PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał" - Strona 95 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-11-23, 13:21   #2821
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

witajcie!
siostra z synkiem u mnie byla caly weekend! suuuper!


Jota! trzymam dzis kciuki caly dzien! daj znac jak wrocisz!!!!!!!

Konczitko! Czekam na relacje z wesela!!!! i moze jakas foteczke???


Ilonko, ja w tej kwestii nie pomoge bo tych specyfikow nigdy nie bralam...
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-23, 13:32   #2822
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

To zazdroszczę że nie brałaś ja niestety dostałam ten zastrzyk. I mam przeczucie że będę brać kolejne bo ta próba się nie powiedzie ale nie poddam się łatwo...
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-23, 13:43   #2823
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
To zazdroszczę że nie brałaś ja niestety dostałam ten zastrzyk. I mam przeczucie że będę brać kolejne bo ta próba się nie powiedzie ale nie poddam się łatwo...
jeszcze nie wiemy, czy sie powiedzie czy nie! ja wiem, ze czasem latwiej myslec pesymistycznie, bo wtedy nie ma przykrej niespodzianki jak sie nie uda, a jak sie uda to bedzie mila niespodzianka. ALE... czy moze obila Ci sie o uszy ksiazka ( tudziez film) pt "Sekret"...?
Zawsze polecam, bo choc na poczatku sama bylam sceptycznie nastawiona do niej to po przeczytaniu i przemysleniu zmienilam zdanie.

my z mezem stosujemy zasade sekretu ( maz sie przekonal choc nadal sceptycznie) nawet jak szukamy miejsca parkingowego na najbardziej zatloczonym miejscu w miescie. maz wtedy wjezdza , usmiecha sie i mowi " positive thinking" i ... zawsze jest miejsce choc to niewiarugodne.

positive thinking nie rozwiaze wszystkich problemow ale czesc z nich na pewno. wiara w powodzenie i spelnienie naszych marzen to nie raz poczatek, ktory jest pierwszym promykiem slonca.


zycze ci, zebys juz nie musiala przyjmowac tych zastrzykow, zeby cie spotkala mila niespodzianka. jesli nie w tym miesiacu to w kolejnym.

trzymam kciuki !!!

normalnie dwa dni mnie na forum nie bylo a tu taka cisza...
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-23, 13:55   #2824
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
jeszcze nie wiemy, czy sie powiedzie czy nie! ja wiem, ze czasem latwiej myslec pesymistycznie, bo wtedy nie ma przykrej niespodzianki jak sie nie uda, a jak sie uda to bedzie mila niespodzianka. ALE... czy moze obila Ci sie o uszy ksiazka ( tudziez film) pt "Sekret"...?
Zawsze polecam, bo choc na poczatku sama bylam sceptycznie nastawiona do niej to po przeczytaniu i przemysleniu zmienilam zdanie.

my z mezem stosujemy zasade sekretu ( maz sie przekonal choc nadal sceptycznie) nawet jak szukamy miejsca parkingowego na najbardziej zatloczonym miejscu w miescie. maz wtedy wjezdza , usmiecha sie i mowi " positive thinking" i ... zawsze jest miejsce choc to niewiarugodne.

positive thinking nie rozwiaze wszystkich problemow ale czesc z nich na pewno. wiara w powodzenie i spelnienie naszych marzen to nie raz poczatek, ktory jest pierwszym promykiem slonca.


zycze ci, zebys juz nie musiala przyjmowac tych zastrzykow, zeby cie spotkala mila niespodzianka. jesli nie w tym miesiacu to w kolejnym.

trzymam kciuki !!!

normalnie dwa dni mnie na forum nie bylo a tu taka cisza...
Nika1980 Twoje słowa są takie jak słowa mojego męża. On tez Ciągle powtarza że wszytko przed nami że jesteśmy młodzi że jest tyle możliwości, że trzeba wierzyć.. marzyc. Ja to wszytko wiem Tylko z miesiąca na miesiąc jest ciężej. Nigdy w zyciu jak ktoś by mi powiedział że będę miała problem z zajściem w ciąże nie uwierzyłabym, napisze więcej założyłabym się o wszytko by przekonać te osobę że nei ma racje No i przegrałabym...
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-23, 14:28   #2825
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Nika1980 Twoje słowa są takie jak słowa mojego męża. On tez Ciągle powtarza że wszytko przed nami że jesteśmy młodzi że jest tyle możliwości, że trzeba wierzyć.. marzyc. Ja to wszytko wiem Tylko z miesiąca na miesiąc jest ciężej. Nigdy w zyciu jak ktoś by mi powiedział że będę miała problem z zajściem w ciąże nie uwierzyłabym, napisze więcej założyłabym się o wszytko by przekonać te osobę że nei ma racje No i przegrałabym...
slonko...
gdyby mi ktos kiedys powiedzial, ze wyjde za maz za Holendra, ze poronie swoja pierwsza ciaze, ze prawie wykrwawie sie czasie porodu- tez bym nie uwierzyla...!!!
ale to sie stalo!
twoj maz ma racje- trzeba wierzyc, marzyc, brac co zycie daje, a czego dac po dobroci nie chce trzeba sprytem i urokiem osobistym wywalczyc lub ukrasc...
wiem, ze nie latwo...nie przeszlam tego, co ty, ale moge sobie wyobrazic jak ci ciezko.
glowa do gory- musi sie udac!!!
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-23, 19:33   #2826
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Mam jeszcze jedno pytanko. Mianowicie chodzi mi o to czy wy też źle się czułyście Ovitrelle albo po pregnylu? Ja go wzięłam w środę i najpierw bolał mnie bardzo brzuch po dniu miałam nudności a teraz czasł czas je mam alo psychika mi siada i wydaje mi się że je mam
Ja po ovitrelle miałam lekkie zawroty głowy, ale czytałam, że sporo dziewczyn narzekało na bóle brzucha. Nie martw się .

Jota, trzymam kciuki

Konczitko jak weselicho??
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-23, 22:19   #2827
agusia8524
Zakorzenienie
 
Avatar agusia8524
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 675
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Mam jeszcze jedno pytanko. Mianowicie chodzi mi o to czy wy też źle się czułyście Ovitrelle albo po pregnylu? Ja go wzięłam w środę i najpierw bolał mnie bardzo brzuch po dniu miałam nudności a teraz czasł czas je mam alo psychika mi siada i wydaje mi się że je mam
Ja dostałam pregnyl i czułam się po nim fatalnie, miałam straszne humory, płakałam i śmiałam się na zmianę, bóle mięśni, przewrażliwienie skóry całego ciała, o bolącym po zastrzyku przez tydzień tyłku nie wspomne, leżeć na tym pośladku nie mogłam, jakby mi go ktoś porządnie obił i byłam taka psychicznie rozbita, ogólnie masakra
__________________
"Siła twojej walki mierzona jest twoją wiarą w tę walkę"
agusia8524 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-23, 22:22   #2828
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Ja ovitrelle przyjmowałam w brzuch. A pregnyl w puupę?
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-23, 22:24   #2829
ka_ro_li_na
Raczkowanie
 
Avatar ka_ro_li_na
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Londyn / UK
Wiadomości: 167
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Dobry wieczór dziewczyny, a może dzień dobry, bo pewnie dopiero jutro to przeczytacie . Wpadłam do was by powiedzieć, że byłam w sobotę u ginekologa i potwierdził ciążę Dzidzia miała wtedy 7 tyg i 3 dni (to o 4 dni więcej niż z ostatniej @ ), ginka przepisała mi progesteron dowcipnie przez 30 dni, na wszelki wypadek by nie powtórzyło się to co ostatnio i za 3 tyg mam się u niej zjawić na kontrolę.
czuje się dobrze... cycuchy bolą, metaliczny posmak w ustach, no i ten rosnącyyyy brzusio, zawsze miałam płaski jak deska a teraz wyglądam jak w co najmniej 4 miesiącu ale to pewnie przez problemy z wypróżnianiem się i sporym apetytem, no i dzidzią pewnie trochę też
Pozdrawiam was serdecznie
__________________
Dzieci nie odchodzą,zmieniają tylko datę swojego przyjścia.
Aniołek* 1,07,2009
wykres:
: http://28dni.pl/ka_ro_li_na/wykresy/2009-10-05

http://www.suwaczki.com/tickers/85993e3kruop47uw.png


ka_ro_li_na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-23, 22:32   #2830
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Karola to ja łapię fluidki od dzieciątka, nawet te niewysłane . Super, że dzidzia się zdrowo rozwija, dbajcie o siebie .
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-24, 07:41   #2831
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

hej
Minął tydzień od ovitrelle Jeszce musze czekać do 2XII na wyniki. Dziś już czuje się dobrze ale miałam również dziwne objawy największy to chyba właśnie te humorki Poz tym bolą mnie iersi ale nie urosły tak jak zawsze. Najchetniej połozyłabym sie spać i wstała 2-go Stram sie o Tym nie ysleć ale jest trudno dobrze że chodze do pray i te 8 h mam zajęcie o inaczej ti bym chyba z łóżkaa nie yszła...

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Cytat:
Napisane przez ka_ro_li_na Pokaż wiadomość
Dobry wieczór dziewczyny, a może dzień dobry, bo pewnie dopiero jutro to przeczytacie . Wpadłam do was by powiedzieć, że byłam w sobotę u ginekologa i potwierdził ciążę Dzidzia miała wtedy 7 tyg i 3 dni (to o 4 dni więcej niż z ostatniej @ ), ginka przepisała mi progesteron dowcipnie przez 30 dni, na wszelki wypadek by nie powtórzyło się to co ostatnio i za 3 tyg mam się u niej zjawić na kontrolę.
czuje się dobrze... cycuchy bolą, metaliczny posmak w ustach, no i ten rosnącyyyy brzusio, zawsze miałam płaski jak deska a teraz wyglądam jak w co najmniej 4 miesiącu ale to pewnie przez problemy z wypróżnianiem się i sporym apetytem, no i dzidzią pewnie trochę też
Pozdrawiam was serdecznie
Aha i jeszce jedno.
Strasznie Cieszy mnie że Wam się udaje Takie informacje napędzają mnie do działam. Trzymaj sie z dzidzią

Edytowane przez IlonaN2
Czas edycji: 2009-11-24 o 08:06
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-24, 08:44   #2832
Konczita
Zakorzenienie
 
Avatar Konczita
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

dzien dobry !!!!!!!!!
kochane wpadam tylko na sekundke - fotek nie bedzie póki co bo młodzi na karaiby polecieli i jak wrócą to dopiero dostaniemy a z racji tego ze naszym aparatem pstrykałam ja jestem az na 1 zdjeciu i to nie do publikacji
ogólnie od soboty do dzisiaj czasu nie miałam ... wczoraj padał po 22 to wstałam dzisiaj po 9 oczywiście jestem chora .... mysle ze to angina musze leciec do lekarza po leki zeby na sobote byc zdrową
ogólnie prawie wszystko wypaliło, na parkiet weszliśmy po 17 a zeszlismy po 3 nóg w niedziele nie czułam a jeszcze było tylko 2h snu bo musiałyśmy przygotować sniadanko a pozniej obiad dla gosciu to juz w domku dla 23 osób ... sajgon na maxa ... snułam sie jak cień bo taka padnieta byłam ... ale wesele zaliczam do udanych ma 5 +
__________________
Adunia
13.08.2012 godz 15:01
2532g i 50 cm naszej miłości
[*] .. dzieli nas już tylko czas ...
Konczita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-24, 08:54   #2833
araczki
Zadomowienie
 
Avatar araczki
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 1 382
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Mam jeszcze jedno pytanko. Mianowicie chodzi mi o to czy wy też źle się czułyście Ovitrelle albo po pregnylu? Ja go wzięłam w środę i najpierw bolał mnie bardzo brzuch po dniu miałam nudności a teraz czasł czas je mam alo psychika mi siada i wydaje mi się że je mam
Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
To zazdroszczę że nie brałaś ja niestety dostałam ten zastrzyk. I mam przeczucie że będę brać kolejne bo ta próba się nie powiedzie ale nie poddam się łatwo...
Ilonko, ja w swoim czasie staraniowym o dzidzie bralam kilka ladnych razy pregnyl. Nawet robilam sobie sama ten zastrzyk i zawsze w brzuch...nie mialam boli, mdlosci (tylko w czasie owulacji bol) a pozniej mialam baaaardzo bolace piersi. Jednak znosilam go dosyc dobrze. Moze po prostu masz bardzo wrazliwy organizm...

Nie nastawiaj sie tak, ze bedziesz musiala brac kolejne zastrzyki bo ja wlsanie tak sobie wmawialam, ze tym razem nic z tego, nie ma na co czekac, moze nastepnym razem...i kolko sie zamykalo...moj mza powiedzial, ze to samosprawdzajaca sie przepowiednia i moze cos w tym bylo...

Nika ma racje piszac o pozytywnym mysleniu...to sie sprawdza..

Trzymamy kciuki za 2.XII.


Cytat:
Napisane przez ka_ro_li_na Pokaż wiadomość
Dobry wieczór dziewczyny, a może dzień dobry, bo pewnie dopiero jutro to przeczytacie . Wpadłam do was by powiedzieć, że byłam w sobotę u ginekologa i potwierdził ciążę Dzidzia miała wtedy 7 tyg i 3 dni (to o 4 dni więcej niż z ostatniej @ ), ginka przepisała mi progesteron dowcipnie przez 30 dni, na wszelki wypadek by nie powtórzyło się to co ostatnio i za 3 tyg mam się u niej zjawić na kontrolę.
czuje się dobrze... cycuchy bolą, metaliczny posmak w ustach, no i ten rosnącyyyy brzusio, zawsze miałam płaski jak deska a teraz wyglądam jak w co najmniej 4 miesiącu ale to pewnie przez problemy z wypróżnianiem się i sporym apetytem, no i dzidzią pewnie trochę też
Pozdrawiam was serdecznie
Super wiadomosc
__________________
IF MOMMA AIN'T HAPPY
AIN'T NOBODY HAPPY

körö körö kirkkoon
araczki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-24, 09:29   #2834
agusia8524
Zakorzenienie
 
Avatar agusia8524
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 675
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Ja ovitrelle przyjmowałam w brzuch. A pregnyl w puupę?
W pupę ja miałam do dziś mam dreszcze na samo wspomnienie ble, oby nigdy więcej Pominę fakt, że igieł boję się jak diabeł święconej wody
Karola gratulacje i szczęśliwych i oczywiście zdrowych miesięcy
__________________
"Siła twojej walki mierzona jest twoją wiarą w tę walkę"

Edytowane przez agusia8524
Czas edycji: 2009-11-24 o 09:33
agusia8524 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-24, 09:51   #2835
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez araczki Pokaż wiadomość
Ilonko, ja w swoim czasie staraniowym o dzidzie bralam kilka ladnych razy pregnyl. Nawet robilam sobie sama ten zastrzyk i zawsze w brzuch...nie mialam boli, mdlosci (tylko w czasie owulacji bol) a pozniej mialam baaaardzo bolace piersi. Jednak znosilam go dosyc dobrze. Moze po prostu masz bardzo wrazliwy organizm...

Nie nastawiaj sie tak, ze bedziesz musiala brac kolejne zastrzyki bo ja wlsanie tak sobie wmawialam, ze tym razem nic z tego, nie ma na co czekac, moze nastepnym razem...i kolko sie zamykalo...moj mza powiedzial, ze to samosprawdzajaca sie przepowiednia i moze cos w tym bylo...

Nika ma racje piszac o pozytywnym mysleniu...to sie sprawdza..

Trzymamy kciuki za 2.XII.




Super wiadomosc
No to możliwe, że mam jakiś wrażliwy organizm ponieważ ból w podbrzuszu odczuwam do dziś, maż mi mówi że jestem jakaś nieobecna. Ale obiecuję że od Dziś tylko pozytywne myślenie ponieważ ta "samosprawdzająca się przepowiednia" trochę mnie wystraszyła hi hi
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-24, 09:54   #2836
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Witajcie,
Lena marudzi, więc ja tylko na moment....
co do zastrzyków to ja jutro z mężem idę na szczepienie przeciwko świskiej grypie- w Holandii szczepią wszystkich rodziców i rodzeństwo dzieci poniżej 6 miesiące życia oraz wszystkie dzieci od 6 miesiąca do 4 roku życia..


Cytat:
Napisane przez ka_ro_li_na Pokaż wiadomość
Dobry wieczór dziewczyny, a może dzień dobry, bo pewnie dopiero jutro to przeczytacie . Wpadłam do was by powiedzieć, że byłam w sobotę u ginekologa i potwierdził ciążę Dzidzia miała wtedy 7 tyg i 3 dni (to o 4 dni więcej niż z ostatniej @ ), ginka przepisała mi progesteron dowcipnie przez 30 dni, na wszelki wypadek by nie powtórzyło się to co ostatnio i za 3 tyg mam się u niej zjawić na kontrolę.
czuje się dobrze... cycuchy bolą, metaliczny posmak w ustach, no i ten rosnącyyyy brzusio, zawsze miałam płaski jak deska a teraz wyglądam jak w co najmniej 4 miesiącu ale to pewnie przez problemy z wypróżnianiem się i sporym apetytem, no i dzidzią pewnie trochę też
Pozdrawiam was serdecznie
SUPER!!!!!!!!!! Dbaj o siebie ikruszynkę!!!!!!!1

Cytat:
Napisane przez Konczita Pokaż wiadomość
dzien dobry !!!!!!!!!
kochane wpadam tylko na sekundke - fotek nie bedzie póki co bo młodzi na karaiby polecieli i jak wrócą to dopiero dostaniemy a z racji tego ze naszym aparatem pstrykałam ja jestem az na 1 zdjeciu i to nie do publikacji
ogólnie od soboty do dzisiaj czasu nie miałam ... wczoraj padał po 22 to wstałam dzisiaj po 9 oczywiście jestem chora .... mysle ze to angina musze leciec do lekarza po leki zeby na sobote byc zdrową
ogólnie prawie wszystko wypaliło, na parkiet weszliśmy po 17 a zeszlismy po 3 nóg w niedziele nie czułam a jeszcze było tylko 2h snu bo musiałyśmy przygotować sniadanko a pozniej obiad dla gosciu to juz w domku dla 23 osób ... sajgon na maxa ... snułam sie jak cień bo taka padnieta byłam ... ale wesele zaliczam do udanych ma 5 +
rewelacyjnie!!!
Konczitko może dlatego to OB takie złe było bo już sięchoroba zaczynała...czy to możliwe?
leć do lekarza, bo z anginami nie ma żartów. niedoleczone mogą się na mięsień sercowy przenieść. u mnie jest to prawdopodobna przycyzna tachykardii

Cytat:
Napisane przez araczki Pokaż wiadomość
Ilonko, ja w swoim czasie staraniowym o dzidzie bralam kilka ladnych razy pregnyl. Nawet robilam sobie sama ten zastrzyk i zawsze w brzuch...nie mialam boli, mdlosci (tylko w czasie owulacji bol) a pozniej mialam baaaardzo bolace piersi. Jednak znosilam go dosyc dobrze. Moze po prostu masz bardzo wrazliwy organizm...

Nie nastawiaj sie tak, ze bedziesz musiala brac kolejne zastrzyki bo ja wlsanie tak sobie wmawialam, ze tym razem nic z tego, nie ma na co czekac, moze nastepnym razem...i kolko sie zamykalo...moj mza powiedzial, ze to samosprawdzajaca sie przepowiednia i moze cos w tym bylo...

Nika ma racje piszac o pozytywnym mysleniu...to sie sprawdza..
OCZYWIŚCIE!!!!
ja w styczniu jak jeszcze niebyła w ciązy poszłam do sklepu i kupiłam gazetkę dla ciężarnych - powiedziałam sobie: przecież się niedługo przyda! 30 stycznia zrobiłam test ciążowy: pozytywny!

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
No to możliwe, że mam jakiś wrażliwy organizm ponieważ ból w podbrzuszu odczuwam do dziś, maż mi mówi że jestem jakaś nieobecna. Ale obiecuję że od Dziś tylko pozytywne myślenie ponieważ ta "samosprawdzająca się przepowiednia" trochę mnie wystraszyła hi hi
kochana będziemy cię kontrolować
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-24, 10:01   #2837
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"




kochana będziemy cię kontrolować [/QUOTE]

Poddaje się takiej kontroli.
A tak serio strasznie poprawia mi humor to Forum
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-24, 10:15   #2838
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

proszę o zmianę @ na 11 listopada


Ja jestem po operacji i teraz przez 3 cykle mam brać luteinę i zrobić morfologię, toksoplazmozę itp. (znowu:/),a potem jak wszystko będzie ok., można się zacząć starać o dziecko
Mam nadzieję, że szybko się uda, bo już swoje i wyczekałam i wycierpiałam
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-24, 10:20   #2839
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Witajcie,
Lena marudzi, więc ja tylko na moment....
co do zastrzyków to ja jutro z mężem idę na szczepienie przeciwko świskiej grypie- w Holandii szczepią wszystkich rodziców i rodzeństwo dzieci poniżej 6 miesiące życia oraz wszystkie dzieci od 6 miesiąca do 4 roku życia..
Przymusowo?

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Ja jestem po operacji i teraz przez 3 cykle mam brać luteinę i zrobić morfologię, toksoplazmozę itp. (znowu:/),a potem jak wszystko będzie ok., można się zacząć starać o dziecko
Mam nadzieję, że szybko się uda, bo już swoje i wyczekałam i wycierpiałam
Słusznie, już starczy...
za Wasze staranka. A 3 cykle szybko miną.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-24, 10:29   #2840
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość



kochana będziemy cię kontrolować
Poddaje się takiej kontroli.
A tak serio strasznie poprawia mi humor to Forum [/QUOTE]

wiem wiem- dlatego tu siedze hehe- to uzaleznia


Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
proszę o zmianę @ na 11 listopada


Ja jestem po operacji i teraz przez 3 cykle mam brać luteinę i zrobić morfologię, toksoplazmozę itp. (znowu:/),a potem jak wszystko będzie ok., można się zacząć starać o dziecko
Mam nadzieję, że szybko się uda, bo już swoje i wyczekałam i wycierpiałam
uda sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja zaciskam juz dzis kciuki- swoje i Lenki

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Przymusowo?
hm, mozna nie isc ale my idziemy. nie wybaczylabym sobie gdybym zachorowala i zarazila Lene... dla mnie ta grypa moze i nie grozna ale dla niej.....
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-24, 10:32   #2841
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
proszę o zmianę @ na 11 listopada


Ja jestem po operacji i teraz przez 3 cykle mam brać luteinę i zrobić morfologię, toksoplazmozę itp. (znowu:/),a potem jak wszystko będzie ok., można się zacząć starać o dziecko
Mam nadzieję, że szybko się uda, bo już swoje i wyczekałam i wycierpiałam
Oczywiści że wytrzymasz Ja już 9 cykli czekam. Ale aż 7 zajęło mi wyhodowanie pęcherzyka teraz sie udało. Małe kroki duża sprawa
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-24, 11:09   #2842
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

dziękuję za dobre słowa i fluidki
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-24, 11:42   #2843
Jota
Raczkowanie
 
Avatar Jota
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 449
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Oba jajowody drożne Uff, przeżyłam. Badanie bolało. Lekarz uprzedził, że przy zakładaniu tego czegoś w środku będą dwa ukłucia w szyjkę i to bolało, tak że zaczęłam stękać z bólu i jednocześnie przepraszać, że to robię . Wlewanie płynu boli jak podczas @ tylko gorzej. Na całe szczęście trwa to naprawdę krótko. Znieczulenia nie miałam, dostałam tabletkę na uspokojenie lecz zabrali mnie zbyt szybko i nic nie działała, bo trzęsłam się ze strachu porządnie. Lekarz od razu powiedział, że jest dobrze, bo płyn szybko i bez problemu przepłynął. W zasadzie mogłam iść do domu 10 min po zabiegu ale zatrzymują na noc i wypuszczają dopiero ok 11 następnego dnia. Sam pobyt w szpitalu nie jest zbyt miły, gubiłam się w tych korytarzach, nie wiedziałam co i jak się robi, np czy mam gdzieś iść po wypis, czy ktoś mnie zawoła. Szpital w opłakanym stanie, naprawdę nie wyobrażam sobie być dłużej i korzystać z wc czy prysznica. Łazienka tak stara, że nawet jak posprzątania to jest brudna.
Strasznie się cieszę, że już jestem w domu i że wynik jest dobry. Teraz postaram się wrzucić na luz a jak dalej nic to dalej szukać przyczyny.
Dzięki za trzymanie kciuków.
__________________
O nadziejo przedziwna...
Jota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-24, 12:33   #2844
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez Jota Pokaż wiadomość
Oba jajowody drożne Uff, przeżyłam. Badanie bolało. Lekarz uprzedził, że przy zakładaniu tego czegoś w środku będą dwa ukłucia w szyjkę i to bolało, tak że zaczęłam stękać z bólu i jednocześnie przepraszać, że to robię . Wlewanie płynu boli jak podczas @ tylko gorzej. Na całe szczęście trwa to naprawdę krótko. Znieczulenia nie miałam, dostałam tabletkę na uspokojenie lecz zabrali mnie zbyt szybko i nic nie działała, bo trzęsłam się ze strachu porządnie. Lekarz od razu powiedział, że jest dobrze, bo płyn szybko i bez problemu przepłynął. W zasadzie mogłam iść do domu 10 min po zabiegu ale zatrzymują na noc i wypuszczają dopiero ok 11 następnego dnia. Sam pobyt w szpitalu nie jest zbyt miły, gubiłam się w tych korytarzach, nie wiedziałam co i jak się robi, np czy mam gdzieś iść po wypis, czy ktoś mnie zawoła. Szpital w opłakanym stanie, naprawdę nie wyobrażam sobie być dłużej i korzystać z wc czy prysznica. Łazienka tak stara, że nawet jak posprzątania to jest brudna.
Strasznie się cieszę, że już jestem w domu i że wynik jest dobry. Teraz postaram się wrzucić na luz a jak dalej nic to dalej szukać przyczyny.
Dzięki za trzymanie kciuków.
Ha! SUPER!! pieknie! Brawo!


to teraz ...do roboty ???
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-24, 12:48   #2845
araczki
Zadomowienie
 
Avatar araczki
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 1 382
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
proszę o zmianę @ na 11 listopada


Ja jestem po operacji i teraz przez 3 cykle mam brać luteinę i zrobić morfologię, toksoplazmozę itp. (znowu:/),a potem jak wszystko będzie ok., można się zacząć starać o dziecko
Mam nadzieję, że szybko się uda, bo już swoje i wyczekałam i wycierpiałam
Teraz bedzie juz napewno dobrze
3 miesiace zleca jak szalone a pozniej juz napewno sama radosc. Tego Ci zycze

Cytat:
Napisane przez Jota Pokaż wiadomość
Oba jajowody drożne Uff, przeżyłam. Badanie bolało. Lekarz uprzedził, że przy zakładaniu tego czegoś w środku będą dwa ukłucia w szyjkę i to bolało, tak że zaczęłam stękać z bólu i jednocześnie przepraszać, że to robię . Wlewanie płynu boli jak podczas @ tylko gorzej. Na całe szczęście trwa to naprawdę krótko. Znieczulenia nie miałam, dostałam tabletkę na uspokojenie lecz zabrali mnie zbyt szybko i nic nie działała, bo trzęsłam się ze strachu porządnie. Lekarz od razu powiedział, że jest dobrze, bo płyn szybko i bez problemu przepłynął. W zasadzie mogłam iść do domu 10 min po zabiegu ale zatrzymują na noc i wypuszczają dopiero ok 11 następnego dnia. Sam pobyt w szpitalu nie jest zbyt miły, gubiłam się w tych korytarzach, nie wiedziałam co i jak się robi, np czy mam gdzieś iść po wypis, czy ktoś mnie zawoła. Szpital w opłakanym stanie, naprawdę nie wyobrażam sobie być dłużej i korzystać z wc czy prysznica. Łazienka tak stara, że nawet jak posprzątania to jest brudna.
Strasznie się cieszę, że już jestem w domu i że wynik jest dobry. Teraz postaram się wrzucić na luz a jak dalej nic to dalej szukać przyczyny.
Dzięki za trzymanie kciuków.
Fajne wiadomosci
To prawda, badanie troche boli, mnie bolalo jak plyn pod cisnieniem rozlal sie wewnatrz, wlasnie jak na @ a tabletke przeciwbolowa mialam wziasc na pol godziny przed i zapomnialam . Wzielam ja na chwile przed zabiegiem nie popijajac bo nie mialam wody w zasiegu reki, tylko przelknelam i cholera stanela mi w gardle, gorzka byla jak diabli. Chyba to gorzej wspominam niz sam zabieg

Teraz aby na tym "luzie" udalo sie w tri miga
__________________
IF MOMMA AIN'T HAPPY
AIN'T NOBODY HAPPY

körö körö kirkkoon
araczki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-24, 16:38   #2846
Jota
Raczkowanie
 
Avatar Jota
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 449
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
to teraz ...do roboty ???
No niestety ten cykl stracony, lekarz zabronił. Lepiej nie ryzykować z prześwietleniem RTG. Szkoda mi tego cyklu, trudno.
W sali była ze mną kobieta, która ma już dwójkę dużych dzieci ale o pierwsze starała się 6 lat. Wierzę, że nie będę tyle czekała, ale miałam przykład, że nie należy się poddawać.
__________________
O nadziejo przedziwna...
Jota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-24, 20:26   #2847
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Jota - gratki za badanko super że dobrze wyszło no i dzilna babka jesteś .

Konczita - no to się działo jak tyle tańcowałaś .

Nika - lenka to chyba dośc mało śpi ?
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-24, 20:53   #2848
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
hej
Minął tydzień od ovitrelle Jeszce musze czekać do 2XII na wyniki. Dziś już czuje się dobrze ale miałam również dziwne objawy największy to chyba właśnie te humorki Poz tym bolą mnie iersi ale nie urosły tak jak zawsze. Najchetniej połozyłabym sie spać i wstała 2-go Stram sie o Tym nie ysleć ale jest trudno dobrze że chodze do pray i te 8 h mam zajęcie o inaczej ti bym chyba z łóżkaa nie yszła...
Pozytywne myślenie + wiara. Nawet przy piciu ziółek ojca Sroki jest napisane, że trzeba je pić z wiarą. I nam też się uda, zobaczysz
Cytat:
Napisane przez Konczita Pokaż wiadomość
dzien dobry !!!!!!!!!
kochane wpadam tylko na sekundke - fotek nie bedzie póki co bo młodzi na karaiby polecieli i jak wrócą to dopiero dostaniemy a z racji tego ze naszym aparatem pstrykałam ja jestem az na 1 zdjeciu i to nie do publikacji
ogólnie od soboty do dzisiaj czasu nie miałam ... wczoraj padał po 22 to wstałam dzisiaj po 9 oczywiście jestem chora .... mysle ze to angina musze leciec do lekarza po leki zeby na sobote byc zdrową
ogólnie prawie wszystko wypaliło, na parkiet weszliśmy po 17 a zeszlismy po 3 nóg w niedziele nie czułam a jeszcze było tylko 2h snu bo musiałyśmy przygotować sniadanko a pozniej obiad dla gosciu to juz w domku dla 23 osób ... sajgon na maxa ... snułam sie jak cień bo taka padnieta byłam ... ale wesele zaliczam do udanych ma 5 +
Konczitka to super, że się wybawiłaś. A jak relacje z TŻ?
Cytat:
Napisane przez araczki Pokaż wiadomość
Ilonko, ja w swoim czasie staraniowym o dzidzie bralam kilka ladnych razy pregnyl. Nawet robilam sobie sama ten zastrzyk i zawsze w brzuch...nie mialam boli, mdlosci (tylko w czasie owulacji bol) a pozniej mialam baaaardzo bolace piersi. Jednak znosilam go dosyc dobrze. Moze po prostu masz bardzo wrazliwy organizm...
Oj ja bym sama nie dała rady, mi robił mąż, ale też delikatnie, chociaż na początku zgrywał twardziela . A naczytałam się o złych efektach, ale jakoś u mnie nie było na szczęście żadnych. Bo po clo miałam karuzelę
Cytat:
Napisane przez agusia8524 Pokaż wiadomość
W pupę ja miałam do dziś mam dreszcze na samo wspomnienie ble, oby nigdy więcej Pominę fakt, że igieł boję się jak diabeł święconej wody
Karola gratulacje i szczęśliwych i oczywiście zdrowych miesięcy
Hahaha ja się igieł nie boję, jako dziecko miałam dużo zastrzyków. Ale w brzuch to nie to samo.
Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Ja jestem po operacji i teraz przez 3 cykle mam brać luteinę i zrobić morfologię, toksoplazmozę itp. (znowu:/),a potem jak wszystko będzie ok., można się zacząć starać o dziecko
Mam nadzieję, że szybko się uda, bo już swoje i wyczekałam i wycierpiałam
Teraz będzie tylko lepiej .
Cytat:
Napisane przez Jota Pokaż wiadomość
Oba jajowody drożne Uff, przeżyłam. Badanie bolało. Lekarz uprzedził, że przy zakładaniu tego czegoś w środku będą dwa ukłucia w szyjkę i to bolało, tak że zaczęłam stękać z bólu i jednocześnie przepraszać, że to robię . Wlewanie płynu boli jak podczas @ tylko gorzej. Na całe szczęście trwa to naprawdę krótko. Znieczulenia nie miałam, dostałam tabletkę na uspokojenie lecz zabrali mnie zbyt szybko i nic nie działała, bo trzęsłam się ze strachu porządnie. Lekarz od razu powiedział, że jest dobrze, bo płyn szybko i bez problemu przepłynął. W zasadzie mogłam iść do domu 10 min po zabiegu ale zatrzymują na noc i wypuszczają dopiero ok 11 następnego dnia. Sam pobyt w szpitalu nie jest zbyt miły, gubiłam się w tych korytarzach, nie wiedziałam co i jak się robi, np czy mam gdzieś iść po wypis, czy ktoś mnie zawoła. Szpital w opłakanym stanie, naprawdę nie wyobrażam sobie być dłużej i korzystać z wc czy prysznica. Łazienka tak stara, że nawet jak posprzątania to jest brudna.
Strasznie się cieszę, że już jestem w domu i że wynik jest dobry. Teraz postaram się wrzucić na luz a jak dalej nic to dalej szukać przyczyny.
Dzięki za trzymanie kciuków.
Jota super , najtrudniejsze masz za sobą. Czy oni nie dają do tego badania znieczulenia, czy Ty nie chciałaś? Trochę mnie nastraszyłaś, ale wierzę, że uda mi się zaskoczyć bez tego badania .
Trzymam kciukasy za kolejny cykl.
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-24, 21:30   #2849
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
Jota - gratki za badanko super że dobrze wyszło no i dzilna babka jesteś .

Konczita - no to się działo jak tyle tańcowałaś .

Nika - lenka to chyba dośc mało śpi ?

czy ja wiem czy malo...w pierwszych tygodniach zycia faktycznie bardzo malo spala szczegolnie w ciagu dnia, ale teraz juz nie narzekam , moze dlatego, ze nawet jak nie spi to polezy grzecznie w kinderboxie i do misiow pogada, albo w kolysce polezy. ja nawet ide prysznic brac jak ona nie spi.
w dzien faktycznie nie sypia duzo ale juz tego tal nie odczuwam wlasnie z tych wyzej opisanych wzgledow, ale w nocy spi zwykle w systemie 4 godziny + 3 + 2, czasem 4+4 , czasem 3,5 +3,5 mniej wiecej tak.


spadam spacku
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-25, 07:18   #2850
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cześć Dziewczyny
Humor mi dopisuje od rana. Jak już pisałam pozytywne myślenie dominuje jedyne co mi doskwiera to senność bo najchętniej chodziłabym spać zaraz po pracy. poza tym boli mnie brzuch czyje jakbym miała coś zapchane. Chyab ze to siedzi w mojej głowie...Jeszce tydzień do @ i tydzień po ovitrelle. Oby zleciało i oby sie udało
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.