CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III

[iwciag]

Superzabula ciesz się z upy kobito, bo mój stęka kilka minut i jak wystęka to spieczonego i śmierdzącego na maksa bobka znowu coś mu się porobiło z tymi kupalami
My też mieszkamy w bloku, ja nie tak tęsknie za domem czy przestrzenią, bo ja lubię mieszkać w bloku, ale za czymś własnym, bo mnie strzyka jak co m-c musimy płacić i to słono za wynajem.

Ewelain trzymamy kciukasy za szczepienie.

Illbana o widzę, że Ty byś się z moim tżtem dogadała, mówisz jak on
Oj nie ma czego zazdrościć, zaczynamy dopiero na wiosnę, teraz mnóstwo spraw papierkowych do załatwienia, póki co czekamy na urbanistę, bo nie wiemy czy będziemy mogli postawić dom tak gdzie chcemy

[Bercia2000]

iwciag
U nas problem z kupką był chyba z 3 msc mały bardzo się męczył
zmieniłam kaszke na kleik kukurydziany który daje z owocami
a kaszke taką raz dziennie dostaje

http://www.☠☠☠☠☠☠.pl/product/7613032...iacu.xhtml?x=c

i od 2 dni budzi mnie smrodek dochodzący z pieluszki
dziecko z uśmiechem na twarzy
a nie jak do tej pory stękanie musiałam mu pomagać biedaczek cały spocony był
spróbuj nie zaszkodzi a moze pomóc my od tygodnia stosujemy tą kaszke i kleik

[superzabula]

Iwciag my nigdy nie mielismy problemow kupkowych i cale szczescie bo to co sie tu naczytalam o biednych dzieciaczkach to szok. No lepiej wziasc kredyt i placi za siebie niz komus, zgadzam sie w 100% Mi sie marzy dom, od zawsze mieszkam w bloku i juz nie chce

[iwciag]

Napisane przez Bercia2000

iwciag
U nas problem z kupką był chyba z 3 msc mały bardzo się męczył
zmieniłam kaszke na kleik kukurydziany który daje z owocami
a kaszke taką raz dziennie dostaje

http://www.☠☠☠☠☠☠.pl/product/7613032...iacu.xhtml?x=c

i od 2 dni budzi mnie smrodek dochodzący z pieluszki
dziecko z uśmiechem na twarzy
a nie jak do tej pory stękanie musiałam mu pomagać biedaczek cały spocony był
spróbuj nie zaszkodzi a moze pomóc my od tygodnia stosujemy tą kaszke i kleik

dzięki, tylko myśmy jeszcze glutenu nie wprowadzili, po tych bólach jakie mały miał po podaniu kaszki z glutenem boje się, ale mamy w pon szczepienie więc popytam jak mam zacząć wprowadzać gluten. Zwróciłam w rossmanie już uwagę na tę kaszkę

[Carolajna24]

cze dziołchy
u mnie lipa w domu
tz nie ma zleceń...mniej kasy

u córci podejrzenie naczyniaka (pediatry) ale bez sensu bo przecież takowe się ujawniają znacznie wcześniej a ona ma 4 lata. Albo jakieś pękające naczynka
Mówiła coś o jakimś chirurgu naczyniowym ale skierowania nie dała ani nic. Jedziemy do dermatologa niech zerknie na to. Oprócz tego Małą ciągle boli brzuch i ma bakterie w moczu prawdopodobnie coś z nerkami. Będzie miała usg robione...no ja nie wiem jak się wali to wsyztsko na raz

trzymcie się

[Ewelain1987]

no ja tez mieszzkam w bloku ale nie narzekam.. oczywiscie chcemy miec cos wlasnego ale musimy poczekac, a moze wiecie jak teraz jest z przyznawaniem kredytu na budowe domu??

[iwciag]

Napisane przez superzabula

Iwciag my nigdy nie mielismy problemow kupkowych i cale szczescie bo to co sie tu naczytalam o biednych dzieciaczkach to szok. No lepiej wziasc kredyt i placi za siebie niz komus, zgadzam sie w 100% Mi sie marzy dom, od zawsze mieszkam w bloku i juz nie chce

tak tylko nam o kredyt na mieszkanie ciężko, zresztą w Wawie mieszkanie (metraż taki jak wynajmujemy obecnie) to ok400tyś, czyli jakieś 30lat spłacanie kredytu, a z domem pójdzie szybciej tym bardziej, że jakąś gotówkę mamy,mój ojciec jest budowlańcem, więc robocizna odchodzi, także tż myśli, że jeśli kredyt to dopiero na wykończenie domu. A poza tym, to ja na stałe, nie chce w Wawie mieszkać

Carolajna 3mamy kciuki, by wszystko się ułożyło, a szczególnie kibicujemy córci, by zdrowiała mamie szybciutko!

Ewelain najlepiej umówić się z doradcą, mój tż tak zrobił, takie spotkanie jest darmowe, ponieważ oni dostają jakąś prowizję z banku czy jakoś tak, wtedy on rozpatrzy Wasz przypadek indywidualnie. Fajna sprawa, można wszystkiego się wywiedzieć, on wszystko dokładnie wyliczy i powie co i jak, krok po kroku, przynajmniej mój tż trafił na takiego gościa

[Bercia2000]

Napisane przez Carolajna24

cze dziołchy
u mnie lipa w domu
tz nie ma zleceń...mniej kasy

u córci podejrzenie naczyniaka (pediatry) ale bez sensu bo przecież takowe się ujawniają znacznie wcześniej a ona ma 4 lata. Albo jakieś pękające naczynka
Mówiła coś o jakimś chirurgu naczyniowym ale skierowania nie dała ani nic. Jedziemy do dermatologa niech zerknie na to. Oprócz tego Małą ciągle boli brzuch i ma bakterie w moczu prawdopodobnie coś z nerkami. Będzie miała usg robione...no ja nie wiem jak się wali to wsyztsko na raz

trzymcie się

Życzę zdrówka córeczce
Może nie będzie tak zle oby inny lekarz nie potwierdził tych diagnoz

[superzabula]

Napisane przez iwciag

tak tylko nam o kredyt na mieszkanie ciężko, zresztą w Wawie mieszkanie (metraż taki jak wynajmujemy obecnie) to ok400tyś, czyli jakieś 30lat spłacanie kredytu, a z domem pójdzie szybciej tym bardziej, że jakąś gotówkę mamy,mój ojciec jest budowlańcem, więc robocizna odchodzi, także tż myśli, że jeśli kredyt to dopiero na wykończenie domu. A poza tym, to ja na stałe, nie chce w Wawie mieszkać

No jezeli macie taka mozliwosc, ze tato Wam wybyduje i jakas pozadniejsza gotowke to super, ja bym sie nie zastawiala. Zazdraszczam Ci...nasze oszczednosci to nic, juz sie zastanawialm, zeby sprzedac nasze mieszkanie i tesciowej i ja zabrac, ale chyba wole poczekac i zamieszkac w nowym domu bez tesciowej...to kochana kobieta ale na odleglosc

[iwciag]

Napisane przez superzabula

No jezeli macie taka mozliwosc, ze tato Wam wybyduje i jakas pozadniejsza gotowke to super, ja bym sie nie zastawiala. Zazdraszczam Ci...nasze oszczednosci to nic, juz sie zastanawialm, zeby sprzedac nasze mieszkanie i tesciowej i ja zabrac, ale chyba wole poczekac i zamieszkac w nowym domu bez tesciowej...to kochana kobieta ale na odleglosc

my mamy kasę z wesela i trochę oszczędności tzta, ja się nie znam ale tż mówi, że na początek do dachu starczy, a później będziemy myśleć i kombinować. To, że ojciec nam pomoże to bardzo dużo, tym bardziej, że on ma swoją ekipę, znajomi to zawsze taniej i pewniej będzie. Moja siostra jest właśnie na etapie kończenia budowy i mówi, że gdy by nie ojciec i dziadek(pomoc finansowa)to ciężko by było

[superzabula]

Napisane przez iwciag

my mamy kasę z wesela i trochę oszczędności tzta, ja się nie znam ale tż mówi, że na początek do dachu starczy, a później będziemy myśleć i kombinować. To, że ojciec nam pomoże to bardzo dużo, tym bardziej, że on ma swoją ekipę, znajomi to zawsze taniej i pewniej będzie. Moja siostra jest właśnie na etapie kończenia budowy i mówi, że gdy by nie ojciec i dziadek(pomoc finansowa)to ciężko by było

Dokladnie tak jak mowisz, taka ekipa to duza pomocmojej przyjaciolki tato tez jej postawil dom i dzieki temu bardzo duzo zaoszczedzili

[sashka20]

Czesc mamuski

Przede wszystkim bardzo i to bardzo dziekuje za kciuki, wsparcie i slowo otuchy. Jestescie niezastapione, az mi sie lezka w oczku zakrecila jak czytalam wasze posty. Jak to dobrze wiedziec, ze mozna tu przyjsc i sie podzielic swoimi troskami i liczyc na dobre slowo: cmok:

U nas....
Kuba ma juz drugiego zebolka, dolna jedynke. Dal mi niezle w kosc. W ogole dochodze do wniosku, ze rosnie mi w domu maly terrorysta. Wszystko wymusza krzykiem i placzem. Jest rozpieszczony przez babcie i dziadzia( moich rodzicow) Jak ich widzi to szaleje. Mamy juz chodzik Dostalismy o cioci mojej bratowej, ktora ma rocznego synka. Narazie to Kuba chodzi do tylu

Moj tato...
Wyniku moczu i badanie nerek wyszly super Od wczoraj bierze juz chemie Jeszcze dzis i jutro i pierwsza serie ma za soba Narazie nawet dobrze to znosi. W szpitalu go nie polozyli. Przyjezdza na cztery godziny dostaje chemie i z powrotem do domciu. Teraz sie modlimy zeby ta chemia pomogla

Jezeli chodzi o nasza sytuacje w domku.
To Tz juz od poniedzialku w pracy, maja w koncu co robic Fakt bedzie ciezko. Na slub mamy odlozone pieniazki, wiec spoko. Tylko na zycie....
Ale siostra Tzta postanowila nas wspomoc finansowo, wiec damy rade Tylko przeraza nas to, ze trzeba to bedzie jak najszybciej oddac. Mam nadzieje ze bedziemy mieli z czego...

Wiec jak narazie wszystko idzie ku dobremu, nawet nie wiecie jak ciesze Mialam takiego dola i ile wieczorow przeplakalam przez to wszystko. Ale teraz jestem dobrej mysli

Tak przelecialam te wasze posty i widze ze jakos cichutko sie zrobilo.
Wiem tylko, ze...
Ninka Ciniusiowej ma szmery na serduszkuTrzymam kciuki
Aleksik Gosik daje w kosc, widze ze Tobie tez rosnie terrorysta, trzymaj sie kochana
Aguska wrocila do pracy
Ursull moj maly tez chyba widzi duchy, serio. Zauwazylam ze czesto patrzy sie w sufit i sie smieje, piszczy i wyciaga raczki w gore
Marika bidulka byla chora
Carolajna ma problemy finansowe Zobaczysz bedzie dobrze, masz na przyklad mnie. Ja tez myslalam ze bedzie masakra i nie bedziemy mieli za co zyc, a jednak sie dobrze ulozylo Duzo zdrowka dla coreczki.
Pakusia z Kubusiem sa w Polsce

Widzialam wasze rymowanki, super. Macie talent dziewczyny

I to tyle, za duzo tego wszystkiego. Wybaczcie ze kogos pominelam, nie czujcie sie zignorowane przeze mnie, macie duze buziaki ode mnie

Postaram sie do Was wpadac czesciej, zaczynamy przygotowania do slubu wiec z czasem bedzie troche ciezko.

Trzymajcie sie kochane, buziaki dla maluchow od cioci Sashki

[gosikk_s]

Hej U nas nocka była lepsza od wieczoru, trzy pobudki co 2 godziny. Ja już się nawet z tego cieszę Koleżanka z pracy twierdzi że Aleks nie dojada i dlatego tak ciągle marudzi, może faktycznie Może te moje cycki już mu rzeczywiście nie wystarczają? Bo od popołudnia już tylko cycek...Od dziś próbujemy z kaszką przed kąpielą, może cokolwiek dłużej chociaż pośpi Może on głodny jest


Ursull, Ja już nie wiem czy u nas to wieczny skok czy zęby, już lepsze to niż charakterek A z noszeniem myśmy już polegli, nie da rady odzwyczaić

Illbana, ja tak ciągle czekam, aż zacznie siedzieć czy pełzać, może w końcu zajmie się czymkolwiek sam Tyle że na razie do niczego mu się nie spieszy niestety...Ja nie daję rady skupić się na pracy przysypiam normalnie i godziny liczę...Tyle że potem wracam do domu i znowu...

Cinusiowa, współczuję Mam nadzieję że to chwilowe...

Marika, no manipulanci nam niestety rosną A co to będzie dalej...Aleks rano też średnio o 6-7 wstaje, teraz jak do pracy chodzę to po 6 obowiązkowo musi wyjść z łóżeczka.

Malutka, Aleks od wieków już nie sypia do północy, jak zaśnie cudem koło 20 to pobudka nie później niż o 22. A bywa że co pół godziny wstaje...

Iwciag, trzymam kciuki za opiekuńczy i wycieczkę Oby to była kwestia czasu ale jakoś nie mogę uwierzyć że moje dziecko zamieni się w anioła

Bercia, hehe wszyscy chcą z Tobą spać, rozrywana jesteś U nas jeden plus że Aleks w nocy bawić się nie chce, ja bym chyba uciekła gdyby jeszcze to doszło U nas ciągnięcie za włosy, tłuczenie mamy po cycach i piski to normalka On praktycznie nigdy nie jest cicho W nocy nigdy z nim nie śpię bo nie dałabym rady, oj nie. Łóżeczko i koniec

Carolajna, biedna córcia, trzymam kciuki za nią

[Ewelain1987]

Napisane przez gosikk_s

Hej U nas nocka była lepsza od wieczoru, trzy pobudki co 2 godziny. Ja już się nawet z tego cieszę Koleżanka z pracy twierdzi że Aleks nie dojada i dlatego tak ciągle marudzi, może faktycznie Może te moje cycki już mu rzeczywiście nie wystarczają? Bo od popołudnia już tylko cycek...Od dziś próbujemy z kaszką przed kąpielą, może cokolwiek dłużej chociaż pośpi Może on głodny jest


Ursull, Ja już nie wiem czy u nas to wieczny skok czy zęby, już lepsze to niż charakterek A z noszeniem myśmy już polegli, nie da rady odzwyczaić

Illbana, ja tak ciągle czekam, aż zacznie siedzieć czy pełzać, może w końcu zajmie się czymkolwiek sam Tyle że na razie do niczego mu się nie spieszy niestety...Ja nie daję rady skupić się na pracy przysypiam normalnie i godziny liczę...Tyle że potem wracam do domu i znowu...

Cinusiowa, współczuję Mam nadzieję że to chwilowe...

Marika, no manipulanci nam niestety rosną A co to będzie dalej...Aleks rano też średnio o 6-7 wstaje, teraz jak do pracy chodzę to po 6 obowiązkowo musi wyjść z łóżeczka.

Malutka, Aleks od wieków już nie sypia do północy, jak zaśnie cudem koło 20 to pobudka nie później niż o 22. A bywa że co pół godziny wstaje...

Iwciag, trzymam kciuki za opiekuńczy i wycieczkę Oby to była kwestia czasu ale jakoś nie mogę uwierzyć że moje dziecko zamieni się w anioła

Bercia, hehe wszyscy chcą z Tobą spać, rozrywana jesteś U nas jeden plus że Aleks w nocy bawić się nie chce, ja bym chyba uciekła gdyby jeszcze to doszło U nas ciągnięcie za włosy, tłuczenie mamy po cycach i piski to normalka On praktycznie nigdy nie jest cicho W nocy nigdy z nim nie śpię bo nie dałabym rady, oj nie. Łóżeczko i koniec

Carolajna, biedna córcia, trzymam kciuki za nią

jak slysze ze twoj malec tak sie zachowuje to ja dziekuje Bogu za to jaka jest weronisia, ona jest cudna ost zasypia juz o 20 i spi do 4.30 w miedzy czasie prepudzi sie raz ale wkladam jej smoka i spi dalej..moja budzila sie tylko co 2 godz jak byla na cycu dlatego szybko przeszlam na sztuczne bo ja chodzilam jak cien czlowieka niewyspana i zmeczona

[anulka anulka]

A kuku
Wróciłam!
Strrrasznie sie za Wami steskniłam, ale za to nadrobiłam kontakty z moimi dziećmi (nie ma tego złego, jak z Wami przerwa to dla dzieci mam wiecej czasu). A teraz dzieci znowu zajmują sie sobą, a ja tu z Wami jezdem

Napisane przez boszenka69

Od wczoraj próbuję wprowadzić małej te duże słoiczki od 7. miesiąca, ale jak narazie mamy z tym problem, bo mała krzywi się i nie bardzo chce je jeść... Wydaje mi się, że to przez te duże cząstki, które zmuszają ją do gryzienia.. leniuszek mały

Boszenka niedawno tez o tym pisałam, miałam ten problem z Dziewczynkami, ale przekupiłam je odrobiną deserku. Teraz jak marudzą przy jedzenium to nakładam na łyzeczkę obiadek i na czubek tej łyzeczki daje troche deserku (maczam obiadek w deserku ). Dziewczyny jedzą z usmiechem na buzi, taka radocha , ale nie robie tak zawsze, zeby sie nie przyzwyczaiły. Tylko wtedy, kiedy nei chcą jesc. I działa!


Witaj jagoda

Ja pierrrrdziuu ale mi was brakowało
Nigdy wiecej tak długich rozstań!
No i schudłam 2 kg w ciagu 10 dni
Teraz wsuwam PĄCZKA

Dobra lece nakarmić moje Kruszynki i zająć się troche domem ( z akcentem na "troche")

[jagoda999]

Witam Was laseczki.
Wczoraj mnie nie było, bo miałam dzień pełen wrażeń. Dziękuję wszystkim za życzenia dla Alexika. Wczoraj wyobraźcie sobie od samego rana aż do 22. z kawałkiem miałam gości (z wiadomej przyczyny ). Byli u mnie: mama z bratem, 3 koleżanki, szwagierka z córeczką, kolega z pracy, teściu, wieczorem mąż otworzył szampana i nawet sobie łykłam za zdrowie maluszka. Dostał kupę prezentów (a najwięcej ode mnie) Jednym się wkurzyłam- bo kupiłam taką fajną matę:
http://www.allegro.pl/item816144803_...enowy_hit.html
ale jakoś nie pomyślałam, że Alex zamiast na niej leżeć na brzuszku i przyciskać to on leży i ją zwija i mamle, masakra, wezmę ją po prostu i niech poleży jeszcze z parę miesięcy aż będzie bardziej świadomy. Za to polecam wszystkim taki kwiatuszek szeleszczący z Tiny Love http://www.allegro.pl/item829096655_..._do_wozka.html
Alex się nim wczoraj bawił cały dzień i mu się nie znudziło, a jak zobaczył siebie w lusterku to biegł jak na wyścigi, myślałam, że umrę ze śmiechu.
Jejciu kochane, tak mi humor poprawiłyście tym stwierdzeniem, ze nie wyglądam na swoje lata, że do tej pory się uśmiecham, mi często ludzie mówią, że wyglądam gdzieś własnie na ponad 20 lat, ale myślałam, że sobie jaja robią, albo mocno przesadzają

Seona miło mi Ciebie poznać
Czytam o maluszkowych katarkach u Was i innych choróbskach i tak sobie myśle, że ja w szpitalu przy urodzeniu byłam pewna, że mój Alex jak przeszedł zapalenie płuc to będzie często chorował, ale okazało się na szczęście, że nawet katarku nie miał do tej pory. A z tym zapaleniem to w tym szpitalu w Opolu, gdzie rodziłam, masa dzieci je miała- jakaś epidemia była normalnie.
Alexik grzecznie śpi od rana, więc tak się rozpisuję, w ogóle całą noc ładnie przespał, ale późno poszedł spać- jak nigdy- o 23.00 , to chyba z tych wrażeń, a teraz odsypia.

[michaela]

Czesc mamuski.Odzywam sie bo obiecalam czesciej pisac
Maxiula spi wiec pisze mimo ze powinnam teraz sie uczyc niemieckiego ale zawsze znajde pretekst by tego nierobic a potem mi sie od tzta
Widze ze tu SLAZACZKI sie odezwaly to ja wam powiem po cichu ze ja tez
(moze ktoras zna Tarnowskie Gory)

Wczoraj sie zdenerwowalam bo zadzwonili z apteki ze musze przyniesc recepte na laktator do konca tygodnia inaczej zaplace 300euro a jak go wypozyczalam to powiedzieli ze do konca roku go moge miec i wystarczylo jak na poczatku przynioslam recepte a teraz mi dzwonia pytaja czy go potrzebuje ohhh jestem zla bo musze jechac exrta do mojego gina by mi wystawil ta recepte na listopad i grudzien

Napisane przez Carolajna24

cze dziołchy
u mnie lipa w domu
tz nie ma zleceń...mniej kasy

u córci podejrzenie naczyniaka (pediatry) ale bez sensu bo przecież takowe się ujawniają znacznie wcześniej a ona ma 4 lata. Albo jakieś pękające naczynka
Mówiła coś o jakimś chirurgu naczyniowym ale skierowania nie dała ani nic. Jedziemy do dermatologa niech zerknie na to. Oprócz tego Małą ciągle boli brzuch i ma bakterie w moczu prawdopodobnie coś z nerkami. Będzie miała usg robione...no ja nie wiem jak się wali to wsyztsko na raz

trzymcie się

trzymam by corcia zdrowa, lekarze czasem potrafia nastraszyc a potem sie okazuje ze jest wszystko dobrze

Napisane przez sashka20

Czesc mamuski

Przede wszystkim bardzo i to bardzo dziekuje za kciuki, wsparcie i slowo otuchy. Jestescie niezastapione, az mi sie lezka w oczku zakrecila jak czytalam wasze posty. Jak to dobrze wiedziec, ze mozna tu przyjsc i sie podzielic swoimi troskami i liczyc na dobre slowo: cmok:

U nas....
Kuba ma juz drugiego zebolka, dolna jedynke. Dal mi niezle w kosc. W ogole dochodze do wniosku, ze rosnie mi w domu maly terrorysta. Wszystko wymusza krzykiem i placzem. Jest rozpieszczony przez babcie i dziadzia( moich rodzicow) Jak ich widzi to szaleje. Mamy juz chodzik Dostalismy o cioci mojej bratowej, ktora ma rocznego synka. Narazie to Kuba chodzi do tylu

Moj tato...
Wyniku moczu i badanie nerek wyszly super Od wczoraj bierze juz chemie Jeszcze dzis i jutro i pierwsza serie ma za soba Narazie nawet dobrze to znosi. W szpitalu go nie polozyli. Przyjezdza na cztery godziny dostaje chemie i z powrotem do domciu. Teraz sie modlimy zeby ta chemia pomogla

Gratuluje drugiego zabka u Kuby bardzo sie ciesze ze juz sie wam lepiej uklada i trzymie by chemia pomogla Twojemu tacie

Napisane przez gosikk_s

Hej U nas nocka była lepsza od wieczoru, trzy pobudki co 2 godziny. Ja już się nawet z tego cieszę Koleżanka z pracy twierdzi że Aleks nie dojada i dlatego tak ciągle marudzi, może faktycznie Może te moje cycki już mu rzeczywiście nie wystarczają? Bo od popołudnia już tylko cycek...Od dziś próbujemy z kaszką przed kąpielą, może cokolwiek dłużej chociaż pośpi Może on głodny jest

Ja zaczelam od kilku dni podawac malemu kaszke z bobovity i jak narazie(niechce chwalic) ale Maxiu budzi sie tylko 2-3 razy w nocy co wczesniej potrafil 5-6 razy i ciagle na cycku siedzial wiec i spal zemna w lozku a teraz mam jeszcze sile by go odlozyc do lozeczka Wczesniej dawalam mu kaszki z Milupy niemiecke i niebardzo mu smakowala zjadal tylko ok 60ml a teraz zje 180 ml +cycek i wreszcie jestem wyspana

[ursull]

Cześć kochane moje

Nie mam czasu,bo muszę do prawnika z kumpelą lecieć. Jak wrócę to wam opowiem i wtedy też nadrobie i odpiszę.
Widziałam,że Sashka się pojawiła z dobrymi wieściami i Anulka wróciła
U nas noc tak jak zwykle czyli zła
Uciekam babeczki,do później
Jagoda dane poprawione

[iskierka321]

Wy naprawde jestescie w porzadku babeczki bardzo dziekuje ze odpowiedzi zaraz uciekam na zakupy i zaopatrze sie w jakies jedzonko "do raczki" milego dnia

p.s. dadalam fotke myszki w skoczku

[Bercia2000]

Napisane przez iskierka321

Wy naprawde jestescie w porzadku babeczki bardzo dziekuje ze odpowiedzi zaraz uciekam na zakupy i zaopatrze sie w jakies jedzonko "do raczki" milego dnia

p.s. dadalam fotke myszki w skoczku

Jakie długie włoski
no i skoczek sadząc po uśmiechu spodobał się

Sashka
super wiadomości tak trzymaj

[anulka anulka]

Napisane przez Carolajna24

cze dziołchy
u mnie lipa w domu
tz nie ma zleceń...mniej kasy

u córci podejrzenie naczyniaka (pediatry) ale bez sensu bo przecież takowe się ujawniają znacznie wcześniej a ona ma 4 lata. Albo jakieś pękające naczynka
Mówiła coś o jakimś chirurgu naczyniowym ale skierowania nie dała ani nic. Jedziemy do dermatologa niech zerknie na to. Oprócz tego Małą ciągle boli brzuch i ma bakterie w moczu prawdopodobnie coś z nerkami. Będzie miała usg robione...no ja nie wiem jak się wali to wsyztsko na raz

trzymcie się

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez michaela

(moze ktoras zna Tarnowskie Gory)

Ja znam park wodny w Tarnowskich. Jak jeździmy na Śląsk, to go odwiedzamy.

ursull miło mi , że się cieszysz z mojego powrotu

iskierka witaj Śliczne włoski ma twoja Kruszynka

[gosikk_s]

Sashka, cieszę się że Twój Tato dobrze znosi chemię I że TŻ ma pracę No, możemy sobie ręce podać jeśli chodzi o zachowanie dzieci, z Aleksa dokładnie taki sam terrorysta

Ewelain, hehe no to mój młody jest właśnie na cycu Może na sztucznym spałby lepiej ale sama nie przejdę chyba że mi pokarmu zabraknie. Na razie spróbuję z tą kaszką na noc, może cosik pomoże

Michaela, oj mam nadzieję że u nas po kaszce też będzie lepiej... Przygotuję Aleksowi dziś big porcję

Iskierka, super włoski ma córcia A jak ten skoczek w całości wygląda? Malutka zadowolona?

[Mell_xx]

Czesc lalunie
Jejku juz dawno nie mialam takiej przerwy od wizazowania....
U nas bez wiekszych zmian, musze sie pochwalic ze odkad robimy z Tz rzeczy dla doroslych duzo lepiej sie dogadujemy poprawilo sie bardzo ostatnio i jest jak kiedys...
Aleksio jest raczej grzeczny i ladnie spi bo budzi sie tylko raz a o 8 wstajemy, wiec da sie tak zyc...
Dziekuje Mariczce i Illbance ze za mna zateskniły


Illbanka dla ciebie tu wrocilam

marika koniecznie zdaj relacje jak Igorek bawi sie nowym sprzecikiem.

Oj Carolajna straszne rzeczy piszesz -wspolczuje. zycze duzo zdrowka Twojej corci i oby sie wszystko poukladalo. Zebys wrocila do nas radosna jak zawsze

w Polsce wasze dzieci mialy obowiazekowe badania typu osluchanie serduszka, badanie krwi i moczu? Bo moj jeszcze nic z tych rzeczy...

Sashka zdrowka dla tatki

Gosikk oj twoj Aleksio to urwisek...
Mozliwe te to glod, a zupki jakies dajesz, czy tylko piers?
Ja daje piers plus pol sloiczka obiadku i deseru i najada sie bo ie wola czesciej niz co 3 , 3 i pol godzinki.
sprobuj z ta kaszka. Ja wcale nie uwazam jak Ewelain ze to dlatego ze karmisz piersia, ja jestem przykladem ze karmiac cycem mozna zyc normalnie bez jakiegos wielkiego zmeczenia wiec to zalezy od dziecka...
Napisz jak bedzie zachowywal sie po kaszce...

Jagoda czesc witamy w naszych skromych progachTak Ci powiem w tajmnicy ze Aleksiki to "najfajniejsze chlopkaki"

Iskierka ale Twoja coreczka ma czuprynke... a kolor jak prosto od fryzjera... Moj synek tez mial bujne wloski ale mu sie wytarły...
Napisz jak corcia reaguje na skoczka bo tez ie tym interesuje..

Witaj iwciag po powrocie

Poiglot pisz jak wloski....albo lepiej pokaz, pamietam ze w srode mialas isc do fryzjera a we wtorek Twoj domowy-osobisty fryzjer kolorowal ci czuprynke...

[iskierka321]

Agatka juz po urodzeniu miala dosc dlugie wloski ze skoczka jestem zadowolona gdyz malej sie to bardzo podoba a ja moge ja zabrac ze soba np do kuchni i spokojnie przygotowac obiad... tymbardziej ze ona strasznie malo spi w dzien i caly czas domaga sie towarzystwa
Któraś z Was (pisze ktoras bo za bardzo Was jeszcze nie kojarze ) pytala jak skoczek wyglada w calosci... wstawie zdjecia zrobione przed chwila lecz niestety telefonem bo w aparacie wysiadly baterie wiec jakos bedzie nienajlepsza

[anulka anulka]

Nie wiem gosik czy te skoczki są takie bezpieczne dla zdrowia. Ja co prawda mam w domu chodzik, ale podobno on też nie jest polecany i pewnie nie bedziemy go używać. Nie wiem, zobaczymy.
Tu jakiś chyba "lekarz" wypowiada sie na temat skoczków SKOCZKI.
A tu film ze skoczkiem YOU TUBE

Hej Mell Dzięki za komentarz

[gosikk_s]

Napisane przez Mell_xx

Czesc lalunie
Jejku juz dawno nie mialam takiej przerwy od wizazowania....
U nas bez wiekszych zmian, musze sie pochwalic ze odkad robimy z Tz rzeczy dla doroslych duzo lepiej sie dogadujemy poprawilo sie bardzo ostatnio i jest jak kiedys...
Aleksio jest raczej grzeczny i ladnie spi bo budzi sie tylko raz a o 8 wstajemy, wiec da sie tak zyc...
Dziekuje Mariczce i Illbance ze za mna zateskniły


Illbanka dla ciebie tu wrocilam

marika koniecznie zdaj relacje jak Igorek bawi sie nowym sprzecikiem.

Oj Carolajna straszne rzeczy piszesz -wspolczuje. zycze duzo zdrowka Twojej corci i oby sie wszystko poukladalo. Zebys wrocila do nas radosna jak zawsze

w Polsce wasze dzieci mialy obowiazekowe badania typu osluchanie serduszka, badanie krwi i moczu? Bo moj jeszcze nic z tych rzeczy...

Sashka zdrowka dla tatki

Gosikk oj twoj Aleksio to urwisek...
Mozliwe te to glod, a zupki jakies dajesz, czy tylko piers?
Ja daje piers plus pol sloiczka obiadku i deseru i najada sie bo ie wola czesciej niz co 3 , 3 i pol godzinki.
sprobuj z ta kaszka. Ja wcale nie uwazam jak Ewelain ze to dlatego ze karmisz piersia, ja jestem przykladem ze karmiac cycem mozna zyc normalnie bez jakiegos wielkiego zmeczenia wiec to zalezy od dziecka...
Napisz jak bedzie zachowywal sie po kaszce...

Jagoda czesc witamy w naszych skromych progachTak Ci powiem w tajmnicy ze Aleksiki to "najfajniejsze chlopkaki"

Iskierka ale Twoja coreczka ma czuprynke... a kolor jak prosto od fryzjera... Moj synek tez mial bujne wloski ale mu sie wytarły...
Napisz jak corcia reaguje na skoczka bo tez ie tym interesuje..

Witaj iwciag po powrocie

Poiglot pisz jak wloski....albo lepiej pokaz, pamietam ze w srode mialas isc do fryzjera a we wtorek Twoj domowy-osobisty fryzjer kolorowal ci czuprynke...

Mell, oczywiście Aleks dostaje też słoiczki, ma już 6,5 miesiąca i dokarmiamy go od dwóch. Przed południem je pół dużego słoiczka obiadku albo cały mały. Po spacerze taka sama ilość deserku. Jak wracam z pracy już tylko cycek. Do popołudnia głodny na pewno nie jest bo mama próbowała dawać mu jeszcze kaszkę i nie mógł już zjeść ale może wieczorami sam cycek to za mało? Zobaczę jak będzie dziś po kaszce, czy pomoże cokolwiek czy nic...

[anulka anulka]

Lece zrobić jakiś obiad, może wiecziem do was zajrze.
Narrrraaa


ziummm.... myk.... fik..... sruuuuu...
nie ma mnie

[gosikk_s]

Napisane przez iskierka321

Agatka juz po urodzeniu miala dosc dlugie wloski ze skoczka jestem zadowolona gdyz malej sie to bardzo podoba a ja moge ja zabrac ze soba np do kuchni i spokojnie przygotowac obiad... tymbardziej ze ona strasznie malo spi w dzien i caly czas domaga sie towarzystwa
Któraś z Was (pisze ktoras bo za bardzo Was jeszcze nie kojarze ) pytala jak skoczek wyglada w calosci... wstawie zdjecia zrobione przed chwila lecz niestety telefonem bo w aparacie wysiadly baterie wiec jakos bedzie nienajlepsza

Ładny ale spory chyba?

Napisane przez anulka anulka

Nie wiem gosik czy te skoczki są takie bezpieczne dla zdrowia. Ja co prawda mam w domu chodzik, ale podobno on też nie jest polecany i pewnie nie bedziemy go używać. Nie wiem, zobaczymy.
Tu jakiś chyba "lekarz" wypowiada sie na temat skoczków SKOCZKI.
A tu film ze skoczkiem YOU TUBE

Hej Mell Dzięki za komentarz

Ja i tak bym raczej skoczka nie kupiła bo u nas miejsca nie ma. A chodziki zdecydowanie nie są polecane i nie będziemy kupować.

[iskierka321]

Tak, skoczek troszke miejsca zajmuje... u nas jest ten plus, ze mala ma swoje pomieszczenie na te wszystkie "skarby wsi" łozeczko nadal jest w naszej sypialni ale wszystkie zabawki sa w osobnym pokoiku... i choć w sumie skoczek ma swoje miejsce to i tak w ciagu dnia wedruje po calym domu... czy sa zdrowe i dobre dla dziecka? pewnie nie bardzo zreszta tak jak chodziki itp.... nie zostawiam jej w takim skoczku na 3 godziny lecz najwyzej jakies 30 min dziennie... oj sie rozpisalam na temat skoczka wogole dzis mam swieto bo tz w domku i zajal sie obiadkiem

[superzabula]

mell potwierdzam, ze gdy w seksie gra to i w ogole jest wporzo u nas tez tak jest

anulka jak wstawilas filmik ze skoczkiem to juz sie balam, ze zaraz cos sie stanie temu dziecku