stan zapalny- PILNE

[Zakochana19KaS]

niedawno brałam antybiotyki. I mam stan zapalny pochwy. Byłam u ginekologa i przepisała mi Lactovaginal i Nysatyna dopochwowa. o Nystatynie mówiła ze mam brać na noc. tyle że nic nie powiedziała o Lactavaginal (a ja myślałam zę to jest maść jakaś a nie jakieś gałki dopochwowe). Strasznie zakręcona ta ginekolog była i teraz mam problem bo nie wiem jak mam to brać. czy jedne na noc a drugie rano? czy oba na noc
W ulotce pisze że zaleca się brać rano lub wieczorem.
Miał ktoś te kapsułki? I jak je stosował? Proszę o odpowiedz
Jeśli był taki temat to przepraszam
PILNE

[mykofenolan mofetilu]

nystatyne na pewno na noc. lactovaginal możesz stosowac rano (mi troche przeszkadzal zapach, ale da sie przezyc), możesz też natychmiast po zakończeniu kuracji nystatyną stosować lactovaginal codziennie na noc. lactovaginal to bakterie kwasu mlekowego, niezbędne do odbudowania flory bakteryjnej pochwy, więc wydawałoby się, że stosowanie ich po skutecznym i dokładnym leczeniu (np. po kuracji nystatyną), przyniesie trwałą poprawę i odbudowanie środowiska pochwy. tyle teorii, w praktyce jest różnie.

[Zakochana19KaS]

No właśnie na forum przeczytałam już że niektórzy stosowali lactovaginal po skończonej kuracji.
Czyli na razie mam odłożyć na bok i brać nystatyne?

[Neciak89]

Prawdopodobnie tak. Bo chyba byłoby bez sensu rano odbudowywać florę, a wieczorem ją niszczyć antybiotykiem

[Zakochana19KaS]

dzięki
a mam jeszcze pytanie: w czasie miesiaczki nie stosować tych tabletek, prawda? bo okres i tak je wypłucze? zacząć dopiero po skończeniu miesiączki?

[n_i_n_k_a]

Na stany zapalne tak generalnie różne polecam z doświadczenia srebro koloidalne. Zwalcza wiele bakterii i wirusów i nie wywołuje lekooporności.

Więcej na stronie www.srebrokoloidalne.eu

[mykofenolan mofetilu]

Napisane przez Zakochana19KaS

dzięki
a mam jeszcze pytanie: w czasie miesiaczki nie stosować tych tabletek, prawda? bo okres i tak je wypłucze? zacząć dopiero po skończeniu miesiączki?

tak na pewno poczekaj do końca miesiączki. co do flory - to nystatyna tak stricte nie zwalcza całej flory bakteryjnej pochwy (to jest środek przeciwgrzybiczy, a nie przeciwbakteryjny czy bakteriobójczy), ale odbudowa wydaje się mieć większy sens po skończeniu kuracji. do tego polecam kwaśny środek do higieny intymnej (niech będzie i ten beznadziejnie reklamowany Lactacyd Femina, ale może być i takie delikatne mydełko o kwaśnym pH np. Sebamed - grunt to kwaśne pH, to jest najważniejsze), i kurację kefirami/jogurtami naturalnymi. mają bakterie Lactobacillus species, które dla jelita są lepszą, bardziej fizjologiczną florą, przez co mniej szkodliwych bakterii jelitowych się rozwija, a to ważne ze względu na bliskość okolicy odbytu i pochwy. do tego uważa się, że mają właściwości stymulujące układ odpornościowy. istnieje też teoria, żeby podmywać się kwaśnym mlekiem takim od krowy, a nie ze sklepu. co kto lubi

edit: ach i to srebro! szczerze osobiście bym tego nie używała, jest to mimo wszystko metal ciężki, a jak mnie uczyli jeszcze w liceum, to takie metale mogą doprowadzić do zatrucia. srebro jest stosowane w medycynie w odpowiednich stężeniach i z odpowiednich wskazań, jest przeciwbakteryjne, ale na pewno nie jest panaceum na wszystko, bo gdyby tak było, to nie potrzeba by nic innego. ale takimi badaniami jak te wnioski podane na stronce z odnośnika to ja się nie interesuję i interesowała nie będę...

[Zakochana19KaS]

dzięki za pomoc

[mykofenolan mofetilu]

ciesze się, że komuś może się przydać

[agacia_cz]

Napisane przez Zakochana19KaS

No właśnie na forum przeczytałam już że niektórzy stosowali lactovaginal po skończonej kuracji.
Czyli na razie mam odłożyć na bok i brać nystatyne?

tak właśnie zalecił mój gin