zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

[azakowana]

Simonee ja mam dokładnie tak jak Ty - większość znajomych już dzieciata albo nie chcą mieć dzieci. Chyba musimy koło tego wszystkiego przejść obojętnie.
A co do Twojego cyklu to temp jest niska więc ok. A z tego co piszesz to chyba Ci się zbliża owulacja Ja bym była dobrej myśli
Ja jutro zaczynam kolejne opakowanie clo.

[simonee]

Napisane przez azakowana

Simonee ja mam dokładnie tak jak Ty - większość znajomych już dzieciata albo nie chcą mieć dzieci. Chyba musimy koło tego wszystkiego przejść obojętnie.
A co do Twojego cyklu to temp jest niska więc ok. A z tego co piszesz to chyba Ci się zbliża owulacja Ja bym była dobrej myśli
Ja jutro zaczynam kolejne opakowanie clo.

Ciezko jest przejsc obojetnie, no ale jesli tego wszystkiego nie poukladamy sobie w glowie to tak duza bedziemy miec presje, ze nigdy nic z tego nie wyjdzie... najgorzej jest samego siebie przekonac do nabrania dystansu...
Ciekawe czy bede miec owu... czas pokaze...
Juz nie wiem, ktory raz to napisze, ale trzymam za Ciebie kciuki i w bardzo niedalekiej przyszlosci czekam na "dobra nowine"

[azakowana]

Ja chyba wolę nie trzymać bo znowu się rozczaruję. Cały czas próbuję sobie wmówić, ze mi na tym nie zależy ale ciężko mi idzie.
Na szczęście moje hobby zajmuje mnie teraz w okresie przedświątecznym bardzo mocno i mniej mam czasu na przemyślenia ciążowe

[simonee]

Napisane przez azakowana

Ja chyba wolę nie trzymać bo znowu się rozczaruję. Cały czas próbuję sobie wmówić, ze mi na tym nie zależy ale ciężko mi idzie.
Na szczęście moje hobby zajmuje mnie teraz w okresie przedświątecznym bardzo mocno i mniej mam czasu na przemyślenia ciążowe

No nie dziwie Ci sie ze ciezko to idzie jezeli na czyms nam bardzo zalezy ciezko jest zmienic jego status na "nie zalezy mi" ale jesli masz hobby to moze to odwroci troche twoja podswiadomosc, cialo sie bardziej wyluzuje i... kto wie...

[azakowana]

Się okaże 24 grudnia

[ErMiRkA]

fajny byłby to prezent

[simonee]

Napisane przez ErMiRkA

fajny byłby to prezent

To jest malo powiedziane hihi

[cherrry2009]

Hej dziewczyny Wpadły mi do głowy kolejne pytania Czy lekarze przy PCO zalecają spadek wagi ? Czy pomagają w tym jakimiś lekami? Czy są jakieś leki które zatrzymały u was wypadanie włosów?

[azakowana]

Mi każdy lekarz zaleca spadek wagi. W końcu to zawsze jest dobre bez względu na to, czy się leczysz na PCO czy na coś innego czy w ogóle się nie leczysz.

[Klarissa]

Napisane przez cherrry2009

Hej dziewczyny Wpadły mi do głowy kolejne pytania Czy lekarze przy PCO zalecają spadek wagi ? Czy pomagają w tym jakimiś lekami? Czy są jakieś leki które zatrzymały u was wypadanie włosów?

Zawsze polecany jest spadek wagi, lekka dieta (podobna jak dla cukrzyków), i ruch/wysiłek fizyczny. Z tego co rozmawiałam z lekarzem wypadanie włosów czy przyrost nadmiernego owłosienia powstrzymuje się lekami hormonalnymi (np. Diane35) ale nie jest powiedziane, że to poprawi wygląd - najwyżej zahamuje dalsze zmiany. Ja obecnie na włosy stosuję tabletki Merz Special oraz szampon i lotion Neril - jeśli mi to pomoże na pewno wam o tym napiszę. Na razie dopiero zaczęłam a na efekty czeka się ok. 8 tygodni (minął dopiero tydzień).

[ErMiRkA]

A mi wypada kilka włosów dziennie - tak było od zawsze. Z tym, że mam grube włosy i od razu widac tego mojego wlosa na panelach. :P a na to co ja tworze z wlosami to juz powinnam byc dawno lysa ale jakos sie trzymają mimo, ze wcale tak bardzo o nie nie dbam - wiem - wstyd :P hehehe

[azakowana]

Ermirka ja ma dokładnie tak samo. Gęste, grube i na dodatek rude
Przy każdej wizycie u fryzjera mam mocno degażowane bo po prostu jest ich za dużo. Ale chyba wolę mieć za dużo i połowę wycinać niż mieć za mało.

[cherrry2009]

To zazdroszcze, ja miałam kiedyś takie, teraz jestem prawie łysa...i codziennie garść włosów w rękach przy myciu...

[azakowana]

Cherry a Ty nie masz czasem problemów z tarczycą?

[cherrry2009]

Nie, dwa albo trzy razy miałam już na nią robione badania bo lekarze uważali że przez to wypadanie włosów ale wszystkow normie i zawsze słyszałam "no to ja nie wiem co może Pani być"

[simonee]

Czesc dziewczyny

4 m-ce po odstawieniu anty zaczely mi garsciami wypadac (naszczescie bez cebulek) Gdzies wyczytalam, ze przez wysoki poziom testosteronu (chyba DHT ale nie jestem pewna)powoduje uszkodzenie mieszkow i wypadaja wlosy, nie mam pojecia ile jest w tym prawdy. Bardzo dobry i niestety drogi jest INNEOV-geste wlosy, on poprawia wyglad i wzmacnia wlosy. Naszczescie od miesiaca mi nie wypadaja i mam pelno odrastajacych wlosow no i cera mi sie tyci poprawila

[ErMiRkA]

Napisane przez azakowana

Ermirka ja ma dokładnie tak samo. Gęste, grube i na dodatek rude
Przy każdej wizycie u fryzjera mam mocno degażowane bo po prostu jest ich za dużo. Ale chyba wolę mieć za dużo i połowę wycinać niż mieć za mało.

No u mnie jest tak samo - w dodatku maltretuje je nieziemsko a ich dalej jest duzo heheh

Simone - jesli mialoby to byc przez wysoki poziom testosteronu to przy moim ,,męskim" Testo musialby ktos za mna ze zmiotka i szufelka non stop chodzic a nie musi

nie wiem - moze mam mocne wosy dlatego, ze w dziecinstwie wkrecilam je sobie w mikser i bylam lysa na czubku glowy hehehehehe
nie no teraz sie smieje a to byla powazna sprawa

[BOBASEK1]

Witam,dopiero zaczynam raczkować na forum i tak czam o PCO i chyba wnioskuje, że tez mam kurcze boje się!!!
okres mam tak co trzy miesiące w listopadzie 2007 miałam wycinanego torbiela później brałam tabletki anty. przez 6 mieś odstawiłam okresu nie było przez 6 mieś później powrócił i był ok ale teraz od marca mam tak co 3 mieś. Chcemy sie starać o dzidziusia udałam sie do lekarza, który dał mi duphaston na wywołanie okresu (2*1 przez 10 dni) i nie pomogło okresu brak teraz przepisał mi taką kuracje: Estroferm, ktory brałam 3 razy dziennie po 3 tabletki przez 2 dni i 2dziennie po 2 tabletki przez jeden dzień plus w ten dzień Lutenyl i kontynuować Lutenyl do 15 go dnia i czekac na okres ..kuracja skończona a okresu brak jestem przerażona że ego okresu nie mogą mi wywołać a co dopiero zajść w ciąże jak piszecie jak to trudno...chyba cała wieczność przede mną jak moge starać sie o upragniona fasolkę jak nie mam tego okresu a jak juz bedzie to też pewnie sztucznie podtrzymywany i pewnie bez owulki nie masakra jakaś, jak to będzie co mam robić???

[Inez82]

Napisane przez BOBASEK1

Witam,dopiero zaczynam raczkować na forum i tak czam o PCO i chyba wnioskuje, że tez mam kurcze boje się!!!
okres mam tak co trzy miesiące w listopadzie 2007 miałam wycinanego torbiela później brałam tabletki anty. przez 6 mieś odstawiłam okresu nie było przez 6 mieś później powrócił i był ok ale teraz od marca mam tak co 3 mieś. Chcemy sie starać o dzidziusia udałam sie do lekarza, który dał mi duphaston na wywołanie okresu (2*1 przez 10 dni) i nie pomogło okresu brak teraz przepisał mi taką kuracje: Estroferm, ktory brałam 3 razy dziennie po 3 tabletki przez 2 dni i 2dziennie po 2 tabletki przez jeden dzień plus w ten dzień Lutenyl i kontynuować Lutenyl do 15 go dnia i czekac na okres ..kuracja skończona a okresu brak jestem przerażona że ego okresu nie mogą mi wywołać a co dopiero zajść w ciąże jak piszecie jak to trudno...chyba cała wieczność przede mną jak moge starać sie o upragniona fasolkę jak nie mam tego okresu a jak juz bedzie to też pewnie sztucznie podtrzymywany i pewnie bez owulki nie masakra jakaś, jak to będzie co mam robić???

Wiesz, ja myślę, że nie można już na początku się poddawać(chociaż sama to przerabiałam i wiem, że łatwo tak mówić), ale przecież nawet jeszcze nie wiesz co ci dolega. Badanie hormonów i znalezienie dobrego lekarza to podstawa. On dobierze ci odpowiednie leczenie i MUSI być dobrze!!! Powtarzam to sobie jak mantrę codzienne

[azakowana]

Przede wszystkim nie panikować, bo się jeszcze bardziej zablokujesz.
Jeszcze nie zaczęliście się starać a już myślisz o najgorszym.
Najpierw zrób sobie badania - zaraz jak dostaniesz @ żeby wykorzystać sytuację, potem idź z nimi do lekarza, zacznij obserwować swój cykl. Takie moje rady na początek.

[BOBASEK1]

Dziękuje dziewczyny mam już skierowanie na badania ale czekam na miesiączkę i nie mogę się doczekać a bez tego nie mogę się ruszyć no i czekam a to chyba najgorsze te czekanie. Wiem że dopiero zaczęłam i nie powinnam panikować, ale kurcze ciężko ostatnio u mojego ginio były same babki w ciąży i tak fajnie wyglądały a mi jakoś się smutno zrobiło.
Najgorsze że nie mam za bardzo z kim pogadać o tym jestem nowa we Wrocku a moje koleżanki to na razie karierowiczki a ja ma 29 lat i marzy mi się fasolka. Mąż na emigracji i jest ciężko....ok już nie marudzę

[aania_20]

Napisane przez BOBASEK1

Dziękuje dziewczyny mam już skierowanie na badania ale czekam na miesiączkę i nie mogę się doczekać a bez tego nie mogę się ruszyć no i czekam a to chyba najgorsze te czekanie. Wiem że dopiero zaczęłam i nie powinnam panikować, ale kurcze ciężko ostatnio u mojego ginio były same babki w ciąży i tak fajnie wyglądały a mi jakoś się smutno zrobiło.
Najgorsze że nie mam za bardzo z kim pogadać o tym jestem nowa we Wrocku a moje koleżanki to na razie karierowiczki a ja ma 29 lat i marzy mi się fasolka. Mąż na emigracji i jest ciężko....ok już nie marudzę

Popieram - nie popadać w panikę jak nie ma powodow! Bo to nic nie da, tylko pogorszy sprawę!

A ja mam z innej beczki pytanie - jakie badania wam zlecał lekarz przy tabletkach? Mnie chce gin zmienić (to już wspominałam) więc poszłam dziś zrobić całą litanię - Próby wątrobowe, lipidogram, i jakieś dwa jeszcze, w sumie chyba 9 oznaczeń. Moja lekarz rodzinna popatrzyła i stwierdziła że to nawet na wyrost wg niej, dlatego pytam.... ale w sumie może lepiej że więcej każe niż jakby miał przepisać leki na chybił-trafił...

[daszka23]

Witam wszystkie dziewczyny na forum
Mam problemy z jajnikami od dobrych 6 lat.Powodem są torbiele, które raz mi wychodzą na prawym, raz na lewym jajniku zawsze były to pojedyncze cysty). Po wykryciu torbiela bylam leczona hormonami lecz po ich odstawienu torbiele znowu się pojawiały po 3-4 miesiącach i tak wkółko. Chodziłam do jednej pani ginekolog, która nigdy nie zleciła mi badania hormonów, a ja zbytnio nie nalegałam gdyż uwarzałam, że będąc lekarzem wie co robi. Ostatnio zaczął znów spóźniać mi się okres ( wiedziałąm i odczuwałam, że powodem znowu jest cysta) stwierdził, że udam sie do innego gin. po badaniu usg dopochwowym okazało się, że mam 2 torbiele na lewym jajniku, prawy był natomias w porządku. Odrazu dostałam skierowanie na badania hormonów, a na wywołanie okresu duphastion. miesiączkę dostałam po 54 dnich ( jejku jak ja się cieszyła - jak jest to jest źle, a jak jej nie ma jeszcze gorzej). no ale cóż z tego okres dostalam 3 dni temu, a na tą chwilę już go nie mam. trwał zaledwie 2 dni- dodam, że nigdy tak nie miała. byłam na badaniach, oto moje wyniki:
prolaktyna- w normie
testosteron - norma do 80 ja mam 156 mg/dl ( teraz rozumiem dlaczego mam nadmierne owłosienie w okolicach łonowych, no i jeszcze 2 lata temu zaczęły mi rosnąć włoski dookoła sutków)
glukoza- po obciążeniu 75 g po 2 godzinach - 62 mg/dl
Jeszcze czekam do piątku za wynikami stosunku lh do fsh. do gin. ide w następnym tygodniu ze wszystkimi wynikami i pewnie usłyszę, że mam pco.
jeszcze nie jestem obeznana w tym temacie wiele rzeczy, kwesti nie rozumiem cięzko mi jest sobie wszystko poukładać w głowie i zebrać wszystko do kupy np. to czy jeżeli mam tak niski cukier to czy ja mam tą insulinoodporność.
mam stałego partnera od 4 lat dzieci chcieliśmy planowac tak za 3 lata, lecz jeżeli mam to pco swierdzilismy, że trzeba bedzie się za to szybciej zabrać bo nie wiem czy za te kilka lat bede jeszcze w stanie tymbardziej że nie wiem ile z tym cholerstwem już chodzę.
Mam nadzieje, że któras z was mi doradzi co mam dalej robić i rozwiej moje pytania. pozrawiam wszystkie kobietki na forum.

[serduszkowata]

Napisane przez azakowana

Ja chyba wolę nie trzymać bo znowu się rozczaruję. Cały czas próbuję sobie wmówić, ze mi na tym nie zależy ale ciężko mi idzie.
Na szczęście moje hobby zajmuje mnie teraz w okresie przedświątecznym bardzo mocno i mniej mam czasu na przemyślenia ciążowe

A heżeli można wiedzieć to jakie to hobby?

Napisane przez azakowana

Przede wszystkim nie panikować, bo się jeszcze bardziej zablokujesz.
Jeszcze nie zaczęliście się starać a już myślisz o najgorszym.
Najpierw zrób sobie badania - zaraz jak dostaniesz @ żeby wykorzystać sytuację, potem idź z nimi do lekarza, zacznij obserwować swój cykl. Takie moje rady na początek.

I tutaj jak najbardziej popieram - bez badań nie ma co chodzić do lekarza bo i tak je zleci aby wiedzieć od czego zacząć ewentualne leczenie.
A obserwacja cyklu - popieram - sama obserwuję już mój 17 cykl i bardzo mi to pomogło psychicznie a i lekarz bardzo zadowolony że z wykresami przyszłam


O pierwsza jestem
To Dzień doberek

[azakowana]

Dokładnie - ja wykresy robię już od 24 cykli i jak poszłam na wizytę do ginekologa z problemem zajścia w ciążę to pierwsze o co spytał to te wykresy. Pamiętam jak na kursie przedmałżeńskim tyle par się wkurzało, ze panie karzą zrobić taki wykres. Wyglądali naprawdę komicznie. I nikt sobie jakoś nie zdaje sprawy z tego ile takie obserwacje mogą powiedzieć o naszym organizmie.

Serduszkowata - zajrzyj do linków w moim podpisie to zobaczysz co to za hobby

[serduszkowata]

no właśnie widziałam cudeńka

A co do wykresów to muszę powiedzieć że super jest z tymi programami i stronami na których można to wszystko zapisywać, drukować w każdej chwili i iść do lekarza z gotowcami.
Jak się na początku uczyłam to robiłam zapiski w tym zeszycie do obserwacji, ale męczyło mnie to i nie było wyraźne, a jak się pomyliłam to już kompletnie nic nie było widać.

[cherrry2009]

Hej dziewczyny, ja po wizycie no i na stałe chyba zawiatam z wami na tym wątku Wkońcu trafiłam na lekarza który konkretnie podchodzi do sprawy
Dostałam skierowania na ostatnie badania, czyli jeszcze przynajmniej miesiąc dwa muszę poczekąć na ostateczną diagnoze i leki. Tak jak mówiłyście lekarz sugeruje policystyczne jajniki i problemu z nadnerczami. Kilka dni spędze pewnie jeszcze na badaniach, ale lekarz powiedział że chce mieć pewność, wysyłałby mnie do szpitala, ale podjełam się zrobienia ich wszystkich na własną rękę, nie śpieszy mi się do leżakowania w szpiatalach

[simonee]

Czesc dziewczyny
Ja tez prowadze karte, swietna sprawa, napewno sie przyda na wizycie u gin. Dzis mam 12 dzien cyklu, przez 3dni pobolewal mnie lewy jajnik, czekam na owu, niby caly czas mam nadzieje, ze dostane, ale gdzies tam wglebi mnie samej jest tak cicha mysl ktora mi mowi "nic z tego, nie w tym miesiacu" coz..jakos to bedzie... grunt to mimo wszystko byc dobrej mysli...

[azakowana]

Simonee może to jednak oznaka zbliżającej się owulacji. Najlepiej by było jakbyś dzisiaj lub jutro poszła na USG. Wtedy by było wszystko wiadomo.

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Dziewczyny a czy któraś z Was robiła sobie może badania na zespół nadnerczowo - płciowy? Ostatnio mnie to gnębi i stwierdziłam, ze zrobię je sobie ale nie wiem w którym dniu cyklu to musi być robione - podobno gdzieś na początku.
Pytałam o to moich lekarzy ale stwierdzili, że nie ma potrzeby a ja się uparłam bo wole mieć pewność potwierdzona na papierze.

[cherrry2009]

azakowana ja chyba mam do zrobienia ten zestaw badań ale nie jestem pewna czy to tak się nazywa, może coś myle.
Mam do zrobienia 17OH-P, aspat alat, cholesterole, badanie TC i kortyzol + usg jamy brzusznej.
Jeżeli o te badania chodzi to mogę napisać co i jak