Osoby piszące normalnym językiem

[graffka]

a ja bylam u babci na weekend i wydalam tyyyyle kasy az mam wyrzuty sumienia Ale co ja poradzę,że tam gdzie ona mieszka jest ciuchland(dosłownie) z rzeczami 95% Reserved, Cropp nowe lub z lekkimi wadami np.dziurka czy plamka i do tego biżuteria Reserved na wagę Zakupilam więc kilogram owej biżuterii i mnostwo innych rzeczy
A poza tym to o czym znow jest wątek bo zgubiło mi się

[evela28]

Napisane przez graffka

a ja bylam u babci na weekend i wydalam tyyyyle kasy az mam wyrzuty sumienia Ale co ja poradzę,że tam gdzie ona mieszka jest ciuchland(dosłownie) z rzeczami 95% Reserved, Cropp nowe lub z lekkimi wadami np.dziurka czy plamka i do tego biżuteria Reserved na wagę Zakupilam więc kilogram owej biżuterii i mnostwo innych rzeczy
A poza tym to o czym znow jest wątek bo zgubiło mi się

ja też chcę żeby moja babcia tam mieszkała

[marchewkowe pole]

Witam i - tak- rozumiem, o co Ci chodzi.
Tylko zastanawiam się, czy warto się przejmować, tą hermetycznością, kółkiem wzajemnej adoracji i ignorowaniem "nowych". Nie ważne jaki wątek masz na myśli- choć domyśliłam się po zmasowanym ataku urażonych- takich wątków jest wiele, tak samo jak takich, w których nowa osoba odbierana jest normalnie (o ile jej wypowiedź jest na odpowiednim poziomie).

Natykałam się na różne wątki i w niektórych zostałam i trafiłam do grona stałych bywalczyń, a w innych zostałam olana i również je olałam. Sama staram się odpowiadać na posty nowych osób, szczególnie, jeśli nikt nie wykazuje zainteresowania nimi- bo wiem, że to przykre. Nawet gdy mogę odpisać tylko "nie mam pojęcia, nie wiem" to i tak piszę, żeby post nie zaginął w gąszczu innych. Oczywiście bywają posty, których się nie chce komentować jeśli nie ma się nic do powiedzenia na ten temat (np. wyrażające czyjeś zdanie), ale pytania albo posty gdzie ktoś coś pokazuje/chwali się nie powinny zostawać bez odpowiedzi, bo to chamstwo. Dla jednych można być miłym i przesłać 1000 buziaczków tylko dlatego, że zna się go z avatara a inną osobę zignorować, choć wyraźnie potrzebuje pomocy lub choć zainteresowania?

Komunikacja przez internet jest ogólnie dość skomplikowana ale wchodzenie w nowy wątek nie powinno przypominać sytuacji rodem z gimnazjum gdzie to rozgadane grono panienek natrafia na nowy obiekt, nagle milknie i udaje, że nie widzą i nie słyszą i trzeba powiedzieć "zapraszam wszystkich na darmową pizzę" żeby zostać odkrytym :P

Tak poza tym witam jeszcze raz, mam 22 lata, dzieci nie mam, ale mam szczury. Lubię czytać i spać

[bo_inne_nicki_byly_zajete]

Mi niedziela minela, podobnie jak ostatnich kilka dni, nudno. Nie nawymyslalam niczego, nie mialam stycznosci z ludzmi, bo facet to juz nie czlowiek . Siedzialam w domu. A tak w ogole zazdroszcze babci, bo ja juz dawno temu stracilam dziadkow, ale zazdroszcze tez miejsca, w ktorym babcia mieszka .

[evela28]

Napisane przez marchewkowe pole

Tak poza tym witam jeszcze raz, mam 22 lata, dzieci nie mam, ale mam szczury. Lubię czytać i spać

ale te szczury to takie hodowlane mam nadzieję

[marchewkowe pole]

Napisane przez evela28

ale te szczury to takie hodowlane mam nadzieję

tak tak, hodowlane

[evela28]

Napisane przez marchewkowe pole

tak tak, hodowlane

uf ,bo już miałam gęsią skórkę

[Liama]

Napisane przez evela28

uf ,bo już miałam gęsią skórkę

Coś ty szczurki sa boskie, też mieliśmy z TŻ szczurka, ale musieliśmy uśpić

[justynaneyman]

Hej!
Cieszę się z nowych osób i wpisów.
Napiszę więcej i odpowiem potem, może nawet jutro, bo wczoraj padł mi komp, telefon i kablówka, dopiero to naprawili i sprzęt jest okupowany przez męża, który jutro wyjeżdża.
Pozdrawiam Was wszystkie!

[bo_inne_nicki_byly_zajete]

Hej wizażki
jak tam dzisiaj dzien wam minal? mi koszmarnie, jeszcze rossnet mnie wkurzyl, listonosz mnie wkurzyl, doktorynka na studiach mnie wkurzyl i jeszcze jutro ciezki dzien przede mna...ech, ciezkie jest zycie czlowieka :/
Mam nadzieje, ze wam lepiej minal wtorek

[evela28]

w porównaniu do ciebie to mi nie najgorzej
tylko pada cały dzien
jestem na etapie szukania prezentów gwiazdkowych dla dzieciaczków, i mam już oczy wypatrzone

[justynaneyman]

Napisane przez Liama

Przeczytałam wątek dosyć dokładnie, i chiałabym odnieśc się do dysortografików- takich jak ja.
Nikt nie lubi błędów ort., ja też nie, staram się ich nie robić, ale czasem zdazy sie każdemu, i odrazu zaczyna się wypominanie;/
Forum ma być przyjemnością, a nie ślęczeniem ze słownikiem...
Co nie upoważnie do zaniedbywania języka całkowicie...

Ja w podpisie napisałam o swoim dys:P i mam nadzieję że nikt nie będzie się czepiał, jak nszpisze cos nie tak


Łatwiej byłoby gdyby każdy, kto ma czasem większe problemy z ortografią jakoś to zaznacył...a nie wstydził się i wypierał, że"Szybko pisał i mu się klawisze pomyliły..."

Witaj!
Oczywiście, masz rację, ważne, żeby pisanie tutaj było przyjemnością.
Myślę, że nikt nie będzie miał pretensji.
Uprzedzasz o dysortografii i ok.
Mnie zresztą bardziej chodziło o całość wypowiedzi niż pojedyncze błędy.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez agabil1

burzliwie się zaczęło
jeśli chodzi o wątki społecznościowe, ''przyjaźnie'', zamknięte kręgi... to normalne, przynajmniej dla mnie, że osoby uczestniczące w nich mają swój język, skróty znane tylko im. I normalne jest że osoba która jest nowa tak od razu nie wejdzie w to środowisko dość hermetyczne. Trzeba tu cierpliwości. A jeżeli mimo dobrych chęci (swoich i starszych wyjadaczy) wciąż źle się czujemy w takim wątku, opuszczamy go i szukamy innej społeczności. Nic na siłę.
Co do emotikonek...to ciekawe jak potrafią wyrazić emocje. Sama byłam ich przeciwniczką ale niektóre wątki, społeczności potrafią wyzwolić w Tobie coś czego sama się nie spodziewasz wiem to po sobie.
Pamiętajmy jednak, to internet.

pozdrawiam

zgadzam się całkowicie, ja też pisuję tu i ówdzie, nawet licząc się z tym, że nie do końca wszystko rozumiem i nie ze wszystkim się zgadzam...

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez marchewkowe pole

Witam i - tak- rozumiem, o co Ci chodzi.
Tylko zastanawiam się, czy warto się przejmować, tą hermetycznością, kółkiem wzajemnej adoracji i ignorowaniem "nowych". Nie ważne jaki wątek masz na myśli- choć domyśliłam się po zmasowanym ataku urażonych- takich wątków jest wiele, tak samo jak takich, w których nowa osoba odbierana jest normalnie (o ile jej wypowiedź jest na odpowiednim poziomie).

Natykałam się na różne wątki i w niektórych zostałam i trafiłam do grona stałych bywalczyń, a w innych zostałam olana i również je olałam. Sama staram się odpowiadać na posty nowych osób, szczególnie, jeśli nikt nie wykazuje zainteresowania nimi- bo wiem, że to przykre. Nawet gdy mogę odpisać tylko "nie mam pojęcia, nie wiem" to i tak piszę, żeby post nie zaginął w gąszczu innych. Oczywiście bywają posty, których się nie chce komentować jeśli nie ma się nic do powiedzenia na ten temat (np. wyrażające czyjeś zdanie), ale pytania albo posty gdzie ktoś coś pokazuje/chwali się nie powinny zostawać bez odpowiedzi, bo to chamstwo. Dla jednych można być miłym i przesłać 1000 buziaczków tylko dlatego, że zna się go z avatara a inną osobę zignorować, choć wyraźnie potrzebuje pomocy lub choć zainteresowania?

Komunikacja przez internet jest ogólnie dość skomplikowana ale wchodzenie w nowy wątek nie powinno przypominać sytuacji rodem z gimnazjum gdzie to rozgadane grono panienek natrafia na nowy obiekt, nagle milknie i udaje, że nie widzą i nie słyszą i trzeba powiedzieć "zapraszam wszystkich na darmową pizzę" żeby zostać odkrytym :P

Tak poza tym witam jeszcze raz, mam 22 lata, dzieci nie mam, ale mam szczury. Lubię czytać i spać

Cieszę się, że napisałaś, myślę, że nasze stanowiska są bardzo bliskie.
Szczury miałam też, ale nie mogliśmy się porozumieć.

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez graffka

a ja bylam u babci na weekend i wydalam tyyyyle kasy az mam wyrzuty sumienia Ale co ja poradzę,że tam gdzie ona mieszka jest ciuchland(dosłownie) z rzeczami 95% Reserved, Cropp nowe lub z lekkimi wadami np.dziurka czy plamka i do tego biżuteria Reserved na wagę Zakupilam więc kilogram owej biżuterii i mnostwo innych rzeczy
A poza tym to o czym znow jest wątek bo zgubiło mi się

Jestem fanką ciuchexów, w Warszawie ich dostatek, właściwie nie mam, poza bielizną i butami, żadnej nowej rzeczy (poza jedną małą czarną sukienką, kupioną, bo przyjaciółka prawie mnie zmusiła mówiąc, że zdziczeję).Ten wątek raczej nie jest "o czymś", ale "w pewnym typie"

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Napisane przez bo_inne_nicki_byly_zajete

Mi niedziela minela, podobnie jak ostatnich kilka dni, nudno. Nie nawymyslalam niczego, nie mialam stycznosci z ludzmi, bo facet to juz nie czlowiek . Siedzialam w domu. A tak w ogole zazdroszcze babci, bo ja juz dawno temu stracilam dziadkow, ale zazdroszcze tez miejsca, w ktorym babcia mieszka .

Jak mogłaś znieść kilka dni nudy?!

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez bo_inne_nicki_byly_zajete

Hej wizażki
jak tam dzisiaj dzien wam minal? mi koszmarnie, jeszcze rossnet mnie wkurzyl, listonosz mnie wkurzyl, doktorynka na studiach mnie wkurzyl i jeszcze jutro ciezki dzien przede mna...ech, ciezkie jest zycie czlowieka :/
Mam nadzieje, ze wam lepiej minal wtorek

Przynajmniej coś się działo!
Ja dostałam dzisiaj 5 paczek, w tym 2 z zagranicy, a wszystkie z perfumami.
Jestem całkowicie odurzona, uwielbiam ten stan!

[marchewkowe pole]

Ja mam w sumie tylko jedne perfumy (dlatego podziwiam pasję bo ja bym nie miała cierpliwości chyba) - mi się nic nie podoba a te jedne to Alien. Właściwie jak je pierwszy raz wąchałam to myślałam, że się uduszę a potem się uzależniłam. Inne zapachy jakoś szybko mnie nudzą, choć przydałoby mi się coś na lato bo Alien latem zabija

[evela28]

Napisane przez justynaneyman

Przynajmniej coś się działo!
Ja dostałam dzisiaj 5 paczek, w tym 2 z zagranicy, a wszystkie z perfumami.
Jestem całkowicie odurzona, uwielbiam ten stan!

na jak długo ci starczą, mi jeden wystarcza na rok, ale może jakaś dziwna jestem

[bo_inne_nicki_byly_zajete]

Haha mi perfumy wystarczaja rowniez na rok, choc raz wystarczyly mi na jeden dzien, bo drugiego wpakowalam je do torby zeby sie siostrze pochwalic i... torba do tej pory pieknie mi pachnie
Ja tez nie jestem jakas wielka fanka perfum, ale mam swoje dwa ulubione zapachyba Diora. Ja wlasciwie nie mam dobrego wechu i dziele zapachy na te, ktore mi sie podobaja i te,ktore mi sie nie podobaja.

Teraz juz lece spac, bo naprawde mialam sądny dzień, nic mi się dzisiaj nie udało, nawet herbatę wylałam!

Dobranoc

[spajdermenka]

Czesc dzewczyny!!!!! Zapachy perfum??? wsumie wszystkie maja cos w sobie.Ja uzywam od wielu lat ten sam. Jest to moj zapach poniewaz,poczulam ten zapach majac lat 13 mojej kolezaanki mama nimi ppachniala.Ja bylam biedna i nie bylo mnie stac w tamtych czasan na orginalny zapach !!! A teraz jest ze mna juz 7 lat i jetem nim codziennie zachwycone heheheh (wspomnienia z mlodosci) jet to....................... ..............
CALVIN KLAIN CONTRADITION polecam i pozdrawiam!!!!

[evela28]

dzien dobry z rana miłego dnia życzę

[graffka]

Napisane przez evela28

dzien dobry z rana miłego dnia życzę

Witam
A o czym dziś mowa?

[aniko 23]

witam...

jak bosko smakuje dzisiaj kawa

justynaneyman ogladam twoje dzieła...bardzo podoba mi sie "Piesek zimowy" "Obraz z kluczem" "Jednozrozec" ,"Ksiezyc", "Pies na balkonie","Rączka do krajobrazu""Kon duzy","żywoplot","jaksolk i"- nie wiem czy zyczysz sobie by poruszac ten temat na wizazu..jesli nie -wystarczy ze powiesz...

[Lexie]

A gdzie można dzieła obejrzeć?


Justyna, a ja mam pytanie o te second-handy warszawskie... Kiedyś się rozglądałam za czymś ciekawym ale szybko się poddałam bo nie mogłam trafić na ciekawsze sklepy Kiedyś było tego chyba więcej, bo jak latem poszłam w miejsca gdzie kiedyś takie sklepy były - oczywiście zastałam inne lokale. Gdzie się warto czasem wybrać? I czy to prawda, że warto tylko na dostawę?

[graffka]

Napisane przez lexie

A gdzie można dzieła obejrzeć?


Justyna, a ja mam pytanie o te second-handy warszawskie... Kiedyś się rozglądałam za czymś ciekawym ale szybko się poddałam bo nie mogłam trafić na ciekawsze sklepy Kiedyś było tego chyba więcej, bo jak latem poszłam w miejsca gdzie kiedyś takie sklepy były - oczywiście zastałam inne lokale. Gdzie się warto czasem wybrać? I czy to prawda, że warto tylko na dostawę?

Polecam wątek "lumpeksy, ciuchlandy nasze łowy i zdobycze"

[aniko 23]

Napisane przez lexie

A gdzie można dzieła obejrzeć?


Justyna, a ja mam pytanie o te second-handy warszawskie... Kiedyś się rozglądałam za czymś ciekawym ale szybko się poddałam bo nie mogłam trafić na ciekawsze sklepy Kiedyś było tego chyba więcej, bo jak latem poszłam w miejsca gdzie kiedyś takie sklepy były - oczywiście zastałam inne lokale. Gdzie się warto czasem wybrać? I czy to prawda, że warto tylko na dostawę?

wygooglalam justynaneyman

[marchewkowe pole]

Napisane przez graffka

Polecam wątek "lumpeksy, ciuchlandy nasze łowy i zdobycze"

to dopiero jest towarzystwo wzajemnej adoracji

[Lexie]

Napisane przez graffka

Polecam wątek "lumpeksy, ciuchlandy nasze łowy i zdobycze"

Ten wątek powoduje u mnie głównie gwałtowne uczucie zazdrości I frustracji, że ja nie umiem znaleźć takich ładnych rzeczy

[justynaneyman]

Napisane przez evela28

na jak długo ci starczą, mi jeden wystarcza na rok, ale może jakaś dziwna jestem

Ja jeszcze żadnego nie zużyłam, uwilbiam testować i kiedy już mam dany zapach, stoi i się kurzy, więc puszczam go w świat, oczywiście licząc na to, że następny będzie mój forever...

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez bo_inne_nicki_byly_zajete

Haha mi perfumy wystarczaja rowniez na rok, choc raz wystarczyly mi na jeden dzien, bo drugiego wpakowalam je do torby zeby sie siostrze pochwalic i... torba do tej pory pieknie mi pachnie
Ja tez nie jestem jakas wielka fanka perfum, ale mam swoje dwa ulubione zapachyba Diora. Ja wlasciwie nie mam dobrego wechu i dziele zapachy na te, ktore mi sie podobaja i te,ktore mi sie nie podobaja.

Teraz juz lece spac, bo naprawde mialam sądny dzień, nic mi się dzisiaj nie udało, nawet herbatę wylałam!

Dobranoc

Też tak miałam jeszcze rok temu (poza herbatą)

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez spajdermenka

Czesc dzewczyny!!!!! Zapachy perfum??? wsumie wszystkie maja cos w sobie.Ja uzywam od wielu lat ten sam. Jest to moj zapach poniewaz,poczulam ten zapach majac lat 13 mojej kolezaanki mama nimi ppachniala.Ja bylam biedna i nie bylo mnie stac w tamtych czasan na orginalny zapach !!! A teraz jest ze mna juz 7 lat i jetem nim codziennie zachwycone heheheh (wspomnienia z mlodosci) jet to....................... ..............
CALVIN KLAIN CONTRADITION polecam i pozdrawiam!!!!

Tez lubię- przypomina mi zapach chusteczek jednorazowych mojego synka, strasznie fajny i bezpretensjonalny

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Napisane przez graffka

Witam
A o czym dziś mowa?

Tego nikt nie wie...ale ja wiem jedno- muszę przerzucić się z pisaniem z wieczora na rano!

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Napisane przez aniko 23

witam...

jak bosko smakuje dzisiaj kawa

justynaneyman ogladam twoje dzieła...bardzo podoba mi sie "Piesek zimowy" "Obraz z kluczem" "Jednozrozec" ,"Ksiezyc", "Pies na balkonie","Rączka do krajobrazu""Kon duzy","żywoplot","jaksolk i"- nie wiem czy zyczysz sobie by poruszac ten temat na wizazu..jesli nie -wystarczy ze powiesz...

Poruszać, poruszać!
Teraz mam wystawę w Cafe Magiel niedaleko mnie- do połowy grudnia.
Kto wie, jeśli wątek się rozkręci, to odłam warszawski może się tam spotkać- tak, w ramach nie tworzenia kółek adoracji

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

Napisane przez lexie

A gdzie można dzieła obejrzeć?


Justyna, a ja mam pytanie o te second-handy warszawskie... Kiedyś się rozglądałam za czymś ciekawym ale szybko się poddałam bo nie mogłam trafić na ciekawsze sklepy Kiedyś było tego chyba więcej, bo jak latem poszłam w miejsca gdzie kiedyś takie sklepy były - oczywiście zastałam inne lokale. Gdzie się warto czasem wybrać? I czy to prawda, że warto tylko na dostawę?

E tam, ja zawsze chodzę na wyprzedaż- ale tę tajną wiadomość podam na PW- w końcu wątek jest dla wszystkich!

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

A teraz już zmykam na spacer z psami zakurzyć 3 papieroski. To nie pasuje do mojego hobby (uprzedzam ew. uwagi) ale...jak ja to lubię!

[graffka]

Napisane przez marchewkowe pole

to dopiero jest towarzystwo wzajemnej adoracji

Dokladnie weszlam tam zobaczyc o co chodzi a w skrocie to jest tak:ktoras wizazanka wkleja zdj co kupila w ciuchlandzie po czym kolejne 20 postow och i ach jakie piekne,jakie cudowne rzeczy. W miedzyczasie ktoras wklei swoje kolejne lowy i znow kilkanascie postow ochow i achow
Ale cicho bo bedzie ze kogos obgaduje

[marchewkowe pole]

Napisane przez graffka

Dokladnie weszlam tam zobaczyc o co chodzi a w skrocie to jest tak:ktoras wizazanka wkleja zdj co kupila w ciuchlandzie po czym kolejne 20 postow och i ach jakie piekne,jakie cudowne rzeczy. W miedzyczasie ktoras wklei swoje kolejne lowy i znow kilkanascie postow ochow i achow
Ale cicho bo bedzie ze kogos obgaduje

zaraz się wendetta zjawi,hehe, i będzie że zawiść. Ja uczestniczyłam w tym wątku przez chyba trzy części ale mi się to znudziło. Nie chciało mi się zachwycać każdymi zakupami, a jak ja się nie zachwycałam czyimiś to i moje były olewane poza tym wolno się tylko zachwycać, nie wolno powiedzieć ze brzydkie i nie wolno offtopować o lokalizacjach lumpeksów i pytać się gdzie są najfajniejsze

[graffka]

Napisane przez marchewkowe pole

zaraz się wendetta zjawi,hehe, i będzie że zawiść. Ja uczestniczyłam w tym wątku przez chyba trzy części ale mi się to znudziło. Nie chciało mi się zachwycać każdymi zakupami, a jak ja się nie zachwycałam czyimiś to i moje były olewane poza tym wolno się tylko zachwycać, nie wolno powiedzieć ze brzydkie i nie wolno offtopować o lokalizacjach lumpeksów i pytać się gdzie są najfajniejsze

Dokladnie tak ja przestalam sie zachwycac i nikt ani slowem nie wspomnial o tym co dodalam

[evela28]

a ja w lumpach umiem tylko znależć coś dla dzieciaków

[justynaneyman]

Gutek prawie wszystko ma z lumpeksu, ja w sumie też.
Parę razy zwróciłam uwagę na to, że nie można nic skrytykować, bo "o gustach się nie dyskutuje", trzeba uważać, żeby kogoś nie urazić itd.
A w sumie wolałabym umówić się, że np jeśli noszenie czegoś uważamy za przejaw złego smaku, to żeby nie wskakiwało od razu 20 postów na temat "nie powinno się tak pisać", ale...no nie wiem, wydaje mi się, że spokojnie można się umówić (nie wiem, czy tutaj- bo w założeniach tego nie było, ale mam nadzieję), że piszemy sobie szczerze i umawiamy się, że nie dotyka to nas jako osobista krytyka, ale mamy do siebie dystans i poczucie humoru- zresztą jeśli w danej grupie obowiązuje dana umowa, konwencja, żeby wyrażać się nawet dosadnie, to świadomość, że samemu też można to zrobić sprawia, że krytyka wcale nie razi, wprost przeciwnie, ubarwia wątek.
Np. ja na pewno się nie obrażam za uwagę "no wiesz, ale ten obrazek jest beznadziejny, wcale mi się nie podoba" i po stokroć wolę to usłyszeć, niż "eee, ja się na tym nie znam, ale eeee, jest interesujący".
Mam serdeczną przyjaciółkę i zawsze jesteśmy ze sobą szczere aż do bólu, ale wiem, i ona wie, że jak się czymś zachwycimy, to naprawdę.
Co o tym sądzicie, dziewczyny?