Polecamy:

kroliczek190 · 2009-11-23, 08:05

[QUOTE=siarka40;15392876]a ja, jako zem kobieta drazaca, odniose sie jeszcze do pierwszego posta:

znaczy, w opisie aukcji stalo, ze kupione w Rossmannie?

Tak - ta dziewczyna twierdzi że dostała negatyw bo "zapach różni się od seforowego".
Inna dziewczyna z tamtego perfumeryjnego forum "wyjaśniła" jej, że na przyszłość powinna zaznaczać w opisie aukcji że perfumy pochodzą z "taniej drogerii" i wtedy będzie jasne ze zapach moze się różnić.
Zapytana skąd wie że Super Pharm ma zapachy z tańszej linii produkcyjnej odrzekła że nic ją to nie obchodzi bo liczy się to że już 3 razy pod rząd doświadczyła gorszych wrazeń olfaktorycznych przy zapachach wyprzedażowych i odtąd omija takie źródła. Z tym trudno polemizować - bo skoro "ma porównanie i czuje różnicę" to chyba halunów nie ma?

Mój szwagier od wieków jest obywatelem niemieckim i upiera się ze wszelkie markowe artykuły (kawa, chemia gospodarcza) "na Polskę" są gorszej jakości.

Osobiście uważam że Super Pharm wyprzedaje oryginały, aczkolwiek źródło ich pochodzenia (na sąsiednim watku ktoś wspominał o dystrybutorze w Czechach) może być inne niż dla specyfików dla Douglasa czy Sephory. Bo jakaś przyczyna braku robienia konkurencji nieludzko drogim sklepom z pewnością jest.
Ostatnio w Super Pharm kupiłam Very Irresistible (50 +15 ml w pudełku) i bordowe jabłko Donny Karan - moimi perfumami zachwyca się mnóstwo osób (i są niezwykle trwałe) a mnie zachwyca zapach bordowego jabłka męża... Daję głowę za to że są to prawdziwe, wytworne perfumy a nie jakiś "gorszy sort".

anka_res · 2009-11-23, 08:20

Maksymalnie mogę się zgodzić z tym, że mogą być przeterminowane. Króliczku, mieszkałam przez prawie 6 lat za granicą i zaopatrywałam się na zmianę w Irlandii, UK oraz Polsce w kolorówkę, pielęgnację i perfumy wszystkich popularnych, mniej i bardziej wysokopółkowych firm, i mogę autorytatywnie stwierdzić, że żadnej różnicy w jakości NIE MA, a ci, którzy tak twierdza, cierpią na dziwną mieszankę mitomanii + kompleksów, bądź zajmują się handlem kosmetykami z "Zachodu" i mają w tym interes, aby te bzdury rozpowszechniać.

kropka75 · 2009-11-23, 08:23

Cytat:

Napisane przez kroliczek190

Mój szwagier od wieków jest obywatelem niemieckim i upiera się ze wszelkie markowe artykuły (kawa, chemia gospodarcza) "na Polskę" są gorszej jakości.

Gorszej jakości są produkty przepakowywane i robione w Polsce na zachodniej licencji. Taki np. proszek Persil, robiony u nas, a tam to niebo i ziemia. Albo choćby głupie sosy Knora. Kawa to już w ogóle porażka, ale te wszystkie rzeczy my robimy u siebie na wzór zachodni - co zresztą można wyczytać z opakowania.

Ale nie sądzę, żeby firmy miały dwie linie produkcyjne, na produkty inne i na te "na Polskę". To za droga zabawa.

Dodam jeszcze, że produkty np. z Lidla, rzeczywiście robione "na Polskę" nie różnią się niczym od tych kupionych w RFN.

kroliczek190 · 2009-11-23, 08:37

Też mi się wydaje że np. Givenchy czy YSL nie rozdzielałyby w żaden sposób swoich perfum...
Zresztą Ania mieszka za granicą i jak powyżej pisze, nie dostrzega różnicy.
Anyway, coś może być na rzeczy - kilka dni temu kupiłam w Galerii Centrum (korzystajac z przecen Super Pharm) Dream of Pink i zanim je wybrałam z półki, obejrzałam dokładnie pudełka z flakonami. Folia na kazdym z nich wydawała się niedbale przyklejona jakimś klejem, wybrałam zatem takie opakowanie które wyglądało najlepiej...

siarka40 · 2009-11-23, 08:47

Cytat:

Napisane przez kroliczek190

Tak - ta dziewczyna twierdzi że dostała negatyw bo "zapach różni się od seforowego".
Inna dziewczyna z tamtego perfumeryjnego forum "wyjaśniła" jej, że na przyszłość powinna zaznaczać w opisie aukcji że perfumy pochodzą z "taniej drogerii" i wtedy będzie jasne ze zapach moze się różnić. Zapytana skąd wie że Super Pharm ma zapachy z tańszej linii produkcyjnej odrzekła że nic ją to nie obchodzi bo liczy się to że już 3 razy pod rząd doświadczyła gorszych wrazeń olfaktorycznych przy zapachach wyprzedażowych i odtąd omija takie źródła.

zdumiewajace sa dla mnie poklady ludzkiej glupoty

Cytat:

Napisane przez kroliczek190

Bo jakaś przyczyna braku robienia konkurencji nieludzko drogim sklepom z pewnością jest.

o tym byla szeroko mowa wyzej

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Cytat:

Napisane przez kropka75

Gorszej jakości są produkty przepakowywane i robione w Polsce na zachodniej licencji. Taki np. proszek Persil, robiony u nas, a tam to niebo i ziemia. Albo choćby głupie sosy Knora. Kawa to już w ogóle porażka, ale te wszystkie rzeczy my robimy u siebie na wzór zachodni - co zresztą można wyczytać z opakowania.

z tym sie zgadzam, dodam jeszcze plyn do mycia naczyn

kropka75 · 2009-11-23, 08:51

Cytat:

Napisane przez kroliczek190

Anyway, coś może być na rzeczy - kilka dni temu kupiłam w Galerii Centrum (korzystajac z przecen Super Pharm) Dream of Pink i zanim je wybrałam z półki, obejrzałam dokładnie pudełka z flakonami. Folia na kazdym z nich wydawała się niedbale przyklejona jakimś klejem, wybrałam zatem takie opakowanie które wyglądało najlepiej...

Już kiedyś było o tym, że sklepy otwierają folie i wkładają do środka swoje dinksy zabezpieczające.

W końcu producent tego nie robi, a jakoś to tam trzeba wsadzić.

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Cytat:

Napisane przez siarka40

z tym sie zgadzam, dodam jeszcze plyn do mycia naczyn

Z pewnością jest tego więcej.

Płyn do naczyń też.

Płyny i żele do kąpieli również inne.

Zresztą co tu dużo mówić, nawet Avon odkąd ma fabrykę w Garwolinie, robi całkiem innej jakości kosmetyki.

kroliczek190 · 2009-11-23, 11:15

Prawda, oni wkładają te pikające paski

Uświadomiłam sobie że i seforowe pudełka nie są idealne gdyż aczkolwiek z wierzchu jest nietknięte (i np. okrągła naklejka CD na Poisonach) ale pod spodem zwykle folia zaklejona przezroczystą taśmą klejącą...

your Angel · 2009-11-23, 23:44

Cytat:

Napisane przez kropka75

Już kiedyś było o tym, że sklepy otwierają folie i wkładają do środka swoje dinksy zabezpieczające.

W końcu producent tego nie robi, a jakoś to tam trzeba wsadzić.

Jeśli tak robią to mają kiepską i przestarzałą metodę. Tzw stiker powinien mieć z jednej strony ostrzejszą końcówkę i dać radę łatwo przebić parę milimetrów folii i wsunąć się do środka opakowania.
Są też ceniutkie naklejki z wąskim paseczkiem magnetycznym.

Nie wszyscy producenci foliują swoje perfumy. Czytałam relacje dziewczyn, że były świadkami jak pracownice perfumerii w takich wypadkach robiły to ręcznie.

kropka75 · 2009-11-24, 07:00

Cytat:

Napisane przez your Angel

Jeśli tak robią to mają kiepską i przestarzałą metodę. Tzw stiker powinien mieć z jednej strony ostrzejszą końcówkę i dać radę łatwo przebić parę milimetrów folii i wsunąć się do środka opakowania.
Są też ceniutkie naklejki z wąskim paseczkiem magnetycznym.

No to znaczy, że ta przestarzała metoda jest nadal bardzo popularna, bo już trzy razy zdarzyło mi się odebrać perfumy z poczty i potem pikać w sklepie, a w domu okazywało się, że w samiutkim środku pudełka (w tym wewn. które robi kształt na flaszkę) jest pasek taki starej daty, gumowy z magnesem w środku.

anka_res · 2009-11-24, 08:30

Cytat:

Napisane przez your Angel

Jeśli tak robią to mają kiepską i przestarzałą metodę. Tzw stiker powinien mieć z jednej strony ostrzejszą końcówkę i dać radę łatwo przebić parę milimetrów folii i wsunąć się do środka opakowania.
Są też ceniutkie naklejki z wąskim paseczkiem magnetycznym.

Są. I dwie metody kwitną symultanicznie, gdyż we wczoraj zakupionym w SP tuszu Chanel tenże pasek występuje a) na kartoniku b) wewnątrz na tuszu c) pudełko zaklejone taśmą. Skoro przy tuszach tak babrzą, to przy perfumach na pewno też.

your Angel · 2009-11-24, 09:43

Cytat:

Napisane przez kropka75

No to znaczy, że ta przestarzała metoda jest nadal bardzo popularna, bo już trzy razy zdarzyło mi się odebrać perfumy z poczty i potem pikać w sklepie, a w domu okazywało się, że w samiutkim środku pudełka (w tym wewn. które robi kształt na flaszkę) jest pasek taki starej daty, gumowy z magnesem w środku.

No to w tym momencie mowa o innej rzeczy. Fakcie, że umieszczone w środku stickery były nierozmagnesowane - przygotowane do wystawienia na sklepową półkę.

Takie półplastikowe i półelastyczne (nie wiem czy gumowe i czy myślimy o tych samych) też z łatwością przebijają folię w odpowiednim miejscu i łatwo się wsuwają.
Nie spotkałam się nigdy osobiście z taką metodą żeby zdzierać folię, wsypywać do środka stickery i sklepowym sumptem foliować z powrotem z tego powodu.

Cytat:

Napisane przez anka_res

Są. I dwie metody kwitną symultanicznie, gdyż we wczoraj zakupionym w SP tuszu Chanel tenże pasek występuje a) na kartoniku b) wewnątrz na tuszu c) pudełko zaklejone taśmą. Skoro przy tuszach tak babrzą, to przy perfumach na pewno też.

Aniu, akurat w SP dokładnie tak

Kiedy tam jeszcze pracowałam to duży nacisk kładziono na solidne zabezpieczanie drogiej kolorówki i perfum przed kradzieżą. Dwa typy stickerów i ich rozmieszczenie tak, żeby nie udało ich się łatwo odszukać i wyciągnąć.

kropka75 · 2009-11-24, 10:03

Cytat:

Napisane przez your Angel

Takie półplastikowe i półelastyczne (nie wiem czy gumowe i czy myślimy o tych samych) też z łatwością przebijają folię w odpowiednim miejscu i łatwo się wsuwają.
Nie spotkałam się nigdy osobiście z taką metodą żeby zdzierać folię, wsypywać do środka stickery i sklepowym sumptem foliować z powrotem z tego powodu.

Folię przebijają, ale one są zwykle w pudełku. I to raczej w tym drugim, wewnętrznym, wycinanym do umocowania flakonu. Tam się tego wcisnąć nie otwierając nie da.

W Lacoste PF ten dinks był włożony tak głęboko, że na początku w ogóle go nie wypatrzyłam. Dopiero za drugim razem, jak wyjęłam ten wewnętrzny kartonik i porozginałam go - obczaiłam zabezpieczenie w środku.

fandorina · 2009-11-25, 15:10

Chciałam przyłączyć się do pytania o orginalność perfum w DR i DN.Ja kupiłam Max Marę w Rossmanie 70 ml z a 99zł. Niedawnio zauważyłam że na opakowaniu tekst "Do not sprey into the eyes or towards a naked flame" jest jeszcze napisany w języku francuskim i chyba arabskim - sa to w każdym razie charakterystyczne "robaczki" . Cz to nie jest podejrzane? zastanawiam sie coraz bardziej czy to nie jest turecka podróbka

co o tym myślicie ? na innych perfumach nie spotkałam się z napisami w tym języku.

Polly_ · 2009-11-25, 15:14

Cytat:

Napisane przez fandorina

Chciałam przyłączyć się do pytania o orginalność perfum w DR i DN.Ja kupiłam Max Marę w Rossmanie 70 ml z a 99zł. Niedawnio zauważyłam że na opakowaniu tekst "Do not sprey into the eyes or towards a naked flame" jest jeszcze napisany w języku francuskim i chyba arabskim - sa to w każdym razie charakterystyczne "robaczki" . Cz to nie jest podejrzane? zastanawiam sie coraz bardziej czy to nie jest turecka podróbka

co o tym myślicie ? na innych perfumach nie spotkałam się z napisami w tym języku.

wystarczy sie zapytac w jednym wątku

anka_res · 2009-11-25, 15:18

Cytat:

Napisane przez fandorina

Chciałam przyłączyć się do pytania o orginalność perfum w DR i DN.Ja kupiłam Max Marę w Rossmanie 70 ml z a 99zł. Niedawnio zauważyłam że na opakowaniu tekst "Do not sprey into the eyes or towards a naked flame" jest jeszcze napisany w języku francuskim i chyba arabskim - sa to w każdym razie charakterystyczne "robaczki" . Cz to nie jest podejrzane? zastanawiam sie coraz bardziej czy to nie jest turecka podróbka

co o tym myślicie ? na innych perfumach nie spotkałam się z napisami w tym języku.

Czymajcie mię wszycy Święci

Znowu komuś wydają się podejrzane arabskie robaczki - otóż arabskie robaczki są nieodzownym elementem oryginalnych pudełek perfum Diora na przykład. Nic w nich podejrzanego.

Co do oryginalności perfum z sieciówek nie wypowiem się, bo znudziło mi się milionowe powtarzanie oczywistej oczywistości. A zatem - nie wiem. Może są oryginalne, może nie

Estell · 2009-11-25, 15:58

Cytat:

Napisane przez fandorina

Chciałam przyłączyć się do pytania o orginalność perfum w DR i DN.Ja kupiłam Max Marę w Rossmanie 70 ml z a 99zł. Niedawnio zauważyłam że na opakowaniu tekst "Do not sprey into the eyes or towards a naked flame" jest jeszcze napisany w języku francuskim i chyba arabskim - sa to w każdym razie charakterystyczne "robaczki" . Cz to nie jest podejrzane? zastanawiam sie coraz bardziej czy to nie jest turecka podróbka

co o tym myślicie ? na innych perfumach nie spotkałam się z napisami w tym języku.

Możesz być spokojna.

A pozostałym dziękujemy za baaardzo miłe odpowiedzi. Zgłosiła się nowa Wizażanka z pytaniem. Po raz kolejny widzę, że ktoś niedoświadczony jest potraktowany conajmniej niemile. Może dla Wizażanek z dużym stażem pewne informacje sa oczywiste, ale dla nowych nie.

Sama z ciekawości poszukam tych tureckich robaczków na pudełkach. Nigdy na nie nie zwróciłam uwagi

anka_res · 2009-11-25, 17:42

Stałyby się owe odpowiedzi oczywiste dla nowych wizażanek z pytaniami, gdyby nowe wizażanki z pytaniami przeczytały za dwie strony stosownych wątków (jest ich kilka i podbite) wstecz. Stosowna dyskusja toczyła się całkiem ostatnio we wszystkich możliwych odmianach.

EOT.

Estell · 2009-11-25, 17:52

Cytat:

Napisane przez anka_res

Stałyby się owe odpowiedzi oczywiste dla nowych wizażanek z pytaniami, gdyby nowe wizażanki z pytaniami przeczytały za dwie strony stosownych wątków (jest ich kilka i podbite) wstecz. Stosowna dyskusja toczyła się całkiem ostatnio we wszystkich możliwych odmianach.

EOT.

Fandorina mogła o tym nie wiedzieć, że akurat na 2 ostatnich stronach znalazłaby informację. Wystarczyło ją nakierować.
Mniejsza z tym, swojego zdania nie zmienię.

A tak pokojowo kończąc, to faktycznie te tureckie robaczki są na pudełkach Diora. Chanel też ma jakieś dziwne znaczki. Wcześniej nie zwróciłam na to uwagi.

Polly_ · 2009-11-25, 17:58

fandorina zadała to pytanie o 16.10, a o 16.08 juz miała odpowiedź-tyle ze w innym wątku

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...1&postcount=92

anka_res · 2009-11-25, 18:04

We wszystkich możliwych wątkach...ale przecież po co szukać i przyswajać wiedzę ogólnodostępną ...niemożliwą do przeoczenia po wejściu na BIEŻĄCĄ stronę owych wątków...Lepiej mnożyć wątki, pytania....

Estell, nie próbuję Cię przekonać do zmiany zdania ani do mojego poglądu. Jak każdy, masz prawo mieć własne i bądź spokojna w świadomości że zupełnie mnie to nie interesuje

fandorina · 2009-11-25, 18:20

Dziekuję za wyjaśnienie moich wątpliwości dotyczącyh tych perfum -nie siedzę w tym temacie i faktycznie wielu rzeczy nie wiem.Przeglądałam ten i inne wątki pobieżnie może nie zauważyłam ze ten problem był już poruszany .Strach zadać tu jakieś pytanie - faktycznie spytałam o to samo w trzech różnych wątkach ale uważam że to nie powód zeby mi odpisywać że rzuciło mi się na mózg jak to zrobiła Polly_- nie było to miłe.

anka_res · 2009-11-25, 18:25

Zazwyczaj wystarczy w jednym zapytać i poczekać chwilę - zawsze ktoś odpowie. Inaczej robi się bałagan.Tak, ze nie strach, tylko - cierpliwości.

piroksena · 2009-11-25, 18:44

Cytat:

Napisane przez fandorina

Dziekuję za wyjaśnienie moich wątpliwości dotyczącyh tych perfum -nie siedzę w tym temacie i faktycznie wielu rzeczy nie wiem.Przeglądałam ten i inne wątki pobieżnie może nie zauważyłam ze ten problem był już poruszany .Strach zadać tu jakieś pytanie - faktycznie spytałam o to samo w trzech różnych wątkach ale uważam że to nie powód zeby mi odpisywać że rzuciło mi się na mózg jak to zrobiła Polly_- nie było to miłe.

E, tam - nie przejmuj się!

Jak jestem na Perfumach to z chęcią odpowiem na każde pytanie (na które pozwala mi kompetencja). W końcu to nie okienko PKO gdzie jest jedno obwieszczenie i basta

Sama wielokrotnie zadawałam różne (nieraz, teraz to dostrzegam oczywiste pytania) jak byłam tu świeżakiem, jednak miałam szczęście trafić na same miłe i wyrozumiałe Wizażanki. A z wyszukiwarki faktycznie korzystać efektywnie nie sposób, wpisując hasło otrzymuję kilka stron z wątkami o różnorakiej proweniencji

Estell - racja.

Polly_ · 2009-11-25, 19:05

jako że juz wyszłam na chamidło, to dla swojej obrony powiem, ze byłam pierwszą osobą która grzecznie odpowiedziała na pytanie fandoriny

siarka40 · 2009-11-25, 19:43

Polly, zadnym chamidlem nie jestes

ja rozumiem, ze dziewczyna jest tutaj nowa - ale serio nie czaje pytania o to samo w kilku watkach - i to w tym samym czasie. dajta ludziom mozliwosc i czas na odpowiedz, no.

Brida · 2009-11-30, 16:15

Cytat:

Napisane przez Estell

Trzy razy zdarzylo mi sie miec zapach minimalnie rozny od tego z sieciowych perfumerii. Dotyczylo to J'adore, Pure Poison (tu zapach byl slabszy) i Dune

No i ja niestety mam identyczne odczucia z Pure Poison (tester z perfumeria.pl)
Testuję od kilku dni porównawczo - nadgarstkowo z testerem z Sephory.... i ten pierwszy moment jest wyczuwalnie inny.

Może mój stary? Nie wiem... nie doczytałam jeszcze jak sprawdzać daty, zresztą ja mam na swoim egzemplarzu tylko 4 cyferki.

Nie wiem co myśleć, ale to już inny wątek

tak ?

anka_res · 2009-11-30, 19:50

Wątpliwości zgłoś w wątku "oryginał czy podróbka". A sam zapach po kilku latach może się lekko zmienić...

Velvet Acid Kitty · 2009-11-30, 20:13

Cytat:

Napisane przez anka_res

Wątpliwości zgłoś w wątku "oryginał czy podróbka". A sam zapach po kilku latach może się lekko zmienić...

No ale chyba od otwarcia, nie od leżenia na półce w magazynie/perfumerii.
Skoro kupiła nowy produkt, to nie powinien się różnić od testera w perfumerii; testery szybko się zużywają, więc nie sądzę, by tamten miał kilka lat.

anka_res · 2009-11-30, 21:05

Cytat:

Napisane przez Velvet Acid Kitty

No ale chyba od otwarcia, nie od leżenia na półce w magazynie/perfumerii..

Nie byłabym tego wcale taka pewna - sama nie kupuję niczego, co było wyprodukowane przed 2004...A i 2004 niechętnie.

Cytat:

Napisane przez Velvet Acid Kitty

Skoro kupiła nowy produkt, to nie powinien się różnić od testera w perfumerii; testery szybko się zużywają, więc nie sądzę, by tamten miał kilka lat.

No to jest chyba oczywiste. Zapach nowego testera z Sephory może się różnić od poprzednio posiadanego - wszak nie wiemy, kiedy wyprodukowany był poprzedni tester Bridy (z perfumeria.pl) - skoro ona sama nie jest pewna, czy jest stary, czy nie. Jak szybko testery się zużywają (w sklepie) to chyba nie ma nic do rzeczy w tym wypadku, perfumeria.pl je sprzedaje tak samo jak produkty, a nie zostawia do dyspozycji klientów, jak Sephora. Mógł sobie ów tester leżeć przez lat kilka. A może krócej, ale przy kaloryferze. A może była delikatna zmiana składu perfum...

Jeśli podasz kod swojego testera, Brido, rozszyfrujemy datę produkcji

megi.3 · 2009-11-30, 22:30

Cytat:

Napisane przez Brida

No i ja niestety mam identyczne odczucia z Pure Poison (tester z perfumeria.pl)
Testuję od kilku dni porównawczo - nadgarstkowo z testerem z Sephory.... i ten pierwszy moment jest wyczuwalnie inny.

Może mój stary? Nie wiem... nie doczytałam jeszcze jak sprawdzać daty, zresztą ja mam na swoim egzemplarzu tylko 4 cyferki.

Nie wiem co myśleć, ale to już inny wątek

tak ?

Sama kupiłam niedawno z perfumeria.pl Amarige mariage z 2006 roku. I juz tutaj nie jestem zachwycona, ponieważ uważam że perfumy są dobre przez 3 lata i lubię kupować tak do 2007 roku (Ania

).
Tak już mam i tyle, dlatego nie pomnażam już ostatnio za bardzo kolekcji

Może więc Twoje Pure Poison z perfumeria.pl również mają kilka latek, a to trochę zmienia w odbiór zapachu (nie wszystkie nuty będa takie same jak wtedy gdy perfumy byly świeże).

2009-11-23, 08:05	#61
kroliczek190 Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-03 Wiadomości: 1 020	Dot.: Kij w mrowisko (o wyprzedażach) [QUOTE=siarka40;15392876]a ja, jako zem kobieta drazaca, odniose sie jeszcze do pierwszego posta: znaczy, w opisie aukcji stalo, ze kupione w Rossmannie? Tak - ta dziewczyna twierdzi że dostała negatyw bo "zapach różni się od seforowego". Inna dziewczyna z tamtego perfumeryjnego forum "wyjaśniła" jej, że na przyszłość powinna zaznaczać w opisie aukcji że perfumy pochodzą z "taniej drogerii" i wtedy będzie jasne ze zapach moze się różnić. Zapytana skąd wie że Super Pharm ma zapachy z tańszej linii produkcyjnej odrzekła że nic ją to nie obchodzi bo liczy się to że już 3 razy pod rząd doświadczyła gorszych wrazeń olfaktorycznych przy zapachach wyprzedażowych i odtąd omija takie źródła. Z tym trudno polemizować - bo skoro "ma porównanie i czuje różnicę" to chyba halunów nie ma? Mój szwagier od wieków jest obywatelem niemieckim i upiera się ze wszelkie markowe artykuły (kawa, chemia gospodarcza) "na Polskę" są gorszej jakości. Osobiście uważam że Super Pharm wyprzedaje oryginały, aczkolwiek źródło ich pochodzenia (na sąsiednim watku ktoś wspominał o dystrybutorze w Czechach) może być inne niż dla specyfików dla Douglasa czy Sephory. Bo jakaś przyczyna braku robienia konkurencji nieludzko drogim sklepom z pewnością jest. Ostatnio w Super Pharm kupiłam Very Irresistible (50 +15 ml w pudełku) i bordowe jabłko Donny Karan - moimi perfumami zachwyca się mnóstwo osób (i są niezwykle trwałe) a mnie zachwyca zapach bordowego jabłka męża... Daję głowę za to że są to prawdziwe, wytworne perfumy a nie jakiś "gorszy sort".

2009-11-23, 08:20	#62
anka_res Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Lokalizacja: RzeszUFF Wiadomości: 7 528	Dot.: Kij w mrowisko (o wyprzedażach) Maksymalnie mogę się zgodzić z tym, że mogą być przeterminowane. Króliczku, mieszkałam przez prawie 6 lat za granicą i zaopatrywałam się na zmianę w Irlandii, UK oraz Polsce w kolorówkę, pielęgnację i perfumy wszystkich popularnych, mniej i bardziej wysokopółkowych firm, i mogę autorytatywnie stwierdzić, że żadnej różnicy w jakości NIE MA, a ci, którzy tak twierdza, cierpią na dziwną mieszankę mitomanii + kompleksów, bądź zajmują się handlem kosmetykami z "Zachodu" i mają w tym interes, aby te bzdury rozpowszechniać.

2009-11-23, 08:37	#64
kroliczek190 Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-03 Wiadomości: 1 020	Dot.: Kij w mrowisko (o wyprzedażach) Też mi się wydaje że np. Givenchy czy YSL nie rozdzielałyby w żaden sposób swoich perfum... Zresztą Ania mieszka za granicą i jak powyżej pisze, nie dostrzega różnicy. Anyway, coś może być na rzeczy - kilka dni temu kupiłam w Galerii Centrum (korzystajac z przecen Super Pharm) Dream of Pink i zanim je wybrałam z półki, obejrzałam dokładnie pudełka z flakonami. Folia na kazdym z nich wydawała się niedbale przyklejona jakimś klejem, wybrałam zatem takie opakowanie które wyglądało najlepiej...

2009-11-23, 11:15	#67
kroliczek190 Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-03 Wiadomości: 1 020	Dot.: Kij w mrowisko (o wyprzedażach) Prawda, oni wkładają te pikające paski Uświadomiłam sobie że i seforowe pudełka nie są idealne gdyż aczkolwiek z wierzchu jest nietknięte (i np. okrągła naklejka CD na Poisonach) ale pod spodem zwykle folia zaklejona przezroczystą taśmą klejącą...

2009-11-25, 15:10	#73
fandorina Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 27	Dot.: Kij w mrowisko (o wyprzedażach) Chciałam przyłączyć się do pytania o orginalność perfum w DR i DN.Ja kupiłam Max Marę w Rossmanie 70 ml z a 99zł. Niedawnio zauważyłam że na opakowaniu tekst "Do not sprey into the eyes or towards a naked flame" jest jeszcze napisany w języku francuskim i chyba arabskim - sa to w każdym razie charakterystyczne "robaczki" . Cz to nie jest podejrzane? zastanawiam sie coraz bardziej czy to nie jest turecka podróbka co o tym myślicie ? na innych perfumach nie spotkałam się z napisami w tym języku.

2009-11-25, 17:42	#77
anka_res Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Lokalizacja: RzeszUFF Wiadomości: 7 528	Dot.: Kij w mrowisko (o wyprzedażach) Stałyby się owe odpowiedzi oczywiste dla nowych wizażanek z pytaniami, gdyby nowe wizażanki z pytaniami przeczytały za dwie strony stosownych wątków (jest ich kilka i podbite) wstecz. Stosowna dyskusja toczyła się całkiem ostatnio we wszystkich możliwych odmianach. EOT.

2009-11-25, 17:58	#79
Polly_ grozi wypollizowaniem Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 24 151	Dot.: Kij w mrowisko (o wyprzedażach) fandorina zadała to pytanie o 16.10, a o 16.08 juz miała odpowiedź-tyle ze w innym wątku https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...1&postcount=92 __________________ Fotografia dziecięca i nie tylko

2009-11-25, 18:04	#80
anka_res Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Lokalizacja: RzeszUFF Wiadomości: 7 528	Dot.: Kij w mrowisko (o wyprzedażach) We wszystkich możliwych wątkach...ale przecież po co szukać i przyswajać wiedzę ogólnodostępną ...niemożliwą do przeoczenia po wejściu na BIEŻĄCĄ stronę owych wątków...Lepiej mnożyć wątki, pytania.... Estell, nie próbuję Cię przekonać do zmiany zdania ani do mojego poglądu. Jak każdy, masz prawo mieć własne i bądź spokojna w świadomości że zupełnie mnie to nie interesuje

2009-11-25, 18:20	#81
fandorina Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 27	Dot.: Kij w mrowisko (o wyprzedażach) Dziekuję za wyjaśnienie moich wątpliwości dotyczącyh tych perfum -nie siedzę w tym temacie i faktycznie wielu rzeczy nie wiem.Przeglądałam ten i inne wątki pobieżnie może nie zauważyłam ze ten problem był już poruszany .Strach zadać tu jakieś pytanie - faktycznie spytałam o to samo w trzech różnych wątkach ale uważam że to nie powód zeby mi odpisywać że rzuciło mi się na mózg jak to zrobiła Polly_- nie było to miłe.

2009-11-25, 18:25	#82
anka_res Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Lokalizacja: RzeszUFF Wiadomości: 7 528	Dot.: Kij w mrowisko (o wyprzedażach) Zazwyczaj wystarczy w jednym zapytać i poczekać chwilę - zawsze ktoś odpowie. Inaczej robi się bałagan.Tak, ze nie strach, tylko - cierpliwości.

2009-11-25, 19:05	#84
Polly_ grozi wypollizowaniem Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 24 151	Dot.: Kij w mrowisko (o wyprzedażach) jako że juz wyszłam na chamidło, to dla swojej obrony powiem, ze byłam pierwszą osobą która grzecznie odpowiedziała na pytanie fandoriny __________________ Fotografia dziecięca i nie tylko

2009-11-25, 19:43	#85
siarka40 Szef ds. Wymianek Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 17 865	Dot.: Kij w mrowisko (o wyprzedażach) Polly, zadnym chamidlem nie jestes ja rozumiem, ze dziewczyna jest tutaj nowa - ale serio nie czaje pytania o to samo w kilku watkach - i to w tym samym czasie. dajta ludziom mozliwosc i czas na odpowiedz, no. __________________ Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami) szuka nowego domu.

2009-11-30, 19:50	#87
anka_res Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Lokalizacja: RzeszUFF Wiadomości: 7 528	Dot.: Kij w mrowisko (o wyprzedażach) Wątpliwości zgłoś w wątku "oryginał czy podróbka". A sam zapach po kilku latach może się lekko zmienić...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)