Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II - wchodzisz na własną odpowiedzialność:D

[zarzyczka]

Witajcie!
Jestem calkowicie początkująca jeśli chodzi o różnego rodzaju naturalne mazidełka, a przyszły mi wczoraj właśnie dwie paczki i mam w związku z tym kilka pytań:
Zamówiłam z Mazideł hydrolaty (geraniowy i oczarowy - już je uwielbiam) i balsam copaiba. Co z balsamem mogę robić poza stosowaniem go solo na wypryski?
Z ZSK przyszły:
olej z wiesiołka
olej z pachnotki
olej jojoba
kwas hialuronowy
olejek z drzewa herbacianego
olejek rozmarynowy

I pytanie: jak stosować? Oleje, jak rozumiem mogę stosować solo na twarz, albo mieszać z olejkami? W jakich proporcjach? Albo mieszać żel z olejami albo żel z olejkami?
Aha i jeszcze zastanawiałam się nad dodawaniem olejów/olejków do balsamów do ciała. Warto?
Mam nadzieję, że zadaję te pytania w dobrym miejscu, z góry proszę o wyrozumialość.
A cerę mam mieszaną, skłonną do wyprysków i przede wszystkim zapychania.

[Dau]

dziekuje ci niezamienna. no wlasnie to migrowanie, stanowi u mnie problem kiedys posmarowalam sie pod oczami orzechem. pierwsze piec minut bylo pieknie, w nastepnych juz lzawily oczy.
a czy to maslo cupuacu bedzie dobrze sie sprawowac w wersji nawilzacza pod oczy. czy ono rowniez tak kiepsko sie wchlania jak shea? bo shea to stomporne, oporne

[LouLou25]

Napisane przez zarzyczka

Witajcie!
Jestem calkowicie początkująca jeśli chodzi o różnego rodzaju naturalne mazidełka, a przyszły mi wczoraj właśnie dwie paczki i mam w związku z tym kilka pytań:
Zamówiłam z Mazideł hydrolaty (geraniowy i oczarowy - już je uwielbiam) i balsam copaiba. Co z balsamem mogę robić poza stosowaniem go solo na wypryski?
Z ZSK przyszły:
olej z wiesiołka
olej z pachnotki
olej jojoba
kwas hialuronowy
olejek z drzewa herbacianego
olejek rozmarynowy

I pytanie: jak stosować? Oleje, jak rozumiem mogę stosować solo na twarz, albo mieszać z olejkami? W jakich proporcjach? Albo mieszać żel z olejami albo żel z olejkami?
Aha i jeszcze zastanawiałam się nad dodawaniem olejów/olejków do balsamów do ciała. Warto?
Mam nadzieję, że zadaję te pytania w dobrym miejscu, z góry proszę o wyrozumialość.
A cerę mam mieszaną, skłonną do wyprysków i przede wszystkim zapychania.

Olejki zazwyczaj stosuje sie z stezeniu 1-2 krople na 5 ml czegos (olej/krem).
Oleje warto dodawac do balsamow/kremow do twarzy, polaczenie emolientow naturalnych z chemicznymi dziala cuda
Z olejkow zapachowych, olejow i np SLP mozna udziergac olejek do kapieli ---->tu
lub tez kostke kapielowa, jesli uzywasz masla. Z jojoba uwazaj,moze zapchac. Wiesiolek i pachnotka sa ok do mieszanej.

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez Dau

dziekuje ci niezamienna. no wlasnie to migrowanie, stanowi u mnie problem kiedys posmarowalam sie pod oczami orzechem. pierwsze piec minut bylo pieknie, w nastepnych juz lzawily oczy.
a czy to maslo cupuacu bedzie dobrze sie sprawowac w wersji nawilzacza pod oczy. czy ono rowniez tak kiepsko sie wchlania jak shea? bo shea to stomporne, oporne

U mnie na noc pod oczami wchłania się wszystko
Jest jeszcze jeden wariant stosowania olejów pod oczy, dla dobrze sypiających - nałożyć, natychmiast zamknąć oczy i zasnąć

[Julianka_7oo7]

Wymasowałam właśnie mojego ryjca maceratem z kasztanowca z mazideł... 15 minut nieba, przyjemne uciskanko piękny zapch... z czymś mi sie kojarzy, ale nie moge sobie przypomnieć z czym
ja wiem, że jestem nudna z tymi ochami, i achami... ale normalnie kocham oleje

[ultrafiolet88]

ja kocham kocham kocham olej sliwkowyyyyy boski, wchlania mi sie, nic zlego nie robi, sliczna buzia po nim no i ten komfort stosowania, tez zapach...ach znacie jeszcze jakis olej(poza kokosowym) co tez tak intensywnie ale pieknie pachnie?(czytaj nie wędzonką ani nic takiego)

[Scarlet23]

Napisane przez ultrafiolet88

ja kocham kocham kocham olej sliwkowyyyyy boski, wchlania mi sie, nic zlego nie robi, sliczna buzia po nim no i ten komfort stosowania, tez zapach...ach znacie jeszcze jakis olej(poza kokosowym) co tez tak intensywnie ale pieknie pachnie?(czytaj nie wędzonką ani nic takiego)

Testuję właśnie próbkę ślikowego z mazideł i faktycznie bossski zapach modle się tylko byle mnie nie zapchał

[ultrafiolet88]

no ja mam tez z mazidel, nic mnie nic zapchal a juz dlugo go uzywam dosc i mimo ze mam bardzo zapychalna strefe T to sie odwazylam i sie smaruje po niej tez i nic, zadnych problemow

[pola_m]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Jest jeszcze jeden wariant stosowania olejów pod oczy, dla dobrze sypiających - nałożyć, natychmiast zamknąć oczy i zasnąć

hihihi
Mi oczy łzawia po wszystkim - tzn po olejach, może faktycznie sobie spróbuję masła?

Dziewczyny, stosujecie macerat algowy na cellulitis? Planuję sobie umerdoać olej do masażu ud z maceratów z alg, kasztanowca (bo mi troche naczynka pekają) i dodac kapkę olejku grejpfrutowego. Coś jeszcze byście sugerowały?

Przyszła tez do mnie paczka z mazideł - skusiłam się na olej z nasion czarnej maliny - i wymaziałam sie nim dzisiaj rano, zmieszałam z ekstraktem truskawkowym, owsem hydrolizowanym i HA i na początku byłam przerażona, bo mnie na maksa wybłyszczyło, trochę niby sciągnęło i z dużą dokładnościa podkreśliło i powiększyło pory... Potem się przetarłam tonikiem i posmarowałam humektanem i buzia była ładna i gładka, ale kurdę , nie spodobał mi sie ten pierwszy efekt....

[niezamienna_juz_na_nic]

Na mnie śliwkowy się nie wchłania (poza okolicami podocznymi) - zostawia taką lepką warstewkę.

Ultrafiolet, inne oleje owocowe też pięknie pachną - zwłaszcza malina i truskawka. Najpiękniej chyba te z Naturalisa. Czarna porzeczka też ma swój urok, choć już pewnie nie wszystkim się spodoba.

Polu, może jeszcze kocankę na te naczynka?

[TeaHouseMoon]

Witajcie, jestem kompletnie zielona jeśli chodzi o sprawy biochemii, ale ostatnio mam problemy z cerą i postanowiłam trochę się tym zainteresować. Mam duże problemy z naczynkami, policzki i okolice brwi i nosa bardzo mi się rumienią od wszelkich kosmetyków, nawet delikatnych, a do tego mam wysuszoną całą twarz, chociaż czoło w ciągu dnia robi się mocno tłuste (inne partie są raczej suche cały dzień). Na razie czekam na hydrolat z kocanki, ale chciałam jeszcze wzbogacić trochę krem, którego używam do twarzy, dokładnie taki: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-1...zy-i-ciala.htm bo co prawda świetnie łagodzi, ale trochę słabo radzi sobie z nawilżaniem, pewne partie zostają suche. Czy najlepsze będzie stosowanie go z jakimś olejem? Jeśli tak to jakim? A jeśli nie z olejem, to co innego byście mi poleciły?

[margi86]

Witam was dziewczyny, niedawno przyszła do mnie paczka z BU i stosowałam przez 4 dni olejku myjącego z pomarańczą i o to co sie stało zauważyłam ze kilka chrostek mi sie pojawiło i powiedzcie mi czy to od tego? mam skóre mieszaną wraźliwą i przetłuszczającą sie w strafie T, dziewczyny tak go zachwalały wiec postaowiłam ze kupie ale czy nie popełnilam błędu .... stosowałam go tak jak zalecali czyli na suchą skóre nałożyc umyć buzie i obficie spłukać....... Jeśli chodzi o żel hialuronowy 1% to hmm........ podobno miał byc dobrym nawilżaczem ale....... jak go nakladam pod oczy to po wchłonięciu ten żel robi się taką zaschnięta warstwą, mam suche ręce i sprobowalam go nałożyc na dłonie wmasowalam i poczekałam aż wyschnie i co się stało.... nic...... zero nawilżenia rece suche jakie były czy możecie mi coś na to poradzić?? bo nie chce tego wyrzucac do śmieci może macie jakieś patenty sprawdzone ?? dzieki za odpowiedź.

[katty86]

Napisane przez margi86

Witam was dziewczyny, niedawno przyszła do mnie paczka z BU i stosowałam przez 4 dni olejku myjącego z pomarańczą i o to co sie stało zauważyłam ze kilka chrostek mi sie pojawiło i powiedzcie mi czy to od tego? mam skóre mieszaną wraźliwą i przetłuszczającą sie w strafie T, dziewczyny tak go zachwalały wiec postaowiłam ze kupie ale czy nie popełnilam błędu .... stosowałam go tak jak zalecali czyli na suchą skóre nałożyc umyć buzie i obficie spłukać....... Jeśli chodzi o żel hialuronowy 1% to hmm........ podobno miał byc dobrym nawilżaczem ale....... jak go nakladam pod oczy to po wchłonięciu ten żel robi się taką zaschnięta warstwą, mam suche ręce i sprobowalam go nałożyc na dłonie wmasowalam i poczekałam aż wyschnie i co się stało.... nic...... zero nawilżenia rece suche jakie były czy możecie mi coś na to poradzić?? bo nie chce tego wyrzucac do śmieci może macie jakieś patenty sprawdzone ?? dzieki za odpowiedź.

Żel hialuronowy sam może wysuszać,najlepiej stosować go z olejami,tzn. mieszać przed samym nałożeniem na ręce (na początek spróbuj pól na pół,potem sobie dopasujesz proporcje).Możesz też spróbować go nakładać na wilgotną skórę -powinno być trochę lepiej.
Co do olejku myjącego to zdarzały się przypadki zapychania/podrażnień(nie pamiętam już dokładnie),ale bardzo rzadko.Olej słonecznikowy jest raczej niekomodenny,może nie odpowiada Ci emulgator.Ale zanim go skreślisz to daj mu parę dni.Czasem kwestię cyklu,wahania hormonów,niewłaściwą dietę i inne rzeczy,które wpływają na naszą skórę zwalamy na pielęgnację.
Niektórzy mają również wrażenie,że olejek za słabo oczyszcza im skórę i domywają później jeszcze czymś innym.Może być również tak,że za słabo go zmywasz.
Na początek radzę potestować jeszcze sam,albo odstawić na kilka dni i potem wrócić na kilka dni.
Na pocieszenie napiszę,że ja też miałam na początku problemy z "dogadaniem się" z olejkami myjącymi ,a teraz je uwielbiam.

[karamari]

Napisane przez Dau

toz to cera idealna do eksperymentow!
a jesli chodzi o cialo. to ja zastosowalam olejek z wiesiolka, ktory na nic zdal sie na twarz. natomiast swietnie na uda i pupe. ale jest troche za drogi, by stosowac go regularnie

Dzięki, ale ja chcę efektów natychmiast!
ALe co tam moje zachciewajki, muszę sama poeksperymentować

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Karamari, moje ulubione oleje docielne to: len i róża. Są lekkie, łatwo się wchłaniają, nie brudzą piżamy . Kupuję 250 ml Oleofarmu i starcza mi na dłuższy czas. Natomiast na cieplejsze pory roku mam zawsze pod ręką jakiś naturalny balsam Babydream z Rossmana - nagietkowy Babydream z dużą ilością olejków, a ostatnio lżejszy Babydream dla ciężarnych - cudo!
Jeśli chcesz czegoś z mocznikiem, a nie chce Ci się kręcić, to (poza kupieniem czegoś aptecznego) możesz dodać po prostu odrobinę mocznika do jakiegoś gotowego balsamu. Dziewczyny na wątku Rossmanowym pisały o nowym balsamie Ross. 5% Urea, ale w Polsce jest nadal niedostępny - z tej serii jest tylko krem do rąk i stóp. Mam i bardzo sobie chwalę.
Co do wybielania i działania przeciwzmarszczkowego - polecam na początek witaminę c, która łączy oba powyższe zastosowania. Wybór jest duży - zwykły kwas askorbinowy, drobniutki proszek w Naturalisie, wersja olejowa, wreszcie gotowy zestaw do serum w BU.

Dzięki! Róża na ciało to owoc dzikiej róży z Olefarmu? Zgłupiałam
Zainteresuję się tym rossmannowskim mocznikiem i może dodam jeszcze zamówionego z ZSK. Ostatnio mam tyki wysyp na udach, że zaraz się 10% BHA w desperacji przetrę
Zainteresowałaś mnie też tym kwasem kojowym - jakie to ma działanie w porównaniu np. do wit. C? Mocniej wybiela? Nie lubię tych moich niby piegów

[niezamienna_juz_na_nic]

TeaHouseMoon, w kwestii olejów spróbuj na początek róży albo jojoby - oba dobrze nawilżają i są mało komedogenne. jeśli masz rumień, to polecam olej z kocanki albo macerat z kasztanowca. No i witaminę c - warto stosować jakieś witaminowe serum. Ale przede wszystkim pora zainteresować się składem tego, czego używasz. Na przykład czym myjesz twarz, i ile razy?

Karamari, do ciała (i do mycia twarzy) kupuję olej różany Oleofarmu, bo taniej wychodzi. O, ten:
http://www.oleofarm.com.pl/pl_olej_rozany.php
Co do diplamitynianiu kwasu kojowego, to nie wiem, czy działa mocniej niż witamina c, bo stosuję oba surowce jednocześnie, ale od czasu wprowadzenia do pielęgnacji dipalmitynianku moja cera zdecydowanie pojaśniała. Nie walczyłam jednak i nie walczę z piegami, bo ich (niestety!) nie mam - zmagam się z przebarwieniami po trądziku.

[TeaHouseMoon]

Ostatnio próbowałam paru rzeczy, które miały być łagodne, czyli żele do higieny intymnej, olejek pod prysznic i Babydream uniwersalny. Wczoraj znowu zaczęłam myć twarz przegotowaną wodą i było trochę lepiej Liczę na to, że mi to pomoże, bo odczułam ostatnio, jak paskudną wodę mam w kranie. Aha, twarz myję nie częściej niż 2 razy dziennie. Wydaje mi się, że robię wszystko delikatnie i delikatnymi środkami, nie wiem więc skąd te kłopoty .

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez TeaHouseMoon

Ostatnio próbowałam paru rzeczy, które miały być łagodne, czyli żele do higieny intymnej, olejek pod prysznic i Babydream uniwersalny. Wczoraj znowu zaczęłam myć twarz przegotowaną wodą i było trochę lepiej Liczę na to, że mi to pomoże, bo odczułam ostatnio, jak paskudną wodę mam w kranie. Aha, twarz myję nie częściej niż 2 razy dziennie. Wydaje mi się, że robię wszystko delikatnie i delikatnymi środkami, nie wiem więc skąd te kłopoty .

Może spróbuj ograniczyć mycie do 1 raza dziennie? Nie wystarczy Ci przetarcie tonikiem/hydrolatem rano? Im rzadziej będziesz narażała twarz na kontakt z wodą, tym lepiej. W ciągu dnia możesz jeszcze użyć toniku albo wody termalnej.
No i odstaw wszystko, co ma SLS. Mam na myśli przede wszystkim ten żel do higieny intymnej, bo w olejku Isany i w BD go nie ma.
Zresztą nie wszystko wynika z pielęgnacji - trzeba obejrzeć jeszcze dietę, gospodarkę hormonalną i tryb życia.
Warto poczytać:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=183599

[TeaHouseMoon]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Może spróbuj ograniczyć mycie do 1 raza dziennie? Nie wystarczy Ci przetarcie tonikiem/hydrolatem rano? Im rzadziej będziesz narażała twarz na kontakt z wodą, tym lepiej. W ciągu dnia możesz jeszcze użyć toniku albo wody termalnej.
No i odstaw wszystko, co ma SLS. Mam na myśli przede wszystkim ten żel do higieny intymnej, bo w olejku Isany i w BD go nie ma.
Zresztą nie wszystko wynika z pielęgnacji - trzeba obejrzeć jeszcze dietę, gospodarkę hormonalną i tryb życia.
Warto poczytać:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=183599

Wczoraj zamówiłam hydrolat i mam zamiar robić tak jak piszesz, czyli rano zero kontaktu z wodą. Do wątku właśnie zaglądam i czytam, jest spory, ale spróbuję przeczytać wszystko. Problemem jest jednak to, że sama nie wiem jaki mam typ skóry. Zawsze myślałam, że mam mieszaną, ale może świecące się czoło i nos były z powodu wysuszenia i wydzielania nadmiaru sebum? Nigdy nie umiałam tego ocenić

[zarzyczka]

Ooo nie wiedziałam, że są takie fajne oleje w sklepach. Będę musiała się rozejrzeć, na początek może kupię lniany, bo widzę, że ma kwasy omega, to sobie czasem chlupnę nie tylko na paszczę, ale i do paszczy
Żeby mnie tylko nie zapchał

[mentha]

Czy ktoś stosował (wewnętrznie, a może też i zewnętrznie) olej z orzechów cedrowych i może coś o tym opowiedzieć?

[laoni27]

Witam serdecznie, od jakiegoś czasu zapoznaje się z kosmetykami z BU. Z ich działania jestem bardzo zadowolona, jednak zapach serum na blizny to jakiś koszmar, ja już się przyzwyczaiłam, ale mój mąż nie może go znieść Obawiam się, że znajomi zaczną niedługo pytać, dlaczego maziam się magi. Może da się coś z tym zrobić, coś dodać, potrząsnąć, pomieszać i zapaszek stanie się troszkę przyjemniejszy. Macie na to jakiś sposób?

[Shpilcia]

Napisane przez margi86

Witam was dziewczyny, niedawno przyszła do mnie paczka z BU i stosowałam przez 4 dni olejku myjącego z pomarańczą i o to co sie stało zauważyłam ze kilka chrostek mi sie pojawiło i powiedzcie mi czy to od tego? mam skóre mieszaną wraźliwą i przetłuszczającą sie w strafie T, dziewczyny tak go zachwalały wiec postaowiłam ze kupie ale czy nie popełnilam błędu .... stosowałam go tak jak zalecali czyli na suchą skóre nałożyc umyć buzie i obficie spłukać....... Jeśli chodzi o żel hialuronowy 1% to hmm........ podobno miał byc dobrym nawilżaczem ale....... jak go nakladam pod oczy to po wchłonięciu ten żel robi się taką zaschnięta warstwą, mam suche ręce i sprobowalam go nałożyc na dłonie wmasowalam i poczekałam aż wyschnie i co się stało.... nic...... zero nawilżenia rece suche jakie były czy możecie mi coś na to poradzić?? bo nie chce tego wyrzucac do śmieci może macie jakieś patenty sprawdzone ?? dzieki za odpowiedź.

Myślę, że źle używasz olejku myjącego - najpierw wstrząsasz buteleczką i wtedy albo nalewasz na wilgotny wacik i myjesz nim twarz- potem spłukujesz, albo nalewasz trochę wody w zagłębienie dłoni i wlewasz olejek- mieszasz aby się zemulgowało i myjesz twarz - potem spłukujesz. Musisz użyć najpierw wody, a nie nakładać na suchą twarz.
Zel hialuronowy również używa sie na wilgotną twarz lub mieszając z olejami, nie nakłada sie go solo na sucha twarz, ponieważ ściąga skórę

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Karamari, moje ulubione oleje docielne to: len i róża. Są lekkie, łatwo się wchłaniają, nie brudzą piżamy . Kupuję 250 ml Oleofarmu i starcza mi na dłuższy czas.

Na ciało nakładasz olej sam czy z czymś jeszcze mieszasz? Czy nakładasz na ciało olej na suchą czy wilgotna skórę tak jak oliwki?

[kasiarybka]

Dziewczyny, a co myślicie o tych olejach?:
http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p5800-Olej_jojoba_100_ml
http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p4530-Olej_...ka_plyn_100_ml
http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p4531-Olej_...leofarm_100_ml
http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p5801-Olej_...Profarm_100_ml

Ceny są w miarę przystępne w stosunku do pojemności, a poza tym oleje te są łatwo dostępne

[ultrafiolet88]

podlączam sie do pytania o te oleje

[niezamienna_juz_na_nic]

TeaHouseMoon, często jest tak, że przesuszona skóra produkuje nadmiar sebum, żeby się chronić. Spróbuj unormalizować swoją cerę - nie stosować żadnych wysuszaczy, nawilżać i jeszcze raz nawilżać. To trochę potrwa...
Naturalis ma fajny surowiec - cynk PCA regulujący wydzielanie sebum. Kupiłam, ale jeszcze nie używałam.

Laoni, możesz próbować zagłuszyć ten zapach ulubionym olejkiem eterycznym. Całkowicie nie da się go jednak wyeliminować - olej tamanu tak ma...

Shpilciu, improwizuję: czasem używam tych olejów solo, czasem dodaję jakieś olejki eteryczne, czasem mieszam z balsamem albo kremem (np. w razie podrażnień zmieszam na dłoni z Babydream Natural z cynkiem). Nakładam na wilgotną skórę po kąpieli.

Kasiurybko, oleje Profarmu chyba nie są tłoczone na zimno, bo producent nigdzie się tym nie chwali. Oleje Oleoframu są natomiast dobrej jakości i jak najbardziej nadają się do smarowania twarzy. Z tych, które podałaś, miałam ogórecznik i bardzo mi odpowiadał.

[laoni27]

Niezamienna problem w tym, że mój ulubiony i jedyny olejek to to serum Nie chciałam w ciemno dobierać zapachu olejku do serum. No ale poszło moje drugie zamówienie więc może olejek z czarnej porzeczki załatwi sprawę. Pokładam w nim wielkie nadzieje Jako początkująca mam nadzieję, że będę korzystać z BU i NP rozsądnie i bez maniactwa Życzcie mi powodzenia

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez laoni27

Niezamienna problem w tym, że mój ulubiony i jedyny olejek to to serum Nie chciałam w ciemno dobierać zapachu olejku do serum. No ale poszło moje drugie zamówienie więc może olejek z czarnej porzeczki załatwi sprawę. Pokładam w nim wielkie nadzieje Jako początkująca mam nadzieję, że będę korzystać z BU i NP rozsądnie i bez maniactwa Życzcie mi powodzenia

Laoni, nie rozumiemy się Miałam na myśli nie olej roślinny, a olejek ETERYCZNY, którego używa się w ilościach aptekarskich. Do poczytania tu:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=149354

[karamari]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Karamari, do ciała (i do mycia twarzy) kupuję olej różany Oleofarmu, bo taniej wychodzi. O, ten:
http://www.oleofarm.com.pl/pl_olej_rozany.php
Co do diplamitynianiu kwasu kojowego, to nie wiem, czy działa mocniej niż witamina c, bo stosuję oba surowce jednocześnie, ale od czasu wprowadzenia do pielęgnacji dipalmitynianku moja cera zdecydowanie pojaśniała. Nie walczyłam jednak i nie walczę z piegami, bo ich (niestety!) nie mam - zmagam się z przebarwieniami po trądziku.

O, dzięki serdeczne, bo już się zaplątałam

Kusi i mnie więc ten magiczny rozjaśniacz, bo ja się z tymi feralnymi plamkami na paszczy nie urodziłam, tylko to także przebarwienia - tyle, że słoneczne.
W ogóle winię słońce za całe zło na mojej twarzy - te masakryczne zmarchy to też fotostarzenie Jak to stosujesz - mieszasz na żywca z olejem, czy masz jakieś bardziej zaawansowane receptury?

[laoni27]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Laoni, nie rozumiemy się Miałam na myśli nie olej roślinny, a olejek ETERYCZNY, którego używa się w ilościach aptekarskich. Do poczytania tu:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=149354

Kurcze faktycznie nie doczytałam, ciągle brakuje mi czasu na konkretne zajęcie się sobą, czyli doinformowywanie się, zakupy oraz czas spędzony na mazianiu się, ponieważ od niedawna jestem mamą Ale dobra spróbuję czegoś poszukać, mam tylko nadzieję, że ilości aptekarskie oznaczają po prostu "mało" lub "parę kropli"

[niezamienna_juz_na_nic]

Karamari, po prostu rozpuszczam dipalmitynian w oleju.

Laoni, gratuluję macierzyństwa "Aptekarskie ilości" oznaczają 'do 5 kropelek olejku eterycznego na 10 ml bazowego oleju roślinnego'. Olejkami eterycznymi można sobie zrobić krzywdę i trzeba dozować je oszczędnie. W dodatku jeśli karmisz piersią, nie wszystkich możesz używać. Jeszcze o tym:
http://www.wizaz.pl/images/oleje_eteryczne