poziom wód gruntowych podniósł się wtedy tak szybko, że nikt się tego nie spodziewał.

Mieszkam w Irlandii

Madzialenka fajnie z tą ziemią Moge spytac ile musielibyscie za nia zaplacic?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez zaaaabcia

ahhh jak ja bym zjadla taka polska pizze

zapraszam

Napisane przez atomufka

Madzialenka fajnie z tą ziemią Moge spytac ile musielibyscie za nia zaplacic?

wiesz to zalezy gdzie dokładnie i ile arów, bo przewaznie im więcej tym jest taniej. ale ceny u nas są po ok 6-7 tys za ar.
My chcemy działkę poza miastem, ale tak do 5km.
No i oczywiscie musi mieć juz wszystkie media czyli woda, prąd, gaz

[zaaaabcia]

Napisane przez Madzialenka12344321

zapraszam

bardzo chetnie

[aniaaa84]

Hejka

wielocytowałam Was, ale niestety wszystko się skasowało piszę z pamięci.

Samba kozaczki genialne, napisz jaka to firma i gdzie kupiłaś

Atomufko widzę, że u Was jak akcja jak w filmie sensacyjnym 3 mam kciuki żeby nie padało, strasznie nie lubię takich anomalii pogodowych zwłaszcza, że człowiek jest wobec nich bezradny

Kliwia mam nadzieję, że kobitka będzie zainteresowana kupnem

Madzia fajne plany, widzę że z kopyta ruszyliście i chyba stanie na opcji budowy co??

na bakier u mnie z pamięcią...skleroza niestety. Przeszukałam pocztę mailową i dokopałam się do mojego cv, trochę pozmieniam dodam to co sie udało osiągnąć i wysyłam w poniedziałek. Czuję, że bedzie tak jak 3 lata temu jedno wielkie echoooooooo i coraz bardziej do mnie przemawia wizja wyjazdu

wiecie co mi się przypomniało, że nasza ddaaiissyy od 19.11 z mężem wygrzewa się w ciepłych krajach

z nowości dodam, że nasza płyta ślubna jest prawie na finishu montaż trwał jedyne 2 miesiące i 16 dni konkretów jeszcze nie znamy, ale rzekomo po niedzieli będzie do odbioru

[Madzialenka12344321]

Aniu napalilisimy się na kupno działki Teraz szukamy tylko tzw super ofert, cos co trzeba szybko łapać. jak nic nie znajdziemy to trodno, moze innym razem. jesli sie uda, to bierzemy do razu

teraz zostałaby tylko kwestia Holandii. jesli wyjedziemy, wtedu połowę dorzuca nam rodzice a my im bedziemy w ratach oddawac z tego co zarobimy . jesli nie wyejdziemy wtedy trzeba bedzie zlikwidowac nasze lokaty (niestety stracimy odsetki) i tym zapłacic.

Dlatego Holandia by się przydała

jejku normalnie teraz non stop żyję myslą działki gdzies poza miastem, domkiem z wielkim ogrodem zaprojektowanym i zrobionym przez męza, pieskiem
Normalnie nawet jakbym miała oszczedzac przez 30 lat, to jestem na to gotowa
A gdzie chcecie jechac za granicę jakby co??

[aniaaa84]

Napisane przez Madzialenka12344321

Aniu napalilisimy się na kupno działki Teraz szukamy tylko tzw super ofert, cos co trzeba szybko łapać. jak nic nie znajdziemy to trodno, moze innym razem. jesli sie uda, to bierzemy do razu

teraz zostałaby tylko kwestia Holandii. jesli wyjedziemy, wtedu połowę dorzuca nam rodzice a my im bedziemy w ratach oddawac z tego co zarobimy . jesli nie wyejdziemy wtedy trzeba bedzie zlikwidowac nasze lokaty (niestety stracimy odsetki) i tym zapłacic.

Dlatego Holandia by się przydała

jejku normalnie teraz non stop żyję myslą działki gdzies poza miastem, domkiem z wielkim ogrodem zaprojektowanym i zrobionym przez męza, pieskiem
Normalnie nawet jakbym miała oszczedzac przez 30 lat, to jestem na to gotowa
A gdzie chcecie jechac za granicę jakby co??

Do mnie też bardziej przemawia dom, i gdyby udało się wyjechać i zarobić jakąś konkretną kasę to pewnie byśmy budowali, można zrobić też tak, że kupić mieszkanie przed wyjazdem, wyjechać a mieszkanie wynająć i wynajmem płacić raty kredytu tyle tylko, że nigdy się nie wie na kogo się trafi, w mojej bliskiej rodzinie para wynajmowała mieszkanie i to jaki najemcy chlew zrobili w mieszkaniu to pojęcie ludzkie przechodzi.

co do wyjazdu Madziu to Holandia do mnie przemawia, jakoś tak po Twoich relacjach z Waszego wyjazdu zaczęłam myśleć, że też moglibyśmy wyjechać tyle tylko, że wtedy to były plany, a teraz zaczyna się to pomału stawać koniecznością...

[india83]

Napisane przez Madzialenka12344321

:

ps. a my bylismy na działkach i jedna nam wpadła w oko. jest 4 km za miastem. moje marzenie miec działekę tak do 5km za miastem, spokój, cisza wszystkie media juz są, podoba mi się bardzo. w pon się umówilismy do urzędu gminy zobaczyc plan zagospodarownaia terenu i będziemy myslec czy ją kupic

super, ze Wam cos wpadło w oko

Napisane przez Madzialenka12344321

tez bym się jakiegoś drineczka napiła

narazie czekamy na pizzę, bo własnie sobie z męzulem zamówilismy ale miałam na nią ochotę.

a ja dzis piłam malibu uwielbiam

[Madzialenka12344321]

Napisane przez aniaaa84

Do mnie też bardziej przemawia dom, i gdyby udało się wyjechać i zarobić jakąś konkretną kasę to pewnie byśmy budowali, można zrobić też tak, że kupić mieszkanie przed wyjazdem, wyjechać a mieszkanie wynająć i wynajmem płacić raty kredytu tyle tylko, że nigdy się nie wie na kogo się trafi, w mojej bliskiej rodzinie para wynajmowała mieszkanie i to jaki najemcy chlew zrobili w mieszkaniu to pojęcie ludzkie przechodzi.

co do wyjazdu Madziu to Holandia do mnie przemawia, jakoś tak po Twoich relacjach z Waszego wyjazdu zaczęłam myśleć, że też moglibyśmy wyjechać tyle tylko, że wtedy to były plany, a teraz zaczyna się to pomału stawać koniecznością...

nie, nie chce się pakowac w blok. Ja potrzebuję przestrzeni. a kupic i wynająć jakos nieprzemawia do mnie, bo nie wiedomo co z tego mieszkanka by zostało

Mi się wydaje, ze wyjazd za granicę czasami jest naprawde fają sprawą. Jak człowiek nie ma dzieci moze sobie na to pozwolic. a szybki zastrzyk gotówki zawsze sie przyda

[india83]

Napisane przez Madzialenka12344321

nie, nie chce się pakowac w blok. Ja potrzebuję przestrzeni. a kupic i wynająć jakos nieprzemawia do mnie, bo nie wiedomo co z tego mieszkanka by zostało

Mi się wydaje, ze wyjazd za granicę czasami jest naprawde fają sprawą. Jak człowiek nie ma dzieci moze sobie na to pozwolic. a szybki zastrzyk gotówki zawsze sie przyda

Zgadzam sie jeśli jest okazja, trzeba z niej skorzystac

dokonałam małych poprawek w albumie i teraz nie wiem sama,hmm... jest lepiej czy gorzej??

[Madzialenka12344321]

Album przesliczny

[india83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Album przesliczny

Dziekuje

Kolejny sobotni wieczór sama, TZ na noc w pracy, a ja jak zwykle przylepiona do kompa

[Madzialenka12344321]

a mój męzul siedzi obok, gra na konsoli, a ja przeglądam projekty domków i co chwila go od tej gry odrywam aby popatrzył

[kliwia]

madzia polecam forum forum.muratordom.pl tam sie ludzie wymieniaja doswiadczeniami z budow domu, zmieniaja pierwotne projekty domow, i mowia jakie projekty mialy mankamenty.
Fajnie, ze sie bedziecie budowac. Mi sie od zawsze marzył domek, wiec troche po cichu zazdroszcze. Ale wiem, ze nigdy mnei na niego nie bedzie stac.
Troche to dolujace, ale na glowe mi sie nie leje, mamy wlasne M przynajmniej.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kliwia

madzia polecam forum forum.muratordom.pl tam sie ludzie wymieniaja doswiadczeniami z budow domu, zmieniaja pierwotne projekty domow, i mowia jakie projekty mialy mankamenty.
Fajnie, ze sie bedziecie budowac. Mi sie od zawsze marzył domek, wiec troche po cichu zazdroszcze. Ale wiem, ze nigdy mnei na niego nie bedzie stac.
Troche to dolujace, ale na glowe mi sie nie leje, mamy wlasne M przynajmniej.

dzięki wielkie

Nas też narazie nie stac. na dziełkę tak, a poza nią?? ale co tam. Po pierwsze liczę na Holandię a jak nie to trudno, będe ognisko z męzem na tej działce paliła

[india83]

Napisane przez Madzialenka12344321

a mój męzul siedzi obok, gra na konsoli, a ja przeglądam projekty domków i co chwila go od tej gry odrywam aby popatrzył

ja tez wiele projektow ogladałam my bedziemy mieli indywidualny, dzis mielismy spotkanie z architektem, pomierzył co trzeba i w tygodniu mamy miec wstepny projekcik

[Madzialenka12344321]

Napisane przez india83

ja tez wiele projektow ogladałam my bedziemy mieli indywidualny, dzis mielismy spotkanie z architektem, pomierzył co trzeba i w tygodniu mamy miec wstepny projekcik

jak patrzyłam, to drogie są takie indywidualne projekty . sredni dom (12-18tys)

[agus87]

Napisane przez Madzialenka12344321

tez bym się jakiegoś drineczka napiła

narazie czekamy na pizzę, bo własnie sobie z męzulem zamówilismy ale miałam na nią ochotę.

a ja dzisiaj robilam tortille
wczoraj jedlismy bic maca pare dni temu kebab
a dzsiiaij robilam tortille
mialam gotowe placki, do tego wysmarowalam ja sosem z majonezu winiar i ketchuu hot dog, swqiezy pomidor, ogorki, salata lodowa, swieza papryka
do tego usmazylam we frytkownicy fileta z kurczaka w panierce, na kawaleczki rozdrobinilam i zrobilam 3 mega tortille,. mezul zjadl 2 ja jedna
a le mowil,, ze suppppeerrrr przepyszne
a drineczka pislam z c incina cytrynki sprite'a i lodu
uwilbiam \robimy je z kieliszkow z ikiei tycjh wielkich kielichow
wypilam ze 2 driny takie wleeelkie
nie komentuje co sie dzialo

[Madzialenka12344321]

Napisane przez agus87

a ja dzisiaj robilam tortille
wczoraj jedlismy bic maca pare dni temu kebab
a dzsiiaij robilam tortille
mialam gotowe placki, do tego wysmarowalam ja sosem z majonezu winiar i ketchuu hot dog, swqiezy pomidor, ogorki, salata lodowa, swieza papryka
do tego usmazylam we frytkownicy fileta z kurczaka w panierce, na kawaleczki rozdrobinilam i zrobilam 3 mega tortille,. mezul zjadl 2 ja jedna
a le mowil,, ze suppppeerrrr przepyszne
a drineczka pislam z c incina cytrynki sprite'a i lodu
uwilbiam \robimy je z kieliszkow z ikiei tycjh wielkich kielichow
wypilam ze 2 driny takie wleeelkie
nie komentuje co sie dzialo

obzartuchy
ja nie moge jesc za często takich rzeczy bo mi żołądek potem siada, a szkoda, bo to same pysznosci. ale raz na jakis czas sobie pozwalam

[india83]

Napisane przez Madzialenka12344321

jak patrzyłam, to drogie są takie indywidualne projekty . sredni dom (12-18tys)

wiem, ze drogie ale my nie mamy wyjscia... bo stawiamy drugi domek na działce, a wiec będa "zlepione" scianą i niestety wszystko trzeba dopasowac cos takiego jest traktowane jako rozbudowa obecnego domu. niestety duzo z tym zachodu

Napisane przez agus87

a ja dzisiaj robilam tortille
wczoraj jedlismy bic maca pare dni temu kebab
a dzsiiaij robilam tortille
mialam gotowe placki, do tego wysmarowalam ja sosem z majonezu winiar i ketchuu hot dog, swqiezy pomidor, ogorki, salata lodowa, swieza papryka
do tego usmazylam we frytkownicy fileta z kurczaka w panierce, na kawaleczki rozdrobinilam i zrobilam 3 mega tortille,. mezul zjadl 2 ja jedna
a le mowil,, ze suppppeerrrr przepyszne
a drineczka pislam z c incina cytrynki sprite'a i lodu
uwilbiam \robimy je z kieliszkow z ikiei tycjh wielkich kielichow
wypilam ze 2 driny takie wleeelkie
nie komentuje co sie dzialo

pysznosci ja tez dzis wciagnełam kebaba, choc wiem, że nie powinnam. jutro chyba sie zmobilizuje i w koncu wejde na wage. jakos tak odwlekam ten moment załamania...

[SollAngelica]

Napisane przez Mletfyk

Leczyłam się przez 2 lata w Warszawie i to na prawdę bardzo dużo dało (ale nie powiem bo było ciężko) a teraz tu na miejscu w Tarnowie (ale teraz to głównie leczenie przygotowawcze, monitoring ewentualnego jajeczkowania i leki na podtrzymanie) ale jeśli to nie pomoże to wtedy będziemy dalej coś szukać...a może nie będzie trzeba?!

no to trzymam kciuki

Napisane przez india83

dokonałam małych poprawek w albumie i teraz nie wiem sama,hmm... jest lepiej czy gorzej??

suuper!! a jak robisz te wzorki? to jakaś pieczątka jest??

Napisane przez india83

pysznosci ja tez dzis wciagnełam kebaba, choc wiem, że nie powinnam. jutro chyba sie zmobilizuje i w koncu wejde na wage. jakos tak odwlekam ten moment załamania...

hehe no coś Ty nie będzie chyba tak źle
dziewczyny czy Wy tez tak tyjecie po ślubie? ja juz 3 kilo przytyłam
i ciągle obiecuje sobie, że od poniedziałku zaczynam stopować

[zaaaabcia]

Napisane przez india83

a ja dzis piłam malibu uwielbiam

ja tez lubie
a wolisz z mlekiem czy z sokiem ananasowym??

Napisane przez india83

dokonałam małych poprawek w albumie i teraz nie wiem sama,hmm... jest lepiej czy gorzej??

bardzo ladna
tylko pamietaj tak na przyszlosc ze czasem mniej znaczy lepiej
bo czasem jak karta jest zbyt bardzo udekorowana to wtedy zdjecie nie jest w centrum uwagi ...

[india83]

Napisane przez SollAngelica

no to trzymam kciuki



suuper!! a jak robisz te wzorki? to jakaś pieczątka jest??



hehe no coś Ty nie będzie chyba tak źle
dziewczyny czy Wy tez tak tyjecie po ślubie? ja juz 3 kilo przytyłam
i ciągle obiecuje sobie, że od poniedziałku zaczynam stopować

Jesli chodzi o wzorki to te grubsze to stempelki a te ciensze i drobniejsze to maluje ręcznie

No ja niestety przytyłam, ale jeszcze nie wiem ile, niestety roznice czuje po ciuchach choc TZ uwaza, ze tak lepiej, bo nie lubi jak jestem za chuda, a ja mam odwrotnie- wole byc chudsza ale poki co cały czas sie boje wejsc na wage

Napisane przez zaaaabcia

ja tez lubie
a wolisz z mlekiem czy z sokiem ananasowym??



bardzo ladna
tylko pamietaj tak na przyszlosc ze czasem mniej znaczy lepiej
bo czasem jak karta jest zbyt bardzo udekorowana to wtedy zdjecie nie jest w centrum uwagi ...

kiedys najbardziej lubilam z mlekiem i bita smietana, ale ostatnio wolę z ananasowym lub pomaranczowym choc pierwsza wersja tez nie pogardze

co do albumu to karty wydawały mi się zbyt puste i dlatego sie tak rozkrecilam ale nie wszystkie tak beda wygladac

[agus87]

mezul pojechal na paintballa
o 9 dzwoni mama do mnie, ze pies zdechl... skubus nasz
mielismy jamnika
od 1996 roku, 13 lad ponaaad byl z nami
mama mowi, ze przez sen ((
dobrze, ze chociaz przez sen bo czasami to juz wymiotowal z niczego i mu jakies bulwy powyrastaly jedna n mordce a druga przy odbycie
szkoda mi skubusia
jade niedlugo na premiere new moona

[india83]

Napisane przez agus87

mezul pojechal na paintballa
o 9 dzwoni mama do mnie, ze pies zdechl... skubus nasz
mielismy jamnika
od 1996 roku, 13 lad ponaaad byl z nami
mama mowi, ze przez sen ((
dobrze, ze chociaz przez sen bo czasami to juz wymiotowal z niczego i mu jakies bulwy powyrastaly jedna n mordce a druga przy odbycie
szkoda mi skubusia
jade niedlugo na premiere new moona

[ebolka]

dziewczyny prosze o pomoc
ślub odbył sie w wakacje, w umowie z fotografem jest 30 dni na odbiór usługi. Niestety do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy zdjęc. Szczerze nie wiem co robić . Czy mogę odstąpić od umowy ? ile mozna czekac wszyscy pytaja kiedy album i dziwnie patrzą jak mówie ze jeszcze nie mam
chliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiip

[atomufka]

Napisane przez ebolka

dziewczyny prosze o pomoc
ślub odbył sie w wakacje, w umowie z fotografem jest 30 dni na odbiór usługi. Niestety do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy zdjęc. Szczerze nie wiem co robić . Czy mogę odstąpić od umowy ? ile mozna czekac wszyscy pytaja kiedy album i dziwnie patrzą jak mówie ze jeszcze nie mam
chliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiip

a kontaktowaliscie sie z fotografem?Co on na to?Jak tlumaczy takie opoznienie?

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez Madzialenka12344321

Samba to nieciekawie macie w tym Hotelu
a jak bys była w łazience to tez musisz odebrac do 5 sygnału ten tel?? porażka normalnie.
u mojej mamy w Hotelu nie ma takich rygorów, ona jest bardzo wyrozumiała dla pracowników przeciez pracownicy to tez ludzie. bez przesady. współczuje ci

szczerze mowiac rzadko mam czas zeby w ogole udac sie do tej toalety... ale jak juz sie wyrwe to mam to w d... czy ktos dzwoni czy nie.... w ogole to jest masakra bo ja mam na recepcji az 2 telefony, ktore dzwonia praktycznie non stop, a ja oprocz telefonow mam tez ludzi ktorzy chca sie zameldowac, wymeldowac, maile na ktore musze odpisywac..., praktykantki na bufecie ktore musze nadzorowac, dostawy ktore musze posprawdzac itd itp... A na szkoleniach nas ucza ze telefon ma pierwszenstwo i ze jesli odbierzesz 1 telefon, a w tym czasie zadzwoni 2 telefon to masz tamtego w tej 1 sluchawce przeprosic, odebrac drugi telefon dowiedziec sie czego chce i wziac nr kontaktowy np i powiedziec ze do niego oddzwonic, po czym wrocic do tego 1 telefonu.... nooo normalnie paranoja jakas... i do tego zawsze telefon jest wazniejszy od klienta przy ladzie, takze moglabys odebrac czasem 10 telefonow zanim 1 goscia zameldujesz...a ten gosciu juz chrzaka, puka i zaczyna do ciebie gadac i nie slyszysz co ten ktos przez telefon chce noooo takze ja sie do tego nie stosuje.... odbieram 1 telefon a 2 niech se dzwoni... i czasem jak juz widze ze mi ten gosciu stoi 5 minut przed lada i zaraz wyjdzie z siebie to nie odbieram wcale.... tylko gdyby to byl audytor to mialabym przechlapane no ale bez przesad... mam tylko 2 rece...

Napisane przez atomufka

Agnes Ty tez w Irlandii? Mamy juz zapasy Tz byl w sklepie,kupil mi tez gumiaki bo nie mialam jak wyjsc z domu Kurde masakra ,podobno ma padac jeszcze tydzien ,ogolnie czarno to widze bo tutaj jak zacznie padac to czasami przez miesiac non stop....Dziewczyny 3majcie kciuki za nas.Jestem mega zestresowana.Wyglada na to ze w ogole do pracy nie pojdziemy po weekendzie...

Samba wspolczuje tez kiedys pracowalam w takim obozie pracy.Nic tylko uciekaj stamtad....

nooo oboz pracy... nic dodac nic ujac...

Napisane przez aniaaa84

Hejka

wielocytowałam Was, ale niestety wszystko się skasowało piszę z pamięci.

Samba kozaczki genialne, napisz jaka to firma i gdzie kupiłaś

Atomufko widzę, że u Was jak akcja jak w filmie sensacyjnym 3 mam kciuki żeby nie padało, strasznie nie lubię takich anomalii pogodowych zwłaszcza, że człowiek jest wobec nich bezradny

Kliwia mam nadzieję, że kobitka będzie zainteresowana kupnem

Madzia fajne plany, widzę że z kopyta ruszyliście i chyba stanie na opcji budowy co??

na bakier u mnie z pamięcią...skleroza niestety. Przeszukałam pocztę mailową i dokopałam się do mojego cv, trochę pozmieniam dodam to co sie udało osiągnąć i wysyłam w poniedziałek. Czuję, że bedzie tak jak 3 lata temu jedno wielkie echoooooooo i coraz bardziej do mnie przemawia wizja wyjazdu

wiecie co mi się przypomniało, że nasza ddaaiissyy od 19.11 z mężem wygrzewa się w ciepłych krajach

z nowości dodam, że nasza płyta ślubna jest prawie na finishu montaż trwał jedyne 2 miesiące i 16 dni konkretów jeszcze nie znamy, ale rzekomo po niedzieli będzie do odbioru

kupiłam je w galerii w auchan w sosnowcu nie wiem jak sie ta galeria nazywa niestety... ale buty sa firmy Palazzo

Napisane przez agus87

mezul pojechal na paintballa
o 9 dzwoni mama do mnie, ze pies zdechl... skubus nasz
mielismy jamnika
od 1996 roku, 13 lad ponaaad byl z nami
mama mowi, ze przez sen ((
dobrze, ze chociaz przez sen bo czasami to juz wymiotowal z niczego i mu jakies bulwy powyrastaly jedna n mordce a druga przy odbycie
szkoda mi skubusia
jade niedlugo na premiere new moona

przykro mi z powodu pieska...


A ja się wczoraj mialam kłocic w imieniu nas wszystkich na recepcji o te swieta... bo pani dyrektor mnie zmieniala, bo niestety z powodu redukcji etatow nie mial kto przyjsc na nocke... nooo ale oczywiscie dziewczyny stwierdzily ze na nic nasze klotnie i juz podzielily te zmiany.... Strasznie sie wkurzylam, bo jak bedziemy tak wszystko przyjmowac bez sprzeciwu no to sorry za niedlugo bedziemy tam siedziec po 24h... no ale stwierdzilam ze sama sie klocic nie bede bo to bez sensu... jak juz dziewczyny nawet powpisywaly na kartke co mialysmy oddac do dyrekcji, kto kiedy przychodzi.... mam przyjsc na nocke w wigilie, na nocke w 2 swieto i 1.1 od 12-18 ;/ ciezko to widze ale coz.... powiedzialam ze o to sie nie bede klocic, ale za to bede sie klocic o kazdy inny dzien ktory sobie wypisalam na kartce jako wolny... Nie wiem jak one uloza ten grafik, bo jest nas tylko 4, a przez caly miesiac ktos bedzie na urlopie... a ja chce dni wolne w dni ktore sobie wypisalam, bo raz mam szkole, a raz cos innego zaplanowane i mam to w d... ze to akurat jest weekend, jak nie chca nikogo przyjac to niech sobie same siedza na recepcji w weekend (nasze panie dyr ewentualnie zgadzaja sie na siedzenie w tyg, ale weekendy chca miec wolne) no ale jak mam szkole to mi 1 i 2 zmiana odpada bo mam wtedy zajecia, a po nocce na pewno sie nie zgodze zebym szla do szkoly... jak beda sie rzucac to im powiem ze chce urlop na zadanie w takim razie i mam to w d...


Mezul moj poszedl do kosciolka, ale ja nie mialam sily isc z nim... tak jestem zmeczona po tych 2 drugich zmianach, kiedy to zameldowalam praktycznie caly hotel... dzis i jutro znowu 2 zmiana.... masakros....

[ktosia86]

Napisane przez atomufka

Mieszkam w Irlandii

Madzialenka fajnie z tą ziemią Moge spytac ile musielibyscie za nia zaplacic?

Wiem, że mieszkasz w Irlandii i dlatego pytam w jakim mieście taka powódź.

[india83]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

szczerze mowiac rzadko mam czas zeby w ogole udac sie do tej toalety... ale jak juz sie wyrwe to mam to w d... czy ktos dzwoni czy nie.... w ogole to jest masakra bo ja mam na recepcji az 2 telefony, ktore dzwonia praktycznie non stop, a ja oprocz telefonow mam tez ludzi ktorzy chca sie zameldowac, wymeldowac, maile na ktore musze odpisywac..., praktykantki na bufecie ktore musze nadzorowac, dostawy ktore musze posprawdzac itd itp... A na szkoleniach nas ucza ze telefon ma pierwszenstwo i ze jesli odbierzesz 1 telefon, a w tym czasie zadzwoni 2 telefon to masz tamtego w tej 1 sluchawce przeprosic, odebrac drugi telefon dowiedziec sie czego chce i wziac nr kontaktowy np i powiedziec ze do niego oddzwonic, po czym wrocic do tego 1 telefonu.... nooo normalnie paranoja jakas... i do tego zawsze telefon jest wazniejszy od klienta przy ladzie, takze moglabys odebrac czasem 10 telefonow zanim 1 goscia zameldujesz...a ten gosciu juz chrzaka, puka i zaczyna do ciebie gadac i nie slyszysz co ten ktos przez telefon chce noooo takze ja sie do tego nie stosuje.... odbieram 1 telefon a 2 niech se dzwoni... i czasem jak juz widze ze mi ten gosciu stoi 5 minut przed lada i zaraz wyjdzie z siebie to nie odbieram wcale.... tylko gdyby to byl audytor to mialabym przechlapane no ale bez przesad... mam tylko 2 rece...



nooo oboz pracy... nic dodac nic ujac...



kupiłam je w galerii w auchan w sosnowcu nie wiem jak sie ta galeria nazywa niestety... ale buty sa firmy Palazzo



przykro mi z powodu pieska...


A ja się wczoraj mialam kłocic w imieniu nas wszystkich na recepcji o te swieta... bo pani dyrektor mnie zmieniala, bo niestety z powodu redukcji etatow nie mial kto przyjsc na nocke... nooo ale oczywiscie dziewczyny stwierdzily ze na nic nasze klotnie i juz podzielily te zmiany.... Strasznie sie wkurzylam, bo jak bedziemy tak wszystko przyjmowac bez sprzeciwu no to sorry za niedlugo bedziemy tam siedziec po 24h... no ale stwierdzilam ze sama sie klocic nie bede bo to bez sensu... jak juz dziewczyny nawet powpisywaly na kartke co mialysmy oddac do dyrekcji, kto kiedy przychodzi.... mam przyjsc na nocke w wigilie, na nocke w 2 swieto i 1.1 od 12-18 ;/ ciezko to widze ale coz.... powiedzialam ze o to sie nie bede klocic, ale za to bede sie klocic o kazdy inny dzien ktory sobie wypisalam na kartce jako wolny... Nie wiem jak one uloza ten grafik, bo jest nas tylko 4, a przez caly miesiac ktos bedzie na urlopie... a ja chce dni wolne w dni ktore sobie wypisalam, bo raz mam szkole, a raz cos innego zaplanowane i mam to w d... ze to akurat jest weekend, jak nie chca nikogo przyjac to niech sobie same siedza na recepcji w weekend (nasze panie dyr ewentualnie zgadzaja sie na siedzenie w tyg, ale weekendy chca miec wolne) no ale jak mam szkole to mi 1 i 2 zmiana odpada bo mam wtedy zajecia, a po nocce na pewno sie nie zgodze zebym szla do szkoly... jak beda sie rzucac to im powiem ze chce urlop na zadanie w takim razie i mam to w d...


Mezul moj poszedl do kosciolka, ale ja nie mialam sily isc z nim... tak jestem zmeczona po tych 2 drugich zmianach, kiedy to zameldowalam praktycznie caly hotel... dzis i jutro znowu 2 zmiana.... masakros....

oj biedna Ty to co piszesz to naprawde przegięcie... Pani dyrektor chyba nie wie , że czasy niewolnictwa minęły

[martucha84]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Ja juz koncze moje siedzenie na kompie i zbieram sie do mojej beznadziejnej pracy... dzisiaj caly ranek spedzilam na rozsylaniu cv, wczoraj zasnac nie moglam - tak mnie bolal zoladek i glowa z nerwow...
Wyobrazcie sobie ze na caly wielki hotel jest nas 4 na recepcji... pracujemy na 3 zmiany po 8.30 h bo niby te pol h mamy bezplatnej przerwy... oprocz tego pracownikowi przysluguje jeszcze 20 min platnej przerwy czyli juz w sumie 50 minut... tymczasem mozna policzyc na palcach jednej reki kiedy w spokoju zjadlam chocby kanapke... bo zazwyczaj to robie gryza i juz dzwoni telefon ktory mam obowiazek odebrac do 5 sygnalu wiec tego gryza co juz ugryzlam polykam w biegu... nooo ale kit z tym... Do listopada pracowala u nas jeszcze jedna dziewczyna, ale przeszla do innego hotelu. Na jej miejsce mieli przyjac inna osobe, ale wyobrazcie sobie, ze mamy caly wielgachny segregator cv i wg pani dyrektor nikt sie nie nadaje!! W tym miesiacu nie bylo ani l4 ani zadnego urlopu a pani dyr musiala siedziec az 11 razy na recepcji bo nie bylo kogo obsadzic (zaznaczam ze na 1 zmianie jest 1 osoba)... a w przyszlym miesiacu dziewczyny musza wybrac urlop i w ogole nie wiem jak sobie to dyrekcja wyobraza, bo jeszcze duuuuzo tego urlopu maja i nie wiem kto bedzie pracowal... w dodatku tez dochodzi temat swiat bo kazaly nam sobie je rozdzielic pomiedzy nas 4... to oznacza ze cale swieta bede siedziec na recepcji dzien w dzien po 12h.... w zeszlym roku bylo nas 5 to kazda miala cos z tych swiat i nowego roku, a teraz to czuje ze bedzie wielka dupa.... i normalnie jestem zalamana i cala nerwowa z tego powodu

ale bez sens.. trzymaj sie mam nadzieje ze znajdziesz cos innego

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ja tez pamietam ta z 97 mam rodzine na dolnym slaski i pod wroclawiem i pamietam jak byl ostrasznie wsyztko bylo zalane niedalo sie dojechac.. a rynek...

tez wyslalam donos na meza

Napisane przez kliwia

O wiecie co, mam chetna pania na moja suknie :
napisala maila ze jest zainteresowana i prosi o wiecej zdjec
<oby sie udalo>

trzymnam kciuki ja musze wystawic swoja... juz niedlugo

Napisane przez Scio

DZień dobry

dzien dobry

Napisane przez Madzialenka12344321

chco mi juz 4 takie pisaly a potem nawet nie dały znaku. ale trzymam kciuki


mam takie samo wrazenie. Podobał mi się , ale kilka osób o mało co nie utłukłam. masakra., jakies 3 laski przyszły i wszystko tak głosno komentowały

ps. a my bylismy na działkach i jedna nam wpadła w oko. jest 4 km za miastem. moje marzenie miec działekę tak do 5km za miastem, spokój, cisza wszystkie media juz są, podoba mi się bardzo. w pon się umówilismy do urzędu gminy zobaczyc plan zagospodarownaia terenu i będziemy myslec czy ją kupic

trzymam kciuki za dzialke

Napisane przez agus87

mezul pojechal na paintballa
o 9 dzwoni mama do mnie, ze pies zdechl... skubus nasz
mielismy jamnika
od 1996 roku, 13 lad ponaaad byl z nami
mama mowi, ze przez sen ((
dobrze, ze chociaz przez sen bo czasami to juz wymiotowal z niczego i mu jakies bulwy powyrastaly jedna n mordce a druga przy odbycie
szkoda mi skubusia
jade niedlugo na premiere new moona

moja przyjaciolka tez miala jamnika i mial podobnie... mial mnostwo narosli takich kolek i poszlismy do weterynarza zrobila usg i okazalo sie ze ma wszedzie nowotwory.. pozniej co chwyle wymiotowal i wogole wszystko z niego lecialo.. ale na szczescie juz si nie meczy..

Napisane przez ebolka

dziewczyny prosze o pomoc
ślub odbył sie w wakacje, w umowie z fotografem jest 30 dni na odbiór usługi. Niestety do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy zdjęc. Szczerze nie wiem co robić . Czy mogę odstąpić od umowy ? ile mozna czekac wszyscy pytaja kiedy album i dziwnie patrzą jak mówie ze jeszcze nie mam
chliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiip

a pisalas do niego co mowi?

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

szczerze mowiac rzadko mam czas zeby w ogole udac sie do tej toalety... ale jak juz sie wyrwe to mam to w d... czy ktos dzwoni czy nie.... w ogole to jest masakra bo ja mam na recepcji az 2 telefony, ktore dzwonia praktycznie non stop, a ja oprocz telefonow mam tez ludzi ktorzy chca sie zameldowac, wymeldowac, maile na ktore musze odpisywac..., praktykantki na bufecie ktore musze nadzorowac, dostawy ktore musze posprawdzac itd itp... A na szkoleniach nas ucza ze telefon ma pierwszenstwo i ze jesli odbierzesz 1 telefon, a w tym czasie zadzwoni 2 telefon to masz tamtego w tej 1 sluchawce przeprosic, odebrac drugi telefon dowiedziec sie czego chce i wziac nr kontaktowy np i powiedziec ze do niego oddzwonic, po czym wrocic do tego 1 telefonu.... nooo normalnie paranoja jakas... i do tego zawsze telefon jest wazniejszy od klienta przy ladzie, takze moglabys odebrac czasem 10 telefonow zanim 1 goscia zameldujesz...a ten gosciu juz chrzaka, puka i zaczyna do ciebie gadac i nie slyszysz co ten ktos przez telefon chce noooo takze ja sie do tego nie stosuje.... odbieram 1 telefon a 2 niech se dzwoni... i czasem jak juz widze ze mi ten gosciu stoi 5 minut przed lada i zaraz wyjdzie z siebie to nie odbieram wcale.... tylko gdyby to byl audytor to mialabym przechlapane no ale bez przesad... mam tylko 2 rece...


A ja się wczoraj mialam kłocic w imieniu nas wszystkich na recepcji o te swieta... bo pani dyrektor mnie zmieniala, bo niestety z powodu redukcji etatow nie mial kto przyjsc na nocke... nooo ale oczywiscie dziewczyny stwierdzily ze na nic nasze klotnie i juz podzielily te zmiany.... Strasznie sie wkurzylam, bo jak bedziemy tak wszystko przyjmowac bez sprzeciwu no to sorry za niedlugo bedziemy tam siedziec po 24h... no ale stwierdzilam ze sama sie klocic nie bede bo to bez sensu... jak juz dziewczyny nawet powpisywaly na kartke co mialysmy oddac do dyrekcji, kto kiedy przychodzi.... mam przyjsc na nocke w wigilie, na nocke w 2 swieto i 1.1 od 12-18 ;/ ciezko to widze ale coz.... powiedzialam ze o to sie nie bede klocic, ale za to bede sie klocic o kazdy inny dzien ktory sobie wypisalam na kartce jako wolny... Nie wiem jak one uloza ten grafik, bo jest nas tylko 4, a przez caly miesiac ktos bedzie na urlopie... a ja chce dni wolne w dni ktore sobie wypisalam, bo raz mam szkole, a raz cos innego zaplanowane i mam to w d... ze to akurat jest weekend, jak nie chca nikogo przyjac to niech sobie same siedza na recepcji w weekend (nasze panie dyr ewentualnie zgadzaja sie na siedzenie w tyg, ale weekendy chca miec wolne) no ale jak mam szkole to mi 1 i 2 zmiana odpada bo mam wtedy zajecia, a po nocce na pewno sie nie zgodze zebym szla do szkoly... jak beda sie rzucac to im powiem ze chce urlop na zadanie w takim razie i mam to w d...


Mezul moj poszedl do kosciolka, ale ja nie mialam sily isc z nim... tak jestem zmeczona po tych 2 drugich zmianach, kiedy to zameldowalam praktycznie caly hotel... dzis i jutro znowu 2 zmiana.... masakros....

ja na twpoim miejscu sciagalabym, sluchawke z telefonu i mieli by zajete bynajmniej dalo by sie kogos zameldowac i tyle..
moim zdaniem glupio laski zrobily mielyscie walczyc a tu dupa.. no nic..