WYPADAJĄCE WŁOSY- kontynuacja

[Bejjka]

U mnie też lepiej nadal wypada mi ok 100 włosów ale głównie podczas mycia, wcierek, czesania itp czynności
przestało być ich wszędzie pełno...ale, tez straciłam przynajmniej 1/3 objetości włosów

przede mną długa droga, nadal pracuję nad wypadaniem a potem muszą jeszcze odrosnąć...to potrwa latami

[kurtyzana]

Napisane przez Bejjka

U mnie też lepiej nadal wypada mi ok 100 włosów ale głównie podczas mycia, wcierek, czesania itp czynności
przestało być ich wszędzie pełno...ale, tez straciłam przynajmniej 1/3 objetości włosów

przede mną długa droga, nadal pracuję nad wypadaniem a potem muszą jeszcze odrosnąć...to potrwa latami

u mnie dokładnie to samo =.='' tylko że z wypadaniem borykam się od 1,5 roku i nie wiem czy straciłam 1/3 objętości włosów, czy raczej 1/3 mi została ..


jeszcze takie pytanie: biorę cynk (30mg/dobę), kwas foliowy- 1 tabletka, witamina B2-6mg, Revalid - 1 tabletka, piję drożdże raz dziennie (choć teraz mam przerwę) i przymierzam się do picia pokrzywy. Prócz tego staram się jeść dużo owoców, warzyw a także kiełków roślinnych.. Oceńcie proszę, czy aby nie przesadzam. Czy powinnam coś wyeliminować?

[anulinka2009]

Napisane przez kurtyzana

u mnie dokładnie to samo =.='' tylko że z wypadaniem borykam się od 1,5 roku i nie wiem czy straciłam 1/3 objętości włosów, czy raczej 1/3 mi została ..


jeszcze takie pytanie: biorę cynk (30mg/dobę), kwas foliowy- 1 tabletka, witamina B2-6mg, Revalid - 1 tabletka, piję drożdże raz dziennie (choć teraz mam przerwę) i przymierzam się do picia pokrzywy. Prócz tego staram się jeść dużo owoców, warzyw a także kiełków roślinnych.. Oceńcie proszę, czy aby nie przesadzam. Czy powinnam coś wyeliminować?

Z tabletkami trzeba uważać, ja mam poziom żelaza ponad normę, właśnie od tabletek. Lekarka kazała mi je natychmiast odstawić. Mam również podwyższony poziom potasu - od nadmiaru soków ( wyciskałam codziennie z cytrusów ) - teraz co 2-3 dzień będę.
Wydaje mi się, że Twój zestaw nie jest przesadzony.
A czy robiłaś badania ( morfologia, pierwsiatki, tarczyca )?? Czy w ciemno próbujesz??
Pytam, bo sama to przechodziłam i częściowo niepotrzebnie się szpikowałam ( szkoda wątroby ), a odpowiedź przyszła po zrobieniu badań. Żałuję, że tak późno się zdecydowałam. Cóż, jak zwykle mądry Polak po szkodzie.

[MalaArielka]

Anulinko, co ile dni dostawałaś zastrzyki z wit. B i ile było ich w sumie? Chyba w razie niewytrzymania bólu można przerwać kurację? Dostałam receptę na nie( akurat to zbieg okoliczności, lekarz przepisał je na inne schorzenie).
Cieszę się, że znasz już prawdopodobną przyczynę wypadania włosów. Będzie dobrze!

[Bejjka]

Napisane przez kurtyzana

u mnie dokładnie to samo =.='' tylko że z wypadaniem borykam się od 1,5 roku i nie wiem czy straciłam 1/3 objętości włosów, czy raczej 1/3 mi została ..

w sumie ja też nie wiem nie pamiętam już jak to było mieć gęste włosy i dokładnie ile ich miałam

[anulinka2009]

Napisane przez MalaArielka

Anulinko, co ile dni dostawałaś zastrzyki z wit. B i ile było ich w sumie? Chyba w razie niewytrzymania bólu można przerwać kurację? Dostałam receptę na nie( akurat to zbieg okoliczności, lekarz przepisał je na inne schorzenie).
Cieszę się, że znasz już prawdopodobną przyczynę wypadania włosów. Będzie dobrze!

Brałam 20 zastrzyków - co dwa dni miały być, ale tak naprawdę przyjmowałam je w pn, śr i pt, żeby w czasie weekendu nie prosić się o zastrzyk na pogotowiu. Lekarka stwierdziła wtedy, że tak może być.

Cieszę się, że znam prawdopodobną przyczynę wypadania, ale boję się trochę tego leczenia ( naczytałam się necie, może niepotrzebnie, o skutkach ubocznych w postaci nadmiernego tycia ). Mam nadzieję, że mnie to nie dotknie, bo jakoś nie wyobrażam sobie siebie 20 kg cięższej. Stresuję się tym, że jutro rano muszę umyć włosy....
Mam nadzieję, że jutrzejsza wizyta u endokrynologa mimo wszystko podniesie mnie na duchu i wróci nadzieję, która mi się gdzieś ostatnio zagubiła.


---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Napisane przez Bejjka

w sumie ja też nie wiem nie pamiętam już jak to było mieć gęste włosy i dokładnie ile ich miałam

Ja pamiętam. Jeszcze w maju niektórzy myśleli, że mam doczepione włosy, a to były moje, piękne i jak na moje możliwości bardzo gęste. Teraz płakać mi się chce, jak patrzę na to, co zostało.

[MalaArielka]

Anulinko, myślę, że o przytycie nie masz się co martwić. Znaczy wiesz, okresowo możesz lekko przytyć, ale jednak Ty masz na to wpływ, możesz ćwiczyć itp. Po pewnym czasie waga powinna wrócić do swojego stanu, nauczysz się postępować, żeby ja utrzymać. Możliwe, że lekarstwa w ogóle nie wpłyną na przytycie- to zależy od organizmu. Mam koleżankę z tą chorobą, zawsze ważyła ok. 65 kg. przy wzroście 165, ostatnio schudła i jest szczuplutka jak patyczek( dbała o dietę, ruch itp.), a chora jest zapewne nadal.
Ja mam tylko 10 zastrzyków. Oj, nie pomyślałam z tym pogotowiem Wolałabym je brać co dwa dni, jednak wizyta na pogotowiu nie za bardzo mi się uśmiecha- proszę napisz mi jeszcze jakie miałaś obiekcje w związku z tym. Wydaje mi się, że również nie będę brała ich w weekendy, ale nie wiem czy 10 ampułek, jeszcze nie branych w weekendy, coś da. Chyba, żeby brać od pon- piąt. codziennie, weekend przerwy i znowu od pon- piąt. Jednak pewnie wtedy by to było bardzo bolesne, czyż nie?

[anulinka2009]

MalaArielka, dzięki za pocieszenie. Mam nadzieję, że jestem w początkowym stadium choroby i może nie będzie aż tak źle ( czytałam, o osobach, które miały TSH ponad 450!! , a ja mam tylko lub aż 6 ).
Z doświadczenia wiem, że na pogotowiu w czasie weekendu to łaskę robią - tym bardziej jeśli nie jest to antybiotyk, tylko witamina.
Ja na Twoim miejscu wzięłabym je w 2 tygodnie: od pn do pt, z przerwą w weeknd.

[jyyli]

Ja kiedyś dostawałam penicylinę w zastrzykach i musiałam dwa weekendy iść do szpitala na zastrzyk i powiem, że nie było zbyt miło. Musiałam czekać dość długo mimo dosyć ciężkiego zapalenia płuc i siedziałam jak ta głupia w poczekalni z zagrypionymi i przeziębionymi i czekałam, aż pielęgniarka znajdzie chwilę.
Oczywiście nie zawsze musi tak być, wiadomo, w różnych szpitalach jest różnie, ale ogólnie nie polecam chodzenia w weekendy na zastrzyki.

[MalaArielka]

Mam jeszcze takie pytanie- czy bardzo bolą te zastrzyki? Wiem, że kiedyś pisałaś, że po kilku dniach nie mogłaś już wysiedzieć na pupie, ale czy przy wstrzykiwaniu są naprawdę takie straszne? Nie powiem, troszkę się boję.

[anulinka2009]

MalaArielka, do wytrzymania. Sama podanie czuć - zaciskałam wtedy zęby i było ok. Proponuję przyjmować na zmianę, raz na jeden, raz na drugi pośladek. Faktycznie przy nastym zastrzyku spałam już na brzuchu. Ty masz tylko 10, więc nie powinno być problemów.
Aha, poproś pielęgniarkę o najcieńszą igiełkę - najmniej boli.

Jak będziesz brała dawkę uderzeniową wit. B6 odstaw na ten czas tabletki, które ją zawierają ( sugerowała mi to lekarka, jak ja ją brałam ).

[kurtyzana]

Napisane przez anulinka2009

Z tabletkami trzeba uważać, ja mam poziom żelaza ponad normę, właśnie od tabletek. Lekarka kazała mi je natychmiast odstawić. Mam również podwyższony poziom potasu - od nadmiaru soków ( wyciskałam codziennie z cytrusów ) - teraz co 2-3 dzień będę.
Wydaje mi się, że Twój zestaw nie jest przesadzony.
A czy robiłaś badania ( morfologia, pierwsiatki, tarczyca )?? Czy w ciemno próbujesz??
Pytam, bo sama to przechodziłam i częściowo niepotrzebnie się szpikowałam ( szkoda wątroby ), a odpowiedź przyszła po zrobieniu badań. Żałuję, że tak późno się zdecydowałam. Cóż, jak zwykle mądry Polak po szkodzie.

Tak. Tzn robiłam trochę ponad pół roku temu badanie TSH, morfologię i żelazo robiłam kiedyś i niedawno. Na początku żelazo wyszło bardzo niskie. Dermatolog kazała brać HEMOFER, potem, kiedy okazało się być już przy górnej granicy normy, kazała brać tylko w czasie okresu, jako że mam obfite miesiączki. TSH chyba zrobię jeszcze raz. W sumie nie wiem czego może mi brakować. Paznokcie mam grube, czasem udaje mi się wyhodować naprawdę długie, ale co z tego, jeśli rozdwajają się, strzępią i pękają...

[MalaArielka]

No właśnie, ja drożdże( które zawierają wszystkie wit. z grupy B) , a potem wit. B biorę od 3 miesięcy. Nie mówiłam tego lekarce, mam nadzieję, że to nie jest przeciwskazaniem do brania tych zastrzyków, jak myślisz?
Teraz jeszcze biorę tę wit. B. Wystarczy, że odstawię ją w pierwszym dniu brania zastrzyków czy wcześniej?

[anulinka2009]

MalaArielka, nie jest przeciwwskazaniem, ale odstaw w niedzielę, skoro zamierzasz zacząć zastrzyki od poniedziałku. Sama widzisz, że ja przedawkowałam żelazo i potas. Dobrze, że nie kupiłam tabletek dla przyszłych mam, bo chyba musieliby mi krwi upuszczać

[MalaArielka]

Co za dużo to niezdrowo, hehe. Dobrze, że nie faszerujesz już w siebie niepotrzebnych lekarstw.
Ja ostatnio mam ubogą dietę... Po pierwsze nie chce mi się przyrządzać jedzenia( nic nowego), po drugie mam co chwila zajęcia, po trzecie nie ma u mnie zbytniego wyboru w lodówce.
Proszę, Aniu, napisz mi jeszcze ile mniej więcej kosztuje wykupienie tych zastrzyków i czy trzeba na nie czekać?

[anulinka2009]

Napisane przez MalaArielka

Co za dużo to niezdrowo, hehe. Dobrze, że nie faszerujesz już w siebie niepotrzebnych lekarstw.
Ja ostatnio mam ubogą dietę... Po pierwsze nie chce mi się przyrządzać jedzenia( nic nowego), po drugie mam co chwila zajęcia, po trzecie nie ma u mnie zbytniego wyboru w lodówce.
Proszę, Aniu, napisz mi jeszcze ile mniej więcej kosztuje wykupienie tych zastrzyków i czy trzeba na nie czekać?

Szczerze, to nie bardzo już pamiętam. Ostatnie brałam 4 lata temu. Wiem jedno, że wtedy na pewno nie były drogie. Jedno opakowanie (10 szt ) było dostępne od razu w aptece, drugie dostałam następnego dnia.

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez kurtyzana

Tak. Tzn robiłam trochę ponad pół roku temu badanie TSH, morfologię i żelazo robiłam kiedyś i niedawno. Na początku żelazo wyszło bardzo niskie. Dermatolog kazała brać HEMOFER, potem, kiedy okazało się być już przy górnej granicy normy, kazała brać tylko w czasie okresu, jako że mam obfite miesiączki. TSH chyba zrobię jeszcze raz. W sumie nie wiem czego może mi brakować. Paznokcie mam grube, czasem udaje mi się wyhodować naprawdę długie, ale co z tego, jeśli rozdwajają się, strzępią i pękają...

Może zrób jeszcze pierwiastki ( magnez, potas ). Brak tego pierwszego na 100% powoduje wypadanie. Ja miałam jeszcze : prolaktynę, wit. B12 oraz kwas foliowy.

[gorzalkaa]

kochane moje przepraszam ze pytam bo moze to pytanie juz bylo ale czy ktoras z Was stosowala szampon dr Eris Pharpaceris do wlosow wypadajacych ? jak oceniacie jego dzialanie ? czy ktoras brala humavit drozdze+skrzyp+pokrzywa ?
ahas i czy wypadanie 100 wlosow podczas noralnych czynnosci to norma? [niby tak] nawet gdy ten stan utrzymuje sie codziennie?

dodam ze mam problemy z prolaktyna i lykam bromergon ale lykam go juz rok a wlosy zaczely mi leciec od wakacji..

[Snufki]

Mi ten szampon poleciała dermatolog, ale i tak kupiłam w końcu Dermene, bo jest w podobnej cenie, a ma lepsze opinie.

Dziś przyszedł do mnie zamówiony jedwab do włosów CHI, pojutrze wypróbuje

[Bejjka]

Napisane przez gorzalkaa

kochane moje przepraszam ze pytam bo moze to pytanie juz bylo ale czy ktoras z Was stosowala szampon dr Eris Pharpaceris do wlosow wypadajacych ? jak oceniacie jego dzialanie ?
ahas i czy wypadanie 100 wlosow podczas noralnych czynnosci to norma? [niby tak] nawet gdy ten stan utrzymuje sie codziennie?

ja mam ten szampon używam już drugą butelkę, ale nieregularnie, bo szamponów to ci u mnie dostatek
Lubię go, jest lagodny dla włosów i skóry głowy, podczas mycia nie plączą się tak jak po innych na wypadanie np vichy, radical. dobrze oczyszcza, wydajny.
na wypadanie się nie wypowiem, bo stosuję tyle rzeczy, że trudno przypisać czemuś konkretnemu zasługi poza tym i tak mi lecą

mi też wypada ok 100włosów dziennie, może nawet więcej
niby uznaje się to za normę, ale dla mnie to anomalia i dramat, bo mam ich na glowie coraz mniej

[eyee]

Wzięłam sie za badania-zrobiłam USG tarczycy, wszystko ok, jutro badanie hormonów tarczycy i wkrótce badanie hormonow-ale nie wiem w którym dniu cyklu-jedna endokrynolog doradzała 16-17 doba cyklu, czyli liczac od 1 dnia okresu tak?

[--Olka--]

tak.

a u mnie... chyba nic nowego. dalej lecą.

[Bejjka]

Dziewczyny, mi teraz najbardziej lecą podczas wcierek i mycia....wypada kilkadziesiąt sztuk
ale już nie lecą tak jak wcześniej myślicie, że idzie ku lepszemu bo czytałam gdzieś, że wypadający włos jest już dawno obumarły tylko tkwi w cebulce...może zaczną mi w końcu odrastać

nie wiem czy znowu inwestować krocie w badania skoro ostatnio (ok 2lata temu) wszystko było w normie

[lilly78]

dziś byłam na badaniu krwi, TSH i pełna morfologia czyli też pierwiastki. jutro się okaże czy to tarczyca czy szukam dalej.

[eyee]

Napisane przez --Olka--

tak.

a u mnie... chyba nic nowego. dalej lecą.

dzieki

Napisane przez Bejjka

Dziewczyny, mi teraz najbardziej lecą podczas wcierek i mycia....wypada kilkadziesiąt sztuk
ale już nie lecą tak jak wcześniej myślicie, że idzie ku lepszemu bo czytałam gdzieś, że wypadający włos jest już dawno obumarły tylko tkwi w cebulce...może zaczną mi w końcu odrastać

nie wiem czy znowu inwestować krocie w badania skoro ostatnio (ok 2lata temu) wszystko było w normie

powtórz tarczyce

Napisane przez lilly78

dziś byłam na badaniu krwi, TSH i pełna morfologia czyli też pierwiastki. jutro się okaże czy to tarczyca czy szukam dalej.

tsh to za mało by stwierdzic czy tarczyce masz zdrowa

[lilly78]

ale na początek może wystarczy, najczęstsza postać niedoczynności tarczycy objawia się właśnie podwyższonym TSH.

[anulinka2009]

Jestem po usg tarczycy. Na szczęście wszystko ok
Zobaczymy, co wieczorem powie mi endokrynolog.

Przed chwilą odebrałam wyniki T3 i T4. Oba w normie .

[kurtyzana]

Napisane przez Bejjka

na wypadanie się nie wypowiem, bo stosuję tyle rzeczy, że trudno przypisać czemuś konkretnemu zasługi poza tym i tak mi lecą

mi też wypada ok 100włosów dziennie, może nawet więcej
niby uznaje się to za normę, ale dla mnie to anomalia i dramat, bo mam ich na glowie coraz mniej

dokładnie. a jakie wcierki stosujesz? mnie ostatnio wypada ok 40-50 przy myciu i mniej wiecej tyle samo przy wcieraniu. procz tego w ciągu dnia wypada ok 30-40. choć dziś rano jak wyczesałam włosy z wczorajszego wtarcia wcierki, to naliczyłam tylko 15. ja używam wcierki mazidłowej na bazie lipoderminy z ekstraktem z żeńszenia i rozmarynu i witaminami. stosuję podobne wcierki już od dawna i cały czas mam malutkie włoski, cały czas nowe, tylko że kiedyś i one wypadały, ale ostatnio jakoś mniej (tylko że u mnie dermatolożka stwierdziła łojotok). więc małe bardiej sie trzymają głowy (większe chyba zresztą też, skoro wypada tyle przy myciu. kiedyś przy myciu wypadało 100 i przy wcieraniu 100. ponad. ostatnio staram sie te wcierki raczej.. wklepywać, niż wcierać a po wklepaniu klepie sobie jeszcze głowę taką szczoteczką dla niemowlaków z miękkim włosiem. to pewnie głupio brzmi, a jeszcze gorzej wygląda, ale jeśli ma mi pomoc, to czemu nie.. choć wydaje mi się, że lepszym pomysłem byłoby masowanie tą szczotką skory przed wklepaniem wcierki )

tylko że do końca nie jestem pewna, czy jestem na lepszej drodze, czy nie. napewno mniej się denerwuję tymi włosami niż kiedyś, jednak czasem zdarza mi się długo o nich myśleć.
od dwóch dni chodzę w rozpuszczonych włosach (postanowiłam nie męczyć ich gumką..) i wyglądam okropnie (cienkie włosy, jest ich mało, przez co wyglądają na mocno sianowate, w dodatku trochę się kręcą. co z tego że są błyszczące skoro jest ich trzy na krzyż?) a do tego zewsząd zbieram swoje włosy. nie wiem co myśleć.. wkurza mnie to, że mając rozpuszczone włosy nie mogę ich policzyć. kiedy nosiłam związane, to po przyjsciu do domu czesałam je i liczyłam ile wypadło, potem znów związywałam i po jakimś czasie znów liczyłam i sumowałam wyniki. teraz nawet już nie wiem, ile ich wypada w ciągu dnia. ale nie jest to jakaś mocno przerażająca ilość. chyba po prostu takie mam wrażenie, bo co innego jednorazowo zebrać ze szczotki 30 włosów, a co innego co jakiś czas zbierać z ubrania po 1-2. a dziś jak przyszłam do domu to wyczesałam się i naliczyłam 5 włosów. wiem.. mam trochę obsesję na tym punkcie. ale grunt że już się tak nie stresuję jak pół roku temu. wtedy potrafiłam zadzwonić po każdym myciu do chłopaka i płakać przez telefon ile to mi włosów wypadło... a myję włosy codziennie...

Napisane przez eyee

tsh to za mało by stwierdzic czy tarczyce masz zdrowa

dlaczego? ja badałam tsh i wyszło ok. wiem że jest jakaś ukryta choroba tarczycy, i badanie tsh rzeczywiscie jej nie wykazuje, ale wtedy badanie t3 i t4 też chyba o tej chorobie nam nie powie?

[eyee]

zeby zbadac dobrze tarczyce nalezy zrobic-tsh
ft3 ft4 t3 i t4 badanie dopplerowskie i chyba jest cos jeszcze, chodze do endokrynologa tsh nie wystarczy

[anulinka2009]

Napisane przez eyee

zeby zbadac dobrze tarczyce nalezy zrobic-tsh
ft3 ft4 t3 i t4 badanie dopplerowskie i chyba jest cos jeszcze, chodze do endokrynologa tsh nie wystarczy

Po dzisiejszej wizycie u endokrynologa napiszę Wam, co trzeba zbadać. TSH mam podwyższone, T3 i T4 dobre. Pewnie na tym się nie skończy.

[mastiff]

Napisane przez eyee

zeby zbadac dobrze tarczyce nalezy zrobic-tsh
ft3 ft4 t3 i t4 badanie dopplerowskie i chyba jest cos jeszcze, chodze do endokrynologa tsh nie wystarczy

Eyee a nie wystarczą tsh, ft3 i ft4?t3 i t4 też trzeba robić mimo, że pozostałe są w normie?