2006-04-01, 19:48 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 978
|
Chłopak wyjeżdża za granicę
Przepraszam jeśli był podobny wątek, ale ja nie znalazłam takiego.
Mój chłopak na dniach leci do Irlandii na 3mce albo i dłużej. Nie potrafię sobie tego wyobrazić, że będę tu sama. No i obawiam się, że może już nie wrócić i tam ułożyć sobie życie beze mnie Na pewno któraś z Was ma podobne doświadczenia. Jak sobie z tym radziłyście, jak było po ich powrocie, czy nadal jesteście razem? Czy naprawdę jest tak ciężko to przetrwać? Jestem pełna obaw... |
2006-04-01, 20:08 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 281
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Skąd ja to znam Mój też wybył, ale juz jakis czas temu (w polowie lutego) i wlasnie w maju wraca. I tez do Irlandii. Powiem Ci- nie ma sie co zalamywac, wroci na pewno, jak kocha to nie wytrzyma (moj mial wrocic pod koniec czerwca ) no a poza tym moge Cie pocieszyc, ze z teog co mi moj TZ powiedzial ze tam brzydkie dziewczyny sa... heheh...tez mi pocieszenie no ale zawsze :P
Wiem ze to tylko tak sie mowi latwo, sama wiele dni i nocy przeplakam i ogolnie wciaz nie czuje sie dobrze, zle sypiam, ale zyje tym ze juz niedlugo. Dlatego tez sie nie przejmuj, pomysl ze idzie wiosna, bedziesz miala duzo czasu dla siebie, zajmij sie czyms zapisz na aerobik (ja tak zrobilam :P) bedziesz miala czas na swoje hobby i wogole. Grunt to pozytywnie nastawienie i myslenie. Sa lepsze i gorsze dni ale jakos sobei trzeba radzic. poza tym sa telefony itp. Nie łam sie ebdzie dobrze |
2006-04-01, 20:26 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 978
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Dziękuje, trochę mnie pocieszyłaś Ja też będę beczeć jak głupia, bo zawsze muszę mieć te głupie myśli i się nimi dołować Cieszę się, że Twój kochany niedługo wraca Też długo byliście osobno. Dziękuje jeszcze raz
Ps. Co do dziewczyn To mnie bardzo pociesza |
2006-04-01, 21:43 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 146
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
To i ja się dołączę. Mój kochany J. wyjechał wczoraj, też do Irlandii. Tyle że nie na parę miesięcy, a na rok! Na razie jakoś się trzymam, wczoraj było o wiele gorzej, tym bardziej, że nie zdążyłam się z nim pożegnać tak jak chciałam. No ale w końcu trzeba się wziąść w garść i żyć dalej chwilowo solo. Pocieszam się, że pojechał tam zarobić trochę pieniędzy na nasze wspólne życie i że jakoś ten czas zleci. Teraz kończę studia, czeka mnie mnóstwo egzaminów, więc będę miała czas na naukę. No i tak jak napisała Agrafka, będzie więcej czasu dla samej siebie.
Tak więc głowa do góry, 3 miesiące jakoś zlecą. Wiem co mówię, bo 3,5 mies. rozłąki, kiedy J. wyjechał do Anglii, mam już za sobą. Nie powiem, żeby to był szczęśliwy czas, wręcz przeciwnie - najgorsze wakacje w moim życiu, ale czas szybko płynie i potem jest fajnie. Nie zapominaj też, że twojemu chłopakowi z pewnością będzie równie ciężko jak tobie. Przecież on będzie tam sam, a ty tutaj masz bliskich i przyjaciół. On potrzebuje wsparcia tak samo jak ty. Nie daj mu odczuć, że jesteś na niego zła, że potępiasz jego decyzję, bo to cię od niego odsunie, a przecież chcesz żeby wrócił do ciebie. A wróci na pewno, jeśli cię kocha. Co do brzydkich dziewczyn - moj J. też tak gadał jak był w UK, że brzydkie i że obrzydliwie grube. Później byłam tam i na własne oczy się przekonałam, że miał rację. Z Anglii do Irlandii nie jest daleko, więc pewnie to prawda, że tam też są paskudne baby Oj, pocieszjamy się dalej Pozdrawiam i trzymaj się EDIT: najważniejsze żebyś nie siedziała bezczynnie w domu! |
2006-04-01, 21:55 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Cytat:
Nieprzesadzajmy az tak ,ze w Angli to same paskudy chodza. Mieszkajac tam ladny kawalek czasu, niezgodze sie z Toba. Niewiem gdzie bylas i kogo widzialas,ale z wlasnego doswiadczenia wiem ze Angielki potrafia byc rownie piekne jak Polki. Szczeze powiem, ze dopiero tam otworzyly mi sie oczy majac przed soba tyle roznych typow urody. A to ze co po niektore sa przy kosci swiadczy o tym, ze niemaja mani odchudzania sie ( co zreszta jest popularne w u nas ) i akceptuja siebie takimi jakie sa.
__________________
|
|
2006-04-01, 21:56 | #6 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 317
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Nie możesz pozwolić żeby złe myśli Tobą owładnęły. To nic dobrego nie przyniesie. Pomyśl sobie, że TŻ jedzie TYLKO na 3 miesiące, a nie np. na 1,5 roku. Macie telefony, maile, skype'a... Jeśli Wasza miłość jest silna i prawdziwa (a wierzę, że tak jest) to wytrzymacie tą próbę)
Ja przez ok. rok widywałam się z moim TŻ rzadko, bardzo rzadko. Też miałam takie obawy jak Ty. Dręczyły mnie myśli "Co by było gdyby...", ale w końcu stwierdziłam, że tak się nie da, że przecież mamy siebie i nie ważne czy tutaj czy na drugim końcu świata kochamy się tak samo Przetrwaliśmy i jesteśmy ze sobą już prawie 2 lata ... Pozdrawiam cieplutko. |
2006-04-01, 22:28 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Mi było bardzo trudno, mimo, ze moje kochanie wyjechało tylko na 2 miesiące. Jestem już taką dziewczyna która niestety nie potrafi być w związku na odległość, myślałam o nim codziennie i strasznie tęskniłam, (ale oczywiście jak idiotka nie przyznawałam mu się do tego, zeby sobie nie pomyślał nie wiadomo czego - żeby było śmieszniej byliśmy wtedy już parą od ponad roku). Wtedy najchetniej pisałabym mieile codziennie, i cały czas siędziałabym na GG - ale ograniczałam się z powodów - patrz wyżej. Po miesiącu stwierdziąłam ze to nie ma sensu i chciałam z nim zrywać i to jeszcze przez miela. Na szczęsie on wszystko odkręcił - mówie na szczęcie z perspektywy czasu bo od jego powrotu mija 7 miesiąc i muszę powiedzieć że przeważnie jest dużo lepiej niż było przed jego odlotem. Serio zaczełam doceniać to, że on jest, poprostu. Mój facet mówił mi, że też miał poważne wątpliwości co do tego związku, to przecież normalne - w świecie czekało na niego tyle pokus ale przetrwaliśmy. Bardzo się bałam - przedtem widywaliśmy się codzienie, po kilka godzin, ale przetrwaliśmy.
To ze facet wyjeżdża za granice to nie koniec świata. Może będe brutalna, ale to będzię świetny sprawdziam dla waszych uczuć - jeżeli pozostaniecie razem ( a tak pewnie będzie) to super jeśli nie - cóż jesteś jeszcze młoda całe życie przed tobą, tego kwiatu to pół światu -więc zdążysz pokochać jeszcze nie jednego. No ja w każdym razie trzymam kciuki, zeby wam się udało. Bądź dobrej myśli, trzy miesiące minie błyskawicznie, wiem, ze teraz i tak mi nie wierzysz, ale pewnego dnia uśiadomisz sobie ze w zasadzie on juz wraca, ze to jeszcze kilka tygodni, dni godzin.... |
2006-04-01, 22:38 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Dopiero co niedawno sama tez załorzyłam taki watek "GDY ON CHCE WYJECHAC"(link niechce mi sie wklejic) bo mój piekny tez wybiera sie za granice do Londynu pod koniec kwietnia niewiem jak dam sobie rade ale jestem dobrej mysli ty tez bądz
|
2006-04-01, 22:44 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Racja w anglii sa i ladne dzieczyny lecz to napewno nei rodwite angielki!...Ja wyjechalam w lutym do angliii zostawialam chloapka...jestem zalamana lecz jakos sie trzymam bo przyjzdzam w maju na 5 dni(tylko) do polski...jesli kocha to poczeka..mysle sobie...i w maju omowimy pewnie co dalej...nie lam sie ja czasem tez mam chwile zalamania...kazdy tak ma...P.S co to znaczy TZ hhe bo nei wiem?
|
2006-04-01, 22:47 | #11 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 146
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Cytat:
A tak w ogóle to nie o tym jest wątek. Chodziło mi raczej o pocieszenie Szczepcia i poniekąd samej siebie Cytat:
|
||
2006-04-01, 22:59 | #12 | |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 317
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Cytat:
|
|
2006-04-01, 23:02 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Ja będę przechodzic przez to niedługo.
Mój TŻ wyjeżdza pod koniec czerwca na 3 miesiące do USA. Na początku płakałam codziennie.. nie mogłam sobie przetłumaczyc, że On jedzie i mnie tu zaostawia. Wbiłam sobie do głowy że mnie nie kocha skoro decyduje się na coś takiego. Jednak rozmowy zmieniły bardzo dużo. Jasne, że zakręci mi sie czasem łezka w oku jak pomyśle że wakacje będe spędzac sama. Ale to jak to sie mówi "co Cię nie zabije to Cie wzmocni" Jesli to przetrwamy to nasza miłośc i związek jeszcze się umocnią. A w przyszłe wakacje planujemy taki wyjazd razem, wiec postanowiłam nastawić sie na to by cieszyć się z niego, a nie mysleć o rozlące. Mam zamiar w wakacje zrobić wiele rzeczy, na które nigdy nie miałam czasu, a które mam nadzieje spowoduję że rozłąka nie będzie AŻ tak straszna i 'jakoś' to przetrwam. Poza tym.. od czego mamy internet
__________________
...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
|
2006-04-02, 13:43 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 978
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Dziękuje dziewczynki za słowa otuchy
Ciągle sobie mówie, że przecież czas płynie i to powinno szybko zlecieć. Liczę się z tym, że może on przedłużyć swój pobyt, ale narazie staram się tym nie zamartwiać. Nie chcę płakać, bo będzie mu przykro. Sama nakłaniałam go do tego wyjazdu, bo wiem, że innego wyjścia nie ma... Tylko myślałam, miałam nadzieję, że Nasze wspólne mieszkanie nie zmusi Nas do takiej rozłąki, niestety, jest inaczej... |
2006-04-02, 16:00 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 281
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
nie martw sie. wszystko sie dobrze ulozy! a przeciez w wakacje zawsze mozesz do niego pojechac... czyz nie?
|
2006-04-02, 16:06 | #16 |
Raczkowanie
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
mój chłopak też wyjechał za granice a dokładnie do stanów zjednoczonych już miesiąc temu i wraca we wakacje co prawda dzwoni codziennie i tesknie za nim ale często mam przeczucie że to nie przetrwa i że jak przyjedzie to sie rozpadnie
__________________
ZAPRASZAM ^^SZUKAM^^ ODPISUJCIE U MNIE W WĄTKU ^^ Fabri Fibra... |
2006-04-02, 19:06 | #17 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 978
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Cytat:
|
|
2006-04-02, 19:31 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 146
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Cytat:
Teraz też wierzę, że będzie podobnie i wy też powinnyście! Trzymajcie się |
|
2006-04-02, 20:41 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 681
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
hm no nie wiem moze i mam dziwne podejscie ale uwazam,ze zadna kasa nie moze byc wazniejsza od milosci i tej drugiej osoby, dlatego nigdy bym nie wyjechala na tak dlugo a jesli moj facet by pojechal to bylby dowod na to,ze mnie nie kocha, dlatego ja i moj TZ uwazamy,ze jesli wyjedziemy gdzies do pracy to tylko razem
|
2006-04-02, 21:03 | #20 |
Raczkowanie
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Niestety tez pamietam ten czas kiedy TZ wyjechal... w tamtym roku na wymiane studencka do USA -1 czerwca i wrocil ostatniego wrzesnia! dzien w ktorym wyjezal byl straszny ,nie moglam sie powstrzymac od placzu w prawdzie pisal maile ,kartki ,dzwonil! ale ten czas kiedy go nie bylo byl okrutnie bolesny, a jaka bylam zazdrosna!kiedy wrocil i go zobaczylam tez nie moglam powstrzymac lez!ale ze mnie placzek ale jestesmy razem do teraz , tak mysle ze milosc zawsze wygra i przetrwa nawet najgorsze proby....prawdziwa milosc....
__________________
Przekonani ze polaczylo ich uczucie nagłe! a co na to schody,korytarze,ulice? moze jakies"przepraszam"w scisku? moze bylo cos zgubionego i podniesionego? klamki na ktorych dotykl kladl sie na dotyk? 21.02.2009 Maja03.03.2014 Jakub |
2006-04-02, 21:50 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 168
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Ja też to będę przeżywać Ale mój TŻ wyjeżdża na szczęście "tylko" na 1,5 miesiąca. Na początku jak usłyszałam o jego planach, to siedziałam i beczałam, bo zawsze sie rozstawaliśmy najdłużej na tydzień. Ale teraz staram się znajdować dobre strony tego wyjazdu Już sobie robie plany - będę pisać pracę magisterską, jeździć na rowerze, odwiedzę przyjaciółkę w Warszawie itp. Pociesza mnie to, że przez ten czas baaaardzo się za mną stęskni i już wyobrażam sobie te witanie się I to że będzie szczęśliwy jak mnie zobaczy Teraz tak sobie myślę, ale nie wiem co będzie jak dojdzie co do czego Też mnie czasem dopadają jakieś złe myśli, że nie wróci, albo sobie uświadomi że mnie nie potrzebuje Ale musi być dobrze!
|
2006-04-03, 13:39 | #22 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 978
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Cytat:
My nie możemy teraz razem wyjechać, ponieważ ja mam studia, ale być może dołącze do niego w wakacje. I coraz bardziej wierzę, że będzie dobrze. Wiem, że on mnie kocha, ja kocham jego i naprawdę tylko coś strasznego mogłoby Nas rozdzielić. Dziękuje wszystkim za miłe słowa, nie jestem z tym sama Buziaczki |
|
2006-04-04, 09:59 | #23 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 978
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Leci w niedzielę Zasmuciłam się, chociaż wiem, że to nieuchronne. Powiedźcie, że będzie dobrze
|
2006-04-04, 15:57 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 146
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Będzie dobrze na pewno!
|
2006-04-05, 10:13 | #25 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 978
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Cytat:
|
|
2006-04-10, 16:46 | #26 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 978
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Dziewczynki, odezwijcie się. Jak tam Wasze samopoczucie? U mnie nawet dobrze, ale nie najlepiej się czuje. I ciągle ta myśl, że on nie wróci...
|
2006-04-10, 17:44 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 146
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
A u mnie myśli pozytywne, tylko strasznie ciężko wytrzymać samemu... Ech...
|
2009-01-20, 22:07 | #28 |
Przyczajenie
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Mój TŻ też wyjeżdza... na miesiąc, dwa... I choć to dopiero plany na wakacje, mi już odwala i nie przyjmuję tego do świadomości...
*** Widzę, że forum wygasło... W końcu to już 3 lata... =( Edytowane przez SZATUNIA Czas edycji: 2009-01-20 o 22:10 |
2009-01-21, 16:12 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 16 346
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Moj TZ tez wyjechał, ale nie ma co się załamywać, mamy wizaz
|
2009-01-21, 16:43 | #30 |
Przyczajenie
|
Dot.: Chłopak wyjeżdża za granicę
Widzę, że dobry humor nie opuszcza. Też bym tak chciała. Szczerze mówiąc to o tym wyjeździe wolałabym się dowiedzieć dzień przed albo godzinę przed niż żyć z tą świadomością na codzień...
__________________
`a w głowie tylko jedna myśl, że o sobie nie wiemy nic. tajemnicą dla Ciebie - ja. tajemnicą Ty dla mnie, a w głowie tylko jedna myśl, że chwilę możemy być, idealni bo o sobie nic, nie wiemy nic.` |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:17.