Rocznik 86 - najbardziej fascynujące kobiety i nie tylko :P część 2

[antunka]

Powodzenia w nauce wszystkim uczącym się. Ja dzisiaj też spędzę popołudnie naukowo, ale będzie to męka nad sprawozdaniem i zbieranie materiałów na poster. Nie mam pojęcia jak go zrobić, ale odwiedziłam już bibliotekę więc już coś tam mam.
Teraz pichcę obiadek i do nauki.

[dolce&gabbana]

Napisane przez zgadnij_MS

Choinkowy temat U mnie jest sztuczna, u rodziców też Kiedyś mieliśmy żywą, ale sypała się strasznie więc poszła w odstawkę
Ja u siebie nie mam typowej zielonej, tylko mam białą Taka ponad 2 metrową

U mnie też zawsze była sztuczna, jak byliśmy mali to też wieszaliśmy ozdoby własnego wyrobu wata i włosy anielskie tez były Moja siostra do tej pory lubi jak na choince bombki są każda z innej parafii w różnych kolorach, twierdzi, że wtedy choinka ma charakter, a jednokolorowe to niech sobie stoją w biurach albo w sklepach A mi to wszystko jedno, nie przywiązuje do choinki zbyt dużej wagi. Musimy kupić nową, bo nam starą kot doszczętnie zniszczył...zamarzyło mu się kiedyś skakanie po drzewachi powyginał tak gałązki, że nie da sie już z tego w żaden sposób ułożyć. Mam nadzieję, że przekonam domowników do względnie małej choinki, bo taka duża to mnie wkurza, zabiera mi tlen, miejsce i przestrzeń życiową

Napisane przez SilverStorm

No, pierwszy zabieg z głowy Przyjemne to toto nie było (cholernie szczypało) ale najweżniejsze żeby były efekty. Tylko nie wiem, czy uda się usunąć wąsik i policzki, gdyż włoski są tak jasne, że laser może nie zabić cebulek
Następny zabieg za min 3 tygodnie, a ja do tego czasu.......nie mogę się depilować

To super, że przetrwałaś, już wiesz jak jest i na co się psychicznie przygotować strasznie zazdroszczę A 3 tyg na pewno szybko zlecą A masz jakieś podrażneinia albo zaczerwienienia po zabiegu;>?

[SilverStorm]

Napisane przez dolce&gabbana

To super, że przetrwałaś, już wiesz jak jest i na co się psychicznie przygotować strasznie zazdroszczę A 3 tyg na pewno szybko zlecą A masz jakieś podrażneinia albo zaczerwienienia po zabiegu;>?

No fakt, teraz już wiem, że zabijanie cebulek cholernie szczypie

Po zabiegu szyja była czerwona i piekło przez jakieś 15 minut. Teraz jest już w porządku, chociaż podczas mycia trochę "rozdrażniłam" jedno miejsce i teraz trochę boli. No i muszę depilowane miejsca 2 razy smarować maścią na podrażnienia (tak jak z tatuażem )

[201701251209]

Napisane przez SilverStorm

No fakt, teraz już wiem, że zabijanie cebulek cholernie szczypie

Po zabiegu szyja była czerwona i piekło przez jakieś 15 minut. Teraz jest już w porządku, chociaż podczas mycia trochę "rozdrażniłam" jedno miejsce i teraz trochę boli. No i muszę depilowane miejsca 2 razy smarować maścią na podrażnienia (tak jak z tatuażem )

Była bym gotowa trochę pocierpieć, żeby pozbyć się włosków tu i tam Niestety mogę sobie pomarzyć o zabiegu.

Mam nadzieje,że będziesz zadowolona i nawet te jasne włosy znikną

Jak idzie Wam nauka?

[Pavlinecka_21]

Hej hej, ja dopiero włączyłam sprzęt
Dziś rano obudziłam się z gorączką więc cały dzień się kurowałam, bo tylko 8 dni do wyjazdu -nie mogę zachorować!

A wczoraj przyszły moje książki i od godziny 17 z przerwą na sen i dziś do godz. 12 przeczytałam 3 Jestem nienormalna - miały mi na co najmniej 2 tyg. starczyć. Ale jeszcze 4 zostały hehe.

Postaram się zaraz odejść od komputera i coś narysować dla zdrowia i zabicia czasu

[teofano86]

cześć!!
może ja jestem nienormalna, albo coś, ale... dzisiaj wyznał mi miłość 20 latek... no generalnie to jakaś masakra jest... łazi za mną od czerwca i coś biadoli jak bardzo mnie wielbi itp itd... a teraz jeszcze "zdałem sobie sprawę, że cie kocham" beznadzieja...i nie reaguje na MAM FACETA, JESTEŚ ZA MŁODY, NIE JESTEŚ W MOIM TYPIE...

[201701251209]

Napisane przez Pavlinecka_21

Hej hej, ja dopiero włączyłam sprzęt
Dziś rano obudziłam się z gorączką więc cały dzień się kurowałam, bo tylko 8 dni do wyjazdu -nie mogę zachorować!

A wczoraj przyszły moje książki i od godziny 17 z przerwą na sen i dziś do godz. 12 przeczytałam 3 Jestem nienormalna - miały mi na co najmniej 2 tyg. starczyć. Ale jeszcze 4 zostały hehe.

Postaram się zaraz odejść od komputera i coś narysować dla zdrowia i zabicia czasu

Kuruj się kuruj i nie choruj

A co rysujesz? Pochwalisz sie jakaś pracą?

Napisane przez teofano86

cześć!!
może ja jestem nienormalna, albo coś, ale... dzisiaj wyznał mi miłość 20 latek... no generalnie to jakaś masakra jest... łazi za mną od czerwca i coś biadoli jak bardzo mnie wielbi itp itd... a teraz jeszcze "zdałem sobie sprawę, że cie kocham" beznadzieja...i nie reaguje na MAM FACETA, JESTEŚ ZA MŁODY, NIE JESTEŚ W MOIM TYPIE...

Masz wielbiciela Jak taki uparty to może niech Twój Tż z nim pogada?
Taka męska rozmowa może go otrzeźwi i da Ci spokój.

[antunka]

Napisane przez teofano86

cześć!!
może ja jestem nienormalna, albo coś, ale... dzisiaj wyznał mi miłość 20 latek... no generalnie to jakaś masakra jest... łazi za mną od czerwca i coś biadoli jak bardzo mnie wielbi itp itd... a teraz jeszcze "zdałem sobie sprawę, że cie kocham" beznadzieja...i nie reaguje na MAM FACETA, JESTEŚ ZA MŁODY, NIE JESTEŚ W MOIM TYPIE...

A czemu czujesz się nienormalna? Facet się zakochał no cóż... serce nie sługa. Fajne, że ktoś Cię adoruje. Ty masz swojego mężczyznę, jesteś szczęśliwa więc tylko się cieszyć. A ten biedny chłopiec musi zdać sobie z tego sprawę i poradzić sobie sam. To nie Twoja wina więc nie czuj się z tym źle.

Ja się męczę nad durnym sprawozdaniem i wiszę ciągle na telefonie męcząc kolegę, który jest równie zielony jak ja

[SilverStorm]

Napisane przez Lick The Lollipop

Była bym gotowa trochę pocierpieć, żeby pozbyć się włosków tu i tam Niestety mogę sobie pomarzyć o zabiegu.

No, wizja efektów końcowych jest solidną motywacją

Sama też bym nie uzbierała, ale babcia przyłapała mnie na depilowaniu i podsunęła pod nos artykuł o depilacji laserowej

Napisane przez Lick The Lollipop

Mam nadzieje,że będziesz zadowolona i nawet te jasne włosy znikną

Oby zniknęły przynajmniej te najdłuższe (z puszkiem da się wytrzymać), ale na razie nie dziękuję

[Pavlinecka_21]

Napisane przez teofano86

cześć!!
może ja jestem nienormalna, albo coś, ale... dzisiaj wyznał mi miłość 20 latek... no generalnie to jakaś masakra jest... łazi za mną od czerwca i coś biadoli jak bardzo mnie wielbi itp itd... a teraz jeszcze "zdałem sobie sprawę, że cie kocham" beznadzieja...i nie reaguje na MAM FACETA, JESTEŚ ZA MŁODY, NIE JESTEŚ W MOIM TYPIE...

Olać i jeszcze raz olać a się odczepi. To, że się ma faceta jakoś nigdy ich nie odstrasza. Może podnieca?

Napisane przez Lick The Lollipop

Kuruj się kuruj i nie choruj

A co rysujesz? Pochwalisz sie jakaś pracą?

Tzn. ogólnie ani talentu ani wyobraźni nie posiadam, więc głównie jakieś pieski, kotki, mrówki, jak zobaczę fajne zdjęcie itp. Ale to bardzo relaksujące zajęcie, więc brakiem talentu i marnym efektem się nie przejmuję

Pokazałabym chętnie, ale jak na złość zdechła bateria w aparacie a skanera nie posiadam

[jojla]

hej

Ja niedawno wróciłam z wydziału Skończyłam już praktycznie moją prezentację na jutro ale myślę, że jeszcze przydałoby mi się ją trochę "podrasować" W sumie wyszło mi... 50 slajdów Ciekawa jestem kto mnie wysłucha do końca


Pavlinecka kuruj się kochana


Teofano olać młodzieńca a jak nie to może rzeczywiście męska rozmowa z TŻ coś pomoże


Silver 3 tygodnie to nic w porównaniu z efektami, które na długo uwolnią Cię od potrzeby depilacji


Powodzenia dla wszystkich pochłoniętych działaniami naukowymi

Buziaki

[201701251209]

Napisane przez SilverStorm

No, wizja efektów końcowych jest solidną motywacją

Sama też bym nie uzbierała, ale babcia przyłapała mnie na depilowaniu i podsunęła pod nos artykuł o depilacji laserowej



Oby zniknęły przynajmniej te najdłuższe (z puszkiem da się wytrzymać), ale na razie nie dziękuję

Bardzo fajną masz babcię, że funduje. Moja jak się dowiedziała, że z kuzynką sie depilujemy to nas wyzwała tylko. Postraszyła też mamą, że jej wszystko opowie. Coś tam nawet mamrotała, że bez włosów "tam" to seksu dobrego nie ma
Babcia w niektórych sprawach to nie życiowa jest

Napisane przez Pavlinecka_21

Tzn. ogólnie ani talentu ani wyobraźni nie posiadam, więc głównie jakieś pieski, kotki, mrówki, jak zobaczę fajne zdjęcie itp. Ale to bardzo relaksujące zajęcie, więc brakiem talentu i marnym efektem się nie przejmuję

Pokazałabym chętnie, ale jak na złość zdechła bateria w aparacie a skanera nie posiadam

Szkoda, że nie masz jak pokazać swoich prac. Może innym razem
Nie bądź taka skromna Nie chce mi się wierzyć, że nie masz talentu.
Wolę oglądać namalowane pieski czy kotki, niż bazgroły wielkich artystów

[Pavlinecka_21]

OMG
Jestem w głębokim szoku.
Właśnie przyniosła mi pani z kwiaciarni wielki bukiet kwiatów, z wierszem i podpisany inicjałami które nijak do TŻeta ie pasują.
Boję się - ktoś zna mój adres, a ja nie wiem nawet kto to

[jojla]

Napisane przez Pavlinecka_21

OMG
Jestem w głębokim szoku.
Właśnie przyniosła mi pani z kwiaciarni wielki bukiet kwiatów, z wierszem i podpisany inicjałami które nijak do TŻeta ie pasują.
Boję się - ktoś zna mój adres, a ja nie wiem nawet kto to

No to wygląda na to, że i Ty masz wielbiciela A te inicjały nie pasują do kogoś kogo znasz?

[zgadnij_MS]

Napisane przez Pavlinecka_21

OMG
Jestem w głębokim szoku.
Właśnie przyniosła mi pani z kwiaciarni wielki bukiet kwiatów, z wierszem i podpisany inicjałami które nijak do TŻeta ie pasują.
Boję się - ktoś zna mój adres, a ja nie wiem nawet kto to

Ja tyle razy J sugerowałam i takim prezencie, ale jak widać... nieskutecznie..
Miły gest, tylko hmmmm któż to może być??

Napisane przez Lick The Lollipop

Bardzo fajną masz babcię, że funduje. Moja jak się dowiedziała, że z kuzynką sie depilujemy to nas wyzwała tylko. Postraszyła też mamą, że jej wszystko opowie. Coś tam nawet mamrotała, że bez włosów "tam" to seksu dobrego nie ma
Babcia w niektórych sprawach to nie życiowa jest

babcia pierwsza klasa

[Pavlinecka_21]

Dziewczyny, ale właśnie to nie jest miłe - to jest przerażające lekko. Wierszyk jest mniej więcej w stylu : ja cię znam, ty mnie nie, obserwuję cię, chcę być z tobą.
Inicjały do nikogo nie pasują - nie znam absolutnie nikogo, do kogo mogłyby pasować.
Kwiaty są duże, ładne i na pewno nie były tanie.

Ja swojego adresu raczej pilnuję, nie wiem, kto to mógł być, nie mam pojęcia

[zgadnij_MS]

Teofano no to masz "wielbiciela" jak ja nie lubie takich "wielbicieli"
Pamiętam jak jeden gość się za mną uganiał Wcale mi się nei pobodał, traktowałam go jako kolegę... Rzucił dla mnie piwo i palenie aż na 4 dni, bo czwartego dnia uświadomilam go, że sobie coś ubzdurał Do tej pory mam wstret do imienia Albert

Inny to Paweł przyjezdzał do mnie wyperfumowany Miałam wrażenie, że całą wieś zasmrodził owym zapaszkiem hihi Jego podryw zaczął się od słów: Ja wiem, że żadna mnie nie chce........

Nie zmiania to faktu, że kwiatów jak Pavlinecka nie dostałam

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Napisane przez Pavlinecka_21

Dziewczyny, ale właśnie to nie jest miłe - to jest przerażające lekko. Wierszyk jest mniej więcej w stylu : ja cię znam, ty mnie nie, obserwuję cię, chcę być z tobą.
Inicjały do nikogo nie pasują - nie znam absolutnie nikogo, do kogo mogłyby pasować.
Kwiaty są duże, ładne i na pewno nie były tanie.

Ja swojego adresu raczej pilnuję, nie wiem, kto to mógł być, nie mam pojęcia

Ten fragment mógł sobie darować!
Znać to Cię może z widzenia, jak Ty go nie znasz... a to, że chce z Tobą być, to jest jakiś niedoinformowany! przecież masz faceta ehhhhhhhhh Nie pozostaje nic innego, jak się uspokoić i żeby sytuacja się nie powtórzyła...

Swoją drogą myślałam, że TŻ wysłal Ci bukiet kwiatów

Tak mi się skojarzylo, może to ktoś z uczelni?

[Sweetheart86]

Napisane przez Lick The Lollipop

Coś tam nawet mamrotała, że bez włosów "tam" to seksu dobrego nie ma

Oj uśmiałam się Niezły tekst.

PAVLINECKA ja to się nie dziwię, że masz wielbiciela, bo laska jesteś, że ho ho Ja rok temu na urodziny dostałam pocztą kwiaty w dodatku nie podpisane (nawet inicjałami). Przez miesiąc żyłam w nadziei, że to jakiś książę na białym koniu Kiedy się dowiedziałam od kogo to witki mi opadły hehe

[201701251209]

Napisane przez Pavlinecka_21

OMG
Jestem w głębokim szoku.
Właśnie przyniosła mi pani z kwiaciarni wielki bukiet kwiatów, z wierszem i podpisany inicjałami które nijak do TŻeta ie pasują.
Boję się - ktoś zna mój adres, a ja nie wiem nawet kto to

A jakiś kolega?
Jak nic nie przychodzi Ci do głowy to pewnie jakiś cichy wielbiciel. Może to ktoś z sąsiedztwa czy miejscowości?

Napisane przez zgadnij_MS

babcia pierwsza klasa

Taaa Babcia jak cos palnie to nie wiadomo jak to skomentować

[zgadnij_MS]

Napisane przez Sweetheart86

Oj uśmiałam się Niezły tekst.

PAVLINECKA ja to się nie dziwię, że masz wielbiciela, bo laska jesteś, że ho ho Ja rok temu na urodziny dostałam pocztą kwiaty w dodatku nie podpisane (nawet inicjałami). Przez miesiąc żyłam w nadziei, że to jakiś książę na białym koniu Kiedy się dowiedziałam od kogo to witki mi opadły hehe

No proszę proszę kolejna hihi

To uczucie niestety znam

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez Lick The Lollipop

A jakiś kolega?
Jak nic nie przychodzi Ci do głowy to pewnie jakiś cichy wielbiciel. Może to ktoś z sąsiedztwa czy miejscowości?

Taaa Babcia jak cos palnie to nie wiadomo jak to skomentować

Ciesz się, że masz otwartą babcię
ja mam za to takiego 40letniego wujka Ten po kilku kieliszkach ma w glowie tylko gołe laski i seks... Aż mi żal ciotki, jak muszą tego wszyscy wysłuchiwać, ale ona już sie chyba przywyczaiła

[Pavlinecka_21]

Napisane przez Sweetheart86

Oj uśmiałam się Niezły tekst.

PAVLINECKA ja to się nie dziwię, że masz wielbiciela, bo laska jesteś, że ho ho Ja rok temu na urodziny dostałam pocztą kwiaty w dodatku nie podpisane (nawet inicjałami). Przez miesiąc żyłam w nadziei, że to jakiś książę na białym koniu Kiedy się dowiedziałam od kogo to witki mi opadły hehe

Hehe, ja też dostałam na urodziny, od TŻeta, a w kwiaciarni opakowali go w papier z obrączkami - mam nadzieję, że to znak

A co do tego - odebrałam, bo właśnie pomyślałam, że to może TŻet, chociaż nie wiem, skąd ta myśl się u mnie wzięła - przecież za tydzień prawie sam mi da kwiaty.

Właśnie sprawdzam nazwiska ludzi, co ze mną w grupach są, ale też nic nie pasuje. Może te inicjały to jakaś zmyła?
Ciężko mi się uspokoić, bo to baaardzo niepokojące, zwłaszcza, że w mojej miejscowości nie tak dawno zgwałcono i zabito dziewczynę w jej własnym mieszkaniu w bloku, w biały dzień i do dziś nie znaleźli sprawcy. Ja wiem, że przesadzam, ale to porusza wyobraźnię.

( a się może okazać, że to jakiś małolat z bloku obok - oby!)

[zgadnij_MS]

Pavlinecko, nawet o tym nie myśl

Pomyśl, jeszcze 8 dni i będziesz miała TŻ

[201701251209]

Napisane przez zgadnij_MS

Ciesz się, że masz otwartą babcię
ja mam za to takiego 40letniego wujka Ten po kilku kieliszkach ma w glowie tylko gołe laski i seks... Aż mi żal ciotki, jak muszą tego wszyscy wysłuchiwać, ale ona już sie chyba przywyczaiła

Na szczęście nie mam takiego wujka. Ale mój ojciec ma kolegę i jak są imieniny to tez po kilku głębszych zaczyna kosmate tematy wywlekać. Albo do mnie coś gada w stylu- "Ej sikoreczka" Od razu wychodzę z pokoju i juz na imprezę nie wracam
A co do babci to kiedys opowiadała jacy faceci ją pociągali

Pavlinecka_21 w cale się nie dziwię, że się boisz. Po takiej historii to strach wychodzić po zmierzchu, a tu jeszcze jakieś tajemnicze kwiaty i wierszyki.

[antunka]

Pavlinecka nie dziwię się, że się boisz. Ja też zawsze mam takie myśli. Trzymaj się i obserwuj ludzi wokół siebie. Sama w domu nie jesteś to się nic nie stanie.
Jak do mnie czasem ktoś w nocy zakupa to zamieram i się ruszyć nie mogę. Nawet boję się podejść do drzwi żeby sprawdzic kto to bo jeszcze podłoga skrzypnie i się wyda, że jestem w domu. Mam też schizy, że ktoś na balkonie stoi a mieszkam na ostatnim piętrze

Fajne macie babcie. Moja jest oburzona, że wogóle można się depilować (nawet nogi!) nie mówiąc o bikini. Mówi "to urosło tak ma być". Okropność!!!

[Pavlinecka_21]

Super, że mnie rozumiecie

No nic, nie pozostaje mi nic innego, jak zrobić dużo kanapek z majonezem i coś narysować.

Takie ładne kwiaty a tak zepsuły mi wieczór

[teofano86]

tak... Wy się śmiejcie.... ona ma moje zdjęcie na pulpicie kompa, w komórce, w portfelu, w samochodzie... wole nie wiedzieć gdzie jeszcze... a faceta w to mieszać nie będę bo potem będzie ze mnie zlewał do końca świata..
ale to i tak nic... jak kiedyś leżałam poturbowana to przejął mnie pod swoją opiekę fizjoterapeuta i od 4 lat zakochany ale on tak można powiedzieć platonicznie

a co do tych kwiatów.. i ja cię znam TY mnie nie... to przypał...

[Sweetheart86]

Napisane przez Lick The Lollipop

Na szczęście nie mam takiego wujka. Ale mój ojciec ma kolegę i jak są imieniny to tez po kilku głębszych zaczyna kosmate tematy wywlekać. Albo do mnie coś gada w stylu- "Ej sikoreczka"

Sikoreczka hehe. Skojarzyło mi się to z moim sąsiadem. To taki lekko stuknięty, ale niegroźny koleś po 30-stce. Kawaler desperacko poszukujący żony. Latem zawsze jeździ po całej okolicy z gołą klatą na motorze i usiłuje wyrywać dziewczyny tekstem: 'Rozjadę te śliczne sikoreczki!'

PAVILNECKO to nieciekawe historie u Ciebie w mieście Przerażają mnie zawsze takie rzeczy. Najlepiej zawsze bądź w otoczeniu ludzi jeśli to możliwe. Miejmy nadzieję, że to faktycznie małolat z bloku obok, ale lepiej dmuchać na zimne

[teofano86]

a tak na poprawę humorów... mój kolega adorowałam taką dziewczynę no i szarpnął się na romantyczny gest i kupił jej tulipany... no ale niestety w ostatniej chwili zabrakło jemu odwagi i położył te kwiaty u progu drzwi i się schował tak, że widział co się dzieję. Wiedział, że ona startuje po 7 do szkoły więc czekał... no i dziewczyna wychodzi z impetem i po kwiatkach... a on potem "Zdeptała moje uczucia"

[aniany]

Hej dziewczyny !
Pisalam troche z Wami w pierwszej czesci, pozniej jakos nie moglam "sie wbic" w rozmowy. Ale teraz historia z bukietem dla Pavlinecka dala mi kopa zeby odezwac sie.
Pavlinecka, a moze idz do pani w kwiaciarni, i zapytaj o to kto ten bukiet zamawial dla Ciebie?

[Pavlinecka_21]

Napisane przez aniany

Hej dziewczyny !
Pisalam troche z Wami w pierwszej czesci, pozniej jakos nie moglam "sie wbic" w rozmowy. Ale teraz historia z bukietem dla Pavlinecka dala mi kopa zeby odezwac sie.
Pavlinecka, a moze idz do pani w kwiaciarni, i zapytaj o to kto ten bukiet zamawial dla Ciebie?

W tym problem, że to poczta kwiatowa, więc na pewno nie udzielą mi takiej informacji jak do nich zadzwonię.

No nic, postaram się nie myśleć o tym. Ale bilecik zachowam. Na wszelki wypadek