Ciaza i porod w UK

[hanjah]

My Święta też spędzamy w UK (to już drugie Boże Narodzenie tutaj). I jest mi tym bardziej smutno, bo jestem w ciąży i chciałabym być z bliskimi... Może następne uda się spędzić w Polsce już z dzieckiem. A tu będziemy sami, możliwe że ja będę pracować... smutno mi

[Darianna25]

Dziewczyny już mi przeszło.
Dari ja mam kolejną wizytę u połoznej około 16 tyg. to weź i ty sie tak zapisz.Zresztą jak ci coś dolega to mozesz iść wcześniej.
Co do lotu to nie wiem.

Moi rodzice i teściowie jeszcze nie wiedzą.Zrobimy im niespodzianke na święta. Znając moja mame to bede miała nadbagaż w lutym jak bede wracać z Pl.Dobrze,ze mamy zawsze 3 bagaże i 3 podreczne to teraz bedzie gdzie spakować.

[aaliyah]

Napisane przez Diari

Nie wiem, co zrobić, mam bilet do Polski na następny tydzień i nie wiem czy lecieć czy nie, będę wtedy w połowie jedenastego tygodnia, niby do 12 nie jest zalecane latanie, jak spytałam w szpitalu o to, to powiedzieli, że to jest moja decyzja i że powinnam żyć normalnie, bo ciąża to nie choroba.

A ja latalam samolotem, wlasnie kolo 10-tego tygodnia ciazy. Nigdy nie slyszalam o tym, zeby byly jakies przeciwskazania do latania w tym czasie.

[hanjah]

Napisane przez aaliyah

A ja latalam samolotem, wlasnie kolo 10-tego tygodnia ciazy. Nigdy nie slyszalam o tym, zeby byly jakies przeciwskazania do latania w tym czasie.

Ja tylko od mojego dentysty słyszałam, że w ciąży nie powinno się latać
Na razie nie planujemy lecieć do Polski (choć zostało mi kilkanaście dni urlopu), ale gdyby była taka konieczność albo możliwość to kogo pytać o to, czy mogę: GP czy położną?

[aaliyah]

Napisane przez hanjah

Ja tylko od mojego dentysty słyszałam, że w ciąży nie powinno się latać
Na razie nie planujemy lecieć do Polski (choć zostało mi kilkanaście dni urlopu), ale gdyby była taka konieczność albo możliwość to kogo pytać o to, czy mogę: GP czy położną?

Od dentysty...

Hanjah, no wlasnie ja nikogo nie pytalam. Polecialam i juz. Wiem, ze po szostym miesiacu linie lotnicze bardzo niechetnie przyjmuja ciezarne na poklad i osobiscie nie latalabym tak pozno, ale w pierwszym trymestrze to niby dlaczego nie?

[hanjah]

Napisane przez aaliyah

Od dentysty...

Hanjah, no wlasnie ja nikogo nie pytalam. Polecialam i juz. Wiem, ze po szostym miesiacu linie lotnicze bardzo niechetnie przyjmuja ciezarne na poklad i osobiscie nie latalabym tak pozno, ale w pierwszym trymestrze to niby dlaczego nie?

Ja też się uśmiałam, jak mi powiedział, że latanie samolotem w ciąży jest groźniejsze niż zdjęcie rentgenowskie z powodu... promieniowania kosmicznego
Wiem, że po 6. miesiącu raczej się nie lata, ale jeśli miałabym się wybrać do Polski to najpóźniej w marcu, czyli tak na końcu 2. trymestru. Ale planów żadnych nie mamy i nawet się na to nie nastawiam...

[aaliyah]

Napisane przez hanjah

Ja też się uśmiałam, jak mi powiedział, że latanie samolotem w ciąży jest groźniejsze niż zdjęcie rentgenowskie z powodu... promieniowania kosmicznego

Eee, to chyba robil sobie jaja. W kazdym badz razie moje dziecko nie swieci w ciemnosciach. Chyba nie jest napromieniowane "kosmicznie".

[Jola00]

Napisane przez Diari

Kurcze byłam dzisiaj na pierwszym USG i wizycie w szpitalu i tak średnio jestem zadowolona. Dostałam milion ulotek, zadali kilkanaście pytań, krew pobierała mi pani, która miała jakieś dziwne uczulenie na rękach i nie ubrała rękawiczek. Następna wizyta za 11 tygodni i teraz nie wiem czy w międzyczasie mam chodzić do GP na jakieś badanie czy coś?

Nie wiem, co zrobić, mam bilet do Polski na następny tydzień i nie wiem czy lecieć czy nie, będę wtedy w połowie jedenastego tygodnia, niby do 12 nie jest zalecane latanie, jak spytałam w szpitalu o to, to powiedzieli, że to jest moja decyzja i że powinnam żyć normalnie, bo ciąża to nie choroba.

Czytałam w necie,że nie powinno się latać na początku ciąży. Ponoć skoki ciśnienia mają wpływ na płód i mogą zaszkodzić..(przyczynić się do poronienia)
Osobiście nie latałam,mam koleżankę która latała... i nic się nie wydarzyło Myślę,że nie ma reguły...Ale warto się nad tym zastanowić
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=118633
Znalazłam więcej na temat latania w ciąży

[thebestme82]

Diari wydaje mi się, że powinnas mieć spotkanie z położna około 15-16 tygodnia, a kolejne usg to rzeczywiscie ok 20 tyg dopiero. Mi położna kazała się skontaktować z nią gdy będę własnie w 16 tygodniu i przyniesc próbkę moczu.

[Darianna25]

Napisane przez hanjah

Ja też się uśmiałam, jak mi powiedział, że latanie samolotem w ciąży jest groźniejsze niż zdjęcie rentgenowskie z powodu... promieniowania kosmicznego
Wiem, że po 6. miesiącu raczej się nie lata, ale jeśli miałabym się wybrać do Polski to najpóźniej w marcu, czyli tak na końcu 2. trymestru. Ale planów żadnych nie mamy i nawet się na to nie nastawiam...

[kasia uk]

Cześć dziewczyny,

Ja leciałam samolotem zaraz po 6 miesiącu (28 tydzień) i choć nic się nie stało to nie polecam. Synek po locie stał się bardzo cichutki i spokojny, prawie w ogóle się nie ruszał. Niby serducho biło normalnie, ale jako matka mogę powiedzieć, że coś tam było nie tak- może dziecku nie odpowiadał lot i obraził się na mamę, że go do tego zmusiła?

I ogólnie świadomość, że w 100% pewności nie mam, iż lot jest bezpieczny i to myślenie.. To było męczące.


To zdjęcie USG jest takie przejrzyste! Widać bobasa tak fajnie i dokładnie! Zazdroszczę. Ja nigdy nie miałam czystego obrazu, jako iż synek był strasznie ruchliwy i nikt nie umiał go porządnie uchwycić

Jutro mam spotkanie z położną i chcę poprosić o pomoc w zaplanowaniu ciąży.. I wypytam o epidural, bo coraz poważniej o tym myślę.

Ktoś również może planuje to znieczulenie?

[Jola00]

Napisane przez kasia uk

Cześć dziewczyny,

Jutro mam spotkanie z położną i chcę poprosić o pomoc w zaplanowaniu ciąży.. I wypytam o epidural, bo coraz poważniej o tym myślę.

Ktoś również może planuje to znieczulenie?

Szczerze to boję się tego znieczulenia chyba bardziej niż porodu...hehe Raczej więc się na tę przyjemność nie skuszę
Rodziłam już dwukrotnie bez znieczuleń,teraz postanowiłam wspomóc się tylko gazem. Mam nadzieję,że dam radę

[kasia uk]

Napisane przez Jola00

Szczerze to boję się tego znieczulenia chyba bardziej niż porodu...hehe Raczej więc się na tę przyjemność nie skuszę
Rodziłam już dwukrotnie bez znieczuleń,teraz postanowiłam wspomóc się tylko gazem. Mam nadzieję,że dam radę

Jola00, jest aż tak źle, że masz nadzieję, iż dasz radę?

Tak się tego obawiam.. Położna powiedziała mi, żebym teraz nie myślała o tym i żebym podjęła decyzję w trakcie, jeżeli będzie tak źle to mogę się na to zdecydować, ale jeżeli będzie znośnie, to po co.. W sumie racja, ja również obawiam się takiego znieczulenia, nie lubię igieł
Na pewno będę chciała rodzić w wannie Położna śmieje się ze mnie, że wymyślam ciągle coś nowego, że tak się niepotrzebnie obawiam

[Jola00]

Napisane przez kasia uk

Jola00, jest aż tak źle, że masz nadzieję, iż dasz radę?

Tak się tego obawiam.. Położna powiedziała mi, żebym teraz nie myślała o tym i żebym podjęła decyzję w trakcie, jeżeli będzie tak źle to mogę się na to zdecydować, ale jeżeli będzie znośnie, to po co.. W sumie racja, ja również obawiam się takiego znieczulenia, nie lubię igieł
Na pewno będę chciała rodzić w wannie Położna śmieje się ze mnie, że wymyślam ciągle coś nowego, że tak się niepotrzebnie obawiam

Nie martw się kochana nie będzie tak żle A z wanną to dobry pomysł

Ja wczoraj byłam na usg. Pomierzyli moje maleństwo,pobrali krew teraz mam czekać na wyniki Załączam foteczki mojego szkraba

[thebestme82]

Ale fajny ten twoj szkrab, a jak nóżkami macha. Trzymam kciuki za dobre wyniki, ja swoje dostałam po 3 dniach.
A tak z ciekawosci to, który to tydzień i ile milimetrów szkrab ma wzrostu?

[Jola00]

Napisane przez thebestme82

Ale fajny ten twoj szkrab, a jak nóżkami macha. Trzymam kciuki za dobre wyniki, ja swoje dostałam po 3 dniach.
A tak z ciekawosci to, który to tydzień i ile milimetrów szkrab ma wzrostu?

Wiesz,że z tego wszystkiego zapomniałam zapytać... Jak już wracałam do domu pomyślałam o tym,ale miałam nadzieję,że wpisali coś w książce ciąży...W domu przeglądnęłam dokładnie,a tam nic....
Może z tymi wynikami mi przyślą jakieś wymiary,co???
Ale rośnie dobrze,bo przesunęli mi termin porodu z 9 na 4 czerwca
Czyli wg. tego ostatniego USG dzidzia jest o tydzień starsza niż na moim suwaczku

Też już chciałabym dostać te wyniki....

[angkorcz]

czesc mamuski
dawno mnie nie bylo ale te mdlosci juz mam dosyc i maluch niedaje za wygrana siada caly czas na kosci ogonowej i uciska na nerwa a to tak panicznie boliale wytrzymam
jolaoo a na zdjeciu usg niepisze?powinno pisac CRL to jest rozmiar maluszka ja jutro ide na druga polowe spr przeziernosc karkowej bo ost maly malo sie ruszal spal sobie ale i tak wiem ze wszysko jest ok bo bylam 2 tyg prywatnieale czemu mam nieskorzystac z nastepnego usg i moze w koncu pokaze co ma miedzy nogami bo czesto sie drazni i nam plecy pokazuje ost nam pokazal wszystkie kregi szyjne pokaze wam zdjatka

[Jola00]

Napisane przez angkorcz

czesc mamuski
dawno mnie nie bylo ale te mdlosci juz mam dosyc i maluch niedaje za wygrana siada caly czas na kosci ogonowej i uciska na nerwa a to tak panicznie boliale wytrzymam
jolaoo a na zdjeciu usg niepisze?powinno pisac CRL to jest rozmiar maluszka ja jutro ide na druga polowe spr przeziernosc karkowej bo ost maly malo sie ruszal spal sobie ale i tak wiem ze wszysko jest ok bo bylam 2 tyg prywatnieale czemu mam nieskorzystac z nastepnego usg i moze w koncu pokaze co ma miedzy nogami bo czesto sie drazni i nam plecy pokazuje ost nam pokazal wszystkie kregi szyjne pokaze wam zdjatka

No właśnie na zdjęciu nie ma .
Gapa ze mnie że nie zapytałam

A Twoje zdjątka cudne

[Darianna25]

Napisane przez Jola00

Nie martw się kochana nie będzie tak żle A z wanną to dobry pomysł

Ja wczoraj byłam na usg. Pomierzyli moje maleństwo,pobrali krew teraz mam czekać na wyniki Załączam foteczki mojego szkraba

Super te fotki.
Taki mały kosmita wyszedł.

[thebestme82]

Mi dołączyli do tej zielonej karty ciąży (w sumie nie wiem czy u każdego jest zielona) dane z usg, kartkę na której jest napisane ile tydodni ciąży, termin porodu, i wielkosc maluszka...No ale nie ważne, istotne aby wszystko było dobrze.
U mnie też zmienił się termin porodu z 7-ego na 1-szy czerwca. Ja myslę, że fajnie by było dostać prezent na dzień mamy, czyli 26 maja. Może się uda.

[hanjah]

Mnie na razie lekarz wyznaczył termin na 28 czerwca, ale po przyszłotygodniowym usg może się to oczywiście zmienić. Marzy mi się prezent na urodziny, na 19 czerwca

[Jola00]

Napisane przez thebestme82

Mi dołączyli do tej zielonej karty ciąży (w sumie nie wiem czy u każdego jest zielona) dane z usg, kartkę na której jest napisane ile tydodni ciąży, termin porodu, i wielkosc maluszka...No ale nie ważne, istotne aby wszystko było dobrze.
U mnie też zmienił się termin porodu z 7-ego na 1-szy czerwca. Ja myslę, że fajnie by było dostać prezent na dzień mamy, czyli 26 maja. Może się uda.

No właśnie... Jak miałam poprzednie USG (po krwawieniu) to też taką kartkę dostałam,a teraz Może zapomnieli mi jej dać
Ale faktycznie najważniejsze,żeby wszystko było dobrze

Nigdy nie wiadomo może Ci się udać z tym prezentem na Dzień Mamy

[Jola00]

Dostałam dziś wyniki ze szpitala
Ryzyko po badaniu urodzenia dziecka z ZD wynosi 1:4738
Jestem bardzo szczęśliwa,bo stresik mały był

I wiem ile miała moja dzidzia W poniedziałek kiedy było badanie to był mój 12 tydz i 3 dni (ale wg usg tydzień więcej )maluszek miał 73,7mm

Dostałam też dziś informację,że moje połówkowe USG będzie 19 stycznia
Już się nie mogę doczekać....


Bardzo tu cichutko.... Dziewczynki jak zdrówko ?

[hanjah]

U mnie ze zdrowiem niewesoło... Już myślałam, że pokonałam choróbsko, a dziś obudziłam się z bólem gardła i strasznym katarem... Nie wiem czy jest coś, co mogę teraz brać? W zeszłym tygodniu wysłałam tż do apteki, ale wrócił z niczym, bo podobno nic nie mogę brać, nawet tabletek na gardło? Prawda to? A czym Wy się ratujecie w razie kaszlu/kataru/gorączki?

[Diari]

Czytałam, że na gorączkę można paracetamol, na ból gardła Septolete. Jeśli masz to na przeziębienie Rutinoscorbin, czosnek w tabletkach (widziałam w Tesco) lub mleko z czosnkiem, syrop z cebuli.

[kasia uk]

Napisane przez Diari

Czytałam, że na gorączkę można paracetamol, na ból gardła Septolete. Jeśli masz to na przeziębienie Rutinoscorbin, czosnek w tabletkach (widziałam w Tesco) lub mleko z czosnkiem, syrop z cebuli.

Tak, na wszystko w sumie możesz Paracetamol. To jedyny lek, który bez obaw każdy tutaj Tobie poradzi i który, według wszystkich położnych i lekarzy, kobieta w ciąży może spokojnie brać. Nic innego nie polecają niestety.

Ale syropek właśnie z czosnku i cebulki i cukru możesz sobie sama zrobić To niezawodny polski sposób na pozbycie się choróbstwa.
Gdybyś miała straszny katar to lekarz może również przepisać Tobie inhalator- moja siostra go używała, niestety jej nie pomógł, ale to również dlatego, iż po prostu nie umiała go używać



Dziewczyny, mam pytanko: Czy wszystkie chcecie karmić piersią?
Jeżeli tak, to czy macie jakiekolwiek pojęcie na temat moich wątpliwości..?
Otóż, zdaża się, iż kobieta na początku zaraz po urodzeniu może nie mieć jeszcze mleka w piersiach, może pojawić się po 2-3 dniach (tak czytałam tutaj na wizażu), albo dziecko nie będzie po prostu umiało ssać i troszkę mu to zajmie. W takim razie, czy mam dokarmiać butelką? Moja mama odradza, twierdząc, że dziecko szybko przyzwyczai się do butelki i nie będzie chciało ssać z piersi, bo jest ciężej. Twierdzi również, iż taki bobas może wytrzymać bez jedzenia 1-2 dni. Jakoś mnie to nie przekonuje

[Jola00]

Napisane przez kasia uk

Dziewczyny, mam pytanko: Czy wszystkie chcecie karmić piersią?
Jeżeli tak, to czy macie jakiekolwiek pojęcie na temat moich wątpliwości..?
Otóż, zdaża się, iż kobieta na początku zaraz po urodzeniu może nie mieć jeszcze mleka w piersiach, może pojawić się po 2-3 dniach (tak czytałam tutaj na wizażu), albo dziecko nie będzie po prostu umiało ssać i troszkę mu to zajmie. W takim razie, czy mam dokarmiać butelką? Moja mama odradza, twierdząc, że dziecko szybko przyzwyczai się do butelki i nie będzie chciało ssać z piersi, bo jest ciężej. Twierdzi również, iż taki bobas może wytrzymać bez jedzenia 1-2 dni. Jakoś mnie to nie przekonuje

Kasiu ja chcę karmić piersią Jestem doświadczoną mamą(karmiłam już dwóch synów) i nie miałam z tym większych problemów.
Możesz zapytać swoją położną organizują tutaj specjalne spotkania nawet odnośnie karmienia piersią. Ale uwierz mi i bez tego dasz sobie radę
Myślę,że po porodzie na pewno ktoś udzieli Ci wskazówek.
Nawet jeśli nie będziesz miała pokarmu,jeśli będziesz przystawiać dziecko często pokarm szybko się pojawi. I trzeba wtedy dużo pić
A dzieci rodzą się już z odruchem ssania i od początku świetnie im to wychodzi
Myślę,że problemy pojawiają się najczęściej przy wcześniakach...
Zobaczysz będzie dobrze,nie zamartwiaj się na zapas
Już nie mogę się doczekać kiedy zdasz nam relacje

[kasia uk]

Jola00, dzięki za pocieszenie

Mojej siostrze zanikło mleko i dlatego też zaczęłam się tym stresować troszkę, ale jak to było na prawdę to sama nie wiem. Być może córka nie umiała ciągnąć na początku i siostra się poddała..

Też nie mogę się doczekać zdać relacji z mojego pierwszego porodu! Mam wrażenie, że urodzę wcześniej, ponieważ główka jest bardzo nisko i czuję ją jakby już w pochwie, niemożliwe na pewno, ale takie uczucie.. Potrafię iść do ubikacji co 10 minut jak synek się tam główką rusza

[hanjah]

Napisane przez kasia uk

Jola00, dzięki za pocieszenie

Mojej siostrze zanikło mleko i dlatego też zaczęłam się tym stresować troszkę, ale jak to było na prawdę to sama nie wiem. Być może córka nie umiała ciągnąć na początku i siostra się poddała..

Też nie mogę się doczekać zdać relacji z mojego pierwszego porodu! Mam wrażenie, że urodzę wcześniej, ponieważ główka jest bardzo nisko i czuję ją jakby już w pochwie, niemożliwe na pewno, ale takie uczucie.. Potrafię iść do ubikacji co 10 minut jak synek się tam główką rusza

Kasia-a na kiedy masz termin?

[Jola00]

Napisane przez kasia uk

Jola00, dzięki za pocieszenie

Mojej siostrze zanikło mleko i dlatego też zaczęłam się tym stresować troszkę, ale jak to było na prawdę to sama nie wiem. Być może córka nie umiała ciągnąć na początku i siostra się poddała..

Też nie mogę się doczekać zdać relacji z mojego pierwszego porodu! Mam wrażenie, że urodzę wcześniej, ponieważ główka jest bardzo nisko i czuję ją jakby już w pochwie, niemożliwe na pewno, ale takie uczucie.. Potrafię iść do ubikacji co 10 minut jak synek się tam główką rusza

Tak to już jest niestety pod koniec,że dziecko nie ma już za wiele miejsca i przez to uciska czasem na niektóre narządy...
Na kiedy Kasiu masz termin dokładnie?
Będzie dobrze