pogaduszki o ...wszystkim

[madzia2306]

Napisane przez Lick The Lollipop

Zabawa przednia jest Tak się fajnie odbija


O przepraszam, ja o seksie dziś nie zaczynałam Ja tylko pociągnęłam temat

oooooooooooooj przyznam się, JAM TO UCZYNIŁA, JAM TEMAT ZACZĘŁA, ale fajnie jest
moja wina moja wina moja bardzo wielka wina

[alazkrainy]

Napisane przez madzia2306

oooooooooooooj przyznam się, JAM TO UCZYNIŁA, JAM TEMAT ZACZĘŁA, ale fajnie jest
moja wina moja wina moja bardzo wielka wina

Amen

[201701251209]

Napisane przez alazkrainy

taaak prawie jak bumerang jednak ptak to ptak

świetne tematy
A Lick to powinna już zamieszka z Tż miała by go cały czas pod ręką

Ooo widzę, że też próbowałaś z palca ptaka traktować Dobra dziewczynka

Pewnie, że bym chciała zamieszkać i to nie tylko ze względu na seks

Napisane przez madzia2306

oooooooooooooj przyznam się, JAM TO UCZYNIŁA, JAM TEMAT ZACZĘŁA, ale fajnie jest

Nio widzicie, ja jestem niewinna

[madzia2306]

Napisane przez Lick The Lollipop

Ooo widzę, że też próbowałaś z palca ptaka traktować Dobra dziewczynka

Pewnie, że bym chciała zamieszkać i to nie tylko ze względu na seks

Nio widzicie, ja jestem niewinna

ile ja bym dała żeby z moim facetem zamieszkac... fajnie by było, ogólnie lubię z nim gdzieś wyjeżdżać gdzie sobie sami mieszkamy bo fajne jest

[alazkrainy]

Napisane przez Lick The Lollipop

Ooo widzę, że też próbowałaś z palca ptaka traktować Dobra dziewczynka

Pewnie, że bym chciała zamieszkać i to nie tylko ze względu na seks

Nio widzicie, ja jestem niewinna

To się wie bo tak fajnie razem ja to się cieszę że już mieszkamy na swoim; czasem owszem są zgrzyty (bo ja taka niedobra jestem i się czepiam), ale poza tym jest bosko; nikt nie marudzi za uchem i wogóle

[201701251209]

Napisane przez alazkrainy

To się wie bo tak fajnie razem ja to się cieszę że już mieszkamy na swoim; czasem owszem są zgrzyty (bo ja taka niedobra jestem i się czepiam), ale poza tym jest bosko; nikt nie marudzi za uchem i wogóle

Na szczęście za niecały rok się przeprowadzam, więc będę Tża miała pod ręka i jego ptaka też
Trochę sie martwię jak to z przyszła teściową się ułozy, ale nie chce się negatywnie nastawiać. Bedzie dobrze, prawda?

Ile czasu mieszkacie razem?

[alazkrainy]

Napisane przez Lick The Lollipop

Na szczęście za niecały rok się przeprowadzam, więc będę Tża miała pod ręka i jego ptaka też
Trochę sie martwię jak to z przyszła teściową się ułozy, ale nie chce się negatywnie nastawiać. Bedzie dobrze, prawda?

Ile czasu mieszkacie razem?

będzie dobrze będzie
od świąt Wielkanocnych 2009 a były chyba w kwietniu (jej już nie pamiętam) to już 7 miesięcy

[agunineczka]

Będziesz mieszkała z Tżem w sensie, że u jego rodziców też, tak?

[madzia2306]

ja też prawdopodobnie będę u rodziców mojego tż mieszkac przynajmniej jakiś czas dopóki trochę kasy nie uskładamy żeby wyjsc na swoje... ale jest dobrze bo mają dom więc będziemy się mijac

[201701251209]

Napisane przez alazkrainy

będzie dobrze będzie
od świąt Wielkanocnych 2009 a były chyba w kwietniu (jej już nie pamiętam) to już 7 miesięcy

To już kawałek czasu mieszkacie razem. Świetnie, że dogadujecie się, umiecie pójść na kompromis itd.Oby tak dalej

Napisane przez agunineczka

Będziesz mieszkała z Tżem w sensie, że u jego rodziców też, tak?

Nie, nie nie. Nic z tych rzeczy. Nigdy w życiu mieszkać u teściów
Po prostu jego mama pomieszkuje w tym mieszkaniu, do którego będę się przeprowadzać. Ona ma się z niego wyprowadzić.
Tylko widzicie, podobno nie weźmie ze sobą wszystkich rzeczy, bo nie ma gdzie się pomieścić
Poza tym z tego mieszkana ma bliżej do pracy, więc bedzie czasem u nas spała.
No i w związku z tym nie wiem czy się będzie w trącać w nasze zycie Może jestem wredna, ale np. nie chciałabym aby pod nasza nieobecność ona sobie przychodziła i swoje rzeczy robiła.
A jak sie będzie wtrącać to ja i tak nie bedę mogła się odezwać, bo przecież to zawsze będzie po części jej mieszkanie.

Dużo niewiadomych jak to bedzie

ja też prawdopodobnie będę u rodziców mojego tż mieszkac przynajmniej jakiś czas dopóki trochę kasy nie uskładamy żeby wyjsc na swoje... ale jest dobrze bo mają dom więc będziemy się mijac

Tak Ci sie tylko wydaje. W rzeczywistości tak nie jest. No nie wiem jaki wielki musiałby być dom, żebyś się z teściami w ogóle nie widywała.
Mówie z prawie własnego przykładu jak to jest.

[madzia2306]

Napisane przez Lick The Lollipop

To już kawałek czasu mieszkacie razem. Świetnie, że dogadujecie się, umiecie pójść na kompromis itd.Oby tak dalej

Nie, nie nie. Nic z tych rzeczy. Nigdy w życiu mieszkać u teściów
Po prostu jego mama pomieszkuje w tym mieszkaniu, do którego będę się przeprowadzać. Ona ma się z niego wyprowadzić.
Tylko widzicie, podobno nie weźmie ze sobą wszystkich rzeczy, bo nie ma gdzie się pomieścić
Poza tym z tego mieszkana ma bliżej do pracy, więc bedzie czasem u nas spała.
No i w związku z tym nie wiem czy się będzie w trącać w nasze zycie Może jestem wredna, ale np. nie chciałabym aby pod nasza nieobecność ona sobie przychodziła i swoje rzeczy robiła.
A jak sie będzie wtrącać to ja i tak nie bedę mogła się odezwać, bo przecież to zawsze będzie po części jej mieszkanie.

Dużo niewiadomych jak to bedzie
Tak Ci sie tylko wydaje. W rzeczywistości tak nie jest. No nie wiem jaki wielki musiałby być dom, żebyś się z teściami w ogóle nie widywała.
Mówie z prawie własnego przykładu jak to jest.

wiesz prawdopodobnie my będziemy miec całą górę dla siebie a oni dół... wszyscy pracują... nawet byśmy się w kuchni nie spotykali bo kuchnię sobie u góry zrobimy własną

[201701251209]

Napisane przez madzia2306

wiesz prawdopodobnie my będziemy miec całą górę dla siebie a oni dół... wszyscy pracują... nawet byśmy się w kuchni nie spotykali bo kuchnię sobie u góry zrobimy własną

To trochę zmienia postać rzeczy jak będziecie mili oddzielnie kuchnie, pewnie łazienkę też.
Ale to i tak nie mam jak na swoim
Co Twoi rodzice na wyprowadzkę przed ślubem do faceta?

[madzia2306]

Napisane przez Lick The Lollipop

To trochę zmienia postać rzeczy jak będziecie mili oddzielnie kuchnie, pewnie łazienkę też.
Ale to i tak nie mam jak na swoim
Co Twoi rodzice na wyprowadzkę przed ślubem do faceta?

nie przed ślubem absolutnie nie... przed ślubem to sobie ewentualnie wyremontujemy żeby po ślubie już na gotowo wejsc i mieszkac

[agunineczka]

No właśnie Lick, a co Twoi?
Nie maja nic przeciwko?

[201701251209]

Napisane przez madzia2306

nie przed ślubem absolutnie nie... przed ślubem to sobie ewentualnie wyremontujemy żeby po ślubie już na gotowo wejsc i mieszkac

Jakoś pomyślałam, że przed ślubem zamieszkacie razem

alazkrainy może Ty przed ślubem zamieszkałaś ze swoim Tżem?

Właśnie oglądam mode na sukces i szykuje się bzykanko

U mnie to na razie mama i babcia wiedzą i nie są zadowolone. Babcia mówi, że to nie po bożemu. A mama to jak się dowiedziała to się zbeczała tylko i od tego czasu w ogóle się nie zainteresowała tym tematem.Jakby go nie było.
Ale ja już wiem co sobie myśli: że to wstyd, nie wypada bla bla bla

[agunineczka]

Reakcją babci się nie zdziwiłam, a mamy w sumie też. Moja chyba by stwierdziła, że oszalałam jakbym jej powiedziała, że chcę się wprowadzić do Tża...

Także sobie poczekam do ślubu... A ślub hmmm za 5 lat może, jak dobrze pójdzie, o ile wcześniej się świat nie skończy, no bo ten rok 2012

[201701251209]

Także nie będzie łatwo się wyprowadzić. Szopki beda na 100%.
No ale mam nadzieje, że kiedys rodzice zaakceptują moją decyzję

[agunineczka]

No dorosła jesteś więc możesz robić co chcesz. A oni w końcu zaakceptują to, bo nie chcą pewnie stracić córki...

[201701251209]

Napisane przez agunineczka

No dorosła jesteś więc możesz robić co chcesz. A oni w końcu zaakceptują to, bo nie chcą pewnie stracić córki...

Ja mam nadzieję, że będzie tak jak mówsz.
A Tobie to z czasem może się jeszcze zmieni z ta przeprowadzka

[agunineczka]

Będzie, będzie. Zobaczysz.
Jaka matka by świadomie oddaliła się od córki z takie coś?

Wiecie co, ten szampon i maska do włosów co zamówiłam z all są świetne. Włosy mam w dotyku takie mięciutkie i przyjemne, jak po wyjściu od fryzjera

[201701251209]

Napisane przez agunineczka

Będzie, będzie. Zobaczysz.
Jaka matka by świadomie oddaliła się od córki z takie coś?

Wiecie co, ten szampon i maska do włosów co zamówiłam z all są świetne. Włosy mam w dotyku takie mięciutkie i przyjemne, jak po wyjściu od fryzjera

Nie wiem, czy nie umiem nałozyć odżywki, czy złe odżywki mam, ale za każdym razem moje włosy sa w okropnym stanie. Takie oklapnięte, zero objętości, zero puszystości
Nie lubię takich włosów. To już wole jakiś szampon dla włosów suchych, który wygładza włosy a ich nie obciąża.
Mój ulubiony KLIK Po regularnym stosowaniu włosy są mięciutkie i przestają sie elektryzować

[agunineczka]

Kurde dziewczyny tyle siedzę na wizażu, a nie wiem, jak zrobić to, że np. chcę wkleić link do jakiejś strony ale, nie że go widać. Tylko, że np jest tak jak Lick zrobiła "klik" i potem jak w to kliknę to się otwiera..
Wiecie o co mi chodzi?

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

A co do maseczek i odżywek to może źle włosy z nich spłukujesz, co?

[201701251209]

Napisane przez agunineczka

Kurde dziewczyny tyle siedzę na wizażu, a nie wiem, jak zrobić to, że np. chcę wkleić link do jakiejś strony ale, nie że go widać. Tylko, że np jest tak jak Lick zrobiła "klik" i potem jak w to kliknę to się otwiera..
Wiecie o co mi chodzi?

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

A co do maseczek i odżywek to może źle włosy z nich spłukujesz, co?

Ja wiem ja wiem Niedawno się dowiedziałam.
Piszesz wyraz np. KLIK zaznaczasz go tak jak do kopiowania. Potem klikasz na ta ikonke co sie link wstawia i wklejasz sówj link Zrozumiale napisałam?

Nie wiem czy dobrze spłukuje Staram się długo to robić i nie widze poprawy. Nie nakładam na skóre glowy, zeby nie było.
Nie wiem co źle robię. A może taki urok moich włosów

[agunineczka]

Napisane przez Lick The Lollipop

Ja wiem ja wiem Niedawno się dowiedziałam.
Piszesz wyraz np. KLIK zaznaczasz go tak jak do kopiowania. Potem klikasz na ta ikonke co sie link wstawia i wklejasz sówj link Zrozumiale napisałam?

Nie wiem czy dobrze spłukuje Staram się długo to robić i nie widze poprawy. Nie nakładam na skóre glowy, zeby nie było.
Nie wiem co źle robię. A może taki urok moich włosów

Może tak Może odżywki za bardzo Ci włosy obciążają..

Dobra, to ja zaraz spróbuję z tym klikiem całym
KLIK

Oooo wyszło!
No to teraz zobaczycie co zakupiłam do tych moich włosów
Ten balsam do prostowania i ten szampon KLIK i tę maskę KLIK i jedwab KLIK

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Lick dzięki za naukę klikowych trików

[201701251209]

Ach jakie ja mam zdolności pedagogiczne

[agunineczka]

No i widzisz, nadajesz się na panią nauczycielkę

Tak się zastanawiam, gdzie się te nasze wszystkie dziewczyny podziały?

[201701251209]

Napisane przez agunineczka

No i widzisz, nadajesz się na panią nauczycielkę

Tak się zastanawiam, gdzie się te nasze wszystkie dziewczyny podziały?

Widzisz, jak nie ma tematu o seksie to prawie żadna się nie udziela
Dobrze, że my dwie podtrzymujemy rozmowę

[agunineczka]

Widzisz, to Ty wcale taka zboczona nie jesteś. To one Bo faktycznie, tylko seksie piszą
Ale im sie oberwie za to, że ich nie ma

[alazkrainy]

Melduję się
A tam zaraz temat o seksie.... o życiu też pogadać można

Napisane przez Lick The Lollipop

Jakoś pomyślałam, że przed ślubem zamieszkacie razem

alazkrainy może Ty przed ślubem zamieszkałaś ze swoim Tżem?

Właśnie oglądam mode na sukces i szykuje się bzykanko

U mnie to na razie mama i babcia wiedzą i nie są zadowolone. Babcia mówi, że to nie po bożemu. A mama to jak się dowiedziała to się zbeczała tylko i od tego czasu w ogóle się nie zainteresowała tym tematem.Jakby go nie było.
Ale ja już wiem co sobie myśli: że to wstyd, nie wypada bla bla bla

Tak ja łamie wszelkie zasady... zamieszkałam z Tż przed ślubem ale co wy byście wybrały ślub i mieszkanie z rodzicami czy sowje własne mieszkanie?? my postawiliśmy na to drugie i jak dla mnie bardzo dobrze moi rodzice nie mieli nic przeciwko pewnie jakby dziecko było to może nalegali by na ślub, ale za to rodzice Tż praktycznie za każdym razem muszą mi wypomnieć że ślubu nie ma... i przez to on nie ma zobowiązań wobec mnie ... masakra...

Napisane przez madzia2306

ja też prawdopodobnie będę u rodziców mojego tż mieszkac przynajmniej jakiś czas dopóki trochę kasy nie uskładamy żeby wyjsc na swoje... ale jest dobrze bo mają dom więc będziemy się mijac

nie radziła bym z rodzicami mieszkać,a jeśli już trzeba to bardzo krótko żeby nie zdążyli wepchać się z butami w wasze życie

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez agunineczka

Kurde dziewczyny tyle siedzę na wizażu, a nie wiem, jak zrobić to, że np. chcę wkleić link do jakiejś strony ale, nie że go widać. Tylko, że np jest tak jak Lick zrobiła "klik" i potem jak w to kliknę to się otwiera..
Wiecie o co mi chodzi?

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

A co do maseczek i odżywek to może źle włosy z nich spłukujesz, co?

ja to nawet nie wiem jak linka wstawić wstyd wstyd

a takie cudo mam od dziś; musiałam świnkę skarbonkę rozdziewiczyć
próbuje KLIK zrobić uda się?

[201701251209]

Napisane przez agunineczka

Widzisz, to Ty wcale taka zboczona nie jesteś. To one Bo faktycznie, tylko seksie piszą
Ale im sie oberwie za to, że ich nie ma

Oczywiście, że aż taka nie jestem Tylko ciut ciut, ale ciiiii

Napisane przez alazkrainy

Melduję się
A tam zaraz temat o seksie.... o życiu też pogadać można


Tak ja łamie wszelkie zasady... zamieszkałam z Tż przed ślubem ale co wy byście wybrały ślub i mieszkanie z rodzicami czy sowje własne mieszkanie?? my postawiliśmy na to drugie i jak dla mnie bardzo dobrze moi rodzice nie mieli nic przeciwko pewnie jakby dziecko było to może nalegali by na ślub, ale za to rodzice Tż praktycznie za każdym razem muszą mi wypomnieć że ślubu nie ma... i przez to on nie ma zobowiązań wobec mnie ... masakra...

ja to nawet nie wiem jak linka wstawić wstyd wstyd

Wybieram to drugie Co prawda my nie musimy kupować mieszkania bo już jest, ale remont będziemy robić i to konkretny. W między czasie składanie na ślub. Jakoś damy rade
Nie wyobrażam sobie po ślubie mieszkać z którymikolwiek rodzicami. Co to za usamodzielnienie się. Co innego jak ma sie plan, że np. za 5 lat przeprowadzka na swoje. Ale na stałe nigdy.
Rodzice Tża mówią, żebym jak najwcześniej sie wprowadzała, więc chociaż w nich będę mieć wsparcie

a takie cudo mam od dziś; musiałam świnkę skarbonkę rozdziewiczyć
próbuje KLIK zrobić uda się?

Niezłe cudenko.
A ja na swojego lapa nadal czekam